Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Patty w 22 Lipiec 2018, 20:57:36

Tytuł: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 22 Lipiec 2018, 20:57:36
Nazwa wyprawy: Pamięć stali
Prowadzący wyprawę: Arivel
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Pozwolenie prowadzącego
Uczestnicy wyprawy: Patricia Morii, Samir



Czując że jesień powoli ma się ku końcowi i bliżej już do zimy, anielica opatuliła się ciaśniej swoim wełnianym płaszczem, chroniąc się przed zimnym wiatrem. Stała w pobliżu głównej bramy miasta Atusel, lokując się nieco na uboczu. Koń, wierny bojowy rumak Bractwa stał już bezpieczny w stajni, gdzie lokalni słudzy zajmowali się jego potrzebami. Patty zaś czekała spokojnie, oparta o ścianę domostwa, na swojego towarzysza. Samir konia nie miał, toteż mógł się nieco spóźnić, ale kobieta była pewna że wkrótce przybędzie.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Lipiec 2018, 21:08:40
W czasie gdy anielica cierpliwie oczekiwała na jego przybycie Samir dojeżdżał właśnie do Atusel, wygodnie rozłożony na tyle kupieckiego wozu. Uczciwi ludzie zabrali go z drogi i pozwoli się nawet wyciągnąć na skrzyniach, przyjemność z której mauren skrzętnie skorzystał. Nieczęsto miał do dyspozycji niemal cały wóz tylko dla siebie. Z pewnością było to lepsze niż maszerowanie lub jazda konno.
Gdy tylko przejechali przez bramę Samir podziękował uprzejmie kupieckiej parze i zeskoczył z wozu, rozglądając się za anielicą. Odnalazł ją po chwili, mimo że stała z boku w całkiem zwyczajnym stroju, w kapeluszu i płaszczem na ramionach, nadal przyciągała wzrok. Pewnie przez skrzydła, uznał mauren i podszedł do kobiety.
- Witaj Patty - przywitał się i uśmiechnął lekko.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 22 Lipiec 2018, 21:55:43
- Witaj Samir - uśmiechnęła się w odpowiedzi anielica i uściskała krótko maurena - Dobrze że jesteś, przyda mi się pomoc. Chodźmy, wyjaśnię po drodze - Patty wskazała boczną uliczkę i ruszyła wraz z Samirem w głąb Atusel.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Lipiec 2018, 22:04:15
Nie tracąc czasu mauren posłusznie ruszył na kobietą.
- W czym rzecz zatem? Wiadomość którą mi przesłałaś była raczej enigmatyczna - jakby na dowód Samir wyjął zza pazuchy złożony na czworo pergamin - Gdzie twoja zbroja tak swoją drogą? Nie żebym coś mówił na gustowny kubraczek, ale to jednak nie ta sama jakość co solidny stalowy kirys.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 22 Lipiec 2018, 22:34:40
- Zbroja zwraca uwagę. Skrzydła co prawda też, ale te mogę zasłonić - odpowiedziała Patty idąc przed siebie, co jakiś czas tylko sprawdzając czy na pewno podążają we właściwym kierunku. Przez lata Atusel rozrosło się z małej wioski w potężne miasto portowe, co rzutowało też na plan miasta, anielica spędziła jednak wśród tych zaułków wystarczająco dużo czasu by umiejętnie znajdować drogę - I jest to poniekąd związane z twoją obecnością. Swego czasu poprosiłam lokalnego, z braku innego słowa niech będzie że antykwariusza, o odszukanie jednego cennego dla mnie przedmiotu. Jakiś czas temu dał mi znać że wpadł na trop, ale od tamtej pory nie odpowiedział na żadną moją wiadomość. Obowiązki trzymały mnie w stolicy, ale mam chwilę czasu toteż postanowiłam sprawdzić to osobiście. A poprosiłam ciebie o pomoc, bo całkiem możliwe, że będziemy musieli się uciec do pomocy nieco mniej uczciwych obywateli naszego szlachetnego państwa - anielica zerknęła na Samira, sprawdzając czy mauren nie będzie miał nic przeciwko.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Lipiec 2018, 22:39:41
Samir problemu z tym nie miał.
- Jeśli będzie trzeba to uderzymy do kogo trzeba, ale hmm...- mauren zapatrzył się na czarne skrzydła anielicy - To że ty chcesz z kimś porozmawiać niekoniecznie oznacza że on będzie chciał porozmawiać z tobą. Wiesz jak to mówią, w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz - Samir wiedział do kogo trzeba by się zwrócić w delikatniejszych sprawach w Atusel, ale wiedział też doskonale, że tego typu osobnicy mogą być niechętni do kontaktów z kimś z rady królewskiej. Bądź Bractwa.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Lipiec 2018, 10:05:13
- Zobaczymy, nie przywiązujmy się do tej myśli póki co. Równie dobrze mój antykwariusz mógł się po prostu zakopać w we własnej pracy - anielica rozejrzała się po okolicy. Zmrok już zapadł, co utrudniało rozpoznanie właściwej uliczki, ale Patty była pewna że są blisko właściwego miejsca - Rozejrzyj się za szyldem związanym z antykami i innymi dziwnościami, sklep powinien być gdzieś tutaj.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 23 Lipiec 2018, 14:52:24
Uliczka rzeczywiście była prawidłowa, to przy niej znajdował się sklep poszukiwanego przez anielicę antykwariusza. Potwierdzał to szyld wiszący dobre trzy metry ponad poziomem bruku, a przestawiał uzbrojoną w miecz i różdżkę wielkooką sowę. Na tym jednak kończyły się dobre wiadomości, budynek wyglądał bowiem jak cudem ocalały z pożaru. Zza pozbawionych szyb okien raziły puste, osmalone pomieszczenia, zaś cały zakład sprawiał wrażenie ledwie stojącego. Przed wyważonymi drzwiami stał jeden ze strażników miejskich, ewidentnie znudzony swoją robotą. Oparty o brudną, ceglaną ścianę patrzył się tępo w przestrzeń. Gdy dostrzegł dwójkę przybyszów odchrząknął i wyprostował się.
- Antykwariat spłonął. Cały budynek wciąż jest objęty oficjalnym dochodzeniem straży, proszę się nie wtrącać i odejść - oznajmił oficjalnym tonem, zadzierając wysoko nos.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 23 Lipiec 2018, 18:12:07
- No to pięknie... - mruknęła pod nosem anielica i spojrzała w oczy strażnikowi - Nazywam się Patricia Morii. Co się tutaj stało?
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 23 Lipiec 2018, 18:17:26
Widząc strażnika zaabsorbowanego rozmową z jedną z ważniejszych osób w królestwie mauren minął go po prostu i oparł się o jedno z parterowych okien, zaglądając do środka. Spalił w życiu co najmniej jeden budynek i był ciekaw jaką fuszerkę tutaj popełniono, skoro budynek ciągle stał i najwyraźniej zostały w środku jakieś ślady. Amatorzy, uznał Samir, podziwiając spalone wnętrze.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 28 Lipiec 2018, 16:06:05
Strażnik, uświadomiwszy sobie że oto stoi przed nim kanclerz koronny we własnej osobie, wyprężył się mimowolnie na baczność, w ostatniej tylko chwili powstrzymując regulaminowe strzelenie obcasami. Nie był służbistą, daleko mu było od tego typu postaw, wszak był tylko strażnikiem miejskim w Atusel, ale czuł podskórnie że tak ważnej osobie w państwie powinien poświęcić nieco więcej uwagi niż rzucona od niechcenia uwaga.
- Przepraszam pani, nie poznałem w ciemnościach - wytłumaczył się gwardzista - Nazywam się Garwin. Wiemy że Heborn, zarządca owego przybytku, prowadził spokojnie swe interesy, gdy nagle poprzedniego wieczora został napadnięty przez grupę zbirów. Zabili go, wynieśli co cenniejsze rzeczy i spalili sklep. Wciąż poszukujemy sprawców. Myślę w strażnicy uzyska pani dokładniejsze informacje, ja nie biorę udziału w dochodzeniu, pilnuję jedynie by nikt niepożądany nie zaglądał do sklepu - mówiąc to zerknął na maurena, ale nic więcej nie dodał.

Samir tymczasem oglądał wnętrze spalonego budynku. Na pierwszy rzut oka ślady potwierdzały słowa Garwina. Ciężko było określić czy na pewno sklep został okradziony, bowiem wszystkie meble doszczętnie spłonęły, jednak mauren widział ślady gdzie polano je i ściany jakąś łatwopalną cieczą. Udało mu się również ustalić źródło pożaru - zwykła pochodnia rzucona w kałużę z owego zapalnika. Więcej informacji Samir mógł zdobyć wchodząc do środka i sprawdzając dokładnie co się wydarzyło.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 28 Lipiec 2018, 16:14:16
Widząc szybko poprawiającego swoje zachowanie strażnika Patty oceniła go pozytywnie. Wiedziała jak potrafią nużyć nocne warty, gdy wszyscy inni zajmowali się ciekawszymi sprawami jak szukanie sprawców, przesłuchiwanie świadków i tym podobne. Dobrze jednak o nim świadczyło, że raz rozpoznawszy pozycję swojego rozmówcy potrafił się poprawić.
- Nie przejmuj się moim towarzyszem, to ochroniarz - anielica uspokoiła strażnika - Co do sklepu zaś... Możemy wejść? Heborn szukał dla mnie pewnego przedmiotu i chcę sprawdzić go tam przypadkiem go tam nie ma lub nie zostały jakieś wskazówki. To nie jest coś na co zwróciłaby uwagę straż miejska - Patty uśmiechnęła się delikatnie - Potem udam się oczywiście na posterunek, pomogę wam złapać sprawców, jeśli jeszcze tego nie zrobiono.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 28 Lipiec 2018, 16:24:00
- Oczywiście. Zna pani oczywiście zasady, proszę w miarę możliwości niczego nie dotykać, a wszelkie nowe poszlaki zgłosić straży - strażnik podszedł do wejścia i odsunął blokujące je drzwi. Wyważone najpewniej przez morderców, zostały potem wstawione mniej więcej na miejsce przez straż miejską, raczej pretekstowo niż w celu faktycznego zamknięcia budynku - Gdyby czegoś pani potrzebowała proszę dać znać, będę tu do północy, potem mnie zmieniają.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 28 Lipiec 2018, 16:31:51
- Postaram się niczego nie zepsuć - zapewniła Patty i skinęła głową na Samira - Chodź, nie mamy całego dnia - mówiąc to minęła dzielnego strażnika Garwina i wkroczyła do wnętrza spalonego budynku. Mimo ze pożar miał miejsce wczoraj, anielica miała wrażenie że miejsce to jest cieplejsze niż być powinno. W powietrzu unosił się ciężki do wytrzymania swąd spalenizny, duszący niemal. Starając się płytko oddychać kobieta szła dalej, do głównego pomieszczenia.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 28 Lipiec 2018, 16:46:40
- Idę przecież - mauren oderwał się od framugi okna i skinął głową strażnikowi, wchodząc za anielicą do środka. Czując duszący wręcz smród spalenizny przewiązał arafatkę, osłaniając usta i nos. Nie było to rozwiązanie idealne, ale przynajmniej nie wdychał już pyłu.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 29 Lipiec 2018, 11:56:03
I tak też ta niecodzienna para weszła do spalonego budynku. W środku wyglądał niemal dokładnie tak jak na zewnątrz, poczerniałe, zwęglone ściany, resztki mebli leżały smętnie na uszkodzonej podłodze. Ta zresztą pod naciskiem stóp anielicy i maurena wydawała z siebie niepokojące jęki, jakby zaraz miała się zarwać. Im dalej szli tym ciemniej się robiło - od frontu wpadało jeszcze przez puste okna światło latarni, w głębi sklepu jednak robiło się nieprzyjemnie ciemno. Niemal po omacku już Patty i Samir dotarli korytarzem do głównego pomieszczenia, będącego też małą pracownią. Przed sobą widzieli szczątki lady, za którą za dnia przebywał zapewne krasnolud przyjmując klientów. Przed nią znajdował się swego rodzaju front zakładu, stanowiący poczekalnię i okno wystawowe w postaci półek i regałów wypełnionych różnorakimi artefaktami. Teraz jednak wszystko leżało ma ziemi, spalone na popiół. Za ladą zaś widać było kolejne przejście, prowadzące na zaplecze czy do części gospodarczej.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 29 Lipiec 2018, 12:20:31
Nie chcąc potykać się w ciemnościach anielica przesłała energię magiczną do dłoni, formując z niej prosty, magiczny świetlik. Zaklęcie stanowiło niemalże magiczne abecadło, a znacząco poprawiało komfort życia.
- Elisash! - wyszeptała inkantację anielica. Chwilę potem z jej palców oderwała się magiczna cząstka, oświetlając pomieszczenie. W ostrym, białym świetle wnętrze budynku nabrało specyficznego, klinicznego niemal charakteru. Kobieta mogła jednak normalnie widzieć. Przeszła za ladę i skinęła głową na Samira, przywołując go do siebie.
- Jeśli coś mamy znaleźć to będzie to tutaj albo na zapleczu. Rozejrzyj się czy przypadkiem napastnicy, a potem straż miejska przypadkiem niczego nie ominęli - mówiąc to anielica zabrała się za przeszukiwanie szczątków mebli.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Lipiec 2018, 13:53:29
- Już już, nie denerwuj się tak... - mruknął Samir i również przeszedł za ladę, po czym zaczął myszkować wśród spalonych sprzętów. Po chwili jednak przestał i westchnął - Czego ja tak właściwie szukam...? Wiem że ten cały Heborn miał coś dla ciebie znaleźć, ale co dokładnie? Zresztą, tutaj nic nie znajdziesz. Jeśli już, jak znam tych antykwariuszy i innych szemranych kupców, to zazwyczaj chowają cenne rzeczy z daleka od cudzych oczu. Zapewne gdzieś na terenie tego budynku, w końcu, jeśli szukasz spisów i rejestrów, to musi mieć je pod ręką. Strzelam że będą w głębi budynku - Samir wskazał pozbawioną drzwi framugę i kurtuazyjnym gestem zaprosił anielicę do przejścia.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 29 Lipiec 2018, 13:55:34
Jakby na potwierdzenie słów maurena jedna z półek, którą właśnie sprawdzała anielica rozpadła się na kawałki, pokrywając kobietę drobnym pyłem. Nie wyglądało na to by w tym pomieszczeniu znajdowały się jakieś poszlaki.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 29 Lipiec 2018, 14:12:54
- Masz rację, chodźmy dalej - anielica posłała kulę światła przed siebie, oświetlając kolejne pomieszczenie - Wybacz skrytość, nie robię tego celowo. Krasnal szukał dla mnie miecza. Nic specjalnego dla postronnych, chyba że znasz się na dobrej stali, wtedy ten miecz może stanowić pewną wartość, mi jednak zależy na nim ze względów, powiedzmy, sentymentalnych. Dostałam to ostrze od krasnoludów z Ekkerund, gdy udaliśmy się z pierwszą ekspedycją do ich miasta. Lubiłam ten miecz, potem jednak go straciłam. Poprosiłam Heborna o znalezienie go, bo to raz że krasnolud, a dwa ten miecz to jednak pewien unikat, wykonano takich tylko sześć i wyryto na nich dość szczególną, krasnoludzką inskrypcję. Mała gratka dla kolekcjonera. Heborn się takimi artefaktami akurat interesuje - anielica wzruszyła lekko ramionami i weszła głębiej, nadal oświetlając sobie drogę magicznym światełkiem - A szukam tutaj, bo i nie spodziewam się żeby ktoś chciał naszego poczciwego antykwariusza okraść i zabić akurat z powodu tej konkretnej brzytwy. Jak mówiłam, stanowi pewną wartość tylko dla wyspecjalizowanego kolekcjonera, a i nie dla każdego, bo miecze są relatywnie nowe. Także szukamy, rozglądaj się za mieczem lub jakimś rejestrem mówiącym gdzie go posiał, schował lub skąd miał go odebrać. Pisał mi że go znalazł, więc albo powinien być tutaj, albo zapisał gdzie jest. Taką mam przynajmniej nadzieję, bo nie mam akurat przy sobie planszy ouija... - Patty zamyśliła się i zaczęła szukać wskazówek.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Lipiec 2018, 14:21:34
- Słyszałem o tej ekspedycji, nie było mnie wtedy co prawda na Valfden, ale historia pozostała - odparł Samir i sam zabrał się za przeszukiwanie szczątków mebli - Opowiesz mi może kiedyś więcej o tym, chętnie posłucham.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 29 Lipiec 2018, 16:21:39
Zaplecze głównego pomieszczenia najwyraźniej również nie kryło żadnych sekretów, jedynie nędzne resztki dorobku życia zamordowanego kransoluda. Bandyci, którzy wdarli się do sklepu byli skrupulatni, musieli przetrząsnąć wszystkie półki, rabując każdy warty choć kilka grzywien artefakt, a następnie podpalili budynek, zacierając za sobą ślady. Zbrodnia z pewnością nie doskonała, ale póki co wystarczająca by uniemożliwić stróżom prawa znalezienie sprawców.
Tymczasem Patty, przetrząsając kolejne szczątki w poszukiwaniu poszlak czy tajnych skrytek poczuła delikatne ukłucie, bez wątpienia pochodzenia nadnaturalnego, jakby coś przebiegło bardzo szybko w samej granicy widzenia anielicy. To niepokojące odczucie miało swoje źródło na piętrze budynku.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 29 Lipiec 2018, 17:19:01
Czując delikatne, nieco nieprzyjemne uczucie anielica wyprostowała się, rozglądając uważnie. Znała to doznanie doskonale, z pochodzenia było z pewnością magiczne lub astralne. Patty była wyczulona na tego typu wpływy od momentu dołączenia do Bractwa, w zamian za swą służbę Zartatowi stała się wyczulona na obecność wszystkiego co magiczne lub nie z tego świata. Teraz z pewnością to wyczuwała, nie w pobliżu jednak, a wyżej. Posłała świetlik nieco w bok, odsłaniając wąskie schody wiodące na piętro budynku.
- Coś jest nie tak - powiedziała cicho Patty do swego towarzysza - Chodź, sprawdzimy to - mówiąc to kobieta wstała i ruszyła po schodach w górę, ostrożnie stawiając stopy.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Arivel w 29 Lipiec 2018, 18:49:59
Schody skrzypiały przeraźliwie i niepokojąco pod naciskiem obutych stóp anielicy, póki co jednak trzymały się w jednym kawałku. Jednak ich wygląd i dźwięk nie napawały przekonaniem, iż taki stan rzeczy utrzyma się przez długi czas. Patty udało się jednak wejść bez większych kłopotów, nawet jeśli powoli, na piętro budynku. Nie było tutaj większych zmian, osmalone ściany opowiadały dokładnie tę samą historię co pomieszczenia na dole. Krótki, wąski korytarzyk mógł poprowadzić Samira i Patty do jednego z trzech pomieszczeń, jedno na wprost i dwa po bokach. Wyglądało to na część prywatną budynku. Dwa pokoje straszyły pustymi, wypalonymi przejściami, zaś trzecie pomieszczenie, na lewo, znajdujące się dokładnie nad zapleczem piętro niżej, było wyposażone w cudem chyba ocalałe drzwi.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Patty w 29 Lipiec 2018, 20:53:11
Nie widząc lepszej drogi anielica przesunęła magiczne światełko wgłąb korytarza i podeszła do pokoju na lewo, osłoniętego drzwiami. Skoro w spalonym domu tylko w tym pomieszczeniu zachowało się mniej więcej całe wejście, Patty wolała to sprawdzić. Równie dobrze mógł to być przypadek, ale po tylu latach spędzonych wśród żywych, i to w dodatku zajmując się tego typu przypadkami, anielica nie wierzyła już w przypadki. Po chwili wahania obejrzała się jeszcze za siebie, upewniając się, że Samir podąża za nią i pchnęła drzwi, zaglądając do środka.
Tytuł: Odp: Pamięć stali
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 26 Luty 2019, 13:57:12
Wyprawa zamknięta na prośbę gracza.