Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Hagmar w 17 Październik 2014, 22:13:47

Tytuł: Echa Przeszłości I - Duch [Wątek fabularny]
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 17 Październik 2014, 22:13:47
Był późny wieczór gdy Aragorn siedział "U Tomiego". Ten stary jaszczur czekał na równie starego krasnoluda.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Październik 2014, 22:57:19
//Do czego to doszło, samemu sobie prowadzić questy bo wszyscy gracze gdzieś są  :o

Yarpen przekroczył próg tawerny i rozejrzał się, wielkiego czarnego jaszczura w równie czarnej płytowej zbroi nie da się od tak przeoczyć. Trzeba by być ślepym elfem, i do tego głuchym. Minęło sporo czasu. Sześć, prawie siedem lat odkąd ktoś ominął ochronę i zabił go we śnie. Na całym świecie jest może maksymalnie 5 osób zdolnych do czegoś takiego. Dwie musiałyby mieć z 70 lat i przeżyć piekło jakie zgotował światu tatuś Isentora... Rodzina... kurwa ich mać.. Jednakże żaden z tych "dziadków" nie ma motywu. Po za tym Crisis to trup, i są na to świadkowie. Wiarygodni...
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Październik 2014, 16:56:26
Z Fettem zaś ostatni raz Aragorn widział się... 18 lat temu w obozie wojsk Koalicji - Fratris Daha? - tuż przed bitwą o Zielone Równiny. No prawie ostatni. Spotkali się jeszcze dwa razy po wojnie, raz Fett poprosił Tacticusa i jakiegoś młodego szczyla w ubiciu kogoś w Varrok. Było ciekawie... Ich naprawdę ostatnie spotkanie nastąpiło gdy Aragorn usiłował zdobyć 50tyś. grzywien za głowę ÂŁowcy. Misję trafił szlag, ktoś sypnął. Tamtego dnia zostawił sporo trupów w Tnaram... Stanęło na tym że zarówno on jak i ÂŁowca skończyli jako najemnicy u jakiegoś frajera. Boba nie miał później "pretensji" do Aragorna. Nie mógłby. Kilka tygodni później przyszła Mgła i spierdoliła wszystko. Jednak gdy to białe gówno opadło do portu w Atusel przybył statek, dwójka ludzi w typowych pancerzach Aldarrczyków. Wiadomość jaką otrzymał była jasna: "(...) stary druh chce cię widzieć mimo dzielących was różnic. Czy jakoś tak. O, powiedział jeszcze bym ci przypomniał z kim rozmawiałeś przed bitwą o Atusel." To nie on... Lithan? Nie musiał by używać czternastu różnych trucizn... chociaż... Muszę dostać się do Revar...
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Październik 2014, 15:24:42
Gunses natknął się na Aragorna
- Witaj - rzekł wampir
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Październik 2014, 16:35:19
- Witaj. Odparł zaskoczony dracon.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Październik 2014, 17:09:28
- Też jesteś zaskoczony? - zapytał Gunses i przywitał się z draconem.
- Co robisz? - zapytał nie wiedząc w sumie gdzie są ani co robią...


//: Nie czytałem jeszcze Twojego pierwszego posta :P
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Październik 2014, 18:45:12
// ;p

Byli w karczmie u Tomiego w Atusel. Jak zwykle pełnej ludzi chcących odsapnąć po całym dniu pracy w porcie.
- Czekam na Yarpena. Pamiętasz mój pogrzeb (http://marant.tawerna-gothic.pl/index.php/topic,23850.msg288573.html#msg288573) z przed 6 lat? Nie umarłem wtedy we śnie jak podano do publicznej wiadomości. Aragorn skinął na karczmarza. Tom znał hrabiego na tyle długo by wiedzieć co i kiedy pije. Toteż pospiesznie podał butelkę wódki z racji wieczornej pory, no i dwie szklanki.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Październik 2014, 21:47:10
- Ah, spodziewałem się tego. Doręczono mi o tym stosowne raporty. Co więc Ci się stało? - zapytał nalewając wódki do kubków
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Październik 2014, 21:55:26
- Trucizna, jad wiwerny, krew ghula i kilka nie znanych specyfików. Wtrącił Yarpen który akurat doczłapał z pod drzwi, usiadł obok i pochwyciwszy kubek Aragorna chlapnął sobie jednego. - Cześć wam w ogóle.
- Cześć, cześć. Problem w tym że nie wiem kto to zrobił Gunsesie. Podejrzanych mam kilku, głównym jest nasz ulubieniec Lithan... reszta... cóż. Samotni ÂŁowcy, ale to by było nie możliwe prawda?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Październik 2014, 21:58:44
- Krew ghula? A to po co...? - zapytał po czym przywitał się z Yarpenem.
- Fakt, Lithan byłby do tego zdolny. Nie raz próbował zniszczyć filary Valfdenu.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Październik 2014, 22:24:32
- No właśnie po co? Lithan nie użyłby 11 różnych trucizn zmieszanych ze sobą by mnie zabić. Może chciał bym szukał gdzie indziej? Albo nie przewidział że rok później obudzę się w jakiejś odizolowanej wiosce w górach. W tym samym ciele czarnego dracona w którym umarłem... ktoś musiał zabrać moje ciało z tamtego drakkara albo... - tu napił się wódki - Albo ktoś stworzył mi nowe ciało. Jakiś nekrus renegat. Pytanie po co? Jak widzisz masa pytań i zero odpowiedzi. 3 miesiące temu miałem z kolei wizytę kuriera z wiadomością od Fetta. Czy to ma związek ze sobą? Muszę udać się do Revar. Do Lithana.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Październik 2014, 22:41:09
- Lithana nie ma w Revar - rzekł Gunses poważnie. Plotki to miały do siebie, że rozchodziły się szeroko i na ogół były nieprawdziwe.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Październik 2014, 10:42:38
- Myślałem że siedzi z druidami i się nawraca...
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 26 Październik 2014, 10:46:37
- Siedzi z druidami, zapewne. Ale tereny Revar to góry, nie zaś puszcze. Ktoś się pierdolnął - wampira już to męczyło.

http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Prowincje
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Klimat_Valfden
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Październik 2014, 13:50:46
- Hmm, jak zwykle. Ale wiem jak go znaleźć, to on znajdzie nas gdy tylko pojedziemy w okolice Konkordatu gdziekolwiek to jest.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 26 Październik 2014, 13:59:30
- Skoro wiesz, że to nie on, to po co chcesz się z nim spotkać?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Październik 2014, 14:18:48
- Nie jestem pewny, wiem że on mi nie powie prawdy. Kto normalny by się przyznał? Ale teraz gdy jest "ułaskawiony" i nie można go tknąć... myślę że moge się dowiedzieć więcej niż chce.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 26 Październik 2014, 19:28:03
- Może w tym szaleństwie jest metoda. Lithan jest ułaskawiony, znalazł azyl i schronienie, jednocześnie podnosi nasze szansę na zwycięstwo. Będąc na naszej łasce nie powinien nas zaatakować, jednakże... Czy dowiesz się czegoś od niego... Nie wiem. Chyba nie pozostaje nam nic innego jak się udać w lasy, hm?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Październik 2014, 21:00:08
- Gdyby nawet doszło do walki... magia śmierci wygrywa z magią żywiołów jeśli chodzi o pierdolnięcie. W pojedynkach magów wygrywa ten kto szybciej składa inkantacje. Chodźmy więc do stajni po konie.

//Jest 19:00
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Październik 2014, 20:50:08
- Chodźmy - powiedział Gunses i skierowali się do stajni. Wampir chciał porozmawiać na temat magii, ale już w drodze.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Październik 2014, 20:54:33
Kilkanaście minut później jechali konno traktem z Atusel do stolicy.
- Co właściwie robiłeś w Atusel? Spytał z ciekawości.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Październik 2014, 21:04:30
- ÂŻywiłem się - odpowiedział szczerze - O szumowiny tutaj łatwo, a zdarzają się i posiadacze szlachetnej, błękitnej wręcz krwi. Zbuntowana gówniarzeria.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Październik 2014, 21:21:50
- No ba, portowe miasto w całej swej okazałości. Wypełnione całym gównem jakie potrafi wygenerować społeczeństwo.
- I za to je kocham, roboty dla najemników sporo więcej jak w Mor Andor. - wtrącił towarzyszący im krasnolud - - Acz "Bękarty" to gówno nie najemnicy... zresztą nie ważne. Czeka nas konfrontacja z Lithanem. Swoją drogą... czemu na tryskające mlekiem wielkie cyce Ventepi Isentor nie zabił tego skurwibąka co? Wyjaśnita mie to? Wszak w polityce siedzicie.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Październik 2014, 21:24:53
- Ja nie siedzę - odrzekł wampir dość niemrawo, kto wie, może i by chciał
- Jestem hrabim za zasługi, nic poza tym. Podczas wojny będę walczył, nie dowodził.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Październik 2014, 21:32:33
- A ja... mam to aep arse.
- Ty masz wszystko aep arse jeśli nie dotyczy bezpośrednio ciebie i twojego portfela, ewentualnie rzyci. Ten elfi bękart cię zabił i...
- 6 lat Yarpen. 6 lat to badali nasi ludzie i co? Gówno. Gunses, pamiętasz Klan Ohsi prawda? Jakie były wasze stosunki z ÂŁowcami Fetta?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Październik 2014, 21:36:38
- Ja tam nie dowodziłem, byłem zwykłym rabusiem i bandytą, jakich wtedy było wielu. Nie wiem jak układali się z ÂŁowcami. Naprawdę.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Październik 2014, 21:48:19
//Zasmucasz mnie, oczekiwałem postu na stronę A4. Albo pół  ;[

- A plotki? Byliście jak jedna rodzina o ile pamiętam.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Październik 2014, 21:50:52
- Aragornie... Rozmawiasz z nie tym asasynem co trzeba - powiedział Gunses - Nim zdążyłem przestać bać się własnego cienia w tamtym życiu, świata jaki znaliśmy już nie było. Pomiędzy nami mało mówiło się o łowcach, a ja sam żadnego z nich nie znałem.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Październik 2014, 21:53:38
- Nie znałeś Boby Fetta? Crisisa? I tego skurwiela Beli?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Październik 2014, 22:32:33
- Bele widziałem w starej siedzibie wampirów, na wyspie wulkanicznej. Nawet z nim chyba zamieniłem zdanię. Fetta widziałem podczas wojny na Zielonych Równinach. Znać ich, nie znałem. Rozpoznawałem.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Październik 2014, 11:39:16
- A wampiry? Kiedy objąłeś władzę nad nimi? Tutaj czy jeszcze w I Erze?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 29 Październik 2014, 12:13:02
- Kiedy przybyliśmy na Numenor, nieśmiertelnymi władał Darkon. Objąłem władzę nad wampirami po jego odejściu. Działo to się już na Valfden.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Październik 2014, 12:25:05
- Ha... zmiana planów! Zabierzesz mnie do Piątej ÂŚwiątyni? Musze ożywić pewne zasuszone zwłoki... mojego brata który wybrał bycie nieśmiertelnym.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 29 Październik 2014, 12:33:33
- Aerandira? - zapytał Gunses - Po co?


//: 5 ÂŚwiątynia jest pod stolicą, więc dobrze zmierzamy.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Październik 2014, 13:02:16
//Wiem, byłem tam z 5 razy z Tobą.
//Zapewne coś popieprzyłem, pisze to tak jak pamiętam  ;p


- Bo on ma lepszą pamięć do szczegółów niż ja. Widzisz, jest pewien krótki epizod w mojej historii który sprawił że znienawidziłem Khera, i parę innych osób. Bardzo krótki okres czasu byłem jednym z trzech Aranów rządzących Elanoi, potem rządziłem sam... Bardzo krótko... I tylko dla tego by sprowokować ÂŁowców. To jest tak pogmatwana historia spisków, zdrad i morderstw że nawet historycy się pogubili i popieprzyli sporo dat i faktów. Mniejsza z tym, Isentor zorganizował wyprawe do wymiaru Draconów, po powrocie gdy już miałem udać się do portalu porwał mnie Kher i uwięził. Tej samej nocy do celi wleciał Bela pod postacią nietoperza i po prostu mnie zasiekł. Wtedy poprzysiągłem sobie zemstę na Kherze, ta sprawa się rozwiązała. Gdy mnie ożywiono kontynuowałem zadanie powierzone mi przez Krucze Bractwo, wtedy jeszcze istniało... Infiltrowałem Fetta i jego ludzi, z nowym ciałem było łatwo. Potem znowu bawiłem się w politykę w Elanoi... Devristus dokonał przewrotu przy pomocy ÂŁowców. Crisis i Fett przyszli po mnie, mogli mnie zabić ale dali uciec. Okradłem skarbiec z 3/4 gotówki i uciekłem do Ohsi, do ludzi Megorta. Sytuacja "odtajała" a ja potem osiedliłem się w Ombros. Problem w tym że nagroda za mój łeb była nadal. Ktoś wydał że miałem nowe ciało i trza było uciekać. W międzyczasie pracowałem dla Bractwa, robiłem mase dziwnych rzeczy... A potem były Zielone Równiny.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 29 Październik 2014, 13:13:20
Wysłuchał swym logicznym umysłem wszystkiego. Przytaknął.
- Dlatego ja Aragornie, zostałem wampirem. By uwolnić się od pośmiertnej nienawiści. Nie mogąc być powołanym do życia, nie będę taił w sobie pośmiertnej nienawiści.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Październik 2014, 21:25:08
- Dlatego właśnie poróżniłem się z Areandirem, nasze stosunki oziębiły się i to bardzo... mimo wszystko to nadal rodzina. Oho, widać mury stolicy. Prowadź.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 30 Październik 2014, 18:52:09
Wjechali do miasta i zostawili konie w stajni. Gunses zaprowadził Aragorn do zejścia do kanałów pod miastem. Znał te drogi. Nie raz tędy przemykał. Przeszli głównymi arteriami podziemnego systemu kanałów. Skręcali, kluczyli, trafili na zejście w dół. Zeszli, wkroczyli do części gdzie zaczynały się katakumby. Szereg poziomów, niezbadanych i nieodkrytych. Przeszli przez specjalny tunel prowadzący w dół, aż do długiego, przeogromnie długiego korytarza. Tam czekali już nieśmiertelni. Wojownicy Wampirów i Siewcy ÂŚmierci. Na widok Cadacusa klęknęli na kolano, spuścili głowy oddając cześć Władcy Wampirów. Strzegli portalu prowadzącego w dół.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/e/ee/Portal_prowadz%C4%85cy_do_Pi%C4%85tej_%C5%9Awiatyni.jpg)

- Zapraszam - rzekł Gunses
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Październik 2014, 19:01:18
- Ahh, nachodzą wspomnienia... O, przy okazji odwiedzimy Vulturiusa. Dracon wszedł w taflę portalu przenosząc się do jednego z najwspanialszych miejsc na wyspie.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 30 Październik 2014, 19:56:16
Gunses wkroczył za nim. Ciemność i chłód. Poczucie nicości. Rozbicie na części pierwsze i wariacka podróż pomiędzy światami. I już. Stali w Przedsionku. Portal w sali do której trafili był dziesięciokrotnie większy. Zajmował całą ścianę i... był lustrem. Lustrem okutym w solidne ramy, rozciągniętym na całą ścianę. Lustro zdawało się mieć płynną konsystencję, a z głębi dochodziło błękitne światło. ÂŚwiatło to opromieniało salę z której się znaleźli. Była to spora, prostokątna sala. Królowały tu płaskorzeźby, tak charakterystyczne dla Wampirów. Sceny bitewne, sceny ważnych i wzniosłych uroczystości. Dokładnie na przeciwko lustra, które było portalem znajdowały się wrota. Ogromne, na całą powierzchnię. Solidne drewno okute metalowymi, stalowymi i złotymi prętami. Na wielkich, ba! Na potężnych zawiasach, o sporej wielkości kołatkach umieszczonych bardzo nisko, bo na wysokości naszych głów. Wrota były lekko rozchylone. Niby niewielka szczelina, a przeszedłby przezeń dorosły Ork. Wampir podążył na przód i przeszedł przez wrota.

Ujrzeli salę ogromną i piekną. Jej środek stanowił ogromny plac  w kształcie koła z wyrysowanym pentagram obrysowanym kołem. W sali było kilkanaście mostków, łączyły one plac dziedzińca z platformą dookoła niego. ÂŁuki łączące poszczególne płaszczyzny unosiły się nad wodą. To z niej, z głębi wody słychać było ten dźwięk... Wszystko było zrobione niczym pałac letni, niczym twierdza, niczym galeria sztuki, niczym pole bitwy. Sieć kanałów, mostków, kamiennych posągów, rzeźb, wielkich sof, potężnych obrazów, regałów i postumentów pod księgi…
- Pamiętam jakby to było wczoraj... - Tak, Piąta ÂŚwiątynia skryta przed oczyma ludzi głęboko pod ziemią była przeogromna. Wampir przemierzył najpierw kilkumetrowy mostek łączący dwie platformy, a potem wkroczył na płytę dziedzińca. Dziedziniec był w kształcie koła, ogromnej okrągłej tarczy. Daleko po bokach znajdowały się spiralne, masywne, misternie zdobione kolumny. Na piątce z nich znajdowały się specjalne luki, a przed tymi kolumnami stały dostojne podstawy do ksiąg. Kilkanaście metrów od kolumn znajdował się dziedziniec z wytyczonym okręgiem. Okrąg nie był zwykły. Było to koło, złożone z okręgów, każdy okrąg składał się z symetrycznych do siebie kawałków płyt. Każdy kawałek mieścił na sobie wyryty znak. Wampir kroczył płytą. Okrąg miał średnice 100 kroków. Pierwszy największy okrąg nosił na sobie kilkanaście płyt. Drugi z kolei podzielony był tak samo, ale każda płyta tworzyła dwie osobne, o innym znaku. Liczba okręgów była Gunsesowi znana. Jego oczy policzyły okręgi w jednej chwili. Było ich 23. Pod podłogą skryty był ogromny mechanizm, który w zależności od przedmiotu umieszczonego w punkcie ÂŹródła, obracał okręgi ustawiając je w sekwencji otwarcia konkretnego portalu. Gunses wiedział, że portal ma przypisane kilka ÂŹródeł, wtedy to po ustawieniu odpowiedniego przedmiotu portal ustawia konfiguracje magicznych płyt potrzebną do otwarcia portalu. Portal ten, zwał się Portalem Numenorskim.

Nad nim zaś unosił się Pan Dusz, Kryształ W Korona Rady, Krwawy Kryształ.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/1/14/Krwawy_Kryszta%C5%82.JPG)

Lewitujący minerał w którym stworzony został wymiar dla dusz wybranych wampirów. Kryształ na przestrzeli wieków wytworzył własny rodzaj inteligencji. Jego przeznaczeniem było stać się posłusznym Gunsesowi. I tak też się stało. Kryształ opuścił się, lewitował teraz przez wampirem ciesząc się jego obecnością. Cadacus położył na nim dłoń, ich jaźnie połączyły się.

Dookoła zaś, za linią wody, niczym pióropusz szamana, niczym promienie stającego słońca rozciągały się rzędy regałów. Regały te miały wysokość 10 metrów, długość ich liczona zaś byłą w setkach metrów. Znajdowała się tutaj cała wiedza ludzkości z zamierzchłych czasów. Pomiędzy regałami były sofy, biurka, podstawy pod księgi, wszystko to, co potrzebne badaczom i uczonym. A uczonych i badaczy było tutaj sporo. Ponad 150 osób, nie licząc wojska wampirów, stale wertujących księgi i stare manuskrypty.

Stojąc na dziedzińcu usłyszeliście znów dźwięk. Oto zbliżał się Strażnik Piątej ÂŚwiątyni. Woda rozbiła się, wytrysnęła, lecz zamarłą w powietrzu, lewitując. Ponad wami górował smok morski.

(http://wiki.kf2.pl/images/0/00/Levi.jpg)

- Tu i Teraz. Przeklęty na Imieniu i na Duszy. Panie mój - powiedział Vulturius.
- Witaj, przyjacielu - odrzekł Gunses i skinął mu głową - Pamiętasz? - zapytał i spojrzał na Aragorna
- Aragorn - rzekł Vulturius i skinął głową
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Październik 2014, 21:31:24
- Vulturiusie. - dracon pochylił głowę w geście powitania - Jak widzisz zmieniłem się. Jak zdrowie?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 03 Listopad 2014, 22:13:09
(http://wiki.kf2.pl/images/0/00/Levi.jpg)
- Ciało nowe, lecz duch ten sam. Tak długo przy zdrowiu jak długo na świecie jedna kropla wody ma swe jestestwo.

- Chodźmy Aragornie. Aerandir leży w Sali Hibernacji. Pozwól - powiedział i poszli. Skierowali się w korytarz utworzony z rzędów 23 i 24. Przeszli kilkaset metrów mijając studiujących księgi uczonych. Podeszli do ściany, uruchomili mechanizm. Kamienna ściana zatrzęsła się, przesunęła i ukazała korytarz. Weszli do środka, kamienne drzwi zamknęły się za nimi. Korytarz był oświetlony pochodniami, było tu ciepło, a powietrze było bardzo suche. Przeszli pustym korytarzem aż do kolejnej ściany. Znów uruchomili mechanizm, odsunięty fragment ukazał im salę hibernacji. Sala była okręgiem, dookoła której promieniście ustawione były kamienne sarkofagi. Było ich wiele, część kryła w sobie swoich lokatorów. Po przeciwnej stronie od wejścia stało biurko, obok niego siedziała Yasmin. Wampirza medyczka.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/f/f9/Yasmin-NPC.jpg)

- Witaj, mój panie - powiedziała wstając i skinęła głową
- Witaj, Yasmin. Przybyliśmy obudzić Aerandira.
- Tak jest. Sarkofag N025 - powiedziała i podała mu księgę.
- Dziękuję... - powiedział i skierował się z Aragornem pod odpowiednie numer. Stanęli przed kamiennym grobowcem. Gunses podał księgę draconowi
- Zapoznaj się z tym. Strona 34.

Cytuj
Formuła i rytuał odhibernowania
Prawa ustanowione podczas III Zjazdu Synów Nocy
03 Veris roku 339
Pracę naukową „Rytuały i formuły zaśnięcia i wybudzenia co do hibernacji” napisała Virginia Fox


„Prawidłowość hibernacji leży bowiem w samym Wampirze poddającym się hibernacji jak i w Wampirze prowadzącym” – Virginia Fox


Ustawa prawna
Punkt 272 artykuły 272a, 272b, 272c, 272d i 272e.


§272a – „Każdy Wampir zahibernowany na okres mniejszy niż dwa lata zostanie wybudzony z Kamiennego Snu w czasie pośredniego zagrożenia.”
§272b – „Każdy Wampir zahibernowany na okres większy niż dwa lata zostanie wybudzony z Kamiennego Snu w czasie bezpośredniego zagrożenia.”
§272c – „Każdy Wampir zahibernowany bez względu na okres może zostać wybudzony na rozkaz jednego z najwyższych urzędów państwowych.”
§272d – „Wampir, który poddaje sam siebie hibernacji bez Wampira prowadzącego na okres powyżej dwóch lat, ma obowiązek złożenia w Najwyższym Urzędzie informacji o swej planowanej hibernacji oraz o miejscu spoczynku.”
§272e – „Wampir, który poddaje sam siebie hibernacji bez Wampira prowadzącego na okres powyżej dwóch lat zostanie wybudzony z Kamiennego Snu w czasie bezpośredniego zagrożenia.”


    Wybudzenie Wampira z Kamiennego Snu zwie się potocznie odhibernowaniem. Odhibernowanie może odbyć się w dwojaki sposób. Pierwszy sposób opiera się na mocy Wampira zahibernowanego. W przypadku, kiedy hibernacja ma trwać mniej niż dwa lata Wampir sam może się wybudzić. Używa wtedy reszek swej krwi, aby umysł powrócił z nicości do normalnego funkcjonowania. Natomiast inny sposób jest to wybudzenie Wampira przez innego Nieśmiertelnego. Ten sposób jest stosowany zawsze w przypadku gdy hibernacja trwa dłużej niż dwa lata oraz w niektórych przypadkach trwania ÂŚnięcia krótszego niż dwa lata. Zaleca się, aby wybudzenie z każdego stanu hibernacji przeprowadzał doświadczony i dojrzały Wampir. W przypadku bezpośredniego zagrożenia zahibernowanego Wampira, przebudzenia może dokonać młodszy Wampir, musi jednak zachować ostrożność.
     Przy każdym rodzaju odhibernowania potrzebna jest krew. Wampir będąc w letargu straci część swojej krwi lub cała jego krew zasycha. Do funkcjonowania potrzeba więc kilku litrów (od 5-8 litrów). Krew najczęściej dostarcza się do ciała Wampira specjalnymi urządzeniami, w przypadkach krytycznych można podać Wampirowi krew do ust, aż do w pełni odzyskania sił lub zanurzyć do w krwi. Ważne jest aby podając krew wypowiedzieć znaczące słowa: „Wstań!” „Obudź się!” „Ożyj!”. Taka forma odhibernowania jest niebezpieczna. Wampir zostaje nagłym rozkazem przywrócony rzeczywistości, a to może nieść ze sobą konsekwencje. Zaleca się kilka zdań. Podanie imienia oraz powolne wybudzanie. Najlepiej jednak kiedy wybudza doświadczony i dojrzały Wampir, znający formułę i rytuał.
     Wybudzony Wampir jest w pełni sił po podaniu mu odpowiedniej ilości krwi. Wiek Wampira po wybudzeniu jest taki, w jakim Wampir został zahibernowany.



-33-


Rytuał:

     Kiedy nadejdzie czas wybudzenia z Kamiennego Snu, zahibernowanemu Wampirowi podaje się krew Wampira który go wybudza. Krwi musi być około jednego pełnego kielicha. Płyn podać trzeba do ust Wampira względnie wlać w serce. Zaraz po tym, wypowiadając odpowiednią formułę należy podać Wampirowi kolejne partie krwi. Może być to krew ras wyższych lub niższych. Nie zaleca się podawania krwi zwierząt wybudzanemu Wampirowi. Można użyć do tego kielicha – podając Wampirowi krew doustnie, lub użyć mechanizmu – który podaje krew zarówno doustnie jak i do serca oraz głównych tętnic. Rytuał procesów odhibernowania jest znacznie uboższy niż rytuał wprowadzający w hibernację lecz jest równie ważny. Bowiem Wampir podający krew przekazuje wraz z nią informacje o świecie w jakim żyje, dzięki czemu zahibernowany Wampir dowiaduje się o realiach świta. Jeśli Wampir podający krew ma chaos w głowie lub jest pod wpływem środków odurzających lub silnych emocji, może odbić się to na zahibernowanym. Bowiem zahobernowany zostanie do swych żył mentalność Wampira, który wybudza, a tym samym jego niepokój. Może to doprowadzić do nieprawidłowego wybudzenia, a co za tym idzie zaburzeniu ruchów współczulnych, częściowego zaniku pamięci etc., etc. Zaleca się przed wybudzeniem uspokojenie umysłu, wyciszenie emocji i uczuć. Zapewni to pomyślne odhibernowanie Wampira.

Formuła:

Należy zaznaczyć, że formułę należy wypowiadać dostojnie i głośno.


- Ja (podaje się imię i nazwisko Wampira dokonującego odhibernowania), (podaje się stanowisko na którym się znajduje Wampir dokonujący odhibernowania), powołują Ciebie (podaje się imię i nazwisko zahibernowanego Wampira), synu/córko zrodzony/stworzony z/przez (podaje się imiona rodziców poczynając od matki / podaje się imię i nazwisko Wampira który dokonał przeistoczenia) abyś wyrwał swe ciało z letargu. Wzywam byś powrócił do świata, do swej Rasy! Ja to zrywam okowy twego Kamiennego Snu. Duszo (podaje się imię zahibernowanego Wampira), tyś była z tym ciałem połączona więzłem nierozerwalnym, przywróć umysł z zaświatów do ciała! Krwi z mej krwi, oto wzywam cię, abyś uderzyła swą mocą w żyły i ciało (podaje się imię Wampira). Twe ciało, o Dziecię Nocy, wzywam do życia. Niech powstanie z Kamiennego Snu zrywając kajdany letargu. Oto wracasz do świata, na chwałę swej Rasy! Witaj (podaje się imię i nazwisko Wampira)

Wybudzony Wampir może być na początku osłabiony, jednak dostarczenie odpowiedniej ilości krwi zniweluje wszystkie dolegliwości.

Jeśli nie jest nam znane imię i nazwisko Wampira oraz jego personalia jego rodziców/Wampira który dokonał przemiany nazywamy Wampira "Nieśmiertelnym" zaś rodzinę/Wampira który dokonał przemiany "Rodem Wampirzym".




-34-
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 04 Listopad 2014, 16:14:21
- Znam to Gunsesie, czyńcie honory więc. Areandir spał zbyt długo.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 04 Listopad 2014, 18:35:55
Gunses podszedł do sarkofagu. Było w nim wycięcie, szczelina w którą lało się krew. Wampir naciął sobie żyły sztyletem, skierował strumień krwi w szczelinę. Ta zniknęła w płycie grobowca, rurkami spłynęła i zaczęła ściekać na usta wampira. Cadacus wypowiedział
- Ja Gunses Cadacus, ostatni władca wampirów na Valfden, powołują Ciebie Aerandirze, synu stworzony przez Belę abyś wyrwał swe ciało z letargu. Wzywam byś powrócił do świata, do swej Rasy! Ja to zrywam okowy twego Kamiennego Snu. Duszo Aerandira, tyś była z tym ciałem połączona więzem nierozerwalnym, przywróć umysł z zaświatów do ciała! Krwi z mej krwi, oto wzywam cię, abyś uderzyła swą mocą w żyły i ciało Aerandira. Twe ciało, o Dziecię Nocy, wzywam do życia. Niech powstanie z Kamiennego Snu zrywając kajdany letargu. Oto wracasz do świata, na chwałę swej Rasy! Witaj Aerandirze.
Gunses odsunął się i uruchomił mechanizm. Z podłogi i sufitu opuściły się długie ramiona maszyn, specjalne wąskie rurki zakończone igłami wsunęły się w szczeliny sarkofagu niczym przebijając go dziesiątkami sztyletów. Podłoga się zatrzęsła a w rurkach pojawiła się krewa podawana bezpośrednio do ciała wampira. Jednocześnie w samym sarkofagu coś zaskrobało, zawierciło się, a potem do uszu dobiegł nas westchnienie i miarowy oddech. Mechanizm uniósł się, a płyta grobowca odsunęła się na bok.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 04 Listopad 2014, 19:54:28
Aragorn czekał, krew Cadacusa powinna sprawić że Areandir obudzi się z wiedzą o ostatnich niemal 20 latach. A przynajmniej wedle wiedzy Dracona. Oczywiście będzie też potrzebował krwi Aragorna by ten nie musiał mu opowiadać tego co wie. Czekali chwilę, pierwsze pokazały się ręce oparte o brzegi sarkofagu, chwilę potem wampir usiadł. Dochodząc do siebie.
- Gunsesie, witaj. Aragorn... zmieniłeś się, i jak rozumiem masz ważny powód by mnie budzić.
- Idzie wojna, nie pozwole ci przespać kolejnej. Tak czy inaczej, potrzebuje twojej wiedzy o wydarzeniach z przed niemal 30 lat. O ludziach, organizacjach, powiązaniach... Oczywiście to nie jest miejsce na tego typu rozmowy. Dziękuję Gunsesie, chodźmy do mojego domu.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 05 Listopad 2014, 12:14:36
Tak też się stało. Opuścili kompleks Piątej ÂŚwiątyni.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 05 Listopad 2014, 17:29:07
Później w domu Aragorna.

Ogień wesoło trzaskał w kominku salonu, cała czwórka siedziała w eleganckich i wygodnych fotelach, wampiry piły krew Aragorn sączył drogie wino a Yarpen pociągał z butelki przepalanki. Krasnolud streścił Areandirowi ostatnie 16 lat. Brat Aragorna był zawsze spokojny i opanowany, umiał odnajdywać szczegóły w tego typu sprawach i zawsze ciągnęło go do polityki i spisków.
- (...) - Na Valfden jest dwóch magów zdolnych przeprowadzić rytuał przywrócenia wspomnień, jaki jest sens w twoim spotkaniu z Ellanderem?
- Powtarzam mu to od miesiąca.
- wtrącił krasnolud i sięgnął po ogórka które przyniosła Renfri jako zakąskę.
- Nie ma to żadnego sensu, musisz podążyć śladem "ducha" który Cię ożywił. Jaki miał w tym interes nieznany nekromanta? Renegat zapewne...
- Ja chcę się dowiedzieć kto mnie zabił, nie obchodzi mnie mag rene...
- A powinien! - wtrącił wampir - A jeśli to kolejna sekta? Albo dwie? Dziwie się że nie wróciłeś do tamtej wioski w której cie znaleźli. Przez 6 lat...
- Przez 6 lat były ważniejsze sprawy, ganianie za wiatrem nie jest w moim stylu.
- Wiele rzeczy nie jest w twoim stylu... a powinno. Gunsesie, co radzisz?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 05 Listopad 2014, 17:54:35
Gunses słuchał rozmowy w spokoju. Pił krew i kontemplował myśli, uczucia i emocje. Czekał aż padnie pytanie skierowane do niego. Padło
- Mag renegat, sekta, jedna, dwie, dziesięć... Po co ktoś miałby przywracać do życia Aragorna w takiej sytuacji? Członkowie sekty, po to aby ściągnąć na siebie jego uwagę? Ich przeciwnicy? Przecież mieli kilkunastu innych herosów z Valfden, czemu akurat on? Czemu ktoś się zatroszczył o jego ciało? Czemu nie ujawnił się wcześniej? Odpowiedzi mogą być tak samo zaskakujące jak i proste - dodał i upił krwi. Pozostali milczeli, wampir po chwili kontynuował
- ÂŚmierć Aragorna nie wniosła niczego poza wyeliminowaniem ważnego herosa z szeregów Valfden. Kto wie. Może Aragon miał u kogoś dług wdzięczności, sprzed roku, dwóch, trzystu. Może ktoś obawiał się, że jego duch zostałby wykorzystany do złych celów i wolał go odrodzić. Może ktoś chciał usidlić go w ciele, ażeby nie mógł poznać prawdy o losach świata, o tym co działo się poza Mgłą? Wiem, że Pani Jeziora może patrzeć w minione dzieje. Lithan le Ellander potrafi to, zapewne lepiej, kształtował swój kunszt krócej, ale intensywniej. Zapewne są i inni....
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 05 Listopad 2014, 18:13:53
- Jest pewna roślina, zwą ją szeptem czasu. To podstawowy składnik mikstur blokujących jak i odblokowujących wspomnienia. Prawie o niej zapomniałem, wystarczy bym uzyskał przynajmniej część odpowiedzi na me pytania. Ale... jeśli mam wybierać między Lithanem a Panią Jeziora to zdecydowanie wybieram tę drugą. Gunsesie, zaprowadzisz nas do niej w odpowiednim czasie?
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 05 Listopad 2014, 18:36:56
- Ciężko będzie ją spotkać... Jezioro, w którym ma swoje miasto, otoczone jest kruczym wałem...
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 05 Listopad 2014, 18:40:54
- Nie całe, tylko gmina Ombros jest otoczona. Możemy podejść od drugiej strony. Chyba że nie możemy...
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 05 Listopad 2014, 19:08:11
- Jezioro leży w gminie Ombros... Całe Ombros jest otoczone murem. Można spróbować się tam przedrzeć... Można też... udać się do innego jeziora czy stawu i spróbować nawoływać.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 05 Listopad 2014, 20:08:58
- Czyli nie mówimy o tym wielkim jeziorze o szerokości prawie 100km? Nie martw się o przejście. Załatwie to.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 05 Listopad 2014, 20:10:32
- Mówimy o tym wielkim
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 05 Listopad 2014, 20:21:53
- Aha. Pytanie czy Pani zechce nam pomóc
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Progan w 05 Listopad 2014, 21:20:13
- Fakt. Kiedy pojawiła się plaga dzikich wampirów, Lithan udawał strażnika równowagi i współpracował z Meanebem to sytuacja wymagała jej pomocy i taką otrzymaliśmy. Użyła do tego kamieni z Ys, wielkich czarnych pereł, włożyła w to wielką moc, a jednak Lithanowi udało się wniknąć w jej wizje i zmanipulować ją. ÂŚmiem twierdzić, że w tej materii jest lepszy niż ona.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 06 Listopad 2014, 07:30:48
- No proszę, jednak mimo wszystko wolałbym by Lithan nie szperał w mojej głowie. Udamy się do Pani Jeziora gdy przyjdzie czas. Może i jest "gorsza" ale przynajmniej nie jest elfim skurwysynem chcącym pozabijać 3/4 Valfdeńczyków.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 06 Listopad 2014, 09:25:34
- To Twoja decyzja - powiedział wampir - Tak czy siak, wiem gdzie szukać Pani Jeziora. Wiem też, kto może doprowadzić nas do Lithana - dodał i napił się krwi.
Tytuł: Odp: Echa Przeszłości I - Duch [Wątek fabularny]
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 06 Listopad 2014, 09:41:04
- Zroganizuję przejazd do Ombros. To tyle, dziękuję Gunsesie, Areandirze.

Posiedzieli i popili jeszcze do 4 nad ranem. Wampiry poszły do siebie a Aragorn poszedł spać. Yarpen zaś polazł szukać alternatywy dla tych wszystkich "magicznych unga-bunga". Pytanie czy warto ryzykować z Lithanem? Czy Pani Wszech-kałuży okaże się pomocna?

Koniec.

//To był wątek fabularny także talentów brak.