Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Quinn w 20 Marzec 2019, 22:39:13

Tytuł: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 20 Marzec 2019, 22:39:13
Nazwa wyprawy: Wierzyciel
Prowadzący: Domenik aep Zirgin
Wymagania: bycie mną
Uczestnicy: Quinn

- Co zatem wiemy o tym dłużniku? Z góry mówię że ja raczej z lasu jestem, ale zrobię co mogę - elf uniósł ręce w obronnym geście, jakby odpychał przyszłe oskarżenia o dyletanctwo.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 20 Marzec 2019, 22:47:51
- To w sumie kawał za miastem, karczma "pod kozim kopytem". Wziął muszkiet z nad kominka i zgasił ogień. - Typ jest mi winien informacje bardziej, aniżeli forsę. Wskazał ci kierunek i wyszliście z klitki powoli schodząc po schodach. - Ponoć wie gdzie jest część z 50 ton złota które skradziono z Banku. Łgarstwo, bo ja wiem na prawdę gdzie to. Potrzebuje za to lokacji ukrycia pewnego klucza. Do pewnego grobowca..
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 20 Marzec 2019, 22:51:33
- Okradziono wasz bank? Jak to się w ogóle stało? Myślałem że co jak co, ale krasnoludzkie banki słyną z zabezpieczeń - powiedział elf, idąc za Domeniciem. A w sumie obok i musiał się co chwila pilnować by stawiać o wiele wolniejsze kroki. Dziwnie się czuł, on, wysoki elf, w towarzystwie krasnoluda. Za to tenże krasnolud opowiadał mu coraz ciekawsze rzeczy - I grobowiec mówisz... Są tam jakieś starożytne skarby?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 20 Marzec 2019, 23:02:06
- A okradli, wiele lat temu. Ta sprawa wraca jak muchy do gówna. Rzekł. - 50 ton złota znikło z prywatnego konta poprzedniego władcy. Nikt nie zauważył bo złodzieje zrobili podkop z Dracońskich tuneli. I powoli to wywozili. Na Doral. Ale to musiałbym opowiadać ci strasznie stare dzieje, z przed 20 lat jakoś. Mijaliście środek Starówki. - Grobowiec należy do jakiegoś starego wampirzeg chuja. Cza sie go pozbyć nim Torreno go znajdzie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 21 Marzec 2019, 14:20:28
- Doral, Torreno - elf powtarzał cicho obce mu nazwy i starał się nadrobić jak najszybciej swoje ewidentne braki w informacjach - Kim jest ów Torreno? I czemu mu zależy na grobie jakiegoś starego wampira?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 21 Marzec 2019, 14:44:48
- O, stare wampiry mają zwykle wiedze o starożytnych czasach, i są potężne. Idealny sługa mrocznego maga. No skoroś ciekaw, to mała lekcja historii. Torreno to Arcylisz. pochodzi z Tinriletu. (Jeden z Księżyców Marantu) Uciekł  stamtąd w czasach gdy portal był otwarty. Uciekł bo Aragorn Tacticus, zniszczył jego państewko. Latami ukrywał sie na Valfden, a gdy opadła mgła pokrywająca oceany wyemigrował na Doral, gdzie założył sobie nowe "Księstwo". Torreno szukał na Valfden grobowca, a raczej więzienia, pewnego starożytnego wampira, nazwanego Dazelmoino, czyli "Demon" po starowampirzemu. To on przy pomocy Królestwa Vrih ukradł te 50 ton złota z Ekkerund, dzięki czemu sfinansował wszystko. Dazelmoino to przydomek wampirzego możnego. Sterlinga von Hohensteina. Okrutnika wielkiego, wyznawce ponoć Tiraga. Boskiego czy tam pierwotnego demona. Za zbrodnie postanowiono zamknąć go na wieki w grobowcu. Razem z nieokreślonym artefaktem. Do otwarcia więzienia potrzebny jest klucz, niestety…. Wysłany po klucz Pelikaner zawalił sprawę nawet nie docierając do kolekcjonera. Jak popłynął drugi raz to sie okazało że handlarz sprzedał go Torreno (klanowi Lotosu). Ale, ja wiem że handlarz jednak nie sprzedał tego klucza. Czemu? Nie wiem, ale sie dowiemy. Nie przynudzam?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 21 Marzec 2019, 14:53:20
- Nie nie, absolutnie. Bardzo to wszystko ciekawe. Mówisz zatem że kolekcjoner nadal ma klucz? Zakładam też, że owy arcylisz chce się dostać do grobowca po artefakt?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 21 Marzec 2019, 15:03:39
- Tak i nie, bo od 2 lat siedzi cicho. Doszliści do stajni, tam Domenik wsiadł na kozła swego furgonu. - Chyba Torreno ma dość że Tacticusowie zatapiają mu statki, a Bękarty Rashera klepią jego bandy. Wskazał ci miejsce obok siebie. - Kolekcjoner prawdopodobnie ma klucz, tylko no... męczy nas oto pewien mag, Merith. Nie lubie go bo jest upierdliwy z tym kluczem. Ja chce tylko moje ćwierć tony złota. Bo 50% z tych 50 było moje.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 21 Marzec 2019, 15:14:19
Elf wspiął się i usadowił na miejscu obok krasnoluda.
- No to już widzę czemu ci tak zależy - zaśmiał się Quinn i ułożył wygodniej na koźle - Ćwierć tony złota to od cholery pieniędzy. A magowie faktycznie, często bywają upierdliwi. Taki to już irytujący narodek z nich.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 21 Marzec 2019, 15:21:12
- Niestety, po śmierci Aragorna Tacticusa jego dzeci muszą się z Merithem użerać, ja też, jeśli chcemy mieć względny spokój. Wiesz, "ostatnia przysługa". Tylko tych przysług - Opuściliście miasto - - już trochę było. Wiem, opowiadam Ci o nekrofilach, starych rodach itd. A ty nie ogarniasz. Spokojnie, ogarniesz. Tacticus to jeden z chyba trzech najstarszych rodów na wyspie. I najbardziej - hehe - kontrowersyjny.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 11:50:18
- Łeb trochę puchnie od nowych informacji - przyznał elf z lekkim uśmiechem - Ale nie szkodzi, w końcu kiedyś trzeba poznać wszystkie co znaczniejsze osoby. To nazwisko Tacticus już z twoich ust słyszałem, bodaj mówiłeś... Melkior? Zakładam że krewny owego Aragorna.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 12:13:15
- Jego syn, jest jeszcze jego siostra bliźniaczka Celia i młodszy brat Vulmer. Vulmera nie znam, wiem tylko tyle że musiał się ukrywać. Jak szukasz roboty nieco ryzykownej to uderzaj do Melkiora. Kiedyś szukał łowczego. Z starych rodów mamy jeszcze ród Cadacus i Morii. Ale nikogo od nich nie widziałem całe lata. Ale radze unikać Gunsesa Cadacusa, dobry z niego wąpierz, patriota, ale ma okropną wadę. Pojawia się, narobi szumu, a potem znika zostawiając rozgrzebane sprawy. Nazwij mnie stronniczym, ale tak jest. Z osób które obecnie warto znać; Tacticusowie, Marduk Draven nasz Marszałek Koronny, Patricia Drake-Morii pani Hetman Koronna, Rikka Malkain obecna Kanclerz. A, no i jego kurewska mość Dragosani Antares. Dobry druh, tylko ostatnio coś menda paździochowa nawet listu nie napisze. Chyba wszyscy których znam osobiście lubie i jeszcze żyją. Hehe.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 12:25:34
- Dobrze wiedzieć kto tutaj ważny jest, dzięki - elf skinął głową z wdzięcznością  - Jeśli zabawię na wyspie dłużej z pewnością ich poznam. No i chcę poznać wszystkie tajniki myślistwa to i myślę tego typu usługi zawsze będą w cenie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 12:31:10
- Owszem, zawsze. Szczególnie chowańce. Ostatnio jeden z was miał mi małego niedźwiedzia zdobyć, nie zdobył. Chyba go coś zeżarło... Jak spotkasz Kermosa to kopnij go w rzyć ode mnie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 12:50:32
Elf zaśmiał się wesoło.
- Tak zrobię. Te imiona, Kermos i Vulmer, gdzies musiały mi mignąć w Konkordacie, bo je po prostu kojarzę. W takim razie na pewno przekażę im twoją prośbę. A czemu akurat niedźwiadek? - zainteresował się Quinn.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 12:55:58
- Bo kolega ma, i nawet na nim jeździ. Wiesz, dawno temu Hufiec K'Obronie używał ich jako jazdy. A co to? Zatrzymał furgon, 50m. dalej coś żarło sarnę.

(https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/02/Bestiariusz_wypaczony_kretoszczur.jpg)
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 13:01:00
Widząc stwora elf stanął na koźle i zmrużył oczy, próbując dostrzec szczegóły tajemniczego potwora.
- Coś jakby kretoszczur? - mruknął i dla pewności sięgnął po łuk i strzałę z kołczana, by w razie potrzeby po prostu strzelić mutantowi prosto w łeb. Bo i tak się zapatrywał na stworzenie elf - Jakby mutant, to na pewno nie jest normalne zwierzę.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 17:13:02
- No raczej, nie inaczej. Weź to to ubij.

1x https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wypaczony_kretoszczur

Dystans 50m. żre sarne, wiatr wieje w naszą stronę. Jeszcze nas nie czuje
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 19:28:04
- Da się zrobić - odparł elf i stanął pewniej na nogach, łapiąc łuk lewą dłonią. Prawą nałożył strzałę na cięciwę i zaczął napinać łuk. Jednocześnie ocenił dystans do przedziwnego stwora, spojrzał na ruch drzew w okolicy by ocenić w którą stronę wieje wiatr i odpowiednio ustawił rękę, biorąc na to przymiarkę. W końcu napiął łuk do końca, podwójnie gięte, refleksyjne ramiona łuku zaskrzypiały cicho poddane dużej sile, dociągnął cięciwę do policzka, zmrużył oczy by na pewno nie spudłować i zwolnił cięciwę. Strzała z cichym świstem pomknęła przed siebie i po chwili wbiła się z niesłyszalnym dla łucznika plaśnięciem. Wypaczony kretoszczur padł na bok, śmiertelnie postrzelony - No nie tak źle jak na początkującego.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 20:22:54
- Walnij raz jeszcze, dla pywności.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 20:27:57
- W sumie - zgodził się elf i sięgnął po kolejną strzałę. Znał już położenie i wiatr, zatem kolejny strzał był prostszy do oddania. Sprawdził tylko czy siła i kierunek wiatru się nie zmieniły, po czym napiął łuk, ponownie dociągając cięciwę do policzka. Poczuł słony smak lotki w ustach, ocenił dla pewności czy dobrze mierzy i wypuścił strzałę. Pocisk poszybował po delikatnej paraboli i wbił się mocno w potwora, tam gdzie zwykły kretoszczur powinien mieć serce - Z tymi mutantami nigdy nic nie wiadomo, faktycznie lepiej się upewnić.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 20:35:43
Teraz na pewno było martwe. - Nie wiem czego nienawidzę bardziej, wampirów, demonów, czy magicznych mutantów. No dobra, jadziem dalej.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 20:39:11
- Też nie wiem. Chyba magicznych mutantów, bo jak widzisz demona czy wampira to wiesz czego się spodziewać, a taki mutant to kto wie co robi i co umie. Możemy się zatrzymać przy zwierzynie? Chciałbym ją oprawić.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 20:43:08
- Skoro umisz to jo, oczywiście. Krasnolud podjechał pod truchło, jakieś 4m.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 20:49:25
- Umiem - skinął głową elf i po zatrzymaniu wozu zeskoczył zwinnie na ziemię i sięgnął dla pewności po wardynę. Szturchnął mutanta końcem by upewnić się że nie żyje, a gdy tylko tę pewność zyskał odłożył broń i sięgnął po nóż myśliwski. Prosty, krótki nożyk był idealny do oprawiania zwierzyny i tak tez Quinn zamierzał go wykorzystać. Najpierw przyklęknął przy zmutowanym kretoszczurze, wyrwał swoje strzały z truchła bestii, odłożył je  do kołczana, po czym przystąpił do skórowania. Naciął zwłoki bestii wzdłuż brzucha i łap i metodycznymi cięciami oddzielił skórę od ciała. Gdy już mu się to udało przeszedł do łap, sprawnie wycinając pazury, a na sam koniec wyłupał kły potwora. Całość ładnie spakował.
- No, gotowe, można jechać.


Zabieram:
16 pazurów wypaczonego kretoszczura
2m2 skóry wypaczonego kretoszczura
2 kły wypaczonego kretoszczura
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 20:52:32
- Zawsze to nieco grosza. Ruszyli dalej. - A w ogóle, skąd jesteś?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 21:06:54
- W sumie dobre pytanie... Jak większość elfów chyba urodziłem się w Elanoi, ale dość szybko wyjechałem. Ciasno tam trochę i sztywno, wiesz, tak typowo po elfiemu - Quinn skrzywił się zauważalnie - Nie do końca mi to odpowiadało, zatem jak tylko odrosłem od ziemi to tułałem się trochę po kontynencie. Potem jednak zaczęło się tam robić zbyt gorąco, a ja natrafiłem na teleport tutaj, no i jestem. Najpierw zapisałem się do jakiejś dziwnej organizacji, wywieźli mnie do wieży gdzieś w środku dżungli, którą potem wysadzili najeźdźcy, wszystko płonęło, no koszmar. No i jak się ogarnąłem dołączyłem do Konkordatu.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 21:13:26
- Zaraaa... Byłeś w Mrocznym Pakcie?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 21:17:00
- W sumie przejazdem, ale tak - elf podrapał się za szpiczastym uchem - Nic się tam nie nauczyłem bo i dziwnie tam było, wszyscy zabiegani a ja może nie wiedziałem do końca jak pytać, bo to też nieco dziwne środowisko było, także nie mogę się pochwalić potężnymi zaklęciami czy tworzeniem golemów, ale no, byłem.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 21:23:34
- Ciesz się że przeżyłeś, Aragorn zginął tam wtedy gdy zaatakowano.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 21:29:12
- No cieszę się, nie mówię że nie - przyznał elf, zmieszany lekko - Nie wiedziałem że Aragorn tam zginął. Mało wtedy wiedziałem w sumie. Usłyszałem tylko huk, wieża zaczęła się trząść i kazali spieprzać. No to zwiałem, razem z innymi adeptami.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 21:37:00
- Dobrześ zrobił, Pakt był dziwny. Zbliżaliście się do jakiejś wsi.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 21:46:35
- Też tak uważam. Myślałem swoją drogą nad Bękartami Rashera, ale ostatecznie stwierdziłem że łuk i polowanie jest mi bliższy niż miecz i płytowa zbroja - dodał jeszcze Quinn i zapatrzył się na wieś, do której się właśnie zbliżali - Tutaj jest ten twój dłużnik?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Marzec 2019, 21:55:25
- Niee, tu odpoczniemy. Nie mają tu karczmy ale chce dać chwile koniom, tak z godzinkę. By wieczorem być w gospodzie. Ale Bękarty lepiej płacą Quinn hehe.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Marzec 2019, 22:02:49
- Nie wszystko w tym życiu sprowadza się do pieniędzy, mości Domenicu - odpowiedział Quinn, a po chwili dodał - Ale tez prawda że się przydają. Ja jestem zawsze otwarty na nowe propozycje, jakby Bękarty gdzieś ruszały i potrzebowały łowczego to chętnie się zabiorę. Za odpowiednią wypłatą oczywiście - zaśmiał się na koniec i zapatrzył na wieś. Odrobina odpoczynku koniom na pewno nie zaszkodzi, uznał.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 23 Marzec 2019, 12:12:06
- No, racja racja. Ale żyć trzeba. W Konkordacie to dają żryć za darmo pewnie, ale wszyndzie yndzij masz rachunki do płacenia. Łowczego to Melkior potrzebuje, ale Bękarty porządnym zwiadowcą czy snajperem nie pogardzą. I dobrze płacą. Pod warunkiem że wykonujesz rozkazy i masz musk.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 23 Marzec 2019, 22:37:36
- Jak się podszkolę a robota będzie ciekawa to czemu nie, ja zawsze jestem otwarty na nowe propozycje. A tak właśnie podejrzewam, że dobrze wyszkolony łowca czy tropiciel jest zawsze w cenie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 23 Marzec 2019, 22:42:37
- Nu. Słyszałem plotunie jakoby mieli niedługo jechać z misją na Vrih. Bronić tam czegoś. Dobra, jedziemy?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 24 Marzec 2019, 11:09:49
- Jak konie wypoczęły to nie ma co mitrężyć, długi same się nie odbiorą, kobiety same nie wychędożą... No wiesz jak jest - powiedział z uśmiechem Quinn i wspiął się z powrotem na kozioł wozu. Dobrze mu się podróżowało z krasnoludem, okazał się interesującym i otwartym rozmówcą, nawet jeśli prostolinijnym. To jednak elfowi nie przeszkadzało, nie po to opuścił sztywne, pełne zawiłych konwenansów Elanoi by wpaść w to samo bagienko, tylko na wyspie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 24 Marzec 2019, 16:56:39
Ylf był tyż ciekawy, inny niż typowe ylfy z ylfolandii. A jednocześnie taki jak wszystkie które tu Domenik znał, ynteligentny i nieco rubaszny. Ja na członka organizacji w której niektórzy za bardzo lubią zwierzątka albo drzewa. Drzewa chociaż nie uciekają. Smagnął kunie lejcami i ruszyli. Gdy zmierzchało zbliżali się do obwarowanego zajazdu.
- Nu, kawałek jeszcze.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 24 Marzec 2019, 17:34:54
Jechali sobie spokojnie, elf w międzyczasie patrzył się głównie na drogę, czasem na drzewa przy tej drodze i ogólnie podziwiał valfdeńskie widoki. Przysnął raz nawet, jednostajne tempo nadawane przez wóz skutecznie uśpiłoby nawet osobę cierpiącą na bezsenność.
- Jaki mamy w sumie plan na wydobycie tych informacji? Bo rozumiem informacja jest cenna, ale jak się do tego zabieramy? Tłuczemy po mordzie aż się przyzna, przekupimy go?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 24 Marzec 2019, 17:40:33
- To niziołek, z tłuczeniem po mordzie trzeba by ostrożnie więc. Zajechali na plac, zostawiszy wóz w stajni ruszyliście do wnętrza karczmy. - Spróbujemy wpierw po dobroci.
Wnętrze było bogate, pachniało prosiaczkiem i żurem.


(https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/0d/Lokacje_karczma_pod_kozim_kopytem.jpg)
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 24 Marzec 2019, 18:06:07
- To w sumie nawet lepiej, bo się tak nie zmęczymy - mruknął Quinn już jakby bardziej do siebie i wszedł za krasnalem do karczmy. Zaciągnął sie bogatym aromatem i poczuł że zgłodniał. Wciągnął do nozdrzy raz jeszcze zapach pieczonej świnki i aż mu ślinka pociekła. Metaforyczna oczywiście, elf był zbyt opanowany by faktycznie się zaślinić w karczmie Hmm, zjemy zanim znajdziemy karzełka? Nieźle pachnie - powiedział cicho do Domenika.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 24 Marzec 2019, 18:17:45
- Jo, bo go cosik nie widze. Idź nam zamów coś.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 24 Marzec 2019, 19:14:34
- Skoro stawiasz - odparł elf i podszedł do karczmarza, stojącego za krótkim kontuarem - Dzień dobry, strawy potrzebuję dla dwóch strudzonych wędrowców, trochę tej aromatycznej świnki którą tak czuć i coś na przepłukanie gardła, piwo może?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Karczmarz w 24 Marzec 2019, 19:39:11
- Zaraz podam, musi dojść. Powiedział, ale piwo podał od razu. Było ciemne jak dupa maurena w nocy.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 25 Marzec 2019, 14:13:13
Elf chwycił pewnie kufle i manewrując zręcznie w tłumie dotarł szybko do krasnoluda, nie ulewając nawet kropli z zalanych do pełna naczyń. A skoro się nie ulało to najwyraźniej było za mało nalane. Quinn postawił kufel przed Domenikiem i usiadł naprzeciw, upijając łyk. Ciemne piwo było najwyraźniej faworytem tutejszej ludności, sam co prawda preferował jasne, ale nie wybrzydzał.
- Prosiak zaraz będzie, a piwo wziąłem teraz. Kusiło mnie wziąć wino, ale coś mi się widzi żeś nie z takich - elf zaśmiał się lekko i upił kolejny łyk.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 25 Marzec 2019, 14:20:47
- Dobre wino nie jest złe. Ale tu podają MacBrewmanna XXX i YYY. Z browaru w Karak Kazmir. W tej części Valfden lepszego nie ma. Wziął swój kufel i upił łyka dobrego piwa. - Nawet w Ekkerund. Do karczmy wszedł wtedy pewien starszy człowiek. Po 60tce z bliznami po poparzeniu na lewym policzku.
- Cholea... Vernon przyszedł. Czyli coś pieprzło. Bardzo.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 25 Marzec 2019, 14:24:11
- Vernon? - dopytał elf - Znajomy zakładam. Życie go widzę nie oszczędzało - dodał po chwili, patrząc na blizny nieznajomego.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 25 Marzec 2019, 14:29:41
- Num, to stary weteran. Emerytowany szef wywiadu. Vernon podszedł do ich stolika, usiadł.

(https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/1/14/NPC_Vernon.jpg)
- Cześć Domenik, i ty nieznajomy. Jeszcze nie emerytowany, wciąż pomagam Tacticusom. Mam złe wieści. Zaraz pieprznie, albo już pieprzło. Wierzyciel śpi z rybkami.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 25 Marzec 2019, 14:39:33
- Quinn jestem - powiedział do ponurego nieznajomego. Najwyraźniej ich misja się mocno skomplikowała - I że tak elokwentnie zapytam, co teraz? Ze swojej chwilowej poprzedniej profesji co prawda pamiętam sposób czy dwa na porozumienie się z umrzykiem, ale ani tego nie potrafię, ani nie znam nikogo kto by potrafił. Jest szansa żę przekazał komuś informacje albo je gdzieś zapisał?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 26 Marzec 2019, 16:36:25
- Przekazał. Podano prosie w tym czasie, z dodatkami wymaganymi przy takowym, mięso było tak miękkie że kelnerka kroiła je talerzem. - Tylko że...
- Co pieprzło. Przerwał Domenik.
- Daj dokończyć stary cepie. Wierzyciel zdążył przekazać że klucz, a przynajmniej jedna z pięciu części jest na Vrih. Razem z mapą do pozostałych czterech fragmentów. Problem w tym że Vrih boryka się z najazdami Łupieżców z Ignis Terra.
- Łał, to już ich ktoś nazwał? Jestem do tyłu z polityką.
- Zawsze byłeś. Jednakże większym problemem jest Ghurucki margrabia Sesosits Szeszeszantisz. Ma chrapke na Vrih i często napada ich większą wyspę Dihok. Zapłace wam jeśli to sprawdzicie, Merith nie wie. Celia i Melkior wolą by zrobić to bez jego wiedzy.

// Polityczna Mapa Świata (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Polityczna_mapa_%C5%9Bwiata)
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 26 Marzec 2019, 21:05:07
- To teraz płyniemy za morze? W sumie... A co ja mam lepszego do roboty? - zamyślił się Quinn wspominając mapę świata, którą widział ostatnio w Efehidon. W sumie nie tak daleko jak o tym pomyśleć - Jak już się roboty podjąłem to jestem chętny szukać tych informacji dalej.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 26 Marzec 2019, 21:14:44
- Ale jesteś pewien? Wisz, to kawał stąd. Powiedział zakąszając mienso - A ja nie kce Cie w duże kaka władować. Vernuśśś a...
- Tak. Szefowa dała na służbowe wydatki. Vernon położył na stole pokaźny mieszek przewracając oczyma. Domenik spał na złocie a żebrał drobniaki na droge. Cały on.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 26 Marzec 2019, 21:44:25
Elf zaśmiał się cicho, widząc krasnoluda sępiącego o złoto. Jakże typowe dla jego rasy. Ale sam Quinn nie był przecież inny, z tym ze on nie spał na złocie, a bardzo potrzebował pieniędzy.
- Jak zarobek godny i nie zginę gdzieś po drodze to mogę się wybrać.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 26 Marzec 2019, 21:49:49
- Ze mno nie zginiesz, no jedz bo stygnie. A zarobek nawet godniejszy byndzie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 26 Marzec 2019, 21:51:35
- No jak godny to czemu nie - odparł i posłusznie wgryzł się w tłuściutkiego, miękkiego prosiaka. Dawno niej jadł niczego równie dobrego. Przez chwilę pomyślał co by powiedzieli dobrotliwi druidzi z Konkordatu, ale w końcu był mysliwym, nic toteż dziwnego że jada mięso - Tylko ja nie za bardzo potrafię pływać. Znaczy w wodzie umiem, na statku zaraz się porzygam i raczej będę przeszkadzał niż pomagał.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 26 Marzec 2019, 21:55:16
- Choroba morska to kwestia indywidualna. Te trzy dni przeżyjesz.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 26 Marzec 2019, 22:12:25
- No jak przeżyję to nie ma co medytować - powiedział i zabrał się za swojego lekko już chłodnego świniaka. Nie chciał żeby się zmarnowało - Czego się w sumie mogę tam spodziewać? Płyniemy, spotykamy kogo trzeba i wracamy czy raczej jakaś dłuższa misja się szykuje?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 27 Marzec 2019, 11:55:36
- Raczej dłuższa, bo wątpie by to badziewie leżało ot tak w czyjejś szafie. Popłyniemy do Sannau, miasta pełnego kasyn, tawern i burdeli. Takich naprawdę dobrych. Vrih żyje z tej no...
- Turystyki, głównie. Mniejsza wyspa - Vrihok - to głównie piękne plaże, kilka miejscowości wypoczynkowych na południu. Na północy wyspy są niewielkie góry, wygasłe wulkany, plantacje kakao, kawy, cukru, przypraw, zbóż. Na większej wyspie Dihok, praktycznie z trzech stron otoczonej górami, masz kopalnie, huty i przemysł. No i wioski bliżej wybrzeża. Dlatego nasz Margrabia ma chrapkę na to wszystko.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 28 Marzec 2019, 14:36:38
- Brzmi jak ciekawe miejsce do życia. Lub odwiedzin - przyznał elf i odstawił pusty już talerz. Popił ciemnym piwem przy przepłukać usta i nasycić się nieco przednim, ciemnym trunkiem i rozsiadł wygodniej - Jak tam popłyniemy? Kursują tam jakieś promy, statki? Czy też macie może własny okręt?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 28 Marzec 2019, 17:28:02
- Złapiemy jakiś, mój statek spoczął na archipelagu Dun-Wan. Popił piwa i westchnął, bo ożyły wspomnienia. Krasnolud dostał flashbacka z dawnych czasów. - Było to na rok przed klątwą mgły, robiłem wtedy u Morgana Szybkiego na barkasie Molly. Barkas to taka barka duża. Jakeśmy płynęli z... ładunkiem rzecz jasna. Nie pewnym jest całkowicie miejsca, ale tako właśnie zdaje mi się, a i śmierdziało innym podobnie, że to właśnie Atusel było.- upewniał sam siebie krasnolud.-  No i czas czy los, pies go wie, zepchnął nas poza szczęściarzy krąg... Pościg szedł, aż żagle rwało. A my na pożyczonej barce słabo mogli ciąć fale. Tako rzekł Morgan zawijaj!- tom popędził do teru, żagle już zwijali, a jam niczym wariat zakręcił pośród skały do zatoki.- krasnolud widział zniecierpliwienie i spijane słowa z jego wąsatych, piwnych ust.
- Myślałem nijak przepadlim! W dupę całe 100 pierdolonych beczek rumu, w dupę barkas, w dupę kupieckie sakwy pod pokładem - gestykulował żywo. - Odwróciłem ster na lewo, wpół rozwinięte żagle przesunęły nas równolegle ku brzegowi... teraz albo nigdy żem krzyknął! Kto żyw chwycił bandolet, strzelbę czy muszkiet. Nawet wierna mała puszka 5 calowa gotowa stała przy burcie. - tutaj dodał dramatyzmu sytuacji tej zachowując kamienną, niewzruszoną twarz.
- Tylem dymu widział tylko raz w życiu... Jak nie huknie z puszki, jak nie Morgan każe nabijać i wprzódy broń podawać! Ognia dawaliśmy nieprzerwanie minut dwie, a zdawałoby się godzin kilka. - recytował. - Zratował nas... rum właśnie i barkas chędożony. Nijak bowiem byłoby fregatą bojową kompanii handlowej manewru takiego dokonać. A wolna barka, obładowana ponad kreski dała radę. - zastygł czekając na słowa. Najwyraźniej nikomu nie przedstawiało się w myślach to, co żeglarz wiedział po wskazaniu na szybkość i obciążenie.
- Czego z rury i bandolety nie podziurawiły to skały już dały radę... Lądowanie twarde było, Morgan padł część załogi też. A ładunek było ostawić w jaskini wydrążonej falami w tejże zatoce. Uszliśmy w lasy, bo i tak już wiele namieszane było w relacjach handlowych... Popił piwa. Zorientował się się że spalili w sumie pusty barkas wtedy płynąc do Omas... Słowa krążyły po głowie. i zapanowała dłuższa cisza. ładunek było ostawić w jaskini wydrążonej falami w tejże zatoce. ładunek było ostawić w jaskini wydrążonej falami w tejże zatoce. ładunek było ostawić w jaskini wydrążonej falami w tejże zatoce - Kurwa mać! Krzyknął, ni to z zdenerwowania ni to ekscytacji.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 03 Kwiecień 2019, 21:08:18
A Domenik czekał i czekał...

[member=26075]Quinn[/member]
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 07 Kwiecień 2019, 14:56:47
Elf siedział w ciszy, zasłuchany w opowieść krasnoluda. Nawet zapomniał piwa pić, które stało sobie spokojnie, piana dawno już zniknęła z powierzchni i powoli nabierało paskudnej, pokojowej temperatury, niegodnej tak zacnego trunku. Quinn jednak zapomniał się i słuchał.
- I co się w końcu stało z tym rumem? Tyle dobrego napitku na zmarnowanie, nie uwierzę że tak zostało zapomniane - powiedział z lekkim uśmieszkiem.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 07 Kwiecień 2019, 16:53:00
- Wstyd powiedzieć, bo... byliśmy raz na tej wysepce. Duch kapitana Morgana powiedział że trza spolić wrak z ładunkiem, bo un spokoju ni zozna. Nu. Spalilim my wrak, duch se poszedł. Barkas buchnął łogniem - tu "buchnął" rękoma - Jakoby tam było rumu ze dwieście beczków. Ale no ja dobrze pamintam że po katastrofie my ładunek skitrali w jaskini. Napił się piwa. - Więc to pewnikiem proch jebnął, a rum dalej tam jezd. Finito
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 07 Kwiecień 2019, 17:46:58
- Taki ładunek w ukryciu... I pewnie nie do ruszenia? Przydałoby się go kiedyś zdobyć, szkoda by taki trunek się marnował.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 07 Kwiecień 2019, 17:54:48
- Jak najbardziej do ruszenia. Wystarczy statek i skromna ałoga. Skończył piwo. - Kiedyś siem tym zajmniemy. To ten, ruszamy do najbliższego portu?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 07 Kwiecień 2019, 18:00:18
Słysząc krasnoluda elf wychylił kufel w którym podczas rozmowy niewiele już zresztą zostało i skinął głową.
- Nie ma co mitrężyć zatem, trzeba się zbierać. Podróż też nam trochę zajmie to i co mamy siedzieć. Chociaż prosiak był wyśmienity... - mruknął do siebie Quinn i wstał, po czym zarzucił na plecy wardynę i sajdak z łukiem - A po ten rum też bym chętnie kiedyś ruszył, jak już posiedzę na wyspie i nauczę się co nieco.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 07 Kwiecień 2019, 18:49:52
Krasnal opłacił pobyt i wyszli na zewnątrz. Domenik zajął miejsce na wozie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 07 Kwiecień 2019, 20:46:03
Quinn podążył za krasnoludem. Czekając aż Domenik opłaci ich pobyt stał i bawił się toporem, a gdy dał znać że można jechać elf wdrapał się na wóz i usadowił wygodnie.
- Strzelam, daleko stąd do portu?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 07 Kwiecień 2019, 21:08:00
- Daleko, jesteśmy baardzo daleko. Najbliżej jest do Nardeii, ale to osada rybacka głównie, cumują tam co prawda statki, ale raczej po rudę z kopalń. Marcham zaś keży dalej, ale to duży port. Wybieraj, z Marcham to jest ciekawa historia w ogóle.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 09 Kwiecień 2019, 22:13:06
- Jakoś mi się nie widzi żeby w osadzie rybackiej cumowały statki pływające za morze. Może i to Vrih nie jest aż tak daleko, ale jedna - Quinn podrapał się za szpiczastym uchem - Marcham brzmi lepiej, mimo że dalej. Większa szansa że złapiemy coś sensownego a nie jakąś krypę płynącą gdzieś w okolicę. A co takiego ciekawego jest w tym Marcham? Przyznam nigdy nie byłem.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 09 Kwiecień 2019, 22:19:53
- Nic, ciekawa to jest historia z czasów wojny domowej. Ponad 200 tys. armia zebrawszy się po bitwie o Mrozy maszerowała traktem by dotrzeć pod Marcham. Miasto ufortyfikowano na długie oblężenie. Armia Aragorna zaległa obozem na wprost miasta, gdy zaczęto przygotowania do oblężenia w obozie zjawił się posłaniec przynosząc zaproszenie na ucztę. Aragorn zgodził się, i zabrawszy część swej świty ruszył do jaskini lwa. Tam rozpoczęto negocjacje, by po kilku godzinach ostrej dyplomacji osiągnąć konsensus. Rebelia zakończyła się bez dalszego rozlewu krwi. Nie oficjalnie mówiło się wtedy że na obradach obecny był Lithan le Ellander który wytworzył iluzję armii stacjonującej w mieście. I zgadnij co dalej.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 09 Kwiecień 2019, 22:28:59
- Skoro iluzja to zakładam zakładam zatem że siły buntowników skryły się jednak w zupełnie innym miejscu i zaatakowały właśnie tam - powiedział elf. Imię Lithan już słyszał, z pewnością ktoś z tym mianem już mu mignął, Quinn był pewien że w Konkordacie. Będzie musiał się potem dowiedzieć w jaki sposób buntownik został nauczycielem myśliwych.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 10 Kwiecień 2019, 19:00:19
Zmiana stron przez Lithana ostro wkurzyła w szystkich. Kiedyś krasnolud o tym opowie. - Ostatnie 20 tysięcy buntowników zaatakowało 22.04.16 III ery Ekkerund. Zostali zmasakrowani.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 13 Kwiecień 2019, 22:47:47
- Ostatnimi czasy dla Ekkerund to niestety nie pierwszyzna - pozwolił sobie zauważyć Quinn z pewnym smutkiem w głosie - Słyszałem co stało się w czasie wojny z demonami. Z Radą Niedźwiedzia. I innymi.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 13 Kwiecień 2019, 22:51:11
- Nawet nie wspominaj, bo mnie chuj strzeli. Nie bym jakoś specjalnie kochał sie z poprzednią władzo... ale to co tam się stało to szczyt skurwysyństwa!
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 13 Kwiecień 2019, 23:31:10
- Wybacz, nie chciałem poruszać drażliwego tematu - odparł elf, krzywiąc się nieco. Mógł pomyśleć że dla krasnoluda z Ekkerund tego typu uwaga mogła być nawet jeśli nie obraźliwa, to po prostu przykra.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 13 Kwiecień 2019, 23:35:00
- Nie szkodzi, nie mogłeś wiedzieć że działa to na mnie jak... płachta na byka. Pogonił konie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 13 Kwiecień 2019, 23:38:30
- Można się było jednak domyślić - przyznał Quinn i złapał burty wozu gdy krasnolud pognał konie. Droga może i w miarę równa, ale jednak wóz był tylko wozem i po prostu trzęsło. Elf jednak z radością przyjmował to w zamian za trudy maszerowania. Jechał zatem w towarzystwie krasnala i gawędził o polityce i historii - Swoją drogą, jak daleko jest do tego Marcham?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 12:45:00
- Spory kawał.
Kilka dni z postojami później dojechali pod Marcham.

(https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/d/d5/Marcham.jpg)

- Nareszcie... Zajechał do stajni.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 14 Kwiecień 2019, 13:03:13
Quinn zeskoczył z wozu i odetchnął głęboko. Po paru dniach podróży jego kości i mięśnie zesztywniały, toteż poskoczył w miejscu i spróbował się rozciągnąć lekko, czekając aż krasnolud zostawi wóz w dogodnym miejscu. O pomoc przy koniu nie prosił, toteż pragmatyczny elf się nie wyrywał z pomocą. Czekając na Domenika rozglądał się ciekawie po okolicy. Nieco zaskoczył go rozmach miejsca, spodziewał się miasteczka z może sporym portem, ale na pewno nie tych rozmiarów. To na co patrzył to był pełnowymiarowy port przyjmujący nawet dalekomorskie jednostki. Quinn gwizdnął z uznaniem i popatrzył w stronę stajni, gdzie tam się krasnal podziewał.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 13:08:00
- Po drugiej stronie rzeki stoi Crack de Tacticu, stara cyda... cytadela. Broniąca delty rzeki. Powiedział ciekawostkę. - Przy dobrej pogodzie ją widać. Dobra, poszukajmy karczmy. Jadłeś owoce morza?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 14 Kwiecień 2019, 13:42:21
- Kiedyś na pewno - powiedział z pewnym wahaniem - Co prawda w Elanoi jadamy po jarsku, ale kiedyś wędrując na pewno jadłem jakieś małże czy kraby. Czemu pytasz? Karmią tutaj dobrymi owocami morza?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 13:55:32
- Tego nie wiem, znaczy nie wiem czy dobre. Ale ktoś mi polecał zupe z wodorostów. Po kilku minutach zaszli do jakiejś portowej karczmy. Usiedli za stolikiem, a Domenik zamówił dla nich zupe rybną bo wodorostów nie mieli.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 14 Kwiecień 2019, 14:18:52
Elf siorbnął zupy rybnej i kiwnął głową. Zła nie była. Co prawda nie przywykł do końca do smaku ryby w zupie, które preferował z warzywami, ale przeżyje.
- To jaki teraz mamy plan? Szukamy statku, płyniemy na Vrih i rozglądamy się za ghuruckim margrabią?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 14:36:34
- Za artefaktem. A raczej informacjami o nim. Fakt zupa zła nie była.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 14 Kwiecień 2019, 21:51:59
- Brzmi nieźle. Jemy i ruszamy? - zapytał Quinn w kilku przerwach pomiędzy zajadaniem zupy rybnej. Niby się przekonał do ryby w zupie, ale jednak nie do końca. Nie mógł stwierdzić, czy nie lubi tej zupy, a może jednak lubi. Każdy kolejny łyk czy kęs ugotowanej ryby wprawiał go w myślowy galimatias. Zupełnie jak gdyby zupa istniała w wielu poziomach świadomości, z jednej strony była całkiem smaczna i godna swojej ceny, a z drugiej taka w sumie bylejaka i nieciekawa. Elf zapatrzył się na zawartość łyżki, w której pływały oka tłuszczu oraz drobne niteczki rybiego mięsa i zamyślił się ciężko, rozmyślając nad sensem istnienia zupy rybnej. Kto ją w ogóle wymyślił? Jak człowiek czy elf przeszedł od pieczenia ryby nad ogniskiem do wkładania jej do gara z wodą? Tyle pytań pozostawało bez odpowiedzi. Quinn ostatecznie wzruszył ramionami i wysiorbał zupę do końca, po czym odstawił miskę. Nadal nie wiedział czy lubi zupę rybną - To co, płyniemy?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 22:02:11
- Ta. Musimy tylko znaleźć kapitana Nelsona i Zemstę Xsiężniczki. Powiedział i poszli z gospody, krasnolud zapłacił.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 14 Kwiecień 2019, 22:11:53
- Swoją drogą, oddać ci za te posiłki? Bo w sumie to od paru dni jem za cudze... - zapytał Quinn, podążając za krasnoludem do portu. Istotnie zajmowała go kwestia pieniędzy. Co prawda Vernon wcześniej wspominał, że Domenik akurat pieniędzy ma sporo, ale jednak dług pozostawał długiem.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 22:17:32
- A weź przestań, to som drobniaki. Quinn, ja śpie na złocie w zasadzie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 14 Kwiecień 2019, 22:37:13
- No to w porządku. Wiesz, wolałem zapytać teraz niż potem się opędzać od szwadronów śmierci z Ekkerund. Nigdy nie wiadomo.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 14 Kwiecień 2019, 22:41:57
- Do takich zadań wole Krwawe Kruki, hehe. Szukaj tej gupiej fregaty.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 09:40:50
- Krwawe kruki? - odpowiedział pytaniem elf i zaczął się rozglądać za fregatą. Pierwszy z brzegu statek był małą barką, toteż łucznik tylko przemknął spojrzeniem i szukał dalej. Kolejny statek przykuł jego uwagę, ale z kolei miał za mało masztów, znaczy był jedynie brygiem. Szukał zatem dalej. Wiedział że fregata będzie miała trzy maszty, zatem tego właśnie wypatrywał. Jego bystre, elfie oczy po chwili dostrzegły dumną fregatę stojącą przy pirsie, na rufie której pysznił się przysłonięty nieco napis "Zemsta Xsię...", był zatem pewien że to ten - To nasza łajba?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Kwiecień 2019, 19:22:44
- Ten. Odpowiedział krasnolud i poszli w kierunku łajby. - Krwawe Kruki, złodzieje, krętacze, szpiedzy, szmuglerzy, zabójcy. Kiedyś elita, tera to gówno. Od lat o nich cicho, kilka razy korzystali moi znajomi z ich usług. Strata pieniędzy. No a w dodatku srają do swojego gniazda. W sensie politycznym, a to skurwysyństwo.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 20:06:42
- No nieładnie - zgodził się Quinn, podążając za krasnoludem - I taka grupa, jak to mówisz, srająca do własnego gniazda... jest tolerowana tu, na Valfden? Ludzie nie mają nic przeciwko życiu po sąsiedzku z bandą psychopatów gotowych wbić im nóż w plecy za garść złota od pierwszego lepszego zleceniodawcy?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Kwiecień 2019, 20:14:45
- Nikt nie wie Ja wiem... bo tam byłem - Gdzie jest ich siedziba, te kurwie syny - z całym szacunkiem dla kurew - są czasem potrzebne. Ich problem to brak kodeksu, powiesz żem wariat. Bo wymagam kodeksu od takiej patologii. Ale nawet mafia ma zasady. Kurwa! Piraci nawet. Dotarli pod okręt.
- Nelsooon! Jesteś?!
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 20:26:52
- No jednak nawet morderca powinien mieć pewien kodeks moralny czy zbiór zasad. Chociaż oni wszyscy powinni siedzieć w ciemnicy, a nie uczciwych ludzi męczyć, spokój im zaburzać - mruczał bardziej do siebie Quinn i przystanął, przysłuchując się rozmowie. Lub zawołaniu, jakie wydał z siebie krasnolud. Nelsona jeszcze nie widział.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 22 Kwiecień 2019, 20:36:43
- Jestem stara pierdoło, nie drzyj się. Odpowiedzial starszy wiekowo człowiek, wypisz wymaluj pirat. Miał nawet papugę. Nogi obie były jego. Zaprosił was na pokład. - Rozumiem że mnie potrzebujecie. Co, kurwa, znowu, wymyśliłeś. Na złoto Atlantydy...
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 20:52:07
- Potrzebujemy, kapitanie. Trzeba nam na Vrih dopłynąć - powiedział elf i dopiero po chwili zorientował się że nie przedstawił się - Jestem Quinn.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 22 Kwiecień 2019, 20:58:35
- Kapitan Nelson, ale to już wiesz. Na Vrih? A po co, i gdzie dokładnie.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 21:09:02
- Po co? A tak, turystycznie. Ładne to wyspy przecież, kiedyś wypocząć trzeba. A tu szaro, zimno i ponuro, tam pewnie ładniej, to chcemy sobie z Domenikiem wypocząć. Plaże śliczne, jest co robić, bo hazard tam przecież kwitnie. I inne rozrywki... A płynąć chcemy na Dihok, do Sannau - elf spojrzał na krasnoluda jakby szukał potwierdzenia swoich słów
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Kwiecień 2019, 21:11:02
Znalazł je. - Dokładnie tak.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 22 Kwiecień 2019, 21:14:05
- No dobra, nie wnikam. Ale jak znam tego Krasnoluda to gruba sprawa. Odpływamy Victor! Wydał rozkazy. - Tylko wpierw zahaczymy o Sushan.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 21:38:49
- Sushan? - dopytał elf i rozgościł się na pokładzie. Znaczy zajął pierwsze wolne miejsce które nie zawadzało pracującym na statku marynarzom. A przynajmniej chyba, Quinn nie był pewien, bo na statku był pierwszy raz - Może być i Sushan. Ładna nazwa. A co cię tam, kapitanie, ciągnie?
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 22 Kwiecień 2019, 21:44:02
- Muszę spieniężyć resztę ładunku. No i oddać dziesięcinę Trójcy. Psia krew. Statek opuszczał port.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 21:45:59
- Trójcy? I można spytać co przewozisz? Jak to nie moja sprawa to nie było pytania.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 22 Kwiecień 2019, 21:57:29
- Taki... piracki związek zawodowy.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 22 Kwiecień 2019, 21:59:13
- Cech bardziej, albo sojusz największych kapitanów.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 22:05:31
- No tak, to logiczne w sumie, gdzie zysk tam i regulacje czy osoby trzymające władzę. To samo było w Elanoi. Gdzie się nie obejrzysz to jakiś elf mówiący ci co masz robić, jak masz jeść, co nosić i jak... A, szkoda gadać. Dzień jak co dzień widzę niezależnie od miejsca.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 22 Kwiecień 2019, 22:14:29
- Nikt mi nic nie karze, ale Trójca to konieczność jeśli chcesz w tym fachu coś osiągnąć i nie zawisnąć to wiesz. Warto.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 22 Kwiecień 2019, 22:42:12
- Rozumiem, każdy orze jak może - elf wstał i podszedł do burty, po czym oparł się i zapatrzył na wodę. Nigdy wcześniej nie podróżował statkiem, jedynie przekraczał rzeki na barkach, a na Valfden przybył z pomocą magicznego teleportu. Podziwiał teraz sprawną pracę fregaty i patrzył jak drewniany kadłub tnie wodę. Sam Quinn ofiarował swoje życie puszczy, ale i rzeki czy oceany stanowiły nieodłączną część natury. Obcą mu co prawda, wszak nie miał możliwości zgłębienia tajemnic kryjących się w głębinach, ale mimowolnie uśmiechnął się pod nosem, dostrzegając oczywiste powiązania.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 23 Kwiecień 2019, 17:04:54
- W ogóle, nie przeszkadza ci że jestem piratem? Spytał, bo inni by pewnie pobiegli po straż.
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Quinn w 11 Maj 2019, 16:45:12
Elf w zamyśleniu zapatrzył się na fale i odpowiedział dopiero po chwili.
- Trochę przeszkadza - przyznał - Ale nie wnikam, Domenik organizuje podróż a że za ciebie ręczy to nic nie mówię. Nic mi do tego zresztą. 
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Stary Nelson w 11 Maj 2019, 17:16:47
- To dobrze, dobrze że się rozumiemy,
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Domenik aep Zirgin w 11 Maj 2019, 17:18:50
- Emm, myślę że to dobra pora kimnąć się w kubryku...
Tytuł: Odp: Wierzyciel
Wiadomość wysłana przez: Patty w 16 Maj 2019, 17:38:27
Przedziwna drużyna poszła spać do kubryku, zaś chwilę potem natrafili na potężny sztorm, który zagnał ich z powrotem do portu. Tam też uznali że nie ma sensu tego ciągnąć i każdy odszedł w swoją stronę.

Zadanie zakończone niepowodzeniem.