Emerick i Leonard
Gdy tylko zaczęła się walka, czterech z wyznawców skoczyło w stronę ochroniarzy zabijając na miejscu czwórkę mężczyzn zanim tamci zdążyli wyciągnąć broń. Ludzie popadali na ziemię z przebitymi klatkami piersiowymi. Później jeden z maurenów został zastrzelony przez Emericka, a drugi wypuścił broń po dostaniu bełta w łokieć. Ten ranny, oraz pozostała dwójka, zostali szybko zabici przez posiłki w postaci ochroniarzy nadciągających od strony karczmy. Pozostał tylko ten jeden, którego Leonard trzymał teraz jako zakładnika.
(https://images90.fotosik.pl/209/48f84e123dad6066med.png)
-Co tu się odkurwiło, na rzyć Rashera?!
Wrzasnął mężczyzna, który przybył razem z posiłkami. W jednej ręce trzymał topór, w drugiej dłoń kobiety w białej sukni. To musiał być pan młody. Paskudne blizny na twarzy świadczyły o tym, że faktycznie widział już w życiu niejedno i niejednego ukatrupił.
Nawaar
W tawernie schroniło się kilkadziesiąt osób. Teraz wszyscy tłoczyli się przy oknach chcąc zorientować się jak przebiega walka i kto wygrywa. Kobieta w złotych kolczykach gdzieś wyparowała, ale wokół było mnóstwo innych ludzi, których mógłbyś bez większego wysiłku pozbawić sakiewek. Poza tym, być może znajdziesz w karczmie coś bardziej wartościowego?