Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Mantos w 05 Październik 2012, 19:17:26

Tytuł: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 05 Październik 2012, 19:17:26
Nazwa wyprawy: Sługa
Prowadzący wyprawę: Grison
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: brak
Uczestnicy wyprawy: Mantos




Arevis ruszył wąskimi uliczkami w stronę dzielnicy gdzie mieściły się dwory szlacheckie...
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 05 Październik 2012, 20:37:58
Mauren był nowy w mieście. Jego kartografię znał na tyle aby nie gubić się za każdym rogiem, a to stanowczo za mało. Na ulicy było stosunkowo tłoczno. Im bliżej do szlacheckiej dzielnicy, tym ubiór obywateli stawał się coraz bogatszy. Celem było zlokalizowanie posiadłości barona Larkos.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Październik 2012, 23:41:45
//Popraw kartę postaci.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 06 Październik 2012, 12:45:51
Gdy tylko znalazł się na miejscu zaczął rozglądać się za jednym z kurierów.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 06 Październik 2012, 23:09:43
Mauren spostrzegł grupę trzech mężczyzn, stojących przed kamiennym budynkiem. Wnioskując z podobnego ubioru - lnianych koszul i pantalonów, byli to kurierzy, których szukał. Do jednego z nich podszedł, młody szlachcic, ubrany bardzo bogato. Wręczył mu list i pewną sumę pieniędzy. Goniec pokłonił się nisko i pośpiesznie ruszył w kierunku przeciwnym do dzielnicy szlacheckiej. Szlachcic odszedł nie zwracając uwagi na dwóch pozostałych. Oni zaś oszczędnie podziwiali jego bogatą, granatową koszulę i czarne spodnie, pasujące barwą do skórzanych trzewików.
Chwilę potem podszedł do nich kolejny mężczyzna. Tym razem starszy, lecz ubrany nie gorzej niż poprzedni. Wyciągnął mieszek, ewidentnie wypełniony monetami i zaczął nim podrzucać.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 07 Październik 2012, 14:46:45
Arevis ruszył powolnym krokiem w stronę dwójki gońców, planując przejść obok nich w takiej odległości by w razie czego usłyszeć słowa szlachcica.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 07 Październik 2012, 15:26:59
- Mieszek musi dotrzeć do Sebastiana Dorma w dzielnicy szlacheckiej - mówił szlachcic. - A tutaj jest coś dla tego, który podejmie się tegoż zadania - dodał wyciągając z kieszeni kilka monet. - Po wręczeniu mieszka, ma wrócić do mnie pokwitowanie. Jeśli wróci dostatecznie szybko, bystry goniec otrzyma tyle ile dostał na początku. Który więc?
Obaj popatrzyli po sobie.
- Ja! - krzyknęli razem. W tamtej chwili przybrali groźne miny. Szlachcic uśmiechnął się szyderczo.
- Ty ostatnio biegłeś dla pana Rembranta. Teraz moja kolej - rzekł jeden z gońców, po czym nie czekają na odpowiedź pochwycił w powietrzu mieszek, którym podrzucał szlachcic. Drugą rękę wyciągnął po kilka grzywien, które miał otrzymać za jedną część kursu. Chwilę potem ruszył w kierunku dzielnicy szlacheckiej.
Drugi z gońców popatrzył na niego złowieszczo, lecz uspokoił się wychwytując spojrzenie szlachcica. Zleceniodawca odszedł.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 07 Październik 2012, 20:07:19
Mauren poczekał aż szlachcic oddalił się na odpowiedni dystans i podszedł do ostatniego kuriera
- Mam wiadomość dla hrabiego Larkos, to bardzo pilne i dobrze płatne, niestety nie jestem w stanie wynagrodzić cię z góry, zapłatę otrzymasz w jego rezydencji. Dodatkowo otrzymasz premię jeśli uwiniesz się dostatecznie szybko. Wchodzisz?
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 08 Październik 2012, 15:32:49
Kurier zmierzył Arevisa wzrokiem. Nie do końca wierzył w jego słowa. Nie raz już zdarzało się, że ktoś próbował oszukać kuriera. Tytuł "hrabia" jednak zadźwięczał w uszach gońca, chwilowo pozbawionego zajęcia. Młody mężczyzna podrapał się po czarnej czuprynie i kiwnął głową.
- W czym rzecz, panie?
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 08 Październik 2012, 17:09:39
- Słuchaj mnie uważnie, niech te słowa dobrze wryją się ci w pamięć i niech znikną stamtąd gdy tylko usłyszysz brzęk złota - Arevis zrobił krótką pauzę - Powiedz, że mewy zakończyły łowy, a marabuty wypełzły ze swoich jam - mauren rozejrzał się na boki - Idź już i nie zastanawiaj się nad sensem tych słów - zakończył starając się nie myśleć o tym jak idiotycznie brzmiał ten komunikat
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 08 Październik 2012, 19:46:13
Kurier wyprostował się robiąc poważną minę. Starał się zapamiętać wiadomość. Był gońcem już od wielu lat. Zaczynał jako mały chłopiec i tego typu powinności nie stanowiły dla niego problemu. Kiwnął głową ponownie na znak zrozumienia i ruszył szybkim krokiem w kierunku rezydencji.
Przemykał dosyć szybko pomiędzy licznymi ludźmi na ulicy, nie oglądając się za siebie.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 08 Październik 2012, 21:00:01
Arevis ruszył za gońcem, zachowując odpowiednią odległość by pozostać niezauważonym.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 08 Październik 2012, 22:09:03
Goniec poruszał się bardzo szybko. Po chwili nie można było stwierdzić, czy jeszcze idzie, czy już biegnie. Lawirował w tłumie, jakby był do tego stworzony. Lata pracy, dobrze wyuczyły go jego osobliwej profesji. Minął grupę szlachcianek, tak, że jednej z nich zafalowały włosy od silnego podmuchu powietrza. Chwilę potem wyprzedził dwóch strażników będących na patrolu. Słońce świeciło w oczy jemu i wszystkim zmierzającym w tym samym kierunku. Goniec, jednak nie zwracał na to uwagi. Nagle drogę przeciął wóz jakiegoś kupca. Przechodnie zatrzymali się aby go przepuścić tworząc ścianę trudną do przejścia. Goniec natomiast zdążył wiec prosto na wóz, wskakując i zeskakując błyskawicznie. Po tej czynności kontynuował podróż z dotychczasową prędkością. Oddalał się od Arevisa z każdą sekundą...     
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 08 Październik 2012, 22:16:15
Mauren przyśpieszył kroku, jego wzrost pozwalał mu śledzić gońca jednak bał się, że zgubi go w którejś z bocznych uliczek. Przepychał się przez tłum jednak powstrzymywał się by nie stworzyć zbyt wielkiego zamieszania i zaalarmować kuriera.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 08 Październik 2012, 23:05:09
Goniec przebiegł jeszcze jakieś pięćdziesiąt metrów w linii prostej, po czym skręcił w aleję prowadzącą na plac gdzie mieściły się trzy rezydencje. Po lewej, po prawej i po środku. Kurier nie patrząc nawet na dwie po bokach ruszył ku środkowej. Zatrzymali go dwaj strażnicy domowi z halabardami. Goniec rozmawiał z nimi przez chwilę, po czym jeden z nich wszedł do budynku, a drugi zaczął machać rękoma w stronę gońca. Z gestów dało się wyczytać, że ten odprawia posłańca. Goniec nie ustępował jednak.
Kilka minut później wrócił pierwszy ze strażników. Nie był zadowolony. Krzyczał coś, a goniec przeraził się i odszedł. Wracał tą samą drogą. Zacisnął pięści i rozglądał się dookoła w poszukiwaniu maurena.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 08 Październik 2012, 23:17:10
Arevis schował się za rogiem budynku przy alei i czekał aż kurier minie budynek by ruszyć aleją w stronę rezydencji.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 08 Październik 2012, 23:46:44
Kurier wyglądał na na prawdę zdenerwowanego. Zapewne nie raz już padł ofiarą podobnego żartu, bądź prowokacji w czasie swojej pracy. Nie zauważył jednak, aby mauren, którego uznał w tamtej chwili za irytującego żartownisia, kręcił się w pobliżu. Mężczyzna dosyć szybko zniknął z oczu Arevisa.
Z rezydencji wyszło trzech osobników wyglądających na służących. Minęli strażników i ruszyli alejką w stronę ulicy. Arevis mógł ich zobaczyć z odległości w jakiej od nich przebywał.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 09 Październik 2012, 16:10:18
Mauren postanowił poczekać, aż służący znajdą się w zasięgu jego słuchu i ruszyć za nimi.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 09 Październik 2012, 17:23:13
- Nie jestem pewien co do wielkości tych tac - rzekł średni wzrostem mężczyzna.
- Ja też. Zmieści się na nich może pięć lampek. Powinien kupić większe. Będziemy kursować z kuchni na salę balową co minutę.
- Myślałem, że lubisz kuchnię, Tom - wtrącił trzeci, najniższy.
- Zamilcz, Podrick. Twoje żarty mnie żenują.
- Od kiedy znasz takie trudne słowa?
- Od kiedy twoja matka wypluła cię na świat, knypku.
- ÂŚmieszne - odpowiedział niski mężczyzna nazwany Podrickiem. - Jak dobrze, że mam jeszcze wstąpić do sklepu. Nie będę musiał znosić twojego towarzystwa.
- Też się cieszę - odrzekł najwyższy po czym wymienił z Podrickiem dwuznacznie spojrzenia.
Niski poszedł dalej, wgłąb dzielnicy szlacheckiej, a dwóch kierowało się ulicą, skąd przyszedł kilka minut temu mauren.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 13 Październik 2012, 11:34:17
Hmm, mały nie rokuje zbyt wielkich nadziei na powodzenie, wątpię by okazał się pomocny - pomyślał mauren po czym ruszył za pozostałą dwójką.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 15 Październik 2012, 18:14:42
Mężczyźni szli szybkim krokiem.
- Stary Ruthger, ponoć ma zatrudnić nowego kucharza. Twierdzi, że któryś z dotychczasowych nie wywiązuje się z obowiązków jak należy.
- Słyszałem. Nasz major domus, trzyma szyję coraz wyżej. Swoją drogą, stawiałbym na grubasa.
- Earl? Nie możliwe. Zje więcej niż jest warta jego pensja, to prawda. Ale jednak, nie powiesz mi chyba, że nie zna się na swoim fachu.
- Timothy, więc?
- A czy po kuchni krząta się jeszcze jakiś kucharz?
- Nie.
- No widzisz.
- Co z ludźmi do pomocy przy przyjęciu? Przyjdą jacyś?
- Nie. Nie słyszałem. Mamy sobie rzekomo poradzić w tylu ilu nas jest, póki co. Do tego ten pokurcz Podrick, wyprosił Ruthgera o wolne od pracy. Jeszcze nie wie, kto przyjdzie na jego zastępstwo.

Po rozmowie, która w dalszej części obfitowała tylko i wyłącznie w dyskusje o wielkości piersi praczki Marthy i kształtnych biodrach córki Ruthgera, mężczyźni rozdzielili się.
Jeden z nich miał do załatwienia coś na rynku, a drugi obrał za kierunek swój dom w dzielnicy biedoty.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 15 Październik 2012, 22:00:35
Gdy tylko mauren usłyszał te słowa uświadomił sobie swoją pomyłkę. Zawrócił szybko i ruszył drogą, którą podążył Podrick, starając się wypatrzeć niskiego sługę.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 16 Październik 2012, 09:27:58
Wśród wielu przechodniów trudno było znaleźć pokurcza, lecz mauren i tak zdołał go wypatrzeć.
Podrick maszerował dumnie przez szlachecką dzielnicę lawirując pomiędzy ludźmi wyższymi od siebie o głowę lub nawet i więcej. Nie zahaczał o żaden sklep, tak jak powiedział. Nie specjalnie nawet patrzył na wystawy tych, które mijał po drodze. W pewnym momencie skręcił w uliczkę pomiędzy dosyć skromnym, jak na standardy dzielnicy, domem jakiegoś szlachcica, a galerią drogich futer. Ciasna, wybrukowana uliczka nie widziała wiele światła słonecznego, dzięki wysokim budynkom ją okalającym. Niski mężczyzna zapukał na drzwi po lewej stronie. Po chwili otworzyły się, a ten wszedł do środka. Z wnętrza, przez niewielkie okno zasłonięte firanką dobiegała łuna świecy. 
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 16 Październik 2012, 23:22:35
Arevis nie zastanawiając się długo również skręcił w uliczkę i zbliżył się do okna zasłoniętego firaną, pamiętając jednak o tym by nie zdradzić przypadkiem swojej obecności.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 16 Październik 2012, 23:42:21
- Jestem, panie Ruthger - dało się słyszeć ze środka. Zasuwa w drzwiach stuknęła o futrynę sugerując zamknięcie drzwi. 
- Zamilcz. Nikt cię nie śledził?
- A któż miałby interes w śledzeniu człeka takiego jak ja?
- Wolałbym się nie przekonać.
- Jest pan, zbyt przesądny, pani Ruthger.
- Nie mów do mnie po nazwisku. Mówiłem ci o tym za pierwszym razem.
- Dobrze panie Rut... Dobrze, proszę pana.
- Tak lepiej. Chodźmy.

Po tych słowach słychać było już tylko dźwięki kroków, sugerujące, że mężczyźni oddalają się.
Okno po lewej stronie było zamknięte od środka. Drzwi również. Po prawej zaś, na niezbyt stromy dach prowadziła drabina.   
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 17 Październik 2012, 20:59:04
Na tej przeklętej wyspie nawet służba się konspiruje - pomyślał mauren i wybrał jedyną możliwą opcję czyli drabinę na dach.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 17 Październik 2012, 23:30:06
Dach składał się z krótkiego odcinka mocnej dachówki, a dalej z poziomego obszaru, który zapewne miał być kiedyś pierwszym piętrem budynku, lecz z jakiegoś powodu nie dokończono budowy. Nieopodal małego murku, który był niedokończoną ścianą znajdowało się coś na wzór drewnianej płyty. Zapewne otwór na schody. Z tamtego miejsca dało się słyszeć przytłumione odgłosy rozmowy prowadzonej na parterze.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 18 Październik 2012, 21:24:08
Arevis podszedł do płyty starając się stawiać kroki tak by nie wywołać zbyt wiele hałasu po czym nachylił się do niej by usłyszeć prowadzoną rozmowę lub w razie potrzeby odsunąć płytę.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 19 Październik 2012, 19:55:17
- Od czego chce pan zacząć? - pytał nieco zniekształcony głos należący do Podricka.
- Od wina. Tłumaczyłem ci to ostatnio. Nie uczysz się zbyt szybko - odrzekł Ruthger przy akompaniamencie odgłosu siadania na jakimś fotelu lub kanapie.
- Przepraszam.
- Skończ już. Taaaak. Dobry rocznik. Nie! Nie. Nie tak szybko. Powoli. Delektuj się nim. Doskonałe, nie sądzisz?
- Tak, wyborne, proszę pana
- odrzekł Podrick niepewnym głosem, chcąc zabrzmieć zupełnie odwrotnie.
- Co ci mówiłem? W pracy jestem "panem Ruthgerem", tutaj zaś mów mi Ruth.
- Ahh... Tak. Wybacz Ruth.
- Widzisz? Od razu jest lepiej, Pod.
- Tak, tak.
- Dobrze. Możesz zaczynać.

Przez chwilę panowała cisza. Zaraz jednak z pomieszczenia zaczęły dobiegać pomruki i westchnienia.
- Aaaaaah... Pod, robisz to coraz lepiej.
- Dziękuję.
- Nie przerywaj! Nie...

Kilka minut potem Ruthger krzyknął.
- Doskonale, Pod. Podaj mi chustę. Taaaaak. No to, teraz możemy porozmawiać jak gentlemani. Miła rozmowa chyba nie zaszkodzi naszym kontaktom, nie sądzisz?
- Oczywiście, że nie.
- Jak ci się pracuje?
- Dobrze. Lubię służbę w dzielnicy szlacheckiej.
- Zadowolony z płacy?
- Tak, można tak powiedzieć. A właśnie...
- Tak?
- Nie chciałbym być nachalny, ale zalega pan z jedną wpłatą, za moje... usługi.
- Czyżby?
- spytał Ruthger z tonem dużo mniej milszym.
- Tak - odrzekł niepewnie Pod.
- Możliwe. Pamiętam o tym i ureguluję wszystko. Nie musiałeś wspominać o tym w czasie naszego spotkania poza pracą. Cóż za nietakt! - wymówiwszy ostatnie zdanie wstał gwałtownie. - Masz! - zadźwięczały monety. - Za dzisiaj dostaniesz następnym razem. To kara za twoją niesubordynację. Spotkamy się w pracy.
- Ruth!
- "Panie Ruthger", dla ciebie. Koniec spotkania! Wyjdziesz pół godziny po mnie.
- Dobrze. Pamięta pan, że nie będzie mnie w pracy?
- W dzień przyjęcia. Pamiętam. Liczę na to, że wyślesz kogoś za ciebie.
- Wyślę.
- Dobrze. ÂŻegnam
- rzucił oschle. - Cóż za nietakt. A to mogłaby być taka miła godzina.... 
Drzwi na zewnątrz otworzyły się, a potem trzasnęły.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 23 Październik 2012, 18:32:03
Mauren zszedł drabiną z powrotem uliczkę po czym oparł się o ścianę obok drzwi z których wyszedł Ruthger i poczekał na Podricka.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 23 Październik 2012, 19:16:14
- Cholerny młokos. Dorwał się posady i sądzi, że może sobie tak mnie traktować. Jak gdyby kontakt z nim nie kosztował mnie wystarczająco godności. Eh... - mówił sam do siebie, dosyć donośnym tonem, Podrick. - Pół godziny... Będziesz widział pół godziny, stary flaku - dodał z większą dozą zdenerwowania, po czym otworzył drzwi i wystawił nogę za próg...
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 01 Listopad 2012, 23:05:33
Arevis zwrócił swą twarz w kierunku sługi
- Robisz to coraz lepiej Pod... - powiedział śmiejąc się do chłopaka - Nie, nie, nie. Nic nie mów, zachowaj swe piękne usta do innych celów - odezwał się od razu starając się uprzedzić fakty - Nie chce wiele, szukam tylko pracy, słyszałem, że możesz mi ją załatwić. Tylko wiesz, obciąganie zostaw dla siebie, chcę twoje zastępstwo na najbliższej uczcie. Sądzę również, iż jesteś w stanie wypłacić mi zaliczkę, nieprawdaż?
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 01 Listopad 2012, 23:56:25
Podrick stanął jak wryty patrząc na Arevisa. Nie wiedział co ze sobą zrobić. Po chwili zaczęły trząść się mu ręce.
- Ja, ja... to nie tak. Nie... ja tylko... kurwa - powiedziawszy to spuścił głowę. - Zastępstwo! Robota... tak! Dostaniesz ją! Tylko nie mów nikomu o tym, co się tu wydarzyło. Cokolwiek widziałeś, cokolwiek słyszałeś, błagam, na bogów, zapomnij o tym - prosił z plączącym się językiem. - Gdyby tylko ktoś się dowiedział... Nie, nie! Tutaj masz pieniądze - rzekł wyciągając z wewnętrznej kieszeni kurtki, sporą sakiewkę. - To wszystko co mam. 50 grzywien. Wiesz kiedy odbywa się bal? Na pewno, trąbią o tym po całej okolicy. Musisz jedynie przyjść wieczorem i przebrać się w wydanie ci ubranie. Wejdziesz tylnym wejściem, od strony kuchni i będziesz robił co ci każą. Głównie chodził z tacami. Powiesz im, że cię przysłałem. To wszystko!
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 02 Listopad 2012, 01:16:04
- Oczywiście nie zapomniałeś chyba o rekompensacie za ciężki uraz psychiczny mój drogi? - zapytał mauren unosząc brwii
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Grison w 02 Listopad 2012, 01:42:51
- Na bogów, zlituj się! Będę chodził głodny! - krzyknął rozpaczliwie. Przez chwilę wyglądał tak jakby rozważał wariant rzucenia się na Arevisa. Zaniechał jednak. - Do stu diabłów z tym. Masz. Nie mów o tym nikomu. Nigdy. - wyciągnął kolejną sakiewkę, zapewne tą którą dostał od Ruthgera. Po wszystkim spuścił wzrok i odszedł...

Zadanie zakończone!

Zdobywasz 100 grzywien i wiedzę jak wejść do rezydencji.
Tytuł: Odp: Sługa
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 15 Grudzień 2012, 11:11:47
Talenty
Mantos
Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: brak
Bonus pieniężny: 75 grzywien