Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Marduk Draven w 22 Kwiecień 2016, 17:12:33

Tytuł: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 22 Kwiecień 2016, 17:12:33
Nazwa wyprawy: Rynek zbytu
Prowadzący: Szeklan Z Tihios
Wymagania: chęć uczestnictwa
Uczestnicy: Marduke Znikąd, Gorn Valfranden

Po wyjściu z domu Szeklana, Rycerz poświecił się rozważaniom na temat tego jak się tam dostać.

//Ile zajęłoby tam pójście na piechotę?
Co do rolników- jakieś sugestie?


[member=25349]Szeklan z Tihios[/member]
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Kwiecień 2016, 19:32:28
//Tak z 2 góra 3 dni.

Po wyjściu z domu poczułeś lodowaty powiew wiatru. Był przecież hemis a pogoda nikogo nie rozpieszczała. W dzielnicy obywatelskiej ulice, tego dnia, świeciły pustkami. Pozostało ci nic innego jak pójść piechotą w stronę Giethoornu licząc skrycie na szczęście i napotkanie kogoś na drodze.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 23 Kwiecień 2016, 10:50:59
No dobra. Mam skórzany pancerz, mam opończę. Jakoś to będzie.- pomyślał zarzucając kaptur na głowę i otulając się opończą. Ruszył w stronę wyjścia z miasta, odtwarzając w myślach trasę do Giethoornu, którą rok temu przebył. Szedł dość szybkim i energicznym chodem, by zyskać więcej ciepła.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Kwiecień 2016, 19:06:31
Po chwili dotarłeś do bramy. Przed tobą został tylko sam trakt. Wiatr zaczynał wiać silniej.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 23 Kwiecień 2016, 19:38:39
Tak samo żwawym krokiem ruszył, opierając się działaniu wiatru, w nadziei że znajdzie kogoś kto będzie chętny go tam zawieść. Mocno trzymał opończę, to w połączeniu z szybkim krokiem i skórzaną zbroją trzymało go w cieple, przynajmniej na razie. W razie czego mógł rozbić ognisko w lesie. Po prostu szedł.
Nie mogłeś kupić konia?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Kwiecień 2016, 19:56:26
Szedłeś przez trakt w prawie zupełnym mroku. Nie mogłeś dostrzec szczególnych elementów krajobrazu w oddali co jeszcze bardziej utrudniało ci podróż. Huk ulic stolicy znikł a jego miejsce zastąpiła błoga ale i podejrzana cisza. Musiałeś mieć oczy szeroko otwarte.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 23 Kwiecień 2016, 23:34:22
Rycerz przynajmniej widział trakt. Położył rękę na mieczu, drugą zaś miał gotową do użycia demonicznych mocy. I tak szedł, przygotowany na niebezpieczeństwo. Ku swemu celowi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Kwiecień 2016, 14:21:25
Droga, jak na razie, mijała ci bez większych przeszkód. Po chwili zapadła całkowita ciemność a mróz się spotęgował. Wędrówki w takich ciemnościach bywają niebezpieczne. Przez ten czas doszedłeś do niewielkiego lasku przy trakcie.

//Mamy 22:35. Temperatura to -8 stopni.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Kwiecień 2016, 14:37:12
Zimno coś.
Wchodząc do lasku, rekrut zaczął szukać drewna, oraz kamieni aby rozpalić ognisko. Chodząc niedaleko od traktu zacząć zbierać korę. gałązki, kije i kamienie by odgrodzić ognisko.  Zajęło mu to dłuższy okres czasu z powodu ciemności. Przysiadł niedaleko traktu, rozstawił kamienie w okrąg, uprzednio odśnieżajac teren na którym miał zrobić obozowisko. W nich ułożył drewno i korę, a dwa kamienie które zostały bez celu użył by wzniecić iskrę. Uderzał jednym o drugim, czekając na efekt.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Kwiecień 2016, 14:39:50
Silnie wiejący wiatr utrudniał całą sprawę. Musiałeś porządnie się namęczyć by wreszcie wykrzesać tą maleńką iskierkę która rozpaliła ognisko. Z całej tej pracy przy pociłeś się lekko co w tych warunkach mogło spowodować nie jedną chorobę ale patrząc na to tak obiektywnie - zrobiło ci się przynajmniej ciepło. Powoli zaczynałeś odczuwać głód.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Kwiecień 2016, 15:07:02
Obejdę się smakiem. Jutro coś upoluję.- pomyślał słysząc ryk swego brzucha.
Wystawił ręce by je ogrzać i rozsiadł się wygodniej, grzejąc się o ogień i czekając na nastanie poranka.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Kwiecień 2016, 15:11:19
Niestety ale w trakcie długiego i nudnego czekania usnąłeś. Obudził cię dopiero chłód leżącego dookoła śniegu. W nocy ognisko zgasło a także spadł śnieg zasypujący lekko całą okolicę. Przewracając oczami zauważyłeś na śniegu ślady kopyt. Nie wiedziałeś co to było, czy to koń czy nie.

//Mamy 5:23. Temperatur - 10 stopni.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Kwiecień 2016, 15:50:47
Przynajmniej nic mnie nie zeżarło.
Sprawdził czy kopyta idą po trakcie, bo jeśli szły by po nim, to mógłby to być koń, a jeśli zaś by szly nie po trakcie, pewnie dzikie zwierze.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Kwiecień 2016, 15:52:16
ÂŚlady zaczęły rozchodzić się zaraz obok dużego dęba. Jedne podążyły za traktem, drugie zaś kierowały się w stronę lasu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Kwiecień 2016, 17:20:16
Rycerz wyciągnął sztylet i oznaczył dąb duzym znakiem "X", w razie gdyby miał tu wracać i poszedł za śladami idącymi za traktem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Kwiecień 2016, 17:51:30
Chłód doskwierał ci przez całą drogę. Na trakcie nie zauważyłeś nic istotnego. W oddali dostrzegłeś ten sam las którym rok temu zmierzałeś wraz z Gornem do Tihios. Miałeś do niego dobre 3 kilometry.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Kwiecień 2016, 21:17:24
Przyśpieszył trochę by się rozgrzać, chcąc dojść do lasu. ÂŻwawo, acz nie zbyt pochopnie szedł, rozgrzewając się i zmniejsząc odległość od lasu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Kwiecień 2016, 21:30:44
Doszedłeś do lasu. Wchodząc do niego poczułeś sie jakby ktoś ci siedział na plecach. W gęstym zaroślach nie mogłeś dostrzec nikogo a przed tobą było jeszcze wiele kilometrów do granicy z gminą Lafos.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Kwiecień 2016, 21:45:12
Położył rękę na rękojeści miecza i tak szedł dalej, świadom zagrożenia. ÂŻałował trochę że nie wydał pieniedzy na konia, czuł jednak że nie na to pożyczył pieniądze od Antarii. Nie miał czasu na narzekania. Drugą rękę miał gotową  do użycia mortokinezy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 16:27:36
Wszedłeś w głąb lasu, tam się trakt kończył. Przed tobą był tylko gęsty las bez wyznaczonego szlaku. Wszędzie był śnieg przysłaniający najmniejsze ścieżki. Musiałeś iść po omacku w stronę gminy Lafos. W oddali usłyszałeś tętent kopyt.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 17:39:31
-Halo!?- zawołał idąc i nasłuchując tętentu. Dobył z pochwy miecz, tak na wszelki wypadek.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 17:45:07
Tętent coraz bardziej narastał i przybliżał się. W momencie kiedy pomyślałeś że wyłoni sie zza zarośli nagle usłyszałeś huk a zza krzaków wypadły dwa konie. Wtedy rozległ sie krzyk.
- Nosz kurwa mać! Wracajta! Pierdolone kunie!
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 18:32:15
Rycerz odrzucił miecz na bok i wyciągnął przed siebie ręce. Siła mortokinezy zatrzymała konie i uniemożliwiła im ruchy. Nie naciskał jednak za mocno, by ich nie przestraszyć za bardzo. Czekał aż właściciel wyjdzie.
-Proszę pana?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 18:36:32
Właściciel po chwili wypadł zza zarośli nie ziemsko zdyszany. Był to dość grubawy człowiek. Na twój widok i koni, które udało ci sie zatrzymać, zaklnął pod nosem. Podszedł do koni łapiąc je za sznurki.
- Ja wam kurwa dam. Cały wóz rozpierdzielony. Panie! Co ja tera poczne?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 18:37:44
-Gdzie pan jechał?- zapytał nie zwalniając chwytu mortokinezy, czekając aż zwierzęta się uspokoją.-Niech pan ten wóz pokaże.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 18:41:56
- Choć pan. - powiedział ciągnąc za sobą konie. Prosty chłop nie zauważył że czarujesz. Zaprowadził cie za pobliskie zarośla w których ujrzałeś wóz bez kół i z połamanymi deskami. Ogólnie - tragednia.
- Patrz pan co te chłolery narobiły. W Giethoornie mnie zabiją za to.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 18:45:31
-Jedziesz pan do Giethoornu? Zbiegiem okoliczności ja też.- obaczył bardziej stan wozu.-Co pan wiózł? Wstawię się za panem. Jestem z Bractwa ÂŚwitu, a i Szeklana znam.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 18:54:50
- Mąke wiozłem do Efehidonu. Słaby utarg ostatnio mamy. - powiedział do ciebie wpatrując się w rozwalony wóz. Na słowa o wstawieniu się za nim machnął ręką ale wtedy usłyszał kolejne słowa związane z Szeklanem.
- Na prawdę zna pan Szeklana? - zapytał nie dowierzając w to.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 19:01:57
-Pamięta pan wojnę z orkami? Ja i mój przyjaciel z polecenia Szeklana pojechaliśmy do orków i zażegnaliśmy konflikt.- pomacał się po pasie. Zapomniał miecza!-A co do mąki, cóż. Zostałem wysłany do Giethoornu, by znaleźć nowe rynki zbytu właśnie do mąki. Polecono mi się zwrócić do kogoś określanego mianem starego Biffa. A teraz, niech pan wybaczy, zostawiłem w śniegu miecz.- rzekł biegnąc truchtem do miejsca gdzie wcześniej zatrzymał zwierzęta, zabrał miecz który schował do pochwy i wrócił do chłopa.-Wozu raczej nie naprawimy, ale możemy pozostałą mąkę jakoś na konie zapakować i pojechać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 19:06:29
Facet pokręcił głową. Na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- Widze że dobrze trafiłem. Szeklan to dobry jaszczur ale rzadko odwiedza swoje włości a szkoda. Wielu by go chciało osobiście spotkać.
Na słowa o mące dodał.
- Zostały tylko 4 worki. Ty weź 2 a ja wezme 2.

Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 19:26:18
-Swoją drogą, spadliście mi z nieba, bo miałem tam iść na piechotę.
Rycerz zapakował worki na jednego z koni, jednak nie nazbyt gwałtownie, następnie przerzucił nogę przez jego plecy i zasiadł, głaszcząc delikatnie pysk zwierzęcia które się uspokoiło.
-Jak się zwiesz?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 19:52:43
Chłop zapakował na konia pozostałe worki po czym wsiadł na niego.
- Zwie się Gary.
Po tych słowach trzasnął sznurkiem zmuszając konia do ruchu
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 20:19:39
//Pytałem jak coś o tego chłopa.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 20:31:02
//Mój błąd.

- Mortis. - powiedział krótko.
- A pan?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 20:37:27
-Marduke.- odrzekł
I Pazuzu!Hihi
Cichaj.
Zobaczymy jak będziesz chciał pogadać!
-No to jadziem?- spytał głaszcząc Gary'ego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Kwiecień 2016, 20:47:28
- Tak. Wio. - powiedział nakazując koniowi ruszyć sie. Ten ruszył powoli w stronę Giethoornu.
- Biff to zarządca młynu. Ma gość fach w tym interesie ale całkowicie nie ma głowy do handlu. Sołtys robi co może ale nie zawsze mu to wychodzi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 25 Kwiecień 2016, 21:21:33
Marduke dał koniu znak do ruszenia, co ten zrobił.
-Jakoś się temu zaradzi. Jak się Giethoorn trzyma po wojnie?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 07:56:54
- Kiepsko. Orkowie wymordowali wielu ludzi i zniszczyli prawie całą wioske. Dopiero jak rozejm nastał powoli zaczeli sie wycofywać. Gdyby nie pomoc Ereta i Szeklana ta wioska dalej by stała w zgliszczach. Na domiar złego orkowie zrabowali nam całą pszeni dopiero teraz stopniowo nam ją oddają. Nie wiem co o tym myśleć...
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 08:14:02
-Dobrze, że przynajmniej się stabilizuje sytuacja. Pogadam z Szeklanem by częściej wpadał na swoje włości. A orkowie, jaki mają stosunek do was?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 19:33:34
- Jak na razie przyjazny. - powiedział lekko nie pewnie. Sam się ich bał po ostatnich wydarzeniach. Miał do tego prawo.
- Zaczęli nam pomagać po tym jak Thor-Garrok został inżynierem Twierdzy Azgan. Od tego czasu jakoś nasze stosunki zacieśniły się ale... Ja dalej im nie ufam. To właśnie oni...
Tu urwał zwieszając głowę. Zauważyłeś na jego policzkach łzy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 19:43:54
-Wojna często zabiera nam bliskich. Nie pozwól jednak, by negatywne emocje zmieniły Twoją wizję. Kogokolwiek wojna Ci zabrała, uczcij pokojem i dobrem.- Marduke sam był pod wrażeniem tego, co powiedział.
Już ja bym go hehe pocieszyła...
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 19:45:37
- ÂŁatwo jest ci tak mówić. - powiedział ocierając dłonią twarz.
- Orkowie spalili mi dom, okrutnie zarżnęli moją żonę i dzieci. Nie przeżyłeś tego więc nie wiesz co ja na prawdę czuję.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 19:51:34
-Zanim trafiłem na Valfden byłem najemnym żołnierzem, orkowie wybili cały mój oddział. 20 przyjaciół straonych w ciągu niespełna dwóch godzin. - odrzekł.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 19:53:39
Mortis popatrzył się na ciebie. Pociągnął donośnie nosem. Podniósł głowę do góry momentalnie maskując swój smutek i żal.
- Współczuje. - powiedział krótko. Jechaliście tak przed siebie co raz to bardziej zagłębiając się w gęsty las.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 20:03:14
-Trzymaj się blisko.- rzekł rozglądając się po lesie.-Ta część lasu jest niebezpieczna.- wciąż miał bliznę po wilczych kłach, zaraz obok tej po kresharze.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 20:09:06
Mortis kiwnął ci tylko głową. Sam znał dobrze te lasy. Przejeżdżał przez nie kilka razy w tygodniu, nie jedno już tutaj widział. Po kilku minutach wjechaliście na polankę dobrze ci znaną. Wtedy Mortis przemówił do ciebie zafascynowany.
- Tutaj kiedyś mieszkał pustelnik. Porządny chłop, często pomagał tutejszym farmerom jak chorowali ale w nie wyjaśnionych okolicznościach zniknął. Zawsze jak przejeżdżam przez to miejsce zachowuje chwilę ciszy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 20:20:38
-Natura nie zawsze toleruje obcych. Ale niech mu Zartat miłościwy będzie.- rzekł przykładając pięść do piersi.-Nawet chata czy szałas się po nim nie ostały?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 20:24:58
Po minucie ciszy odpowiedział.
- Nic. tu kiedyś nie było tej łąki, stał tylko jego szałas. Pewnej nocy chłopcy z Giethoorna zauważyli dziwne łuny, krzyki i wyładowania w tym miejscu. Zawsze po północy znikały a po nich przychodziły obfite a czasem i krwawe deszcze. Takie zjawiska działy się tutaj każdej nocy, przez kilka tygodni. Wreszcie ostatniej z nieba spadł w to miejsce nikomu nie znany przedmiot zabijając pustelnika a także i tworząc tą polankę. Legenda głosi że on cały czas tutaj spoczywa, pod ziemią, przywołując na ten świat różne okropności.
Mówił to z lekkim strachem w głosie. Teraz przynajmniej wiedziałeś jak ta polana powstała.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 20:33:18
-Przedmiot? Z Nieba? Hmmm...- zamyślił się.-Mógł to być meteor. Skała, ale taka nie z naszego świata. Musiała być duża. Czytałem gdzie że wystarczająco duża mogłaby wybić ludzi, orków, elfy i wszystko co zamieszkuje planetę, gdyby tak spadła na ziemię.- nie wierzył oczywiście w przesąd o tym że byłby on pod ziemią.
-Oczywiście nie stanie się to, chyba że rozgniewamy Bogów.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 20:38:44
- Ja tam nie wiem. Jestem przecież prostym chłopem ale wiem jedno... To samo z siebie się nie stało. Te krzyki, wciąż je pamiętam i długo nie zapomnę.
Polanka na prawdę miała dziwny kształt. Co jakiś czas natykaliście się na dziwne, czarne skały. Czyżby to był właśnie ten meteor? Czyżby legenda była prawdą? Nikt tego do końca nie wie i raczej prędko się nie do wie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 20:45:32
-Tu się zgodzę. Nic się nie dzieje samo z siebie.- podsumował i pogłaskał Gary'ego po grzywie.-Biff jaki jest?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 20:55:54
Przed wami płynął nie wielki strumyk. Płynął kiedyś teraz był zamarznięty.
- Biff? To dobry człowiek choć teraz, po wojnie, strasznie jest znerwicowany. Byle co go wkurza. Widzisz co potrafi wojna z człowiekiem zrobić. Szkoda gadać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 21:04:30
-Dlatego też, musicie jak najlepiej zbratać się z orkami, nie ważne jak trudne to jest. Dzięki temu pokój będzie trwalszy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Kwiecień 2016, 21:12:05
- Z tym sobie jakoś poradzimy, gorzej jest z Gwardią. Oni najbardziej na tej wojnie ucierpieli. - powiedział przekraczając strumyk.

Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 26 Kwiecień 2016, 21:24:18
-Ilu z nich zginęło?- spytał także przekraczając wodę.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 27 Kwiecień 2016, 06:57:19
- 700 osób z 1300. - powiedział krótko.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 27 Kwiecień 2016, 08:09:51
-Nie wiele.- odrzekł rozglądając się po miejscu w którym byli, próbując je sobie przypomnieć.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 27 Kwiecień 2016, 08:43:16
- Nie wiele ale zginęło za to wielu doświadczonych generałów. Zostało tylko kilku. Teraz Degan dowodzi oddziałem Giethoorn.
Wyjechaliście z polanki wjeżdżając w kolejną gęstwine. Przed wami jeszcze kawał drogi do gminy Lafos.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 27 Kwiecień 2016, 10:02:03
-I jak on się sprawuje?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 27 Kwiecień 2016, 10:13:04
- Jak narazie dobrze. Brakuje mu troche do Kedalova ale myśle że da sobie rade.
Nagle do waszych uszu doszło dziwne gulgotanie. Właśnie ono wywołało przerażenie u Mortisa.
- Jasna cholera! Przyspieszmy bo zaraz możemy nie wrócić w jednym kawałku.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 27 Kwiecień 2016, 10:20:14
-Co to było? - zapytał odciągając oponcze za rękojeść miecza.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Kwiecień 2016, 18:57:33
- Zęba...
Nie zdążył dokończyć kiedy na trakt wpadło kilka zgłodniałych zębaczy. Widać było że czegoś szukają a ściślej mówiąc - was. Szybko was wywąchały za nim zdążyliście się oddalić. Mortis widząc pędzące w waszą stronę zębacze trzasnął lejcami zmuszając tym konia do galopu. Zostałeś lekko w tyle a zębacze zaczynały cię powoli doganiać.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/2/27/Z%C4%99bacz_2.jpg/800px-Z%C4%99bacz_2.jpg)
4x Zębacze (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Z%C4%99bacz)

//Są od ciebie 28 metrów.
//Próbują cię otoczyć. Przeczytaj najpierw o nich w bestiariuszu za nim weźmiesz się za walkę.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 28 Kwiecień 2016, 19:10:08
//Czy mogę, trzymając się lejców pchnąć je mortokinezą by je spowolnić, a potem pogalopować by uniknąć walki?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Kwiecień 2016, 19:11:25
//Trzymasz co najwyżej urwany sznur od wozu do którego były przyczepione konie. Co do mortokinezy, to raczej musisz użyć obu rąk.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 28 Kwiecień 2016, 19:31:14
Rycerz sprawnie przerzucił nogę przez konia i wylądował na ziemi, klepiąc jednocześnie zwierze po zadzie, by pobiegło. Zębacze szarżowały, ale on nie trzymał w rękach nawet broni. Wiedział że będą chciały go otoczyć. Na wysokości pasa ułożył ręce tak jakby trzymał niewidzialną kulę, po czym jakby ją pchnął. W rzeczywistości cisnął niewidzialny, mortokinetyczny pocisk wycelowany w zębacza będącego najbardziej po lewej. Pocisk niewidzialnej energii uderzył go w pierś. Połamał i pogruchotał żebra których fragmenty powbijały się w serce i płuca, a także go powalił. Gad spędzał ostatnie chwile krztusząc się własną krwią. Zostały jednak trzy. Były już blisko. 10 metrów. Marduke chwycił mortokinezą tego który stał się najbardziej wysuniętym na lewo i tego po prawej i odrzucił je na bok, tak ze wyryły w ziemi długie ogony. To dało mu chwilę na zajęcie się tym kolejnym.  A był już bardzo blisko. Miał już skoczyć, gdy nagle Rycerz chwycił go mortokinezą i zacisnął pięść, po czym kark gada skręcił się o prawie 180 stopni, zabijając go na miejscu. Przygotował się na natarcie tamtych dwóch.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Kwiecień 2016, 07:34:22
Jeden z zębaczy zniknął, druugi zaś rzucił sie w twoim kierunku z pazurami. Był 4 metry od ciebie. Nagle poczułeś jak coś wbija w twoke plecy swoja pazury. Ból był niesamowity. Spadłeś na ziemie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 29 Kwiecień 2016, 21:44:33
Ból zwalił go na ziemię, jednak adrenalina i demon żyjący w nim nie powstrzymały woli walki. Zdołał pchnąć mortokinezą oba gady i wstać. Zwierzęta szybko się pozbierały i zaatakował z obu strony. Bardzo szybko. Choć osłabiony przez ból, Rycerz zebrał siły. Chwycił oba w mortokinetyczny uścisk i uniósł nad ziemię, powodując zdziwienie gadów. Marduke szybkim ruchem obu rąk, któremu towarzyszył silny ból zderzył gady ze sobą. Następnie uniósł jednego z nich i momentalnie złamał mu swoją mocą kark. Ostatni, poturbowany zdążył się zebrać i zaszarżować. Rycerz dobył miecza w mgnieniu oka i zafalował opończą przed oczami gada, powodując skołowanie. Z bojowym okrzykiem który dawał ujście bólu, wojownik ciął mieczem w szyję potwora, po czym wykonał szybki obrót i znów uderzył i jeszcze raz, po czym upadające ciało gada popchnął mortokinezą. Oparł się na mieczu, sycząc z bólu. Sięgnął do pasa i wyciągnął fiolkę z czerwonym płynem.

//Jaka jest ta rana?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 19:08:06
Rany nie były głębokie bo tylko na 4 centymetry tyle że szarpane. Rany były paskudne, sama mikstura lecznicza w niczym by tutaj nie pomogła. Trzeba je było szyć a w tych warunkach było to nie możliwe. Adrenalina ustąpiła a jej miejsce zastąpił potworny ból który powalił cie z nóg z powrotem na ziemie. Po chwili wrócił do ciebie Mortis który uciekł przed zębaczami. Na twój widok zeskoczył z konia podbiegając do ciebie. Miałeś plecy całe we krwi.
- Na Rashera! Nie wygląda to za dobrze. Trzeba będzie szyć.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 20:27:19
Rycerz otworzył fiolkę i wypił jej czerwoną zawartość. Rana przestała krwawić, zakrzepła, powstał z niej strup. Ostrożnie, bo jeszcze bolało wstał.
-Jedźmy do Giethoornu, tam mnie zszyją, bo mikstura tylko zatamowała krwotok i stworzyła strupa.- rozglądnął się.-Gary chyba spieprzył gdzie pieprz rośnie...

//Wypijam:
większa mikstura leczenia ran (0,5l)
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 20:31:25
Mortis pomógł ci wstać z zamarzniętej ziemi i poprowadził do swojego konia.
- Przywiązałem go do drzewa. - powiedział podrowadzając cie do swojego konia. Worków z maką nie było. Wszystkie przełożył na Garego. Pomógł ci wsiąść.
- Twoją opończe też by sie przydało zszyć.

//W opisie opończy dopisz "uszkodzona".

 
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 20:33:56
-Dzięki. Zszyją, zszyją, jak będzie trzeba to zapłacę.
Tylko mi tu nie płacz, hehe.
-Ten jak się nazywa?- spytał głaszcząc konia po pysku
Muszę w końcu awansować na tego rycerza. Przez zbroję nic by mi nie zrobiły.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 20:51:06
Mortis wsiadł na konia.
- Młynarz. Tak nazwał go Biff.
Po tych słowach trzasnął lejcami dając koniu sygnał do poruszenia się. Przejechaliście kilka metrów a wtedy zobaczyliście Garego przywiązanego do drzewa. Mortis zszedł z konia, odwiązał tamtego i przywiązał jego sznurek do sznurka konia na którym jechał. Wreszcie wsiadł i popędził konie w stronę Giethoornu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 20:57:51
-Myślę że jeszcze z pół dnia i tam zajedziemy.- rzucił mężczyzna przypominając sobie pierwszą podróż.-Dziwne imię, ale do wyjątkowych imion należy świat.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 21:02:59
- Taa. - skwitował to krótko. - Biff sam w sobie jest wyjątkowy. Gość ma głowe do eksperymentowania z alkoholami.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 21:04:45
-Może jakieś powiązania z krasnoludami ma?- zażartował.-Prowadzi degustację tych eksperymentów?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 21:06:37
- Pewnie. Czasem nas częstuje tym samogonem. Jego specjał to "księżycówka", prawdziwe piekło.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 21:07:51
-Tym bardziej się chce tam jechać. Rok temu nie miałem zbytnio czasu zwiedzić miasta, może teraz się to uda.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 21:11:06
- Tihios to cudowne miasto z długą i zawiłą historią. - powiedział uważnie wpatrując sie przed siebie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 21:14:13
-Opowiedz o nim trochę.- nie miał przecież czasu się dowiadywać o nim gdy je ratował, skromnie rzecz ujmując.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 21:26:28
Mortisowi nie trzeba było dwa razy powtarzać.
- Zaraz po uderzeniu asteroidy pierwsi jaszczurzy uchodźcy przybyli na Valfden. W tych miejscach gdzie teraz stoją Certuza i Tihios były nie wielkie wioski. Jaszczuroludzie zalali te miejscowości rozbudowując je i tworząc dzisiejsze miasta. Rdzennej ludności nie spodobało się to. Wybuchało wiele sprzeciwów ale po jakimś czasie dokończono rozbudowe Tihios i Certuzy. Głosy sprzeciwu nagle ucichły ale nie na długo. Po kilku latach na nowo wybuchły spory, a to wszystko za sprawą Wolfganga. Chciał przekonać do siebie wszystkich ludzi by później wywołać krwawy bunt i wygnać jaszczuroludzi, ale nie udało mu sie to. Niektórzy ludzie, pod wodzą Denoalena, przeszła na stroną jaszczuroludzi. Wolfgang nie wytrzymał i wypowiedział im otwartą wojne. Zapomniał jednak o tym że Denoalen był jednym z rycerzy królewskich. Wtedy odbyły sie pierwsze walki które niczego nie rozstrzygnęły. Po nich Wolfgang wycofał sie z Tihios rozbijając swoje obozowisko nie daleko niego. Tak o to powstał Giethoorn. Po kilku miesiącach postanowił ostatni raz zaszturmować, i tak zrobił. Tihios było dobrze przygotowane, Denoalen świetnie przygotował jaszczuroludzi i tak o to pokonali buntowników. Wolfgang zginał w walce. Po kilku miesiącach zajęto także ich obóz zwany Giethoornem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 21:33:20
-Czyli że duża część historii to stal i krew.- odrzekł-O, asteroida. Meteor, czyli to co mogło zabić tamtego pustelnika, to coś podobnego. Choć w sumie był to raczej meteoryt, bo dotarł do powierzchni ziemi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 21:36:23
- To nie ta sama asteroida. Ta, o której mowa, uderzyła w kontynent. - po tych słowach dodał. - Jaszczuroludzie to zahartowana w walce społeczność. Wielu z nich przelało ostatnio swą krew w wojnie z orkami. Ta wojna... Bardzo przypominała tą z buntownikami Wolfganga. Troche dziwne...
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 21:39:20
-ÂŻe uderzyła w kontynent to wiem, ale rzuciłem tylko taka ciekawostką.-odrzekł.-Sugerujesz coś w sprawie tej wojny?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Kwiecień 2016, 21:44:34
- Mam wątpliwości ale... Kilku buntowników przeżyło rozpraszając sie po całym Valfden. Czy to ich sprawka? Nie wiem, to tylko moja sugestia. - powiedział.
Wtedy wyjechaliście z lasu. Przed wami była rzeka którą trzeba było sie przeprawić. Zauważyłeś, że zapory graniczne rozstawione w trakcie wojny, zupełnie zniknęły. Zniknęła też i Gwardia. Mortis skierował konie w stronę mostu.

//Mamy 14:56.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 30 Kwiecień 2016, 21:49:59
- Hosh-UrGash nienawidził ludzi. Zabrali mu bliskich. Wątpię by chciał z nimi jakkolwiek współpracować.- odrzekł.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 01 Maj 2016, 10:09:42
Przejechaliście przez most i wjechaliście na trakt prowadzący w stronę miasta Tihios. Po chwili milczenia skwitował to taką odpowiedzią.
- Sam już nie wiem co na ten temat sądzić. Wiem jedno - ci buntownicy przeżyli i prędzej czy później zapragną tu wrócić. Jak myślisz? Po co Szeklan rozkazał rozpocząć budowę Twierdzy Azgan?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 01 Maj 2016, 10:50:04
-Też racja. A dużo ich przeżyło?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 01 Maj 2016, 14:01:06
- Coś koło 16 osób. Nie dużo ale swoim dzieciom mogli wszczepić nienawiść do jaszczuroludzi i tych ziem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 01 Maj 2016, 14:11:24
-Może i orkowie wam pomogą? Tylko Zartat wie...- odrzekł delikatnie sprawdzając strup. Ból minął już dawno.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 01 Maj 2016, 14:15:00
- Tego nie wiem. - powiedział. Wtedy w oddali dostrzegliście miasto Tihios.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/1/17/Tihios.jpg)

Cytuj
Miasteczko położone na bezkresnej równinie gminy Lafos (Dystryk Noran, hrabstwo Maer). Miasto para się handlem wyrobami rzemieślniczymi oraz tym co uda się wyhodować w pobliskich farmach. Posiada własną Gwardie strzegącą murów miasta i jego okolicznych wiosek. Dowodzi nią Eret, były rycerz zwolniony ze służby. Gwardia jest w pełni lojalna wobec Królestwa Valfden. Miasto nie ma dostępu do rzek ani do morza co utrudnia handel. Posiada dobrze prosperujące kuźnie jak i inne zakłady rzemieślnicze. Rządzi nim burmistrz spokrewniony z rodem Caved. Otaczające miasto lasy zaopatrują miasto w drewno jak i wyroby z niego. Ludność do miasta emigruje w poszukiwaniu pracy, której tu nie brakuje. Ulice miasta są dobrze pilnowane przez gwardie co może świadczy o tym brak jakichkolwiek wzmianek na temat szajek terroryzujących te ziemie. Mieści się tutaj jedna z okolicznych wytwórni browaru, który czerpie chmiel z wioski Chmielowo. Dobrej jakości piwa ściągają w te strony różnej maści koneserów tych trunków. Z racji że pobliskie farmy są małe nie jest w tych stronach opłacalna hodowla chmielu.

- No to prawie jesteśmy. - powiedział do ciebie. W jego głosie można było wyczuć nutkę radości. Trzasnął sznurkiem mocniej wprawiając konie w szybszy bieg.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 01 Maj 2016, 14:16:44
-Chyba będę tu częściej wpadał.- rzucił na na widok miasta w oddali.-Stawiam piwo jak zajedziemy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 01 Maj 2016, 14:18:54
Mortis się zaśmiał.
- Najpierw cie zszyjemy potem do karczmy wpadniemy. Od tej całej podróży w brzuchu mi burczy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 01 Maj 2016, 14:21:19
A mi sie chce jebać...- odezwala się Pazuzu po długiej ciszy.
Zakonnik zaśmiał się w myślach jak i na głos.
-Moja sytuacja ma tą zaletę że mogę i jeść i być szytym na raz.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 01 Maj 2016, 17:31:53
Po kilkunastu minutach dojechaliście do bram Tihios. Gwardziści uważnie się wam przyglądali. Na widok rannego Marduka jeden z nich wyszedł na środek i zagrodził wam drogę halabardą. Mortis posłusznie zatrzymał konia. Wtedy z wartowni wypadło czterech innych podchodząc bliżej konia. Ten, który was zatrzymał, zapytał.
- Skąd jedziecie i co się mu stało?
- Wracaliśmy z Efehidonu kiedy zaatakowały nas zębacze. On niestety nie miał za wiele szczęścia.
Na tym skończył swoją wypowiedź. Wtedy ten rozkazał pozostałym.
- Znieście go z konia i pomóżcie mu dojść do wartowni. Migiem! Jasne?
Dwóch gwardzistów pomogło ci zejść z konia doprowadzając cię do wartowni gdzie przesiadywał jeden z doświadczonych gwardzistów znający fach medyczny. Wartownia nie była duża. Mieściło się tam kilka stolików, wieszaki na opancerzenie, szafki i tym podobne. Na twój widok podniósł swój wzrok zza talerza pełnego zupy. Odłożył łyżkę i zapytał.
- A ten co? Kolejny nie legalny przemytnik?
- Ranny jest, trzeba go o patrzeć. - powiedział jeden z gwardzistów. Usiadłeś na krześle.
Gwardziści odeszli a ten z wartowni wstał od stołu, wziął podręczną torbę medyczną i podszedł do ciebie.
- Co ci się stało?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 01 Maj 2016, 21:40:42
-Jechaliśmy tutaj, wioząc to co zostało z mąki. Zaatakowały nas zębacze, a będąc z Bractwa ÂŚwitu chciałem pozwolić uciec mojego kompanowi. Ubiłem je, ale jeden zdążył mnie podrapać po plecach, mikstura lecznicza zatamowała krwawienie, ale trzeba to zszyć.- odrzekł Rycerz pewnie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Maj 2016, 13:41:04
Gwardzista zamruczał coś pod nosem. Otworzył swoją torbę z przyborami a tobie kazał się położyć ściągając przy tym górne opancerzenie i opończe. Sam zaś po chwili wziął się za robotę. Na początek zdezynfekował ranę żółtym preparatem. Obmył ręce w wódce i od razu wziął się za zszywanie rany. Ból przy tym był nie ziemski. Po długim zabiegu rana była już zszyta.
- Gotowe. Radziłbym, przez kilka najbliższych dni, nie wykonywać nagłych ruchów. Jasne?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 03 Maj 2016, 14:34:43
-Jak słoneczko.- odrzekł ubierając się.
No to czas zrobić to, po co mnie tu wysłano.
Odchodząc zaczął rozglądać się za Mortisem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Maj 2016, 14:37:09
Dostrzegłeś go stojącego tuż za bramą. Zajmował się swoimi końmi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 03 Maj 2016, 14:44:16
Marduke idąc dosyć sztywno podszedł do niego.
-Idziemy do tego Biffa?- zapytał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Maj 2016, 14:46:52
Mortis słysząc twój głos momentalnie przerwał swoją prace. Odwrócił się do ciebie chowając do kieszeni szczotę.
- Tak, wsiadaj. Przed nami jeszcze 4 kilometry.
Po tych słowach odwiązał jednego konia. Zauważyłeś że worki z mąką znowu są równomiernie rozłożone. Mortis wsiadł na konia. Czekał na ciebie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 03 Maj 2016, 14:51:48
Bez gwałtownych ruchów? Hmmm
Tak samo sztywno podszedł do konia, i z tą samą sztywnością, powoli i ostrożnie przerzucił nogę przez plecy konia po czym wdrapał się na niego, ostrożnie by nie zerwać szwów. Ułożył się w miarę wygodnie i ściągnął lejce.
-Możemy jechać.- rzekł wiercąc się tyłkiem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Maj 2016, 14:56:37
- No to w drogę. - powiedział lekko szturchając piętą konia. Ten rozpoznał ten sygnał momentalnie ruszając się z miejsca. Nie pozostało wam nic innego jak skierować się w stronę północnej bramy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 03 Maj 2016, 14:59:44
Rycerz też szturchnął konia, a ten posłusznie ruszył za koniem Mortisa.
-Jest plus, mogę być już rycerzem.- rzekl.-Bo co to za rycerz bez blizn? Kutas, nie rycerz!- rzucił starym, rycerskim żartem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Maj 2016, 15:01:44
Mortis zaśmiał się słysząc te słowa.
- Co racja to racja. - skwitował krótko. Sam nie znał się na wojaczce więc przytaknął odruchowo.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 03 Maj 2016, 15:06:45
-4 kilosy? Może mały, hmm wyścig?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Maj 2016, 15:10:14
- Z twoją raną? - spytał retorycznie chociaż... Czemu nie. Taka rozrywka umiliła by im drogę.
- Chociaż... Czemu nie. Tylko dopiero po za miastem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 03 Maj 2016, 15:13:17
-No dobra. Postaram się nie spieprzyć tej rany, byśmy nie musieli wracać się.- rzekł patrząc po mieście.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 13:16:10
Wyjechaliście po za miasto.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 13:35:59
-To do tamtego drzewa?- wskazał oddalone o kilkaset metrów.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 13:42:47
- Dawaj. Zobaczymy na co cie stać.
Po tych słowach uderzył kilka razy piętami konia. Ten ostro pogalopował w kierunku owego drzewa. Zostałeś trochę w tyle.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 13:47:42
Chłop Cię pokona! Haha!
Marduke smagnął lejcami kilkakrotnie, przy tym trącając mocno piętami. Jego rumak także pogalopował niczym tornado, szybko zbliżając się do Mortisa. Wszystko to w pozycji która nie groziła szwom. Raz jeszcze smagnął lejcami, konie i jeźdźcy zrównali się.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 13:51:48
Jechaliście łeb w łeb przez kilkanaście metrów. Będąc prawie 20 metrów przed drzewem Mortis wyprzedził cię nie znacznie. Jego koń był mniej zmęczony. Przez większą część drogi to właśnie twój koń był objuczony worami z mąką.

Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 13:59:30
Choć Marduke'owi bardzo na zwycięstwie nie zależało, to trącił jeszcze raz konia tak by przyśpieszył, dodając jeszcze smagnięcie lejcami. Koń znów się z nim zrównał, około 10 metrów od drzewa. Jeszcze jedno trącenie nogą i łeb jego konia wychylił się kilka centymetrów przed konia Mortisa.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 14:16:40
I... Wygrałeś ten wyścig wyprzedzając Mortisa o nie cały metr. Zatrzymał swojego konia i z podziwem pokręcił głową.
- Wygrałeś. Moje gratulacje. - powiedział podając dłoń zwycięzcy w geście po gratulowania.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 14:19:56
Rycerz wstrzymał konia i podał rękę towarzyszowi, po czym pogłaskał konia po pysku.
-Najwyżej metr różnicy, ale dziękuje.- odrzekł-Ty też się dobrze spisałeś.- powiedział do konia.-Dajmy im trochę odpocząć, niech idą swoim tempem.
Sprawdził szwy na plecach.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 14:34:51
Jak na razie było wszystko w porządku. Konie wolnym kłusem ruszyły traktem w stronę Giethoornu. Przed wami tylko 3 kilometry.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 14:38:05
-Jak Ci się tam żyje?- zapytał podziwiając przyrodę.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 14:40:56
- Jak na razie dobrze. Bywało lepiej, przed wojną oczywiście.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 14:45:50
-Jeszcze wrócicie do swojej świetności.
Przecież moja robota nie pójdzie na marne, chyba że komuś zachce się latać. Mortokineza jest w tym pomocna...
Odwiedzają was w tym mieście orkowie?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 14:48:22
- W Tihios, tak. W Giethoornie rzadziej. Przychodzą czasem po mąkę ale to bardzo rzadko się zdarza.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 14:50:34
-Odwiedziłbym Hosh-UrGasha, ale z tymi szwami wolę zrobić co mi dali do zrobienia, zjeść, napić się i wykurować się.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 14:56:48
- Racja. W takim stanie lepiej za wiele nie robić.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 14:57:49
-Macie tam jakiś specjał kuchni?- zapytał słysząc swój brzuch warczący niczym warg.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 15:01:09
- Hmm...
Zamyślił się na chwilę. Musiał pomyśleć.
- Swego czasu pewien jaszczuroczłek podarował nam przepis na zębacza na ostro. Jeśli chcesz spróbować to nie widzę przeszkód.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 15:02:01
-To będzie dobra odpłata dla tamtych z polany. Może uda mi się zjeść jakiegoś ich kuzyna?- zażartował.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 15:05:05
Mortis zaśmiał się. Jechaliście dalej. W oddali zauważyliście domy. To właśnie był Giethoorn. Mieliście jeszcze 2 kilometry do niego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 15:06:51
-ÂŁadnie tam, z tego co tu widać.- brzuch dalej burczał
Od środka to brzmi jeszcze gorzej. Zeżryj tam coś, bo pobudzę Twój żołądek do zeżarcia samego siebie, Rycerzyku!
Jesteś jak typowa kobieta, ciszę przerywasz narzekaniem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Maj 2016, 15:17:34
Po dłuższej chwili jazdy dojechaliście.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/f/f8/Giethoorn.png)

Cytuj
Giethoorn pamięta dobrze wydarzenia związane z walkami buntowników o miasto Tihios. Zostało założone przez oddziały buntowników i spełniała funkcje magazynu. Po nieudanym szturmie na miasto i wycofaniu się buntowników po kilkunastu latach została przejęta przez Gwardie Ludową dowodzoną przez Ereta. Wioska uległa zniszczeniu jednak szybko została odbudowana i włączona pod okręg miasta. Od tego czasu zaopatruje miasto w żywność i niezbędne produkty pochodzące z roli. Uprawia się tu w głównej mierze pszenice. W centrum wioski mieści się chata sołtysa, młyn oraz niewielka świątynia Ventepi. Przez wioskę przepływa niewielka rzeczka zasilająca młyn i nawadniająca pobliskie pola.

- No to jesteśmy. - powiedział schodząc z konia. Teraz trzeba je było doprowadzić do młyna, choć o tej porze raczej ciężko będzie kogoś tam zastać.

//Mamy 21:26. Z powodu głodu rozbolał cię brzuch.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 04 Maj 2016, 15:20:51
-CHodźmy coś zjeść, napić się i może przespać. Pójdziemy tam jutro.- odrzekł po zejściu z konia.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 08:29:33
O tej porze wioska i jej okolice świeciły pustkami. Przywitały was tylko szczekające psy przywiązane do swoich bud czy to płotów. Mortis złapał konie za sznurki ruszając z nimi przodem.
- No to chodźmy. Ja mieszkam zaraz koło świątyni.
Do świątyni mieliście zaledwie 200 metrów. Wioska była mała to też podróż nie zajmie wam długo.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 09:36:21
-Zatem chodźmy.- odrzekł poprawiając pas który podczas wyścigu się trochę obluzował.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 09:44:44
Po chwili dotarliście pod dom Mortisa. Była to drewniana chata pokryta strzechą. Dom był nie wielki ale z zewnątrz wyglądał na przytulny. Koło domu Mortisa zauważyłeś nie wielką stajnię do której to właśnie poszedł odprowadzić konie. Wrócił po chwili zapraszając cię do środka.
- Witam u siebie. Proszę, rozgość się.
Dom posiadał dwie izby: kuchnie i część mieszkalną. Dom był raczej ubogi. Słysząc głos Mortisa z izby wybiegła dwójka dzieci: syn i córka, krzycząc radośnie na widok ojca. Ten przytulił je po czym wprowadził cię do izby gdzie właśnie przesiadywała żona Mortisa.
- Może to nie są warunki dla rycerza ale to wszystko co mogę dla ciebie zaoferować.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 09:53:58
-Służymy biedniejszym od siebie, by mogli żyć godniej. Przy czym sam nie zamieszkuję w luksusowych komnatach a w małym domku na podgrodziu.- odrzekł-Witam panią domu, oraz pociechy.- odrzekł skłaniając się nisko.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 09:57:26
Kobieta nie śmiało odpowiedziała ci.
- Dzień dobry. Proszę usiąść. Na pewno jest pan głodny. - powiedziała wstając i lekko się kłaniając. Pierwszy raz w życiu przyszło jej gości prawdziwego rycerza. Dzieci stały obok ciebie przypatrując się twojej broni.
- Co to jest? Mogę się tym pobawić? - spytało wyraźnie zaciekawione twoim mieczem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 10:04:09
-Dla Ciebie proponuję jednak drewno, ale kto wie, może kiedyś też taki dostaniesz? Bractwo ÂŚwitu jest otwarte dla każdego.- odrzekł dziecku, zdejmując rękawice i głaskając je delikatnie po głowie.-Rycerz może jeszcze nie, droga pani, ale już niedługo.- odrzekł siadając. Sprawdził delikatnie szwy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 10:09:03
Szwy były całe ale dziecko rozpłakało się i uciekło. Mortis widząc to machnął tylko ręką, podszedł do dziecka i zaczął je uspokajać. Jak na razie udało mu się to bo dziecko przestało płakać. Po chwili żona Mortisa przyniosła ci całą miskę miejscowego specjału, i w dodatku był jeszcze ciepły. Z uśmiechem na twarzy podała ci go.
- Smacznego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 10:15:15
Upss...
To było dobre, Rycerzyku!
-Dziękuję, droga pani.- odrzekł rycerz biorąc się do jedzenia. Eksplozja smaku, do tego ciepła, aczkolwiek jadł z najwyższymi manierami.
-Mortis, wy nie jecie?- spytał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 10:26:27
Mortis w tym czasie nakładał sobie na półmisek jedzenie. Po chwili wszedł z nim do pokoju zasiadając obok ciebie.
- Jemy. Po takiej podróży zjadłbym nawet własne konie. - powiedział śmiejąc się. Zabrał się za spożywanie posiłku.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 10:45:20
-Szybko byś je zwrócił, nie mając czym jeździć.- dodał w żarcie, śmiejąc się z żartu kompana.-Smacznego.- dodał.
Czy ty jesteś miły? I to tak sam z siebie? Moja indoktrynacja zawodzi!- rzekła udawanym smutkiem Pazuzu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 11:03:46
- A dzięki. - powiedział zajadając się w najlepsze.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 11:12:42
W końcu Rycerz skończył swój posiłek. Podziękował.
-Gdzie mogę odnieść naczynie?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 20:08:49
- Nie fatyguj się. Ja odniosę. - powiedziała wstając od stołu i zbierając drewniane miski. Wraz z nimi udała się do kuchni.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 20:17:49
Oddał jej swe naczynie i na powrót zasiadł koło Mortisa. Wciąż czuł pyszny smak w ustach. Napiłby się piwa, ale tak przy dzieciach nie wypada. Zebrał dokładnie wszystkie włosy i ściągnął z nadgarstka rzemień. Zawiązał na włosach dwukrotnie - nie za mocno, nie za lekko.
-Zastanawiam się, czy by nie pójść rano do szewca, jeśli go tu macie, by mi opończę zszył.- rzucił. Wszak, Rycerz z poszarpaną opończą nie wyglądał dostojnie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 20:26:06
- Tu raczej ciężko o taką osobę. - powiedział wstając od stołu. - Czas iść spać. Twoje łóżko to te od okna. - powiedział pokazując ci je. Byliście przecież w pokoju z łóżkami.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 20:36:46
-No dobra, załatwię to po powrocie do Efehidonu.- odrzekł podchodząc do łóżka i klekając przed nim. ÂŁokciami oparł się o łóżko, splótł palce jakby w jedną pięść. Jego umysł wraz się oczyścił z wszystkich myśli tego dnia. Zamknął oczy. Uciął nawet kontakt z Pazuzu. Głowę oparł o dłonie. Dało się słyszeć jedynie jego szept.
-Zartacie, dziękuję Ci za ten dzień, oraz każdą okazję do krzesania Twego światła jaką mi dziś dałeś. Bądź miłosierny dla rodziny która mnie przyjęła, dla gwardzistów którzy mnie opatrzyli. Bądź okrutny dla moich i Twoich wrogów. Pomóż mi lepiej władać nad swoim złem, przekuwać je na narzędzie światła. Tobie zawierzam kolejny dzień i każdy jaki po nim przyjdzie. Ja Twój miecz. Dubhenn haern am glǎndeal, morc'h am fhean aiesin, dzięki Tobie.- wstał i położył się.-Niech zgaśnie każda świeca, prócz tej Pana. Zartat niech nad wami czuwa tej nocy.- po czym zamknął oczy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 20:41:03
Mortis tak uczynił. Po tych czynnościach położył sie zasypiając jak dziecko. Zasnąłeś dosyć szybko. Wygodne łóżko dawało poczucie wygody to też poprawiało sen. Rano zostałeś obudzony potrząśnięciem. Wraz z nimi usłyszałeś głos Mortisa.
- Pobudka! Zaraz spóźnimy się do młyna. Szybko, szybko!
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 20:43:40
Rycerz otworzył oczy. Ostrożnie się podniósł.
-Zartacie świeć nad tym dniem.- był wyspany. Ułożył tylko pościel, by zostawić ją w porządku.-Zatem prowadź.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 05 Maj 2016, 20:47:35
//Mamy 9:00. Na zewnątrz sypie śnieg i to dość obficie.

Za nim wyzbierałeś sie z domu Mortis czekał już na ciebie na polu wraz z dwoma końmi. Po twoim wyjściu skierował sie, wraz z końmi, w stronę młynu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 05 Maj 2016, 20:53:40
Rycerz zarzucił kaptur na głowę, bowiem nie chciał moczyć włosów i poszedł za Mortisem. Po chwili się z nim zrównał.
-ÂŁadna pogoda.- rzekł.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 08:59:03
- Idealna. - odpowiedział ci krótko. Mortis nie za bardzo przepadał za zimą.
Po chwili marszu dotarliście przed młyn.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/a/a8/Mlyn_Giethoorn.jpg/800px-Mlyn_Giethoorn.jpg)

Cytuj
W centrum wioski mieści się młyn, który daje prace wielu ludziom z wioski. Pszenica, która tu przybywa jest przetwarzana na różnego rodzaju mąki. Niewielka jej część trafia do karczm jako słód do piwa. Rzeka, która przepływa koło młynu zasila go. Lekko już podniszczony powstał po odbiciu wioski przez oddziały Gwardii Ludowej. Powstał on w miejscu starego magazynu buntowników. To właśnie stąd mąka rozchodzi się po całej wyspie i trafia do każdej karczmy w postaci pieczywa. Młynem zajmuje się miejscowy sołtys, który trzyma nad nim piecze. Z powodu dobrej jakości mąki czerpie z niego wielki zysk. Bez młynu wioska nie poradziłaby sobie finansowo.

Przed nim panował niesamowity tłok. Wszędzie stały wozy do których pakowano worki z mąką. Były to ostatnie partie nowego towaru przed rozpoczęciem się Veris i nowych zasiewów. Pozostałą część pszenicy trzeba było właśnie pozostawić na zasiew, a po ostatniej wojnie za dużo jej nie zostało. Mortis podprowadził konie bliżej młynu. Wtedy usłyszałeś głos dobiegający od strony wozów a był skierowany właśnie do was.
- Mortis, do cholery, co tak długo? I gdzie ty masz w ogóle wóz? - zapytał wyraźnie zainteresowany brakiem wozu i spóźnieniem Mortisa.
- Po drodze miałem wypadek. Wóz mi się rozwalił. Koła odpadły a pozostała część wozu sama się rozwaliła. Co poradzę na to że te wozy są w kiepskim stanie? Ty przecież tego doglądasz.
Biff zaczerwienił się ze złości. Zacisnął dłonie w pięści ale szybko opanował się. Widziałeś że za chwilę może dojść do rękoczynów a tego nikt nie chce.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 09:58:23
-Spokój, Biff - bo to ty, tak?.- rozkazał i spytał przyszły Rycerz.-Mamy mąkę. Ja tu zaś przybyłem od Szeklana. Mam poszukać nowych rynków zbytu tejże mąki.- dodał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 10:06:42
Słysząc jak ty mówisz do niego po imieniu wpadł w furie.
- Nosz kurwa nie wytrzymam! Ja ci dam mówić do mnie po imieniu!
Po tych słowach prawie się na ciebie rzucił ale powstrzymało go dwóch farmerów. Wytłumaczyli mu na spokojnie o co ci chodzi i od kogo jesteś. Wtedy się opanował. Podszedł do ciebie trochę zmieszany swoim wcześniejszym zachowaniem.
- Przepraszam... Ja już tak mam od czasu zakończenia wojny. Przejdźmy może do rzeczy. Szeklan cię tu przysłał, tak? Twój wóz już czeka załadowany. Masz jechać do Certuzy i sprzedać tam wszystkie worki. Cena za jeden to 80 grzywien. Jasne?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 10:13:34
Gdy Biff wpadł w ową furię i gdy już się miał rzucać, Rycerz błyskawicznie dobył miecza. Słuchał młyniarza z bronią w ręce i gdy miał pewność że ten się uspokoił, sprowadził broń z powrotem do pochwy.
-Jasne.
//Będę tam chodził od domu do domu czy jak?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 10:15:56
//Będziesz miał w porcie swój stragan na którym będziesz to sprzedawać.

- No to do roboty. Czas to pieniądz.
Po tych słowach odszedł od ciebie by zająć się swoimi sprawami. Mortis dostał inny przydział także wasza podróż kończyła się w tym miejscu. Twój wóz to ten pierwszy od lewej strony.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 10:28:29
//Cholera, zapomniałem spytać gdzie Certuza i jak tam jechać
Rycerz zasiadł na wóz, upewnił się że towar jest zapakowany, po czym dał koniu znak by jechał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 10:31:09
//To będziesz jechać po omacku. Najwyżej się zgubisz ;)

Konie ruszyły powoli, można rzec że ociężale. Z takim gabarytem zapakowanym na wozie nawet stado koni miało by poważny problem w uciągnięciu tego. Po kilku metrach konie przyspieszyły tępo. Jechałeś teraz traktem prowadzącym na południowy-wschód. Nie wyjechałeś jeszcze z wioski.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 10:35:34
Serio, o drogę nie spytałeś?
Nie odpowiedział. Szukał wzrokiem jakiegoś gwardzisty, czy jakiegoś miejscowego, który by go poinstruował.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 10:36:45
Przez wioskę przechodziło kilka osób w tym niewielki patrol Gwardii Ludowej. Pozostało tylko spytać kogokolwiek o drogę.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 10:39:16
-Panie gwardzisto! Jak dojade do Certuzy?- zawołał do dowódcy patrolu
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 10:42:05
Słysząc cię zatrzymali się.
- Musisz jechać tym traktem cały czas aż dojedziesz do rozjazdu. Wtedy skieruj się w prawo i jedz cały czas za szlakiem do wielkiego głazu. Od niego musisz odbić na południe a potem, koło ruin wieży strażniczej, odbijasz na wschód i prosto do Certuzy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 10:46:29
-Dziękuję. Miłego patrolu.- wprawił konia ponownie w ruch. Zapowiadało się dużo zakrętów. Koń powoli ciągnął wóz po za teren wioski.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 19:50:40
Wyjechałeś z wioski. Konie wlokły się wolnym tempem po zaśnieżonym trakcie. Zauważyłeś kilka set metrów przed tobą las zamieszkiwany, przez dobrze ci znanych, orków. Właśnie przez ten las prowadził trakt.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 19:53:49
Wygląda na to że i tak odwiedze starych znajomych.- pomyślał lekko popędzając konie. Te posłusznie przyśpieszyły, a wóz zaczął jechać o tych kilka kilometrów na godzinę szybciej.
Tylko tym razem nie daj się WZI¡Æ od tyłu, hehe.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 20:20:58
Wjechałeś do lasu. Jak na razie podróż mijała ci spokojnie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 20:22:52
Co jakiś czas rozglądał się, będąc gotowym do sięgnięcia po broń. W końcu nie każdy ork musiał go znać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 20:24:20
Było dosyć spokojnie. ÂŚnieg cały czas sypał obficie zaśnieżając leśny trakt. Kilka metrów przed sobą zobaczyłeś ślady orków. Po nich wywnioskować mogłeś że było ich 5.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 20:25:27
Nie przerywając jazdy zaczął sobie intensywnie przypominać nieliczne słowa z dialektu orków, które poznał rok temu. Tak na wszelki wypadek.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 20:28:02
Po chwili jazdy usłyszałeś dobiegające z oddali odgłosy bębnów. Przejeżdżałeś blisko orkowej wioski.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 20:32:27
Postanowił jechać dalej, innym razem odwiedzi orków. Pośpieszył jeszcze trochę konie i otulił się opończą.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 20:34:33
Jazda przez las minęła ci spokojnie. Po 30 minutach jazdy wyjechałeś z lasu. Twoim oczom ponownie ukazał się krajobraz równin. Przed tobą jeszcze sporo kilometrów drogi.

//Mamy 10:28.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 20:35:47
Złapal lejce między kolana i naciągnął kuszę, po czym odstawił ją na miejsce, tak na wszelki wypadek. Dał koniom znak że koniec wolnego. Wóz ponownie ruszył.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 20:47:35
// Piszę od razu po poście w portalu w Mor andor. Dodaj mnie Marduke

Paladyn od razu kiedy powrócił do stolicy ruszył przed siebie. Postanowił odwiedzić pewne miejsce. Udało mu się załapać karawanę idealnie jadącą do tego miejsca. Kiedy tam dotarł ruszył dalej. Podziękował kompanom i ruszył przed siebie. W pewnym momencie  z naprzeciwka   wyjechał wóz. Był na nim...
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 20:49:29
Pierwsze co zobaczyłeś to wóz pełen worków z mąką. Nie codzienny widok ale możliwy. Dopiero wtedy dojrzałeś Marduka całkowicie wtopionego kolorystyką do worków. ÂŚnieg, sypiący obficie, powoli go zasypywał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 20:51:48
Dojrzał nagle znajomą postać. Otrzepał włosy ze śniegu, niczym pies z wody i popędził trochę konie, zbliżając się do postaci, którą był Gorn. Uśmiechnął się na jego widok.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 20:52:54
- No proszę. Kogo to moje oczy widzą. Powiedział Gorn na widok znajomego uśmiechając się szeroko kiedy wóz którym jechał był wystarczająco blisko.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 21:02:01
-Chciałem powiedzieć to samo.- odrzekł-Co Cię tu sprowadza?- spytał robiąc miejsce na wozie, obok siebie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 21:04:25
- Chciałem sprawdzić co się tymczasem podziało na tych terenach. Powiedział Gorn wzruszywszy ramionami i załadował się na wóz obok Marduka. - A ty co tu robisz?. Zapytał grzecznie ciekawy co też jego kompan tutaj robi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 21:15:30
-Nie miałem co robić, to poprosiłem Lorna, sługę Szeklana o robotę. Mąkę mam sprzedawać.- rzucił.-Ale pieniądz się liczy. Muszę Antarii oddać 400 grzywien, bo na naukę pożyczułem. Zabierzesz się ze mną?

//Czy mój demon może wyczuć demona Gorna?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 06 Maj 2016, 21:17:08
//Tego nie wiem. Aż tak na tych rzeczach nie znam się. Warto zapytać się o to Dragosaniego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 21:17:47
- Czemu nie, zawsze to jakaś robota. Odrzekł Paladyn i swobodnie rozsiadł się na wozie. - Antarii?, pamiętam ją z widzenia. Wzruszył ramionami na wspomnienie o niej.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 21:31:39
-Przewodzi Bractwu, odkąd nie wiadomo gdzie podział się, wiesz kto, z imieniem na F i nazwiskiem na V.- odrzekł.-Gdzieś się tyle podziewał?
Rycerzyk spotkał Paladynka. Hahah[/b]
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 21:35:31
- No znam go. Byłem w Mor andor miałem tam sprawę do załatwienia ale uznałem że mam to w dupie i wróciłem.  Odpowiedział kompanowi a w umyśle Paladyna odezwał się demon -Ciekawe jak sobie radzi w walce twój znajomek
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 21:42:44
=To nie jest przypadkiem kolonia pod barierą?- spytał.-ÂŁadne łajno.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 21:46:19
- Jest, co tłumaczy dlaczego kiedy postanowiłem dać sobie spokój od razu wróciłem. I tak czas im leciał na rozmowie kiedy jechali dalej przed siebie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 21:50:10
Mam nadzieję że wyskoczy coś z krzaków, zobaczymy się jak się Rycerzyna rusza. Hihi.
Pazuzu, odpuść. Mam nauczkę, by uważnie liczyć zębacze.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 22:01:50
Paladyn spokojnie siedział na wozie i obserwował uważnie otoczenie. Na razie żadne bestie się nie pojawiały ale nigdy nie wiadomo co za cholerstwo może wyjść na ciebie za chwilę. Na wszelki wypadek trzymał prawą dłoń przy mieczu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 22:06:45
-Troche nam jazda zajmie. Napijesz się?- rzekł wyciągając bukłaczek z wódką.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 22:12:11
- Pewnie Rzekł krótko Paladyn i wziął bukłak. ÂŁyknął solidnie i oddał koledze. - Niezła, całkiem niezła. Wojownik kichnął cicho tłumiąc rękoma odgłos przykładając dłonie do ust. Po łyku wódeczki znikł mu lekkie pragnienie napicia się.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 22:15:05
Rekrut także sobie pociągnął i schował bukłak, na później, napruć się nie było teraz dobrym pomysłem.  Rozglądał się za znakami szczególnymi o których poinstruował go gwardzista.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Maj 2016, 22:19:02
- Słyszałeś może jakieś informacje co się tutaj działo po tym jak opuściliśmy to miejsce?. Zapytał się Marduka Paladyn.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 06 Maj 2016, 22:23:07
-Wiem jedynie że pokój zapanował. Orkowie i ludzie jakoś próbują działać razem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 08:58:01
Wasza podróż mijała dosyć szybko. Po kilku godzinach dojechaliście do rozdroży. ÂŚnieg przestał przestał pruszyć. Musieliście stanąć przed wyborem choć Marduk dobrze wiedział gdzie jechać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 09:13:48
Rekrut skręcił wozem w prawo, tak jak gwardzisa w Giethoornie mu powiedział. Było teraz jedynie wypatrywać dużego głazu.
-Wypatruj wielkiego głazu, od niego mamy odbić na południe.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 10:26:09
- Nie ma sprawy Odpowiedział Paladyn i wytężył wzrok w poszukiwaniu wspomnianego wielkiego głazu który musieli znaleźć aby jechać dalej w dobrym kierunku.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 10:32:51
Sam popił znowu wódki i syknął z lekka, po czym podał towarzyszowi alkohol. Trzymając lejce jedna ręką sprawdził szwy.
-Pamiętam jak rozwaliśmy 7 orków. Gdyby nie tamta pomoc, kto wie, może doszlibyśmy do ich obozu sami?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 10:37:17
- Bardzo możliwe że doszlibyśmy pod bramę ich wioski i tam dopiero zaczęli machać tym listem dla nich.  :P Odpowiedział Towarzyszowi Wojownik i dalej szukał wzrokiem wielkiego głazu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 10:44:29
A głazu jak nie było, tak nie było. Musieliście szukać dalej.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 10:47:51
- Zaczekaj tutaj a ja sprawdzę teren. Gorn zszedł z wozu i ruszył przed siebie szukając wciąż wielkiego głazu. Obserwował uważnie okolice aby czasem nie zostać zaskoczonym przez jakieś potworki. Szedł dalej uważnie skupiając wzrok na wszystkim co mógł dojrzeć. Kiedyś przecież musieli znaleźć ten głaz.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 10:54:43
Idąc tak zauważyłeś w oddali zarysy głazu zasypanego śniegiem. Mieliście do niego dobry kilometr.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 10:59:38
Gorn zagwizdał do swojego kompana. - Chyba go znalazłem!. Rusz się tam. Ja sobie dojdę. - krzyknął  Gorn do kompana i ruszył spokojnym marszem do kamienia który notabene który był już zasypany śniegiem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 11:03:44
Ale go przysypało.-pomyślal i popędził konie. Te szły już szybciej, bo ostatnio zwolniły.
Ciebie też, śnieżnowłosy. Hihih.- Marduke na tą uwagę otrzepał włosy. Głaz był coraz bliżej.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 11:14:21
Dotarliście do niego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 11:15:41
- Gdzie teraz?. Zapytał się Paladyn dochodząc do kamienia gdzie czekał na kompana a kiedy ten podjechał załadował się na wóz obok miejsca woźnicy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 11:19:02
-Na południe.- odrzekł rozglądając się po niebie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 11:20:55
Paladyn kiwnął głową  i powiedział- Więc ruszajmy.  Dalej trzymał prawą rękę przy swoim mieczu a lewą przy młocie jednocześnie lekko opierając się o wóz którym jechali.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 11:25:29
I wóz ruszył na południe.
-Następny przystanek to ruiny wieży strażniczej. Od nich na wschód.- oznajmił
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 11:28:29
Paladyn kiwnął głową. Nie musiał odpowiadać na tą zdanie. Miał nadzieję że szybko dotrą do tego miejsca. Na razie nie działo się nic ciekawego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 11:36:17
-Miałem pomysł by towar rozdzielić na pół i sprzedawać w małej odległości od siebie. Może szybciej by poszło.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 11:39:24
- Dla mnie może być. Rzekł krótko Paladyn i ponownie zamilkł. Z lekkim zniecierpliwieniem oczekiwał na dotarcie do celu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 11:44:39
-Jak tam jest w Mor Andor?- spytał.-Był tam jakiś Bezimienny skazaniec który miał wszystko uratować?- zażartował.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 11:48:52
Gorn uśmiechnął się i rzekł - Nie, żadnego nie widziałem. A ogólnie jest tam syf, bieda i to tyle. Nic ciekawego. Pracują, zabijają się, kradną, gwałcą itd. A tutaj? słyszałeś o czymś ciekawym?.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 11:56:29
-Cisza i spokój. Okazjonalnie bandyci kogoś zarżną a Bękarty Rashera zarżną ich. Bractwo jakoś siedzi cicho.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 14:25:22
Minęły 2 godziny za nim w oddali, na niewielkim wzgórzu, zobaczyliście ruiny wieży strażniczej. To właśnie koło niej był kolejny rozjazd. Marduk wiedział gdzie skręcić by dojechać do Certuzy. Za nim jednak dojechaliście do niej zauważyliście przemarzniętego człowieka w potarganych ubraniach. Siedział oparty o kawałek ściany chuchając na swoje dłonie.

//Mamy 14:60. Jest -1 stopień.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 14:41:05
Ignoruj...ignoruj...NO KURWA, IGNORUJ!- rzucała się demonica.
Wóz podjechał do niego i zatrzymał się.
-Co się wam stało?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 14:54:42
Zziębnięty człowiek spojrzał na ciebie ze smutkiem. Cały dygotał z zimna albo tak potrafił udawać.
- Ja... Jestem bezdomnym... Tułam się tak po okolicy. Nikt nie chce mnie przyjąć do domu choć na chwilę.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 14:56:43
-Pakuj się, jedziemy do Certuzy, może tam Ci coś się znajdzie.- nie do końca mu wierzył, ale wolał spróbować.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 15:02:41
Na twarzy bezdomnego pojawił się lekki uśmieszek. Wszedł powoli na wóz i zasiadł z tyłu na mące. Już mieliście ruszać kiedy usłyszeliście zgrzyt wyciąganej stali i szyderczy śmiech. Ten bezdomny okazał się być bandytą. Podniósł się gwiżdżąc. Wtedy usłyszeliście czyjeś kroki i odgłos przeładowywania pistoletu. Jeden nawet wypalił w waszą stronę ale nie celnie. Bandyta z tyłu podszedł do Marduka przykładając mu sztylet do gardła.
- A teraz grzecznie oddacie biednym ludziom mąkę i to bez gadania! Jazda, ściągać to z wozu!

3x Bandyta podżegacz (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta_pod%C5%BCegacz) - Dwóch stoi na pozostałości wieży 4 metry nad wami. Mierzą do was. Trzeci zaś stoi za wozem.
2x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta) - Jeden jest na wozie. Drugi idzie w waszym kierunku.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 15:19:02
// Jak bym ich zrzucił z tej wieży to by umarli? za pomocą Mortokinezy?.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 15:29:39
//Mogli by się co najwyżej połamać albo trochę stłuc. Jest za nisko by spadając mogli zginąć.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 15:31:19
// A gdybym ich za mortokinezą podrzucił ? w sensie że podniósłbym ich skośnie wyżej i dopiero puścił. jeśliby nie zginęli to od razu chyba nie mogli by atakować?.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 15:37:11
//Musiałbyś ich dość mocno rzucić. Tak, nie atakowaliby od razu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 15:44:44
Bandyci nie spodziewali się  jednak że nie mają do czynienia ze zwykłymi pachołkami a z doświadczonymi wojownikami. Paladyn jednym ruchem dłoni uniósł bandytów na wieży w mortokinetycznym uścisku i z całej siły posłał ich w dół na spotkanie z ziemią. Kątem oka dostrzegł ostatniego pistoleciarza który stał za wozem . przeniósł się za pomocą swojej niezawodnej zdolności za  niego i szybkim ruchem dobył miecza zza pasa . Podżegacz odwrócił się ale nie zdążył wystrzelić ani nawet próbować zablokować ataku gdyż bardzo mocny cios Wojownika w szyję delikwenta poważnie rozciął mu tętnice szyjną. Bandzior padł  na podłoże w kilka sekund wyłaniając z swej szyi wszystko co tam miał w środku. Szybko zmarł, Drugi bandyta ten który nie trzymał Marduka zaczął biec w jego kierunku. Paladyn dobył swojej drugiej broni czyli młota. Bezproblemowo unikał ciosów opryszka. Po chwili uderzył go bardzo mocno w tylną część uda sprawiając że ten opadł na ziemię. Szybko doskoczył do niego i potężnym ciosem w twarz zamordował go.

2x Bandyta podżegacz [ lecą w stronę ziemi]
1x Bandyta [ten który trzyma Marduka]
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 15:49:36
-ÂŹle trafiliście, skurwysyny.- wykonał nieznaczny ruch ręki. ten który trzymał nóż przy gardle nic nie poczuł. Potęga mortokinezy złamała mu kark w ciągu kilku sekund. Sztylet upadł, zanim trup zwalił się na Marduke'a.  Rycerz zrzucił z siebie truchło i dobył tarczy oraz miecza. Począł iść w stronę wieży.
-Wykończmy skurwieli.- dodał, ale nie on. Pazuzu.

2x bandyta podżegacz
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 18:24:25
Dwóch podżegaczy rąbło o zamarzniętą ziemie z całej siły. Do waszych uszu doszły odgłosy łamanych kości. Pukawki podżegaczy wpadły gdzieś w śnieg. Przeciwnicy byli na jakiś czas unieruchomieni. Jeden zwijał sie z bólu, z powodu złamań. Drugi stracił przytomność.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 19:21:37
Gorn Przemieścił się w stronę 2 pozostałych przy życiu. Tego zwijającego się z bólu Wojownik dobił wbijając mu miecz w serce aby ukrócić jego męki na tym świecie. Drugi pozostał nieprzytomny. Gorn zwrócił się do swojego towarzysza - Jak chcesz możesz z nim pogadać. Może dowiesz się czegoś ciekawego. Po chwili Paladyn zaczął przeszukiwać ich ciała. Temu nieprzytomnemu odebrał wszystkie bronie i położył poza zasięg jego rąk aby nie mógł po nie sięgnąć w przypadku jakby chciał atakować.

1x Bandyta podżegacz
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 19:35:12
//Szeklan, możemy wziąć ich broń, jeden z nich wpisałby je do KP, ale nie dawał udźwigu, a jedynie dalibyśmy tą broń na wóz?
Marduke schował broń.
-Dobra robota.- chwycił nieprzytomnego za fraki i walnął go w twarz z otwartej ręki. Bandyta się obudził. Rycerz popchnął go pod ścianę i docisnął but do jego gardła.
Mam Cię wypatroszyć czy rozerwać na strzępy skurwielu?- spytała Pazuzu która przejęła kontrolę nad Rycerzem.
Co ty odpierdalasz?
Demonica nadepnęła bandycie na prawą rękę, z całej siły, łamiąc jej kości. Jeszcze mocniej docisnęła but do jego krtani.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 19:45:08
Gorn spokojnie przyglądał się pokazowi przesłuchania przez ,, Marduka''. Kiedy przeszukał ostatniego przeciwnika. Stanął obok kompana i z założonymi rękami obserwował  okolicę jednocześnie mając na uwadze przesłuchanie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 19:55:45
-Dużo was jeszcze jest?- spytała zwalniając nacisk buta. Zamiast tego uniosła podżegacza mortokinezą, przy tym przyciskając go do muru i uniemożliwiając ruch.
Obiecuję że nie zabiję Cię, ba, pomogę Ci jeśli mi powiesz, czy jesteście członkami jakiejś większej grupy. I jeśli tak to gdzie można was spotkać?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 20:15:38
Podżegacz ocknął się. Będąc w mortokinetycznym uścisku zaczął się wierzgać a także i panikować.
- My tylko kradniemy mąkę by sprzedawać ją na lewo. Przysięgam, działaliśmy tylko w takiej grupie ale wszystko spierdoliliście.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 20:19:33
Gorn podszedł bliżej do podżegacza. - Komu ją sprzedawacie? Trzeba było się zastanowić dwa razy zanim postanowiliście spróbować z nami takiej sztuczki. Niestety nie będziesz miał okazji aby powtórzyć ten sam błąd. Rzekł Gorn dalej mając założone ręce na piersiach. Czekał co zrobi jego towarzysz w boju Marduk. 
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 20:26:19
-Z tym że dam Ci żyć... to było kłamstwo.- rzekła Pazuzu. Następnie cisnęła bandytę o jedno z drzew, łamiąc kilka gałęzi. Podżegacz ryknął z bólu. Po tym zaryła nim o ziemię a na końcu znów o wieżę, krusząc kamienie, wszystko to w akompaniamencie ryków agonii. Nieruchome ciało puściła na ziemię.
-Sprawdź czy żyje jeszcze. Dobij, jeśli będzie trzeba. Potem weźmy ich broń na wóz. Opchniemy.
Coś ty zrobiła?
Coś czego ty byś nie mógł.
Marduke odzyskał kontrolę nad ciałem.
Jak wrócimy to znów pożyczam Twoje ciało. Nigdy jeszcze nie miałam chuja.
Nie mając co robić zaczął zbierać pistolety podżegaczy

//Zabieram:[/b
4x
]Rodzaj: pistolet skałkowy
Obuch: 15 + obuch materiału pocisku
Opis: Wykonany z 0,57kg stali Valfdeńskiej i 0,37kg drewna o zasięgu do 50 metrów.

//Ponawiam pytanie, możemy zebrać ich broń, wpisać ją do kp, ale bez jej ciężaru i dać na wóz? Technicznie mogą je nieść konie.


Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 20:28:21
// Możemy z tego co pamiętam. Popraw sobie na 3 pistolety bo nie ma 4 podżegaczy więc są tylko 3. Dodaj sobie część z tych broni do siebie. 


Gorn zaczął zbierać wszelki oręż zabitych bandytów. Przechodząc obok tego z którym pobawił się ,, Marduke'' wbił mu miecz w serce likwidując go jeśli żył. Schował swoje bronie. Zebrawszy wszystkie położył je na wozie.


Zabieram:

3x
Nazwa broni: sztylet podżegacza
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.



Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 07 Maj 2016, 21:02:09
Bandyci nie żyli. Cóż, nie pozostało nic innego jak udanie się w dalszą drogę do Certuzy. Teraz mieliście już z przysłowiowej górki.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 21:07:19
Rycerz pozbierał dalsze części ekwipunku i dał je na wóz, po czym wsiadł nań.
-Muszę Ci coś powiedzieć. Moje moce pochodzą od...- efektowna pauza.-Demona.

//Zabieram:

x2
Nazwa broni: miecz bandyty
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,94kg mosiądzu o zasięgu 0,9 metra.

X4
Nazwa broni: sztylet bandyty
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 21:13:26
Gorn wsiadł na wóz.  nie zdziwił się słów Marduke który mu wyjawił że jest opętany . Szczerze mówiąc Domyślił się  tego kiedy jego kompan użył mortokinezy aby złamać kark bandycie który trzymał mu sztylet przy gardle.  a utwierdził go tym jego pokaz bezwzględności wobec tego którego na chwilę oszczędzili. . - Wiem o tym,domyśliłem się chwilę po początku walki. Ja też mam moce od demona. Wzruszył  ramionami Paladyn. Gorn spokojnie rozsiadł się na wozie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 21:24:06
-Używam mocy zła by czynić dobro. A tamtemu, należało się.- odrzekł ukrywając niepewność.-Jedyną wada jest to że, Pazuzu jest zboczona.
Hej! Znegowałeś moją największą zaletę!

Wóz skierował się na wschód od wieży, tak jak gwardzista powiedział.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 21:40:01
- Jeśli czynisz to mocą dobrą to jak dla mnie spoko. Owszem, należało mu się. Pewnie zabił już kilka osób. Musisz przeżyć jej zboczenie :D .  Tymczasem odezwał się demon   Nawet Herkules dupa gdy przeciwników kupa Wypowiedział się demon nawiązując widocznie do przewagi liczebnej. - Możliwe, ale z nami takie chłystki nie mają za łatwo. Jak było widać załatwiliśmy ich. Dobrze że się nie odpaliłeś.  Niedługo zacznę sobie używać. Powiedział demon mając na myśli że jego żądza krwi nie zostanie za szybko zaspokojona.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 21:44:29
-Powiedzieli mi że od ruin na wschód i powinienem dotrzeć.
Powiedzieli co wiedzieli...
-Można wiedzieć, po co byleś w Mor Andor?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Maj 2016, 21:54:15
- A po co chcesz to wiedzieć?. Nie mam zamiaru tego kontynuować. Mogę ci tylko powiedzieć że nie zdążyłem nic tam zrobić. Odpowiedział Gorn kompanowi. - A ty skąd wytrzasnąłeś swojego demona?.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 07 Maj 2016, 22:01:25
-Przyszedł do mnie raz jakiś krasnolud. Domenik chyba. Chlaliśmy w najlepsze. W końcu padliśmy. Obudziłem się w obecności Pazuzu.- odrzekł.-A Twój?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 08 Maj 2016, 16:00:35
- Można powiedzieć że tak jak u ciebie też wbrew mojej woli. Ale w przeciwieństwie do twojej sytuacji, u mnie nie zdarzyło się chlanie tylko o wiele gorsza draka. Odpowiedział Mardukowi Paladyn nie do końca pewien czy powinien mu powiedzieć o tym jak ,,zyskał'' demona.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 08 Maj 2016, 16:02:52
-Draka?- spytał zaciekawiony.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 08 Maj 2016, 16:48:24
Dojechaliście do Certuzy.

//Sory za krótką odpowiedź ale mam bardzo chorego psa i wole być przy nim  :(
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 08 Maj 2016, 16:50:11
-No Gorn, teraz czas sprzedawać.

Oł :/
Jeszcze pytanie: gdzie dokładnie mamy to sprzedawać?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 08 Maj 2016, 16:53:45
//Do portu macie jechać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 08 Maj 2016, 16:55:56
-Jedziemy do portu, tam się rozstawiamy.- oznajmił Gornowi, prowadząc wóz.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 08 Maj 2016, 18:40:47
Paladyn kiwnął spokojnie głową. Wreszcie zacznie się coś dziać. pomyślał sobie wojownik. Ciekawe ile zarobią na tym sprzedawaniu.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 08 Maj 2016, 18:42:46
I tak jechali w stronę portu.
-80 grzywien za worek maki.- oznajmił.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 09 Maj 2016, 16:42:10
- A ile mamy worków?. Zapytał Paladyn. Wpadł na pewien pomysł jak zwiększyć potencjalną sprzedaż.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 09 Maj 2016, 16:58:48
-Nie wiem. Musielibyśmy przeliczyć je.- odparł.-Masz jakiś pomysł, że pytasz?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 09 Maj 2016, 17:21:19
Dojechaliście do portu. Teraz pozostało wam rozpakować wóz i zająć sie sprzedażą.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 09 Maj 2016, 17:23:58
//W jaki sposób powinniśmy je rozpakować?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 09 Maj 2016, 20:23:41
- Bo miałem taki pomysł aby krzyczeć że to mąka pobogłosławiona przez wiernych kapłanów Zartata który przez swoich pomocników rozdaję go poddanym. Czy coś w tym stylu. Powiedział zszedłszy z wozu i zaczął liczyć ile mają worków.

// To ile mamy tych worków?.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 09 Maj 2016, 20:25:25
//Macie 40 worków.

Stanowiska w porcie były gotowe. O tej porze kręciło się tutaj wielu marynarzy zainteresowanych ofertami miejscowych handlarzy. Mieliście nie lada okazję do zbicia interesu. Właśnie w waszą stronę skierował się jeden z kapitanów okrętu zacumowanego nie daleko z was.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 09 Maj 2016, 20:33:37
Worki zostały rozstawione, wóz odprowadzony na bok. Rycerze stali przy workach, czekając na klientów. Jeden już szedł.
-Niezły pomysł.- rzucił do Gorna.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 09 Maj 2016, 20:35:25
I powoli doszedł. Rzucił pobieżnie okiem na worki z mąką a po chwili także i na was.
- Czym to handlujecie mości panowie? - zapytał z zaciekawieniem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 10 Maj 2016, 12:13:23
-Mąką, dobry panie. 80 grzywien za worek, błogosławieństwo pana Zartata nosi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 10 Maj 2016, 12:22:23
- 80 mówicie? To dosyć tanio jak na mąkę. Otwórzcie jeden worek, chce zobaczyć czy nie sprzedacie mi czegoś trefnego.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 10 Maj 2016, 16:00:04
Marduke wziął pierwszy z rzędu worek i otworzył go delikatnie, pokazał wnętrze klientowi.
-I jak?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 10 Maj 2016, 16:17:28
Ten bez żadnych oporów wsadził doń rękę wyciągając z worka trochę mąki. Wziął jej troche na spróbowanie. Wtedy na jego twarzy zauważyłeś zdziwienie. Pokręcił z uznaniem głową wsypując pozostałość mąki z ręki do worka.
- Wyborna mąka. Biorę 10 worków. - powiedział sięgając do sakwy z pieniędzmi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 10 Maj 2016, 16:20:16
-To będzie 800 grzywien, proszę pana.- odparł ze szczerym uśmiechu.-Gorn, odlicz 10 worków.- dodał do paladyna.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 10 Maj 2016, 16:22:10
Gorn wszedł na wóz. Odliczył odpowiednią ilość worków dla klienta i zaczął ściągać je z wozu. Kiedy to zrobił postawił je obok kapitana i rzekł - Może pomóc w dostarczeniu ich na miejsce?.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 10 Maj 2016, 16:23:42
Zapłacił odpowiednią ci sumę. W tym czasie kiedy Gorn odliczał worki kapitan zawołał kilku załogantów. Ci w przeciągu kilku sekund zjawili się przy waszym stoisku.

//Płaci:

800 grzywien

//Te wszystkie grzywny nie dodajecie sobie ale składacie do skrzyneczki. Po sprzedaniu wszystkiego stwórzcie ją jako przedmiot fabularny. Tylko dobrze podliczcie grzywny.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 10 Maj 2016, 16:29:39
-ÂŚwietna mąka z Giethoornu, 80 grzywien za worek!- zawołał kilkakrotnie, by zachęcić ludzi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 10 Maj 2016, 16:39:03
- Dodatkowo poświęcona przez skromnych kapłanów Zartata. - Krzyknął po swoim kompanie kilka razy. Po chwili ponownie wszedł na wóz aby w razie następnego klienta móc szybko przygotować nowe worki.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 10 Maj 2016, 19:36:55
Po chwili ludzie zaczęli do was ściągać jak pszczoły do miodu. Nie nadążaliście ze ściąganiem worków. 20 worków na raz do sprzedaży było ciężkim wyzwaniem.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 10 Maj 2016, 20:14:21
-Ale proszę! Po kolei! Szanujcie się nawzajem, aby i was Zartat słuchał!- rozgłosił.
Z rycerza w kaznodzieję.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 10 Maj 2016, 20:30:55
A ludzie mieli go gdzieś. Coraz bardziej sie pchali po ty by dostać choć jeden worek.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 10 Maj 2016, 20:32:22
-Dla każdego po worku, by dla wszystkich starczyło!- zawołał.-Gorn, ty podawaj mąkę, ja będę brał pieniadze.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 14 Maj 2016, 21:42:55
Ludzie posłusznie ustawili się w rzędzie czekając aż twój kompan zacznie je wydawać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 15 Maj 2016, 09:10:09
Gorn zaczął wydawać worki po jednym na osobę. W ten sposób każdy otrzyma tą samą ilość i nie będzie dodatkowych kłótni. Prawdopodobnie sprzedadzą wszystkie worki i w ten sposób zarobią sporo kasy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 15 Maj 2016, 10:07:51
A Marduke zaś odbierał grzywny i ręką pokazywał by dana osoba się kierowała do Gorna. Szło zaskakująco szybko.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 15 Maj 2016, 19:30:18
dzie odbierali mąkę wcześniej za nią płacąc. W ten właśnie sposób sprzedaliście 20 worków po 80 grzywien. Zostało wam jeszcze 10 worków.

//Zlicz dotychczas zebrane grzywny.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 15 Maj 2016, 20:10:23
//2400 grzywien(10 worków za tamtego marynarza + 20 za tych wszystkich ludzi)
Marduke policzył worki wzrokiem. 10.
-Jeszcze tylko 10 worków!
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 15 Maj 2016, 20:34:50
Przez kolejnych kilka godzin ruch, przy waszym straganie, zmalał. Udało się wam sprzedać tylko 3 worki. Zauważyliście że ludzie wracają z workami z mąką od innego handlarza. Tamten, w przeciwieństwie do was, miał większy utarg.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Maj 2016, 16:19:57
//Czy mogę niezauważenie, za pomocą mortokinezy uszkodzić kilka z tych worków?

A może tak zagramy nieczysto?- zapytała demonica.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 16 Maj 2016, 21:39:56
//To co zrobisz będzie miało dalsze konsekwencje w dalszym ciągu zadania. Rób jak uważasz.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Maj 2016, 22:29:00
Nie. Nie w tak trywialnych sprawach.
-Mąka nosząca błogosławieństwo Zartata! 1 worek za 80 grzywien! 7 zostało!
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 17 Maj 2016, 07:39:26
Wasz przeciwnik usłyszał twoje nawoływanie. Popatrzył się na was krzywo. Na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmiech.
- Mąkę sprzedaje! Mąkę! Tylko 50 grzywien! Kupujcie!
Niestety ale jego cena zaćmiła waszą. Ludzie ponownie poszli do handlarza omijając wasz stragan.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 18 Maj 2016, 22:33:17
-Mąka z błogosławieństwem Zartata! Kupujcie by mieć rycerską siłę w walce przeciwnościami!- oddał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 19 Maj 2016, 08:00:24
Dalej to nic nie dawało. Klientów jak nie było, tak nie było. Do waszej sprzedaży została wam niecała godzina.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 19 Maj 2016, 08:32:27
//Co się stanie, gdy nie sprzedamy wszystkich?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 19 Maj 2016, 08:47:25
//Będziecie musieli dołożyć ze swoich. Ja wam daje cały czas możliwość rozwiązania tego i sprzedania, a nawet zarobienia. Pomyślcie co można zrobić z konkurencją.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 20 Maj 2016, 20:21:53
Rycerz skinął ręką na znak, by Gorn został. Sam zaś żwawym krokiem skierował się do handlarza.
-Witajcie handlarzu.- rzekł gdy zbliżył się. Wyciągnął rękę.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 21 Maj 2016, 12:44:35
Handlarz nie spodziewał sie twojej wizyty. Popatrzył się na ciebie dziwnie po czym podał ci dłoń na przywitanie.
- Witam. Co potrzebujesz?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Torstein Lothbrok w 21 Maj 2016, 13:29:52
-
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 21 Maj 2016, 13:31:22
Uśmiechnął się nie szczerze, jednak tylko on o naturze uśmiechu wiedział.
-Jak się zwiecie?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 21 Maj 2016, 14:38:34
Handlarz szybko wyczuł twoje intencje widząc twój uśmiech.
- Do czego ci to potrzebne? - zapytał przymrużając oczy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 22 Maj 2016, 09:56:01
Zaśmiał się i przekręcił lekko głowę.
-A do czego może mi być to potrzebne? Aby się zapoznać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Maj 2016, 15:03:39
Facet w dalszym ciągu nie był do ciebie przychylnie nastawiony.
- Falkmar jestem. - powiedział podając ci dłoń na przywitanie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 23 Maj 2016, 14:33:36
-Marduke. Skąd pochodzicie?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 07:40:11
- Stąd jestem. Tu sie urodziłem i tu się wychowałem. - powiedział gładząc ręką brode. - To chyba jedno z najmniej za jaszczurzonych miast.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 12:14:03
-Zajaszczurzone?- spytał ze zdziwiem.
Zasrany rasista.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 12:32:06
Facet lekko przymrużył oczy i spojrzał na słońce.
- Przecież to miasto tych jaszczuroludzi, nie wiesz o tym? Ciesze się że ich populacja maleje, będzie więcej miejsca dla ludzi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 18:30:13
-O tym czyje to miasto wiem. Ale nie wiem co Ci w nich nie pasuje.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 19:33:36
Falkmar lekko przechylił głowę spoglądając na ciebie jak na durnia.
- No jak to! Przecież zabrali ziemie moich pradziadów! To pasożyty! - mówił unosząc się przy tym ze złości.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 19:51:14
-Twoi pradziadowie, przypadkiem nie byli powiązani z Wolfgangiem i jego wojami?- zapytał. Coraz bardziej nie lubił gościa.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 19:54:23
Słysząc te słowa twarz Falkmara spoważniała. Odchrząknął nerwowo odwracając przy tym głowę w drugą stronę tak by nie mieć z tobą kontaktu wzrokowego.
- Nie pozwalaj sobie za dużo, synku. Dzieje tych ziem to nie twoja sprawa i nie radzę ci się w nie mieszać.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 19:59:43
-Synku? Nie mieszać?- odsłonił emblematy Bractwa ÂŚwitu.- To ja i tamten paladyn negocjowaliśmy pokój z orkami. Wiesz z czyjego polecenia? Pana tych ziem, Szeklana. Jaszczura, no i mojego dobrego przyjaciela. Więc proponuję odrobinę szacunku, no chyba że mam ci pokazać prawdziwie Zartatową pokuta.- dodał ostro, przy tym ściskając mocno pięść, aż słychać było chrupnięcie.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 20:06:31
Falkmar w tym momencie zajął się przenoszeniem swoich worków z mąką na wóz. Słysząc twój wykład stanął wściekle wpatrując się w ciebie. Po twoich słowach nastała chwila ciszy, dość niezręczna. Wszyscy się na was patrzyli ze strachem. Wreszcie wyrzucił z siebie słowa mówiąc przez zaciśnięte zęby.
- Myślisz że się boje tego pokracznego Bractwa? Szczerze gardzę nim. Tobie synku jedno radzę, uważaj lepiej na siebie bo któregoś dnia możesz marnie skończyć.
Po tych słowach splunął. Miałeś szczęście gdyż nie trafił na twoje buty. Ludzie zdębieli, byli mówiąc krótko przerażeni. Falkmar wsiadł na wóz, wziął lejce w dłonie i na odchodne skierował do ciebie te słowa.
- Temu swojemu jaszczurzemu pokrace przekaż by lepiej pilnował się.
Po tych słowach odjechał.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 20:15:24
Ja tam bym jego flaki rozrzuciła po okolicznych drzewach... ale i tak dobra robota kochanienki. Zaś rycerz wrócił na stoisko.
-Mąka! Nosi błogosławieństwo Zartata! 80 grzywien za worek!
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 20:17:54
Po odjechaniu twojego konkurenta cały tłum zleciał się do ciebie. Nie nadążałeś ze zbieraniem pieniędzy. W dodatku twój pomocnik, Gorn, jakby zastygł w bez ruchu. No normalnie gość stał i nie ruszał się patrząc cały czas w jeden punkt. Musiałeś sobie radzić sam z rozdawaniem ciężkich worków z mąką.

//Klienci biorą wszystkie worki.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 20:25:47
Wpierw zbierał pieniądze, po czym wchodził na wóz i wydawał klientowi worek. Tak w końcu uwinął się ze wszystkimi klientami. Zmęczony ale dumny. Wszystkie 40 worków sprzedane. Wziął skrzyneczkę z grzywnami. Była pełna mieszków, po 80 grzywien każda. Po obliczeniu worków, a tym samym grzywien wpakował się na wóz razem z kompanem, po czym ruszyli w podróż powrotną.
//320 grzywien.
Skip od razu do Giethoornu i Biffa?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 20:29:16
Tak, do Giethoornu.

Droga powrotna zajęła wam kolejne pół dnia. Zajechaliście tam pod wieczór. Cały czas po głowie chodziła ci ta sprawa z Falkmarem i jego słowa. Wydawały się jakby realne ale też i udawane. Biff stał zaraz obok drzwi wejściowych do młyna, zbierał wszystkie należności od sprzedawców. Czekał także i na was.

//Mamy 20:00. Nie wiem jaka jest teraz pora roku więc nie opisze temperatury.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 20:32:38
I co się męczysz tym?
Podjechał wozem do Biffa, po czym z owego wozu wziął skrzyneczkę pieniędzy.
-Wszystko sprzedane.- zakomunikował. A Gorn dalej jak wryty siedział.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 20:39:05
Biff spojrzał na ciebie a po chwili na pusty wóz na którym siedział Gorn. Wreszcie swój wzrok skierował na skrzyneczkę pełną pieniędzy. Zauważyłeś że na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- Dobra robota. Ile uzbieraliście grzywien?
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 20:42:03
Trzy tysiące dwieście.- powiedział świadomie przeciągając wyrazy, po czym wręczył ciężką skrzyneczkę Biffowi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 21:18:51
I oczywiście odebrał od ciebie skrzyneczkę. Otworzył ją wybierając z niej grzywny. Po chwili odłożył ją a grzywny które wyliczył zapakował do dwóch skórzanych mieszków. Podał ci je.
- Proszę bardzo, o to wasza zapłata. Pozdrówcie ode mnie Szeklana.

//Dostajecie 2 mieszki. W każdym znajduje się 330 grzywien.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 24 Maj 2016, 21:21:56
-Tak zrobię. Ty zaś pozdrów Mortisa.
Pożegnali się, po czym razem z pieniędzmi udali się do domu. Zdać raport. Podróż, długa, bo długa, ale spacer nie zaszkodzi.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2016, 21:39:29
I w taki o to sposób opuściłeś wioskę udając się w długą podróż w stronę Efehidonu. Niestety ale Gorn nie skorzystał z propozycji wspolnego powrotu pozostając w Giethoornie. Co z tym zrobi? Nikt tego jak na razie nie wie. Po dwóch dniach całodziennej wędrówki doszedłeś wieczorem do stolicy.

Wyprawa zakończona sukcesem!

Podsumowanie:

Marduke, z polecenia Szeklana Caveda, wybrał się w długą, pieszą podróż do wioski Giethoorn. Po drodze napotkał Mortisa który pomógł mu w szybszym dostaniu się do wioski. Ich droga niestety nie okazała się sielanką. Po dotarciu do wioski i zaopatrzeniu się w niezbędne rzeczy do handlu wyruszył w drogę do Certuzy. Po drodze spotkał Gorna który postanowił mu pomóc. Po dotarciu zajęli się handlem. Niestety, pod koniec nie szło im zbyt dobrze. Okazało się że Falkmar może być spokrewniony z buntownikami Wolfganga. Po wyeliminowaniu konkurencji i sprzedaniu wszystkich worków wrócili do Giethoorna po swoją zapłatę.

Nagrody:

Marduke Znikąd:

330 grzywien

4x
Rodzaj: pistolet skałkowy
Obuch: 15 + obuch materiału pocisku
Opis: Wykonany z 0,57kg stali Valfdeńskiej i 0,37kg drewna o zasięgu do 50 metrów, zniszczony.

Gorn Valfrander:

330 grzywien

3x
Nazwa broni: sztylet podżegacza
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra, zniszczony.

Talenty:

Marduke Znikąd:

Opis: 1 srebrny talent
Aktywność: 1 srebrny talent
Walka: 2 brązowe talenty

Gorn Valfrander:

Opis: 1 brązowy talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

@Szarlej proszę o sprawdzenie i zamknięcie wyprawy.
Tytuł: Odp: Rynek zbytu
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Maj 2016, 18:47:42
I w taki o to sposób opuściłeś wioskę udając się w długą podróż w stronę Efehidonu. Niestety ale Gorn nie skorzystał z propozycji wspolnego powrotu pozostając w Giethoornie. Co z tym zrobi? Nikt tego jak na razie nie wie. Po dwóch dniach całodziennej wędrówki doszedłeś wieczorem do stolicy.

Wyprawa zakończona sukcesem!

Podsumowanie:

Marduke, z polecenia Szeklana Caveda, wybrał się w długą, pieszą podróż do wioski Giethoorn. Po drodze napotkał Mortisa który pomógł mu w szybszym dostaniu się do wioski. Ich droga niestety nie okazała się sielanką. Po dotarciu do wioski i zaopatrzeniu się w niezbędne rzeczy do handlu wyruszył w drogę do Certuzy. Po drodze spotkał Gorna który postanowił mu pomóc. Po dotarciu zajęli się handlem. Niestety, pod koniec nie szło im zbyt dobrze. Okazało się że Falkmar może być spokrewniony z buntownikami Wolfganga. Po wyeliminowaniu konkurencji i sprzedaniu wszystkich worków wrócili do Giethoorna po swoją zapłatę.

Nagrody:

Marduke Znikąd:

330 grzywien

4x
Rodzaj: pistolet skałkowy
Obuch: 15 + obuch materiału pocisku
Opis: Wykonany z 0,57kg stali Valfdeńskiej i 0,37kg drewna o zasięgu do 50 metrów, zniszczony.

Gorn Valfrander:

330 grzywien

3x
Nazwa broni: sztylet podżegacza
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra, zniszczony.

Talenty:

Marduke Znikąd:

Opis: 1 srebrny talent
Aktywność: 1 srebrny talent
Walka: 2 brązowe talenty

Gorn Valfrander:

Opis: 1 brązowy talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

@Szarlej proszę o sprawdzenie i zamknięcie wyprawy.

//Poprawiam:

Talenty:

Marduke Znikąd:

Opis: 1 brązowy talent
Aktywność: 1 srebrny talent
Walka: 2 brązowe talenty

Gorn Valfrander:

Opis: 1 brązowy talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

[member=26505]Marduke Znikąd[/member] - Proszę o to by więcej nie dopisywać talentów do karty postaci przed zakończeniem wyprawy! Proszę także o poprawienie ich stanu w karcie postaci odnosząc się do powyższej poprawki.