Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 17:57:37

Tytuł: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 17:57:37
Nazwa wyprawy: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Prowadzący wyprawę: Salazar
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: walka bronią białą 50%
Uczestnicy wyprawy: Thor Grom

-Dobrze więc jakie jest moje zadanie?-Spytał się Thor- I na czym ono polega?
Tytuł: Odp: Raport specjalny - -kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Marzec 2014, 18:06:52
//Proszę byś poprawił nazwę tematu na dokładnie taką, jaka widnieje w statystykach wyprawy, którą wykonujesz, czyli: Raport specjalny - kopalnia żelaza.

- Banalne. Twoje zadanie to udać się do kopalni żelaza. Mieści się ona na północy. Podróż konno trwa około 6 godzin. Twoje zadanie polega na tym, aby porozmawiać z zarządcą kopalni: Stoikiem oraz dokonać swoistej inspekcji, sprawdzić ilu jest robotników, ilu strażników pilnuje obiektu, ile wydobyto skrzyń żelaza. Jest to raport specjalny, gdyż dwa tygodnie temu otrzymaliśmy raport, lecz ostatnie wydarzenia, jakie miały tam miejsca mogły nanieść zakłócenia w wydobyciu musimy wiedzieć jak ma się wydobycie teraz.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 18:18:38
Wiedząc jakie jest moje zadanie, począłem siodłać konie. Nie wiedziałem jaki będą warunki, czy moja podróż się wydłuży,czy może skróci. Mając na uwadze możliwość pogorszenia się warunków, zamierzałem zabrać się do jazdy jak najszybciej. Nie czekając nawet na zwykłe pożegnanie, szybko założyłem siodło i pognałem konia:
-Wio!Wio!Wio!

Czy może tak być, to moja pierwsza wyprawa, więc nie wiedziałem jak zacząć.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Marzec 2014, 18:31:54
//Spokojnie, początki są zawsze trudne ;) . Tak, może tak być, jest dobrze.

Jak to bywa popołudniową porą stosunkowo późnego Hemis (Jesieni), szybko zapada zmrok, zmuszając podróżnika do zdobycia jakiegokolwiek źródła światła... Mnóstwo było pochodni zapalonych na trasie do bramy wyjazdowej z Atusel w północnym kierunku... Zaś przy samej bramie wyjazdowej znajduje się piękna skrzynia, w której leżą drągi owinięte szmatami i nasączone łatwo palną substancją...
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 19:11:23
Gdy zauważyłem przepiękną skrzynię leżącą przy bramie wyjazdowej, zatrzymałem się obok niej, w środku znalazłem 3 drągi owinięte szmatami. Mając nadzieję znaleźć tam krzesiwo, ustałem tam na jakieś 5 minut. Niestety, okazało się, że zmarnowałem czas, jedyne co było w skrzyni oprócz drągów to kurz. Mając na dzieję na odrobienie straconego czasu, skoczyłem na konia i pognałem go tak, jakbym miał zostać ścięty. Jechałem tak przez 2 godziny i nic się nie działo, lecz nagle gdy się zatrzymałem, by mój koń mógł odpocząć, usłyszałem szmer w krzakach.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Marzec 2014, 20:19:05
Tak usłyszałeś, był to zmagający się wiatr. Natchnięty zostałeś iście genialnym pomysłem, skoro są to drągi ze szmatami łatwopalnymi, to wystarczy iskra, by rozpalić płomień. Twój koń pogmerał kopytem po drodze przypadkiem wykopując kamień z dosyć niemałą siłą, a ten przypadkiem uderzył w inny kamień, a ze zderzenia dało jedną iskrę... Minęły 2 godziny drogi, z opisu komisarza wynikało zatem, że już nie mały kawał drogi za tobą, lecz dwukrotnie dłuższy przed. Zrobiło się bardzo ciemno, a podróż w całkowitych ciemnościach nie należy do bezpiecznych czynności...
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 20:54:56
/// Szczerze,to myślałem o tej iskrze z kamieni, ale chwilowo tego zaniechałem, bo myślałem, że dostanę jakąś walkę.

Gdy zauważyłem iskrę z kamieni, pomyślałem od razu, jak to było wygodnie w swojej kwaterze w Pakcie, jak to było sobie posiedzieć przy kominku w którym drwa się żarzyły. Nie mając innego pomysłu, użyłem kamieni do wykrzesania iskry, udało mi się to, ale wiatr porwał mi tę jedną iskierkę. Szybko się schowałem za drzewem i tam rozpaliłem swoją pochodnię. Mając już źródło światła, postanowiłem ruszyć do kopalni najszybciej jak to było możliwe. Koń był już dość wypoczęty, więc pognałem go, by biegł tak szybko jak to możliwe, ale żeby nie zgasić pochodni.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Marzec 2014, 21:18:22
Gdy tylko zapaliłeś pochodnię i światło rozświetliło teren wokół ciebie usłyszałeś warczenie, a nagle pędzące w twoją stronę dwa wilki.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

2x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

Biegną na ciebie, są w odległości 10 metrów.

//Pamiętaj o tym, czego nauczono ciebie na zadaniu szkoleniowym, pamiętaj o słabych punktach przeciwnika, oraz o możliwościach broni, którą posiadasz. Pamiętaj też o tym, że ta zwierzyna także myśli i pracuje, także atakuje, a nie tylko czeka na swoja śmierć.

//Kiedy dostaniesz walki to ja zdecyduję. Gdybym dał ci te wilki w poście poprzednim, to byś miał trudniejsze zadanie walki w ciemności, zatem jeszcze mniejsza odległość, zanim dowiedział byś się, że ktoś ciebie atakuje. Poza tym nigdy nie zakładaj, że coś ciebie teraz zaatakuje. Jeżeli będzie miało coś zaatakować to się o tym dowiesz w odpowiedniej porze ;) .

/// Szczerze,to myślałem o tej iskrze z kamieni, ale chwilowo tego zaniechałem, bo myślałem, że dostanę jakąś walkę.

Gdy zauważyłem iskrę z kamieni, pomyślałem od razu, jak to było wygodnie w swojej kwaterze w Pakcie, jak to było sobie posiedzieć przy kominku w którym drwa się żarzyły. Nie mając innego pomysłu, użyłem kamieni do wykrzesania iskry, udało mi się to, ale wiatr porwał mi tę jedną iskierkę. Szybko się schowałem za drzewem i tam rozpaliłem swoją pochodnię. Mając już źródło światła, postanowiłem ruszyć do kopalni najszybciej jak to było możliwe. Koń był już dość wypoczęty, więc pognałem go, by biegł tak szybko jak to możliwe, ale żeby nie zgasić pochodni.

//Proszę cię, byś stosował się do formuł komunikacji, jakie wskazano ci podczas zadania szkoleniowego. Odsyłam ciebie także do tematu na wikipedii Marantu: Zasady uczestnictwa w wyprawie (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zasady_uczestnictwa_w_wyprawie), gdzie są zamieszczone wszelkie informacje potrzebne do sprawnego przebiegu wyprawy.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 22:04:15
/// Przepraszam za ten kolor, ale niedawno się dowiedziałem jak się koloruje teksty i chciałem to wypróbować. A zasady już znam.

Mając przy sobie jedynie pochodnię i kamienie (miecz jest przy koniu), nie miałem innego wyjścia jak rzucić w wilki kamieniami, a pochodnię położyć na drodze, która była tuż przy drzewie. Mając chwilę czasu po rzuceniu kamieni dobiegłem do konia, i wziąłem miecz. Niestety wilki zdążyły się przez ten czas otrząsnąć, i z wściekłością natarły na mnie. Dzięki odległości która mi została (ok 5m), miałem czas by się przygotować do walki. Wykorzystując chwilę, przygotowałem się, i zastawiłem pułapkę. Gdy tylko jeden z wilków się na mnie rzucił, wykonałem cięcie i uciąłem mu głowę. Drugi wilk się zląkł gdy zobaczył, że jego przyjaciel nie żyje. Ale nie zaniechał ataku, rzucił się na mnie z pełna wściekłością. Wykorzystałem to, aby móc zastawić drugą pułapkę. Wilk tak samo jak swój kolega, rzucił się na mnie, a ja wykorzystałem to i wbiłem mu miecz prosto w otwartą paszczę. Wilk padł nieruchomo na ziemię. Niestety jako, że się spieszyłem, nie miałem czasy napawać się zwycięstwem, tylko wziąłem pochodnię i pognałem do kopalni.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Marzec 2014, 22:47:18
//Cofam akcję. Po pierwsze, z twoich statystyk wynika, że miecz jest przy twoim pasie, a nie gdzieś indziej, ponadto żaden z twoich poprzednich postów nie wspomina o tym, ze przepinasz swój miecz z pasa do konia, więc stale masz ten miecz przy sobie. Ponadto przypominam, ze broń zwisająca z biodra nie przeszkadza w jeździe konnej.

//Ponadto twój opis walki ejst niemożliwy do zrealizowania z podstawowego względu, ze posiadasz podstawowe umiejetnosci walki bronią sieczną, jaką jest miecz. Odsyłam ciebie do wikipedii marantu: Specjalizacje walki -> Podstawowe techniki walki bronią sieczną [50%] (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Specjalizacje_walki#Lekcja_I_.5B50.25.5D_-_podstawowe_techniki_walki_broni.C4.85_sieczn.C4.85_.5B50_grzywien.5D). Zgodnie z opisem możesz wykonać jeden finiszer na post, czyli zabić jedno stworzenie kategorii "I" - czyli zabić tylko jednego wilka w czasie jednego posta. Ponadto nie mozesz dokonać czystej dekapitacji głowy (czyli ścięcia głowy jednym cięciem).




Obecna sytuacja:

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

2x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

Biegną na ciebie, są w odległości 10 metrów.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 19 Marzec 2014, 23:52:10
Gdy zobaczyłem te wilki, w rękach miałem tylko kamienie i pochodnie. Nie wiedząc co mam zrobić, kamieniami rzuciłem w wilki,a pochodnie położylem na drodze. Nim wilki otrzezwialy, zdążyłem odbiec no kolejne 5 metrów. Zanim wilki rozpoczęły szarżę, zdążyłem wyciągnąć swój miecz i przygotować pułapkę. Wiedząc, że wilki są dużo szybsze ode mnie, postanowiłem sam nieco przyśpieszyć. Najszybciej jak mogłem wszedłem na konia, i popędziłem go tak, żeby móc za czasu zostawić pułapkę. Miałem szczęście, ponieważ za mną popędził tylko jeden wilk, najszybciej jak mogłem zwróciłem konia w stronę wilka i rozpocząłem szarżę. Wilk nie ustąpił, więc został stratowany, ale jeszcze żył. Nie widząc sensu pozostawienia go na mękę, wpisem w niego miecz i straciłem jego męki. Ale zwycięstwo nad jednym przeciwnikiem nie dało mi satysfakcji, więc wróciłem by zmierzyć się z drugim wilkiem. Na szczęście, ten wilk jeszcze tam był. Wykorzystując konia, podjechalem pod niższą gałąź, i wskoczyłem na nią, i zacząłem się na tego drugiego wilka.

/// Czy teraz dobrze?
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Marzec 2014, 23:57:01
Gdy próbowałeś wbiec koniem w pędzącego wilka, a tuż obok niego w odległości biegnie drugi, koń się spłoszył. stając dęba zrzucił ciebie z grzbietu, a samemu popędził w drogę powrotną do Atusel, miejsca które znał, czyli stajni.

//Leżysz na ziemi, podczas upadku miecz wytrącił ci się z dłoni, lecz leży tuż obok ciebie. Koń uciekł, a wilki dalej biegną wprost na ciebie, są w odległości 5 metrów. żaden wilk nie został ranny.

2x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wilk)
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 20 Marzec 2014, 00:24:03
Nie chcąc zostać pożatym, próbowałem dosięgnąć miecza, lecz to nic nie dało, przez ten czas wilki zmniejszyły odległość do 2m. Gdy jeden z wilków próbował się na mnie rzucić, kopnąłem go brzuch tak mocno, że aż przeleciał na druga stronę. Byłem teraz osaczony, ale w drugi wilki obudził się instynkt stada, i pobiegł na pomoc swemu koledze, dzięki czemu miałem czas, by zabrać swój miecz. Zdobyłem chwilowa przewagę, ale to nie wystarczyło. Mogłem jedynie zostawić pułapkę, ale na tę pułapkę, mógłbym złapać tylko jednego wilka, a drugi by mógł spokojnie atakować. Wilk nie czekał na zaproszenie, zatakowal od razu, nie pozostało mi nic innego jak tylko spróbować użyć pułapki. Wwilk wściekły za swe rany, nie dostrzegł jak ściąga ten sam but, którym go kopnalem. Rzuciłem but prosto w wilka, który się przewrócił. Miałem już zadać decydujący cios, gdy nagle...
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 20 Marzec 2014, 00:38:34
... gdy nagle zorientowałeś się, że wilk się nie przewrócił od uderzenia butem. Tylko otrząsnął się zdezorientowany i ruszył do natarcia. Oba wilki biegną na ciebie są w odległości 5 metrów, jeden z nich przymierza się do skoku, najprawdopodobniej by zastosowac atak, jakim jest przewracanie, drugi zaś biegnie delikatnie z boku ujadając szczękami najlewniej chcąc wykorzystać atak Ugryzienie.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

2x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 20 Marzec 2014, 00:49:46
Wilk już na mnie skoczył, ale ją zdążyłem uniknąć przewrucenia, lecz przed ugryzieniem  obronił mnie ten wilk który miał mnie przewrócić, wpadł on na tego samego wilka, który chciał mnie ugryzc i który w tamtej chwili rozpoczął atak. Wilki leżały tak przez chwilę, lecz dla mnie ta chwilą była dość długą, by móc uchwycić miecz w pełnej chwale i zadać decydujący cios. Podzielam do nich bardzo szybko i od razu wymierzylem  atak w brzuch jednego z nich. Ten atak się powiódł, ale i wilk przeżył i jego kolega zdążył uciec.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 20 Marzec 2014, 20:10:12
Raniony mieczem wilk leży niezdolny do poruszania się, otrzymał rany organów wewnętrznych miedzy innymi rozcięty żołądek. Kona w męczarniach krztusząc się krwią, która zalała już cały żołądek.  W tym samym czasie jednak drugi wilk nie uciekł, wręcz przeciwnie, zastosował atak przewracanie na tobie wyskakując zza ranionego wilka. Wilk przewrócił cię na ziemię i zamierza wgryźć się w twoje ciało.

2x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 21 Marzec 2014, 20:44:46
Gdy się przewróciłem, upuściłem też mój miecz. Nie mając przy sobie broni, nie mogłem nawet próbować, choćby zranić wilka. Nie wiedziałem co robić, jak mam się uratować z tej nieciekawej sytuacji? Gdy wilk miał już się we mnie wgryźć, postanowiłem wziąć się w garść i zrzucić z siebie tego wilka. Wilk gdy mnie przygwoździł, nie mógł mi obezwładnić rąk, więc gdy tylko wilk zawył, by cieszyć się zdobyczą, chwyciłem go rękami i zrzuciłem go z siebie. Mając chwilę, zebrałem wszystkie siły i stanąłem na równe nogi. Wilk zrobił to samo. Gdy obaj byliśmy już na równych nogach, chcieliśmy się dowiedzieć, kto to wygra. Obaj byliśmy równo zmęczeni, lecz wilk miał kły i pazury, a ja nie miałem jeszcze szansy zabrać swego miecza z ziemi, postanowiłem więc podjąć ryzyko i zabrać miecz który leżał około 3 metrów od wilka. Dzieliło nas aż 7 metrów, więc wilk miał sporą przewagę, ale skoro to ryzyko mogło się opłacić, postanowiłem odebrać swój miecz za wszelką cenę. W akcie desperacji, rzuciłem się do swego miecza, lecz wilk mnie ubiegł i zakrył sobą miecz. Zdawał się rzucać mi wyzwanie, wydawało mi się, że chciał mnie sprowokować do walki, której nie mogłem wygrać. Lecz był on przeciwnikiem, z którym dobrze się walczyło, więc nie chciałem szybko kończyć tej walki, ale niestety musiałem. Wiedziałem, że raport z kopalni jest pilny, więc rzuciłem się na wilka i przewróciłem go, w ostatniej chwili łapiąc miecz koniuszkami palców swój miecz. Udało mi się go  złapać i wymierzyć go prosto w leżącego wilka. Mając miecz, postanowiłem zabić tego wilka, by już nie mógł nic poradzić na to, że odejdę prosto do kopalni. Mierząc cios prosto w serce, postanowiłem uderzyć już teraz i nie mieć już zmartwienia przez resztę drogi. Używając całej siły wbiłem miecz prosto w serce wilka, gdy wilk był już martwy, wstałem i odszedłem kawałek, by zabrać nadal żarzącą się jeszcze pochodnię z drogi.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Marzec 2014, 21:34:05
Drugi wilk o którym zapomniałeś rzucił się przed ciebie stając bokiem i warcząc. zakrył ci drogę do pochodni.

1x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wilk).

//W ładny sposób zabiłeś jednego wilka, ale zapomniałeś o drugim... Nie uwzględniłeś jego ruchu w ogóle...
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 21 Marzec 2014, 22:10:52
Raniony mieczem wilk leży niezdolny do poruszania się, otrzymał rany organów wewnętrznych miedzy innymi rozcięty żołądek. Kona w męczarniach krztusząc się krwią, która zalała już cały żołądek.
/// Po tym myślałem, że już się wykrwawi.

Gdy wilk przede mną stanął zauważyłem, że krew bardzo poważnie z niego cieknie. Nie chciałem aby zginął, ale nie chciałem też, żeby się męczył. Podszedłem do niego niepewnie, ale gdy byłem już blisko usłyszałem jak warczy, ale to warknięcie było inne, było jakby czymś pomiędzy warknięciem, a jękiem. Słysząc to, zwróciłem się do wilka z pytaniem?
- Biedaku, czy mam cię zostawić na pewną śmierć, czy zakończyć twe męki tutaj?
W odpowiedzi usłyszałem warknięcie, ale nie to które wcześniej, tylko prawdziwe warknięcie, którym wilki przywitały mnie jako swą zdobycz. Po tym już wiedziałem, że ten wilk chce zginąć w walce, jak prawdziwy wojownik. Z całych sił które mu pozostały wilk próbował się na mnie rzucić, wiedziałem, że to już ostatni atak jaki był w stanie wykonać ten wilk. Chcąc, by on nie cierpiał, uderzyłem gdy tylko wylądował na ziemi, atak poszerzył mu ranę, i przeciął mu większość żył i tętnic. Postanowiłem nie patrzeć na to, jak ten biedak się wykrwawia do samego końca, odszedłem z tamtego miejsca, chwyciłem pochodnię z drogi i odszedłem. Lecz gdy byłem już jakieś 20 metrów od tego miejsca, postanowiłem się odwrócić i zobaczyć te wilki ostatni raz. Nie mając już konia, postanowiłem iść i nie marnować czasu, ponieważ miałem jeszcze dosyć spory kawał drogi.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Marzec 2014, 22:37:25
Szedłeś i szedłeś, a czas mijał bardzo powoli.

Gdy zacząłeś się zbliżać zauważyłeś, ze wokół gór rozciąga się piękna polana, jej zwieńczeniem były rozpoczynające się górskie masywy. wokół jednego ze stromych zboczy stał duży drewniany fort grodzący zejście do wnętrza kopalni, broniący terytorium kopalni a zarazem zapewniający pewne bezpieczeństwo tego punktu wydobywczego. Zbliżając się do tego fortu zobaczyłeś jak dwunastu strażników kopalni zdjęło kuszę i jak jeden maż wycelowali w ciebie. Najpewniej by zestrzelić w razie próby napaści... Po chwili na bramę wszedł grubaśny krasnolud z bujną, rudą brodą po czym zaczął się do ciebie wydzierać:

- Kim ty do cholery jesteś! Czego tu chcesz łachmyto!
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 21 Marzec 2014, 22:51:59
-Jestem Thor Grom z domu Odyna, przysłano mnie tu w celu otrzymania raportu z tej kopalni.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Marzec 2014, 22:53:43
- Kto cie przysłał! Jakiego raportu!?
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 22 Marzec 2014, 11:18:39
-Przysłał mnie Komisarz ds. organizacji ochrony górniczej Georg Hertling. Mam sprawdzić ilu jest robotników, ilu strażników pilnuje obiektu i ile wydobyto skrzyń żelaza.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Marzec 2014, 11:50:24
- Otworzyć bramę!

Usłyszałeś od zarządcy kopalni, a po chwili brama się otworzyła.

- Inspekcja! W szeregu zbiórka!

Po czym cała straż się zebrała na placu przeładunkowym. Przechodząc poprzez bramę zobaczyłeś wszystkich strażników stojących na baczność przed krasnoludem Stoikiem. było to 30 osób łącznie ze straży górniczej, wyposażone w bronie i zbroje, były to różne odzienia, różne bronie, z tego względu, ze są to ochotnicy, a nie regularna, normowany oddział. Pon pokazie rozeszli się do swoich obowiązków, 18 zeszło w głąb kopalni pilnować wydobycia, reszta powróciła do patrolowania fortyfikacji.

- Tyle mamy strażników. górników jest 90. wydobycie musisz sprawdzić sam schodząc w dół. Ja się nei zajmuję minerałem, ja zarządzam tutaj zasobami ludzkimi. - powiedział cuchnący odorem potu i paru innych rzeczy krasnolud. Po czym wrócił do swoich obowiązków zostawiając ciebie samego. Przed tobą znajdowało się wielkie wejście do kopalni, otwarte.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 22 Marzec 2014, 12:21:20
Nie mając innego wyjścia, wszedłem do środka kopalni. Przez pierwsze dziesięć metrów było ciemno, ale już pod koniec, gdy już całkowicie byłem w kopalni jako takiej, wtedy to ujrzałem.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Marzec 2014, 17:41:45
Wejście do kopalni i cała droga do wnętrza była oświetlona, początkowo blaskiem słońca, później powbijanymi co parę metrów pochodniami.

Idąc w głąb tunelu mijałeś niewielkie wgłębienia, gdzie parę osób z kilofami w łapkach kuło w skale, lecz były to pojedyncze osoby. Po przejściu 40 metrów wszedłeś do wielkiego, pionowego szybu wydrążonego w skale. wokół szybu został skonstruowany system drewnianych kładek, aby móc po ruszać się z góry na dół i odwrotnie. Każda kładka łączyła się z niższym "pokładem" kopalni, z których odchodził po jednym, wielkim bocznym szybie, w których pracowało po kilkanaście osób kując bez przerwy w skale, wydobywając złoża żelaza.

Co chwilę widziałeś patrolujących strażników, którzy nie raz zatrzymywali się w szybach i stojąc obok pracowników kontrolowali ich bezustanną pracę, a zarazem pilnując przerw, na które również zasługiwali. Co rusz schodząc kładkami spojrzałeś w dół, gdzie widziałeś wielką kupę brył żelaza, którą parę osób pieczołowicie ładowało do skrzyń. Obok hałdy żelaza stał piec hutniczy, w którym dokonywano obróbki części z brył. Blisko tych dwóch obiektów, hałdy żelaza i pieca hutniczego stał dostojnie ubrany, w lekki strój, lecz niezwykle zdobiony, ewidentny bogacz, najpewniej zarządca, który może także udzielić informacji.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 22 Marzec 2014, 20:00:02
-Witaj-rzekłem do chyba zarządcy-Przysłano mnie tu, żebym się dowiedział, ile żelaza wydobywacie.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Marzec 2014, 20:41:47
Nie usłyszał ciebie, w końcu znajdował się parę poziomów kopalni niżej, widzisz go z daleka.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 23 Marzec 2014, 01:20:34
Zeszłym więc na dół i powtórzylem  mu swe słowa:
-Witaj, przysłano mnie tu, żebym się dowiedział, ile żelaza wydobywacie.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 23 Marzec 2014, 08:13:36
- Jak na razie to mamy gotowe 20 skrzyń do transportu. - odpowiedział nie odrywając wzroku od swoich dokumentów, a zarazem co chwila spoglądał na wykonywaną pracę przy kopcu rudy żelaza i piecu hutniczym.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 23 Marzec 2014, 14:04:06
-Dobrze więc, w takim razie wrócę chyba zdać raport.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 23 Marzec 2014, 17:38:22
I tak stałeś przy kopcu rudy i piecu hutniczym, wokół ciebie co chwila przechodzili górnicy nosząc kolejne bryły do kopca.

Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 23 Marzec 2014, 19:00:45
Gdy skończyłem mówić, od razu wyszedłem z kopalni i podszedłem do Stoika i spytałem się go:
-Stoiku, czy mogę pożyczyć od ciebie wierzchowca, ponieważ mojego konia przestraszyły wilki, a nie chcę wracać do domu na piechotę.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 23 Marzec 2014, 19:53:14
Gdy wychodziłeś z kopalni, jeszcze będąc w obrębie tunelu, zaczęła trząść się ziemia, straciłeś równowagę i się rpzewróciłeś, szczęśliwie niczego sobie nie robiąc. Nagle, w trakcie trzęsienia usłyszałeś huk pekających skał i nagle uniosły się tumany kurzu.

Chwilę później trzęsienia zaczęły ustawać, i rozległo się wołanie o pomoc, oraz ryk trąby. nagle z zewnątrz zaczęli biec strażnicy do środka by sprawdzić co się stało i pomóc w akcji ratowniczej... Obok ciebie przebiegło 13 strażników do środka...
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 23 Marzec 2014, 21:42:30
Chcąc się dowiedzieć co wywołało te wstrząsy, pobieglem razem że strażnikami w głąb kopalni.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 23 Marzec 2014, 22:07:53
Gdy zbliżałeś się do głównego szybu w dół, zobaczyłeś, ze sklepienie się zarwało i górna płyta, która była dotąd nieodkryta odsłoniła dziurę wewnątrz skale. nagle na ciebie i strażników wyskoczyły trzy krwiożercze Spijacze.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/2/2c/Bestiariusz_spijacz.jpg)

3x Spijacz (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Spijacz)

Wraz z tobą na miejscu jest 15 strażników, którzy ruszyli do walki w imię bronienia życia pracowników, w imię dobra królestwa.

//Nie opisuj działań strażników. To opisuję ja. Opisuj wyłącznie własne działania, pamiętaj o swoich możliwościach bojowych, oraz o statystykach przeciwników.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 23 Marzec 2014, 22:16:11
Gdy tylko zobaczyłem te bestie, od razu ruszyłem, by z nimi walczyć. Lecz nawet gdy były one zajęte strażnikami, nie miałem jak ich atakować. Znając ich słabość, cofnął się kawałek i wziąłem że ściany zapaloną pochodnie. Nie mając dobrej pozycji do ataku, postanowiłem poczekać, aż odslonią się na atak.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 23 Marzec 2014, 23:18:05
Gdy zwlekałeś tak z działaniem zauważyłeś, że troje strażników poległo w walce, zabijając jednego spijacza. 

2x Spijacz
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 23 Marzec 2014, 23:54:58
Gdy tych 3 strażników poległo, zostało po nich puste miejsce, które wykorzystałem, by podejść do spijaczy. Gdy byłem dość blisko, chwyciłem miecz i szybko użyłem cięcia, by odsłonić trochę wnętrzności brzucha jednego z nich. Wiedząc gdzie mam atakowac, przeciął jego brzuch jeszcze dwa razy tak, by móc centralnie zatakowac. Mając już miejsce bardziej podatne na atak, wziąłem pochodnie w pusta przestrzeń brzucha i czekałem jak zareaguje potwór.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 24 Marzec 2014, 00:11:00
powiodło się to cudem, gdyż spijacz zajęty był innym strażnikiem. gdy wyprułeś jego wnętrzności cudownym cięciem, to bestia padła martwa, nie trzeba było machać pochodnią nawet. Ostatni spijacz został zabity przez pozostałych strażników.

- Dzięki za pomoc, teraz już idź, musimy to uprzątnąć i wrócić do pracy... Jeżeli możesz, poinformuj o tym zajściu komisarza Hertlinga... Tak możesz wziąć jednego  naszych koni. - powiedział Stoik, zarządca, biegnąc i zakasując swoją kiecę by sprawdzić co się tu wydarzyło.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 24 Marzec 2014, 00:36:49
Nie mając czasu do stracenia, osiedlem konia i pojechałem prosto do komisarza by zdać raport.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 24 Marzec 2014, 00:43:38
Wyjechałeś i jedziesz. Minęło parę ładnych kilometrów, gdy zauważyłeś na drodze dwójkę ludzi. Gdy się zbliżyłeś do nich, zatrzymali cię.

- Te, gościu. Złaź z konia, mamy do pogadania.. - powiedział jeden z nich wyciągając miecz. - Ty z kopalni żelaza wracasz? Czego się tam dowiedziałeś?

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/3/3c/Bestiariusz_bandyta.jpg/244px-Bestiariusz_bandyta.jpg)

2x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

//Są w odległości 5 metrów od ciebie, jeszcze nie atakują, jeden z nich wyciagnął miecz. Dalszy rozwój sytuacji zależy od ciebie.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 24 Marzec 2014, 00:55:46
-Dowiedziałem się tam tego, że potrafię zloic skórę!
Gdy to rzekłem, postanowiłem poczekać jak zareagują na to bandyci.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 24 Marzec 2014, 16:43:36
- Więc pokaż na co cie stać!

Powiedzieli do ciebie wyciągając swoje sztylety i ruszając do ataku na ciebie. Przeciwnicy są 5 metrów od ciebie i używają teraz sztyletów.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/3/3c/Bestiariusz_bandyta.jpg/244px-Bestiariusz_bandyta.jpg)

2x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 24 Marzec 2014, 17:09:58
Gdy bandyci wyciągnęli swoje sztylety, ja szybko zszedłem z konia i odskoczyłem w bok na jakieś 2 metry. Mając przy sobie tylko miecz, nie mogłem się równać z dwoma bandytami uzbrojonymi w sztylety. Lecz na szczęście, miałem plan, na wygraną z tymi dwoma. Gdy jeden z nich mnie zaatakował, wykorzystałem miecz i dźgnalem bandytę w podbrzusze. Nie wystarczyło to do zwycięstwa, ale przynajmniej spowolnilem ich ataki.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 24 Marzec 2014, 23:48:41
bandyta raniony w brzuch upuścił swą broń i padł na kolana chwytając się za brzuch. Krew spływała soczyście doprowadzając powoli do wykrwawienia. Drugi natomiast doskoczył do ciebie i zaczął atakować sztyletem.

2x bandyta (jeden w agonii)
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 25 Marzec 2014, 00:24:19
Bandyta dzgnal mnie w lewe ramie oraz podbrzusze.Nie mogąc sobie pozwolić na przegraną, uderzyłem go rekojescia miecza, dzięki czemu na chwilę przestał atakować. Przez ten część zdążyłem odzyskać trochę sił, dzięki czemu mogłem teraz zatakowac. Nie mając dużo czasu, wbieglem wprost na niego i przewrócił go na ziemię. Mając tak dogodną pozycję do ataku, złapałem bandytę za włosy i pociągnął jego głowę do gury. Gdy był już przegrany, szybkim cięcie podcialem mu gardło, ale natychmiast wstalem, by nie zostać zaskoczony przez drugiego bandytę.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 25 Marzec 2014, 00:29:46
Masz powierzchowne rany cięte brzucha i lewego przedramienia. Jesteś osłabiony i powoli tracisz krew.

1x bandyta (w agonii)
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 25 Marzec 2014, 00:38:05
Nie mając przy sobie lekarstw, postanowiłem uporać się z bandyta i szybko pojechać do domu lub pobliskiej kkarczmy. Nie mając czasu do stracenia, podszedłem do bandyta na odległość 1 metra, lecz on nie zamierzał się poddać. Szybko się do mnie obrócił i próbował mnie dzgnac nożem, udało by mu się to, gdyby nie to, że doskoczył i w kontrataku prezesem mu bok w taki sposób, że ostrze przebiło się na druga stronę. Bandyta padł martwy, a ja postanowiłem przeszukać ciała bandytów w poszukiwaniu lekarstwa lub czego kwiek co by pomogło.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 25 Marzec 2014, 00:42:40
Bandyta był niezdolny do walki, więc nie mógł dźgnąć ciebie żadnym nożem, którego zresztą nie posiadał, bowiem posiadał sztylety i miecz.

Bandyta padł martwy, a tobie pozostały 4 godziny jazdy konno do Atusel... Przy bandytach znalazłeś po 10 grzywien.

//Rozliczenie grzywien będzie w podsumowaniu, proszę, abyś niczego sobie jeszcze nie dopisywał.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 25 Marzec 2014, 00:51:29
///Z nożem mi chodziło o sztylet właśnie ale się pomylilem.

Nie mając czasu do stracenia, że wszystkich sił wbieglem do konia. Gdy już na niego wsiadłem pognałem go jak nigdy.
-Wio!wio!wio!wio!
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 25 Marzec 2014, 16:10:32
Dotarłeś do Atusel, na posterunek Georga Hertlinga. Przywitał cię w wejściu na posterunek.

- Witaj! Co ci się stało! Takie rany? Musisz kupić sobie miksturę leczniczą, aby szybciej wyzdrowieć. Ale do celu, Jakie są wyniki Raportu? Co ustaliłeś?
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Thor ibn Odyn Grom w 25 Marzec 2014, 17:30:33
-Rany nie są aż  tak duże, to tylko ślad po bandytach, którzy mnie zaatakowali, by dowiedzieć się co ustaliłem w kopalni. Ale do rzeczy, w kopalni było 30 strażników, lecz 3 z nich poległo w walce ze spijaczami więc jest ich 27. Górników jest 90, a skrzyń gotowych do transportu jest 20. Niestety tuż przed atakiem spijaczów sklepienie się zarwało i górna płyta, która była dotąd nieodkryta odsłoniła dziurę wewnątrz skale z której się wydostały.
Po skończeniu raportowania, stanałem w miejscu, czekając na reakcję komisarza.
Tytuł: Odp: Raport specjalny - kopalnia żelaza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 25 Marzec 2014, 18:17:33
- No to względnie dobry raport, liczyłem na gorsze wieści. Zawał, to normalna sprawa w tamtym rejonie. Wyślemy służby porządkowe by pomóc w ustabilizowaniu szybu. Dziękuję za raport. ÂŻegnaj.

Wyprawa Zakończona!

Podsumowanie: Thor Grom został wysłany do kopalni żelaza w celu dokonania rozeznania i spisania raportu ze stanu kopalni. Wyruszył w drogę i przyjemność podróży zakłóciły dwa wilki. Docierając na miejsce dokonał rozeznania w sytuacji na zewnątrz i pod powierzchnią terenów kopalni i zarządzanych w tym miejscu. Podczas wychodzenia, zawalił się strop szybu kopalnianego, z którego wybiegły spijacze. Po pokonaniu wroga i zakończeniu inspekcji wyruszył w drogę powrotną, którą zakłócili dwaj bandyci. Następnie Thor dotarł na miejsce i zdał poprawnie raport.

Nagrody:

Thor Grom:
- Od Georga Hertlinga: 150 Grzywien
- Z pokonanych przeciwników: 20 Grzywien
Razem: 170 Grzywien

Talenty:

Thor Grom - Thor Odyn Grom
Aktywność - 1 złoty talent
Opisy - 1 brązowy talent
Walka - 1 srebrny talenty + 1 brązowy talenty
Bonus pieniężny - 200 Grzywien