Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 20:05:27

Tytuł: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 20:05:27
Nazwa wyprawy: Gdy kurier nie dociera.
Prowadzący wyprawę: Salazar
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: myślenie + walka bronią 50%
Uczestnicy wyprawy: Progan

Progan wszedł z komisarzem do jego gabinetu
- Mam nadzieję, że uda się panu uratować ów osóbkę. Pomodlę się do bogini za jej los. A teraz słucham, jakie ma pan dla mnie zlecenie?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 20:43:08
- Mam nadzieję że mi się uda. Może miodku? - Zapytał wyjmując z jednej z suflad swego zdobionego biurka dwie szklanki oraz flaszkę miodu. Rozlał do dwóch szklaneczek, jedną podał gościowi, drugą chwycił sam i wziął soczystego łyka aby zwilżyć gardło. Kontynuował swoją wypowiedź. - Sprawa jest taka, wysłałem wczoraj jednego ochotnika, takiego jak ty, by zaniósł informacje do pewnego urzędnika. Dowiedziałem, się, że nie dotarł i dostałem ponowne ponaglenie... Chcę abyś zaniósł kosztorys do jednego z urzędników skarbca. jego dom jest w dzielnicy obywateli, tam się udaj i znajdź domek Hermana Hessa, będzie to mały domek gdzieś na uboczu dzielnicy. Gdybyś mógł przejrzyj dokładnie szlak, może znajdziesz jakieś miejsce, może sam list cokolwiek, lepiej bym się czuł gdybyś odzyskał poprzedni list, wolę by kosztorys mojej działalności nie roznosił się do osób niezwiązanych i niepowołanych do tej funkcji.

Powiedział i sięgnął ponownie do szuflady, wyjął list zapieczętowany czerwonym lakiem i pieczęcią komisarza. Podał ci go do reki, po czym dopił miodu ze szklanki do dna. Nalał sobie ponownie.

//Otrzymujesz:
Nazwa: Zapieczętowany kosztorys OSG
Opis: List zawiera zestawienie przychodów i rozchodów Ochotniczej Straży Górniczej. List jest zamknięty, zapieczętowany.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 20:50:28
Progan przyjął napój, ale zwilżył tylko usta. Nie miał ani nastroju ani chęci do picia.
- Postaram się mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Będę mógł skorzystać z jakiegoś wierzchowca? Z Atusel do stolicy jest jednak kawałek drogi, nie chciałbym aby piesza wędrówka opóźniła dostarczenie listu. Mogę wiedzieć jak zwał się tamten kurier?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 20:53:44
- Udaj się do stajni i wypożycz konia na koszt straży górniczej. Obetnę ci koszta z wynagrodzenia... - Odpowiedział na temat sposobu podróży. - Poprzednim kurierem był Edward z Mirty - prosty poczciwy chłopak, sądzę, ze został zamordowany bądź porwany, często dla mnie pracował i wykonywał pracę wzrorowo, coś musiało się stać.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 20:57:40
Progan wziął list i schował go za pazuchę, do wewnętrznej kieszeni swojej koszuli.
- A więc praca dla Ciebie nie jest zbytnio bezpieczna - stwierdził z lekki przekąsem Progan i powiedział - Mógłby pan nawrzeszczeć na mnie, gdy będę od pana wychodził? Coś w stylu, że na żebry to mogę iść pod świątynię, a nie do komisarza? Jeśli ktoś by nas obserwował, może uda się w ten sposób uniknąć kolejnej tragedii.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 21:19:16
- Myślę, że to niemożliwe. te grube mury nie przepuszczają dźwięków, jedynie moi urzędnicy mogli by usłyszeć o czym tutaj rozmawialiśmy, nie są w stanie wynieść stąd informacji dzisiejszego dnia, pełnią służbę razem ze mną i pilnuję tutaj wszystkich. Od ostatnich przekrętów i napadów na mój własny posterunek nikt tutaj nie zostaje bez obserwacji aparatu państwowego, zaufanego, zaręczam. Nie muszę się drzeć na ciebie. Chyba że bardzo chcesz to mogę... co mi tam zależy... Wychodzisz?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 21:21:36
- Ruszam, nie chcę zmarnować całego dnia - rzekł i skinął głową komisarzowi. Odwrócił się w stronę dni i skierował się do wyjścia.

//Mamy wieczór tak?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 21:34:51
//Tak, jest godzina 20.00 - moment zgłoszenia po zadanie + czas rozmów itd. Resztę czasu zagospodarujesz działaniami. ;)

Komisarz dopił szklaneczkę i pomachał na pożegnanie łapką.



Wyszedłeś na zewnątrz i uraczył cię piękny widok wieczornego astas. Mieszkańcu już balowali w karczmach, zaś kupcy przygotowywali się do następnego dnia zdzierania ostatnich koszul od mieszczan za swe towary. Poczułeś przyjemny, letni wiatr. Wiedziałeś, ze gdzieś w pobliżu powinna być stajnia... kto wie gdzie... na pewno gdzieś przy wyjeździe/wjeździe do miasta.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 21:39:40
Progan zaciągnął się letnim powietrzem. Które prócz zapachu ściętych traw gdzieś za miastem, miodu, kwiecia i kurzu, pachniało tak jak to przystało na miasto portowe bryzą, rybą, smołą i wolim moczem. Eh... wzruszył ramionami i zwrócił się w stronę głównego traktu prowadzącego ku bramą miasta. Dotarł do nich po kilku minutach, przy bramie rozejrzał się za strażnikiem. Spotkał jakiegoś mośka
- Ho ho, moster dzieju! Poszukuję stajni, wie waść gdzie ona jest?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 21:46:26
-  Ach przyjezdny co? pod bramą wyjazdową na Efehidon jak będziesz się kierował, tam jest mała stajnia i można wypożyczyć te kuce. A teraz wybacz, lecę na piwo, stara dała mi kieszonkowe z mojej wypłaty i mogę zaszaleć, starczy na jednego browarka. - Powiedział mosiek z dziką radością w oczach, jakby spełniło się dzisiaj jego największe marzenie. Strażnicy byli zajęci sprawdzaniem karawany kupieckiej. widziałeś, ze woźnica jakiś szemrany, bogato ubrany a umorusany na twarzy i rękach jak kocmołuch.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 21:55:54
- Dziękuję waści! I miłego wieczoru - zawołał do mośka, po czym ruszając w kierunku bramy wyjazdowej spojrzał uważniej na woźnicę. Oj nie spodobał on się Proganowi. Nie chciał jednak się wtrącać w nie swoje sprawy. Po kilku minutach marszu dotarł do bramy i znalazł stajnię. Podszedł do zarządcy
- Witam! Potrzebny mi wierzchowiec, macie tylko kuce? - zapytał lekko przerażony wizją człapania na kucu.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 22:20:02
-  Mamy kucyki, konie i dorodne wierzchowce. Kuce uciągną trochę mniejsza wagę, lecz szybko przebierają kopytkami, dorównują prędkością pozostałym, przeciętny koń już trochę więcej udźwignie, a nasze dorodne rumaki uciągną prawdziwe ciężary! nawet ponad 110 kg! no nie ukrywam, że tanio to nie jest ale zawsze szybciej się dotrze co nie?

//Są 3 rodzaje koni i każdy unosi inną wagę maksymalną, taki jest projekt, który zostanie wprowadzony na dniach. Jednak szczegółów nie podaję gdyż jest to w fazie ustaleń także na razie robimy to trochę po omacku na wyprawach...
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 22:25:50
- Kuc poradzi mnie? Rosłego mężczyznę?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 22:34:28
- No oczywiście, nie masz zbyt ciężkiego ekwipunku, z pewnością sobie poradzi, nie są małe, standardowej wielkości... tylko trochę mniej udźwigną.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 22:35:34
- To poproszę, na rzecz kompanii górniczej. Jestem od komisarza - powiedział Progan
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 22:37:31
- Aha, no w porządku zaraz wyślę posłańca po zapłatę. - Powiedział i wysłał jakiegoś młodzika do Hertlinga. Stajenny zniknął i przyprowadził ci konika, trochę mniej umięśnionego ale w pełni gotowego do pracy. Wręczył ci lejce. - Oto koń dla pana.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 22:51:11
- Dziękuję - powiedział Progan przyjmując lejce, pogładził zwierzaka po szyi, wyjął z kieszeni ogryzek jabłka, który szykował na taką ewentualność i dał zwierzakowi aby go obłaskawić. Wsiadł na niego, szturchnął obcasami jego boki i pocwałował wieczorną porą w stronę stolicy.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 23:14:15
Mknąc konno szlakiem czas mijał ci bardzo przyjemnie. pode droga spotkałeś jednak pewnego starca idącego szlakiem powoli w kierunku Efehidon. Gdy cie zauważył zamachał laską i zawołał!
- Ej chłopcze? czy mógłbyś mnie wziąć ze sobą? Ciężko mi tak iść... mogę nie dojść. - mówił cichym głosem zachrypłym i zmęczonym...
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 23:22:54
Progan zwolnił konia, spojrzał na starca
- Kim jesteś, staruszku? - zapytał bacznie lustrując otoczenie
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 23:29:18
- Mieszkańcem Efehidonu. muszę dotrzeć przed zmierzchem, a mało czasu mi zostało. ÂŻona będzie się martwić. Mam na imię Henryk. - mówił strapiony zmęczonym głosem starego człowieka, chrapliwy głos, być może wynikające ze starości, a może zmęczenia... trudno określić.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 23:38:30
//Save the game.

- Niestety, śpieszy mi się, a kuc nie udźwignie dwóch osób na raz. Jak tylko załatwię swoje sprawy, to powiadomię strażników miejskich, że obywatel jest poza miastem i ma problem z dotarciem do domu. Wybacz mi, bywaj! - rzekł Progan i pognał konia.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 23:43:31
//Nie ma takiej opcji ;)

- Trudno... wszyscy zagonieni a nie ma jak pomóc biednemu starcowi. - Powiedział zawiedziony widząc ciebie odjeżdżającego.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Czerwiec 2014, 23:49:54
//Mam moralniaka. ;[


Progan po kilku minutach szybkiej jazdy odetchnął, wyrzuty sumienia ustąpiły
- Uff...
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 23:58:46
Starszy mężczyzna po kilku minutach nie był w stanie utrzymać równowagi. padł na kolana ciężko dysząc i sapiąc. Po chwili nie był w stanie utrzymać się na kolanach ani rękach. padł na twarz i skonał z wycieńczenia.



Gdy twoje wyrzuty sumienia ustąpiły, nie ustąpiły przeciwności losu. Przed tobą pojawił się bandyta wraz z trablinem, wyskoczyli z krzaków 5 metrów przed tobą, koń stanął dęba zatrzymując się błyskawicznie.
- No facet... złazisz z konia dajesz kasę i konia... a jak nie to zdechniesz śmiercią bohaterską...

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

Są w odległości 5 metrów przed tobą.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 00:06:47
//Jest już ciemno, czy jeszcze nie?

Progan zsiadł z konia. Powoli przełożył lejce przez łeb koni, wyciągnął je w stronę bandyty. Jednocześnie złapał niezauważenie za kij, aby go w odpowiedniej sytuacji użyć.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 00:13:26
//Jeszcze widno.

- Kasa na ziemię i się odsuń. - powiedział bandyta wysuwając delikatnie klingę swego miecza. Trablin nic nie mówił, z szaleńczym uśmiechem kiwał się czekając na okazję do zatopienia w tobie pazurów. chichotał złowrogo.

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

Są w odległości 5 metrów przed tobą.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 00:23:31
Progan odczepił mieszek z pieniędzmi i rzucił na ziemię przed siebie, dosunął się od niego na odległość 2 metrów.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 00:55:51
Trablin podszedł do mieszka by go wziąć, natomiast bandyta wyciągnął miecz i zaczął ci się odgrażać podchodząc bliżej do konia.
- Nie próbuj żadnych sztuczek. ÂŻegnam cię.

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

Są w odległości 2 metrów przed tobą.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 01:01:23
- Jasne, nie chcę kłopotów - rzekł zdradziecko i jednocześnie złapał za kij, ściągnął go z pleców doskakując do przeciwników, ale nie w przód, a w bok, tak, aby być bliżej trablina, dalej od bandyty i od razu uderzył, silnym uderzeniem z boku, z wyciągniętych rąk, koszącym ciosem, nisko, tak aby skrzat nie miał jak uciec.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 01:07:07
Schylał się po mieszek. Przy niskim wzroście było to korzystne posunięcie. Uderzyłeś go w głowę przez co został obezwładniony na 1 post z walką. Bandyta odskoczył od konia machinalnie doskakując do ciebie z wyciągniętym mieczem z zamiarem wyprowadzenia serii cięć w twoją stronę.

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin) (obezwładniony na następny 1 post z walką)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 01:14:03
Szybko rozważył wszystkie opcje i zaczął machać kijem przed sobą, chcąc utrzymać bandytę jak najdalej od siebie. Machał nim na wysokości głowy bandyty, aby trudno było mu podejść blisko, jednocześnie zbliżył się do leżącego trablina i z rozmachem uderzył butem na oślep w miejsce gdzie zwierzak powinien mieć łeb i szyję, chciał zgnieść mu grdykę. Po kilku takich uderzeniach musiał jednak przerwać. Bandyta rzucił się na niego. Był szybko, wprawny w walce. Progan wiedział, że nie może parować jego ciosów. Nie było to możliwe kijem, musiał więc się uchylać. Przewagą było to, że za każdym uchyleniem się przed ciosem bandyty, uderzał go kijem w plecy, w miejsce nerek, albo pod kolana. I odskakiwał znowu. Próbował go przewrócić, aby przejąć nad nim przewagę. Jednocześnie miał nadzieję, że skatowany tarblin będzie niezdolny do dalszej walki.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 01:23:57
Kopiąc na oślep nie trafiałeś w Trablina lecz tuż obok niego. Bandyta chybił kilkukrotnie, lecz wiecznie uchylać się nie mogłeś, szczególnie, że aż tak kiepsko wyszkolony to on nie był... uderzenia obuchem w plecy okolice nerek były bolesne jednakże nie na tyle, by uszkodzić przeciwnika. poza kilkoma siniakami nic więcej nie powstawało.

Trablin odzyskał świadomość, ociężale wstał i trzepotał głową odzyskując resztki świadomości.

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 01:28:57
Robiło się coraz bardziej gorąco. Progan walczył dalej uchylając się przed ciosami póki mógł, ale wiedział, że szczęście nie będzie mu sprzyjało wiecznie. Krążąc i skacząc w walce z bandytą zbliżył się do trablina, który zdążył się podnieść i już dochodził do siebie. Progan wyczekał do kolejnego uskoku, po czym zamiast w bandytę, uderzył w stojącego trablina, mocno, od góry, w łeb. Odskoczył ponownie czując wręcz oddech bandyty na plecach.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 01:40:13
Oddech bandyty nie był jedyny, co było za twoimi plecami, w trakcie wykonywania ciosu w głowę Trablina poczułeś draśniecie ostrza miecza bandyty. rozciął ci koszulę i zadał płytkie cięcie skośnie przez plecy od góry do dołu z lewej na prawą stronę. Było drobne pojawiło się kilka kropelek krwi, lecz było bolesne i bardzo dokuczliwe przez to - odczuwalne.

Trablin zdzielony w głowę przed odzyskaniem pełni świadomości doznał kolejnego ogłuszenia, lecz tym razem bardziej skutecznego, na dwa posty z walką.

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin) (obezwładniony na 2 posty z walką)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

//Twoja koszula nabywa status uszkodzony, poprawne statystyki otrzymasz w zakończeniu wyprawy, ponadto zastałeś ranny w plecy, rana jest płytka, poniżej centymetra, pojawiła się krew na ranie, lecz nieznaczne ilości - rana "delikatna". Na temat statusów uszkodzeń możesz dowiedzieć się więcej w artykule na wiki: Pozyskiwanie przedmiotów (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Pozyskiwanie_przedmiot%C3%B3w) -> Przedmioty użytkowe.

//Przypominam o możliwości wykorzystania terenu - jesteś na szlaku jest późna pora, lecz jeszcze widno - nie tracisz finiszera, w centrum wydarzeń znajduje się również koń oraz drogę otaczają krzewy, ponadto jesteś wyposażony w więcej broni niż tylko jedną, co pozwala ci na wykonywanie również innych akcji - w stosownych sytuacjach.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 01:49:03
Zabolało. Zapiekło. Ciepła ciecz popłynęła mu po plecach. Dostał. Oberwał. Pomimo strachu jaki zawitał w jego głowie, adrenalina działała silniej. Walczył o swoje życie. Nie obchodziło go teraz nic innego. Musiał przeżyć. Znalazł się blisko konia, szybko okrążył go, oddzielając nim od siebie bandytę. Przepchnął konia w bok, aby znaleźć się znowu blisko trablina. I tym razem, kiedy koń oddzielał Progana od bandyty, spojrzał w dół, wymierzył i obcasem uderzył w skrzaci pyszczek. Dwa razy, bo potem już atakował bandyta. Koń odbiegł lekko dalej. Progan nie tracił czas aby się do niego zbliżyć, musiał walczyć. Zmierzchało, ale słońce nadal dawało dość światła by walczyć. Bandyta zaatakował, od góry silnym cięciem. Progan miał już kij w górze, uskoczył, bandyta zamierzył się do cięcia w bok, kiedy to Progan uderzył go w łeb silnym ciosem swego pasterskiego kija. Liczył, że uderzenie było na tyle silnie, aby posłać go na ziemię.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 01:54:33
Bandyta został ogłuszony, zostaje obezwładniony na następny post z walką. Upadając na ziemię wytrąciłeś mu miecz, który legł metr od niego. Oboje leżeli nieprzytomni na następny 1 i 2 posty z walką, kolejno bandyta i Trablin. twoje uderzenie obcasem nie wywołało większych szkód, jak tylko przełożenie ocucenia się szkodnika.

1x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin) (obezwładniony na 2 posty z walką)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta) (obezwładniony na 1 post z walką)
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 02:20:16
Progan odetchnął na chwilę. Podszedł do bandyty i obszukał go dokładnie, sprawdzając jego kieszenie. Kiedy przetrząsną je dokładnie wziął znowu swój kij i uderzył bandytę jeszcze raz, aby przedłużyć jego błogi sen. Schował kij do miejsca na plecach, miecz bandyty przypiął do pasa, złapał mieszek, który rzucił kilka minut temu na ziemię, podbiegł do konia, wsiadł na niego i popędzając konia ruszył czym prędzej w stronę miasta. Nie chciał mordować. Musiałby ich dusić, a to wzdrygało go na samą myśl. Uciekł więc z tamtego miejsca czym prędzej. Koń przejęty i zdenerwowany gnał ile sił w nogach.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 02:30:25
Bandyta posiadał przy sobie 10 grzywien oraz niewielki list. W liście zawarto informację na temat przejęcia kosztorysu OCB dokonanego przez niejakiego Franciszka Parsa. Adresat wiadomości, wymieniony Prasa stacjonuje w lesie nieopodal Atusel. Zorientowałeś się, że jesteś na tych terenach.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 02:37:15
Kosztorys kosztorysem, a misja misją. Popędził konia w stronę stolicy.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 02:43:07
zaczynało się ściemiać i nastawała noc. ÂŚwierszcze grały i nadawały ton twej podróży. dotarłeś do stolicy zauważając w oddali mieniące się w blaskach świateł miasto. Docierając do bramy straż miejska zatrzymała cię krzyżując ci drogę halabardami.
-  Stać! W imię jego wysokości, króla Isentora I Aquila, Pana na Valfden! Kim jesteś wędrowcze i co robisz tu o tak później porze.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 02:45:32
- Nazywam się Progan, jestem od niedawna na wyspie, kilak dni temu przekroczyłem portal. Wykonuję zlecenie dla komisarza kompanii górniczej z Atusel - rzekł zatrzymując konia.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 02:46:21
-  Możesz to jakoś potwierdzić? Jakiś dowód swej służby?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 02:50:14
Progan nie chciał pokazywać listu od swego zleceniodawcy. Co jeśli strażnicy uznaliby za stosowne go otworzyć? Odbiorca listu gotów uznać, że otworzył go Progan.
- Niestety, nie mogę potwierdzić żadnym dokumentem moich słów panowie. Prosiłbym abyście jednak mnie wpuścili, wszak jeszcze wczoraj bywałem tutaj na targu, odbywałem szkolenie u Respeva i uczyłem się technik walki w Jana. Znacie ich wszakże.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 02:55:46
-  Oczywiście, że cie wpuścimy, nie mamy powodu by tego nie robić. Jednakże na następny raz chcąc podróżować nocą, warto wziąć chociażby kartkę papieru z odciśnięta pieczęcią służb, czy nawet lakowany list jeżeli pracuje się jako przewóz informacji. Pieczęć komisarza jest tutaj najlepszy poświadczeniem. Głownie znaczenie by to miało gdybyś miał udać się do ważniejszych osobistości czy dzielnic. Ah tak rozgadałem się, już proszę. - Powiedział zabierając halabardę ci z drogi i umożliwiając przejazd.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 03:01:03
Progan zrobił kwaśną minę, mimo to przemógł się do uprzejmego podziękowania strażnikom i życzenia im spokojnej służby. Opowiedział im o dwóch sytuacjach po drodze. O jegomościu, który miał problemy z dotarciem do miasta i o potyczce z napastnikami. Pognał konia uciekając przed klątwami o nie pomocy i nie zabiciu. Przejechał przez bramę, udał się do stajni, aby oddać kuca, który tyle z nim przeżył i pomógł mu w walce.
- Chciałbym zostawić swojego wierzchowca, wypożyczyłem go w Atusel, tutaj chyba jest wasza druga filia, prawda?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 03:02:59
-  No tak, mamy filie w każdym mieście. Będzie pan nim tam powracał? Chcę wiedzieć czy zamknąć rachunek czy nie.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 11:11:20
- Jeszcze nie zdecydowałem. Proszę więc zamknąć rachunek - powiedział Progan i oddał konia w ręce stajennego. Poprawił się, otrzepał z kurzu. Ruszył w stronę dziennicy obywateli. Było już ciemno, ale kto wie, może adresat listu jeszcze nie śpi? Przyśpieszył kroku aby dotrzeć we wspomniane miejsce na czas.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 11:17:27
Wchodząc do dzielnicy obywateli zostałeś przepuszczony, chociaż straż wyśmiała twoje odzienie uznając, że czego taki obdartus może chcieć w tym rejonie miasta. Z pewnością rozcięta koszula na plecach była jednym z powodów tej reakcji.

Twoim oczom ukazała się seria domostw ładnie wyglądających, zadbanych. Mieszkali w nich bogaci przedstawiciele społeczności Valfden, część z nich to była szlachta, jednakże większość zapełniali dobrze zarabiający kupcy i rzemieślnicy. Pod bramą wjazdowa zobaczyłeś jednak biedną ruderę, najpewniej mieszczanina, lecz biednie przędącego swój biznes. Na pierwszy rzut oka spełniał opis podany przez Georga. Drzwi były otwarte, lecz w domu panował mrok.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 11:25:42
Progan podszedł do domku. Otwarte drzwi nie wróżyły nic dobrego. Zapukał w drzwi i zawołał
- Halo, halo! Służby porządkowe miasta stołecznego Valfden! - zawołał. A co jeśli w domku czai się jakiś bandyta? Lepiej zapobiegać, niż leczyć pomyślał to, a rana na plecach zabolała nieznośnie
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 11:30:37
Usłyszałeś cichy głos z wewnątrz.
-  Jestem tu, ale cicho, oni gdzieś tu są.

Usłyszałeś przytłumiony głos i stukot krzesła. pełen mrok uniemożliwiał ci dostrzeżenie źródła dźwięku  <ignorant> .
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 11:35:36
 ;[


- Nikogo nie ma, wychodź - powiedział poważnym głosem. Nie miał zamiaru wchodzić do ciemnego pomieszczenia. Na kilometr śmierdziało to jakąś pułapką.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 11:39:12
-  Nie mogę, jestem związany... pomóż...

Mówił ktoś przytłumionym głosem szurając delikatnie krzesłem do podłodze.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 11:42:52
No kurwa nie... pomyślał Progan. Odwrócił się w tył i pomknął do strażników. Domek był blisko bramy wjazdowej, tej w której strażnicy wyśmiali jego wygląd. ÂŻycie.
- Panowie, tam w domu ktoś woła pomocy! Został napadnięty!
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 11:44:40
-  Gdzie, co Jak?! Teraz?! Prowadź! - Wrzasnął jeden z nich rzucając pochodnię ze stojaka, który mieli postawione przy sobie, sam chwycił drugą i w dwójkę zamierzali pobiec za tobą.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 11:47:01
Pobiegli w stronę domku z którego dobiegał głos
- Tutaj. Ktoś wołał o pomoc, mówił, że napastnicy są w środku!
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 11:51:19
Wparowali do środka rozświetlając pomieszczenia pochodniami wyciągnęli miecze by zrobić porządek.
- Straż! Ku*wa, na ziemie i leżeć! - Wrzasnął strażnik bez zastanowienia. jednak jego oczom ukazał się przerażony staruszek siedzący na gaciach i przywiązany do krzesła. - Co się tu ku*wa stało?! Kim pan jesteś?!

Zapytał patrząc na Ciebie i na starca co chwilę.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 11:54:46
- No toż to ja go nie związałem! - wrzasnął Progan - Wołał pomocy i mówił, że napastnik jest w jego domu!
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 12:04:37
-  Gotowałem sobie kolację i zostałem ogłuszony, ocknąłem się już przywiązany i w takim stanie... słyszałem, że ktoś krąży po domu, po chwili usłyszałem go wołającego mnie z zewnątrz... Jestem Herman Hess.

- Czego ty od niego chcesz? - Zapytał ciebie strażnik, po czym kiwnął na drugiego straznika by przeszukał domostwo. Strażnik nadal miał wyciągnięty miecz czekając na wyjaśnienia, które wyjaśnią mu zaistniałą sytuację.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 12:07:42
- W takim razie, ja do pana. Mam przy sobie listy od komisarza kompani górniczej z Atusel, adresowany właśnie do pana - powiedział Progan i spojrzał na strażnika - Panie władzo, czy widywał go pan tutaj? Kojarzy go pan?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 12:13:25
- No przecież... Widuję go codziennie jak idzie do skarbca i wraca... urzędnikiem jest. Ty lepiej pokazuj mi ten list zanim wpakuję cię do lochu nieznajomy. Dawaj te papiery! Zaraz sprawdzimy na ileś ty szczery łachmyto!

Powiedział i rozciął mieczem więzadła na krześle, uwalniając Hermana. Ten wstał i obolały udał się do swoich pomieszczeń by się ubrać. Drugi strażnik powrócił i przekazał informację, że nikogo, ani niczego nie znalazł. Poza wywróceniem całego domu do góry nogami w celu znalezienia czegoś.

- Co z ciebie za bandzior, jak napadasz potem nas wołasz idziesz z nami... - kontynuował, drugi strażnik stanął za tobą blokując ci możliwość ucieczki.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 12:15:31
Progan wyjął zza pazuchy list zalakowany z pieczęcią komisarza kompanii górniczej
- List do rąk władnych pana Hessa.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 13:02:33
- Nie obchodzi mnie co do kogo jest! wyszarpnął ci list z łap przystawiając ostrze do gardła. Jedną ręką trzymając list spojrzał na pieczęć, wyglądała na orginalną. - Te gospodarzu! Chodź i sprawdź ten list.

Powiedział strażnik po chwili wrócił Hermes ubrany w spodnie i koszulę. Wziął list i załamał pieczęć, zaczął czytać po czym się odezwał.

- Długo na to czekałem, następnym razem nie spóźniajcie się z kosztorysami. Nie można fałszować dat... a bez terminowych raportów nie dostaniecie wpłat. Wszystko w porządku panie władzo... on jest w porządku. - Powiedział właściciel domu do strażników.

- Będziemy mieć cie na oku. - powiedział ci na do widzenia strażnik zapamiętując twoją twarz.

//Tracisz:

Nazwa:
Zapieczętowany kosztorys OSG
Opis: List zawiera zestawienie przychodów i rozchodów Ochotniczej Straży Górniczej. List jest zamknięty, zapieczętowany.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 14:11:50
- Daty nie są fałszywe. Poprzedni kurier przepadł, prawdopodobnie został zabity. Po drodze do miasta miałem nieprzyjemny incydent, zostałem napadnięty. Udało mi się pokonać przeciwników, a przy ciele jednego z nich znalazłem informację o tym, kto przechwycił poprzedni list - powiedział i wyjął z drugiej kieszeni zrabowany dokument.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 14:23:19
-  Mogę zobaczyć? Dziękuję. - powiedział odbierając ci kawałek pergaminu. przeczytał i oddał ci go. -  No tak... rozumiem. W takim razie nie ma problemu.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 14:26:11
- Dostanę jakieś potwierdzenie od pana dostarczenia tego dokumentu? - zapytał Progan
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 14:29:51
-  Jesteś pierwszą osoba która ode mnie tego chce... Ale oczywiście, skoro chcesz... - Powiedział i sięgnął po kawałek pergaminu i zanotował w nim informacje o otrzymaniu od nieznajomego kosztorysu OSG, po czym podpisał sie swoim nazwiskiem ~Hess.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 14:36:34
- Dzięki - powiedział chowając potwierdzenie dostarczenia listu - To chyba tyle, jeśli nie ma pan do mnie jakieś sprawy, to ja będę się zbierał.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 14:51:49
-  Tak to wszystko, a teraz wybacz, muszę iść zgłosić napad i poprosić o ochronę straży. ÂŻegnaj. - Powiedział wyganiając cię ze swojego domku, nie zamykał - nie było warto i tak wszystko ukradzione. Pokierował się bezpośrednio do kapitana straży miejskiej.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 19:24:17
- Do zobaczenia - rzekł Progan i wyszedł z domostwa. Udał się do karczmy, aby przeczekać noc.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 20:17:59
Znałeś położenie karczmy, w końcu byłeś w tym mieście nie gościem, a mieszkańcem. Karczma "obieżyświat" była tego wieczoru pełna różnych osobistości balujących w imię pory roku jaką jest Astas.  Piękne biesiadne melodie wygrywane na lutniach, śpiewający coś bardowie, a do tego ludzie tańczący i żłopiący piwo na umór. Piękny widok dla osób lubiących imprezy.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 15 Czerwiec 2014, 20:21:29
.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 20:39:30
Progan usiadł przy barze i zamówił wodę. Podano mu ją, wypił. Posiedział trochę, posłuchał bajania proszalnych dziadów, opowieści o wielkich podróżach, o paskudnych stworzeniach i różnie paskudnych krasnoludzkich babach. Usłyszał jeszcze paskudniejsze klątwy i odgrażania się krasnoludzkich mężczyzn na te żarty. ÂŚwiat.
Upewnił się że potwierdzenie jest dobrze ukryte w kieszeni.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 20:52:32
Upewniłeś się, ze nic ci z kieszeni nie wypadało. Karczmarz stał i wycierał szklanki żegnając kilkoro gości. Wiedziałeś, że jest ot późna pora, gdyż ilość klientów topniała w karczmie.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 20:55:49
Progan postanowił udać się do punktu medycznego...
- Karczmarzu? Czy w tym mieście jest jakiś darmowy szpital?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 21:13:52
-  Darmowy? zapomnij panie... Miłościwie nam panujący król, wraz z radą miasta planują otworzyć taki punkt, lecz płatny. Takie plotki chodzą.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 21:42:40
- No nic, dziękuję - powiedział Progan i wyszedł z karczmy. Udał się w kierunku bram miasta, miał nadzieję, że spotka jakąś karawanę, z którą mógłby się zabrać do Atusel. Nie chciał podróżować sam nocą.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 21:56:25
Jednakże docierając do bram nie zauważyłeś żadnej karawany, w tak późną noc nikt nie podróżował konno ani wozem. zauważyłeś stajnię pod bramą oraz dwóch strażników. Poznałeś ich nadal stała ta sama dwójka, co cię wpuszczała.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 22:07:12
- Dobry wieczór - zagadał do strażników - Nie zapowiada się, aby ktoś teraz wypuszczał się za mury, hm? Muszę się dostać do Atusel...
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 22:42:36
-  Nocą zawsze niewielu przejezdny, a jeżeli to typy spod ciemnej gwiazdy. radzę nie wyjeżdżać nocą samemu, szczególnie w takim ubraniu. Od razu mógłbyś zostać uznany za łatwy cel.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 22:44:30
- Mają panowie rację. Mógłbym gdzieś się tutaj zatrzymać? Nie widzi mi się łazić teraz po podgrodziu, a do swojej chaty mam kawał drogi, a wszak nieciekawa to dzielnica.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 22:48:12
- Tu jest stajnia, zresztą korzystałeś z niej. Może pozwolą ci pospać na sianie... Co prawda nie jest to luksus, ale domy publiczny są raczej drogie, prędzej byś do domku zaszedł i się przespał pewnie obywatelu.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 22:50:53
- Popytam - powiedział Progan i skinął głową strażnikom. Poszedł w kierunku stajni
- Witam! - zawołał ponownie do stajennego - Panie, czy pozwoliłbyś zdrzemnąć mi się na sianie? Do domu droga długa, nie chciałbym się tłuc po ćmie. Bądźże tak łaskaw...
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 22:59:36
Zdziwiony pytaniem przetarł oczy, że ktoś w ogóle do niego przyszedł...
- Eee... no idź... tylko koni nie spłosz. Tam na końcu jest czyste siano.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 23:05:37
- Dzięki wielkie - powiedział Progan i wszedł do stajni. Starał się być cicho. Znalazł miejsce ze świeżym i pachnącym sianem. Położył się na nim tak, aby nie był zbytnio widoczny i zasnął.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 23:09:23
Sen był błogi, zapach świeżego pachnącego siana oddziaływał na twoje zmysły pobudzając twój umysł do pracy w czasie snu generując piękne sny...

//Sam zdecyduj czy miałeś warte uwagi sny, ponadto sam zdecyduj kto i kiedy cię budzi.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 23:13:22
...o nagich dziewkach biegających po łące.
Progana obudził rano stajenny, który kończył zmianę
- Hej! Waćpan! Wstawaj, bo już świta!
Progan przetarł oczy, obadał czy wszystko ma przy sobie. Miał.
- Dzięki wielkie, czas mi w drogę.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 23:20:00
Wszystko miałeś przy sobie, nic ci nie zniknęło, wszystko było w porządku, może poza tym, ze cały byłeś w sianie. w koszulę i portki zatknęły się co mniejsze fragmenty co wyglądało dosyć zabawnie.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 23:31:36
Taki to wiejski chłopak ruszył dziarsko w stronę Atusel. Czasu miał trochę, więc maszerował raźnie i wyglądał jakiejś karawany, coby się zabrać z nimi.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 23:37:24
Mijały cię różne małe karawany, lecz nikt nie chciał cie brać na stopa. po Chwili zobaczyłeś, że przejeżdża drogą konwój straży miejskiej. na wozie ustawieni strażnicy z kuszami na rogach, a reszta spokojnie siedziała. Za lejcami również jakiś strażnik miejski. Zatrzymali się przy tobie i woźnica zapytał.
-  Panie, czy podwieźć gdzieś? to już pora do pracy na roli... pewnie się zabalowało w stolicy co? Hehe!
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 23:41:37
- Raz człowiek skoczy do miasta i od razu się w głowie przewraca! Pewnikiem! Jużci czas na pole, jakby nie stara zobaczyła, żem gdzie w podróży miast w domu przy zagrodzie, to bym miał przesrane, że tak powiem! - rzekł i wgramolił się na wóz
- Gdzie bogi prowadzą? Bo mnie do Atusel śpieszno... - powiedział Progan wczuwając się w rolę wsiowego głupka.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Czerwiec 2014, 23:45:12
-  A to dobrze się składa, jedziemy do Mirt, będziemy przejeżdżać przez Atusel. Podrzucimy cię. Tak swoją drogą daleko cię Panie wywiało, aż do stolicy, w Atusel gospody zamknięte czy jak? - Zapytał ruszając wóz. Przemieszczał się szybko - wiedziałeś, ze niedługo dotrzesz na miejsce.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Czerwiec 2014, 23:50:35
- Człowiek chciał świata zobaczyć, pooddychać stołecznym powietrzem. Jakiem się ożenił, tak do pługa zaprzęgon. Nie łobejrzysz się, a życie przeleci jak ten sen złoty o świcie. Wszędzie jeno pole, kaczki, świnie i gówno.... Ale cóż, każdemu co innego pisane. Wam sława i chwała, mnie radło. Alem żonkę poczciwą mam, uczynna kobitka, a i dzieciaki na schwał rosną!
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 14:30:03
Nie odzywali się dalej, zaszokowałeś ich gównem i nie chcieli więcej o tobie wiedzieć.

Dojechaliście bezpiecznie do Atusel.

- No to jesteśmy na miejscu, bywaj panie i szczęścia w życiu... - Powiedział woźnica do ciebie.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Czerwiec 2014, 15:23:50
- Dzięki! I niechaj bogowie mają was w łasce i... - biadolił aż odjechali. Odwrócił się i dziarskim krokiem pomaszerował w stronę komendy komisarza.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 15:26:22
Dotarłeś bez większych problemów w pobliże posterunku. Komisarza jednak nie było na zewnątrz. W porach przed południem nie miał w zwyczaju bywać na posterunku.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Czerwiec 2014, 15:27:27
Progan podszedł do drzwi, zapukał dość silnie i nacisnąwszy klamkę pchnął.
- Haaalo?!
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 15:29:51
W środku zobaczyłeś urzędnika, piszącego coś na pergaminie. Po ustawionym imienniku wiedziałeś, ze był to Sentin Erork.
- Komisarza nie ma, jeżeli nie chodzi o jakiś incydent w kopalni to wróć w czasie urzędowania komisarza. Więc oco chodzi? - Zapytał podnosząc twarz znad pergaminów, odłożył pióro i poprawił okulary na nosie.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Czerwiec 2014, 15:30:47
- A kiedy pracuje komisarz?
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 15:42:03
- Od godziny szesnastej. Mamy dwunastą, więc będzie gdzieś za cztery godziny mniej więcej.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Czerwiec 2014, 17:25:56
- ÂŁojeja... - rzekł Progan i wyszedł z posterunku. Usiadł na ławeczce przed budynkiem, zdjął kij z pleców i zaczął rysować nim jakieś malunki na ziemi.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 17:36:06
Piekące słońce zaczęło ci doskwierać, upał i gorąc były niemiłosiernym towarzystwem dla ciebie...

po czterech godzinach pieczenia się na skwarek i czernienia skóry by przypominać niemal maurena, zauważyłeś, jak ze swego domu wychodzi komisarz Georg Hertling i pędzi w pełnym umundruowaniu na posterunek, w chłodne mury, by nie rozpuścić się w tej puszce...
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Czerwiec 2014, 18:16:43
- Panie komisarzu! - zawołał Progan i wszedł za komisarzem do urzędu
- Wykonałem zlecenie i dostarczyłem do pana Hessa. Nie bez komplikacji - opowiedział o wszystkim dokładnie, także pokazał potwierdzenie doręczenia oraz list z informacją kto przejął poprzedni kosztorys.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 22:17:26
- No tak... W porządku. ÂŚwietnie się spisałeś. Oto twoja nagroda - powiedział iw ręczył ci mieszek ze 130 grzywnami.

Wyprawa zakończona!

Podsumowanie: Gracz wziął zadanie i udał się bezpośrednio w podróż do Efehidon w celu dostarczenia kosztorysu do Urzędnika ze Skarbca. Do podróży wypożyczył konia, za którego zapłacił Georg Hertling z planowanej nagrody. Gracz podróżując do Efehidon opuścił starca w potrzebie, który wkrótce zmarł. następnie został zaatakowany przez bandytę i trablina, obezwładniając ich pozyskał list i wyruszył w dalszą podróż. Docierając do Efehidon i przedarłszy się do dzielnicy obywatelskiej nastał scenę zbrodni, gdzie napadnięto urzędnika, związano, okradziono. Gracz korzystając z pomocy Straży dokonał przeglądu budynku upewniając się, ze jest bezpiecznie. przekazał list i wyruszył w podróż powrotną. Przed podrożą jednak zdrzemnął się w stajni ległszy na sianie. Powrotną drogę przebywał pieszo - został podwieziony, przez konwój straży miejskiej. dotarł do miasta po czym po paru godzianch zwłoki porozmawiał z Komisarzem zdając mu raport z misji.



Nagrody:

Progan:
130 grzywien od Georga Hertlinga
10 grzywien z pokonanego bandyty



Talenty:

Progan - Progan
Aktywność: 1 złoty talent (Bonus rasowy: +1 złoty talent)
Opisy: 1 złoty talent
Walka: 1 złoty talent
Bonus pieniężny: 300 grzywien



//Ponadto Twoja koszula nabyła status uszkodzony. Poprawne statystyki wyglądają tak:

Nazwa odzienia: Uszkodzona koszula wędrowca
Rodzaj: koszula
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyta z 0,03kg bawełny, uszkodzony.

//Proszę abyś zmienił w swojej karcie postaci.
Tytuł: Odp: Gdy kurier nie dociera
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 17 Czerwiec 2014, 23:16:58
Progan zamienił 2 złote talenty na 4 srebrne.