Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Aharo w 02 Kwiecień 2012, 20:14:07
-
Nazwa: Czy ktoś się Tu boi ciemności?
Wykonujący: Aharo
Wymagania: Podstawowe umiejętności walki dowolną bronią [50%]
Nagroda: 50 G.
MG: Julian
Aharo wyszedł przed siedzibę Bractwa oczekując dalszych instrukcji.
Portret
(http://desmond.imageshack.us/Himg19/scaled.php?server=19&filename=postamarant.jpg&res=medium)
Statystyki ekwipunku:
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)
1
brak
2
brak
3
Nazwa broni: Miecz obywatela
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 55 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]
4
brak
Odzienie:
Nazwa odzienia: Kubrak wędrowca
Rodzaj: brak
Typ: strój
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyty z 100 kawałków lnianego płótna.
Wymagania: brak
Pas:
- 300 sztuk złota
Specjalizacje:
- podstawowe techniki walki bronią sieczną [50%]
Umiejętności nabywane:
Umiejętności rasowe:
Dziecię Nalasa - Jesteś wręcz nieśmiertelny. Elfy są długowieczne, dożywają nawet kilkunastu tysięcy lat.
Dziecię lasu - Potrafisz szybko i bezszelestnie poruszać się w zalesionych terenach.
Sokole oko - 50% do precyzji w posługiwaniu używaną bronią dystansową.
Potencjał magiczny - Twoja dusza jest wrażliwa na energie magiczną.
-
Z reflektorium wyszedł posłaniec. Widząc Ciebie na dziedzińcu, skierował swoje kroki w twoim kierunku. Poszedł do Ciebie i rzekł:
- Na pewno, to Ty jesteś Aharo. Wyglądasz mi na pojętnego gościa, więc będę się streszczał. Twoim zadaniem jest patrol drogą od siedziby zakonu, do mostu na rzece. Nie spodziewaj się kłopotów, ale bądź gotowy i czujny. Nie muszę Ci chyba mówić, że jest noc i powinieneś wziąć pochodnie. Koń czeka na Ciebie w stajni. A zatem, odmaszerować!
/// Sprawdzam Cię. Chce zobaczyć jak sobie radzisz na dłuższych wyprawach. Opisujesz mi co robisz, jaka jest pogoda itp. Opisz teraz droge do stajni, konia, wjazd na trakt etc.
-
Cholera, patrol patrol patrol... ÂŻeby chociaż głupi chędożony wilk wyskoczył - pomyślał Aharo.
Ruszył do stajni po drodze wziął pochodnie, odebrał ze stajni konia. Sprawdził całe oporządzenie i ruszył w stronę traktu. Pogoda nie jest, aż tak zła - pomyślał - mgła, ciemno. Nic nadzwyczajnego, byle nie zaczęło padać... Trzymając wysoko pochodnie pogalopował w stronę mostu. Po chwili zwolnił i zaczął jechać ostrożnie przed siebie.
Niby patrol, ale lepiej nie spierdolic swojego pierwszego zadania - mrunkal cicho i ruszyl dalej.
-
Gdy tak galopowałeś sobie beztrosko nie zważając na nic za krzaków wyłonił się wilk. Ze strachu twój koń cofnął się do tyłu, a ty masz parę sekund na reakcje.
1xWilk (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Wilk)
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/thumb/0/07/Wilk.jpg/220px-Wilk.jpg)
//Opisujesz walkę.
Pamiętaj, nie zaznaczaj wszystko pogrubieniem. Wątpie by zdanie "Sprawdził całe oporządzenie i ruszył w stronę traktu" było myślą. Pisz normalnie.
-
// Ok postaram się. //
Gdy koń się cofnął, Aharo jak najszybciej zeskoczył z konia i zajął pozycję bojową. Ugiął kolana i z obnażonym mieczem czekał na ruch wilka. Wilk jednak nie miał zamiaru zbyt długo czekać, popędził w stronę elfa i skoczył. Aharo zwinął się i wykonał ślizg na plecach pod wilkiem gdy wilk był nad nim wykonał pchnięcie w górę i przeciął zwierza. Aharo szybko wstał odwrócił się i ruszył sprawdzić czy wilk przeżył. Podchodził spokojnie, dla pewności zadał jeszcze jedno pchnięcie. Wilk zdechł.
Lepiej schować to coś.
Rzucił padlinę w rów.
W razie czego wrócę i coś z nią zrobię.
Wsiadł na konia i pojechał dalej.
// Może być : d //
-
Aharo zwinął się i wykonał ślizg na plecach pod wilkiem gdy wilk był nad nim wykonał pchnięcie w górę i przeciął zwierza.
a) Przyjmując, że odnóża wilkanogi mierzą 30 centymetrów, to niemożliwe, aby dorosły elf wykonał ślizg pod wilkiem i jeszcze wbił mu miecz w ciało. Nikt nie jest w stanie zmieścić się pod wilkiem.
b) Do zrobienia ślizgu jest potrzebna umiejętność "Akrobatyka", a Ty się jej nie nauczyłeś.
Nie zaliczam.
-
// Przyjmując, że jesteśmy w świecie fantasy... No trochę ubarwiłem jak na filmie. Korekta. //
Gdy koń się cofnął, Aharo jak najszybciej zeskoczył z konia i zajął pozycję bojową. Ugiął kolana i z obnażonym mieczem czekał na ruch wilka. Wilk jednak nie miał zamiaru zbyt długo czekać, popędził w stronę elfa i skoczył. Aharo zwinął się i uskoczył w prawo ciął wilka i szybko odwrócił się i ruszył sprawdzić czy wilk przeżył. Podchodził spokojnie, dla pewności zadał jeszcze jedno pchnięcie. Wilk zdechł.
Lepiej schować to coś.
Rzucił padlinę w rów.
W razie czego wrócę i coś z nią zrobię.
Wsiadł na konia i pojechał dalej.
// Teraz?
-
Gdy usuwałeś truchło wilka słońce kompletnie zaszło nad Valfden. Ostatnie ślady bytności człowieka na trakcie już dawno zostały ukryte. Zostałeś sam. Zupełnie sam. Miałeś szczęście, że wiatr w dzisiejszą noc był znikomy. Pochodnia utrzymywała malutki płomyk. Tak, to pochodnia. Jedyna rzecz, dzięki której nie bałeś się tak bardzo, tego co siedzi w ciemności. Bo kto wie? Za zakrętem może nie być niczego, a może czaić się zło. Twój koń powoli stąpał po ziemi, sprawiając, że patrol mijał w ślimaczym tempie.
//Opisuj dalej swoją podróż.
-
Po ukryciu truchła Aharo wskoczył na konia i ruszył dalej.
Do mostu już chyba niedaleko - pomyślał
Po jakimś czas jazdy zgasła pochodnia.
Zajebiście...
Teraz Aharo dla bezpieczeństwa obnażył miecz i jechał strasznie powoli pilnując czy nic nie podchodzi. Cały czas patrzał na lewo i prawo oraz w tył. Po godzinie jazdy usłyszał jakiś dźwięki...
Oby to był tylko wiatr...
-
Chciałbyś, aby to był tylko zwykły wiatr. Za krzaków wyskoczył kolejny samotny wilk.
1x Wilk (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Wilk)
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/thumb/0/07/Wilk.jpg/220px-Wilk.jpg)
-
Cholera jasna - warknął
Zeskoczył z konia i szybko obnażył miecz. Ruszył wolnym truchtem w stronę wilka, nie czekając na ruch przeciwnika skoczył i ciął z góry w łeb. Szybko się cofnął i skoczył w prawo bo jak się okazało wilk nadal stał - cięcie było zbyt słabe. Po wylądowaniu na nogi szybko skoczył jeszcze raz w lewo i ciął z prawej dla zmylenia. Tym razem wilk padł. Podszedł i poprawił.
Niech sobie kto inny usuwa tym razem padlinę.
Po tej myśli wskoczył na konia.
-
///Nie uwzględniłeś ruchu przeciwnika. Wątpie, aby dorosły wilk podczas walki stał nieruchomo i czekał, aż go łaskawie zabijesz. Do poprawy.
-
Cholera jasna - warknął
Zeskoczył z konia i szybko obnażył miecz. Ruszył wolnym truchtem w stronę wilka, nie czekając na ruch przeciwnika skoczył i ciął z góry w łeb. Szybko się cofnął i skoczył w prawo bo jak się okazało wilk nadal stał - cięcie było zbyt słabe - no i miał się całkiem dobrze odskoczył, a teraz ruszył ponownie na Aharo. Po wylądowaniu na nogi szybko skoczył jeszcze raz w lewo i ciął z prawej dla zmylenia. Tym razem wilk padł.
Niech sobie kto inny usuwa tym razem padlinę.
Po tej myśli wskoczył na konia.
// Czy teraz jest dobrze ? Bo jak widzę, takie lekkie zmiany mogłoby wystarczyć.
-
Zostawiając truchło na środku traktu ruszyłeś dalej. Dochodziła trzecia godzina twojego patrolu. Było potwornie zimno. Widzisz zamarznięte krople potu na swoim kubraku. Jednak mimo to podróżowałeś dalej. Nagle zobaczyłeś drogowskaz na drodze. Połowa twojej podróży minęła!
/// Opisujesz podróż powrotną.
-
Aharo widząc drogowskaz bardzo się ucieszył. Objechał teren dwa razy i uznając, że wszystko jest w porządku zawrócił konia i i ruszył tą samą ścieżką w drogę powrotną. Po chwili zaczęło padać...
Niech to szlak... - mruknął
Lepiej będzie jak szybko zjawię się z powrotem w siedzibie - będzie ciepło i sucho
Po czym przyspieszył trochę.
-
Dalsza część drogi przebiegłą bez większych komplikacji. Im bliżej byłeś siedziby zakonu tym robiło się cieplej, a co najważniejsze jaśniej. Minęło parę godzin nim wjechałeś w bramy fortecy ÂŚwitu. Oddałeś konia pachołkom, a do Ciebie podszedł ten sam posłaniec, który zlecał Ci zadanie:
- Rozumiem, że nie było żadnych komplikacji. Dobra robota. Mistrz będzie zadowolony. - Udałeś się od razu do swojej celi i runąłeś na łoże niczym kamień.
Zadanie zakończone!
Nagroda:
Aharo: 50 G
Aharo wysłany z misją, która miała być bez komplikacji z łatwością poradzi sobie z dwoma wilkami, a tym samym pokazał, że nadaje się na prawdziwego wojownika ÂŚwitu.
-
Talenciki:
Aharo - 2 Brązowe talenty
Otrzymujesz 100 grzywien premii