Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 13:28:45

Tytuł: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 13:28:45
Cytuj
Nazwa wyprawy: Tajemnice Ruin
MG: Gunses
Wymagania: Walka bronią III; Umiejętność logicznego myślenia i pisania klimatycznych postów; 4 osoby.
Nagroda: To co znajdziecie + ew. trofea.

Gordian, Sado, Sirius, Nifrenithil

Elf wyszedł przed dom wampirzycy i usiadł na pobliskim murku. Czekał wsłuchany w odgłosy śpiewających nad siedzibą Setmre ptaków na pojawienie się reszty towarzyszy. Setmre cały czas pozostawała w cieniu swojego domostwa prawdopodobnie też oczekiwała na pojawienie się reszty aby nie powtarzać każdemu z osobna co mają właściwie zrobić.

Obrazek:

(http://images38.fotosik.pl/87/e3b15438c3a84b8d.jpg) (http://www.fotosik.pl)



Opis:

Gordian pojawił się w  Efehidon stosunkowo nie dawno. Przybył tutaj aby móc podszkolić swoje umiejętności i zaznać przygody, której tak strasznie pragnął. Elf pochodzi z kontynentu nie pamięta dokładnie gdzie się urodził, pamięta jednak doskonale, że całe dzieciństwo spędził w Lendrimi zamku swego wuja  Lorda Gandara, który  pierwszy dał mu do ręki łuk. Od swojego wuja otrzymał również łuk z którym nigdy się nie rozstawał w czasie licznych podróży po kontynencie. Niestety podarek ten został zniszczony w czasie jednej z wypraw, w której to uchronił elfa przed bezpośrednim ciosem miecza w ramię. Przygoda ta nie zgasiła jednak w Gordianie ducha wędrowca dlatego przybył tutaj aby poszukać nowych wyzwań i doświadczeń.
Z charakteru Gordian jest raczej miłą osobą. Bardzo chętnie nawiązuje nowe znajomości i przyjaźnie, które są dla niego rzeczą najważniejszą. Cechuje go spokój i opanowanie lubi też porządek. Gardzi kłamstwem i obłudą, nie toleruje osób, które postępują w ten sposób i nierzadko wytyka to ludziom tak postępującym



Noszony ekwipunek:
 
(http://images24.fotosik.pl/281/fddeefb9c724f3ee.jpg) (http://www.fotosik.pl)

1.   Broń 1

Nazwa broni: Mistrzowski ÂŁuk
Zasięg: 200 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: IV
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.




50x Strzała ze złota
Ostrość: 10
Wytrzymałość: 6
ciężar: 10

38x Zatruta strzała (trucizna topielców) z żelaza
wytrzymałość: 5
ostrość: 6
ciężar: 6

x12
strzała ze srebra
wytrzymałość - 12
ostrość - 14
ciężar – 5


2.   Broń 2

Nazwa broni: Tyreński Sharfex
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: dwuręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 45 sztuk stali o zasięgu 1,2 metra, ważący 5 kg


3.   Broń 3

Nazwa broni: Kobra
Ostrość: 14
Wytrzymałość: 12
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 45 sztuk srebra o zasięgu 0,6 metra, ważący 5 kg.


4.   Broń 4

Nazwa broni: Stalowy Kieł
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykonany z 80 sztuk stali (ciekawe gdzie się zmieściły) o zasięgu 0.3m 5kg. Dodatkowo mistrzowski oręż


Zbroja:

Nazwa odzienia: Pancerz elfa
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 15
Ciężar: 8kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk mithrilu.




Umiejętności:


-Walka bronią jednoręczną
-Walka broniami miotanymi
-Walka dwiema broniami
-Walka bronią oburęczną




Specjalizacje:

-Walka mieczem   (IV)
-Walka łukiem      (IV)
-Walka sztyletem (III)




Ataki:

Broniami jednoręcznymi:

-Klasyczne pchnięcie
-Blok górny
-Pchnięcie
-Blok z odbiciem
-Potężny cios
-Pchnięcie w tył
-Przerzucenie broni


Broniami miotanymi:

-Celny strzał
-Strzał 2 pociskami
-Strzał 3 pociskami
-Potężny strzał




Zaklęcia:

Brak



Atrybuty wyuczane:

-Skrytobójstwo
-Chodzenie po trudnych nawierzchniach
-Hart ciała
-Kondycja
-Odporność na trucizny I stopień
-Upuszczanie krwi I stopnień
-Wytrzymałość na ból
-Pozyskiwanie:




Atrybuty rasowe:

+ długowieczność
-  śmiertelność

8x futro Mrocznego wilka
128x pazury Mrocznego wilka
64x kły Mrocznego wilka
16x futro Rotisha
32xoko Rotisha
64xkły Rotisha
1x skóra Sambira
8x pazury Sambira
8xskóra Wilkołaka
32xkły Wilkołaka
32xpazury Wilkołaka
24l krwi Wilkołaka
2x skóra Tarlessta
8x kieł Tarlessta
16x pazur Tarlessta
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 14:55:25
Sirius wolnym, leniwym krokiem podszedł do elfa, po czym przywitał się z Setmre oraz z Gordianem. Nie miał ochoty na puste gadki, więc usiadł obok łucznika i zapatrzył się na niebo...


(http://c.wrzuta.pl/wi6/b995aaa300030bc34a6ddc50/0/bez%20tytulue%16%2F%0E9)
_____________________________________________________________________________________________________________
Opis:

Wygląd:
Jego ciało nie jest wynikiem przypadku. Jest całe umięśnione, przywykłe do miecza i łuku, wyrobione w ogniu walki. Długie włosy nosi uczesane praktycznie, związane kawałkiem sznurka. Jak każdy elf wygląda młodzieńczo. No i oczywiście posiada spiczaste uszy, znak charakterystyczny leśnego ludu.

Charakter:
Sirius zawsze wiedział gdzie jest jego miejsce, nie awanturował się ani nie wybrzydzał. Co mu pozostało z przeszłości? Jest zawsze opanowny i czujny, nie jest łatwo go rozgniewać...

Historia:

Elf z dawno rozbitej bojówki, ocalał przez błąd, przeoczenie. Próbuje zacząć życie od nowa, kradnąc z zbrojowni miecz i mieszek złota, po czym ucieka do Valfdenu... Zamieszkuje opuszczony dom, doprowadzając go do porządku. ÂŁóżko, skrzynia, stół... tyle mu wystarcza.
_____________________________________________________________________________________________________________
Noszony ekwipunek:


(http://c.wrzuta.pl/wi15849/c7b0356d001ace8f4a6622ae/0/lol)

1 broń:

Nazwa broni: Profesjonalny ÂŁuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

x85
strzała ze srebra
wytrzymałość - 12
ostrość - 14
ciężar – 5

12x
zatruta strzała (trucizna topielców) z żelaza
wytrzymałość: 5
ostrość: 6
ciężar: 6

2 broń:
Nazwa broni: amatorski miecz jednoręczny
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Poziom wykonania: I
Opis: Wykuty z 50 sztuk żelaza o zasięgu 0,6 metra, ważący 6kg.
3 broń:

4 broń:


Odzienie:
Stalowa Zbroja Armii
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 10
Ciężar: 5
Opis: Wykuta z 200 sztuk stali.
_____________________________________________________________________________________________________________

Umiejętności:
Walka bronią miotaną  

_____________________________________________________________________________________________________________
Specjalizacje:
Walka łukiem IV

_____________________________________________________________________________________________________________
Ataki:
Strzał dwoma pociskami
Celny strzał
_____________________________________________________________________________________________________________
Zaklęcia:

_____________________________________________________________________________________________________________
Atrybuty wyuczone:

Pozyskiwanie:
Skór
Kłów


_____________________________________________________________________________________________________________
Atrybuty rasowe:
+ długowieczność
-  śmiertelność
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 15:05:48
Elf przyjrzał się pierwszemu z towarzyszów i uścisnął mu rękę-Nie wiem czy się znamy ale Gordian jestem.- po czym dalej w milczeniu siedzieli przed domkiem wampirzycy czekając na resztę. Ale że elf z natury był dosyć rozmowny od razu zwrócił uwagę na łuk i kołczan strzał na plecach elfa. Nie pytając o zgodę wyciągnął z kołczanu jedną ze strzał i obracając w rękach rzekł- No no gdybyśmy mieli zmierzyć się z armią wilkołaków czy wampirów to przyznaję że siałbyś w ich szeregach śmierć i panikę. Nie miałem jeszcze do czynienia ze srebrnymi strzałami ale naprawdę gratuluję wyboru pocisków.- gdy skończył odłożył pocisk z powrotem do kołczanu.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 15:13:03
Elf uśmiechnął się lekko: Trzeba być przygotowanym na wszystko. Wilkołak czy wampir pożałują, jeśli poczują aurę srebra, a i inne potwory nie będą zbyt szczęśliwe, jeśli kawał tego metalu wyląduje im w flakach. Jeśli chcesz, oczywiście, możesz je wypróbować. Masz, trzymaj. Tuzin ci wystarczy, elfie...

Cytuj
Oddano:
x12
strzała ze srebra
wytrzymałość - 12
ostrość - 14
ciężar – 5

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 15:17:01
-Dzięki na pewno się przydadzą. Jak coś zostanie to wrócę ci po wyprawie a na razie masz w zamian te strzały. Są zatrute jadem topielców więc uważaj.- rzekł zamieniając strzały.

Cytuj
Oddano:12x zatruta strzała (trucizna topielców) z żelaza
wytrzymałość: 5
ostrość: 6
ciężar: 6
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Wrzesień 2009, 16:01:29
- Każde z was zgłosiło się do Wampirów Numenoru. prędzej czy później, zostaniecie przemienieni. A gadacie o tym, że Wampir pożałuje. Zacznijcie myśleć troche z wyprzedzeniem - rzekła Setmre stojąca za nimi, na werandzie, już od kilkunastu minut.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 12 Wrzesień 2009, 16:03:47
Dracon po chwili przyleciał na miejsce spotkań. Paląc ciągle papierosa, rozejrzał się po wszystkich.



Obrazek:

(http://img16.imageshack.us/img16/9846/14359785yw1.png)



Noszony ekwipunek:


(http://img181.imageshack.us/img181/1130/kolocl8.jpg)

1. Broń:

Nazwa broni: Podmuch ÂŚmierci
Zasięg: 280 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: V
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.


80 strzał z mithrilu
wytrzymałość - 15
ostrość - 15
ciężar – 8


11 usypiających strzał z mithrilu
wytrzymałość - 15
ostrość - 15
ciężar – 8


5 strzał wybuchowych

2. Broń:

3. Broń:

Nazwa broni: Wyrok Boga
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 15
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Poziom wykonania:  V
Opis: Wykuty z 105 sztuk Mithrilu o zasięgu 1 metra, ważący 8kg. Ponadto oręż mistrzowski., zatruty jadem z Wiwerny oraz pobłogosławiony (Rasher).


4. Broń:

Nazwa: Pocałunek ÂŚmierci
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 15
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: V
Opis:Wykuty z 70 sztuk mithrilu o zasięgu 0, 35 metra, i ważący 8 kg.


Zbroja:


Nazwa odzienia: Skóra Smoka
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 15
Ciężar: 8kg
Opis: Wykuta z 250 sztuk mithrilu, ponadto zbroja mistrzowska i błogosławiona (Rasher).


Pas:

Paczka skrętów



Umiejętności:

  ● Walka bronią jednoręczną
  ● Walka bronią oburęczną
  ● Walka dwiema broniami
  ● Walka broniami miotanymi



Specjalizacje:

  ● Walka Mieczem V
  ● Walka Toporem V
  ● Walka Włócznią III
  ● Walka Sztyletem  V
  ● Walka ÂŁukiem V
  ● Walka Kuszą V
  ● Walka Kosturem V
  ● Walka Tarczą III
  ● Walka Młotem III
  ● Walka Kijem V
  ● Walka Wardyną III
  ● Walka Buławą III
  ● Walka Szponem III



Ataki:

Broniami Jednoręcznymi:

  ● Klasyczne pchnięcie
  ● Blok górny
  ● Blok z odbiciem
  ● Pchnięcie
  ● Pchnięcie w tył
  ● Potężny cios
  ● Przerzucenie broni

Broniami Oburęcznymi:

  ● Uderzenie klasyczne
  ● Pchnięcie
  ● Parowanie
  ● Atak z bloku
  ● Obrót

Długimi Broniami Oburęcznymi:

  ● Uderzenie obustronne
  ● Pchnięcie
  ● Parowanie

Broniami Jednoręcznymi z tarczą:

  ● Blok
  ● Blok z odbiciem
  ● Ogłuszenie

Dwiema Broniami:

  ● Atak prawostronny
  ● Atak lewostronny
  ● Blok lewostronny
  ● Blok prawostronny

Broniami Miotanymi:

  ● Strzał 2 pociskami
  ● Potężny strzał
  ● Strzał 3 pociskami
  ● Celny strzał



Zaklęcia:

Magia Naurangol:

  ● Lekkie Leczenie
  ● Aura Ognia
  ● Ognista Strzała
  ● Kula Ognia
  ● Pirokineza
  ● Mała Burza Ognista
  ● ÂŚrednie Leczenie
  ● Duża Kula Ognia
  ● Meteor
  ● Deszcz Meteorytów
  ● Deszcz Ognia
  ● Duża Burza Ognista
  ● Duże Leczenie



Atrybuty Rasowe:

+ Długowieczność
+ Wyostrzenie Zmysłów
-  ÂŚmiertelność




Atrybuty Wyuczone:

+ Wytrzymałość na ból
+ Odporność na trucizny II
+ Chodzenie po trudnej nawierzchni
+ Perswazja
+ Pierwsza pomoc
+ Pozyskiwanie:
   • Skór
   • Kłów
   • Pazurów
   • Płytek pancerza
   • ÂŻuwaczek
   • Organów
   • Rogów
   • Skrzydeł
   • ÂŻądeł
   • ÂŁusek

+ Obdzieranie z futer małych zwierząt
+ Obdzieranie z futer dużych zwierząt
+ Upuszczanie krwi stopień II
+ Pozyskiwanie trucizny stopień II
+ Odbijanie Zaklęć Kosturem
+ Kondycja
+ Hart Ciała
+ Skrytobójstwo
+ Kamuflaż
+ Wysoka charyzma
+ Rozbrajanie Pułapek
+ Zakładanie Pułapek
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 16:25:55
-Może i tak Setmre, ale jeśli jakiś zdecyduję się nas zaatakować, owe strzały będą naszą najpewniejszą bronią- powiedział elf, po czym przywitał się z Draconem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Wrzesień 2009, 16:45:25
//Kilka rzeczy, o których powinniście wiedzieć.
//Liczy się akcja, nie będę wam odpisywał, jeżeli będziecie myśleć, zastanawiać się. Nie będę kierował waszymi postaciami za was.
//Sado, Nifrenithil i Gordian mogą zabijać bez mojej akceptacji. Sirius - nie pisz, że zabijasz np. wilka. Napisz, jak go atakujesz, czym, którym atakiem, w jakie miejsce. Opisz ładnie taktykę i posta utrzymaj w klimacie, a zaakceptuje go i napiszę o śmierci bestii.
//Jeśli ktoś nie odpisuje, to uważam, że bierze udział w wyprawie ale jest bierny. Stoi i się patrzy.
//Można używać u mnie ''//'' w celu zapytania o coś związanego z wyprawą, lub wymiany zdań.
//Co do trofeów. Nie wszyscy umieją je pozyskiwać, więc sprawę rozwiążemy tak. ten kto zebrał trofea, np. z 10 wilków otrzyma ich najwięcej, ale podzielę je na innych graczy.
//Ekwipunku nie musicie podawać, chyba, że chcecie.
//Starajcie sie pisać pod postem, jakich specjalizacji, ataków, atrybutów używacie. Nie lubię, czytać o walce i co chwila mieć przerywane wtrąceniem [Potężny cios].
//Kochajcie i wielbcie Gucia!


- Udacie się na południe. Znajduje sie tam dawna forteca Wampirów. Chcę, abyście ją zbadali. Znajdował się tam grobowiec kartografa, mam nadzieję, ze znajduje się do tej pory. Tu macie mapę... Jakieś pytania?

(http://img41.imageshack.us/img41/7182/mapani.jpg)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 12 Wrzesień 2009, 16:52:38
Jaki masz rozmiar stanika? - pomyślał Sado, wpatrując się w piersi wampirzycy, wyciągnął papierosa z ust, wziął mapę i powiedział:
- ÂŻadnych. Idziemy...
A następnie poprawił pochwę i łuk, po czym udał się do wyjścia z budynku. 
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 17:02:07
-Chodźmy więc na południe.- rzekł elf podnosząc się z murka. Pogoda do marszu była wyborna słońce zaczęło powoli kryć się w koronach drzew, wiatr lekko owiewał twarze ludzi i nieludzi. Gordian zaczerpnął powietrza w płuca i wsłuchany w odgłosy budzącego się do życia świata ruszył traktem w kierunku nie tak odległych ruin.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 12 Wrzesień 2009, 18:43:26
Wampir zjawił się w swojej zwierzęcej postaci nad towarzyszami i zmienił się z powrotem w humanoida. Wylądował miękko. Skinięciem głowy przywitał się z drużyną i ruszył za nimi.

Obrazek:
(http://img231.imageshack.us/img231/3563/nifuxn5.png)

Noszony ekwipunek:
(http://images41.fotosik.pl/13/0fb76f76652ed4e4.jpg)
1.
Nazwa broni: Valfdeńska Kusza 3
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: Kusza
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

2.
Nazwa broni: Ostrze Krwi
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 40 sztuk stali o zasięgu 0,6 metra, ważący 5kg.

3.
Brak
4.
Brak
Nazwa odzienia: Szata Wampira Numenoru
Rodzaj: szata
Wytrzymałość: 1
Ciężar: 1
Opis: Uszyta z 200 sztuk Alfistru. Ponadto odbija promienie słoneczne.


95x bełt z żelaza
wytrzymałość - 5
ostrość - 6
ciężar - 6


Umiejętności:
Walka bronią jednoręczną.
Walka bronią oburęczną.
Walka brońmi miotanymi.
Walka dwiema brońmi.


Specjalizacje:
Walka mieczem V
Walka kuszą V
Walka Sztyletem V
Walka Szponem I
Walka toporem I


Ataki:
Ataki do walki bronią jednoręczną
Klasyczne pchnięcie - cięcie lewo-/prawostronne; góra/dół
Blok górny - Blok ułożony na wyprostowanej ręce, kończący atak przeciwnika.
Blok z odbiciem - Wytrąca przeciwnika z rytmu, odbiciem jego własnej broni.
Pchnięcie - Pchnięcie mieczem w pozycji równoległej do ziemi, ciężko raniące przeciwnika.
Potężny cios - Atak wyprowadzający do bardziej skomplikowanych technik walki bronią jednoręczną. Cios łamiący proste bloki, zadający dużo większe obrażenia.
Pchnięcie w tył - Bardzo użyteczny cios, polegający na odwróceniu miecza ostrzem do naszego ciała i szybkim ruchy zgięcia reki. W tym ataku miecz przechodzi między naszym ręką a ciałem, godząc przeciwnika za naszymi plecami.
Przerzucenie broni - Atak, którego można użyć tylko w walce bez tarczy. Polegający na przerzuceniu miecza z jednej dłoni do drugiej, co dezorientuje napastnika, dając nam dużo większe szanse na zabicie go.
Piruet - Zestaw kliku cięć polegający na wyprowadzeniu Potężnego ciosu, zawróceniu na pięcie i wykonaniu kolejnej kombinacji po drugiej stronie. Przydatny w walce w kilkoma szybkimi napastnikami. Raniący wrogów dookoła, trudny do sparowania.
Ataki do walki dwiema brońmi
Atak lewostronny – klasyczne cięcie lewą ręką od prawej do lewej(góra/dół) /klasyczne lewostronne pchnięcie.
Atak prawostronny – klasyczne cięcie prawą ręką od lewej do prawej (góra/dół) /klasyczne prawostronne pchnięcie.
Blok lewostronny – blokowanie uderzenia lewą ręką.
Ataki do broni miotanych
Strzał 2 pociskami - Wystrzeliwujesz 2 pociskami na raz.

Atrybuty wyuczane:
Kondycja - Umiejętność ta pozwala ci poruszać się o wiele szybciej i zwinniej od swojego oponenta, co daje olbrzymią przewagę w walce. Do tego posiadaczowi tej umiejętności nie są straszne dalekie dystanse w pełnym uzbrojeniu.
Skrytobójstwo - Umiejętność ta pozwala, byś dotarł do swej ofiary w jak najcichszy i niepostrzeżony sposób oraz w takiej samej ciszy pozbył się swojej ofiary.
Hart ciała - Umiejętność ta pozwala znosić nawet najcięższe rany otrzymane na polu bitwy. Dzięki tej umiejętności nie straszna będzie walka np. ze strzałą głęboko wbitą w ramię.
Odporność na trucizny I stopnia - Umiejętność ta uodparnia cię na słabszego rodzaju trucizny (np. krwiopijcy).
Wytrzymałość na ból - Potrafisz wytrzymać więcej odczuwając ból, nie zemdlejesz od ciężkich ran.
Upuszczanie krwi stopień I - Potrafisz upuścić do 3 litrów krwi ze zwierzęcia.
Kamuflaż - Dzięki tej umiejętności potrafisz kryć się w cieniach i nie jesteś zauważalny podczas np. włamywania się do jakiegoś obiektu lub podczas próby zabójstwa.
Wysoka charyzma - Jesteś o wiele bardziej przekonywujący podczas wszelkich rozmów, dodatkowo wzbudzasz większe zaufanie, a więc technika kłamstwa nie ma wielu tajemnic.

Atrybuty rasowe:
+ wyostrzenie zmysłów
+ chwilowa niewidzialność
+ długowieczność
+ przemiana w nietoperza
- śmiertelność
- głód krwi
- wrażliwość na promienie słoneczne
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Wrzesień 2009, 19:26:24
//Wkroczyliście w lasy. Choć słońce dopiero, co zachodziło, w mateczniku panowała ciemność. Trakt jednak był dość dobrze widoczny. Nagle usłyszeliście szmer, potem kwik. Z krzaków wypadł dzik! Nie zaatakował was, lecz pospiesznie uciekał w przeciwną stronę. Zaraz potem z lasu wyskoczył na niego Mroczny wilk, powalając dzika i jedynym ciosem uśmiercając go. Z matecznika wyszło kolejnych 7 sztuk, powoli kroczących, patrzących na was złymi oczyma. Usłyszeliście ciche, złowrogie warczenie i wszystkie się błyskawicznie na was rzuciły. W jednej linii, jeden przy drugim…

8x Mroczny Wilk


Nazwa:

Mroczne Wilki
(http://www.wizards.com/dnd/images/MM35_gallery/MM35_PG257.jpg)
Opis:
Mroczne Wilki uznawane dotychczas za największe z psowatych dorastały do długości od 2 do 3m  długości. Połączenie wilka i wilkołaka. Od wilka przyjęły budowę ciała i ogólny wygląd, od wilkołaka siłę, zwinność, szybkość, bezwzględność i żądzę mordu. ÂŻyją w stadach różnej wielkości. Przewodzi nimi jeden Wilk, największy i najmądrzejszy. W jednym lesie może żyć nawet do 8 stad. Watach liczy od 7-15 osobników. Mroczne Wilki mogą podążać za ofiarą nawet kilka godzin. Mają znakomity wzrok, słych i węch.

Walka:
Atakują najczęściej z ukrycia, kryją się po norach i krzakach. W czasie polowania obchodzą bezszelestnie ofiarę ze wszystkich stron, i zbliżając się podążają za nią. Gdy są już wystarczająco blisko zaczynają atak. Gdy zostaną zranione wpadają w szał. Gdy zapada zmrok są nie osiągalne dla ludzkich oczu.

Ataki:

Krwawy szał – Kieruje nimi tylko żądza mordu. Są zabójcami z natury, nie oszczędzają nikogo. Wpadając w trans, są odporne na ból, a dzięki temu nie straszna im długa walka.

Ugryzienie – ostrze kły i mocne szczęki są śmiercionośną bronią tych bestii.

Rozszarpanie – Wilki atakują stadnie, starając się przewrócić ofiarę i rozerwać ja na strzępy.

Atak pazurem – długie na 0.5 metra i silne łapy, zakończone są pokaźnymi pazurami

Drapieżnik – Mroczne Wilki stają się siewcami śmierci. Gdy wyczują ofiarę czy krew ch zmysły łowieckie zaczynają być  tak wyostrzone, że kieruje nimi tylko żądza rozlewu krwi.
 
Atrybuty:
+ wystraszenie
+ odporność na ból
+ krwawy szał
+ ukrywanie
+ wyostrzone zmysły
+ poprawiona siła
+ poprawiona zręczność
+ poprawiona szybkość
+ akrobatyka - umieją fantazyjnie skakać, odbijać się od drzew itp.

Trofea
1x futro Mricznego wilka; 16x pazury; 4x kły
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 19:33:37
Cholera jasna! Mroczne wilki ! Zabić je, zanim zapadną ciemności... Inaczej nawet kości z nas nie pozostaną- po czym wyciągnąwszy swój łuk, elf założył na cięciwę 2 strzały zatrute trucizną topielca oraz koncentrując się na wilku w środku szeregu, wystrzelił po krótkim namyśle. ÂŻelazne strzały były milczącymi posłańcami śmierci, trującymi drzazgami...
________________________
Strzał 2 pociskami
Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 12 Wrzesień 2009, 19:44:48
Dracon machnął skrzydłami z całej siły, wzbijając się w powietrze, po czym powtórzył to jeszcze parę razy, by upewnić się, że żaden wilk do niego nie doskoczy. Na wysokości około 8 metrów znalazł wygodną, grubą gałąź, na której stanął i wbił obok miecz. Odetchnął głęboko i skupił się. Zebrał energię magiczną i strzelił zaklęciem w dwie bestie, które był wystarczająco blisko siebie, by nim oberwać.  
- Anash Grash, Upush Huxuash, Osh Isarish Izqiash - wypowiedział, patrząc, jak mała burza ognista trafia z przeciwników, którzy zaczęli płonąć. Nie zwracając uwagi na ginące bestie, Dracon zdjął łuk z ramienia i nałożył strzałę mithrilową. Celował dokładnie, naciągając mocno cięciwę, aż trzeszczała. Wreszcie spuścił cięciwę, a strzała pognała, przeszywając śmiertelnie jednego z wilków, który właśnie miał zaatakować jednego z kompanów. Zauważył kolejnego przeciwnika, który dziwnie skakał i odbijał się od drzew, szybko się do niego zbliżając. Złapał miecz, odłożywszy łuk i pchnął w momencie, gdy wilk zaatakował z otwartą paszczą. Ostrze dotkliwie zraniło przeciwnika, wbijając się w niego, jednak obłąkany wilk zrzucił dracona z gałęzi i próbował wgryźć się w mithrilowy pancerz, jednak Sado w locie potraktował go z kopniaka i natychmiastowo rozłożył skrzydła, chroniąc się przed bolesnym upadkiem. Wylądował bezboleśnie, w przeciwieństwie do mocno rannego wilka, który spadł z wysokości 10 metrów. Sado podszedł do martwej bestii i wyjął z niej miecz. Uważnie przypatrzył się żywym przeciwnikom, przygotowany na dalszą walkę.

4 Ded

4/8 Wilków.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 12 Wrzesień 2009, 19:53:10
Wampir skoczył do tyłu, wyszarpując miecz z pochwy na plecach błyskawicznym ruchem. Klinga zatańczyła w dłoni wampira. Ruszył na jednego z wilków, stając się niewidzialny. Bezszelestnie przeskoczył nad nim, obracając się w locie. Ciął szeroko, na odlew, przez plecy bestii. Wylądował, tnąc ponownie. Tym razem z góry na dół. Wilk zdążył się obrócić, miecz z sykiem przeciął powietrze tuż obok jego pyska. Zaatakował szybko, wyrzucając paszczę do przodu, chcąc złapać wampira i zagryźć go. Nif zręcznym ruchem w bok uniknął morderczego ciosu przeciwnika. Uderzył z góry, mocno, celując w czaszkę potwora. Korzystając z nabytej po wilkołakach zwinności i szybkości, wilk odchylił łeb, chwytając ostrze między zęby. Wampir kopnął bestię w pysk, uwalniając miecz. Nie patrząc na klingę, ciął znowu, z morderczą siłą i precyzją. Ostrze z ohydnym zgrzytem wgryzło się w kości, powalając zwierza na ziemię. Krew trysnęła na kilka metrów w górę. Nif zmienił się szybko w nietoperza, wzlatując w górę.
[Walka mieczem V, klasyczne pchnięcie, potężny cios, chwilowa niewidzialność, przemiana w nietoperza]

3/8 Wilków.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 19:59:14
-No to do roboty.- słowa elfa zagłuszył świst strzał i odgłos obnażanych kling. Gordian czekając na pierwszy atak pewnie stanął w pozycji gwarantującej mu stabilność. Nie czekał długo gdy jeden z wilków zaatakował. Gordian uderzył od góry a zaraz potem wykonując obrót na jednej nodze ciął bezceremonialnie wzdłuż grzbietu bestii. Wilk zatoczył się lekko ale ustał i nie upadł. Na ciemnym futrze zamajaczyła strużka krwi. Zwierzę gwałtownie ruszyło na elfa, Gordian wykonał lekki unik jednocześnie opuszczając miecz na łeb wilka. Ostrze nie napotkało wielkiego oporu i dosyć swobodnie weszło w jego łeb. Gordian szybko powrócił do łucznika gdyż wiedział że w zwarciu nie jest on zbyt mocnym wojakiem.
Poczuł pochwycenie za nogę. Wiedział że to wilk dlatego z rozmachem pchnął w tył w miejsce gdzie był domniemany łeb bestii. Wilk puścił co dało Gordianowi czas na obrót i ponowny atak na zakrwawiony łeb wilka. Potężny cios wystarczył aby miecz z głośnym chrzęstem zagłębił się w czaszkę i uśmiercił kolejnego wilka.

Walka mieczem IV, Kobra, Klasyczne pchnięcie (góra, lewo), Pchnięcie, Pchnięcie w tył, Potężny cios.

7/8 zabite wilki

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 20:04:21
Elf nie patrzył na wyczyny towarzyszy. Wpatrywał się w ślepia bestii, która ignorując zamieszanie powoli zbliżała się do niego. Odpowiedź mogła być tylko jedna, błyskawiczny, podwójny strzał. Tym razem srebrne strzały znalazły swoje zastosowanie: prosto w pysku wilka. Otumaniony, lecz przez to wcale nie mniej niebezpieczny wilk ze wściekłością ruszył na łucznika, który już czekał z trucizną topielca na grocie. Sirius wystrzelił prosto w rozwarte gardło bestii, która właśnie skoczyła na elfa. Nie patrząc na konsekwencje swojego strzału, myśliwy lekko odsunął się w prawo, a drapieżnik przeleciał obok niego. Szybko obróciwszy się, łowca sprawił, że bestia przestała oddychać: szybkim strzałem w podstawę czaszki...
___________________________
Strzał dwoma pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Wrzesień 2009, 20:14:01
//Sirius. Mroczny wilk, wykorzystując swą akrobatykę odbił się, jednak nie udało mu sie niknąć celnego strzału elfa. Twoje dwie strzały wbiły się w plecy, niedaleko ramienia. Trucizna zaczyna powoli działać na tkanki bestii.
//Nifrenithil. Nie dopisałeś na końcu atrybuty Chwilowej niewidzialności oraz Przemiany w nietoperza.
//Sirius. Dobiłeś Mrocznego wilka, którego wcześniej postrzeliłeś dwiema zatrutymi strzałami.
//To są hybrydy. Połączenie wilka i wilkołaka. A wy z nimi walczycie jak z kurami. Niby latają szybie i o, ale zabijacie je bez problemów. Co za ludzie? Oceniajcie ryzyko chłodnym okiem. Inaczej zacznę je oceniać za was.
//8/8. Wszystkie zabite.

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 20:17:09
Po zakończonej walce elf schował miecz i dobywając srebrnego sztyletu zaczął oprawiać wilki. Bardzo szybko korzystając z wyuczonych atrybutów myśliwego pozyskał 8 futer, 128 pazurów i 64 kły mrocznych wilków. -No trochę tego jest. Idziemy dalej?

Pozyskiwanie: kłów, pazurów, skór,
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 20:18:53
A co mamy robić ? Czekać aż spotkamy kolejne monstra ? Ruszamy!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 12 Wrzesień 2009, 20:36:27
- Ta, chodźmy... - odparł Dracon i... przewrócił się na ziemię. Po paru sekundach wstał, otrzepał się i drapiąc po głowie powiedział:
- Cholera... nierówno tu.
Następnie poszedł po łuk, który spadł z drzewa i ruszył dalej.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 20:39:24
-Ruszajmy więc dalej w kierunku ruin. Myślę że już nie daleko.- rzekł zarzucając na plecy zwitek trofeów. Drugi taki sam dostał Sirius- Masz żebyś miał co nosić.- zaśmiał się elf wręczając niezbyt zachwyconemu elfowi pakunek skór, kłów i pazurów. Po czym ruszyli w coraz to większą ciemność ogarniającą Valfden.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 12 Wrzesień 2009, 20:43:11
Mogę nosić, ale potem już tego nie odzyskasz- szeroko uśmiechnął się elf- Także sądzę, iż ruiny są już blisko... ale niepokoi mnie noc. My nie widzimy tak dobrze w ciemnościach, jak inne stwory... musimy być bardzo ostrożni.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Wrzesień 2009, 20:58:47
//Chyba, że jesteś Wampirem jak Nifrenithil.

//Przed sobą zauważacie błyski światła, po chwili okazuje się, że to ognisko, przy którym siedzi dwójka mężczyzn. Ubrani w skurzane kaftany, maja łuki na plecach, a dookoła ich obozowiska, rozstawione są rysztowania do suszenia skór ubitych zwierząt.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2009, 21:15:09
Myśliwi. Może zatrzymamy się u nich na chwilę co?- rzekł szeptem elf. A jako że nikt nie odpowiedział a byli już bardzo niedaleko. Odezwał się tak aby tamci go usłyszeli. - Witajcie panowie. Jesteśmy podróżnymi możemy na chwilę przeszkodzić?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 08:27:42
- A witamy witamy!  - rzekli myśliwi - Nie rzadko spotyka się wędrowców w tych okolicach. Może kawałek pieczystego?  - myśliwy wskazał kilka kawałków mięsa pieczonych w ogniu - Dokąd zmierzacie?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 09:38:22
-Kierujemy się do opuszczonych drakońskich ruin i pewnie nawet nie zatrzymywalibyśmy się nigdzie gdyby nie wy. Widzę że polujecie dlatego chciałbym zapytać czy w drodze do naszego celu nie będzie czyhało na nas żadne niebezpieczeństwo? Wszak znacie te tereny dużo lepiej od nas i wiecie jakie czorty kryją się w tych lasach i zagajnikach. Wdzięczni byśmy byli za takie informację. - rzekł elf
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 09:49:14
- Ano wiemy, co i jak  - rzekł Myśliwy wstając i dając znak koledze, aby zrobił to samo - Głupio gadać na siedząco, ze stojącym  - zaśmiał się...
- Macie dwie drogi, krótszą i bardziej niebezpieczna - przez las. Sami tam się nie zapuszczamy, bo nie wiadomo, co tam może się kryć...
- Oraz dłuższa, przez bardziej otwarte tereny, ale tam grasują trolle i inne duże monstra. Droga jednak jest bardziej bezpieczna. Jednak... Dłuższa drogą będziecie szli dzień, krótszą kilka godzin.

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 09:55:56
-A więc powiadacie że dwie drogi. Dobrze w takim razie dziękuję za informację. Teraz tylko trzeba zdecydować którędy iść.- rzekł elf do myśliwych, po czym obracając się do drużyny zaproponował- Nie wiem jak wy ale ja poszedłbym tą krótszą drogą. Jest nas czterech więc myślę że sobie poradzimy z ewentualnym niebezpieczeństwem. Jak wy uważacie?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 13 Wrzesień 2009, 10:10:56
Wampir, który przed chwilą zdjął maskę z twarzy, wygiął usta w krzywym uśmiechu.
- Jestem podobnego zdania, co elf. Chociaż twój pobratymiec nie jest wprawnym wojownikiem, wątpię, czy sobie poradzi samym łukiem. Ale jak wolicie.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 10:16:25
-My będziemy walczyć w zwarciu a on będzie szył do przeciwników z łuku. Myślę że damy radę ruszajmy!- rzekł elf i ruszył w stronę, którą myśliwy nazwał krótszą ale i niebezpieczną. Gordian ściągnął z pleców łuk a na cięciwie umieścił jedną zatrutą strzałę aby w razie jakichś problemów szybko zareagować.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 13 Wrzesień 2009, 10:21:26
- A więc ruszajmy - Mruknął wampir, zakładając z powrotem maskę. Idąc obok elfa, zdjął z ramienia kuszę, drugą ręką nakładając bełt. Wpatrywał się w mrok czerwonymi oczami, szukając jakichkolwiek śladów ruchu.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 10:44:37
//Nifrenithil. Dzięki swej wampiryznej naturze zauważyłeś pierwszy pokraczne cielsko, które o dziwo zapieprzało z taka zwinnośc i szybkością, że aż zapierało dech. Usłyszałeś piski, a po chwili wiedziałeś już z czym przyjdzie wam się zmierzyć. Szarżowało na was 16 Rothishy.

16x Rotish

Nazwa:

Rotish
(http://images25.fotosik.pl/135/fec3e356a01f2dfe.jpg)

Opis:
Owad zamieszkujący zagęszczone części lasu, do których niemal nie dociera światło słoneczne. Żywi się mniejszymi od siebie ssakami, nie pogardzi również człowiekiem. Posiada ostre zęby, oraz odnóża, które służą mu do poruszania się jak i do przebijania na wylot ofiary. Ich futro jest jednym z najcieplejszych, a przez to bardzo cenne. Posiada bardzo dobry słuch, węch jak i wzrok. Wyczuwa ofiary z daleka i atakuje bez uprzedzenia. Posiada średni chitynowy pancerz twardszy w dolnych częściach odnóg. Waży niespełna 160 kg, co nadrabia swoim 2 metrowym wzrostem i 5 m długości. Najczęściej można go spotkać w grupach po 12-18 osobników.

Walka:
Atakuje otwarcie rzucając się na ofiarę chcąc ugodzić ją jedną ze swych przednich odnóży. Stosuje również ataki głową wgryzając się w ciało swymi ostrymi kłami przytrzymując przy tym nieszczęśnika krótkimi, górnymi kończynami.

Ataki:
Ugryzienie – wgryza się swymi ostrymi ząbkami.
Atak kończyną – Ostrze i twarde niczym stal kończyny mogą spokojnie posłużyć do przebicia ofiary na wylot.
Atak ciałem – Skok na ofiarę ciężkim cielskiem może być nie miłe w skutkach.
Pisk - wytwarzają bardzo głośne dźwięki dekoncentrujące ofiarę.
Dzida - Rotish podnosi swe ciało, opierajac się na tylnich kończynach. Dzięki tamu, jest chroniony przez chitynowy pancerz a dodoakoto siecze swymi ostrymi kikutami we wszystkie strony.

Atrybuty:
+ Poprawiona zręczność
+ Poprawiony wzrok
+ Poprawione nasłuchiwanie
+ Poprawiony węch
+ Akrobatyka
+ Kamuflaż
+ Zauważenie
+ Wystraszenie
+ Pancerz
- Podatność na światło

Trofea:
1x futro Rotisha; 4x kły; 2x oko
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 10:50:04
Dołożyłem jeszcze dwa ataki ataki!!!!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 13 Wrzesień 2009, 10:56:10
Ipush Grash, Osh Isarishash - dracon wypowiedział na głos formułę zaklęcia ognistej kuli i uformował ją nad lewą dłonią, którą uniósł do góry, sprawiając, by ogień oświetlił wszystko dookoła. Prawą ręką sięgnął po miecz.
- Te stwory są podatne na światło... zobaczymy jak zareagują...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 13 Wrzesień 2009, 10:59:05
Nif przyłożył szybkim ruchem kuszę do ramienia i wystrzelił w nadchodzącą bestię. Nie patrząc, gdzie trafił, odrzucił broń i skoczył w górę, łapiąc się obiema rękami grubej gałęzi. Podciągnął się, stając na niej pewnie. Sięgnął na plecy, dotykając rękojeści miecza. Dobył go, zeskakując. Skierował ostrze w dół, które wbiło się w cielsko Rotisha, pozbawiając go życia. Wyszarpnął oręż, rzucając się na następnego potwora. Wyprowadził serię szybkich ciosów, uderzył potężnie z góry i odwrócił się na pięcie, tnąc z tyłu. Zranił dość poważnie obie bestie. Uchylił się przed atakiem rannego Rotisha i uderzył w szyję, na odlew. Martwy stwór zwalił się na bok, popiskując cicho. Wampir ponownie obrócił się, szybkim cięciem dorzynając kolejnego Rotisha.
[Walka mieczem V, piruet, klasyczne pchnięcie, potężny cios]

Rotishe: 13/16
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 11:02:55
Elf momentalnie uniósł łuk celując w pierwszego lepszego owada, który z zaskakującą prędkością zbliżał się do grupy wojowników. Elf potężnie naciągnął cięciwę i wypuścił strzałę wprost w długa szyję Rotish'ego. Strzała zasyczała w powietrzu, po czym rozorała szyję owada wpijając się w niezbyt twardy pancerz tuż obok niej. Trucizna zaczęła działać bardzo szybko i owad bardzo szybko zaczął zostawać w tyle by wreszcie paść. Elf szybko złapał za kolejny pocisk i nie przymierzając długo posłał żelazną strzałę w kolejnego z owadów. Trafił lecz nie ranił śmiertelnie, gdyż Rotish ze strzałą wbitą głęboko w ciało dalej biegła w jego stronę. Gordian odrzucił łuk i złapał za miecz. Ranny owad już był przy nim starając się uderzyć w elfa. Gordian zablokował i odbił łapę owada, po czym sam potężnie uderzył w miejsce gdzie znajdował się staw odcinając prawą łapę owada. Rotish złapał miecz elfa zębami i próbował wyrwać go z jego ręki, lecz elf nie pozwolił na to łapiąc druga ręką za sztylet i wbijając go prosto w głowę owada. Potwór z piskiem puścił miecz, co pozwoliło elfowi na szybkie poprzeczne cięcie odcinające cały łeb od korpusu.

Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał, Potężny strzał, Walka mieczem IV, Kobra, Błok z odbiciem, Potężny cios, Blok górny, Klasyczne pchnięcie(lewo), Walka sztyletem III

11/16
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 13 Wrzesień 2009, 11:58:47
ÂŁowca dokładnie przypatrzył się owadom i próbował znaleźć ich słaby punkt. Gdy usłyszał, że są wrażliwe na światło, nie zawahał się ani minuty dłużej i wycelował swój naładowany żelazną zatrutą strzałą prosto w ślepie bestii, która kołysząc się podchodziła do elfa. Przez dziesięć długich sekund dwaj mistrzowie w swoim fachu wpatrywali się w siebie. Aż jeden z nich nie mógł. Strzała zasyczała w powietrzu, głęboko wpijając się w oko potwora. Wiedząc, iż te stwory nie są odporne na truciznę, przestał zwracać uwagę na postrzelonego owada, który miotał się w agonii... Sirius, by lepiej ocenić sytuację pola bitwy lekko wdrapał się na drzewo...
________________________________________________________
Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 13:09:30
//Sado. Światło zadziałało na Rotishe, teraz unikają go kryjąc się w krzakach. Co jakiś czas któryś z nich wyskakuje i atakuje was.
//Sirius, niestety nie wdrapałeś się na drzewo. Gałęzie są kilka metrów nad tobą, więc nie uda ci się do nich nawet doskoczyć. Nifowi się udało ;]
//Hm.. Widzę, że nie umiecie określać liczby potworów. Np. 3/12
Liczba martwych besti -> 3/12 <- Ogólna liczba bestii.

//6/16

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 13 Wrzesień 2009, 13:26:12
ÂŚwietnie, jeszcze dziesiątka-wyszeptał elf- Zobaczymy, czy wasze szyjki, kurwa wasza mać, są na tyle wytrzymałe, aby ochronić was przed tym- to mówiąc, elf przykucnął przy drzewie, i przytrzymując w zębach strzałę, inną zaczął zakładać na cięciwę. Spokojnym wzrokiem patrzył na krzaki, które trzęsły się, jakby grasowało tam stado królików...

Cierpliwość popłaciła. W pewnym momencie jeden z rotiszów wyskoczył z chaszczy i niezgrabnie ruszył na towarzyszy Siriusa, wydając nieskoordynowane piski. Elf uważnie przypatrywał się,szukając słabych punktów aż w końcu jeden znalazł. Szyja. Nie ociagając się dłużej celnie wymierzył i strzelim w kark potwora. Ten wydarł się, i obrócił w kierunku elfa. Na to czekał. Uważając by się nie ukłuć, elf założył na cięciwę strzałę okraszoną trucizną, po czym spokojnie wycelował i strzelił, tym razem w ślepie bestii. Zelazny grot z obrzydliwym chrzęstem zanurzył się w oku bestii, sprawiając, iż była wyłączona z walki...
__________________________________________
Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał, celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 13:42:36
//Ale czmu w oko... Cała szyja to wile mięśni, które są bardzo szybkie. Głową może on machać w najróżniejsze kierunki. CO innego u dołu szyi. Korpu jest wszak mniejwięcej w jednym miejscu.
//Jeśli strzelisz w oko, to nawet patykiem byś zabił, bo oko jest bardzo miękkie, więc nie wiem po co zatruta strzała.
//Co do zatrutych strzał. Trucizna rozchodzi się dość powoli, więc nic wam nie umrze w ciągu 10s, chyba, że będzie to mrówka, lub strzeliście w bardzo czuły punkt - mózg lub serce.
//7/16
 
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 13 Wrzesień 2009, 14:05:49
Z gąszczu wypadł kolejny potwór.Elf nauczony doświadczeniem przyjrzał sie miejscu, gdzie szyja łączyła się z korpusem, i zauważył tam małe wgłębienie. Zręcznym ruchem wyciągnął srebrne strzały z kołczanu i dokładnie wycelował, po czym wypuścił obydwa pociski prosto w ten malutki punkt...
_________________________________________
Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał, Strzał dwoma pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 13 Wrzesień 2009, 14:07:47
Niesamowicie szybka i bardzo ostra kończyna potwora wbiła się w pień tuż obok wampira. Wojownik obrócił się błyskawicznie, odruchowo zadając cięcie. Ostrze śmignęło obok ruchliwej głowy bestii, a ona sama zaatakowała Nifa ciałem. Siła uderzenia wyniosła go na kilkanaście centymetrów w górę i cisnęła w drzewo. Wampir jęknął cicho, upadając na kolana. Przeturlał się z trudem, kiedy ostre zęby Rotisha pędziły mu na spotkanie. Woj wstał szybko, aby zobaczyć skaczącą na niego bestię. Zrobił szybki przewrót pod lecącym potworem, następnie obracając się i tnąc mocno z boku na bok. Nie patrząc na efekty ciął znów, w to samo miejsce. Na ziemię polała się krew stwora, który zapiszczał przeraźliwie. Nif zgiął się w pół pod wpływem dźwięku wydobywającego się z gardła Rotisha. Powodowany bólem stwór zaatakował odnóżem, chcąc przebić wampira na wylot. Z powodu obrażeń nie trafił, narzędzie śmierci przemknęło tuż obok głowy wampira. Wojownik w tym czasie zdążył się otrząsnąć i wyprowadził kombinację ciosów w kierunku Rotisha. Ostrze zostawiło po sobie kilka płytkich nacięć, z których powoli płynęła posoka. Wampir zamachnął się potężnie, zimna stal wgryzła się w skórę potwora. Pozbawione życia cielsko zwaliło się ciężko na ziemię, łamiąc małe gałązki. Nif wyostrzył zmysły, słuchając. Zdołał usłyszeć szelest liści, kiedy rozpędzony stwór wypadł zza krzaków, szarżując wprost na wojownika, zamierzając uderzyć ciałem. Nif obrócił się, jednocześnie unosząc miecz i uderzając. Ostrze wbiło się w pysk potwora, a wampir odskoczył, aby nie zostać zmiażdżony przez ciężkie ciało Rotisha. Stwór zarył w ziemię, a woj podszedł i zabrał miecz. Zniknął, ukrywając się przed wzrokiem przeciwników.
[Walka mieczem V, Ostrze krwi, klasyczne pchnięcie, potężny cios, chwilowa niewidzialność, wyostrzenie zmysłów]

9/16
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 14:16:11
//Sirius. Zabiłeś bestie. Ja wiem, dużo potworów, ciężko wymyślic dobrego posta, ale po to ja robie wyprayw, abyście nauczyli się pisac i ruszyli wyobraźnie. Jesteście w lesie, jest noc, macie dużo możliwości do popisu.
//10/16
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 13 Wrzesień 2009, 15:43:47
Dracon wzbił się w powietrze, uprzednio nagromadziwszy wystarczającą ilość energii magicznej. Cisnął wcześniejszą kulę ognia w Rotisha.
- Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash - kapitan wypowiedział formułę zaklęcia ognistej aury. Z jego ciała zaczęły bić płomienie. Dracon zanurkował w dół i wbił miecz w przerażonego stwora, który uciekał przed światłem. Natychmiastowo rzucił się na następnego, który sparował cios kończynami, odnosząc przy tym całkiem duże rany. Potwór wyszczerzył zęby, klinując miecz między kończynami. Krew ściekała z jego odnóży. Sado szybko wyjął sztylet wolną ręką i cisnął go prosto w łeb bestii. Ta zaryczała i zwolniła blok. Dracon to wykorzystał i jednym potężnym cięciem odciął jej szyję. Następnie wyciągnął sztylet i ruszył bliżej swych kompanów, by bestie nie czuł się zbyt pewnie.

13/16
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 13 Wrzesień 2009, 19:19:34
Wysoka, potężnie zbudowana postać pojawiła się za bestią. Ostrze świsnęło cicho, kiedy wampir skierował je w kierunku odwłoka. Potwór dzięki poprawionej szybkości i lepszemu słuchowi uniknął morderczego cięcia. Odwrócił się głową ku wrogu i zaczął metodycznie, bardzo szybko dźgać powietrze przednią kończyną. Wampir zwijał się w unikach, część uderzeń parował. W końcu odbił nogę daleko od siebie i wyprowadził pchnięcie w dolną, nieruchomą część szyi. Ostrze przebiło skórę, jednak potwór szarpnął się konwulsyjnie, dzięki czemu klinga nie wbiła się zbyt głęboko w ciało. Przysporzyło jednak Rotishowi sporo bólu, co wojownik zręcznie wykorzystał. Cofnął się lekko i zamachnął potężnie, celując w ruchliwą szyję przeciwnika. Na jego nieszczęście, ruszył głową dokładnie na spotkanie z ostrzem. Oderwany od ciała pysk wraz z dużym fragmentem gardła upadł na ziemię, a za nim ciało. Wampir odwrócił się, wpatrując w pozostałe Rotishe. Jeden popiskując cicho, zaczął okrążać Nifa, drugi zaś trzymał się na wprost przed nim. Wojownik odwrócił się i skoczył błyskawicznie na bestię stojącą za nim. Siła i impet ciosu pozwoliły mu się przebić przez zasłonę z odnóż. Ostrze wgryzło się w ciało. Wampir nie tracił czasu, wyrwał oręż z ciała i odskoczył w bok. Spojrzał na zwalające się cielsko Rotisha i wpadającego na niego z niesamowitą szybkością następnego stwora. Nif wstał szybko, widząc jak zaczyna szarżować na niego jedyne ocalałe monstrum. Uskoczył zręcznie, unikając zmiażdżenia i uderzył z góry, z pozoru lekko. Klinga przebiła pancerz na ciele stwora i wgryzła się dużo głębiej. Poczwara, martwa już przeleciała jeszcze rozpędzona kilak metrów, niosąc w trzewiach miecz wampira. Nif podszedł spokojnie do cielska, wydobył ostrze i otarł je z krwi o futro zwierzęcia. Rozejrzał się, szukając oczami porzuconej broni. Była kilka metrów od niego, zaplatana w gałązki krzaka. Wojownik zabrał ją i przewiesił sobie przez ramię.
- Bierzcie co trzeba i chodżmy - Rzucił w kierunku towarzyszy, prostując się.
[Walka mieczem V, Ostrze krwi, klasyczne pchniecie, blok z odbiciem, blok górny, potężny cios, pchnięcie]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 19:25:48
//Ale wy robicie tak, jakby wszystkie bestie walczyły tylko z wami samymi, a waszych kompanów mają w dupie?
//Wszystkie zabite.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 19:30:27
Elf już miał wystrzelić kolejny pocisk gdy ostatni owad padł pod ciosem Nifrenithila. W tym wypadku elf zaniechał marnowania strzał. Wszystkie owady leżały martwe. Więc jako że elfowi było szkoda pozostawiać na ziemi trofeów, które w przyszłości mógłby sprzedać. Zabrał się za pozyskiwanie. Na samym początku wykorzystał nowo poznaną umiejętność a mianowicie pozyskiwanie organów i szybko wydłubał oczy Rotish'ów było tego w sumie 32 sztuki, potem wyłamał szpilkowate kły których było dwa razy więcej czyli 64. Gdy kły leżały już wyczyszczone z mięsa, elf zaczął powoli acz dokładnie ściągać z owadów skóry. Gdy wszystkie potwory zostały już oskórowane. Elf zarzucił kolejny zwitek na plecy i ruszył za towarzyszami którzy już chwilę wcześniej udali się w kierunku ruin

Pozyskiwanie: kłów, organów, skór
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 13 Wrzesień 2009, 19:38:46
Wkurwiony elf podbiegł do towarzyszy, którzy już niknęli w głębi lasu...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 19:57:10
//Idąc słyszycie warki, ryki. Po chwili, troche w dole, między drzewami, które rosną coraz rzadziej zauważacie mężczyznę walczącego z 2 Sambiru...

Nazwa:

Sambiru
(http://images28.fotosik.pl/68/82e8f9b6ca50a0c5.jpg)

Opis:
Zwierze nieco większe od lwa. Zachowuje się jak większość stworzeń z rodziny kotowatych. Posiada bardzo dobry słuch.

Walka:
Sambir jak inne koty próbuje przewrócić przeciwnika aby go zagryźć. Sambir może także stanąć do walki wręcz używając pazurów.

Atak:
Pazurami - Znane
Zębami - Znane
Przewracanie- Sambir może przewrócić przeciwnika i tym samym go ogłuszając.

Atrybuty:
+ akrobatyka
+ poprawionaszybkość 
+ poprawione nasłuchiwanie
+ ciche poruszanie
+ poprawiony węch
+ wtopienie w cień - Samibr niemal zawsze może zniknąć pośród cieni

Trofea:
1x skóra, 4x pazury
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 20:04:27
Elf nie chciał ryzykować życia człowieka więc szybko złapał za łuk i dwie srebrne strzały. Gordian bardzo szybko napiął łuk i począł celować w łeb walczącej bestii. Cięciwa boleśnie wpijała się w policzek elfa gdy ten starał się tak skorygować ułożenie łuku aby strzał był śmiertelny. Po kilkunastu sekundach dokładnego celowania elf wypuścił cięciwę z palców. Dwie srebrne strzały zawyły w powietrzu po czym z głuchym trzaskiem wbiły się w łeb bestii. Która zatoczyła się i upadła na ziemię.- Szybko zlikwidować drugiego.- rzekł cicho

Walka łukiem IV, celny strzał, potężny strzał, strzał 2 pociskami.

1/2
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 13 Wrzesień 2009, 20:09:31
Dracon szybko zdjął łuk i napiął cięciwę, nakładając wybuchową strzałę. Wystrzelił w bok potwora, uprzednio dokładnie wycelowawszy. Pocisk wbił się głęboko w bestię i eksplodował, rozrywając jej wnętrzności.
- Leży...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 20:17:11
Mężczyzna podszedł do was. Był wysoki, dobrze zbudowany. Nie znaliście go, nie wdzialiście go nigdy więcej, ale Nifrenithil dałby słowo, że już go gdzieś widział, lub o kimś podobnym słyszał.
- Dzięki za pomoc nieznajomi. Jestem wędrownym badaczem starożytnych budowli. Przybyłem w to miejsce, aby zbadać draconśką piramidę - Przejechał po was wszystkich wzrokiem, gdy zobaczył Nifrenithila mięśnie na jego twarzy zadrżały - Yyy... Tak, idę do tej piramidy. Wy również?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 13 Wrzesień 2009, 20:20:43
-Twoja podróż do piramidy zależy od tego co nam powiesz... Co samotny wędrowiec robi w lasach o tak późnej porze? Czemu nie przeczekałeś nocy przy ognisku, tam, na równinach ?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 13 Wrzesień 2009, 20:23:09
- Tam rozbiłem obóz - wskazał w ciemny las - Ogłosy zapewne waszej walki, zaciekawiły mnie i przyszedłem tutaj na zwiad. Z krzaków wyskoczyły Sambiru, a potem zjawiliście się wy.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2009, 20:25:00
-Dobra niech Ci będzie możesz z nami iść. A teraz już idźcie zaraz do was dołączę, najpierw jednak wyciągnę pazury tym dwóm kociakom. No i jeszcze z tego zdejmę skórę. Bo tamten jest jakby rozdarty wewnętrznie.- skrzywił się elf i wprawnym ruchem wyciągnął pazury obu bestii a zaraz po tym oskórował jedną z nich. Grupa ruszyła w stronę ruin.

Pozyskiwanie skór i pazurów
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 13 Wrzesień 2009, 20:33:34
Zwróciłem się do podróżnika -Jak masz na imię, czego szukasz w ruinach, co cię zmusiło do podróżowania nocą?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 14 Wrzesień 2009, 12:18:56
Dracon położył dłoń na ramieniu Siriusa i powiedział:
- Pozwól, że ja się zajmę "rozmową"
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 14:08:17
Ależ oczywiście...- to powiedziawszy, elf usiadł na pieńku na tyle blisko, by zobaczyć i usłyszeć wszystko, co może okazać się warte zapamiętania...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 14 Wrzesień 2009, 14:30:46
- Papierosa? - zaproponował nieznajomemu, wyjmując paczkę.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 15:53:28
- Dziękuje, nie przepadam - odrzekł nieznajomy.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 16:30:41
-Możemy rozmawiać ale myślę, że przy okazji możemy iść w kierunku naszego celu podróży. Więc Siriusie wstawaj i ruszamy dalej. Szkoda marnować czasu na siedzenie. Jak się zestarzejemy to wtedy będziemy siedzieć, teraz mamy zadanie.- rzekł elf i raźno ruszył na czele kolumny w kierunku drakońskich ruin, które później były ponoć schronieniem nieśmiertelnych.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 16:43:12
//Cały czas jest noc, gramy fabułę z wczoraj.  
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 14 Wrzesień 2009, 17:00:10
- Chodźmy... - Dracon ruszył wraz z nieznajomym.
- Więc? Jak się nazywasz i czego szukasz w tych ruinach?p
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 18:05:32
- Nazwyam się Cetoe Retheis. Jak już mówiłem zajmuję sie badaniami takich ruin. Czego chcecie więcj? - zapytał. Między koronami drzew, widac było już kancistą budowlę...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 18:11:57
Elf zwrócił uwagę na to co powiedział nieznajomy- Retheis... cholera gdzieś słyszałem to nazwisko ale gdzie? Ehh nie ważne.- mruknął pod nosem elf. Nagle zauważył niewyraźny kontur jakiejś budowli- Ot i nasze ruiny.- rzekł obracając się w stronę towarzyszów. - Jesteśmy prawie na miejscu.- dodał. -W takich miejscach bardzo łatwo o jakieś potwory.- pomyślał i wyciągnął z pochwy uczepionej do pasa srebrny miecz.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 14 Wrzesień 2009, 19:27:57
Dracon wyciągnął miecz, podszedł do Gordiana i wyrwał mu 2 srebrne strzały z kołczanu, po czym stojąc w dystansie 3 metrów od nieznajomego, rzekł, trzymając uniesiony miecz:
- Mogę coś sprawdzić, panie człowiek-wilk?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 19:43:01
- Mów mi Retheiscetoe, Sado,  jeśli możesz. A teraz to już widać nasz cel podróży. - rzekł nieznajomy

Gdy Gordian wypowiadał te słowa "- Retheis... cholera gdzieś słyszałem to nazwisko ale gdzie? " Ceote spojrzał na ciebie lekko. W jego oczach malował się strach i gniew. Czemu... Wyszliście zza drzew i ukazała wam się równy plac. W samym centrum boru, w najdzikszym mateczniku był wielki okrąg. Nic tu nie rosło, gdyż cały plac szczelnie i widocznie grubo wyłożony był kamieniami. ÂŚrodek ogromnego placu mieści dwu piętrowa piramida, która zapewne ma piwnice. Dookoła, w cieniach drzew, stworzonych przez snopy księżycowego światła, widzicie stare kamienne murki, reszki stalowych ogrodzeń. Plac był płaski, dzięki czemu widać było w księżycowym świetle każdą pękniętą gałąź, każdy kamień i 4 poruszające się istoty. Nagle zauważyliście kolejne cztery na poszczególnych piętrach budowli. Razem było ich 8.

8 Wilkołaków....



Nazwa:

Wilkołak
(http://img441.imageshack.us/img441/3369/wilkoaki1ko81nt4.jpg)
lub inny obrazek dostępny w Bestiariusu.
Wy macie tego, więc z tym walczcie.
Inne:
http://www.freewebs.com/applestemptations/werewolf-copyright.jpg
http://img260.imageshack.us/img260/7793/lg6lu7.jpg
http://www.wizards.com/dnd/images/cor_gallery/89567.jpg
Opis:
Hybryda wilka i człowieka. Zostaje się nią poprzez rzuconą klątwę, ugryzienie innego wilkołaka. Pierwsze z nich powstały z tego samego elfiego szczepu co Wampiry, dzięki czemu również są długowieczne. Wilkołak to człowiek, który może zmienić się w swą półludzką półzwierzęcą formę. Zmiana może nastąpić w każdej chwili i jest ona najczęściej kontrolowana przez wilkołaka. Są jednak takie gatunki, które całkowicie straciły władzę nad swą metamorfozą, a ich umysł został poddany władzy zwierzęcego instynktu. Są bardzo szybkie, zwinne i nieziemsko silne. Potrafią skakać na i z dużych wysokości. Mają wyostrzone wszelkie zmysły. Ich skóra jest twarda, a gęste futro chroni przez zimnem. Polują głównie nocą, a podczas pełni stają się prawie niezniszczalne. ÂŻywią się organami mającymi dużo energii odżywczej. Głownie sercem jak i wątrobą. Lubią pić również krew. Zaopatrzone w potężne pazury oraz kły są zabójcami doskonałymi. Najczęściej dzielą się na klany, według rozwoju intelektualnego. Umieją porozumiewać się z wilkami. Naturalnym wrogiem Wilkołaka jest Wampir.

Walka:
Wilkołaki, starają się jak najprędzej ugryźć przeciwnika. W tym celu, starają się go przewrócić na ziemię. Wilkołaki uderzają zazwyczaj łapą, z nadprzyrodzoną siłą, porównywalną z mocą dziesięciu mężczyzn. Gryzą swoimi silnymi kłami, skaczą i przygniatają całą powierzchnią ciała.

Ataki:

Atak łapą – wykorzystując nadprzyrodzoną siłę Wilkołak może odrzucać na kilka metrów, łamać i kruszyć słabsze metale.
Atak pazurami – potężne, ostre i twarde jak żelazo pazury, przebujają się przez mniej wytrzymałe pancerze.
Atak kłami – Wilkołak posiadając długie i ostrze zęby oraz cholernie mocną szczękę może przegryzać nawet grube kości.
Atak całą powierzchnią ciała – Wilkołak w każdej chwili może osiągnąć zdumiewającą prędkość, po czym może wyskoczyć i zwalić się na ciało swej ofiary, przygniatając ją swą dość dużą wagą.
Krwawy szał – Czując krew Wilkołaki wpadają w jeszcze większy szał bojowy
Pełnia – Podczas pełni wilkołaki są prawie niepokonane.

Atrybuty:
+ wystraszenie
+ nasłuchiwanie
+ krwawy szał
+ ukrywanie
+ wyostrzenie zmysłów
+ wielka siła
+ wielka szybkość
+ wytrwała skóra
+ odporność na ból
+ długowieczność
- podatność na spalenie
-  podatność na srebro

Trofea:
1x futro Wilkołaka , 3l krwi, 4x kły, 4x pazury

//Wilkołak to cholerna bestia.
//2 wilkołaki na posta dla lepszych graczy to max, dla słabszych 1.
//Tutaj szczególnie przypatrze się wam...
//Ja otopwadam za NPCta!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 14 Wrzesień 2009, 19:52:04
- Tsss - syknął ze złości Dracon i wzbił się w powietrze na wysokość 40 metrów. Tam skoncentrował się i zaczął kumulować magiczną energię.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 20:18:37
Cholera, więc jednak- zasyczałem. Wiedziałem, że te bestie szaleją na zapach samej krwi, więc rozwiązanie tego problemu mogło być prostsze niż mogłoby się wydawać. Było prostsze, ale wciąż niewykonywalne... Jeśli umrzeć, to w bitwie, nie w ucieczce. Powoli zaciągnąłem się nocnym powietrzem. Wyczułem sosnowe lasy, lekki zapach bzu. Ostrą woń krwi. Nic dziwnego, iż polimorficzne stworzenia były tak pobudzone. Nie zwracałem uwagi na towarzyszy, którzy rozciągnęli się w łuku ustawiając mnie w samym środku, w celu ochrony najsłabszego wędrowca. Nie przeszkadzało mi to, wiedziałem że w ostatecznym rozrachunku jedyne co mi zostanie to łuk i niezastąpione srebrne strzały. Więc czym wilkołak się specjalizował ? Bestia szybka, silna, wytrzymała, ale na księżycowy metal, na srebro kompletnie nieodporna! Nie cierpiała tez ognia. Wargi rozciągneły mi się w uśmiechu. Strzały, które przekazałem towarzyszowi powinny się przydać. Również mag da sobie rade z swoim ognistymi czarami. Tak więc kolej na mnie. Przeciągnąłem ramiona, naprężyłem łuk. Dokładnie wycelowałem. Odległość między mną a potworem nie była duża, ale trafić celnie było sprawą bardzo trudno. Cóż, próbować warto. Wycelowałem w najbliższego z wilkołaków, basiora o rozżarzonych, czerwonych ślepiach skrytych pod gęstym, rudo szarym futrem. Nie zastanawiając się dłużej niż było to koniecznie, mentalnie przybliżyłem sobie swój cel. Nie celowałem w głowę czy ślepia, ale w kończyny. To ona zagrażały mi w tym momencie najbardziej. Jednak najpierw musiałem je sprowokować. Naciąłem swe ramie, tak by popłynęła krew. Teraz byłem spokojny o to, czy któryś będzie się starał mnie zajść od boku. Będą biegły prosto na mnie...
ÂŚwist moich strzał rozpoczął bitwę. Jeden z wilków rzucił się na przygotowanego Gordiana, reszta obserwowała nas niespokojnie. Postrzelony przeze mnie wilkołak odtoczył się lekko do tyłu, wiedziałem że mam sekundę wolnego czasu. Wykorzystałem ją, na strzelenie wilkołakowi, który atakował Gordiana prosto w podstawę czaszki. Nie sądziłem, że ten strzał go zabije, ale na pewno da Gordianowi potrzebny czas. Nie czekając dłużej obróciłem się w kierunku zranionego przeze mnie w udo wilkołaka. Tylnią lewą łapę ciągnął za sobą, nie mógł już tak mocno skakać. Ale wciąż biegł bardzo szybko. Prosto na mnie. Wyciągając strzały z kołczanu drżącymi dłońmi, obie osadziłem na cięciwie i wprawnym, nauczonym na polowaniach, płynnym ruchem podniosłem łuk na wysokość oczu. Znad grotu strzały widziałem pędzącego potwora. Jego głowa kołysała się w górę i w dół, w górę i w dół... Kiedy znalazła się na wysokości mojego wzroku, wypuściłem strzały. Obydwie wbiły się w czaszkę. Obydwie przebiły kość. Obydwie przebiły mózg i z trzaskiem zatrzymały się na czaszce. Z tyłu puszki czaszkowej. Niewiarygodne, ale wilkołak wciąż biegł. Nie wiem, czy to spowodował zew mej krwi, czy niesamowita żywotność mego przeciwnika. Ważne było to, że był trzy stopy ode mnie. Nie było miejsca na strzał. Ale zostały moje strzały. Błyskawicznym, zamazującym się w oczach ruchem wyjąłem dwie z moich faworytek, srebrnych. Kucnąłem i usztywniłem ramię, w których trzymałem strzały. Wilkołak nie zatrzymał się, o nie. Wpadł jak konni w pikinierów. Jedna z strzał przebiła gardło, druga zatrzymała się na krtani. Byłem przygniecionym wciąż dychającym - i kłapiącym zębami cielskiem. Wytargałem strzałę z gardła potwora i wbiłem mu ją prosto w paszczę. Zęby zatrzymały się o cal od mojej dłoni. Były usztywnione: gdyby teraz zatrzasnął szczękę, byłoby po nim, kolejna strzała wylądowała w mózgu. Na szczęście dla mnie te stworzenia były głupie i przewidywalne. Zanim samobójca zatrzasnął szczękę, zdążyłem wyjąć mą prawicę z pyska wilkołak
Odetchnąłem głęboko: jednego mniej...
____________________________________________
Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał, Strzał dwoma pociskami, celny strzał, Strzał dwoma pociskami, Srebrne strzały
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 20:27:09
Elf stał w pełni gotowy na spotkanie z którąś z bestii. Wiedział że oprócz walki o swoje życie muszą zabiegać jeszcze o życie drugiego z elfów, który jest w prawdzie wprawnym łucznikiem lecz z mieczami nie miał jeszcze zbytniego rozeznania. Gordian czekał, stał w ciemności nocy rozświetlanej tylko przez blade światło księżyca. Elf raz po raz machał mieczem jakby gotując go do walki. Nagle zaczęło się wilkołaki zawyły jeden po drugim i z niesamowitą prędkością ruszyły na nadchodzących przybyszów. W ich czerwonych ślepiach była widoczna tylko śmierć i żądza zagłady. Elf nie stał pewnie, wiedział że za moment będzie musiał uskoczyć przed rozpędzoną bestią, która zbliżała się w jego kierunku z nadzwyczajną prędkością. Wilkołak jednak na kilkanaście metrów przed elfem wybił się i wyskakując w powietrze przeleciał dzielącą ich odległość lądując tuż przed nim. Nagle powietrze przeciął syk strzał, po którym wilkołak stojący przed elfem rzucił się do tyłu. Gordian zauważył wystający grot strzały. Gordian wykorzystał  tą okazję z rozmachem uderzył w wilkołaka. Elf przeorał mieczem prawie cała klatkę bestii po czym obracając się na pięcie uderzył ponownie na ukos, lecz tym razem z drugiej strony. Na piersi wilkołaka zarysował się krwawy krzyż. Bestia była jednak nadal groźna, dlatego Gordian przerzucając ciężar ciała na drugą nogę potężnie uderzył w nogę potwora. Wilkołak ponownie zawył, lecz stał już w wielkiej czerwonej kałuży i ciągle słabł. Elf pociągnął miecz do siebie i kierując jego koniec w bok potwora wbił go aż po sam jelec. Bestia padła. Gordian nie zamierzał jednak ryzykować i wyrywając miecz z truchła odrąbał mu łeb.
Gdy łeb wilkołaka potoczył się po ziemi elf schował miecz i pospiesznie ruszył w stronę Siriusa. To tak teraz zrobimy z tamtego poduszkę na igły, będziemy strzelać na zmianę po dwie strzały. Gdy padnie ty wybierz innego a ja pobiegnę go dobić. Szykuj się.

Walka mieczem IV, Kobra, Klasyczne pchnięcie, Potężny cios, Pchnięcie.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 14 Wrzesień 2009, 20:35:38
- Kurwa! - Warknął wampir, wyszarpując z sykiem miecz na plechach, jednocześnie znikając. Okrążając plac, zmierzał szybko i bezgłośnie w kierunku wilkołaka będącego najdalej od grupy. Stając za jego plecami, Nif uniósł broń i runął na wroga. Lewą, wolną ręką chwycił się gęstego futra na karku wilkołaka, przytrzymując się ciała. Bestia uniosła się na nogach, wyjąc. Wampir trzymając się mocno, ciął raz za razem mieczem po cielsku potwora. Niewygodna pozycja nie pozwalała wojownikowi zadać właściwego ciosu, również twarda, wytrzymałą skóra przeciwnika nie pomagała. W końcu wilkołak szarpnął się potężnie, zrzucając wampira na pobliski, zniszczony murek. Nif wstał szybko, odskakując w bok. Bestia kierowała się prosto na niego. Wojownik zawirował w obrocie, przepuszczając monstrum obok siebie i rąbiąc na oślep mieczem. Ostrze przesunęło się po skórze wilkołaka, ale nie zostawiło żadnych śladów. Potwór wrył się z wielką siłą w kamienne płyty. Natychmiast wstał, rzucając się ponownie na wampira. Wyostrzając zmysły, Nif cudem uniknął powalenia. Unikając jeszcze kilku ciosów, zdołał naciąć w kilku miejscach skórę wilkołaka. Z ran sączyła się powoli krew, bestia nie czuła jednak żadnego bólu. Widziała jednak posokę i rozwścieczona tym z oszałamiającą szybkością uderzyła w wampira łapą. Wojownik zdołał się zasłonić, jednak na nic to się nie zdało. Siła ciosu odrzuciła go na kilka metrów do tyłu. Zanim upadł, zmienił się z trzaskiem w nietoperza. Wylądował i odmienił się z powrotem tuż obok wilkołaka. Nie tracąc czasu, zadał potężny cios z góry. Następnie, nadając ciosom impet poprzez obroty, wykonał jeszcze dwa cięcia w to samo miejsce. Tym razem zdołał poważnie uszkodzić bestię. Z rany waliła się krew, potwór wpadł w furię. Zwijając się, wampir unikał morderczych ciosów. Nif, widząc ślepą chęć mordu uderzył płazem miecza wilkołaka w pysk, powstrzymując natarcie i ponowił uderzenie. Ostrze z niesamowitą siłą spadło na mordę bestii, odrąbując spory fragment. Korzystając z oszołomienia, zaatakował ponownie, wbijając miecz w rozdziawioną paszczę potwora. Klinga zatopiła się w organach wilkołaka, pozbawiając życia. Wampir ponownie zmienił się w nietoperza, unosząc kilka metrów nad placem.
[Walka mieczem V, Ostrze Krwi, Blok Górny, Blok z Odbiciem, chwilowa niewidzialność, wyostrzenie zmysłów, przemiana w nietoperza, potężny cios, pchnięcie]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 21:21:30
Cytuj
Obydwie wbiły się w czaszkę. Obydwie przebiły kość. Obydwie przebiły mózg i z trzaskiem zatrzymały się na czaszce. Z tyłu puszki czaszkowej. Niewiarygodne, ale wilkołak wciąż biegł. Nie wiem, czy to spowodował zew mej krwi, czy niesamowita żywotność mego przeciwnika. Ważne było to, że był trzy stopy ode mnie. Nie było miejsca na strzał. Ale zostały moje strzały. Błyskawicznym, zamazującym się w oczach ruchem wyjąłem dwie z moich faworytek, srebrnych. Kucnąłem i usztywniłem ramię, w których trzymałem strzały
//Za coś takiego jak powyżej, otrzymuje się liczne obrażenia na wyprawach. Do jasnej cholery, jak przebijecie komuś głowę, to już trup. Mogiła. Koniec. Finito. The End. A ten biegnie, 18 strzał w głowie, ale biegnie. JEST TRZY STOPY PRZED TOBÂĄ, a tutaj ktoś znajduje czas, żeby ukucnąć, wyprostować rękę. Ba! Strzały wyjmuje zamazującym się ruchem. Poczekaj, aż będziesz Wampirem, aby takie coś pisać. Tak czy siak, jak na początkującego post bardzo dobry. Tak trzymać, ale nie fantazjuj za bardzo ;/
//Gordian. Kolejny. Według ciebie, Wilkołak stoi i długie w nosie czekając aż go zabijesz? No to fajnie. Ja wiem, masz srebrne miecze, ból fizyczny i mentalny od srebra jest nie do zniesienia, ale jednak trzeba pamiętać, że przeciwnik nie da się tak łatwo zaszlachtować. Bardzo ładny post.
//Nifrenithil. Więc tutaj też Wilkołak stoi i czeka, aż mu zrobisz sito z pleców? Ale to mniejsza. Post piękny, ale jako Wampir możesz po prostu pisać to, czego inni nie mogą. Więc gdy powiem, że post bdb to ci starczy.
//Srebro jest straszne bolesne dla Wilkołaków czy Wampirów. Wywołuje ból zarówno fizyczny jak i mentalny. Ogranicza trochę sprawność, ale nie robi z nas słupów. Piszcie trochę o działaniu srebra na waszych przeciwnikach.
//3/8

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 14 Wrzesień 2009, 21:28:47
Dracon wreszcie odetchnął i wypowiedział dwie formuły:
- Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash - Ognista Aura otoczyła jego ciało. Chwilę odetchnął, zleciał w dół, po czym dodał, skupiając się na jednym wilkołaku - Iaish Huosh Ipish Aresh Xuash
Zaklęcie pirokinezy zapaliło stwora, który nie był w stanie ugasić śmiercionośnych płomieni. Sado schował 2 srebrne strzał do kołczanu i zapikował w dół, w kierunku wilkołaka. Tuż przy nim wyrównał lot do poziomu i ciął, jednak bestia odskoczyła w bok. Dracon zaklął i wylądował. Stwór od razu na niego się rzucił. Sado szybko przygotował się, by odeprzeć cios, więc wyprowadził szybkie cięcie, gdy wilkołak był tuż przy nim. Bestia odskoczyła, widząc, jak języki ognia niemal polizały jej futro. Dracon uśmiechnął się i zaatakował wolno od góry. Bestia zlekceważyła cios i odsunąwszy się szybko zadała cios pazurami, które przejechały, po zbroi, przeraźliwie skrzypiąc i jedynie ją rysując. Wtedy to Sado wyprowadził szybkie cięcie od boku, którego wilkołak nie mógł sparować. Broń  mocno przecięła mu bok, jednak bestia nie dała za wygraną i mimo potwornego bólu uderzyła z całej siły łapskiej w Dracona. Sado odrzucony na parę metrów przekoziołkował na ziemi i szybko odzyskał równowagę. Miał pęknięte żebra, przynajmniej dwa. Zlekceważył przeciwnika. Wilkołak ze wrzaskiem bólu wyrwał mithrilowe ostrze ze swego boku i cisnął nim potężnie w Dracona. Ten nawet nie musiał się uchylić, bo miecz spadł dwa metry od niego. Sukinsyn słabnie. Ma rozwalone trochę organów i traci dużo krwi. Nawet wilkołak nie może walczyć z taką raną na serio. Bestia jednak, mimo potwornego cierpienia, ponownie rzuciła się na Sada. Ten szybko wyskoczył w bok, chwytając swój miecz i wyciągając go z ziemi, po czym wyprowadził potężne uderzenie od góry, jednocześnie się obracając. Wilkołak spróbował zablokować atak swoimi pazurami, jednak te złamały się w starciu z potężnym, mithrilowym ostrzem. Przeciwnik był coraz słabszy. Widać było, że reaguje coraz wolniej i słabiej atakuje. Trucizna z wiwerny. Nawet mała dawka, z łatwością może zabić człowieka. Dracon postawił prawą nogę bliżej stwora, przeniósł na nią cały ciężar ciała i wyprowadził ostatnie cięcie z ukosa. Na wpół żywa bestia nie miała jak się obronić. Trucizna dodatkowo zrobiła swoje. Ostrze rozwaliło czaszkę stworą, uśmiercając go na miejscu.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 21:47:52
-Dobra elfie, dajemy.- Wyszedłem spod truchła bestii i szybko ustawiłem się obok mego towarzysza, który właśnie wyciągał miecz. Tym razem zabicie bestii należało do niego, ja miałem ją tylko spokowolnić na tyle, na ile potrzeba. Postanowiłem zacząć klasycznie: strzała w każdą kończynę. Zacząłem od przedniej prawej. Dokładnie wpatrując się w bestię, która zamarła i strzygła na nas uszami, równocześnie wpatrując się w zwłoki swego towarzysza, wycelowałem tuż poniżej kolana, jeśli ten potwór mógł mieć kolano. Celnie wymierzyłem i strzeliłem. Nie zobaczyłem momentu, kiedy strzała wbiła się nogę. Ja ten moment usłyszałem. Okropny, przeraźliwy dźwięk powodujący swędzenie pod paznokciami. Wilkołak bardzo się wkurwił. Ruszył na nas, swą prawicę przycisnął do barku i tak podbiegł, kulejąc i skamląc. Lecz wciąż był groźnym przeciwnikiem. Miałem nadzieję to zmienić. Jako że wilkołak z strzałą wbitą w łapę próbował nas okrążyć, strzeliłem ponownie. W pierś. Tym razem efekt był piorunujący. Wilkołak złożył się na ziemi, wyjąc potępieńczo i zostawiając zadrapania na kamieniach.. Niestety, błyskawicznie się podniósł. Wciąż był na tyle sprawny, by do nas doskoczyć. W jego oczach zobaczyłem nienawiść, i ... strach ? Nie ważne, starałem się nie wnikać w jego hipnotyczne ślepia, szczególnie że towarzyszący mi elf wzniósł swój miecz nad głowę i z cichym sykiem ruszył na wilkołaka...
______________________________________
Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 22:00:44
//Sado. Post rewelacyjny.
// Nagle, inny z wilkołaków na placu wyskoczył do góry i szybował w stronę Elfów. Gdy był 5 m nad ziemią, zza waszych pleców wyskoczył drugi Wilkołak. Odwróciliście się i spostrzegliście, że w miejscu gdzie stał wędrowny badacz starożytnych budowli, znajdują się tylko ciuchy. Spotkali się w locie, złapali i razem trzęśli o płyty placu. Zaczęła się ostra walka. Wilkołak zza waszych pleców zaczął okładać pobratymca pięścią. Tamten jednak nie dał za wygraną, wyrwał się, złapał za łapę wilkołaka i cisnął nim w stronę kamiennego murku. Cetoe Retheis złamał resztki stalowego ogrodzenia, roztrzaskał swym ciałem murek i znikł w czeluściach lasu. Jego przeciwnik ruszył za nim, jednak po chwili Cetoe Retheis wyskoczył z lasu przewracając swego pobratymca. Retheiscetoe przycisnął swego rywala ciałem, ale ten wgryzł się w bark Cetoe Retheis. Wilkołak zawył, ale nie dał za wygraną, wbił swą paszczę w szyję Wilkołaka, po czy rozerwał ją, połykając mięso i krew. Drugi wilkołak, puścił Cetoe Retheis i zawył z bólu, a nasz kompan wykorzystał to, trzasnął pięścią Wilkołaka w paszcze, a później szybkim ruchem, wbił łapę w klatkę piersiową wilkołaka, kalecząc się o żebra, znalazł serce i wyrwał je. Bestia padła martwa, a Cetoe Retheis wyskoczył w niebo w potężnym skoku…
//6/8
//Strzały ze srebra, mają tylko srebrny grot.
//Wilkołak Gordiana i Siriusa nadal na was pędzi.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 22:04:15
-Zmiana planów. Ty strzelasz ja idę w zwarcie.- rzekł do Siriusa elf. Gordian przyglądał się działaniom młodego elfa, który mimo niedużej praktyki z łukiem radził sobie wybornie. Srebrne strzały kolejno ze świstem opuszczały palce elfa. Wbijając się w ciało w ciało wilkołaka. Teraz przyszedł czas na miecz. Gordian uniósł miecz i ruszył biegiem na ranną bestię. Wilkołak zaatakował pierwszy uderzając swą długa i silną łapą przez napierśnik elfa. Mithril jednak zapewnił Gordianowi doskonałą obronę przez co mógł momentalnie skontrować, czując na sobie tylko siłę uderzenia. Srebrne ostrze błysnęło w bladym świetle ognistej aury drakona, uderzając w łapę wilkołaka, który zawył przeraźliwie jakby wołając pomocy i ponownie uderzył w elfa. Gordian cudem uniknął ciosu uchylając się przed wielką łapą wilkołaka. To pochylenie dało mu idealną pozycję do pchnięcia i nim wilkołak zdążył się cofnąć elf dwa razy wbił miecz w jego tors. Wilkołak nie mógł wytrzymać więcej, strzały Siriusa i ciosy Gordiana osłabły go tak że mógł już tylko niezgrabnie machać łapami i kłapać paszczą. Groźną paszczą. Elf odskoczył do tyłu przed kolejnym ciosem i pchnął w otwartą paszczę wilkołaka. Bestia padła. Wycie, które rozdarło powietrze chwilę wcześniej przyniosło pomoc, ale nieco spóźnioną. Elf poczuł silne uderzenie po czym odleciał na parę metrów w przód szczęśliwie jednak lądując na obficie rosnącym pośród drzew mchu. Mimo bólu w klatce odwrócił się i powoli powstał w jego kierunku wolnym krokiem zbliżał się kolejny wilkołak. Elf zaczął powoli i niezdarnie podnosić się z ziemi. Nie był przygotowany na kolejną zbliżającą się na dwóch wilczych łapach walkę.

Walka mieczem IV, Kobra, Klasyczne pchnięcie, Pchnięcie, Wytrzymałość na ból, Hart ciała
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 22:16:03
No ale od czego towarzysz miał mnie, swojego anioła stróża? Zignorowałem resztę pola bitwy, i zwróciłem się ku wilkołakowi, który zbliżał się do Gordiana. Zawsze sądziłem, że wilkołaki są głupie, co tym razem miało potwierdzenie: mutant zbliżał się do elf nie zwracając uwagi na to, co ma za sobą: na mnie. Jego błąd, pomyślałem. ÂŚmiertelnie spokojny wyjąłem cztery strzały, i dwie z nich przytrzymałem ustami, resztę zaś załadowałem na cięciwę. Spokojnie wymierzyłem i strzeliłem. Dwie strzały trafiły po dwóch stronach kręgosłupa i przebiły skórę, docierając do żeber. Wilkołak zaskomlał i zatrzymał się jak sparaliżowany. Obrócił się do mnie, co dało czas mojemu towarzyszowi na podniesienie się z ziemi i ciche zabójstwo. Widząc jego gesty, domyśliłem się co mam zrobić. Zacząłem hałasować, jakby od tego miało zależeć moje życie; po części tak było. Zobaczyłem, że Gordian podnosi miecz i cicho podbiega do wilkołaka, skonfundowanego moim zachowaniem. Nie dałem wilkołakowi szansy na zaatakowanie mnie, jedyne co musiałem zrobić, to poczekać, aż miecz Gordiana, który właśnie szykował się do ciosu od tyłu w serce bestii. Zrobiłem więc, co musiałem. Lekko schylając się, strzeliłem do wilkołaka, tak, by strzała uderzyła o kamienie pod jego łapami. Lekko cofnął się...
________________________________________
Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, celny strzał, Strzał dwoma pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 22:18:07
//Gordian. Za plecami idącego na ciebie, dość powolnie Wilkołaka pojawił się Cetoe Retheis. Złapał Wilkołaka za ramie i odwrócił. Wilkołak nie był przygotowany na to, że dostanie paszcze od swego pobratymca i dzięki temu, uderzenie Cetoe Retheisa było tak potężne, że Wilkołak odleciał i uderzył w drzewo. Widocznie zdenerwowany, pozbierał się po upadku, rzucił się na Retheicetoe, ten jednak szybko wyprowadził własne ataki. Przez chwilę Wilkołaki siłowały się, potem turlały się, co chwila okładając się pazurami, znacząc swe ciało licznymi szramami. Chwila dekoncentracji Wilkołaka pozwoliła Cetoe Retheis na potężne uderzenie łapy zakończonej pazurami. Łapa rozerwała gardło Wilkołaka, tym samym uśmiercając go. Cetoe Rethei pozbierał się z klęczek, spojrzał na Gordiana, chciał chyba cos powiedzieć, ale nie wyszło mu. Po czym odskoczył za kilka drzew i tam się skrył, jak gdyby zawstydzony tym co zrobił.  

(http://img148.imageshack.us/img148/4476/vanwolfgest06gh51sr5.gif)

//8/8 Wszytkie martwe.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 22:26:49
Elf ciągle oszołomiony po upadku i nagłym pojawieniu się Retheisa ciężko usiadł na ziemi, starając się zebrać myśli i siły. Wreszcie uniósł głowę i spojrzał na młodego elfa. - ÂŚwietna walka. Będą z ciebie ludzie. Weź teraz z łaski swojej pozbieraj trofea a zaraz ruszymy zwiedzać te piwnice.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 22:27:12
Sirius, nie czekając ani minuty dłużej, niż było to konieczne, zaczął oprawiać potwory, nie chciał zostawiać tej roboty Sadowi, jemu zostawił pazury. Trochę tego było: aż 8 skór i 32 kłów !
_________________________________
Pozyskiwanie Skór, Pozyskiwanie kłów
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 22:31:54
Elf powstał szybko i ze sztyletem w ręce zaczął kończyć oprawianie wilkołaków. Wyrywał pazury, które jeszcze przed chwilą były tak groźne. W sumie pozyskał ich 32. Podszedł do Siriusa i odebrał od niego pobrane trofea, spuścił również krew wilkołaków, w sumie było jej 24l. -Wezmę je podzielimy się na końcu.

Pozyskiwanie: pazurów, Upuszczanie krwi I
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 22:43:22
Nie czekając dłużej, ruszyłem w kierunku wilkołaka. Czułem, że nie zrobi mi krzywdy, ale musiałem być pewien, że nasz wampir nie posieka go na kawałki. Ceteo dalej był schowany za drzewami, aby się mnie nie bał, w imię dobrej woli ręce trzymałem wysoko. Podszedłem do wilkołaka, skrytego w cieniu...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 22:49:40
Przeżył tamte wilkołaki. Przeżyje i tego.- rzekł sam do siebie elf i zaczął powoli iść w stronę w którą udał się Sirius. Zobaczyć co tam się dzieje, uprzednio zabierając porozrzucane ubrania wilkołaka.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 22:51:38
//W miejscu, gdzie jeszcze przed chwilą chciałeś ujrzeć Wilkołaka siedział mężczyzna. Nagi, cały zlany krwią, z głęboką raną na barku, z porozdrapywaną skórą, z pokaleczonymi dłońmi. Usłyszał cię wcześniej niż cię dostkrzegł...

- Jestem... nagi... - rzekł.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 22:54:02
Proszę, oto twoje ubranie.- rzekł elf podając ubranie właścicielowi.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 22:58:37
Trzeba go opatrzyć, na tyle, ile się da. Ceteo, rozedrzyj koszulę, i przewiąż swój bark. Wilkołak czy człowiek, i tak możesz się wykrwawić. Poczekaj, pomogę ci- powiedziałem, po czym kilkoma szybkimi ruchami rozerwałem koszulę i przejrzałem ranę. Jedyne, co prowizorycznie dało się zrobić, to dać rękę w temblak, wykonany z dwóch gałęzi
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 14 Wrzesień 2009, 23:04:08
- Niedługo będzie świtać - rzekł prawie ubrany, zapinał koszulę mrucząc słowa - "Wschodzi czerwone słońce. Tej nocy przelano krew." - podniósł oczy na was - To z Aen Ithlinnespeath. Ile jeszcze nocy będzie przelewać się krew pobratymcza? - Sado który zna sposoby Dużego Leczenia z Magii Naurangol, uleczył rany człowieka.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Wrzesień 2009, 23:07:52
Setmre kazała nam zbadać piwnice ruszajmy więc, do piramidy. Później zobaczymy co kryją górne piętra.- powiedział elf i po kilkunastu krokach przebył plac i wszedł do piramidy szukając wejścia do piwnic.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 14 Wrzesień 2009, 23:10:23
Gordian! ÂŻycie ci nie miłe?- Wybacz mi na moment, Ceteo, ale ten elf chyba chce sam zejść do niezabezpieczonych piwnic...- To mówiąc, ruszył biegiem w kierunku elfa, zostawiając wilkołaka z Sado i wampirem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 14 Wrzesień 2009, 23:13:43
- Gratuluję pomyślunku - Mruknął z politowaniem w kierunku elfa wampir. W nozdrza wciągał zapach jeszcze świeżej krwi wilkołaka. Drgał lekko, ledwo powstrzymując się przed chęcią mordu.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 15 Wrzesień 2009, 06:44:31
Dracon schował miecz i zdjął łuk z ramienia. Nałożył srebrną strzałę i czekał, aż wilkołak wyjdzie zza krzaków.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 15 Wrzesień 2009, 17:11:42
- Wampir zmieniły wygląd siedziby. Wejście do piwnic, znajduje się na parterze, zejście na parter jest na I piętrze, a do I pięytra dojdziemy tylko przez II piętro. Ta światynia ma tylko jedno wejście, na samym szczycie. - rzekł Cetoe
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Wrzesień 2009, 17:32:03
Gordian obszedł budynek świątyni dookoła w poszukiwani zejścia do katakumb. Nic jednak nie znalazł dlatego razem z Siriusem powrócili do reszty towarzyszy. Gdy dowiedzieli się już jak dostać się do wnętrza elf zaproponował- O ile nic nikomu nie jest, to myślę że możemy zacząć zwiedzać t piramidę.- powiedział i powoli ruszył w kierunku schodów. Nim jednak wszedł na pierwszy stopień pod jedną z wystających płyt ułożył wszystkie zebrane trofea. Mógł ruszać na zwiedzanie wnętrza pradawnego chramu. Szybko pokonał schodki prowadzące do góry i kładąc dłoń na rękojeści miecza powoli wszedł do pomieszczenia na samej górze.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 15 Wrzesień 2009, 20:13:00
- Wampiry zmieniły...?! - Dracon zmarszczył brwi - Ile ty do cholery masz lat?
Sado zapalił papierosa, następnie wyciągnął miecz, oparł o nogę i czekał na odpowiedź lykantropa. 
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 15 Wrzesień 2009, 20:19:54
- Młody jestem. Nie mam więcej niż 300 lat, ale są tacy kórzy pamiętają kto zmienił wygląd budowli. Uwierz mi, są tacy. Cztery wejścia dawały za dużo światła, a i jedno łatwiej było chronić, utrzymując przy nim większą liczbę żołnierzy. Lecz jak widać nie udało się obrnić siedziby. Wampiry poległy - rzekł patrząc na Nifa trudnym do określenia wzrokiem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 15 Wrzesień 2009, 20:45:24
Wampir opowiedział pełnym zimnej nienawiści wzrokiem wilkołakowi. W ręku nadal trzymał miecz ociekający krwią jego pobratymców.
- To prawda - Warknął z niechęcią Nif - Wampiry poległy w czasie Wojen Nieśmiertelnych. Od tamtych czasów te piramidy stoją puste, z mnóstwem tajemnic.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 15 Wrzesień 2009, 20:54:16
- Dlatego tu jesteście. Wysłała was Setmre, pamiętam ją doskonale. Siewczyni ÂŚmierci, zrobiono z niej swoistą boginie śmierci. Jest jedną, z lepszych wampirych wojowniczek, a te jej kształty... ahhh! No ale po coś tu jesteśmy. Wy. I ja. Jak pewnie się domyślacie, nie jestem żadnym poszukiwacze, ani badaczem. Jestem człowiekiem, który stał się Wilkołakiem. A swe imie i nazwisko jakie przyjąłem po przemianie, nacie wszak. Ruszajmy do charmu! Tajemnice czekają!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Wrzesień 2009, 21:03:55
Gordian usłyszał kroki. Po kamiennych stopniach piramidy odbijało się stąpanie ciężkich metalowych okuć butów. -No na reszcie, idą.- pomyślał elf i obrócił się przez ramię. Rzeczywiście grupa była już prawie przy ostatnich schodkach. Elf poczekał chwilę aż dojdą i razem wkroczyli do wnętrza budynku.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 15 Wrzesień 2009, 21:44:09
- Heh... tak, Setmre jest piekielnie piękną kobietą... ale nawet ona, umywa się... - Dracon spuścił głowę - no, już nie umywa, ale kiedyś na pewno umywała się do kobiety, którą kiedyś spotkałem. A tak przy okazji, dlaczego walczysz przeciw wilkołakom? Czy to nie jest trochę... nienaturalne?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 15 Wrzesień 2009, 23:18:05
- Dragossani zabił Kagana. Wampiry walczące ze sobą. Jakoś nikt nie powiedział na to złego słowa. Nienaturalne, mówisz... - powtórzył dochodząc z wami do wejścia na II piętro piramidy. W środku panował chłód, dopiero budzący się dzień, błyskał pierwszymi promieniami wiosennego słoneczka. Wnętrze było w opłakanym stanie. Działanie wiatru, deszczu i małych roślinek zrójnował doszczętnie II piętro. W oddali zauważyliście metalowy właz prowadzący niżej - Gdybym został w postaci człowieka, a tej, w której jestm teraz zaatakowały by mnie i zabiły. Byłem bezpieczny pod postacią wilkołaka. Lykantropy bardzo żadko atakują swych braci. Nasze więzi krwi są bardzo mocne, bardzo przestrzegane. Jednak ja walczyłem z nimi. Zabijałem. Nie chcę więcej kłamać, chcę aby moja misja została spełniona. Powiem więc prawdę! Są dwa powody dla których walczyłem. Pierwszy to podział po zdobyciu Numenoru, przez nas, przez Wilkołaki. Lykantropia jako choroba zdziesiątkowała ludzkość. Ludzie, Elfy, czy Maureni po zakażeniu zyskiwali nadludzką siłę i szybkość. Stawali się jednak bestiami i żyli około miesiąca. Potem umierali. Aż trafiło na elfi ród. Na specyficzny elfi szczep, który wytrwał chorobę, który wykorzystał ją na tyle, na ile było to możliwe. Przeciwciała, umiały walczyć z chorobą i dostosowywać ją do swych potrzeb. Później przeciwciałą przenosiły się drogą ustrojową, przez co było mniej zgonów. Tak powstały Wilkołaki. Jednakże wcześniej, Wampiry broniły ludzkości przed moimi przodkami. Walczyły z wilkołakami, zabijały je. Były w tym mistrzami. Wampir jest naturanym wrogiem Wilkołaka, a Wilkołak wrogiem Wampira. Później pojawiła się Ithlina i jej wizja zniszczenia Wampirów, przez Wilka. Ruszyli więc moi przodkowie, na zdradzone przez Kagana Wampiry i zniszczyli je. Wilkołaki wyższe, do walki wykorzystały niże, takie jak te tutaj. Mięso armatnie, ale bite. Jednak po Wojnach, nie zapanował pokój. Zapanowały wojny plemienne między poszczególnymi klanami. Wilkołaki niższe, pozostawione same sobie, zdziczały do reszty. Wojny Plemienne zniszczyły Wilcze Więzi. Wilkołaki wyższe podzieliły się na te, które uznały siebie za panów wyspy i na te, które nie uznały zdrady Kagana i takiego potoczenia się sprawy. Tych drugich, nas, jest garstka. Dzikie Wilkołaki zawsze były zadożeniem i to jest drugi powód mej walki. Wilkołaki niższe, to ludzie czy elfy, którzy zatracili się w zwierzęcej naturze. Nie umarli jak inni, ale żyją jak bestie. Dlatego walcze. Hmm... Kiedyś słyszałem dobre porównanie do mej rasy. Ale o co się rozchodziło?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 15 Wrzesień 2009, 23:38:09
- Całkiem podobnie jest z wampirami - Mruknął pod nosem Nif, jednocześnie przyjmując lekko przemądrzały ton -Podział krwiopijców jest taki sam jak u wilkołaków. Dzielimy się na wampiry wyższe i niższe. Sam jestem "wyższy". Jestem inteligenty, wykorzystuję wampiryzm do własnych celów. Wampiry niższe tak nie robią. Są podporządkowane swojej zwierzęcej formie, nie myślą jak ludzie, ale jak bestie. Swoiste hybrydy ludzi i nietoperzy. Nie potrafią zmieniać form lub stawać się niewidzialnym tak jak, na przykład ja. Wampiryzm jako choroba również dziesiątkował ludzi czy elfów. Jeden elfi ród zdołał wytrwać, opanowali chorobę stając się wampirzym rodem, ale nadal zarażali innych, a ci umierali. Dzięki przeciwciałom spadła śmiertelność.. A same Wojny Nieśmiertelnych, to dość drażliwy temat, przy czym niewiele jest tutaj do powiedzenia.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Wrzesień 2009, 23:47:14
-Więc wychodzi na to że wampiry i wilkołaki wywodzą się z jednego rodu. Rodu elfów, który gdzieś tam bardzo dawno temu podzielił się, na dwa mniejsze. Z których pierwszy człon został praprzodkami wampirów a drugi wilkołaków. Nie jest to oczywiście pewne ale tak można to racjonalnie wytłumaczyć. W końcu i elfy wywodzą się od jednego wspólnego plemienia, które podzieliło się na mniejsze rozrzucone po całym świecie szczepy.- rzekł elf mimowolnie rozglądając się po zniszczonym piętrze piramidy. Szukał czegoś co mogłoby się przydać.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 16 Wrzesień 2009, 16:04:59
Jeśli tak, to czemu my, elfowie, nie osiągnęliśmy dominacji w tych krainach? Dwa potężne rody powinny dać nam palmę zwycięstwa- to mówiąc, wodziłem wzrokiem między wilkołakiem a wampirem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Wrzesień 2009, 16:39:39
-Bo na tych krainach pojawili się ludzie, którzy krótko mówiąc zdominowali świat. Sam możesz przyznać że elfów jest coraz mniej. Z jednej strony można powiedzieć że w stosunku do ludzi jesteśmy nieśmiertelni, gdyż możemy przeżyć kilka ludzkich pokoleń lecz z drugiej w żaden sposób nie możemy dorównywać ludziom w przepraszam za wyrażenie, ich mnożeniu się. Druga sprawa to również to że bardzo dużo elfów zginęło w czasie buntu Elanoi. A reszta poprzez rodowe spory podzieliła się, nie mogąc zjednoczyć się w jedno potężne państwo. No rozgadałem się i chyba zaczynam Cię nudzić co Siriusie?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 16 Wrzesień 2009, 17:16:43
- Ale wyjaśnię Siriusowi to, co nie zostało wyjaśnione. Po pierwsze, Wampiry pojawiły się jakiś tysiąc lat przed wilkołakami. Są starsze i bardziej doświadczone. Szczep, to kilka, kilkanaście rodzin. Powiedzmy, że jeden z nich zaraził się wampiryzmem. Zaraził potem resztę rodziny w dzikim szale. Cała rodzina przeżyła i zarażała kolejne rodziny. Zarazili innych, przekazując wraz ze śliną, krwią czy nasieniem swe przeciwciała. Końcowa liczba elfich rodzin z tego szczepu jednak nie zakaziła się, a potem znów się rozmnożyła, by po tysiąc lat zostać przypadkiem protoplastą nowej rasy. Z tego wszystkiego ocalały i tak jakieś trzy rodziny, które znów się rozmnażają. Mamy więc Wampiry, Elfy i Wilkołaki, które pochodzą z jednego szczepu. A co do palmy zwycięstwa... Elfy mogą się najlepiej rozmnażać, kiedy są młode, ludzka kobieta, w odpowiednich warunkach, może rozmnażać się co rok. Ludzie są dominującą rasą. Najlepiej przystosowującą się. Ale powiedz, Sirius, że Elfy miały taką szansę. ÂŻe z ich krwi powstały potężne Wampiry i Wilkołaki. Wampiry i Wilkołaki, które nienawidzą się wzajemnie. Nienawidzą się całym swym jestestwem. Nie mogło więc być mowy, o potędze...

//Sale są zrójnowane, nie widać rzadnych potrzebnych czy przydatnych rzeczy.  
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Wrzesień 2009, 17:49:26
-O to dokładnie mi chodziło. Myślę że można śmiało powiedzieć iż czas płynie nieubłaganie i tak jak z naszego świata zniknęli starożytni drakoni, tak i powoli zaczną znikać i elfy, i wampiry, i wilkołaki, i krasnoludy i wszystkie inne rasy. Na ziemi natomiast pozostanie człowiek no i pewnie też Maureni, którzy prawie nie różnią się od ludzi. Powoli zaczną znikać prastare kultury, prawdopodobnie magia ustępując miejsce innym nowym i niepojętym dla nas rzeczom, które przyniesie przyszłość. Może nie jest to zbytnio optymistyczna historia dla naszych ras, ale taka niestety może być przyszłość. Z drugiej jednak strony liczba młodych elfów wzrasta, a i wampirów tu na wyspie jak i na kontynencie jest coraz więcej. Nasza wspólna długowieczność może jednak nam dopomóc w przetrwaniu na tym świecie i wspomniana wcześniej przyszłość nie nastąpi jednak tak szybko.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 16 Wrzesień 2009, 22:18:15
Wampir zerknął łakomie na odsłoniętą szyję elfa, jakby błysnął w ciemności kłami. Podszedł do klapy w podłodze, prowadzącej na I piętro. Złapał za krawędzie i pociągnął w górę, wytężając wampirze siły. Klapa, z początku stawiała opór, jednak po chwili uniosła się ze zgrzytem do góry. Pod nią ukazała się zaśniedziała, stalowa drabina. Wampir wyprostował się, po czym skinął ręką na towarzyszy i zaczął schodzić w dół.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 16:24:48
Elf powoli podszedł do otworu i zajrzał w dół. Ujrzał już tylko cień wampira znajdującego się piętro niżej. Elf złapał się drabinki i odpowiednio popuszczając uchwyt powoli zjechał na sam dół pomieszczenia. Rozejrzał się po komnacie potem spojrzał w górę -No już Sirius na dół migiem. zawołał do zerkającego z góry elfa Gordian.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 17 Wrzesień 2009, 17:06:19
//Pomieszczenie jest ciemne. ÂŚwiatło tutaj lekko oświetla ściany. Gordian, Sado, Sirius nie możecie przebić sie przez ciemności. Nifrenithil, jeśli wyostrzysz zmysł wzroku to zobaczysz to co inni wiedzieć nie mogą. Może ktoś ewentualnie rozpalić ogień.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 18:11:25
Elf nie czekając długo w kilku susach wspiął się na drabinę i będąc na samej górze kopniakiem rozwalił i tak zdewastowany już zydel. Wybrał sobie dość gruby kołek i poszukał jakiejś łatwo palnej substancji, która posłużyć mogła jako rozpałka. Znalazł kawałek spróchniałego drzewa. Szybko owinął kołek dosyć dużym paskiem wszechobecnych szmat przygotowując pochodnię. Następnie wprawnie przejechał sztyletem o miecz, a iskry powodowane tarciem metali padło na rozpałkę. Próchno zajęło się momentalnie przez co elf mógł odpalić pochodnię. -Heh pieprzona improwizacja, ale przynajmniej skuteczna.- szepnął zadowolony z siebie elf. Gdy pochodnia zapłonęła migotliwym płomieniem Gordian powtarzając czynności zrobił jeszcze jedną podobną i odpalił jedną od drugiej, zadeptał też żarzące się łuczywo i zszedł ponownie w dół. -Masz, świeć.- powiedział podając jedną z pochodni Siriusowi. I sam zaczął rozglądać się się po sali oświetlanej już teraz światłem pochodni przez obu elfów.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 17 Wrzesień 2009, 18:20:28
//Pierwsze co rzuciło wam się w oczy to chaos. Połamane i przegniłe deski. Potłuczone kawałki szkła, mozaiki zdratych płyt. Pomieszczenie nie było podzielone na komnaty, było jedną ogromną salą. Zapewne połączeniem kuchi, salonu i jadalni. W oddali zauważyliście namiastkę skrzyni. Zauważyliście, że dwie ściany są w zrujnowane i ukazjują budowę piramidy. Biały marmur był obłożony cienką warstwą czarnej skały. jednak jedna ze ścian była zachowana doskonale. A na jej tafli była widoczna płaskorzeźba.

(http://img260.imageshack.us/img260/5352/lg3zh8.jpg)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 18:27:52
Elf rozejrzał się dokładnie po sali poszukując schodów, które miały poprowadzić ich na dół. Elf w końcu jednak ruszył się z miejsca i omijając porozrzucane po całym pomieszczeniu dawne sprzęty z których korzystały zapewne wampiry zaczął zwiedzać salę. Zatrzymał się chwilę przy ścianie z płaskorzeźbę podziwiając uwiecznione na niej wilkołaki zajadające się upolowanym wołem. Ruszył jednak dalej w poszukiwaniu czegoś czym byłaby zainteresowana Setmre. Jego uwagę zwróciła rozbita po części skrzynia. To do niej elf skierował kroki aby sprawdzić czy nie kryje się w jej wnętrzu coś wartościowego.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 17 Wrzesień 2009, 18:38:12
//Idąc przez salę, omało co nie wpadłeś na zbutwiałe deski, które niezgrabnie torowały drogę do niższego pomieszczenia. Usłyszałeś pomrók, cichy, ale konkretny. Z dołu.
//W skrzyni znalazłeś rzeczy takie jak puchary, naszyjniki, pierścienie i amulety. Oraz troche złota. Wszytko warte jakieś 500 sztuk złota.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 19:04:35
Elf podrapał się w głowę i rozejrzał się po pomieszczeniu. Ku jego zadowoleniu znalazł to czego szukał niezbyt dużą sakwę ze sznurkiem, który umożliwiał jej związanie. Gordian szybko otrzepał ją z kurzu i przełożył znalezione kosztowności, które o dziwo znalazł w skrzyni i zawiązując sznurek przypiął ją do paska. Podniósł położoną wcześniej pochodnię i podszedł do miejsca, w którym to chwilę wcześniej cud uchronił go od upadku na dolne piętro budynku. Gordian zachowując wszelaką ostrożność powoli odsunął zbutwiałe deski i zamilkł na chwilę wsłuchując się w ciszę. Starał się usłyszeć, pomruk który na pewno usłyszał chwilę wcześniej. Ten jednak nie nastąpił. -Chodźcie tutaj jest zejście.- kiwnął ręką na towarzyszy, którzy po chwili już byli przy otworze. -Tam na dole coś jest, na pewno. dokładnie słyszałem.- rzekł wyciągając miecz -Idę pierwszy chodźcie zaraz za mną żeby w razie czego wspomóc mnie tam na dole.- dodał i powoli zaczął schodzić w dół, w ziejącą ciemnością otchłań w której na pewno czaiło się coś, co mogło być bardzo niebezpieczne.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 17 Wrzesień 2009, 21:07:39
Dracon udał się za Gordianem, wyciągnąwszy miecz i rzuciwszy na siebie zaklęcie ognistej aury.
-Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash
ÂŚwietlista poświata zaczęła rozjaśniać ciemności na dole. Dracon wytężył swoje wyostrzone zmysły, będąc gotów do walki.   
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 17 Wrzesień 2009, 21:39:17
//Sado. Schodząc zauwarzyłeś, że w skąpym póki co świetle, coś przeleciało przed tobą, zrzucając Gordiana ze schodów. Usłyszałeś uderzenie mithrilowej zbroji o podłogę, która była inna niż, ta na II piętrze. usłyszałeś przekleństwo Elfa, a potem twa ognisa aura, rozświetliła mroki. Już wiesz, na co spadł Elf. Cała podłoga usłana była kośćmi. A potem jednocześnie zauważyłeś i usłyszałeś warczenie... i już wiedziałeś.

2x Tarlesst



Nazwa:

Tarlesst
(http://www.wizards.com/dnd/images/mmiii_gallery/82960.jpg)

Opis:
Rzadko spotykane, prawie wymarłe bestie wysokości 4m i długości 6m. Niektóre ze smoków mieszkając na ziemi skarłowaciało i przybrało dużo mniejsze formy, takie jak Tarleesty. T. zatraciły na zawsze zdolność lotu.  T. zamieszkuje głównie jaskinie i tunele. Te inteligentne bestie starają się unikać ich głównego zagrożenia – człowieka. Jako swej głównej broni używają potężnych szponów jak i kłów. Łeb jak i przednie szpony okute twardą łuską, reszta ciała pokryta wytrzymałą skórą. Po przodkach pozostało T. możliwość ziania ogniem na odległość 3m. Doskonale widzi w ciemnościach jak i w pełnym świetle. Węchu też można T. pozazdrościć. Słuch przytępiony, nadrabiają to jednak nieziemską siłą. Silne mięśnie pozwalają na szybkie i długie sprinty oraz bardzo wysokie skoki.

Walka:

Atakują T. ciałem swoim całym, łapami i paszczą się sobie wspomagając. Atakują od razu, z zaskoczenia starając się jak najszybciej zabić ofiarę.

Ataki:

- Atak pazurem – Potężne łapy, zakończone ostrymi pazurami potrafią przebić nawet srebro.
- Atak kłami – Bardzo ostre kły i jedne z najmocniejszych szczęk na świecie, sprawiły, że T. stały się zabójcami doskonałymi
- Atak masą ciała – szybki rozbieg, skok i upadek przygniatającą masą bywa śmiertelny w skutkach.
- Atak Ogonem – silny i umięśniony ogon pozwala na powalenie przeciwnika.
- Ognisty podmuch - T. potrafi ziać ogniem na odległość 3 metrów.

Atrybuty:
+ wyostrzenie zmysłów
+ poprawiona siła
+ poprawiona szybkość
+ poprawiona kondycja
+ twarda skóra
+ inteligencja
+ instynkt przetrwania

Trofea:
1x skóra Tarlessa; 4x kieł, 8x szpon (pazur)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 22:20:22
-By Cię jasna cholera wzięła.- zaklął elf podnosząc się z ziemi. Na podłodze leżała pochodnia a tuż obok niej miecz, z czego elf był bardzo zadowolony, jednak było jedno "ale" a mianowicie podłoga, pełna czaszek, piszczeli, żeber i innych kostnych części wszelakich stworzeń w tym jak elf mógł stwierdzić także wampirów i wilkołaków. Wtem w komnacie rozległo się przeciągłe warczenie. Było to jednak całkowicie inne warczenie niż to psów, wilków czy wilkołaków szykujących się do skoku do gardła, to było warczenie gada... Gdy światło ognistej aury Drakona rozświetliło salę elf ujrzał w kocu sali dwa potężne... smoki? Nie to nie były smoki były to Tarlessty, o których elf słyszał iż wymarły, te jednak były dosyć żywotne więc elf znalazł kolejny dowód na to, że niektórzy "eksperci i znawcy" tak na prawdę wiedzą wielkie gówno. Gordian powoli powstał, mimo tego że bestie stały dosyć daleko to i tak wyglądały na ogromne. -Cholery mają po jakieś 3, 4 metry wysokości. Jak one tutaj przetrwały niezauważone?- pomyślał powoli sięgając po dwie strzały. Mimo mroku elf doskonale poznał, że wybrał właściwie lotki były ułożone spiralnie a więc strzały były zatrute. Gordian powoli umieścił strzały na cięciwie i uniósł łuk na wysokość wzroku. Celował w łeb a dokładniej w paszczę, która jak miał nadzieję gad wkrótce otworzy. Elf naciągnął cięciwę mocno i pewnie mimo niepokoju jaki czuł stając oko w oko z takimi bestiami. Cięciwa lekko zaskrzypiała pod naciągiem, przyszedł upragniony moment pokaz sił. W kierunku elfa poleciał słup ognia rozświetlając komnatę. Odległość nie pozwoliła płomieniom na dotarcie do elfa więc ten tylko czekał aż zgasną. Płomienie opadły, Tarlesst zaryczał, cięciwa zasyczała, strzały zagwizdały tnąc powietrze. Głuchy trzask i ryk rannego potwora. Strzały utkwiły w gardzieli. Trucizna zaaplikowana, czas na walkę wręcz...-Do mieczy.- szepnął bez namiętnie elf.

walka łukiem IV, Celny strzał, Potężny strzał, Strzał 2 pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 17 Wrzesień 2009, 22:28:44
Sirius, widząc perfekcyjny strzał swojego towarzysza na dole, postanowił nie oddawać mu całej zabawy. Pomijając resztę towarzyszy, która, jako bardziej doświadczona powinna dać sobie rade z pozostałym potworem, sam zdecydował się pomóc swojemu towarzyszowi. Gdy jedną ręką unosił łuk, druga sięgała po strzały. Srebrne, skoro trucizna została już zaaplikowana. Przypatrując się celowi, oświetlonemu przez pochodnię, leżąca tuż obok Gordiana, szukał jego słabych miejsc. Niestety, ta bestia była pancerna i szybka, więc nic nie znalazł. Ale po co ktoś wymyślił srebrne strzały ? ÂŻeby przebijały wszystko. Tak więc łowca naciągnął cięciwę, na której spoczywały dwie strzały, i wycelował w bark. Delikatny podmuch powietrza omiótł mu twarz. Strzelił...
________________________________
Strzał dwoma pociskami, Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 17 Wrzesień 2009, 22:33:41
//Gordian. Trucizna rozchodzi się powoli. Bestia wyrwała strzały i wyrzuciła je.
//Sirius. Jedna ze strzał minęła cel, druga trafiła nad barkiem. Zabolało.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 17 Wrzesień 2009, 22:39:30
I tak miało kurwa być- zakrzyczał elf, gdy zobaczył, jak smokopodobny stwór zaryczał z bólu, gdy dosięgła go strzała. Tym razem celował w pysk, który potwór odsłonił obracając się do łowcy. Elf wyszczerzył zęby w uśmiechu i wycelował prosto w gorejące nienawiścią oko. Mocno naciągnął łuk, aż drewno zatrzeszczało. Strzelił...
____________________________________
Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 22:54:17
Kolejne strzały leciały z góry więc Gordian również powstrzymał się od szturmu na gadzinę. Złapał za dwie kolejne strzały. Grot wykonano ze srebra więc pocisk miał potężną siłę przebicia. Elf przysunął się bliżej schodów na których stał Sado. Elf ponownie uważnie naciągnął cięciwę i celował w komorę szamoczącego się gada, który próbował pozbyć się strzał drugiego z elfów. Drugi z póki co nie niepokojonych tarlesstów też zaczął ukazywać swoją obecność ale jeszcze nie zaczął szarżować, więc było chwilę spokoju. Gordian zajął się swoim celem który właśnie złamał brzechwę strzały Siriusa. Nad głową Gordiana zasyczała kolejna strzała, więc sam przystąpił do działania. Wycelował prosto w komorę gada. Napiął łuk do granic wytrzymałości i po dosyć długiej chwili celowania wypuścił z palców strzały, którym nadany przez cięciwę pęd pozwolił na wbicie się w miejsce w które celował elf. Ostrość i wytrzymałość grotów pozwoliły na dosyć głęboką penetrację w organach gada. Teraz elf już konsekwentnie sięgnął po miecz.

walka łukiem IV, Celny strzał, Potężny strzał, Strzał 2 pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 17 Wrzesień 2009, 23:14:45
//Sirius. Bestia poruszyła głową, a więc strzała wbiła jej się w twardą jak kamień łuskę i ugrzęzła tam, nie robiąc większych szkód Tarlessowi.
//Gordian. Strzała wbiła się w klatkę piersiową gada. Bestia jest znacznie osłabiona.
//Inny z Tarlessów skoczył i zwalił Sado na drugą stronę schodów. Ogień jego aury, nie patrzył twardych łusek, więc T. przystąpił do ataku pazurami. Po stronie, po której stoi Gordian, zapanowała ciemność, rozświetlana jedynie dogorywającym ogniem pochodni.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2009, 23:53:41
Strzała trafiła tam gdzie elf celował czyli idealnie tam gdzie chciał aby trafiła. Gordian stwierdził szybko, że bestia już dosyć mocno oberwała i poprzez poważne rany stała się dużo słabsza. Zdecydował się więc na odważny ruch. -Kto nie ryzykuje ten nie gra.- pomyślał i pędem ruszył w stronę potwora. Nie szedł jednak on frontu na pewną zgubę w groźnych jaszczurzych szczękach a bardziej taktycznie i bezpiecznie okrążał rannego gada, usiłującego pozbyć się sterczącej z czoła brzechwy. Gordian był już bardzo blisko Tarlessa gdy został przez niego spostrzeżony. Gad stojąc bokiem machnął swym wielkim ogonem celując w brzuch przeciwnika. Elf wykorzystując jednak w porę swą jako taką zwinność się uchylił, a właściwie uskoczył rzucając się na ziemię. Trzymając ręce przy sobie przyturlał się bliżej bestii i obracając się na brzuch szybko powstał na nogi. Stał z tyłu bestii, która momentalnie zauważyła jego pojawienie się i dmuchnęła w jego stronę ogniem. Elf nie myśląc długo wskoczył pod bestię ratując skórę przed poparzeniem i szybką acz bolesną śmiercią. Pod brzuchem nieświadomego potwora miał póki co jako takie schronienie ponieważ potwór nie mógł go tam w żaden możliwy sposób dosięgnąć, jak również nie spostrzegł prawdopodobnie manewru elfa. Wysokość gada sprawiała, że Gordian czuł się tam dosyć komfortowo i wcale nie musiał się schylać. Widząc jak bestia rzuca łbem na wszystkie strony starając się wypatrzyć elfa, który dla niej praktycznie rozpłynął się w powietrzu, postanowił działać. I to bardzo szybko. Gad nie wiedział że ów elf, którego tak poszukuje jest teraz dla niej śmiertelnym zagrożeniem i przemieszcza się pod nią uniemożliwiając wykrycie. Paradoksem było to że bestia dzięki wyczulonym zmysłom doskonale słyszała kroki elfa i czuła jego zapach lecz zabiegi elfa powodowały że nie mogła go dotknąć ani zobaczyć. Prawdę mówiąc Gordian nie był zagrożeniem żadnym, co innego jego srebrne ostrze, które było spragnione krwi. Gordian obrócił miecz sztychem do góry i podchodząc metr do przodu mocarnie pchnął go w klatkę bestii. Skóra była tutaj mniej wytrzymała więc ostrze weszło gładko. Ryk jaki ogarnął salę był niesamowity, elfowi aż zadzwoniło w uszach, gdy posoka zaczęła cieknąć mu na ręce oparte o miecz. Gordian wiedział że teraz został wykryty, wiedział też jednak, że potwór zaraz upadnie z powodu jednego z dwóch czynników bólu lub też może agonii. Siedzenie w tym czasie pod górą mięsa i kości było bardzo złym pomysłem, toteż elf wyrwał miecz i wyskoczył spod niebezpiecznej teraz masy cielska potwora. Gdy wyrwał miecz udało mu się również, całkowicie przez przypadek uderzyć pod kolanem potwora, podcinając jego ścięgna. Nie patrzył jednak na swoje dzieło w głowie krzyczało do niego tylko jedno stwierdzenie- Spieprzaj stąd głupi elfie. Leć do swoich jak najszybciej bo nie wiesz czy to coś zdechło.- elf gnał do schodów. Mimo tego iż odległość dzieląca go od potwora grubo przekraczała trzy metry zwolnił dopiero stając obok schodów, tam gdzie właśnie dogorywała prowizorycznie zrobiona pochodnia.

Walka mieczem IV, Kobra, Pchnięcie, Potężny cios, Klasyczne pchnięcie(prawo)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 13:46:47
//Z powodu poważnych obrażeń, Tarless padł.
//1/2
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 14:30:52
Gordian ściągnął rękawicę i przetarł zroszone kropelkami potu czoło gdy tylko stanął przy dosyć bezpiecznych schodach. Niestety schody i tak nie dawały stuprocentowej ochrony przed atakiem gdyż zaraz po ich drugiej stronie zaczęła się walka Tarlessta z panem Sado. Elf chciał dopomóc w walce towarzysza więc uniósł swoje ostrze wsuwając je do wiszącej przy pasie pochwie. Druga ręka powędrowała za głowę dosięgając do umieszczonego tam łuku. Elf wyrwał z kołczanu dwie zatrute topielczym jadem strzały i umieścił je na skręconej ze zwierzęcych ścięgien cięciwie łuku. Lekko pochylony odszedł kawałek od schodów i stanął bokiem przyjmując optymalną pozycję do strzału. Teraz Tarlesst był ustawiony do niego po skosie, obrócony jednak był do elfa zadem. Gordian stał w cieniu, gdyż prowizoryczna pochodnia chwilę wcześniej zgasła co było dla elfa niewątpliwym plusem gdyż Ognista Aura Drakona doskonale oświetlała jego cel. Podnosząc broń na wysokość oczu zaczął powoli naciągać cięciwę. Celował, jednocześnie wkładając dużo siły w utrzymanie bardzo silnego naciągu broni. Cienka żyłka wpijała się mu się w policzek, lecz precyzja strzału wymagała tych nieudogodnień. Elf przymknął lekko jedno oko i wyrównał oddech dokładnie celując w miejsce gdzie pod zwałami skóry i mięsa znajdowało się gadzie serce pół smoka. Dokładnie mówiąc była to przednia część boku potwora tuż za jego pierwszą parą łap. Elf wstrzymał się chwilę ze strzałem po czym wypuścił z palców lotki, które śmignęły w powietrzu i po krótkim locie wbiły się w cel. Teraz pozostawało pytanie jak daleko wbiło się zatrute żelazo, jeżeli doszło do serca lub którejś z głównych tętnic śmierć powinna przyjść szybko jeżeli nie to i tak sprawiło obrażenia. Nie czekając jednak na wynik strzału elf szybko naciągnął łuk ponownie i po chwilowym celowaniu wysłał w komorę gada kolejne dwa żelazne szypy.

Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, Celny strzał, Potężny strzał, Strzał 2 pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 15:03:53
//Nad Sado jest wielki potwór, a Gordian powoli naciąga łuk... Nie ma to jak śpieszenie z pomocą.
//Strzały wbiły się w ciało i dosięgły płuc. Potwór zaryczał lekko zdeozriętowany, lecz nadal był żywy.
//1/2
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 18 Wrzesień 2009, 15:25:37
Dracon, który cały czas kumulował energię magiczną, uderzył prawą ręką, łapiąc potwora za nozdrza i i wyginając lekko jego łeb do góry. Nie miał wiele czasu. Takie coś wystarczy zaledwie na parę sekund, to cielsko lada podniesie łeb trochę wyżej i zgniecie mi rękę tą paszczą.
- Ipush Grash, Osh Isarishash - Dracon uformował ognistą kulę w lewej dłoni i cisnął nią w dolną część pyska stwora, jednocześnie zabierając prawą rękę, ledwo unikając zgniecenie przez potężne szczęki. Mimo hełmu na głowie zamknął także oczy, by żadna iskra siędo nich nie dostała. Otworzył je dopiero po paru sekundach od wybuchu ognistego pocisku na mordzie stwora.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 15:40:58
Ryk rannego potwora... Tylko ten basowy odgłos rozlegał się teraz echem po wielkiej i ciemnej komnacie gdy kolejne strzały zajadle wbijały się w masywne ciało Tarlessta. Elf nie słuchał jednak tego odgłosu, był całkowicie wyłączony z tego co dzieje się w komnacie. Miał co innego do roboty, skupił się tylko na potworze i celnym szyciu w czułe miejsca. Musiał ciągle kąsać strzałami wielką bestię aby Sado miał możliwość wymknięcia się spod jego uzbrojonych w wielkie haczykowate pazury łap i pełnej stożkowatych kłów szczęki. Trzeba było działać jak najszybciej, bez chwili zwłoki, ale z drugiej strony z rozmysłem i precyzją aby skutecznie odbierać bestii kawałek po kawałku cenny pierwiastek życia. Elf ponownie celował w to samo miejsce, w bok Tarlessta. Trzy żelazne groty były przygotowane do opuszczenia łuku, można powiedzieć, że aż rwały się w przód. Elf musiał jeszcze je powstrzymać ale tylko małą sekundę aby skorygować jeszcze tylko ustawienie broni i ponownie mocno dociągnąć cięciwę do policzka. Wreszcie wypuścił strzały, szybki rozdzierający powietrze lot zakończył się na ciele, w które z impetem wbiły się dosyć blisko siebie zanurzając się aż po lotki raniąc gadzi bok. Jednocześnie zabłysła kula ognia rozbijając się o łeb Taralessta. Elf nie tracił ani chwili, już trzymał w palcach kolejne lotki innych brzechw ...

Walka łukiem IV, Mistrzowski łuk, Celny strzał, Potężny strzał, Strzał 3 pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 16:07:06
//Rozbite płuca powodują, że gad zaczyna się topić we własnej krwi.
//Kula ogni dotkliwie poparzyła bestię.
//W rezultacie, Tarless upadł na ok, zaczął umierać. Z pyska wylała się krew, w oczach zasił się błysk życia...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 18 Wrzesień 2009, 16:12:44
Dracon uniósł się, chwycił leżący obok miecz i zaczął okładać nim bestię po pysku, śmiejąc się przy tym obłąkańczo, nie patrząc nawet na przeciwnika. Nie zważał, czy bestia zmarła, czy dalej żyje. Siekał i rąbał, dławiąc się własną krwią i śliną. Zrzucił hełm z głowy, ukazując szaleńczą twarz wykrzywioną w nienormalnym uśmiechu. Machał mieczem niedokładnie, jednak bez pohamowania, najsilniej jak tylko potrafił. Instynkt i szaleństwo całkiem przejęło nad nim kontrolę.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 16:17:30
//Cetoe spojrzał na ciebie. Mruknął do Gordiana i Siriusa
- Uważajcie. On jest w transie... Może być nie obliczalny...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 16:32:15
-I to już drugi raz gdy jestem z nim na wyprawie. Raz było na tyle poważnie, że nie dużo brakowało byśmy musieli go związać. Mam nadzieję że potwór zdechł już bo nie dobrze byłoby aby spalił go tutaj żywcem.- odpowiedział cicho elf wilkołakowi- Siriusie chodź pomożesz mi przy tamtej bestii.- dodał i obaj udali się do zabitego wcześniej gada. Młody elf oświetlał truchło pochodnią a Gordian zręczne pozyskiwał pazury i kły. Na końcu zaczął mozolnie ściągać skórę gada. Trwało to dosyć długo i było bardzo męczące ale wreszcie po prawie pół godzinie pracy obaj elfi zdarli skórę z potwora i wrócili sprawdzić czy Sado już ochłonął z szału, jaki go ogarnął.

Pozyskane: 1x skóra, 4x kieł, 8x pazur Tarlessta

Pozyskiwanie: skór, kłów i pazurów
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 18 Wrzesień 2009, 16:50:08
Jak się okazało, Dracon stracił przytomność, zalany krwią, śliną i potem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 18 Wrzesień 2009, 16:51:28
Dobrze, przynajmniej żyje... chodź, Giordian, teraz zajmiesz się tą bestią...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 17:04:42
-Idziemy.- powiedział Gordian i ruszył do przodu w kierunku leżącej bestii. Szedł cały czas z wyciągniętym mieczem i gdy już doszli wbił go w czaszkę potwora, aby mieć pewność że ów zdechł już definitywnie. -Czekaj! Najpierw to trzeba go przekręcić na bok żeby nam się nie udusił. Potworem zajmiemy się za moment.- rzekł elf i złapał drakona w pół obracając na lewy bok Sado zakasłał. -No, więc żyje. Całe szczęście.- rzekł elf i obrócił się w stronę martwego Tarlessta. Gordian zaczął oprawiać martwego potwora. Z kłami i pazurami poszło mu nadzwyczaj dobrze a ze skórą... jak to ze skorą, na początku przystąpił do obdzierania z ochotą, ale zaraz po chwili nastąpiły narzekanie i klątwy na padłą bestię. Ponowne pół godziny życia uciekło elfowi przy ściąganiu jej z ciała tej bestii. Gdy skończył wstał i rzekł- Ocućcie go i zwińcie skórę. Ja pójdę poszukać przejścia. -rzekł zabierając pochodnię z rak elfa. Ruszył w dół komnaty i oświetlając sobie drogę pochodnią szukał zejścia do piwnic jak i innych nietypowych dla tego otoczenia przedmiotów.

Pozyskane: 1x skóra, 4x kieł, 8x pazur Tarlessta
Pozyskiwanie: skór, kłów i pazurów
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 17:30:27
//Znajdujecie złote talerze warte 200 sztuk złota. Widzicie metalowe klapy, prowadzące do piwnic.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 18:35:57
Gordian zadowolony ze znalezienia kolejnych cennych przedmiotów ukrył talerze razem z innymi kosztownościami w sakwie przywieszonej do paska. Woreczek był już w znacznej mierze zapełniony co dodatkowo radowało elfa. Ruszył dalej szukać zejścia... Znalazł! Metalowa klapa zagradzała zejście w dół, do jak się spodziewał piwnic czy też może katakumb. Nie czekając na podejście towarzyszów ułożył delikatnie pochodnię na ziemię i złapał za uchwyty klapy. Ta nie chciała ustąpić ale zaprawione w noszeniu zbroi i oręża ramiona elfa miały w sobie trochę siły, a elf ciągnął mocno. Wreszcie zawiasy skrzypnęły, rdza odpadła na posadzkę a klapa ustępując naporowi otworzyła przejście do piwnic. Elf podniósł też drugie skrzydło zejścia i zawołał do grupy-Hej! Jak ze Sadem jest już wszystko w porządku to ruszcie się tutaj. Cel naszej wyprawy bliski spełnienia! ÂŻwawo!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 18 Wrzesień 2009, 19:13:29
Dracon wstał z dzikim uśmiechem. Poszedł po hełm. Przed założeniem wytarł usta z wymiocin, krwi i śliny. Cały dygotał, wyjmując miecz. Pewnym, acz lekko chwiejnym krokiem udał się za Gordianem bez słowa.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 21:48:13
Drakon dotarł do elfa. Gordian nie wiedział czy Sado doszedł już do siebie całkowicie czy nie a, że nie chciał również ryzykować potyczki z nim pospiesznie zszedł w dół. Cały czas w ręku trzymał zapaloną pochodnię oświetlając sobie drogę w dół. Przezornie dobył też miecza aby "coś" co mogło kryć się gdzieś tutaj w katakumbach starożytnego chramu nie próbowało strącić go tak jak zrobił to chwilę wcześniej Tarlesst.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 18 Wrzesień 2009, 22:01:36
Elf, dobywając łuku i dwóch srebrnych strzał, szybkim marszem dołączył do towarzyszącego mu elfa...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 22:44:49
//Podziemia dzielą się na pomniejsze sale. Tutaj nie ma chaosu, wręcz przeciwnie. Wszystkie sale są opustoszałe. Nie ma ani jednego obrazu, ani jegnego krzeszła, fotela... Nie ma nawet resztek po tych meblach. Wszytko zostało dokładnie wyniesione. Piwnice są puste. Lecz znajdujecie dziwny korytarz, biegnący w dół, po skosie. Nad wejściem, wyryty w kamieniu napis:

„Sekrety skrywa grobowiec kartografa, pochodzącego z potężnej rasy nieśmiertelnych. A niech jego sekrety staną otworem, dla oczu tych, którzy wygrali ze śmiercią”
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 18 Wrzesień 2009, 22:48:43
-Wygrali ze śmiercią... tutaj chodzi o wampira. Nif, idź przodem!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2009, 22:53:51
Gordian szedł powoli ciemnym korytarzem a jego kroki odbijały się od ścian, zresztą podobnie jak i reszty drużyny. Gordian zatrzymał się chwilę przed zejściem starając się zrozumieć dokładny sens napisu, czytał: „Sekrety skrywa grobowiec kartografa, pochodzącego z potężnej rasy nieśmiertelnych. A niech jego sekrety staną otworem, dla oczu tych, którzy wygrali ze śmiercią”. Po czym dodał słysząc słowa elfa.- Nie tutaj nie chodzi chyba o wampira Siriusie. Tutaj chodzi o coś całkowicie innego. Teraz przyjdzie nam zmierzyć się z czymś na prawdę niebezpiecznym, z prawdziwą bestią. A ja głupi myślałem, że wilkołak to najstraszniejszy z zabójców, najgroźniejszy z przeciwników. A tu teraz staniemy oko w oko ze śmiercią.- rzekł. Rozglądając się dookoła stwierdził że jedyna słuszna droga to droga w dół. Tam też ruszyli. Szli na spotkanie zapowiedzianej śmierci...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 18 Wrzesień 2009, 23:44:18
//Dochodzicie do rozwidlenia dróg. Macie do wyboru w prawo albo w lewo. Gdzie idziecie?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 19 Wrzesień 2009, 07:52:12
- Zamknąć się wszyscy... - rzucił Dracon wytężył zmysły jeszcze bardziej, zwłaszcza ten słuchu, przysłuchując się, jakie dźwięki dobiegają z jednego, a jakie z drugiego korytarza.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 09:52:29
//Sirius był czerwony. Miał zaciśnięte usta, oczy i dłonie. Na twarzy malowały mu się krole potu, spowodowane wysiłkiem. Chciał być cicho, ale nie wytrzymał. Piarnął tak, że Sadem aż rzuciło, a smród pierda kręcił w nosie... Jednak w tunelach nic nie usłyszałeś.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 19 Wrzesień 2009, 09:59:26
Cholera, teraz grozi nam tutaj wybuch gazy... przepraszam, panowie, zjadłem coś na mieście...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Wrzesień 2009, 10:27:26
-Skoro nic nie słychać, to proponuję ruszyć w prawo. Sprawdzimy tamtą stronę a jeżeli tam nie znajdziemy to czego szukamy wrócimy i sprawdzimy lewy korytarz. Tak będzie najrozsądniej i najszybciej. Perspektywa rozdzielenia się też raczej nie wchodzi w grę bo wspominając tamte Tarelssty to we dwóch byłoby nieciekawie. Ruszajmy więc w prawo.- rzekł elf i wykonując kilka młynków mieczem skręcił w prawo i ruszył w dół korytarza.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 10:37:19
//Korytarz był długi. Dwa razy musieliście wchodzić kręconymi schowami w górę, pote zakręcać to w prawo, to w lewo. Na końcu czekały na was strome schody w dół, potem jeszcze dwa zakręty, kręcone schody w dół, a potem znów byliście w tunelu. Po drodze mijliście zamurowane wejścia. Setki wejść. Domyśliliście się, że katakumby są ogromne, jednak z nienznaych powodów zamurowane. W ostatnim odcinku korytarza usłyszeliście trzask ognia i zapach ogniska...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Wrzesień 2009, 10:43:02
Mijali kolejne zamurowane wejścia, droga poprzez katakumby okazywała się bardzo długa i nużąca. Elf nie był pewny czy podjął dobrą decyzję o wyruszeniu w prawy korytarz, ale mimo tego szedł. Chciał zbadać to co jest na jego końcu. Gdy usłyszał odgłos trawionej przez ogień gałęzi, a zaraz potem poczuł dym. -Ognisko? Tutaj?- rzekł szeptem do idącego obok elfa. Teraz szedł o wiele ciszej. Uważnie stawiał kroki aby nie ujawnić swojej obecności, w ręce błyszczała klinga...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 14:19:59
//Gordian okuty w ciężką zbroję, bez umiejętności cichego poruszania się, starał się być cicho... Jednak jego kroki, dzwoniły po kamiennej podłodze, niosły echo. Zauważyliście, dużą, wręcz wielką komorę. Podtrzymywaną na rzędach kolumn, sala była wykonana pięknie i misternie. Zapewne wszystkie inne wejścia, które mijaliście, a które były zamurowane, prowadziły do podobnych sal. Z komory prowadził szeroki spadek do ściany. Przy innych ścianach, lub też przy komunach stały kufry i skrzynie. Centralne miejsce tworzyło wyrysowane  na podłodze podwójne koło, z runicznymi znakami dookoła swych obręczy. Lekko z boku, jedyne źródło światła - duże ognisko obsadzone było 5 postaciami. Na ruszcie coś się piekło, jednak nie umieliście rozpoznać, co to było... Postacie rozmawiały szeptem, jednak ewidentnie wiedziały o waszej obecności.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Wrzesień 2009, 14:39:02
Elf przestał udawać że porusza się cicho a ku jego zdumieniu tylko jego kroki dzwoniły mimo iż większość grupy przywdziała zbroje. -No cóż.- pomyślał i wszedł do sali. Tupał tak straszliwie, że aż Sirius zwrócił mu uwagę na to iż nie idzie już wytrzymać w panującym huku. Elf niezwazał jednak na to uskarżając się pancerz. Podeszli bliżej ogniska. -Witajcie nieznajomi! Kim jesteście i co tutaj robicie?- zawołał w ich stronę.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 19 Wrzesień 2009, 18:25:30
Dracon po zobaczeniu ludzi chwycił po sztylet lewą dłonią, ciągle trzymając prawą miecz na ramieniu. Zbierał energię magiczną odkąd kiedy weszli w prawy korytarz. Cholera, zjebaliśmy sprawę. Dużo ich, czyżby wilkołaki? Muszę być przygotowany. Jeśli się teraz na nas rzucą, to zawsze mogę uderzyć czarami. Kurwa, ale przy takiej ich ilości nie będę mógł się powstrzymywać. Czy udałoby mi się tak kontrolować czar, żeby uniknąć ofiar u siebie? To się zobaczy... - pomyślał Sado, trzymając w pogotowiu miecz i sztylet, będąc gotów do rzucenia zaklęcia.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 18:43:02
//Gordian. Ruchy wykonane zostały błyskawicznie. Wszyscy się poderwali, ty zdołałeś zobaczyć błysk ognia na czymś, zdołałeś usłyszeć pisk istoty przed tobą oraz uderzenie o twój pancerz. Poczułeś siłę, jaką ci nadało i doleciałeś na 10 metrów w tył. Uderzyłeś w jedną z kolumn... W świetle ognia ujrzałeś prawdziwe oblicza postaci przed sobą. Ujrzałeś 5 Goblinów Tyreńskich.

5x Goblin Tyreński


Nazwa:

Goblin Tyreński
(http://images13.fotosik.pl/76/682fec8f28bcf821.jpg)

Opis:
Daleki kuzyn bezmózgich goblinów występujących w naszych okolicach. Ten gatunek jest nieco większy i bardziej błyskotliwy od znanych nam goblinów. Jego ewolucja poszła daleko do przodu. Gobliny te dożywają nawet do 200-300 lat, gdyż żyją zdrowo i naturalnie. Pierwsze rodziny tego gatunku, jako bezdomni i włóczędzy szwendali się po miastach, dopóki nie zaczęły się ich pogromy. Większości udało się uciec z miast, zabierając ze sobą podpatrzone umiejętności walki. Bronie i zbroje najczęściej skradzione, starają się sami przekuwać czy udoskonalać do swych technik. Obdarzenie siłą porównywalną do człowieka, oraz dzięki swemu wzrostowi - około 2 m - nauczyli się walczyć brońmy dwuręcznymi. A za swe ulubiony oręż obrali topory. Dzięki pół-dzikiej naturze mają dobry słuch i wzrok. Nie wrażliwi na choroby, posiadają duszę bezwzględnych rabusiów i bandytów. Ich lekka, jak u Elfa budowa ciała pomaga im w przetrwaniu, gdyż nie potrzebują dużej ilości pożywienia. Coraz częściej ich ataki zdarzają się na prowincjach, gdzie puszczają z dymem całe sioło. W miastach, szczególnie w kanałach, są ich liczne grupy, które po zmroku opuszczają kryjówki, aby szerzyć swój proceder.

Walka:
Atakują zbiorowo, zwykle na duktach, nocą. Kryjąc się za drzewami, skałami bez wahania atakują, mordują grabią i plądrują. Atakują swymi toporami lub z prostych łuków, również kradzionych.

Ataki:

- Bronie dwuręczne - znajomość ataków z zakresu broni dwuręcznych.
- Topory - znajomość walki toporem do IV poziomu.
- Bronie miotana - znajomość ataków z zakresu broni miotanych.
- Łucznik - znajomość walki łukiem do IV poziomu.
- Szpony - gdy zostaną pozbawienie swych broni, atakują zaostrzonymi zwierzęcymi pazurami przywiązanymi do swych palców.

Atrybuty:
+ Poprawiona zręczność
+ Poprawiona siła
+ Poprawione nasłuchiwanie
+ Poprawiony wzrok
+ Poprawiona kondycja
+ Niewrażliwość na choroby
+ Nie wrażliwość na trucizny
+ Skrytobójstwo
+ Chodzenie po trudnej nawierzchni
+ Ciche poruszanie się
+ Kamuflaż


Trofea:
- ekwipunek.

Cytuj
Ekwipunek:

1:

Nazwa broni: Tyreński Sharfex
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: dwuręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 45 sztuk stali o zasięgu 1,2 metra, ważący 5 kg

2:
Nazwa broni: Profesjonalny Łuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

50x
Strzała ze złota
Ostrość: 10
Wytrzymałość: 6

3:
---

4:
---

Zbroja:
Nazwa odzienia: Pancerz Tyreński
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 10
Ciężar: 5kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk stali.

One mają po około 2m wzrostu. Już wpisałem to w Opis.
Dodałem jeszcze kilka atrybutów.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Wrzesień 2009, 19:42:30
-O rzesz ty cholero jedna!- zaklął elf otrząsając się z uderzenia w kolumnę. -Ja ci zaraz pokażę uderzenie.- rzucił i ściskając mocniej miecz ruszył wprost na sprawcę ataku. Był jakieś cztery metry od goblina gdy ten wykonał zamach i uderzył równolegle do ziemi. Gordian zdążył wyhamować i ostrze topora nie dotknęło nawet jego pancerza a tylko przeleciało przed nim rozdzierając powietrze. Nim goblin uniósł topór po raz drugi w górę elf już do niego doskoczył i zaatakował. Pchnął w pierś, potem zaatakował od lewej wykonał obrót na jednej nodze i ponownie potężnie uderzył w lewy bok. Goblin wyśmienicie blokował wszystkie elfie ciosy prócz jednego, tego ostatniego. Po potężnym ciosie miecz elfa ześlizgnął się po stalowym trzonku topora i uderzył w dłoń przeciwnika, z której momentalnie zaczęła cieknąć krew. Teraz goblin nie miał już takiej pewności uścisku więc i efektowność ataku spadła, jednak nie dawał za wygraną i atakował nadal. Wykonał zamach za głowę i uderzył. Gordian bezproblemowo odbił cios z góry co spowodowało odskoczenie topora w tył więc korzystając z sytuacji odchylenia się łapiącego równowagę  przeciwnika pchnął w klatkę piersiową. Ostrze przebiło się przez pancerz i płuco zatrzymując się na tylnej płycie zbroi. Elf wyszarpnął ostrze i z rozmachem uderzył w szyje całkowicie odcinając głowę. Goblin padł w fontannie osocza. -No to jesteśmy kwita.

Walka mieczem IV, Kobra, Pchnięcie, Klasyczne pchnięcie(lewo), Potężny cios.

1/5 Goblin Tyreński
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 19 Wrzesień 2009, 20:03:02
Ty jesteś mój, smrodku- wyszeptał elf, w świetle ogniska przyglądając się jednemu z goblinów. Jako iż płomień jasno gorzał, widział dokładnie wszystkie szczegóły ciała i pancerza humanoida. Zależały mu tylko na jednym: na braku hełmu. Jego zbroja zrobiona była z stali, więc dla srebrnego pocisku nie była przeszkodą. Ale elf skoncentrował się na głowie. Wsadzając jedną ze strzał między zęby, drugą chwycił lewą dłonią. Pewnie ujmując łuk, przyjmując poprawną postawę łuczniczą, czyli lewa stopa wysunięta do przodu, ręce wyprostowane, mocno napiął łuk. Lekko podniósł broń do góry korygując kąt lotu strzały. Strzelił. Srebrny błysk przeciął stojące w podziemiach powietrze. Strzała trafiła goblina w obojczyk, przebijając zbroję i ciało. Lekko wkurwiony potworek wzniósł topór, i szybkim truchtem zbliżył się do łowcy. Ten już czekał z strzałą nałożoną na cięciwę. Tym razem nie spudłuje, dokładnie wycelował w prawe oko. Ponownie srebrna strzała przeszyła powietrze, tym razem zatrzymując się tylko i wyłącznie na tkance. Szypuła przebiła oko i wbiła się w impetem godnym błyskawicy w mózg. Bezwładne truchło usunęło się na posadzkę. Kolejny goblin wyłączony z walki.
_______________________________________
Celny strzał, Celny strzał
2/5 Goblin Tyreński
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Wrzesień 2009, 20:07:54
Nad głową elfa zaświszczały strzały, któregoś z członków drużyny. Nie skupiał się jednak na tym, całą jego uwagę poświęcał inny goblin biegnący wprost na niego z uniesionym toporem. Elf wyczekał idealny moment by odskoczyć po skosie w prawo. Topór uderzył o posadzkę. Goblin momentalnie poderwał go i układając poziomo wykonał kilka obrotów dookoła własnej osi. Gordian w porę uskoczył przed nadciągającym ostrzem obosiecznego topora. Po wykonanej sekwencji obrotów tworzących istny wir ostrzy goblin znacznie się odsłonił co pozwoliło elfowi na atak. Ciął po skosie, samym końcem miecza poczynając od pachy poprzez klatkę na biodrze kończąc. Goblin upuścił topór i przycisnął rękami ranę. Elf był jednak niewzruszony- ÂŻycie jest brutalne, raz ty kogoś raz ktoś ciebie.- rzekł patrząc na rannego i podnosząc miecz na wysokość piersi wbił go w pierś przeciwnika. Goblin padł z cichym jękiem zsuwając się z elfiego miecza.

Walka mieczem IV, Kobra, Klasyczne Pchnięcie, Potężny cios, Pchnięcie.

3/5 Goblin Tyreński
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 19 Wrzesień 2009, 20:59:49
- Iaish Huosh Ipish Aresh Xuash - wypowiedział Dracon. Patrzył, jak jeden z goblinów płonie w zbroi, która tylko zwiększała obrażenia. Chwilę potem złota strzała trafiła w jego zbroję i lekko ją wgniotła. Sado obrócił się i ciął w powietrzu niewidzialnych przeciwników, ciągle biegnąc do przodu. W pewnym momencie odskoczył, unikając jakby jakieś ostrza. Kolejna strzała wystrzeliła w kierunku Dracona, ledwo omijając hełm. Wtedy Sado skupił się wreszcie na realnym przeciwniku i rzucił sztyletem. Ostrze wbiło się w brzuch, jednak przeciwnik nie dał za wygraną. Rzucił łuk i dobył topora, w momencie, gdy Dracon był już przy nim. Goblin cudem uniknął cięcia od dołu i szybko zablokował kolejny atak Sada. Dracon skrzyżował ostrza i jednym zwinnym ruchem wykonał obrót, ześlizgując swój miecz po ostrzu przeciwnika, zbliżywszy się tym samym do niego. Wtedy też wyrwał mithrilowy sztylet z jego brzucha i odskoczył do tyłu, unikając kopnięcia. Odzyskawszy równowagę, powstał i przyjął pozycję, gotów do rzutu kolejny raz. Tym razem jednak cisnął mieczem. Goblin próbował uniknąć ataku, jednak z powodu krótkiego dystansu i rany w brzuchu oberwał po raz kolejny. Ostrze przebiło mu płuca. Potwór padł na ziemię, dławiąc się własną krwią. Dracon wyrwał miecz z jego wnętrzności, patrząc jak jego przeciwnik umiera.
- Kurwa, mam zwidy - odparł, oderwawszy wzrok od ciała przeciwnika i skupiwszy się na reszcie sali.

5/5
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 19 Wrzesień 2009, 21:04:37
 Podziwiając popisy Sada, zauważyłem jednego z goblinów, który korzystając z okazji, zaczął atakować Gordiana. Goblin wznosił powoli swe skalane krwią ostrze. Nie dałem mu satysfakcji zabicia mojego przyjaciela. Szybko wyciągając- tradycyjnie- dwie srebrne strzały, jedną natychmiast założył na cięciwę, drugą zaś trzymałem w dłoni okutej rękawicą. Wycelowałem i strzeliłem. Bez zbędnej finezji, chciałem po prostu zranić humanoida, na tyle, żeby nie zabił mego towarzysza. Trafił potwora miedzy łopatki, srebrny grot wywiercił dziurę w pancerzu goblina. Zabolało:goblina rana, mnie jego wrzask. Humanoid błyskawicznie się obrócił. Wkurzony nie na żarty, naciągnąłem strzałę i ponownie wycelowałem w goblina, tym razem celując w jego serce. Odpowiednio przekrzywiając łuk, tak, żeby strzała nie zatrzymała się na żebrach, strzeliłem w biegnącego na mnie, dyszącego krwawą zemstą goblina. Strzała, mimo iż utraciła impet na nakładających się na siebie płatach pancerza, nadal miała szybkość potrzebną do przebicia zbroi. Niestety, chybiłem. Srebrna drzazga zatrzymała się na trzy palce od serca. Zirytowany syknąłem. Jako iż mnie i goblina wciąż dzieliło jakieś dwadzieścia metrów, miałem czas na jeden, jedyny strzał. Wyciągnąwszy dwie szypy, obydwie osadziłem na cięciwie. Celując jedynie pobieżnie, strzeliłem nadbiegającemu humanoidowi prosto w łeb. Nie patrząc na skutki swego strzału, elf odskoczył, unikając w ostatnim momencie nadciągającego ostrza, które z sykiem przecięło powietrze trzy centymetry od szyi łowcy...
________________________________
Strzał dwoma pociskami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 19 Wrzesień 2009, 21:06:33
Elf, ciężko dysząc, pobieżnie obejrzał miejsce bitwy. Jako iż w zimnych, kamiennych ścianach nie zauważył nic podejrzanego, założył swój łuk na plecy, poprawił kołczan i ruszył w kierunku swych towarzyszy...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 21:10:42
//Oj będzie opierdol.
//Siri. Goblin stoi i czeka aż go zastrzelisz! Fajnie. Nie widząc skąd wyskoczył na ciebie inny Goblin. Uderzył cię w plecy trzonem topora. Siła impetu rzuciła cię na podłogę. Goblin doskoczył do ciebie, skierował trzon topora w twoje plecy, poniżej żeber i uderzył, przebijając twoją zbroje, wbijając się w ciało. Wyciągnął topór pozwalając ci sie wykrwawić. Twa zbroja, po wgnieceniu, zbiła się również w ciało. Na plecach, poniżej żeber, po prawej stronie masz duża dziurę w ciele, z której obficie cieknie krew....
//Gordian. To ci dopiero ciekawe! Masz srebrny miecz i tniesz zbroje ze stali jak papier! Powiedz mi, czy łatwo będzie ci przeciąć kawał drewna srebrnym mieczem? Wszak drewno jest bardzo mało wytrzymałe, ale jednak trochę się namęczysz. Tym bardziej, stal będzie trudniejsza do przebicia, chociaż pod naporem srebra ustąpi. A ty końcem miecza, rozcinasz brzuch aż do biodra. Chociaż są tam płyty stali ułożone jedna na drugiej. Zza kolumn wyskoczył inny Goblin. Zaatakował cię, i chodź mithril nie pękł, a zbroja nie ustąpiła, to jednak ustąpiła lewa ręka, która po ciosie została złamana w okolicach przedramienia.
//Ogólna statystyka. Do pozostałych Goblinów inne.
//Sado ładny pościk ;p
//4/7 w tym jeden ranny.

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Wrzesień 2009, 21:43:33
-Ty skurwielu pieprzony, zapłacisz mi za to.- zaklął elf. Hart ciała prawie wyeliminował ból w ręce chociaż elf już jej nie mógł używać. Miał jeszcze drugą, prawą w pełni sprawną i uzbrojoną. Nie ruszał się z miejsca, czekał na cios, który po chwili nastąpił. Cios odgórny został zablokowany przez miecz elfa. Goblin napierał na topór lecz elf nie ustępował. Wreszcie goblin pchnął a ostrza rozdzieliły się. Elf nie atakował nadal. Ponowny cios padł z boku i został odbity przez elfa. Goblin ułożył ostrze poziomo i zakręcił się na jednej nodze. Elf z trudem odskoczył w tył, nie próbując nawet parowania. Przeciwnik zaatakował ponownie tym razem zwyczajnym pchnięciem. Elf wykonał unik i zaatakował z boku. Cios utrzymany został przez zbroję a elf dostał ponownie po złamanej ręce. -By cię cholera wzięła.- zaklął jeszcze raz i plunął w twarz goblinowi. Ten obtarł ręką twarz lecz gdy otworzył oczy zobaczył pędzący miecz. Zablokował trzonkiem topora. Elf zdenerwował się i zaatakował ponownie, uderzał często i niezbyt mocno z różnych ze stron. Ciosy padały na goblina raz z prawej, raz z lewej, to z góry to z dołu. Elf urozmaicał uderzenia pchnięciami lub mocniejszymi z pchnięć. Elf wykonał manewr uderzenia na prawą stronę lecz gdy tylko Goblin ustawił blok zmienił kąt natarcia i uderzył pod topór. Trafił w trzonek podrzucając go do góry goblin utrzymał broń ale jednocześnie się odsłonił. Elf popchnął ostrze w przód. Sztych miecza przeszył krtań goblina, który puszczając topór złapał się za gardło, starając się złapać choć odrobinę powietrza. Elf przyglądał się konaniu goblina -No ja też tylko trochę cię uszkodziłem jesteśmy kwita.- goblin zbladł momentalnie i upadł na kolana i podniósł oczy na elfa. Prosił o śmierć. Elf uderzył. Precyzyjnie w szyję, śmierć nastąpiła natychmiast. Gordian usiadł pod jedną z kolumn- No to mamy spokój z łukiem przez najbliższe dwa miesiące.

Walka mieczem IV, Kobra, Klasyczne Pchnięcie, Potężny cios, Pchnięcie, Blok górny, Blok z odbiciem
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 22:07:40
//Nie wierze. Walka wrze, a walczący obcierają sobie twarze. Walka wrze, a walczący siadają pod kolumnami.
//5/7
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 19 Wrzesień 2009, 22:49:00
Dracon natychmiast schował miecz do pochwy i wzniósł się w powietrze. Zdjął łuk z ramienia i nałożył jedną mithrilową strzałę. Machanie skrzydłami wprawdzie przeszkadzało mu trochę w celowaniu, jednak pocisk trafił goblina stojącego nad Siriusa. Strzałą wbiła się w nogę. Potwór wrzasnął, upadając na ziemię. Sado szybko zniżył lot do metru na ziemią i przybliżył się do rannego przeciwnika, nakładając w międzyczasie wybuchową strzałę. Goblin, zauważywszy, że jego przeciwnik w niego celuje, próbował szybko wstać, jednak nie udało mu się to, gdyż wybuchowa strzała właśnie trafiła go w brzuch. Zdążył jedynie spojrzeć, nim jego wnętrzności zostały rozerwane. Dracon szybko wylądował i krzyknął do innych:
- Osłaniać mnie!
Podbiegł do Siriusa i położył dłoń na jego ranie. Westchnął, skupił się i wypowiedział wyraźnie i na głos:
- Ruush Xuesh, Gresh Ilxuesh Arishesh
Rana Siriusa powoi zaczęła się goić. Sado począł ciężej oddychać, a z jego twarzy zaczął kapać pot. Jednak nadal skupiony, ciągle leczył towarzysza, mając nadzieję, że reszta go osłania.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 19 Wrzesień 2009, 23:08:12
Wampir, do tej pory skryty pod osłoną niewidzialności, pojawił się za niewiele od niego wyższym goblinem, uderzając ukośnie z góry. Goblin, chcący uderzyć w dracona,  odwrócił się błyskawicznie, kiedy ostrze opadało mu na kark. Zdążył usłyszeć cios i odpowiednio się ułożyć, aby zbroja zaabsorbowała większość ciosu. Klinga ześlizgnęła się po stalowych płytach, zarysowując je. Wampir uderzył jeszcze raz, tym razem napotkał topór goblina. Ostrza zetknęły się ze sobą, stal zadżwięczała, posypały się iskry. Goblin atakował teraz szybko i pewnie, wpatrując się we wroga nienawistnymi oczami. Wampir zwijał się w unikach, bał się parować mieczem uderzeń długiego, ciężkiego topora. Kątem oka widział, jak Sado leczy elfa leżącego na ziemi. Nagle Nif uniknął ciosu, przesuwając się lekko przed siebie. Ciął błyskawicznie z półobrotu przez brzuch bestii, wkładając w to całą swoją wampirzą siłę. Uderzenie przebiło zbroję, rozcinając skórę i odrzucając lekko w tył. Jednym susem wojownik znalazł się przy wrogu, tnąc znowu, w to samo miejsce. Goblin zdążył się zasłonić trzonkiem topora. Nif, nie tracąc czasu na wyszarpywanie ostrza z drewna, kopnął obiema stopami przeciwnika w pierś. Potwór upadł na ziemię, wypuszczając z rąk broń. Wampir chwycił za rękojeść miecza, unosząc błyskawicznie. Brzeszczot spadł na czaszkę przeciwnika, zabijając go. Nif wyprostował się, patrząc na dracona pytajacym wzrokiem.
[Walka mieczem V, Ostrze krwi, klasyczne pchnięcie, blok górny, blok z odbiciem, potężny cios]

//Wybaczcie krótką nieobecność, ale musiałem oddać komputer na diagnozowanie do serwisu, a kafejka dziwnym trafem była zawsze zajęta.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 19 Wrzesień 2009, 23:48:50
//Czy wy nie umiecie czytać statystyk broni. Topory Tyreńskie zrobione są w całości ze stali. Nie mają drewnianych trzonów. Widać, że Nif nie czytał moich postów. Wiedział by, że trzon topora przebił zbroje Siriusa, a co za tym idzie, nie może on być z drewna.
//Wszystkie Gobliny Tyreńskie nie żyją.
//Jednemu z nich wypadła złota moneta, z sakwy przy pasie. W ciszy, po walce, miło trzeszczał ogień, pachniała pieczeń...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 10:48:06
Gordian cały czas siedział na posadzce plecami oparty o kolumnę. Beznamiętnym wzrokiem oglądał widowisko przedstawione przez wampira jak również Sado. Widział podnoszącego się z ziemi łucznika, niehonorowo zaatakowanego ciosem w plecy. Elf miał już dość tej ciągłej rąbaniny zapełniającej mu ostatnio prawie cały wolny czas. -Jeżeli powrócę do domu to zrobię sobie przerwę. - postanowił w duchu. Przyglądał się trupom poległych goblinów. -Po co? Po co istnieje to całe zło przecież moglibyśmy żyć w zgodzie.-na to zadawane przez siebie pytanie nikt nie mógł odpowiedzieć. Pogrążył się w milczeniu wodząc wzrokiem za tym co robią towarzysze broni. Ból ręki doskwierał...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 11:42:57
Skurwysyny- wysyczał elf- Radziłbym nie jeść tej pieczeni. Znając te pierdolone gobliny to człowiek...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 12:06:11
Dracon położył się na plecach i westchnął głęboko. Pogrzebał w kieszeni i wyciągnął papierosa. Wsadził go sobie do ust i popatrzył na Siriusa beznamiętnie, czekając, aż ten przyjdzie i w jakiś sposób mu go zapali.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 12:22:22
Elf podniósł jedną z leżących nieopodal strzał i podszedł do ogniska. Zapalił lotkę i podpalił draconowi cygarete. Potem podszedł do jednego truchła goblina i zabrał mu
Cytuj
23x
Strzała ze złota
Ostrość: 10
Wytrzymałość: 6
oraz
Cytuj
Nazwa broni: Tyreński Sharfex
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: dwuręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 45 sztuk stali o zasięgu 1,2 metra, ważący 5 kg

Po czym podszedł do każdego truchła i przeszukał w poszukiwaniu cennego kruszcu, złota !
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 12:53:57
Elf siedział na kamiennych płytach posadzki rozmyślając o swoim dotychczasowym życiu. Kontemplację zakłócało mu jedno... przejmujący chłód kamieni na których siedział. Niechętnie wstał opierając się na prawej ręce. Widząc elfa przeszukującego zwłoki goblinów kiwnął głową - Dobrych brzechw nigdy za dużo.- i sam opróżnił kołczan jednego z goblinów dosypując swój do pełna. Podniósł też z ziemi topór, broń która rozbiła mu ramię, teraz miał co do niej całkowicie inne plany. Topór nieco uwierał w plecy ale tylko dlatego iż elf nie przywykł jeszcze używać długich broni. Obrócił się i zauważył, że pod niektórymi ze ścian stoją skrzynie, zaczął je liczyć i ruszył w kierunku jednej z nich. Gdy do niej podszedł odchylił wieko.

Zabieram:

Cytuj
50xStrzała ze złota
Ostrość: 10
Wytrzymałość: 6

Nazwa broni: Tyreński Sharfex
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: dwuręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 45 sztuk stali o zasięgu 1,2 metra, ważący 5 kg
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 13:07:21
Dracon zaciągnął się i wypuścił dym, ciągle trzymając papierosa w ustach.
- Co to kurwa ma być? - powiedział, wstając - Strzały ze złota? Kogoś chyba popierdoliło... A ty Sirius nie myśl sobie, że możesz sobie teraz skakać. Następnym razem cię nie uleczę...
Sado poszedł po swój łuk, założył na ramię, poprawił zbroję i usiadł na ziemi, zbierając energię magiczną.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 14:23:51
//Uleczyć Gordiana, bo będzie cały czas smutkował.
//Sirius. Ogółem patrząc znalazłeś 30 sztuk złota.
//Gordian. Ogólnie patrząc, we wszytkich skrzyniach było 250 sztuk złota.
//Na rożnie piecze się ludzkie ciało. Jak na wasze oko, są to zwłoki 8-9 letniej dziewczynki.
//Z komory nie ma wyjścia, oprócz tego, kórym weszliście sami. Waszą uwagę przyciąga opadająca w dół posadzka.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 14:39:21
Dracon podszedł do Gordiana i kazał zdjąć część zbroi, by mógł uleczyć lewą rękę.
- Zło? Zgoda? - Dracon uśmiechnął się cynicznie - Co ty kurwa pierdolisz?
A powiedziawszy to, jednym szybkim ruchem nastawił kość z powrotem. Następnie zerwał część rękawa z ubrania pod zbroją i obwiązał grubo i szeroko w miejscu, gdzie kość została złamana, tworząc śmiesznie prymitywne usztywnienie. Potem pomógł elfowi założyć zbroję i powiedział:
- Z tego pseudo-usztywnienia nie będzie prawie żadnego pożytku, więc masz nie ruszać ręką. Później ci ją uleczę zaklęciem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 20 Wrzesień 2009, 15:00:51
//Guciu - Owned
Wampir uśmiechnął się pod nosem, podchodząc do rożna. Sięgnął ręką i szybkim ruchem urwał ludzkiej dziewczynce upieczone ręce. Schował je, chcąc zachować na później.
Zabieram:
2x ludzkie mięso
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 15:07:09
Elf szeroko otworzył oczy patrząc na poczynania wampira. Już miał coś powiedzieć ale zdecydował że nie będzie się jednak odzywał. W tej chwili przypomniał że nie podziękował za nastawienie ręki -Dzięki, za troskę, ale i tak strzelanie będę mógł sobie odpuścić na jakiś czas.- rzekł do drakona po czym zaczął łazić po komorze grobowca. Gdy ujrzał pochyłość stanął i przypatrzył sie dokładnie- Co to jakieś zejście czy co?- rzekł do siebie, na tyle jednak głośno że wszyscy go słyszeli.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 15:09:09
- Nie radziłbym... - odparł Dracon, patrząc na Nifa - Nie wiadomo, czym została przyprawiona. Nie zdziwiłbym się, gdybyś znalazł na jej ciele resztki spermy tych goblinów. W tych ruinach to pewnie nie miały se jak poużywać...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 20 Wrzesień 2009, 15:13:44
- Upiekę jeszcze raz w domu - Powiedział Nif do dracona - Gorąca temperatura zniweluje wszelkie złe efekty.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 16:47:55
Sirius podszedł do drugiego elfa, i spojrzał w głąb posadzki...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 17:56:26
//Spadek okazał się schodami, o 8 długich dtoopniach proadzaćymi w dół. Na końcu schodów, ze ściany wystaje pięć przycisków.
1). Na pierwszym widnieje symbol szkieletu
2). Na drugim widnieje symbol oka
3). Na trzecim widnieje symbol wampirzych kłów
4). Na czwartym widnieje symbol otwartych drzwi
5). Pod piątym widnieje symbol mapy

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 18:24:06
- „Sekrety skrywa grobowiec kartografa, pochodzącego z potężnej rasy nieśmiertelnych. A niech jego sekrety staną otworem, dla oczu tych, którzy wygrali ze śmiercią.”- elf sięgnął pamięcią do czasu przed walką elf i zacytował napis widniejący nad wejściem do tunelu na początku katakumb. -Ktoś ma jakieś pomysły? Bo ja zgodnie z inskrypcją wcisnąłbym przyciski w takiej kolejności...- elf kaszlnął "Sekrety skrywa grobowiec kartografa..." tutaj dałbym mapę, "... pochodzącego z potężnej rasy nieśmiertelnych..." kły wampira byłyby tutaj idealne, "...A niech jego sekrety staną otworem..." z tym kojarzą się chyba otwarte drzwi, "dla oczu tych" logika podpowiada oko, "którzy wygrali ze śmiercią" i tutaj z kolei szkielet. Co o tym uważacie?- zakończył elf i popatrzył na resztę.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 19:00:12
Zgadzam się, jest to chyba najbardziej logiczne... to co, robimy tak ?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 19:15:37
-Skoro też tak uważasz. Dajemy.- powiedział elf i schodząc po schodach stanął przed ścianą. Zaczął powtarzać- - "Sekrety skrywa grobowiec kartografa... -wcisnął przycisk z symbolem mapy. "...pochodzącego z potężnej rasy nieśmiertelnych."- kły wampira ustąpiły naciśnięciu elfa. "A niech jego sekrety staną otworem,"- kontynuował przyciskając symbol drzwi a zaraz po nich przedostatni przełącznik oko jako odpowiedź dla fragmentu-"...dla oczu tych, którzy wygrali ze śmiercią.”- przyciskając ostatni z przycisków z symbolem szkieletu. Odsunął się na przedostatni stopień i czekał na reakcję.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 19:21:08
//Przyciski zostały wypchnięte, a potem znów wciągnięte, ich płaszczyzny zrównały się z płaszczyzną ściany. Usłyszeliście cztery ruchy mechanizmu, a potem ściana ustąpiła, opadając na dół. Przed wami uwidocznił się długi korytarz, na końcu, którego było jakoby światełko.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 19:25:22
Nie idź w kierunku światła, nie idź w kierunku światła- krzyczała podświadomość. Ale cóż mogłem zrobić? To było jedyne wyjście. Klepiąc przyjaciela po zdrowym ramieniu, wskazałem drogę w dół i ostrożnie zacząłem schodzić...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 19:27:30
-Idziemy nie ma na co czekać. Ta ściana przecież stoi tutaj nie od parady.- rzekł elf i ruszył w głąb korytarza. Z mieczem w reku i nadzieją że cel podróży już bliski spełnienia.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 19:42:56
//Czuliście przeciąg...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 19:44:35
-Hmmm... stąd jest jakieś inne wejście... Teraz już wiem jak wychodziły gobliny na swoje ,,polowania,,... Musimy uważać...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 19:46:38
Czyżbyśmy wychodzili na zewnątrz a to światło to blask naszego słońca?- zdziwił się elf. Czując jednak świeże powietrze nogi same zaczęły jednak poruszać się znacznie szybciej. Elf jednak cały czas pozostawał czujny na to co mogło kryć się dalej za tunelem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 20:26:53
//Wątpię, czy Gobliny były by na tyle inteligentne, aby rozwiązać zagadkę i uruchomić przejście. Ale skoro porównujesz ich do siebie, to :P
//ÂŚwiatełko nie okazało się słoneczkiem. Zaczęło być bardziej migoczące, zamglone. Po kilkunastu minutach marszu okazało się, że jest to komnata, opromieniona fosforyzującymi kryształami. Sala była elegancka. Jej centralny punkt sali zajmował sarkofag. Po prawo stało kilka skrzyń, na ścianie nad nad nimi wisiał stary arras, przedstawiający Numenor. Po lewej stronie stał na podstawie globus, którego kontynenty były podzielone dość nieudolnie, tak jakby ktoś przekręcił jedną połowę w złą stronę.

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 20:29:24
// Ja tego nie rozwiązałem ;)

Hmm... skrzynie i grobowiec kartografa... Nareszcie- to mówiąc, elf podszedł do kufrów i zaczął przeglądać ich zawartość...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 20:31:30
- Wypierdalaj od skrzyń. Otwórz sarkofag - powiedział Dracon, kumulując energię magiczną w dłoniach, będąc gotów w każdej chwili wystrzelić potężnym zaklęciem. 
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 20:33:35
Elf wszedł do komnaty i rozejrzał się po niej. Jego uwagę zwrócił globus, stojący na lewo od wejścia. Był przekręcony, elf podrapał się w głowę i rzekł -Zajmę się tym globusem bo coś tu nie gra.- powiedział elf i przekręcił połówki globusa tak aby złożyły się w idealną zgodność, wierzch ze spodem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 20:34:08
- As u wish, my master...- to mówiąc, elf podszedł do grobowca i opierając ręce mocno o płytę zaczął pchać pokrywę. Ta z głośnym trzaskiem opadła na ziemię. W grobowcu zobaczyliśmy...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 20:51:00
//Gordian. Globus był oporny, ale udało się go przekręcić. Gdy już kontynenty pasowały idealnie, poczułeś, że kopułę można podnieść. Podniosłeś ją, druga półkula była płaska, usiana okręgami z małych otworów. Na środku leżał mały papierek. Nagle, z najdalszego kręgu wyskoczyły płomienie ognia, potem z przedostatniego i tak cały czas. Paliły się już 4 okręgi, a do karteczki zostało tylko 5. Musisz działać szybko. Masz złamaną rękę, a więc gratuluje przekręcenia globusa ;]
//Sirius. W sarkofagu leży szkielet. Cztery duże kły zdradzają przynależność do rasy Wampirów. Na szyi kościotrupa zawieszony jest naszyjnik, znak Wampirów.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 20:56:51
Elf, przez chwilę pochylając głowę na znak szacunku dla martwego wampira, popatrzył w końcu na naszyjnik. Lekko ujmując czaszkę wampira od tyłu, podniósł czerep i zdjął z kręgów szyjnych naszyjnik, po czym powoli odłożył czaszkę. Otarł naszyjnik z pyłu i przypatrzył mu się szukając jakiś znaków...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 20:58:58
Dracon wycelował jedną dłonią w szkielet, jakby zaraz miało się coś stać, a drugą w globus. Otworzył lekko usta, gotów do wypowiedzenia zaklęcia.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 20:59:02
Gordian odrzucił wierzchnią część globusa gdy nagle z małych otworków wyskoczyły płomienie. Na samym środku leżała niewielka kartka płomienie były już nie daleko gdy elf zacisnął pięść na świstku papieru. Poczuł gorąco ognistych okręgów liżących mu rękawice. Zagryzł zęby i podniósł rękę w górę gdy ogień buchnął z przedostatniego otworu. Karteczka była bezpieczna w zaciśniętej dłoni elfa. -Huh było blisko, ale elfia zręczność dużo pomogła. A teraz zobaczymy co to jest- rzekł elf odchodząc od globusa i powoli rozwijając papier.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 21:00:55
Przypuszczam, że mapa- mruknął elf, wciąż uważnie oglądając naszyjnik
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 21:16:14
//Sirius. Naszyjnik (http://img529.imageshack.us/img529/8558/race1loginplwn41bd0.gif) nie różni się niczym od naszyjnika jaki nosi Gunses Cadacus, Władca Wampirów na Valfden. Oprócz jednej rzeczy. Środek, trzymanego przez ciebie naszyjkina, zajmuje miniaturowa mapka Valfden, osłonięta szkleną płytką. Metalowe ząbki w środku wisiora są przedłużone i krzyżują się w samym środku naszyjnika. A w centalnym punkcie mapy...


//Gordian. Tekst jets napisany dość starannie...


(http://img97.imageshack.us/img97/2671/papirus2.jpg)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 21:19:10
Dracon podszedł do arrasu i zaczął go dokładnie badać.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 21:23:07
-Hmm, ciekawy naszyjnik. Zaraz do niego powrócę, ale tymczasem ty go obejrzyj, elfie- to mówiąc podał naszyjnik Gordianowi, samemu zajmując się kuframi...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 21:26:44
-Pokaż to.- rzekł i wziął od młodego elfa naszyjnik. Gordian przyjrzał się dokładnie mapce i miejscu styku trzech przedłużeń w samym centrum małej mapki.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 21:41:41
- Co robisz? - zapytał Cetoe Retheis
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 21:47:56
O kogo ci chodzi, zmiennokształtny ?- zapytał elf, unosząc oczy znad zawartości kufra
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 21:51:48
Dracon powiedział na głos:
- Z tego tekstu wynika, że mamy iść tam! - palcem dotknął arresu, wskazując zamek na wschód od aktualnego położenia (mapa na 1. stronie)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 21:55:45
- Co robi Gordian?

//Sado. Celne spostrzeżenie...
//Sirius. Są dwa kufry i dwie skrzynie. W pierwszym kufrze znalazłeś 500 złotych monet.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 21:57:22
ÂŚwietnie, bardzo dobry początek- powiedział sobie elf, po czym zaczął plądrować pozostałe skrzynie oraz kufer.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 21:59:51
//Sirius. W drugim kufrze znalazłeś kolejne 500 sztuk złota. Ostatnie dwie skrzynie kryły w sobie kolejno 1500 i 520 sztuk złota.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 22:01:32
-Oglądam ten wisior. Patrz.- zbliżył się do wilkołaka. -Widzisz? Te takie jakby "ząbki" krzyżują się w pewnym punkcie mapy. Myślę że nie jest to przypadkowe miejsce. Ale jeszcze nie wiem gdzie to dokładnie jest.- rzekł i podniósł naszyjnik do góry porównując miejsce na naszyjniku z miejscem na mapie.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 22:16:19
Elf, chowając wszystkie pieniądze do sakiewki podszedł do mapy, i po dłuższym przyglądaniu się znalazł punkt, który został wskazywany przez kolce, a znajdował się on...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 22:17:56
//Żeby nie było: Arras (http://img24.imageshack.us/img24/4329/ggggha.jpg)
//A punkt ten znaleźliście wspólnie. Środek arrasu, środek mini mapki, to miejsce między biegiem dwóch rzek, nad ich połączeniem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 22:23:43
-No to jak wychodzimy? Czy chcecie jeszcze tutaj coś sprawdzać?- zapytał elf zgromadzonych w grobowcu. -Masz.- rzucił Siriusowi amulet. -Rób z nim co uważasz za słuszne. Jakby co to ja będę czekał tam przy ognisku. - rzekł i ruszył tunelem do wcześniejszej komory.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 22:25:30
A ja wezmę arras.. przyda się u wampirów, jako dzieło starożytnej sztuki.- to mówiąc, elf wspiął się na palce, i spróbował ściągnąć arras, który był powieszony na łańcuszku na gwoździ...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 22:33:47
//Gordian polazł, ale Sirius, Sado, Nifrenithil i Cetoe nadal czuli przeciąg...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 22:37:38
Elf usiadł na schodku przed wejściem do tunelu. Ciąg powietrza wywiewał mu spod hełmu włosy i zarzucał je na oczy. -Co do cholery? Skąd ten przeciąg.- wstał i wrócił ponownie do grobowca. Gdzieś tutaj jest jakaś dziura czy przejście. Bo czuć to. Przynajmniej tam na końcu tunelu.- zaczął rozglądać się za przyczyną tej anomalii.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 22:38:35
-Dziwne stworzenie. Wieje jak diabli, a on chce nadkładać drogi...- to mówiąc, elf zaczął obchodzić pomieszczenie dookoła, starając się zajrzeć w każdy kąt. Zwinięty arras i globus, który zabrał z podestu, trzymał pod pachami
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 22:40:03
- Też to czujecie, co? Sirius, zostań tu i poszukaj jakiegoś wyjścia stąd czy coś ala to. Jak już znajdziesz, to czekaj. Mnie ciekawi coś jeszcze. Reszta za mną. Wcześniej były dwa rozwidlenia. Nie sprawdziliśmy tego po lewej.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 22:42:13
//Mówiłem, akcja się liczy, nie rozważania...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 22:43:09
-Nie radzę. W starych grobowcach często były pułapki. Jakie chcecie mieć epitafia, jak już ?- szatańsko uśmiechnął się elf. Obrócił się plecami do towarzyszy i ponowił ostukiwanie ścian.- Uważajcie na gobliny. W jednej odnodze były, w drugiej tez mogą...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 22:45:56
Dracon z resztą ruszył do poprzedniego korytarza. Tam przy rozwidleniu wybrali lewą ścieżkę. Sado wyjął miecz, skoncentrował się i popchnął Nifa do przodu, żeby sam nie narazić się na niebezpieczeństwo.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 22:54:25
Cholery! Chodźcie tutaj i mi pomóżcie, a nie szwendajcie się tam!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 23:02:00
//Sirius. Co ja ci będę pisał? Pamiętasz Wiedźmina. W kryptach/grobowcach były takie miejsca, jakby ściana się oberwała i odsłaniała przejście do innego kompleksu. Tutaj tez tak jest, z tym, że tym kompleksem jest wielka, ogromna, gigantyczna jaskinia. Co robisz?
//Sado. Gordian. Nifrenithil. Gdy doszliście, zauważyliście, że cały lewy korytarz jest zagrodzony, opadniętymi kratami, które są oddalone, co metr od siebie. Porównując drogę jaką przeszliście do komory z Goblinami, możecie stwierdzić, że przedzieranie się przez zakratowane korytarze, będzie dość męczące i trwać będzie wieki
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 20 Wrzesień 2009, 23:09:47
Więc wrócili.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 20 Wrzesień 2009, 23:11:12
xDDDD
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 20 Wrzesień 2009, 23:13:02
Dobra wracamy. Mam nadzieję że Sirius coś znalazł.- rzekł elf i odwracając się na pięcie ruszył w przeciwną stronę. Po jakimś czasie dotarli do rozwidlenia. Poszli prosto w korytarz, z którego chwilę wcześniej wyszli. Pokonali niemały dystans poprzez opuszczone katakumby. Wreszcie dotarli do komory w której to walczyli z goblinami. Elf ruszył w kierunku tunelu. Znalazł Siriusa. - No i jakieś nowości? Znalazłeś coś?- zapytał.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 20 Wrzesień 2009, 23:17:17
Jaskinia jest kształtowana przez wodę... przez rzekę... przez deszczówkę... pomijając otwór w suficie, musi tu być też boczne wyjście, dawno wyrzeźbione. Elf poczuł muśnięcie chłodu na policzku. Tutaj, w bocznej ścianie zauważył wąski prześwit, którym swobodnie poruszało się powietrze... Stuknął w to mocniej rękawicą.. i szybko odskoczył, gdy fragment ściany obsunął się tworząc przejście do tunelu...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 21 Wrzesień 2009, 20:04:05
Nif stał się niewidzialny, wchodząc przez otwór w ścianie. Rozejrzał się powoli, wypatrując wszelakich śladów bytności zwierząt bądź ruchu.
[chwilowa niewidzialność]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 21 Wrzesień 2009, 20:13:32
Elf czekał chwilę zastanawiając się nad ruchem lecz gdy do otworu wsunął się znikający chwilę wcześniej wampir on sam nie czekał i przecisnął się przez szczelinę uważając na lewą rękę, która mimo zabiegów ciągle dawała o sobie znać. Gordian stanął w środku wielkiego kompleksu jaskiniowego i rozejrzał się po nim, szukając jakichś znaków bytności organizmów żywych.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 21 Wrzesień 2009, 21:05:46
Dracon również podążył za nimi...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 21 Wrzesień 2009, 21:52:54
//Pierwszy szedł Nif, więc jest on teraz ufaćkany w pajęczynie :P Sklepienie groty ginie w ciemnościach. Masa stalagtytów i stalagnatów tworzy wredne zęby. Czujecie jeszcze bardziej świeże powietrze. Wniosek nauwa się sam, gdzieś tu jest wyjście. Zapewne, ta wielka jaskinia, jak i inne na wyspie, maja kilka wylotów.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 21 Wrzesień 2009, 21:55:29
- Pajęczyna fajnie się pali, chcesz zobaczyć? - spytłał Dracon, patrząc na Nifa i idąc przed siebie z wyciągniętym mieczem.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 21 Wrzesień 2009, 21:58:26
-Jak jest pajęczyna to będzie i pająk a coś mnie się zdaje że tutaj zwykłych krzyżaków nie spotkamy.- rzekł elf nerwowo rozglądając się po ścianach i stropie nad głową.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 21 Wrzesień 2009, 22:20:06
Nie sądzę... nie czuć tu zgnilizny...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 21 Wrzesień 2009, 22:51:28
//Dla jasności. Możecie wrócić jeszcze przez piramidę. Albo możecie szukać tutaj wyjścia. Jaka jest wasza decyzja?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 22 Wrzesień 2009, 07:22:52
- Chodźcie dalej - odparł Dracon, wytężając jeszcze bardziej zmysły. Tak jak przedtem wypchał Nifa do przodu i poszli wszyscy gęsiego.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 22 Wrzesień 2009, 18:47:25
Elf podążał na samym końcu, chroniąc tyłu. Mając przed sobą Gordiana, którego ręka wciąż spoczywała na mieczu, zdecydował się poświęcić moment wędrówki na obserwacje jaskini... Jaskinia jak jaskinia, krasowa, wypłukana przez wodę. Mnóstwo stalaktytów i stalagmitów, ostrych jak cholera. Długich, znaczy jaskinia nie powstała szybko... Ale na co nam ta wiedza... Wyczułem na twarzy powiew powietrza. Gdziekolwiek był wylot tej jaskini- były to blisko. I było to przed nami...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 22 Wrzesień 2009, 21:33:24
//Wampir i Dracon usłyszeli bardzo nikły szum... Spojrzeliście się w prawo... Leciała na was mgiełka, która w miara zbliżania się ukazywała swą siecistą budowę. Zmierzała ku wam pajęcza sieć. Jako, że szliście gęsiego, sieć złapała was wszystkich, po czym zostaliście zawieszenie nad ziemią, pomiędzy dwiema kolumnami stalaktytów. Sado i Nifrenithil zawieszeni na wysokości 10m, reszta na wysokości 3 metrów. Póki co nie widać zagrożenia, ale sieć nie leciała sama z siebie...

1x Arachna Duża


Nazwa:

Arachna Duża
(http://www.wizards.com/dnd/images/mmiii_gallery/83008.jpg)


Opis:

Arachna jako gatunek pajęczaków dzieli się, na trzy zasadnicze podgatunki: Arachnę Małą, Arachnę Dużą i Arachnę Olbrzymią. Gatunek wziął się z potrzeby stworzenia zwierzęcia. ÂŁączącego w sobie łowcę, bezwzględnego zabójcę oraz strażnika. Badania nad takimi gatunkami doprowadziły go stworzenia przez Uczonych super-gatunku. Arachny to olbrzymie pająki, zmutowane, a przez to silne i wytrzymałe. Arachny Małe mają wymiary 2 metrów wysokości i 3 metrów długości. Większe od nich Arachny Duże, mają 6 metrów wysokości i 10 długości, a Arachny Olbrzymie dorastają do długości 25 metrów, gdy ich wysokość równa się 12 metrom. Arachny Duże to bestie obdarzone szczególną wytrzymałością i zręcznością. Ich nad wyraz silny pancerz zbudowany jest z twardych jak stal płyt, usztywniony długimi kolcami w miejscu ich łączeń. Kolce mają jeszcze jedną zasadniczą umiejętność, mogą zostać wykorzystane do przebicia ofiary, a w wypadku czarodzieja bronią i tak twardych płyt. Nawet pocisk zła, nie skutkuje, gdyż po uderzeniu w jej kolce czaru automatycznie, wyrostki odpadają nie pozwalając na zarażenie ciała. Bestie cieniolubne, żywiące się głownie zwierzętami stałocieplnymi.

Walka:

Arachny jak i inne pajęczaki snują sieci. Pajęczyny Arachny Dużej odznaczają się kleistością i wytrzymałością. Są tak giętkie, że nawet mithrilowe ostrze ich nie może przeciąć. Mając możliwość wyostrzonych zmysłów, Arachna kryje się w mroku, by wyskoczyć na niczego niespodziewającą się ofiarę. Posiada długie odnóża chwytne, całe pokryte chityną. Owych odnóży ni można przeciąć nawet mithrilem. Ich taktyka polega na złapaniu ofiary lub uwięźnięciu jej w pajęczynie, a potem zatrucia mocą trucizną. W ciągu kilku minut, trucizna rozpuszcza wnętrze ofiary, robiąc z niego energetyczny koktajl.

Ataki:

- Sieć – Arachna ma możliwość wytworzenia pajęczyny o kształcie sieci rybackiej, przez co może łapać kilka ofiar jednocześnie.
- Pęta – Arachna może wypuścić silny strumień pajęczyny, który jest nierozerwalny.
- Atak kończyną – Pająk, jak to pająk, ma 8 odnóży. Arachna ma ich 10, przez co utrzymując się na sześciu, kolejną czwórką może uderzać, z dość dużą siłą.
- Atak kolcem – Całe ciało, od nóżek, po tułów pokryte jest ostrymi jak stal i twardymi jak mithril kolcami i wyrostkami.
- Atak ciałem – Ciężkie, wytrzymałe i naszpikowane kolcami ciało jest straszliwą bronią.
- Plujka – Arachna może wystrzelić pocisk żrącej trucizny na odległość 12 metrów. Substancja zaraża ofiarę, rozpuszcza jej tkanki, oraz niektóre metale.
- Zakazane kły – Arachna ma potężne i silne zęby jadowe, których nie zawacha się użyć.

Atrybuty:
+ Kamuflaż
+ Ciche poruszanie się
+ Chodzenie po trudnej nawierzchni.
+ Skrytobójstwo
+ Odporność na choroby
+ Odporność na ból
+ Odporność na trucizny
+ Poprawiona widoczność
+ Poprawione nasłuchiwanie
+ Poprawiona szybkość
+ Poprawiona wytrzymałość
+ Poprawiona czujność
+ Twardy pancerz
+ Silna sieć
+ Niewrażliwość na słaby ogień
+ Niewrażliwość na wyładowania elektryczne

Trofea:
8x Oko Arachny; 2l trucizny
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 22 Wrzesień 2009, 22:05:54
Kurwa- wysapał elf. Sieć przykleiła ich do stalagmitu, ale nie krępowała całkowicie ruchów. Tyle dobrego. Jęcząc z wysiłku wyjął zza pleców łuk, po czym wygiął plecy w łuk i wyjął dwie srebrne strzały. Dotyk gładkiego drewna dodał mu otuchy. Wiedział, że gdzie sieć, tam pająk, a gdzie pająk tam oczy. Wrażliwe na szypy. Cztery pary... Założył strzał na cięciwę i czekał na ciąg dalszy tej opowieści. Jedno było pewne: jak umrze, to z bronią w dłoni... Miał nadzieję że Dracon spali lub rozpuści sieć, albo wampir przetnie ją. Ważne było, by miał swobodę ruchów; teraz pozostało tylko czekać...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 22 Wrzesień 2009, 22:36:45
//Co wy tacy klęci się zrobiliście. Co post to przekleństwo. Nie chodzi nam o zrobienie z tej gry wyscigu, kto więcej nabluzga. Więc zachowywać się.
//Sirius. WYobraź sobie dwa słupy, między nimi rozwieś taśmę klejącą. Przylep do niej muchę i wyciągnij wnioski...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 22 Wrzesień 2009, 22:52:06
// Jak coś cię przyklei do ściany, to powiesz grzecznie, żeby się odczepił? A jak mnie przykleił od przodu, to tył mam wolny ;)

-Dracon, rozpal aurę, pocisk, siebie... cokolwiek: rozpuść to!
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 22 Wrzesień 2009, 22:59:20
//Ale ręce też masz przyklejone do sieci...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 22 Wrzesień 2009, 23:01:58
// Nie, jeśli w czasie kiedy pająk mnie przykleił miałem je splecione z tyłu ciała :P Ale ok, nieważne... czekam na cud ;)

-Sado, kuźwa, ruchy... - z ciemności doszło ciche postukiwanie pazurów o skałę...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 07:02:01
- Eh... Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash. - Ciało dracona otoczyła płonąca aura, od której od razu zajęła się pajęczyna.
- Pajęczyna łatwo się pali. To kwestia sekund, zanim płomień dojdzie do was. Lepiej przygotujcie się na poparzenia - dodał, rozwijając skrzydła i lądując na ziemi. Tam natychmiast zdjął łuk i nałożył 2 strzały.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Wrzesień 2009, 15:59:19
Wampir, który właśnie odpadł od sieci, zmienił się w nietoperza, lecąc w kierunku ziemi. Wylądował miękko, wracając do postaci humanoida.
[przemiana w nietoperza]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 16:19:42
- Brać za łuki i kusze. Dracon rozrzucił na ziemię parędziesiąt mithrilowych strzał, tak by każdy mógł sobie parę zabrać.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Wrzesień 2009, 17:30:41
Ja to sobie nastrzelam.-skrzywił się cicho elf po czym wycofał się za stalaktyt ustępując łucznikom miejsce do celnego szycia z łuków. Oparł się o słup stalaktytu, stał tak aby słup całkowicie go zasłaniał, jednak w dłoni cały czas trzymał wierny miecz. -A Setmre zapewniała, że będzie to wyprawa dla pierwszych lepszych wojowników walczących tak sobie byle jaką bronią, a tutaj Tarlessty, ten pajęczak co jeszcze? Ehhh... Kolejny powód żeby nie wierzyć kobietom.- cicho żalił się elf sam do siebie.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 18:57:04
//Gordian. Sado podszedł do ciebe, naprostował rękę, po czym wypowiedział formułę średniego leczenia  - Izhuesh Ruarishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh! - twe kości zaczęły się zrastać, porozrywane tkanki odradzać się. Po chwili miałeś rękę sprawną do strzału... Ale nie rób się niezwyciężony :P
//Wszyscy. Z ciemności wyskoczyła na was Arachna Duża. Siedzi na kamieniu, tak jak na obrazku.
 
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Wrzesień 2009, 19:02:21
Nif, nie zwracając na nikogo uwagi, błyskawicznym ruchem ściągnął z ramienia kuszę, drugą ręką sięgając po dwa bełty. Napiął szybko cięciwę, kładąc na orężu pociski. Przyłożył narzędzie mordu do ramienia, następnie, na pozór nie celując, wystrzelił bełty wprost w oczy Arachni.
[Walka kuszą V, strzał dwoma pociskami]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Wrzesień 2009, 19:09:37
//:Skoro tak...

Elf szybkim ruchem wsunął miecz na miejsce i wyciągnął łuk. Zebrał z ziemi garść strzał i położył je przed sobą. Na cięciwie umieścił trzy z nich. Nie trwało więcej niż pół minuty gdy elf był już gotów do strzału. Nie musiał zbytnio celować gdyż Arachnia siedziała nie daleko przed nimi. Gordian napiął łuk i celując w łeb bestii zamarł w takiej pozycji na kilkanaście sekund. Widział, że towarzysze są już gotowi. -Mithril powinien przebić się przez niezbyt gruby pancerz na jej łbie, radzę tam strzelać, wtedy będziemy mieć jakieś szanse.- szepnął. Rozluźnił uścisk palców, strzały zasyczały w powietrzu i uderzyły w łeb pająka. Gordian wykonał obrót na pięcie i schował się za stalaktyt w czasie którego potrzebował na przygotowanie kolejnych strzał do wystrzelenia...

Walka łukiem IV, Potężny strzał, Strzał 3 pociskami, Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 19:19:04
//Nif. Pierwszy bełt odbił się od pyska Arachny, jednak uderzenie sprawiło jej ból. Drugi z pocisków wpadł do rozdziawionej paszczy... W efekcie z polika <?> Arachny Dużej wystaje bełt.
//Gordian. Pająk kołysze się na swych kończynach. Tww strzały poszybowały i wbiły się do połowy w odwłok.

Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Wrzesień 2009, 19:39:21
Wampir widząc, że pociski sprawiły ból bestii, ponownie napiął cięciwę kuszy i nałożył kolejne dwa bełty. Przyłożył oręż do ramienia, celując w głowę Arachnii. Stwór utrudniał mu celowanie, dlatego Nif podbiegł bliżej, znów przyłożył broń do barku, mając lepszą pozycję do celowania. Nacisnął spust, a bełty wystrzeliły w kierunku potwora. Wojownik stał się niewidzialny, odchodząc lekko do tyłu.
[Walka kuszą V, strzał 2 pociskami, chwilowa niewidzialność]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 19:40:32
Dracon wystrzelił. Dwie strzały pomknęły ku pyskowi Arachny. Jedna mithrilowa, druga zaś - wybuchowa. Sado nałożył w międzyczasie kolejne 2 mithrilowe. Nie patrząc na skutki wystrzelenia poprzednich strzał, Dracon ponownie spuścił cięciwę, celując w mordę potwora. Następnie dobył miecza i wystawił lewą rękę przed siebie, gotów rzucić zaklęcie.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Wrzesień 2009, 19:46:21
Elf był gotów. Szybko wychylił się zza skały i stanął w pozycji bocznej znacznie ułatwiającej strzelanie. Wycelował w łeb pająka i czekał na odpowiedni moment. Cięciwa zatrzeszczała w czasie mocnego naciągu, elf czekał. Usłyszał huk wybuchającej strzały, strzelił. Trzy mithrilowe pociski pomknęły za innymi w stronę łba pająka. -No Siriusie strzelaj. Tak rwałeś nam się do walki a teraz co tchórz Cię obleciał?- zapytał Gordian- Oczywiście żartowałem.- dodał pospiesznie i ponownie ukrył się za skałą.

Walka łukiem IV, Potężny strzał, Strzał 3 pociskami, Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 19:53:10
Huh, oby to był koniec... - pomyślał Dracon, głęboko odetchnąwszy.
- Huosh Ipish Aresh Xuash - Sado wypowiedział zaklęcie pirokinezy, skupiając się na łbie arachny. Próbował zwiększyć w jego wnętrzu temperaturę, a zwłaszcza zagotować krew, która dopływa do mózgu. Skupił się na tym najbardziej jak mógł, całkowicie się wyciszywszy.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 20:07:54
Elf westchnął, otrzepał zbroję z pajęczyny i błyskawicznie podniósł łuk oraz sześć strzał dracona. Załadował dwie z nich, resztę trzymając w ustach i dłoni. Rozejrzał się, i zauważył, iż jest najbardziej wysunięty w kierunku potwora. Szybko to skorygował, aż podobnie jak elf miał stalagmit za plecami. Obejrzał się w prawo, zauważył Sada, który najwyraźniej koncentrował energię w dłoniach, które lekko jaśniały bladym światłem. Nie, on tutaj nie zginie. Nie z tak doborową drużyną. Podniósł łuk i wycelował w szkaradny łeb potwora, gdzie miał aż osiem punktów do popisu. Oczy. Głęboko westchnął i strzelił. Dwa szarosrebrne błyski przecięły mrok panujący w jaskini i poszybowały w kierunku łba poczwary...
_________________________________________________________
Walka łukiem IV, Strzał 2 pociskami, Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 20:13:55
//Pewnie chcielibyście, aby to był koniec... ;[
//Wybuchło... Ale jej ślinianki, wypełnione żrącą trucizną... Kto nie ma pełnej zbroji niech spieprza...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Wrzesień 2009, 20:21:59
Wampir widząc lecący na niego jad pochodzący od Arachny z trzaskiem zmienił się w nietoperza i wzleciał w górę, szybko machając skrzydłami, aby uciec od śmierci. Kiedy uznał, że wzleciał wystarczająco wysoko, zawisł w powietrzu, obserwując teraz sytuację w dole z wysoka.
[przemiana w nietoperza]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 20:23:07
Dracon szybko się cofnął, chowając swe skrzydła, by nie zostały spalone przez truciznę.
- Strzelać! Muszę się przygotować do zaklęcia!
A rzekłszy to, wystawił miecz przed siebie i zaczął kumulować energię magiczną w swej lewej dłoni.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 20:24:52
Cholera- wykrzyknął elf, po czym schował się za stalagmitem, gdy żrący kwas przeleciał mu obok ręki. Przetrzymał całe bombardowanie kwasem po czym wystawił strzałę za kamień. Znowu usłyszał syk i zobaczył, jak roztopiony metal spływa po drzewcu, zbliżając się do jego ręki. Zdziwiony odrzucił strzałę i spróbował ponownie. Tym razem z pozytywnym skutkiem: nic jej się nie stało. Ostrożnie wychylił się za kamień, po czym ponownie pewnie stanął, unikając jednak kałuż kwasu na nierównym dnie jaskini. Załadował na cięciwę kolejne dwie strzały, i podobnie jak poprzednio celował w łeb. Tym razem było inaczej, ponieważ strzała dracona urwała pająkowi pół gęby, jednak nie wydawał się tym faktem zbytnio zmartwiony: im mniej jej mordy, tym lepiej dla nas. Ponownie wziął za cel oko, i strzelił podwójnymi pociskami prosto w pysk nadbiegającej poczwary, która mimo tego, iż odwłokiem szorowała dno jaskini, wciąż zapieprzała z prędkością dobrze odżywionego wilka. Strzelił, mając nadzieję iż drewno sterczące arachnie z oczu troszkę ją wkurzy i spowolni...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 20:40:38
//Sirius... Nie strzała Dracona ale jego atrybut jakim jest Pirokineza. I niby czemu szoruje odwłokiem po jaskini? Ona go trzyma w górze.
//Arachna zdecydowała się na atak, zeskocyzła ze skałki w miękim przysiadzie, zapiszczała i machnęła trzema kończynami, odrzucając Sado, Gordiana i Siriusa, każdego w inną część jaskini. Po czym w szybkich kroczkach, wesoła pomaszerowała za lecącym Gordianem. Jednak ubytki w podgardlu, jak i strzały w korpusie zacząły powoli dawać o sobie znać. POWOLI! (bo będą pisać, że już na pół martwa ;/ )
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 20:47:15
// A wybuchająca strzała to co... ?
Elf podniósł się, po czym podbiegł do łuku, który wylądował kilka kroków dalej. Kołczan cudem dalej znajdował się na swoim miejscu. Podniósł łuk na wysokość oczu i wypuścił strzałę prosto w kusząco kołyszący się odwłok <XD> zbliżający się kocim chodem do Gordiana. Strzała radośnie zasychała w powietrzu, po czym wbiła się między płyty chitynowego pancerza arachny, sprawiając prawdopodobnie nieprzyjemne swędzenie w miejscu, gdzie z pewnością nie może się podrapać. Mimo to pajęczyca wciąż zapieprzała w kierunku powalonego elfa...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 20:55:06
//Sirius. Piękny post. Gdybyś był Opiekunem wyprawy i jednocześnie był na niej... Strzała wbiła się w odwłok.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Wrzesień 2009, 21:03:50
Elf ocknął się w miarę szybko przez co dość sprawnie podniósł się z ziemi nim pająk doszedł do niego. Dobył miecza, nie stał jednak czekając na przeciwnika. Umknął, chowając się za stalaktyty. Gordian wiedział że pająk nie zrezygnuje więc przygotował się do obrony. Oparł się plecami o najbliższą ścianę i czekał. Nie czekał długo gdy tuż obok niego zatrzymała się jedna z nóg szukającego go potwora. Elf widział dokładnie mocny, płytowy pancerz chroniący jedną z nóg. Widział też jednak miejsca spoinowe, te, które umożliwiały pająkowi zginanie kończyn. Noga poruszyła się i przeniosła się dalej. Jej miejsce zajęła kolejna. Elf nie czekał uniósł miecz na wysokość klatki piersiowej i z rozmachem oraz siłą uderzył w nogę. Trafił między spoiny pancerza, tam gdzie celował. Noga a właściwie stopa odpadła a na ziemię poleciała pajęcza nimfa, lecz elf wiedział, że dla pajęczaka to zaledwie mały uraz. Dlatego szybko zmuszony był zmienić pozycję i ukryć się w innym miejscu. Schował się za innym ze stalaktytów. Idealnie w tym samym momencie usłyszał plask przyklejanej pajęczyny. -Idealnie.- pomyślał-Gdybym to był ja. Było by pomnie.

Walka mieczem IV, Kobra, Potężny cios, Klasyczne pchnięcie(prawo)
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 21:07:23
Elf nie pozwolił sobie na odetchnięcie. Zachowując bezpieczną odległość, obiegł arachnę od lewej strony, kryjąc się za prowizorycznymi osłonami: stalagmitami. Kałuże wciąż wrzącego kwasu wcale nie polepszały i tak kiepskiej już sytuacji drużyny. Kiedy znalazł się na wysokości głowy poczwary, spróbował strzelić w łeb. Wyciągając swoje dwie srebrne strzały, starał się trafić w kołyszącą się w rytmie kroków głowę na sztywnej szyi. Nie było to łatwe, toteż elf przez kilka chwil skonfundowany wybierał cel do ataku. Aż wreszcie nie mógł dłużej czekać. Wiedział że takie nieprawdopodobne szczęście jakie zdarzyło się z odwłokiem może się nie powtórzyć... Posłał dwie strzały w kierunku łba, tak by uderzyły w oko i wbiły się w głąb ciała potwora. Dwie milczące, dzięki lotkom obiegającym strzałę spiralnie, nie prosto, szypy poszybowały w powietrzu wirując wokół własnej osi, tak, by wkręciły się w cel... Strzały osiągnęły cel, gdy pajęczyca wystrzeliła w elfa pajęczynę... Nie oglądając wyników swoich strzałów szybko zawrócił tak, by znaleźć się za wielkim stalagnatem, którego upatrzył sobie podczas cichego podbiegu do potwora....
_________________________________________________________
Walka łukiem IV, Strzał 2 pociskami, Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 21:20:13
//Gordian. Odrąbałeś nogę, jednak bestia porusza się bardzo szybko na 9 pozostałych.
//Sirius. Twe strzały wbiły się w ostatnie oko, przeszywając płyty pancerza. Strzały nie trafiły jednak do mózgu. Racja! Arachna strzeliła w ciebie siecią. Potężny sznur sieci uderzył w ciebie. Drugi jego koniec przyczepił się do pobliskiego staktytu. Jesteś uwięziony na 10m smyczy.
//Nie powiedziałem. Myślałem, że to jasne. ÂŻrący kwas na podłodze już dawno stracił swe żrące właściwości. Jest jednak bardzo śliski.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 21:29:39
Dracon powstał z ziemi, podniósł miecz leżący obok i zaczął spieprzać jak najdalej od arachny. Dwa razy niemal upadł, ślizgając się na kwasie. Gdy znalazł się już wystarczająco daleko, schował miecz i zdjął łuk. Wyjął jedną z ostatnich wybuchowych strzał i celował przez paręnaście sekund. Przyuważywszy zagranie elfa, wypuścił strzałę, którą pomknęła ku miejscu spoinowemu przedniej odnogi (żeby nie było - Potężny Strzał). Sado, nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, wyjął miecz i przyszykował się do rzucenia zaklęcia.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Wrzesień 2009, 21:36:16
Elf miał jeszcze dwie strzały drakona więc postanowił zaryzykować strzał w łeb bestii. Schował miecz i nałożył dwie strzały na cięciwę. Za zasłony rzucił okiem za tym gdzie znajdował się pająk. Był nie daleko jednak odwrócony tyłem. Elf podniósł leżący na ziemi kamień i rzucił go w stronę pająka. Oddźwięk upadku rozniósł się echem po całej jaskini. Pająk szybko zlokalizował źródło dźwięku i ruszył w tamtą stronę dokładnie sprawdzając nogami to co ma przed sobą. Elf czekał wychylony zza stalaktytu. Potwór był już jakieś 10 metrów od niego i cały czas się zbliżał. Gordian podniósł łuk i wycelował w pokiereszowany już łeb pająka. Potężne naciągnął strzałę. ÂŁap!- krzyknął, pająk momentalnie znieruchomiał. Elf wykorzystał to i strzelił. Nie czekał ani chwili uciekł z miejsca z którego atakował, lawirując między wystającymi z posadzki jaskini skałami, by uniknąć strzału pajęczynom.

Walka łukiem IV, Potężny strzał, Strzał 2 pociskami, Celny strzał
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 21:47:23
//Sado. Twoja strzała uderzyła w głowę, odrywając z niej kawał płyty.
//Gordian. Twoje strzały wbiły się w lukę po strzale Sado.
//Bestia padła na ziemie. Z jej czaszki wystawały dwie strzały. Agonia jeszcze trwa, bestia miota się. Po kilku minutach znieruchomiała.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 23 Wrzesień 2009, 22:00:15
- Ale dupa. Gordian, sprawdź, czy to jeszcze żyje. Możesz sobie spuścić truciznę, jak umiesz. A teraz ruszta dupę, idziemy do wampirzycy.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 22:01:30
Brawo.. udało się nam; a teraz mnie odetnijcie. Sado, użycz płomyka...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Wrzesień 2009, 22:13:57
Wampir wyjął miecz, złapał go pewniej,  wycelował i rzucił w kierunku sieci, do której przymocowany był Sirius. Kiedy ostrze rozcięło pajęczynę, elf zaczął spadać. Nif złapał go pewnie i postawił na ziemi. Potem podszedł do broni, która zdążyła upaść i schował ją do pochwy na plecach.
[Walka mieczem V]
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 22:15:53
Dziękuję wampirze- elf otrzepał ubranie- To co, idziemy ?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Wrzesień 2009, 22:16:42
Niestety nie potrafię pozyskiwać trucizny, więc za bardzo mi się nie spieszy lecieć tam pod jej łeb. Niech sobie tam leży i spokojnie gnije. A teraz chodźmy- rzekł elf po czym ruszył w kierunku do którego zmierzali. A no jeszcze nasze drugie elfie.- rzekł widząc Siriusa zaplątanego w sieci pająka. - Na twoim miejscu nie odklejałbym tego zbytnio od siebie. Pamiętaj te nici są nierozerwalne.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 23 Wrzesień 2009, 22:28:57
Toteż nie chcę je rozrywać, tylko zdjąć w całości...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Wrzesień 2009, 22:46:27
- Patrzcie co ja znalazłem - rzekł Cetoe wychodząc z pośród kolumn stalagnatów. Był w ormie Wilkołaka, niósł ciężką skrzynię. Kufer był robiony na stare metody, co świadczy o tym, że leżał tutaj nawet kilkanaście lat. Wilkołak położył kufer przed wami...
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 24 Wrzesień 2009, 15:17:01
- Otwórzta, bierzta i wracajta... - powiedział Dracon, zarzucając miecz na ramię i zmierzając ku wyjściu.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 24 Wrzesień 2009, 15:25:12
Wampir pochylił się nad skrzynią, wyciągając ręce przed siebie. Złapał mocno wieko starego kufra i szarpnął w górę, chcąc unieść pokrywę.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Wrzesień 2009, 15:31:59
//Znajdujesz 1 000 sztuk złota. Daleko na końcu jaskini widzicie jedno z zapewne kilkunastu wyjść.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Patty w 24 Wrzesień 2009, 15:36:09
Wampir wyjął złoto i pochował w kieszonkach przy pasie. Następnie spojrzał na wyjście i ruszył w jego kierunku, rozglądając się po bokach, szukając ewentualnego zagrożenia.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 24 Wrzesień 2009, 15:42:45
Inni też ruszyli swoje dupy i wyszli.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Wrzesień 2009, 17:15:07
//Co za długie i rozbudowane posty : P
//Jaskini była zimna, z jej sklepiejia skabywała woda. Kilka razy coś przemknęło w mrokach rzędów kolumn. Kilka razy coś skrobało, piszczało... Nie znaliście tych dźwięków. Nie chcieliście ich znać. Wyjście było już tuż tuż... Gdy nagle... Wyszliście spokojnie na powierzchnię. Wilkołak przemówił jako pierwszy:



- Przekażcie pozdrowienia dla Cadacusa. Niech wie o mnie i o moim zachowaniu. Niech wypełni się to co zapisane. Nie odprowadzę was dalej. Stąd zbyt blisko do Atusel... Zaszyję się w lasach, odnajdę swoich. Będę żył i czekał aż nadejdzie Cadacus... A wy? Co będzie z wami?
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 24 Wrzesień 2009, 17:20:55
-My ruszymy z powrotem do miasta, by wypocząć. A potem... a potem zobaczymy. Będziemy żyć tak długo aż los nam będzie sprzyjał mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy Cetoe. Pozdrowienia przekażemy Gunsesowi, bądź tego pewien. A teraz chyba będziemy powoli ruszali do domostwa Setmre. Bywaj.- ukłonił się na pożegnanie elf i powoli ruszył w kierunku Atusel.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 24 Wrzesień 2009, 17:24:45
- Ja wyrucham dziewkę, umyję się i odpocznę. A kiedyś skopię ci dupę. - Dracon uśmiechnął się i odwrócił, po czym dodał - Ruszajcie dupę, idziemy do Setmre, żeby jej o wszystkim powiedzieć. A ja mam jeszcze pilne sprawy w oddziale.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 24 Wrzesień 2009, 20:21:13
-Owszem Sado, w oddziale szykuję się poważne zmiany. A ty Gordian, także masz przejść przemianę na wampira, czyż nie ? Nieważne, ruszamy do Setmre i dzielimy łupy
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Sado w 24 Wrzesień 2009, 20:32:29
- Zebraliśmy coś koło 5000 sztuk złota... Nie chcę trofeów, a do szczęścia potrzebne mi 1000 sztuk złota - Dracon zapalił papierosa i się zaciągnął - Wezmę tylko jednego patyka, reszta dla was, mi kasa nie jest zbyt potrzebna.
Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Wrzesień 2009, 21:53:00
//Sado, ale to było ustalone na gg...

- Bywajcie więc  - rzekł Wilkołak - Powodzenia i do rychłego spotkania!


Wyprawa Zakończona!

Gordian - 1400 sztuk złota (8x futro Mrocznego wilka 128x pazury Mrocznego wilka 64x kły Mrocznego wilka 2x skóra Wiłkołaka 4 l krwi Wilkołaka 1 skóra Tarlessa)
Nifrenithil - 1400 sztuk złota (6x skóra Wilkołaka 32x kły Wilkołaka 32x pazury Wilkołaka 20l krwi Wilkołaka 1x skóra Tarlessta  8x kieł Tarlessta  16x pazur Tarlessta)
Sirius - 1200 sztuk złota (16x futro Rotisha 32x oko Rotisha 64x kły Rotisha 1x skóra Sambira 8x pazury Sambira)
Sado - 1000 sztuk złota 

//Talenty zostaną rozdane przez Elronda.
//Trofeami możecie się dowolnie wymieniać.


Tytuł: Odp: Tajemnice Ruin
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 27 Wrzesień 2009, 20:40:42
A oto po całodniowej robocie wystawiam wam talenty na jakie zasłużyliście:

Sado: 1 złoty (świetnie wszystko i w ogóle)
Nifrenithil: 1 srebrny (nie byłeś aktywny dostatecznie, oczywiście nie z twojej winy, ale nie ma że boli)
Sirius: 2 srebrne (może i byś dostał złoty ale było za dużo wydziwiania na które Gucio co chwile się uskarżał
Gordian: 1 złoty (u ciebie było również trochę wydziwiania i już chciałem dać Ci srebrnik, ale byłeś aktywny i ogólnie dobrze się wykazywałeś)