Forum Tawerny Gothic

Królestwo Valfden => Panteon Bogów "Navigii Draco" => Wątek zaczęty przez: Elsh Alash w 09 Kwiecień 2008, 16:37:16

Tytuł: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 09 Kwiecień 2008, 16:37:16
Starożytny Dracon
- Jeśli masz jakaś sprawę do mnie, proszę możesz porozmawiać ze mną w tym miejscu.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 09 Kwiecień 2008, 16:57:05
Literówka w temacie

--

Do Dracona podeszła postać w ciemnym płaszczu. Zdjeła kaptur i pokazała istocie swoje oblicze, które takze należało do Dracona.
- Ash Vagresh, nieznajomy. Me imię brzmi Sado. Kim jesteś i skąd przybyłeś?
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 09 Kwiecień 2008, 19:27:40
- Jestem jak mnie nazwaliście starożytnym draconem. Mógłbym podawać wiele miejsc lecz ostatecznie przybyłem z Ignis Terra, gdzie twoi rodacy zaleźli mój zagrzebany w ziemi statek.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 09 Kwiecień 2008, 19:31:53
- Niesamowite! Czy moja rasa wywodzi się z Twojej? Gdzie mieszkałeś poprzednio? Mógłbyś mnie czegoś nauczyć... albo coś sprzedać?
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 09 Kwiecień 2008, 19:45:20
Cytat: Lord Sado
- Niesamowite! Czy moja rasa wywodzi się z Twojej?
Jesteście naszymi potomkami. Część z moich rodaków osiedliła się na tej planecie miliony lat temu. Zmieszali się z miejscowymi gatunkami i tak oto powstała twoja rasa. Odwiedzaliśmy was i przekazywaliśmy swoją wiedzę przez pewien okres czasu.


Cytat: Lord Sado
Gdzie mieszkałeś poprzednio? Mógłbyś mnie czegoś nauczyć... albo coś sprzedać?
Na mojej rodzimej planecie o ile akurat lądowałem. Przeważnie większość czasu spędzałem w moim statku transportowym. Nie jestem pewny co mam rozumieć przez te słowa.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 09 Kwiecień 2008, 19:50:44
- na pewno przewyższaliście nas techniką o parę tysięcy lat. Co do nauki, sam nie wiem. Byłbyś skory podzielić się ze mną wiedzą o waszej magii czy alchemii? Bardzo mnie interesuje. Co do sprzedaży... nie posiadaliście broni? Albo jakiś lekkich i mocnych stopów metali? Magiczne przedmioty? Jestem bardzo zainteresowany tym wszystkim i możliwe, że chciałbym wykorzystać w praktyce.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 09 Kwiecień 2008, 20:13:50
Cytat: Lord Sado
- na pewno przewyższaliście nas techniką o parę tysięcy lat. Co do nauki, sam nie wiem. Byłbyś skory podzielić się ze mną wiedzą o waszej magii czy alchemii? Bardzo mnie interesuje.
Jetem zwykłym pilotem znam tylko to czego nauczyłem się z biblioteki siedząc i nudząc się w statku. A wierz mi ie jest tego dużo.


Cytat: Lord Sado
Co do sprzedaży... nie posiadaliście broni? Albo jakiś lekkich i mocnych stopów metali? Magiczne przedmioty? Jestem bardzo zainteresowany tym wszystkim i możliwe, że chciałbym wykorzystać w praktyce.
Posiadamy, każda planeta ma swoje minerały. Ale nie jestem geologiem by znać wszystkie z nich.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 09 Kwiecień 2008, 20:29:58
Wielka szkoda... a co do Twych minerałów, użyczyłbym mi je? Ewentualnie mogę także zapłacić.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 09 Kwiecień 2008, 20:56:33
Gdy wszystko skataloguje otworze mały sklepik.
Tytuł: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Darkon w 11 Kwiecień 2008, 13:30:29
- Czy w twojej bibliotece jest co nieco o wampirach? Jestem przywódcą tutejszego zgromadzenia, więc interesuje się tym tematem. A może a nusz znajdę tu coś, czego jeszcze nie wiedzieliśmy.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Eregrin w 21 Czerwiec 2008, 21:47:34
- witaj Starożytnyt Draconie! Nazywam się Arthas. Chciałbym skierowac do ciebie takie pytanie: Czy wiesz coś moze, o wilkołakach?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 22 Czerwiec 2008, 13:46:41
- Nie znam takich istot.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Anv w 01 Lipiec 2008, 07:32:00
 Aj a wciąż nie uzyskałem odpowiedzi na moje pyatnia:


Czy twoja rasa jest jakoś powiązana z nami tj. wampirami? Wiecie może o naszej rasie coś więcej? Czy istniała ona na twojej planecie? I ostatnie jakie są wady lub zalety bycia Draconem. Nas wampirów można zabic tylko ciosem w serce albo odcieciem glowy(jestesmy niesmiertelni) ale po smierci nie można nas wskrzesic. Jak jest z Wami? Uff to chyba tyle pytań.....
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 01 Lipiec 2008, 11:53:20
Czy twoja rasa jest jakoś powiązana z nami tj. wampirami? Wiecie może o naszej rasie coś więcej?
Jesteście wynaturzeniem, mutacją powstała w wyniku klątwy i ewolucji. Powstaliście w tym świecie z dzieci naszych dzieci.


Czy istniała ona na twojej planecie? I ostatnie jakie są wady lub zalety bycia Draconem. Nas wampirów można zabic tylko ciosem w serce albo odcieciem glowy(jestesmy niesmiertelni) ale po smierci nie można nas wskrzesic. Jak jest z Wami? Uff to chyba tyle pytań.....
Nie istniała jak już mówiłem. Można was również spalić posiekać srebrnym ostrzem, wystawić na oddziaływanie światła słonecznego. No i zapomniałeś o tym, że jeśli nie pijecie krwi stajecie się słabsi, bledsi i lepiej można zauważyć waszą prawdziwą naturę. Nie leczycie się również niczym bogowie. Bez nowej, świeżej krwi wasze rany nie regenerują się.

Nie mam zamiaru opowiadać ci o moich słabych stronach. Jestem z natury bardzo podobny do draconów mieszkających w twoim mieście. Jestem po prostu nieco innej budowy i nie posiadam skrzydeł.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Anv w 01 Lipiec 2008, 13:16:43
Dzieki to mi wystarczy.

Cytuj
Powstaliście w tym świecie z dzieci naszych dzieci.
Ciekawa perspektywa.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 04 Lipiec 2008, 17:39:37
Elf z nudów zaszedł pod statek. Przyglądał się tej niezwykłej technologii i po krótkim namyśle stwierdził że woli pozostać na ziemi niż szybować pomiędzy gwiazdami. Podszedł do Dracona.
- Witaj Panie. Jestem uczniem i kształcę się na maga, nekromantę. Mam pytanie, czy może prośbę. Czy mógłbyś mi przedstawić, może na pergaminie, spis i ewentualnie krótki opis czarów jakie poznała albo wytworzyła wasza rasa? Bo wydaje mi się że odkąd zostawiliście tu  grupę waszej rasy wraz ze swoją magią i odlecieliście, wasza wiedza od tego czasu musiała się powiększyć...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2008, 10:14:48
- Witaj Panie. Jestem uczniem i kształcę się na maga, nekromantę. Mam pytanie, czy może prośbę. Czy mógłbyś mi przedstawić, może na pergaminie, spis i ewentualnie krótki opis czarów jakie poznała albo wytworzyła wasza rasa? Bo wydaje mi się że odkąd zostawiliście tu  grupę waszej rasy wraz ze swoją magią i odlecieliście, wasza wiedza od tego czasu musiała się powiększyć...
Nie jestem magiem jak już wspominałem. My zostawiliśmy jedynie naszym potomkom wiedzę. Widocznie oni wykorzystali ją w taki sposób jak opisałeś.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 20:03:48
- Witaj stary przyjacielu.
- Mentos jesteś?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 12 Wrzesień 2009, 20:05:41
- Mantos kurwa, co to wogle jest mentos?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 20:07:17
- Witaj Isentorze. Co cię do mnie sprowadza? I co to za dziwny człowiek z tobą?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 20:12:55
- Cicho bądź dropsie.
- Tak wiem znów przychodzę z jakąś sprawą. Kiedyś na pewno wpadnę na herbatę. Wybacz. To Mantos, uczeń magii.
- Przyjrzyj się temu ornamentowi. Rozpoznajesz co to może być?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 12 Wrzesień 2009, 20:14:02
- Człowiek? Dziwny? - oburzył się Mantos - Ty jaszczurko nawet nie potrafisz elfa i człowieka rozróżnić.
Elf chciał kontynuować ale gdy napotkał wzrok Isentora zaniechał tego
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 20:19:59
- Hahaha naprawdę dziwna i zabawna istota.
Dracon wziął do rąk ornament. Oglądnał go dokładnie szczegółowo przyglądajać się wygrawerowanym nań runom.
- To nie ornament. To część większego i bardziej rozbudowanego mechanizmu.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 20:21:57
- Przecież wygląda jak ornament. Co to wiec za mechanizm? Opowiedz mi o tym.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 20:28:54
- Ale nim nie jest. My nie tworzymy ornamentów. Arish elishash tak to nazywamy. A ten drobny, okrągły przedmiot nosi nazwę shanap. Jest elementem rozruchowym arish elishash - węglem. Coś jak w waszych piecach. Ale działa to na trochę innej zasadzie.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 20:31:55
- Do czego służy arish elishash?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 21:07:47
- Nie służy, jest bezużyteczny. Założeniem architekta było zbudowanie maszyny do oddzielania duszy od ciała bez szkody dla obu stanów. Niestety maszyna nie funkcjonowała tak jak zamierzono. Zabijała żywe istoty podczas testów. Poprzestano więc nad dalszymi badaniami i rozbudową. Shanap jest źródłem zasilania dla maszyny. To głównie dzięki tym magicznym kamieniom dusza miała zostać oddzielona od ciała. Podobno posiadały jakieś szczególne właściwości. Architekt zbytnio o tym nie opowiadał a szczegółowe dane zabrał ze sobą do grobu.
- Przypuszczam, że jakiś statek z ładunkiem przerwanych projektów mógł rozbić się wraz z asteroidą. To by wyjaśniało obecność shanap. Skąd go masz?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 21:17:15
- Powiedzmy, że z Ignis Terra. Więcej nie wiem.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 21:23:54
- Hmm tak przypuszczałem. Jesteś magiem, u nas nie istnieje magia tylko nauka. Ale od kiedy tutaj żyje widziałem wiele dziwnych, trudnych do zinterpretowania rzeczy. Zbadaj dokładnie shanap swoją magią. Upewnij się, że jest bezużyteczny.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 21:25:53
- Tak też uczynię. Bezużyteczny?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 21:27:32
- Kto wie co tak naprawdę potrafi shanap.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2009, 21:30:09
- Sprawdzimy co tak naprawdę potrafi, tymczasem bywaj.
- Mantos chodź do rady!
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 12 Wrzesień 2009, 21:31:22
- Bywaj.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 12 Wrzesień 2009, 21:34:17
- Galaktyczna jaszczurka, też coś...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 13 Wrzesień 2009, 15:23:47
Teleportowałem się wraz z nieprzytomnym ciałem Króla.

- Hej! Panie Elsh Alash! Interwencji twojej tutaj chyba trzeba! Władca ranny od tego urządzenia! Isentor połączył kostkę dusz, wraz z tym ornamentem i wywołało to wybuch, który wieżę zniszczył całą, mnie fala uderzeniowa odrzuciła w las, a z królem... sam widzisz! Pomóż jeśli możesz... mi się nie udało, jedynie gorzej było.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 13 Wrzesień 2009, 15:32:28
- Kostka musiała pochłonąć moc shanap. Połóż go na tamtym stole. Przeprowadzę badanie.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 13 Wrzesień 2009, 16:10:30
wziąłem ciało na ręce i przeniosłem na stół.

- Potem wziąłem kostkę w ręce a po pewnym czasie pojawiła się za mną straszliwa bestia wyglądająca... (opowiadam wygląd)

(http://i30.tinypic.com/21mgk75.jpg)

- ukradł kostkę i zbiegł do okolicznych dla naszej organizacji lasów...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 27 Wrzesień 2009, 14:39:28
- Jest bardzo słaby, umiera. Kostka zapragnęła duszy króla, próbowała ją pochłonąć. Nie przejęła jednak na tyle kontroli by tego dokonać. Dlatego król został uwięziony pomiędzy dwoma światami. Kostka nikomu nie dała za wygraną. Pochłonęła nawet dusze Menaeba. On był przecież potężniejszy od swojego syna. Spróbuję utrzymać ciało Isentora w jak najlepszym stanie i zatrzymać postępujące zakażenie czarną rudą.

- Nie rozpoznaje tej bestii. Jeśli kostka wpadnie w ręce kogoś kto potrafi się nią posługiwać. Kto wie jakie plugastwa uwolni na ten świat. Zacznij czym prędzej poszukiwania, zbadaj okoliczny teren.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 27 Wrzesień 2009, 15:59:32
- Niech tak też się stanie...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Wrzesień 2009, 22:46:48
Obok Canisa nagle zmaterializowała się postac Altaira.
- Canis, stary przyjacielu - powiedział z nutką sarkazmu - dawnośmy się nie widzieli, nie pamiętam co się działo ostatnie 10 miesięcy. A teraz mów - co się dzieje z Isentorem bo wyczułem powazne zaburzenia mocy gdy użyłem jasnowidzenia.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 30 Wrzesień 2009, 23:22:44
Canisa już tutaj nie było...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Altair w 01 Październik 2009, 07:26:35
...Altair zauważywszy, że Canisa zaiste tutaj nie ma, a jego czar jasnowidzenia błędnie wskazał mu lokację, i tę opuścił wykorzystując zdolność teleportacji, w nieznane miejsce...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 03 Październik 2009, 13:09:48
- Witaj draconie, chwilę temu wróciliśmy z poszukiwań bestii. poszukiwania były... owocne...  poszukiwania doprowadziły nans do polany, znaleźliśmy tę oto tkaninę z herbem dwugłowego smoka, zorientowaliśmy się, że otwarto tam portal po ilości energii jaka tam się znajdowała i po wypalonym miejscu. otworzyliśmy portal i przenieśliśmy się w jakieś tajemnicze pustkowia, prawdopodobnie inny wymiar, bądź teren którego nie znamy. ujrzeliśmy tam kamieniołom, wydobywali tam niewolnicy czarną rudę. i zanosili w pewne miejsce, później zobaczyliśmy pewną maszynę, coś a'la portal, wypełniony dziwną cieczą, tam wrzucano czarną rudę, wrzucono również jednego niewolnika, kryształy były konkretnie wybierane, które się nadają, które nie. Zapełniali tak tę maszynę, ten portal. Mag wypowiadał inkantacje w starodracońskim, jednak nie byliśmy w stanie usłyszeć co dokładnie mówił. Substancja zawrzała, pochodnie rozbłysły zielonym płomieniem, Paladyni stojący przy maszynie chwycili jednego z niewolników. Biedak szamotał się z całych swoich sił. Jednak paladyni byli silniejsi. Wrzucili go do maszyny. Powoli utonął w substancji. Substancja raz jeszcze zabulgotała, po chwili powolnym krokiem wyszedł z niej stwór podobny do tego, którego wcześniej spotkałem i pokazywałem.

(http://i30.tinypic.com/21mgk75.jpg)

- mag mówił na tę maszynę Arish elishash, mówił, że nie potrzebuje shanapu, że lepiej działa napędzany czarną rudą. Mówili o sprowadzeniu mistrza. Mag wyciągnął spod płaszcza kostkę dusz, uruchomił ją. Gdy ta rozbłysła kolorami, wrzucił ją do substancji. Kostka zatonęła. Usłyszeliśmy przeraźliwy pisk, substancja wypełniająca maszynę zawrzała. Przez wytworzoną parę nie dostrzegliśmy co dokładnie dzieje się w maszynie. Gdy pisk ustał zza oparów wyłonił się mężczyzna. Mag oraz paladyni padli błagalnie na kolana chyląc czoło przed dziwną postacią. Mężczyzna zbliżył się do dwóch paladynów klęczących na przedzie. Położył dłonie na głowach wojów, przeszedł dalej czyniąc to innym. Paladyni zaczęli pluć czarną mazią, ich ciała i odzienie uległo przemianie. Po chwili otaczali go wypaczeni słudzy.

(http://i36.tinypic.com/fmq6ig.jpg)

- taki pojawił się z portalu.

(http://i38.tinypic.com/npgm14.jpg)

- Mag podszedł do mężczyzny, ukłonił się  i podał mu do rak płaszcz mówiąc - oto twoja własność panie mój Meanebie. Następnie wróciliśmy przez portal zamknęliśmy go i przybywamy do ciebie. Co z królem?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 03 Październik 2009, 13:20:02
- Stan króla ustabilizował się. Nadal jednak tkwi w głębokiej śpiączce.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 03 Październik 2009, 13:21:01
- Jest coś co mozemy zrobić, w czymś pomóc, żeby go wybudzić...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 03 Październik 2009, 13:26:05
- ... i wtedy ją wyruchałem! - powiedział Sado z uśmiechem do Altaira. - O! Już jesteśmy.
Dracon spojrzał na Elsh Alasha i przywitał się:
- Witaj, dziadku. Domniemam, że Canis ci już opowiedział co i jak. Co o tym myślisz?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 03 Październik 2009, 13:26:50
Mantos postanowił poszukać króla. Od ludzi w mieście dowiedział się co się stało. Teleportował się na miejsce i zauważył, że prócz galaktycznej jaszczurki byli tam jeszcze Canis, Sado i Altair, którego miał okazję kiedyś poznać
- O widzę, że nie za wesoło z Isentorem. Wiem co się stało. Wiecie już coś więcej? - powiedział elf dłubiąc w nosie
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 03 Październik 2009, 13:27:30
- Niestety nic nie możemy zrobić. Sam musi się z tym uporać.
- Ech więc kostka dusz została zniszczona. Nie sądziłem, że dożyje dnia, w którym to nastąpi.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 03 Październik 2009, 13:31:02
- Eee... Co? - powiedział zmieszany Mantos
Elf z niechęcią zapytał się Sada co się stało. Ten krótko opowiedział mu o całym zajściu
- Mhm, czyli ten zły żyje?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 03 Październik 2009, 13:34:19
- Więc wydostanie się duszy z kostki jest jednak możliwe. Ale co z tymi wszystkimi duszami wewnątrz Meaneba? Czy został one jakoś "zniewolone", będą mu służyć, czy da się je z niego jakoś "wyciągnąć", bo teraz to raczej nikt nie ma z nim szans...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 03 Październik 2009, 13:45:49
- Meaneb i dusze są już jednością.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 03 Październik 2009, 13:47:26
- Widzisz draconie, jakieś możliwości unicestwienia go, skoro pochłonął tyle dusz, musi być niewyobrażalnie silny...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Mantos w 03 Październik 2009, 13:49:02
- Skoro ktoś potrafił stworzyć coś tak potężnego jak kostka dusz to z pewnością mógłby pokonać Meaneba
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 03 Październik 2009, 14:02:18
- Kostka dusz to stary artefakt, legenda mojej cywilizacji. Więc wierz mi, nie wiem jak powstała, ani tym bardziej kto ją stworzył.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 03 Październik 2009, 14:15:12
- Czyli nie masz żadnych pomysłów, jak w ogóle przeciwstawić się Meanebowi?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 03 Październik 2009, 23:07:28
- Nigdy z czymś takim nie miałem do czynienia.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Sado w 03 Październik 2009, 23:11:20
- Tak czy siak... wielkie dzięki za info. Odezwij się, jak Isentor się obudzi. Bywaj.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 03 Październik 2009, 23:18:54
- Draconie, powiedziałeś, że dusza w kostce, czy dusza kostki, nie zdołała przejąć kontroli nad duszą króla, że dusza zawisła miedzy dwoma światami, co więc teraz z tą dusza się dzieje w świetle tych wydarzeń. Poza tym możesz wyjaśnić jakoś ten rytuał, jak on działa, na czym polega, czym że teraz jest Meaneb? Możesz coś powiedzieć o tej bestii? Albo o funkcjonowaniu tej maszyny przypominającej jakiś portal "Arish elishash"?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 04 Październik 2009, 11:03:18
- Draconie, powiedziałeś, że dusza nie zdołała przejąć kontroli nad duszą króla, że dusza zawisła miedzy dwoma światami, co więc teraz z tą dusza się dzieje w świetle tych wydarzeń.
Po części byłem w błędzie. Dusza króla utknęła pomiędzy dwoma światami do czasu, gdy kostka dusz jeszcze egzystowała. Być może część demonów uwięzionych w kostce spróbowało przejąć kontrole nad ciałem króla. Wygląda na to, że Isentor walczy w tym momencie z masą astralnych bytów o prawo do posiadania swojego własnego ciała.


Poza tym możesz wyjaśnić jakoś ten rytuał, jak on działa, na czym polega, czym że teraz jest Meaneb?
Widocznie maszyna była w stanie wyzwolić okowy kostki dusz. Meaneb wchłonął uwięzione wewnątrz istoty wraz z ich mocą. Czym jest teraz? Bogiem wśród ludzi.


Możesz coś powiedzieć o tej bestii? Albo o funkcjonowaniu tej maszyny przypominającej jakiś portal "Arish elishash"?[/i]
Nie powiem ci więcej niż sam wiesz z obserwacji. Jest to najprawdopodobniej wypaczony człowiek poprzez oddziaływanie maszyny i czarnej rudy. Klan dwugłowego, zielonego smoka najwidoczniej znalazł lepsze źródło energii jakim dotychczas był shanap. Arish elishash w połączeniu z shanapem oddzielał duszę od ciała, w połączeniu z czarną rudą wypacza ciało jak i dusze.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 04 Październik 2009, 11:08:20
- Dobrze, dziękuję za pomoc i informację... Jeśli byśmy mogli jakoś królowi w tej walce pomóc to powiedz... Jeżeli nie to... to do zobaczenia kiedyś...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 26 Listopad 2009, 16:14:26
- Spójrz na niego.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Listopad 2009, 16:15:57
Podszedłem i spojrzałem na Isentora...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 26 Listopad 2009, 16:20:38
Król leżał niespokojnie na kamiennym stole, otoczony dziwnymi kryształami. Oddychał nieregularnie i coraz szybciej.

- Hmm, jakiś pomysł magu?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Listopad 2009, 16:24:49
- Hmmm... Zlikwidowałeś u niego zakażenie czarną rudą o którym mówiłeś? Co to są w ogóle te kryształy? Nie wiem co się dzieje za bardzo... jakiś taki jakby niespokojny jak na nieprzytomnego...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 26 Listopad 2009, 16:34:34
- Nie zlikwidowałem zakażenia, pomogłem Isentorowi zaakceptować infekcje. Nauczyłem jego ciało żyć w symbiozie z pasożytem. Nie wiem na jak długo, niczego w tym przypadku nie można być pewnym.

- Kryształy emitują energie magiczną. Przestudiowałem wasze księgi traktujące o magii. Dowiedziałem się z nich, że mag używając magii jednoczy się ze swoją duszą pobierając z niej energię. Jeśli król został wystawiony na działanie kostki dusz być może jego duch został spaczony i osłabiony. Kryształy pomogły odzyskać mu moc. Wezwałem cię bo potrzebuje twojej pomocy w obudzeniu króla. Same kryształy nie wystarczą do pełnego rozbudzenia. Musimy wywołać wstrząs poprzez silne i gwałtowne wyładowanie energii. A do tego potrzebuję maga.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Listopad 2009, 16:41:05
- I Ja mam wywołać takie wyładowanie? Potężne wyładowanie? Można wywołać eksplozję magicznego kryształu... na przykład magicznej rudy... albo zaklęciem... chociaż nie bardzo myślę by to było dobre... co o ty myślisz?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 26 Listopad 2009, 17:07:35
- Rudy?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Listopad 2009, 17:16:00
- Magicznej rudy... minerał taki, jak czarna ruda tylko z innym charakterem magii, to najpierw nią próbował Isentor zbadać shanap, tak? Nie wiem... jak uważasz... ale na pewno wyładowanie byłoby silnie... raczej silniejsze od moich zaklęć i mojej mocy...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 26 Listopad 2009, 17:29:12
- Uczyń więc jak uważasz magu.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Listopad 2009, 17:31:07
- To wyładowanie... to nad ciałem przeprowadzić, czy obok?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 26 Listopad 2009, 17:34:50
- Nad.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Listopad 2009, 18:02:02
- Lepiej chyba, jeśli trochę się oddalisz przy wybuchu...

po chwili teleportowałem się do paktu...

... po chwili teleportowałem się z powrotem trzymając niemałą bryłę magicznej rudy w ręce. Użyłem Atrybutu Psioniki by kryształ magicznej rudy lewitował nad ciałem Isentora. Zdjąłem ksotur śmierci z pleców i trzymając oburącz oparty o posadzce, przygotowałem się do rzucenia zaklęcia Eksplozji zła z Magii śmierci.

Gdy ilość energii która zebrałem w dłoniach była wystarczająca, zacząłem przesyłać ją do kryształu jednocześnie wypowiadając inkantację zaklęcia.

- Eshipiz Iagrosh Xuibash, Xugrash!

Energia będąc w krysztale podwoiła swoją wartość, swoją moc, po czym wypłynęła z kryształu formując potężny pocisk przed kosturem, po chwili ponownie używając Psioniki (nadal unoszę bryłkę rudy nad ciałem) pchnąłem pocisk w bryłkę magicznej rudy.

Pocisk uderzył w kryształ, ten pod wpływem impulsu, uderzenia pocisku wybuchł tworząc falę uderzeniową, która odrzuciła mnie nieco w tył gdzie stałem, generując jednocześnie duze wyładowanie energią magiczną...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 27 Listopad 2009, 21:51:38
Król zbudził się gwałtownie ze snu.

- Canis! Kostka dusz!
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 27 Listopad 2009, 22:42:54
- Witaj Isentorze... wreszcie jesteś... Kostka dusz została skradziona i zniszczona... Meaneb powrócił, gdy kostka została zniszczona... Myślę, ze odprawiono jakoś rytuał który zrobil z niego boga wśród żywych...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 28 Listopad 2009, 14:23:51
- Kostka, tak czułem jej moc. Jaki rytuał, o czym ty mówisz?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Listopad 2009, 14:42:21
- Gdy przyniosłem ciebie tutaj nieprzytomnego, zaopiekował się tobą, twoim ciałem ten Dracon. Wtedy ruszyliśmy z Sadem na poszukiwania kostki dusz, doprowadizło ans to na pewną polanę, uprzednio otwarto tam portal, to też to wykonaliśmy. gdy przeszliśmy to znaleźliśmy się na pewnych pustkowiach. Ujrzeliśmy tam kamieniołom, wydobywali tam niewolnicy czarną rudę. i zanosili w pewne miejsce, później zobaczyliśmy pewną maszynę, coś a'la portal, wypełniony dziwną cieczą, tam wrzucano czarną rudę, wrzucono również jednego niewolnika, kryształy były konkretnie wybierane, które się nadają, które nie. Zapełniali tak tę maszynę, ten portal. Mag wypowiadał inkantacje w starodracońskim, jednak nie byliśmy w stanie usłyszeć co dokładnie mówił. Substancja zawrzała, pochodnie rozbłysły zielonym płomieniem, Paladyni stojący przy maszynie chwycili jednego z niewolników. Biedak szamotał się z całych swoich sił. Jednak paladyni byli silniejsi. Wrzucili go do maszyny. Powoli utonął w substancji. Substancja raz jeszcze zabulgotała, po chwili powolnym krokiem wyszedł z niej stwór podobny do tego, którego wcześniej spotkałem w sali rytualnej co mnie zaatakował gdy trzymałem kostkę.

(http://i30.tinypic.com/21mgk75.jpg)

- mag mówił na tę maszynę Arish elishash, mówił, że nie potrzebuje shanapu, że lepiej działa napędzany czarną rudą. Mówili o sprowadzeniu mistrza. Mag wyciągnął spod płaszcza kostkę dusz, uruchomił ją. Gdy ta rozbłysła kolorami, wrzucił ją do substancji. Kostka zatonęła. Usłyszeliśmy przeraźliwy pisk, substancja wypełniająca maszynę zawrzała. Przez wytworzoną parę nie dostrzegliśmy co dokładnie dzieje się w maszynie. Gdy pisk ustał zza oparów wyłonił się mężczyzna. Mag oraz paladyni padli błagalnie na kolana chyląc czoło przed dziwną postacią. Mężczyzna zbliżył się do dwóch paladynów klęczących na przedzie. Położył dłonie na głowach wojów, przeszedł dalej czyniąc to innym. Paladyni zaczęli pluć czarną mazią, ich ciała i odzienie uległo przemianie. Po chwili otaczali go wypaczeni słudzy.

(http://i36.tinypic.com/fmq6ig.jpg)

- Mag podszedł do mężczyzny, ukłonił się  i podał mu do rak płaszcz mówiąc - oto twoja własność panie mój Meanebie. Następnie wróciliśmy przez portal zamknęliśmy go. Wypaczeni słudzy przybrali taką postać:

(http://i38.tinypic.com/npgm14.jpg)

- Isentorze... jak się czujesz... zrobiliśmy co tylko Mogliśmy... może inaczej, to co wiedzieliśmy i potrafiliśmy... Gdy to widziałem pierwsze na myśl przyszedł mi rytuał: cruciatus na'd nega, nie wiem na czym ma on polegać i jak wyglądać, nie chciałeś powiedzieć, ale na pewno twój ojciec stal się kimś bardzo potężnym...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 28 Listopad 2009, 15:48:33
- Masz na myśli to, że stał się bogiem? Kostka dusz? Coś z niej zostało?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Listopad 2009, 16:09:53
- Nie wiem, nie było jak sprawdzić, ale została cała zatopiona w tej cieczy i nie wyjęto jej stamtąd. Wróciliśmy z Sadem przez portal i go zamknęliśmy, zrobiliśmy to w miarę szybko by nas nie odkryto, na pewno Meaneb potrafiłby wyczuć, że jest ktoś więcej tam, niż oni... a więc by nas nie wyczuł to wróciliśmy tutaj...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 28 Listopad 2009, 16:14:49
- Czy do tej pory odkryliście jakieś przejawy plagi? Meaneb ukazał się?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Listopad 2009, 16:30:27
- Nic... Ani śladu Meaneba... Kontaktowałem się z ludźmi na kontynencie, ale żadnych takich wieści nie było, aby działo się coś innego, jak dalsze efekty wybuchu z Ignis... Nic, co by wskazywało na jego działania ani na jego osobę...
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 28 Listopad 2009, 16:36:41
- Jakie dalsze efekty?
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Listopad 2009, 18:03:49
- Na przykład, w sprawie smoków przy granicy, jednego unicestwiliśmy i z pomocą jajka próbowaliśmy uprosić bóstwo o wspomożenie ciebie w walce... ale to na kiedy indziej opowieść, ważniejsza rzeczą, co może mieć związek z Meanebem, to to, że wracają z terenów Ignis osoby właściwie całe oddziały wysłane , ewidentnie spaczone, bądź dotknięte przez demoniczne moce, ludzie są przerażeni, ale nie zauważono dotąd agresji z ich strony.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 28 Listopad 2009, 18:44:29
- Interesujące. Na pewno nie jest to przypadkowe. Canis, zabierz mnie do paktu.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Listopad 2009, 23:27:12
- Oczywiście.

Chwyciłem Isentora z ramię i spojrzałem na Dracona.

- Dziękuję za pomoc...

Po chwili teleportowałem nas do Mrocznego Paktu.
Tytuł: Odp: Obszar przed Statkiem
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Luty 2010, 22:32:58
Nastała noc i dało się słyszeć odgłosy nocnych zwierząt, począwszy od wycia wilków, brzęczeniu owadów i innego nocnego ptactwa, co już pod koniec tego miesiąca się pojawia...

Przybyłem pod statek Dracona i szukałem przybysza...

- Witaj draconie, wybacz, że o tak później porze. Miałbym do ciebie kilka pytań, odnośnie tego co posiadacie, posiadaliście na składzie swojej floty. Pamiętam, że chciałeś zrobić inwentarz tego co posiadasz, a więc jesteś może w stanie określić kilka rzeczy, które dla nas byłyby ważne, przedmioty potrzebne w wykorzystaniu. Czy zechciałbyś pomóc? Odpowiedzieć an te kilka pytań jakie chcę tobie zadać?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Adanos.pl w 04 Maj 2010, 18:44:52
Witaj draconie. Me imię brzmi Adanos. Wiesz coś na temat przybyszów o których słyszałem?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 07 Maj 2010, 14:30:44
- Witaj. Nie wiem na temat jakich przybyszów ani co słyszałeś.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Adanos.pl w 07 Maj 2010, 18:23:10
(Kosmitów, sorry za spam  :lol:)
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 08 Maj 2010, 00:23:25
- Tam są drzwi.
Dracon wskazał gościowi drzwi nakazując wyjście.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Lipiec 2012, 15:22:23
Przed pomieszczeniem, w którym przesiadywał Elsh Alash w świetle pojawił się Devristus. Po teleportacji elf poprawił szatę i ruszył przed siebie. Zapukał w próg i powiedział:
Witaj, Elsh Alash'ie po tylu latach. Przybywam do Ciebie, ponieważ wraz z królem mamy trudną zagadke do odgadnięcia. ÂŁamigłówka dotyczy urządzeń budowanych przez Dracońskich inżynierów, więc Twoja pomoc będzie niezastąpiona.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2012, 15:30:31
- Elish Qiashib magu. O jakich urządzeniach mówisz? Możesz mi o nich powiedzieć coś więcej? Sam byłem jednym z inżynierów. Zajmowałem się jednak prostymi czynnościami, głównie konserwowałem statek.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Lipiec 2012, 15:43:41
Mam tutaj schemat przedstawiający to urządzenie. Z tego co wiemy to jedną z jego funkcji będzie rozproszenie mgły na dość ograniczonej powierzchni na przykład dookoła statku. Elf wyjął pergamin i podał Elsh Alash'owi
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2012, 15:55:08
Dracon spojrzał na rycinę urządzenia.
- Przypomina mi to nieco urządzenie do magazynowania energii magicznej. Używaliśmy tego powszechnie do zasilania naszych dział z magicznymi kryształami. Potężniejsi magowie ratowali się zmagazynowaną energią podczas tworzenia wyjątkowo potężnych zaklęć, których nie byliby w stanie utworzyć korzystając jedynie z energii magicznej zgromadzonej w duszy. Budowa Twojego urządzenia różni się jednak umieszczeniem pewnych elementów przepływu energii. Umieszczono w niej również inny rodzaj magicznych kryształów. Wasza cywilizacja nazywa ten materiał czerwoną rudą. To tutaj w tym mieście. Mieścił się warsztat dracona, który zaprojektował urządzenie do magazynowania energii magicznej. Być może stworzył później urządzenie z ryciny. Niestety ja już tego nie doczekałem. Wyruszyłem wcześniej ze swoją misją poszukiwania innych wymiarów. Efehidon powstał na ruinach naszej stolicy. Powinniście udać się do podziemi. Warsztat znajdował się na 8 poziomie, na północ od głównego zejścia. Pamiętaj tylko, że moja pamięć sięga obrazu miasta sprzed ponad 30 tysięcy lat.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Lipiec 2012, 16:01:10
Czy  jest możliwość że istniał gdzieś warsztat, w którym też prowadzono badania nad takim typem urządzeń? Może w którymś z istniejących chramów?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2012, 16:18:32
- Pamiętam warsztat ze stolicy, gdyż to jego inżynier zyskał największą sławę i uznanie naszego ludu. O ile mnie pamięć nie myli kiedyś dostarczałem magiczne kryształy do warsztatu w chramie najbardziej wysuniętym na południe. Znajduje się tuż przy oceanie. Nie wiem jednak nad czym tam pracowano. Warsztaty służyły zazwyczaj jako miejsce do wytwarzania militariów i urządzeń niezbędnych do funkcjonowania miasta, od dział z magicznych kryształów po latarnie zasilane ich mocą.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Lipiec 2012, 16:24:25
To mamy 2 pewne warsztaty, ale czy w Twoich księgach nie będzie żadnych zapisków na temat rzemieślników na Numenorze? Oraz jakie niebezpieczeństwa mogą spotkać istotę przeszukującą taki warsztat?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2012, 16:31:20
- Nie posiadam takich zbiorów. Nie wiem czego się możesz tam spodziewać. Nie było mnie tam od ponad 30 tysięcy lat. Za moich czasów były to spokojne i bezpieczne chramy.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Lipiec 2012, 16:39:07
To chyba było już wszystko jak na razie. Dziękuję za pomóc i informację powiedział Dev i miał zamiar wychodzi, lecz zapytał A jak się nazywał inżynier ze stolicy?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2012, 16:48:00
- Kinsalk Anash
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Lipiec 2012, 16:52:44
Dziękuję jeszcze raz. Miłego dnia Elf opuścił pomieszczenie.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 05 Lipiec 2012, 16:57:05
- Upysh Elashib magu.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 25 Kwiecień 2013, 18:56:22
Po dziedzińcu świątyni zaczął się przechadzać zakonnik Bractwa. Słyszał niepokojące wieści o jakiś nowych bogach. Rycerz nie należał do ludzi, którzy od tak w coś uwierzą. Zwłaszcza jeśli za bogów próbowali się podawać ludzie. Chcąc zbadać tą sprawę, Aurius wyruszył do głównej świątyni Valfden, licząc że tam spotka jakiś wyznawców, którzy co nieco mu opowiedzą na ten temat. W końcu mogli chcieć przeciągnąć każdego wierzącego w jakieś obecne bóstwo na swoją stronę.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 26 Kwiecień 2013, 08:01:00
Na dziedzińcu świątynnym pełno było ludzi. Przeważał lud, szary i cichy, chyba tylko oni najbardziej rozumieli sens swego pobytu w tym miejscu. Nie brakowało mieszczan i bogatej szlachty. Między nimi przebijali się kapłani różnych kultów. Jeden z nich przykuł Twoją uwagę. Nie mogło być inaczej. ÂŁysy mężczyzna z zielonym tatuaże po prawej stronie głowy odziany w szaro-brązową szatę z zielonymi i czerwonymi naszyciami. Miał wokół siebie grupkę ludzi, słuchaczy.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 26 Kwiecień 2013, 17:51:10
Aurius zbliżył się do tajemniczego kapłana, chcąc wysłuchać jego słów.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Kwiecień 2013, 17:49:19
- A było to w noc wcześniej wcześniej. Gdy na świecie całym nie było ni słów ni snów. Kiedy Innos stworzył światło, Adanos stworzył świat, Beliar stworzył zło żywe. ÂŚmiercionośne ÂŚwiatło, które nie gasło. I zaszczepił on światłem tym kolejne światy. A wtedy była Ziemia i Gaia. Gaia zaś była królestwem śmiercionośnego światła. ÂŻył tam Płomień Niegasnący, ÂŻywy i Głodny. I gdzie on nie stąpnął tam ogień niszczył wszystko. I była Gaia planetą ognia i lawy. A żyli tam Pradawni. I powstał pośród nich Bohater, Pisarz się zwał. I mocą swą okiełznał Płomień i budował nim wszelakie potężne miasta i wszelakie piękne krajobrazy. I pisał on ogniem po górach i dolinach, zapisując jaka Gaia ma być. Ale moc zła nie mogła na Gaii zostać. Tedy Pisarz spojrzał na Ziemię i na jej gorejące ogniem serce. I ukrył on w sercu ziemi Płomień i tam pozostał. Sam zaś swe oblicze przeniósł na synów Ziemi i w jednym sercu zaszył się. Ale dla bezpieczeństwa należało naznaczyć ten grób. Powstał wtedy drugi Bohater, a na imię było mu Malarz. U niego była moc i spojrzał z brzegu i Ziemi mapę namalował na płatku śniegu na swoim ręku. Odtąd to Ziemia powróciła w poczet Gwiazd - wygłosił naukę.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 27 Kwiecień 2013, 18:26:14
Zakonnik zbliżył się nieco do kapłana.
-ÂŁadne słowa nieznajomy. Tylko brzmią nieco jak bajania. Czy jest w nich przysłowiowe ziarnko prawdy? Czy da się o tym jakoś przekonać?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Kwiecień 2013, 19:19:16
- Poczytaj mój przyjacielu księgi naukowe o stworzeniu świata. Dowiesz się, że na naszej orbicie istniała druga planeta, właśnie Gaia. Zderzyły się one przed wiekami, z tego zderzenia powstały nasze księżyce.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 27 Kwiecień 2013, 19:43:46
-O tym słyszałem, lecz pierwszy raz ktoś wspomniał o bohaterze zwanym Pisarzem. Wcześniej jakoś te miano nie obiło mi się o uszy.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Kwiecień 2013, 21:14:43
- Dzieje to dawne. Ale Pisarz zrodził się już ponownie. I odnalazł Malarza. Tak to żyją oni obecnie. I okiełznają zło jakie nadchodzi. Płomieniem ochronią nas! Każdego, kto będzie w ten dzień ramię w ramię z nimi!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 27 Kwiecień 2013, 21:19:47
-W dodatku ten bohater żyje i jest tu? Czy można go jakoś poznać, albo się z nim spotkać? Coraz więcej nieszczęść spada na tą krainę, a jeśli ktoś jest w stanie jej pomóc to chciałbym wesprzeć jego wysiłki.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 27 Kwiecień 2013, 21:25:14
- Oczywiście, podejdź mój drogi - powiedział człowiek - Dam Ci mapę i specjalny glejt!




Aurius: Otrzymałeś dostęp do Bractwa Pisarza
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 27 Kwiecień 2013, 21:36:13
-Dziękuje, na pewno tam się zjawie w najbliższym czasie.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 22:49:05
Do świątyni wpadła kompania pijanych w sztok magów i bestii. Na pogardliwy wzrok kapłanów odpowiedzieli pełnym powagi chodem, próbując zachować fason godny trzeźwego.
- Za mną!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 22:51:25
Gunses idąc obok Isentora mówił do kapłanów
- To wcale nie jest król!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2013, 22:51:38
Jakby oni nigdy nie poli syknął elf starając się iść po linii prostej.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 24 Sierpień 2013, 22:51:50
Twarde lądowanie na posadzce świątyni troche go ocuciło. Ruszył za Isem.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 22:56:44
- Ja pitole, ja pitole... - człapał z boku arcymag.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 22:57:28
Na wyższych poziomach napotkali Elish Ehru, wracał właśnie z łaźni, zbierał się już do snu.
- Elish qiashib Elish Ehru!
- Elish qiashib Ish izeshar qiosh huxuesh, co Ty tutaj robisz o tak późnej porze?
- Musimy z Tobą porozmawiać, możemy się też napić.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2013, 22:59:03
Przede wszystkim napić. Gunsesie polej szepną teatralnie mag.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 22:59:46
Elrond ustał za królem. Nie wypił tyle ile reszta, więc trzymał się dosyc dobrze. Widok innej smoczej gęby oprócz aragornowej była miła dla jego wzroku.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 23:00:04
Gunses rozstawił kubki. Rozlał wódkę do nich
- Zdrowie!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 24 Sierpień 2013, 23:01:08
-Elish qiashib Elish Ehru! Aragorn skapował że to coś w rodzaju "cześć". - A kgdzie skąpo odziane kapłanki Zewoli?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 23:02:11
- Elysh uposhhu arishesh! - Podekscytował się dracon.
- Zapraszam do mych komnat, tam się w spokoju napijemy i opowiesz mi o tym.
Elish Ehru długo prowadził was krętymi korytarzami świątyni, byliście już nieco zniecierpliwieni, w końcu chcieliście się napić, pal licho ratowanie świata, wódka wietrzała.
- Siadajcie do stołu. Opowiadaj przyjacielu.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2013, 23:03:12
Gunsesie napij się krwi. Ne bądż gorszy!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 23:04:44
Wampir bawił się w gospodarza i polewał
- Niee Dev, nie chcę widzieć teraz wspomnień tego z kogo to krew.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 24 Sierpień 2013, 23:05:32
- Albo chociaż Ventepi  ;[ ... Guciu! polewaj.

//Ide spać  ;[
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2013, 23:05:58
Nie umiecie tego blokować?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 23:07:05
- Potrafi, ale może nie po pijaku. Zdrowie gospodarza! - przechylił kielonek.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 23:07:10
- Zdrowie gospodarza!
Isentor miał na myśli dracona, nie zaś Gunsesa. Elish Ehru najwyraźniej dobrze zaznajomił się z lokalnym alkoholem, bowiem nawet się nie skrzywił po wypiciu kieliszka wódki.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 23:08:44
- Im jesteś starszy tym to łatwiej przychodzi - powiedział Gunses i rozlał wódki do kieliszków. Pustą butelkę odstawił. Postawił nową.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 23:13:58
- Szybko nam to idzie - skomentował. - Ale tym szybciej składniej będzie się rozmawiać.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 23:17:25
- Elish powiedz mi. W swoim świecie byłeś inżynierem. Czy kojarzysz okrągłą maszynę, z której wyrastają trzy szpony wokół, których lewitują magiczne kryształy?
- Pierwsze słyszę. Znasz może jej nazwę?
Nawet Isentor nie potrafił mówić w starodracońskim. Był to język wymarły dla draconów, a co dopiero dla ludzi. Dlatego Król wskazał Elish Ehru notatkę z zapisaną nazwą.
- Smoczy, stary język. Posługiwali się nim nasi przodkowie - smoki. Nadal nic mi to nie mówi. Całe szczęście ta świątynia to nadal mój statek.
Dracon odszedł od stołu, podszedł do panelu, czegoś co przypominało biurko, na jego środku znajdował się biały, eliptyczny przedmiot, wręcz wyrastał z niego, przypominał wielkie, obrane ze skorupki jajko. Elish położył na nim dłoń, zamknął oczy i milczał...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 23:19:34
A magowie i bestie wpatrywali się w dracona, jak małe dzieci na wystawę czekolady, którą zagradzała gruba szyba.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 23:24:58
- Poszukać w Krwawym Krysztale? - zapytał Isentora cicho, aby nie przeszkadzać draconowi i polał wódki.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 23:28:58
Ze ściany za panelem wysunęła się szufladka. Dracon sięgnął do niej po dziwaczny przedmiot, który przypominał figurę geometryczną.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/3/39/Hologram.jpg)

- Ashiltu! Już wyjaśniam. To hologram, przechowuje energie istoty żywej, obraz, to co mówiła i pokazywała otwierając się na moc kryształu. Hologram przekazuje nam treści oddając część energii magicznej w postaci obrazu maga, który tego dokonał. Z kronik wynika, że ten konkretny hologram mówi o Twoim urządzeniu.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 23:29:31
- Polej wódki Gunsesie, oj polej.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 23:31:37
//Spamujący Is. Otwieram wino  :o




Gunses polał i usiadł zaciekawiony
- Czyli to przechowuje obrazy przeszłości? Wygląd i głos maga? Możesz to uruchomić?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 23:41:55
Elrond przechylił zamaszyście. Rozsiadł się wygodnie. Zaraz zaczną się cuda niewidy.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 24 Sierpień 2013, 23:49:19
Elish Ehru dotknął urządzenia, zaświeciło się uwalniając obraz dracońskiego maga w dostojnej szacie. Próbował coś mówić ale jego głoś był bardzo niewyraźny, obraz przerywał, był ledwie widzialny.
- Nie wierzę! Ktoś ocenzurował to nagranie!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 24 Sierpień 2013, 23:55:04
// +18?  :D


- Biednemu to zawsze wiatr w oczy i chuj w dupe! Da się coś z tym zrobić?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 24 Sierpień 2013, 23:55:18
- Zbrodnia! - wymsknęło mu się. Sprawa była bardzo dziwna.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 25 Sierpień 2013, 05:22:57
Z hologramu co jakiś czas dobiegały normalne słowa ale były to pozbawione sensu strzępki informacji.
- Niczego nie możemy zrobić. Wybaczcie.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Sierpień 2013, 08:30:38
- Eh... - Gunses pokręcił głową i nalał wódki do kubków.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 25 Sierpień 2013, 11:32:13
- Zobacz miłością podbijamy kosmossssss - śpiewał pijany Mogul.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Sierpień 2013, 11:52:30
Elrond otrząsną się lekko.
- A ty kiedy tu przylazłeś?!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Sierpień 2013, 11:54:44
- Niby Ork, a łeb słaby jak u dziecka - szturchnął Elronda łokciem
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Sierpień 2013, 12:02:20
- Za mało zaprawiony w boju... Ale wiesz tym prawdziwym - puścił oko.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Sierpień 2013, 15:28:14
 <zdrowie>
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Sierpień 2013, 16:08:35
- Szemu tym doprym to zwsze chuj w oczy i  wiatr w dupe czo? Gunses! Szemu ja mam pusty kielich? Spytał tzrymając podpieprzony świątynny puchar.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Sierpień 2013, 16:26:03
- ÂŻycieee.. Takieee jeest... - czknął potężnie.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Sierpień 2013, 16:29:52
- ÂŻycie jest to rzyci! Bogofie nawet <hyk> mają nas f dupie...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Sierpień 2013, 16:34:09
W ten nad świątynią jak nie jebło, jak nie zagrzmiało... Stojący nieopodal wiekowy dąb oberwał i spłonął niemal doszczętnie. Elrond aż spadł z krzesła...
- Nie mówiłem!? Kuchwa...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Sierpień 2013, 16:40:51
Gunses nalał Aragornowi
- Elrond, Ty już nie pij, jak Ty widzisz burze w zimie
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Sierpień 2013, 16:41:45
- To bogowie...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Sierpień 2013, 16:46:10
;* Guciu. F Tobje naszieja. Wychylił kielich prawie na raz. - Dobraa. Elish a gdybyś tak poszperełał w tym <hyk> szwojm ustrojstwie i poszukał... dogłębniej? Czegokolwiek o tym szymś. Chuj wam w dupy! Krzyknął patrząc w niebo. - Nie roby jedne!
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 25 Sierpień 2013, 16:53:40
- Może... Może pogadam z Ventepi? Może uda mi się czegoś dowiedzieć?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 25 Sierpień 2013, 22:22:43
- Ty już lepiej odstaw wódkę, jak z bogami chcesz gadać.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Sierpień 2013, 22:39:27
- A szemu by nie? Rasher ty chuju! Złaź tu i pokaszsz Meanebowi gdzie jego miejsce! Wydarł sie znowu w niebo i poszedł odlać się na jego pomnik...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Sierpień 2013, 23:19:28
Elrond z miną uśmiechniętego dzieciaka, który patrzy jak jego bart dostaje wpierdol od ojca, obserwował poczynania Aragorna.
Jebnij mu, jebnij mu, no dalej... modlił się w myślach.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 26 Sierpień 2013, 10:35:44
- Panowie proponuje dokończyć picie wódki na festynie, w drogę nim straż dobierze się do pijanego Aragorna.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 26 Sierpień 2013, 11:06:15
I nie jedbnął posmutniał.
- Tak... Trzeba iść na festyn...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 09:43:31
Ork był ciekaw jak wyglądają na wyspie obiekty sakralne. Dlatego spacerował sobie, po dziedzińcu świątyni licząc na to, że ktoś go tutaj oprowadzi.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 09:49:04
Wędrującego pomiędzy kaplicami członka konkordatu zauważył Progan
- Kenshin - zwrócił się do niego i podszedł się przywitać - Miło mi Ciebie widzieć - westchnął
- Nie spodziewałem się tutaj nikogo z konkordatu o tak wczesnej porze.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 09:53:42
Ork oczywiście się przywitał. - Witaj Proganie. Odrzekł z uśmiechem na ustach.
- Widzisz jestem tutaj pierwszy raz i szukam kogoś, kto by mnie mógł oprowadzić. Wiem, że jesteś zajętą osobą, bo pełnisz ważną funkcję, ale czy masz może trochę czasu?. Kenshin mówił wprost.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 09:57:57
- Kenshin. Jestem jak każdy inny człowiek - powiedział prostymi słowa Progan - Zawszę znajdę dla Ciebie czas. Przejdźmy się. Chcesz posłuchać o panteonie czy o katedrze?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 10:07:52
Ork był zdziwiony spotkał pierwszego człowieka, który się nie wywyższał i traktował każdego tak samo. - Jako, że nie pochodzę z tej wyspy i nie znam tutejszych obyczajów religijnych. Widzisz nie pochodzę z tej wyspy, a z innego wymiaru i tam świątynie wyglądały tak samo i wierzyliśmy w jednego boga. Przybywając tutaj dowiedziałem się, że panuję tutaj politeizm, ale nic do tego nie miałem. Jednak nasza bogini Ventepi jest bardzo podobna do Buddy i wyznaje podobne wartości, poza reinkarnacją. Ork opowiedział częściowo swoją historię i dodał. - Opowiedz mi o wszystkim. Kenshin podążył za druidem.

// To o buddzie weź z przymrużeniem oka ;)
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 10:20:36
- Panteon bogów to kompleks świątynny poświęcony wszystkim bogom nowego porządku. Po odejściu Innosa, Adanosa i Beliara świat w swą opiekę przejęli ich wybrańcy. Zewola, Ventepi i Rasher. Nowy porządek, czyli zakończenie walk pomiędzy Innosem a Beliarem. ÂŻaden z nich nie mógł wygrać. Innos był sprawiedliwością i prawem, jednakże była to tyrania jednego władcy i jednej prawdy. Beliar to chaos, anarchia i nieporządek, rządy ciemności i braku nadziei. Domyślasz się co trzymało ten świat przy istnieniu? Adanos. Ten cichy władca wody, równowagi i ziemi. Kiedy Innos i Beliar walczyli, on stworzył ziemię. Uczynił ją żyzną w ptactwo i zwierzęta, w rośliny i w ludzi. To jego dzieło stworzenia chronimy, to jego dzieło stworzenia chwalimy. Jego córką jest Ventepi. Jest jego spadkobierczynią, dziedziczką. Na jej barki położył on całą równowagę na świecie. Tak i na nas spoczywa ona w równym stopniu. Bośmy zostali przez nią wyniesieni do jej rodu.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 10:48:51
Ork chicho dreptał za druidem w spokoju wysłuchując jego słów. Teraz do niego dotarło, co właściwie ma robić w konkordacie i jaką ścieżkę obrać. Jednak nie wiedział jakie plany ma Progan i postanowił zapytać.
- Wiesz, co. Po ostatniej naszej przygodzie i, po wysłuchaniu twoich słów postanowiłem zostać obrońcą naszej puszczy. Wiem, że to wymagające zajęcie, ale spróbuję mu podołać o ile Nasza Pani obdarzy mnie cierpliwością i siłą. Jednakże nie wiem nic o twoich zamiarach, co planujesz robić w przyszłości?.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 11:01:25
- Moim pragnieniem byłoby zgłębić ścieżki wiary Ventepi, Zewoli, Zartata i Ellmora. Oni najbardziej mnie fascynują. Będą kształcił się dalej w konkordacie i pobierał tam nauki. Teraz... Wiesz, król rozpatrzył moje podanie... zostałem archontem. Na moich barkach spoczywa pokój i nadzieja dla naszego państwa. A jest rzecz, która spędza mi sen z powiek. Ciemność która rozciąga się daleko na północy, pośród wiecznych gór...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 11:26:05
- Spoczywa na twoich barkach wielka odpowiedzialność. Miło mi będzie służyć Ci, jako wsparcie przyszły druidzie. Będę ochraniał zarówno puszczę jak i Ciebie. Albowiem Ty jesteś słowem a ja czynem, które to słowo wypełni. Jego odpowiedź dotyczyła pierwszej części wypowiedzi Progana. Nad drugą się zastanowił i powiedział. - Rozumiem, że chodzi Co o wampiry, z którymi mieliśmy styczność ostatnio. To będzie trudne zadanie wyciąć w pień te istoty, choć wiem jak bardzo zagrażają naszej puszczy nieopodal. Jednak proponuję zaleźć sposób na ich szybkie pozbycie się ich. Dobrze wiemy, że odbiją strzały jednym machnięciem jednak srebro na nich działa zaskakująco skutecznie, a może jakaś trucizna. Jest wiele opcji, które trzeba sprawdzić i przetestować, żebyśmy nie obudzili się z ręką w nocniku w środku samych wydarzeń. Powiedział, co uważa może nawet, niektóre ze słów wypowiedział dość ostro i sucho.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 11:35:54
Niektóre słowa wypowiadane przez orka były dość ostre i suche. Jednakże miał on dużo racji
- Północ skrywa ciemność. Mrok, którym zło się karmi, mrok w którym zło rośnie w siłę. Tam są ludzie, całe wsie. Bezbronne. Od naszych terenów tamte tereny osłaniamy my, konkordat. Istoty te są zbyt potężne by udało nam się je wyśledzić w lesie. Są zbyt wielkim zagrożeniem dla naszej puszczy, a potem dla wsi i miast równin. A oni na równiny przyjdą. Zejdą z gór niczym czarna fala, spadną niczym wygłodniały sęp, zaatakują w nocy, z zaskoczenia. Niczym hieny śmiać się będą żywiąc się na ciałach niewinnych, kiedy ogień zapłonie na dachach wiejskich domów. Nie mogę się temu przyglądać. Jestem tylko człowiekiem, ale wiem, że na tej wyspie są osoby, które nie będą się bały. Które będzie można poprowadzić na na północ, aby uderzyć w gniazdo żmij.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 11:49:58
- Dużo racji jest w twych słowach. Jestem przekonany, że znajdą się ochotnicy i awantrunicy, którzy tam pójdą bez większych problemów, i pewnie nawet nie trzeba będzie im za to płacić. Jednocześnie uważam, że trzeba będzie poinformować jednego z byłych członków tego sabatu. Te normalne wampiry, że tak powiem pewnie będą chciały odzyskać swoje wcześniejsze schronienia pozbywając się młodszego pokolenia, przez nich cierpi ich reputacja. Jak uważasz?.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 11:59:01
- Słyszałem, że w mieście mieszka pewien hrabia... Wiesz coś o nim? - spytał Kenshina
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 12:04:48
- Nie wiem, czy Ci to mówić, ale miałeś już przyjemność się z nim spotkać na wyprawie. To jest Gunses. Ork dobrze zapamiętał reakcję Progana na widok wampira, ale chciał wiedzieć to mu powiedział. - Oczywiście nie znam go tak dobrze, po prostu wiem że był wcześniej w tej samej organizacji, co ja. Niestety nie znam jego zwyczajów, ale jeżeli chcesz mogę przekazać mu twoje słowa. Dobrze pamiętam, że nie lubisz za bardzo ich widoku.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 12:12:25
- Jest stworzeniem Ventepi jak każdy z nas. Nie możemy go oceniać po tym z jakiego rodu się wywodzi lecz po tym jak żyje - powiedział Progan
- Chcę się z nim zobaczyć. Z tego co pamiętam, jest on hrabią tamtych ziem.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 16 Listopad 2014, 12:27:16
- Tak. Jest hrabiom chcesz, żebym zaprowadził Cię do jego domu?.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 16 Listopad 2014, 12:38:27
- Tak, musimy go odwiedzić - powiedział Progan - Ale najpierw, muszę dokonać zakupów w Wadze Miejskiej. Chodźmy tam - powiedział i opuścili tereny świątynne.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Listopad 2014, 22:38:28
Morii przybył do katedry tuż po tym jak powrócił z północy. Towarzystwo wysiadło w stolicy on jednak korzystając z faktu posiadania wozu postanowił wykorzystać go jeszcze odrobinę. Było już ciemno lecz nie tak ciemno by koło katedry nikogo nie zastać.
- Dobrzy ludzie pomożecie? - zapytał pielgrzymów, którzy przybyli do katedry oddać chwałę bogom. Kilku rosłych mężczyzn doskoczyło do wozu w przeciągu sekundy a Gordian zdjął plandekę skrywającą pięć skrzyń z butelkami napełnionymi czerwono-brunatną cieczą. Każda skrzynia zawierała dokładnie 20 półlitrowych butelek do których to pieczołowicie przelano i zalakowano krew nieumarłych, którą jeszcze kilka godzin wcześniej pobierał ze zmasakrowanych ciał w pobliżu Ekkerund. Sam wicehrabia zabrał jedną ze skrzyń i ruszył do wnętrza świątyni idąc na czele 5 osobowej pielgrzymki ze specyficzną ofiarą. Miał zamiar spotkać Archonta, którego posługę pełnił w tym momencie jeden z członków jego załogi, niejaki Progan.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 23 Listopad 2014, 23:02:09
Archont był w sanktuarium i doglądał przygotowań do nabożeństwa. Jeden z kapłanów powiedział mu o przybyciu Gordiana. Progan wyszedł do niego, zobaczył go daleko i zawołał
- Witaj! Cóż Cię do nas sprowadza?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 23 Listopad 2014, 23:07:06
- Witaj Archoncie. - powiedział grzecznie i skłonił się lekko jak to nakazywała etykieta. - Przybywam dziś do świątyni aby ofiarować wam coś, co mam nadzieję pomoże w przygotowaniach i ostatecznie sukcesie zbliżającej się krucjaty. - to powiedziawszy odstawił trzymaną w rękach skrzynkę na posadzkę i wyjął z jej wnętrza jedną z półlitrowych butli.
- Oto 50 litrów krwi nieumarłych istot, która mam nadzieję okaże się zgubną trucizną dla krwiopijców zamieszkujących północne krańce Valfden. Surowiec niezwykle trudny do pozyskania, dlatego mamy go tylko tyle, ale uwierz, że przysporzył on nam nie lada kłopotów. Dysponujcie nim ku chwale waszych i naszych bogów.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 23 Listopad 2014, 23:23:41
- Na Zewolę! - zawołał Progan - Krew nieumarłych?! Pewien... wampi... hrabia Cadacus mówił mi o tym, jak bardzo skuteczna jest ta krew w walce w jemu podobnymi. To zaprawdę niezwykle hojny dar, panie Morii. Dziękujemy uniżenie - powiedział i skłonił się nisko. Poprosił kapłanów i pielgrzymów o pomoc i zaniesienie skrzyń do przybocznych sal.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 20 Styczeń 2015, 21:10:51
Dhampir z nudów postanowił się przejść, po dziedzińcu świątyni będąc tutaj wcześniej nie zdążył się rozejrzeć i poznać wszystkiego. Chciał popatrzeć na architekturę oraz zobaczyć kunszt rzeźbiarzy, którzy wykonali posągi bogów. Tak sobie spacerując rozglądał się, po wszystkim co go otaczało. Wtedy też zagadał do pierwszego człowieka.
- Możesz mnie oprowadzić?
Jednak nie uzyskując odpowiedzi poszedł na własną rękę, a gdy skończył ruszył do swojej chatki.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Ragthar w 15 Luty 2015, 18:14:54
Ragthar cały czas rozmyślał na zagadką. Nie znał historii tej wyspy, więc udał się do miejsca gdzie przebywał dracon. Według mieszkańców była to chyba najstarsza istota żyjąca na tym terenie. Ork dotarł do świątyni z głową w chmurach.
-Jest tu kto?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 15 Luty 2015, 18:23:15
- Witaj.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Ragthar w 15 Luty 2015, 18:45:46
-Witaj draconie. Podobnież nikt inny tak jak ty nie zna historii tego miejsca.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 15 Luty 2015, 19:13:13
- To miejsce jest akurat młode. Co Cię do mnie sprowadza?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Ragthar w 15 Luty 2015, 19:36:21
-Zadano mi pewną zagadkę i mam wrażenie że jesteś w stanie mi z nią pomóc. - powiedział ork. -A brzmi ona tak: Na imię mi Legion, bo nas jest wielu. Jestem wiedzą, jestem potęgą, jestem Valfden. Swoimi dokonaniami ocaliłem to przeklęte państwo, choć moje własne przekleństwo zmusza mnie do pozostawania w cieniu. Moja historia jest wyryta w samej duszy wyspy. Mogą ją odkryć jedynie Ci, którzy się poświęcą szukaniu..
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 16 Luty 2015, 12:21:38
Aragorn zjawił się na placu świątynnym szukając Dracona.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Luty 2015, 12:39:44
Dracon przechadzał się po dziedzińcu.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 16 Luty 2015, 12:43:57
- Witaj Elsh Alash, mam pewną dziwną runę i pomyślałem że możesz coś wiedzieć o niej. Wszak masz tu spore archiwa. Elf zbliżył się do dracona z runą w ręku.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Luty 2015, 12:56:51
- Zaprawdę dziwny wzór, nic mi to nie mówi.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 16 Luty 2015, 12:59:06
- Latam po całym mieście i nikt nic nie wie. Użyłbym jej gdybym wiedział jak... ma ona w sobie jakąś moc?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Luty 2015, 13:35:33
- Hę?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Ragthar w 16 Luty 2015, 18:15:48
-Nie słyszałeś więc o żadnym Legionie?
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 16 Luty 2015, 20:14:45
Nieważne, bywaj więc Elsh.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Luty 2015, 21:11:31
- Pierwsze słyszę.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Marzec 2015, 01:07:36
Assort mówił o bogach... Czy miał rację... może... ale coś w tym jest... Nadzieja... Pomyślał wchodząc na dziedziniec świątyni. Przechadzał się po panteonie, po konkretnie dziedzińcu szukając znaków, które wspomogą go dalszymi śladami. Był już tutaj parę razy idąc do kaplic. Ale czy znajdzie tutaj coś niecodziennego? Nie miał nic do stracenia, musiał próbować.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Marzec 2015, 01:25:31
Przed świątynią medytował pewien starzec.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Marzec 2015, 01:27:13
Jaszczur podszedł do starca na w miarę bezpieczną odległość.
- Witaj. Co tutaj robisz o tej porze. - Powiedział i spoglądając na starca, chcąc dojrzeć detali, spojrzał na swój kompas ukradkiem. czy nadal szuka pergaminu obok, czy może zmienił orientację...
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Marzec 2015, 01:28:17
Kompas nadal wskazywał na pergamin.
- Usiądź przy mnie, pomedytuj ze mną.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Marzec 2015, 01:33:55
- "Nawet w największym ferworze walki znajduj czas na medytację. Usiądź, odpręż się i pozwól, by sprawy toczyły się własnym torem. Spójrz na świat oczami widza, nie usiłuj być ani lepszy, ani gorszy - bądź inny." - powiedział półgłosem przypominając sobie stare znane mu prawo... - Poświęcić się szukaniu... Chętnie skorzystam z zaproszenia. Na chwilę. - Powiedział jaszczur i w pełnym rynsztunku odziany w hełm usiadł nieopodal starca na tyle daleko by go nie sięgnął ale przy nim.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Elsh Alash w 16 Marzec 2015, 01:36:59
Pogrążony głęboko we własnych myślał podczas medytacji Salazar usłyszał głos...
Wróciłem do pracy, lecz nie mogłem oderwać myśli od tamtych obrazów. Powinno mnie to odrzucać, ale byłem ciekaw, dlaczego ktoś mógłby zrobić coś takiego.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Marzec 2015, 01:42:50
Po usłyszeniu głosu jaszczur otworzył oczy.
- Ostatecznie, świat zawsze stara się przyjść Ci z pomocą, nawet jeżeli wszystko wokół wydaje się temu przeczyć, przecież my wszyscy mamy w sobie pierwiastek magii... Przyjemnego medytowania dalej, ja muszę kontynuować poszukiwania. - powiedział i poszedł.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Kwiecień 2015, 17:52:03
Przybył do świątyni dość późno, zaraz po powrocie z Ombros. W jego młodej głowie kołatało się miliard myśli. Z kim porozmawiać? A przede wszystkim komu ufać. Cadacus? Antares? Venatio? Te trzy nazwiska znane były Melkiorowi, szczególnie to pierwsze, nie miał wyrobionego zdania o Gunsesie, nie znał go praktycznie. Ba! Reszty też. Ale skoro ojciec im ufał to i on powinien. A szczególnie Funerisowi, w końcu to Anioł, sługa Zartata na tym kawałku kosmicznej skały lezącej na grzbietach czterech słoni stojących z kolei na grzbiecie żółwia morskiego A'tuina. To oczywiście bzdura napisana w jednej z bajek ale tak jakoś się Melkiorowi skojarzyło... W każdym razie w końcu znalazł jakiegoś kapłana.
- Przepraszam, szukam Archonta Progana.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Kwiecień 2015, 18:07:29
Archont siedział w kącie świątyni za specjalną kratką. Do kratki podchodzili ludzie i rozmawiali szeptem z Archontem, pytali o rady, mówili o swoim życiu. A Archont mówił im jak powinni postępować, czego się trzymać a czego wyrzekać. Wskazywał im drogę. Powiedziano Melkiorowi gdzie jest Progan, tak się złożyło, że akurat nikt nie siedział przy kratce i można było podejść.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Kwiecień 2015, 18:22:08
Elf podszedł, usiadł za kratką.
- Witaj Wasza Wielebność - odchrząknął - Przynoszę złe wieści, mój ojciec, Aragorn Tacticus, nie żyje. Chciałbym prosić o wyprawienie odpowiedniej ceremonii. Niestety nie ma ciała... - nie chciał mówić w jakim stanie znaleziono ciało ojca i 12 komandosów Vernona w małej chatce w górach Nagaaz nad urokliwym jeziorkiem. Sam by wolał tego nie czytać.
- Wiem że po takich "wypadkach" zwykle wracał, ale nie teraz. Odszsedł na dobre a ja zostałem sam z masą problemów i niejasną przyszłością.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Kwiecień 2015, 19:08:12
Progan zasmucił się. Aragorn był pierwszym przyjacielem Progana. Wprowadził go w tajemnice wyspy i zawsze oferował swoją pomoc. Progan wstał od kratki i wyszedł do Melkiora. Usiadł na ławeczce obok niego. Westchnął rozglądając się po świętyni.
- Tak, Melkiorze. To złe wieści. Bardzo współczuję Tobie tej tragedii. Utrata ojca to wielka strata, jednakże taka jest kolej losów. Rodzice odchodzą, a naszym obowiązkiem jest ich pożegnać. Uczcić ich pamięcią i wspomnieniem - powiedział i dodał - Oczywiście, że przygotujemy ostatnie pożegnanie dla Twojego ojca. Trumna może być zamknięta. Możesz też spalić ojca i poświęcimy wtedy jego prochy - mówił prosto o rzeczach prostych.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Kwiecień 2015, 19:22:28
- Dziękuję Proganie. Możecie spalić trumnę, nie wiem czy ojciec miał jakiś grobowiec czy kryptę. Zawsze traktował śmierć jako drobną przeszkodę w drodze do Celu, celu który wedle niego tak naprawdę nie istnieje. Jak mówiłem, z ciała Aragorna zostały strzępy więc trzeba będzie wystawić pustą i zamkniętą trumnę. Mógłbyś też publicznie ogłosić jego śmierć? No i kwestia najważniejsza, ile to będzie kosztować.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Kwiecień 2015, 20:21:26
- To nie jest targ kupiecki, ale świątynia. Złożysz taką ofiarę na jaką będzie Cię stać i jaką uznasz za stosowną. Co łaska - powiedział i wstał przechadzając, pociągając za sobą Melkiora aby poszedł za nim.
- Dobrze, przygotuję mowę do ludu - rzekł - Wypadałoby złożyć trumnę w grobie. Nie jesteśmy barbarzyńskim ludem, a Twój ojciec wywodził się wszak z elfiego rodu.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Kwiecień 2015, 20:31:49
- Mój ojciec chciałby by pochowano go w pełnej zbroi i z mieczem w dłoni na drakkarze a następnie podpalono, by jak to mawiał "mógł godnie zasiąść u boku Rashera". Powiedział idąc za Archontem. - Ale żyjemy w cywilizowanym kraju a nie w Varrok więc zostańmy przy tradycyjnym pochówku. Proszę - sięgnął do sakiewki i wydobył "kilka monet" - To ofiara na niezbędne wydatki.

-200grz.

2657grz. zostaje.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Kwiecień 2015, 21:15:04
Rzeczywiście to było kilka monet. Za tyle, rzecz jasna, Archont nie mógł odprawić uroczystego pochówku, z kwiatami, ostrym kadzidłem i dużą ilością świec. Nie mógł za to zamówić u kamieniarza ładnego, solidnego grobowca.
- Cóż, postaram się chociaż słowem oddać jego cześć, bo jeśli idzie o grób i uroczystość, to starczy na skromne obrzędy i pochówek - powiedział i schował ofiarę.
- Dobrze więc, wezmę się do pracy. Czy możesz jednak dostarczyć mi jakiś akt spisany przez wójta, strażnika czy medyka, który stwierdził zgon Aragorna? Nie zwykłem chować osób, których ciała nie widziałem.

1289 + 200 = 1489 grzywien
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Kwiecień 2015, 22:06:19
- Nie mogę, bo nie mam jak. Sędziego też obecnie nie ma więc sporządzenie aktu ciągnęlo by się tygodniami. - elf odpiął od paska mieszek w którym została reszta kwoty jaką zabrał ze sobą, wcisnął go w dłoń człowieka i rzekł:
- Zrób tak by było jak należy, mój ojciec musi mieć godny pogrzeb.

-1000grz.

zostaje 1656grz.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 14 Kwiecień 2015, 22:08:59
Progan przyjął ofiarę
- Dobrze, zarówno uroczystość jak i pochówek będzie godny Aragorna - rzekł Progan i spoglądając z zaciekawieniem na Melkiora rzekł
- Może być raport, wszak ktoś musiał sporządzić jakiś raport.

1489 + 1000 = 2489 grzywien
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 15 Kwiecień 2015, 19:17:39
- Dostarczę po ceremonii, trzeba go wpierw napisać a nie jest to co coś co powinno trafić w ręce Valfdeńskich urzędasów, nie po tym jak nas zniszczono. Elf zacisnął mocno pięści aż zatrzeszczała kolczuga. - Dziękuję Proganie, dostarczę wszystko jak najszybciej.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Progan w 15 Kwiecień 2015, 19:44:51
- Postaraj się nie wyjeżdżać z miasta przez najbliższy tydzień. Chciałbym skonsultować z Tobą kilka szczegółów pochówku, jednak teraz muszę Cię opuścić - powiedział, uścisnął dłoń elfowi i pożegnał się z nim.
Tytuł: Odp: Dziedziniec świątyni
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 15 Kwiecień 2015, 19:49:39
Nie zamierzał, miał sporo do załatwienia. Nie tylko spraw, kilku ludzi i jedną żabę między innymi. Odwzajemnił uścisk i pożegnawszy się odszedł.