* Armin *
Mężczyzna jęknął i ponownie spróbował cie chwycić za nogę lecz nagle zobaczyłaś ten sam błysk, lekkość i pojawiłaś się spowrotem w sali czarnego maga. Leżałaś twarzą do ziemi, gdy rozejrzałaś się zobaczyłaś tego samego mrocznego maga walącego głową o ścianę. Obok katafalku stały te nie dokońca ożywione, cholernie zdeformowane zwłoki. Patrzyły się na niego i wypowiadały cały czas jedno to samo słowo.
- Kochanie!Elfka wciąż leżała w kącie sali nieprzytomna, rana za uchem juz się zasklepiła.
Mag nawet na ciebie nie patrzył. Miał wszystko gdzieś! Zombie spojrzało na ciebie i ruszyło by cię zabić.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
* Silion *
Krasnolud tym czasem rozmawiał sobie z tajemniczym mężczyzną.
- Miło mi poznać... I nagle coś błysnęło, poczuł lekkość i wylądował w tunelu obok Aresa.
Kurważ znowu, co to jest?Ogarnął się, rozejrzał się wokół, chwycił Aresa za obrożę i pognali Armin na pomoc. Biegli korytarzem przed siebie