Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Arkhan w 03 Marzec 2007, 21:30:46

Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 03 Marzec 2007, 21:30:46
Wszyscy punktualnie wstali o godzinie 6.00 rano. Każdy się ubrał, zjadł i udał się do świątyni na modlitwy w intencji dzisiejszej ekspedycji. Po modłach, wszyscy zebrali się przed głównych dziedzińcem. Arcymag Wody wezwał Lord'a Sado

- Lordzie Sado! Proszę o mapę ekspedycji...
- Arcymagu, oto mapa KLIK (http://img238.imageshack.us/img238/4950/mapaag2.png)
- A więc tutaj znajduje się ta kraina...będzie potrzebny statek
- Czeka na nas w porcie, wypożyczony od ÂŁowców Nagród - dodał Lord Sado
- ÂŚwietnie, a więc za godzinę wszyscy zbieramy się tutaj! Idźcie po niezbędne rzeczy i ruszajmy!

-------------------------------------
Uwagi :
1) Zgodnie z fabułą, pierwsza wypowiedź ma być za godzinę.
2) Nie pisać herezji, scenariusz znacie.
3) Jeżeli chcecie dodać coś od siebie, bądź urozmaicić wyprawę - pisać do IsentoR'a. (Tylko wtedy kiedy niema o tym wzmianki w scenariuszu!)
4) Podczas wyprawy nie uczymy się nowych zaklęć (obowiązuje tych co zapisali się na wyprawę)
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 03 Marzec 2007, 23:55:26
Więc wszyscy udali się do portu.
-Hakner. Jestem
-Sado. - Jestem
Reszta też była.
-Więc wszyscy są. Podróż może być niebezpieczna, więc pamiętajcie żeby na siebie uważac - rzekł Arkhan
-Spokojnie, już ja ich przypilnuję - powiedział Sado śmiejąc się.
Wszyscy byli na statku, kotwice poszły w góre i statek zaczął płynąć w kierunku lodowej krainy...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 04 Marzec 2007, 08:00:52
Sado obudził się na swoim "łóżku". Zauważył, że reszta jeszcze śpi. Po cichu ubrał się, uzbroił i wyszedł na świerzę powietrze. Czuł mróz, oznaczało to, że są już blisko. Spojrzał na morze... Widać już było ląd, lecz był jeszzcze daleko. Nagle Sado usłyszał grzmot i zobaczył piorun. ODrócił się sybko i spojrzał w niebo. W ich stronę leciała potężna chmura deszczowa. Nie dało się jej uniknąć. Część załogi także się obudziła.
- Raczej tego nie ominiemy, może być źle - powiedział Sado do Arkhana
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 04 Marzec 2007, 10:27:35
Na wielkiego Adanosa! To są te burze o których czytałem w starożytnych księgach, podobno, moce duchów wody je wywołują dla każdego śmiałka który spróboje się dostać do Lodowych Krain!

- Co teraz poczniemy? - zapytał Sado.
- Ja wiem co poczniemy, idź poinformować resztę grupy, i schowajcie się w piwnicy, JEDNAK, masz zawołać do mnie Sir Williama.

Po czym Sado wykonał rozkaz i przybył Sir William...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 04 Marzec 2007, 11:59:20
Kiedy Sado poinformował Williama, zaczął szukać innych członków grupy. Wpadł do kajuty Haknera i krzyknął:
- Hakner, spierniczajmy do piwnic. Robi się gorąco... a racczej zimno... Nadchodzi duża burza. Poinformuj innych... Niech schowają się w piwnicach.
Po czym zaczął biegać od kajuty do kajuty i oznajmiać złą wieść wokoło Magów i Nowicjuszy. Po chwili wszyscy dostali się do piwnic. Sado poszedł do Arkhana:
- Jak myślisz przetrwamy to? Wszyscy zostali poinformowani i są już w piwnicach, ja też już zaraz idę. A wy?
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sir_William w 04 Marzec 2007, 14:25:01
- Sado - zawołał William łapiąc Nowicjusza za ramię - wracaj do piwnic i czekaj na nasze rozkazy. Ja i Arkhan zostaniemy tutaj by nie pozwolić żywiołowi zapanować nad naszym statkiem, jasne?
- Tak jest! - zawołał Lord Sado nie pewnie, jakby nie wierzył w nasze powodzenie.
Po całej sytuacji Arkhan powiedział do Maga Wody:
- Williamie, rozłóż ręce i wypowiedz oto tę formułę magiczną!
William nie stawiał oporu...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 04 Marzec 2007, 14:36:49
Sir William przeczytał formułę...

In exetriusm Monstreus Adanos, in meginium Aqua Masters, in Triarius, Beignix Dies GYRODIUS AQUA ADANOS!

Po czym wyciągnął ręcę i począł się modlić w  skupieniu , podobne słowa wypowiedział Arcymag Wody :

In exetriusm Monstreus Adanos, in meginium Aqua Masters, in Triarius, Beignix Dies GYRODIUS AQUA ADANOS!

I tak samo, wyciągnął ręce i począł się modlić.

Zdziwiony Sado długą nieobecnością magów wyszedł zobaczyć co się dzieje. Przestraszył się, bo dwóch magów dla niego wydali się samobójcami że igrają ze śmiercią a w dodatku  mieli rozłożone ręce do góry i się skupiali...

- Hej! Patrzcie! To Arkhan i William?
- Cii! Nie przeszkadzaj im!

Cały seans trwał trzy godziny. Statek płynął pośród burzących się fal jednak nie wyrządzając szkody statku.
William i Arkhan złapali się za ręce i wypowiedzieli prastarą formułę :

In nomine Adanos, begin sapiens!

Po czym morze się uspokoiło , i udali się na odpoczynek. Cała grupa wyszła na zewnątrz, Khaleb oświadczył że jeszcze tylko 3 godziny płynięcia... W tym czasie reszta grupy a między innymi...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Metztli w 04 Marzec 2007, 15:36:04
Gdy nareszcie dobiliśmy do brzegu wszyscy z radością wyskoczyli na suchy ląd. - To co? Tutaj rozbijamy obóz? - zapytała Metztli, po czym złapała sie z brzuch i zachwiała na nogach - Co ci jest? - zapytał Arkhan - Ni..nic, już w porządku trochę sie źle czuję po tej wyprawie - uśmiechnęła sie niemrawo i ruszyła pomóc przy rozbijaniu obozu, po kilku godzinach wszyscy odpoczywali przy rozpalonym ognisku...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 04 Marzec 2007, 15:45:26
Sado usiał na śniegu. Tak, to była jego kochana ziemia... urodził się w takim klimacie, pamiętał  to przyjemne zimno i chłód. Pamiętał wszystko. Nie usiadł przy ognisku razem z innymi, lecz wpatrywał się w pokryte śniegiem góry. Podszedł do Arkhana:
- Dzisiaj gdzieś pójdziemy, będzie jakaś mała potyczka, czy jednak zostajemy tu i odpoczywamy?
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 04 Marzec 2007, 16:38:24
Zostaniemy tutaj i odpoczniemy by nabrać sił na nadchodzące nas potyczki. Pamiętajcie, że trzeba ustalić plan, w pierwszej kolejce, trzeba będzie poszpiegować okoliczne tereny, i sprawdzić słabe strony tych lodowych potworów. Tymczasem, ogrzejcie się...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Khaleb w 04 Marzec 2007, 16:56:00
Wszyscy nie możemy odpoczywać! Przynajmniej dwie osoby powinny stać na warcie. Ja się zgłaszam jako ta pierwsza osoba, bo pewnie i tak nie zasnę z tego zimna. Dobrze, ze księżyc jest w pełni, na sniegu wszysko jest wtedy widoczne...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: lukkasszz w 04 Marzec 2007, 18:50:07
lukkasszz podszed do Arkhan'a i powiedział.

Arkhanie czy mogę stanąć na warcie?? I kogoś wsiąść do towarzystwa??

Lukkasszz zaśmiał się lekko po czym arcymag i odpowiedział...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 04 Marzec 2007, 19:14:59
Wy we dwójkę stójcie na warcie. Kiedy zauważycie coś na odległości 100 m, wołać, budzić, bo nie wiadomo co to za stwór i jaką ma szybkość.

Tak więc, Metztli, Lordzie Sado oraz Williamie, co proponujecie na początek planowania?
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 04 Marzec 2007, 21:23:03
-Jutro z samego rana ktoś powinien wyruszyć pierwszy na zwiady - powiedział Will
-Moim zdaniem to zbyt niebezpieczne dla jednego - odparła Metztli
-Powinno iść conajmniej dwóch, myśliwy i wojownik, ja mogę iść jako łucznik, lecz potrzebuję kogoś do pomocy - powiedział Hakner
Gdy trzej uczestnicy zaproponowali swoje decyzje, czekali na odpowiedź Arkhana...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sir_William w 04 Marzec 2007, 21:50:18
William zamyślił się i odpowiedział Arcymagowi:
- Na początek powinniśmy poznać teren, na którym się znajdujemy. Nigdy nie będę polować w ciemno. Jeżeli się zgodzisz Arkhan'ie wyruszę na zwiad w odległości 1500 m. by zobaczyć czy jesteśmy tutaj bezpieczni, chociaż nie podoba mi się to miejsce, nad samym morzem. Wiele zwierząt morze tutaj przychodzić.
William założył swój ÂŁuk, który wystrugał Khaleb i kołczan wypchany śmiercionośnymi strzałami.
Arcymag odpowiedział jedynie:
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 05 Marzec 2007, 18:59:13
Mija dzień...

Cóż, uważam że dobrze byłoby gdyby trzy osoby poszły na zwiad , a więc Sir William, Hakner, z Lordem Sado udacię się na małe zwiady, a ja wraz z Metztli, lukaszzem, i Khalebem zostaniemy tutaj. Zjedźcie coś, i ruszajcie!
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 05 Marzec 2007, 19:05:42
Sado przękąsił mały kawałek mięsa i roztopił śnieg, który później wypił. Wraz z Williamem i Haknerem poszli w stronę centrum lodowych wysp. Nagle Sado krzyknął:
- Patrzcie - i wskazał ręką na śnieg
Reszta spojrzała na niego dziwnie
- Serio coś widziałem - dodał Sado niwierzącym towarzyszom.
Ruszyli dalej...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 05 Marzec 2007, 21:33:40
-Faktycznie, Sado miał rację - powiedział Hakner wskazując na ślady na śniegu
Ruszyli dalej, po namyśle stwierdzili, że mogły być to małe stado lodowych wilków.
Jak myślicie, powinniśmy iść dalej czy wrócić do Arkhana i powiedzieć mu o tym?- spytał Hakner

[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 07 Marzec 2007, 07:01:53
William  i Hakner rozmawiali ze sobą na temat czy wrócic czy nie. Sado stał wryty w ziemię wpatrzony w pewien obiekt.
- A co ty o tym sądzisz Sado - spytał jeden z nich
Ten nie odpowiedział tylko wskazał ręką obiekt. Towarzysze popatrzyli i ujrzeli piękną świątynię.
- Sądzę, że powinniśmy wrócić i powiadomić o tym Arkhana - rzekł Sado
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 07 Marzec 2007, 17:02:58
Nowicjusze powiadomili o tym Arcymaga. Sam Arkhan uradował się, że te magiczne potwory nie są jedynie legendą, a istnieją naprawdę.

- To dobra wiadomość tak więc wasz zwiad pomógł nam. Teraz myśle, że możemy udać się na pierwsze polowania. W obozie nikt nie zostanie, wszyscy musimy wziąć czynny udział, nie pozwolę by ktoś został zeżarty przez jakiegoś cholernego wilka...

A więc, pakujcie się, i zaraz ruszamy...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Metztli w 07 Marzec 2007, 17:57:34
Wszyscy się spakowali i ruszyli w drogę. - Metztli coś ty taka blada  - zapytał William - Przecież ja zawsze jestem blada, ale coś się ostatnio źle czuję  - powiedziała - Wyglądasz jakbyś miała jakiś problem  - powiedział - E, nie nazwała bym tego problemem, co tam jest, obok tej skały? To chyba jakieś zwierzęta...  - Okazało się że trafili na niewielkie stado wilków, szybko sobie z nimi uporali. Myśliwi zabrali się za zciąganie skór z ubitych bestii..
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: lukkasszz w 07 Marzec 2007, 20:39:41
wszyscy szli dalej po małego starciu z wilkami. W końcu napotkali 3 lodowe golemy i około 8 lodowych wilków.

No panowie, zaczyna się mała bitwa.- powiedział lukkasszz
Oczywiście.- odpowiedziała grupa
Przygotujcie się nowicjusze i magowie.- powiedział Arkhan.

Sado dał znak do grupy. Podniósł rękę w górę.
Wszyscy zaatakowali, potwory nawet nie spodziewały się ataku.

Bitwa trwa...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Khaleb w 07 Marzec 2007, 23:27:20
Po wykonaniu roboty ruszyli dalej. Szli i szli, a śnieg i mróz się wzmagały. - ÂŻebyśmy tu nie zamarzli - powiedział Sado. Po około godzinie wędrowcy trafili na wielki kanion, w którym płynęła rzeka. Ich oczy wypatrzyły w oddali ogromną bestie...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 08 Marzec 2007, 07:09:17
Sado ściągnął ostatnią skórę z wilka. Nagle coś sobie przypomniał. Dziś powinien obchodzić święto jego narodzin, lecz postanowił to zrobić dopiero po powrocie. Uśmiechnął się szczerze do przyjaciół i wskazał im drogę do lodowej świątyni. Doszli do niej niebawem.
- To co? Jak myślicie co tam spotkamy? Może być groźnie... - rzekł Sado.
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 08 Marzec 2007, 16:03:42
Wszyscy poszli wytyczoną drogą do Pierwszej ÂŚwiątyni Lodu. To była jedna wielka majestatyczna budowla otoczona lodem grubości 3 m a u jej wrót, piękne ze białego złota drzwi.

- ÂŁadnie wygląda, a jeszcze ładniej musi być w środku - rzekł Hakner.
- Może i ładnie, ale może to też być śmiertelna pułapka, a pamiętajcie po co tu jesteśmy. Nie chcę żadnych ofiar wśród członków klasztoru. Zbadajmy tą jedną świątynie i ruszajmy dalej.

Grupa na czele z arcymagiem podeszła bliżej wrót świątyni lecz nagle Arcymag

- Odsuńcie się! - Rzekł Arkhan.

Arcymag Wody dotknął swoimi kapłańskimi rękoma drzwi z białego złota, po czym skupił się w modlitwie...

Adanosie, jeśli taka twa wola, niech to się stanie..

Po czym odsunął się, a drzwi zostały otwarte...

- Ruszajmy! Ktoś krzyknął...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 08 Marzec 2007, 16:18:14
Wkroczyli do środka. ÂŚciany budynku były pięknie zdobione. Sado zauroczyl się tym cudem, lecz szybko się ocknął. Wiedział, że nie może być miękki, gdyż za rogiem może czaić się jakaś bestia. Wyciągnął swój miecz, a drugą rękę wyciągnął w geście wiru. Nagle zauważył małe dziury w ścianach
- Uwaga! - powiedział
Wszyscy się zatrzymali. Sir William, który także je zauważył pokazał innym tejże otwory. Sado wyciągnął rękę w geście lodowej lancy i rzucił czar w powietrze między ścianami. Z dziurek wyleciały cienkie, małe drewniane strzałki. Sado podszeł do jednej z nich.
-Chyba są zatrute. Udało nam się przejść jedną z pułapek, ale później może być gorzej...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 08 Marzec 2007, 21:23:36
-Trzeba uważać, pułapki to coś, czego nikt nie lubi, znam to z doświadczenia - powiedział Hakner śmiejąc się.
Ruszyli dalej, nagle doszli do pewnego momentu, w którym nic nie było, dosłownie, tylko ściany.
Sado zaczął pukać po ścianach.
-Tam coś jest - powiedział do wszystkich
-Odsuńcie się, spróbuję to otworzyć (czyt. rozwalić)
Arcymag miotał zaklęciami w ścianę, lecz nic to nie dało.
-Niech to szlak, są odporne na magię.
-Może to jest na jakiś mechanizm, który to otwiera? - powiedział Hakner
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 08 Marzec 2007, 22:23:11
Prawdopodobnie tak... - rozmyślał William.

Hmm, może ja poszukam tego przycisku, nie możliwe żeby nie było wejśca. Ci co budowali ten kompleks świątyń wiedzieli co robią i chcieli zabezpieczyć skarby. - kontynuował Will.

Mag Wody podchodząc do jednej ze ścian i dogłębebnie badając, spostrzegł kawałek kamienia wystającego ze ściany. Postanowił go delikatnie wcisnąć, drzwi sie otworzyły.

No nic, chodźmy dalej!. - rzekł Will.
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 09 Marzec 2007, 14:17:01
Poszli dalej. Korytasz stawał się coraz bardziej węższy. Czuli, że dochodzą do końca.
- Czekajcie - powiedział Sado - zapewne budowniczy tejże świątyni pomyśleli, że ktoś może przejść ich pułapki i zrobili ostatnią, najlepszą na koniec. Lepiej czuwajmy.
Poszli ostraożnie przez korytarz. Nagle usłyszęli jak coś się wciskuje. Ziemia się zatrzęsła, wszyscy upadli.
- Cholera, coś się musiao stać - krzyknął Sado.
Nagle wszystko wróciło do normy. Towarzysze zobaczyli drzwi otwarte na uściesz. Przed drzwiami stała jakaś postać.
- Nie jestem pewien, ale to chyba lodowy golem...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 10 Marzec 2007, 08:43:19
Wyciągnijcie broń bo może być ostro - rzekł Arkhan.

Cała grupa podeszła bliżej, i ich spostrzeżenia się sprawdziły, faktycznie był to lodowy golem.

- Will, wiem jak go pokonać. Strzel lodową strzałą w ten stalaktyt. Kiedy on spadnie, wbije się w lodowego przeciwnika uśmiercając go.

- Begin Adanos, Aqua Lyl! - krzyknął will, po czym z jego rąk wystrzeliła lodowa strzała trafiając w cel a zarazem uśmiercając przeciwnika.

Lodowy Golem rozsypał się duże części. Grupa pewna siebie udała się dalej. Weszli do dużego pomieszczenia, wokoło było mnóstwo kufrów.

- Ha, będziemy mieli spore znalezliska panowie - rzekł dumnie Hakner.

Idąc przodem, wszedł w samo epicentrum dużego pomieszczenia. Jego stopa wsunęła się w ziemie...

- o o.... chyba mamy kłopoty...

Nagle z szczątków lodowego Golema narodziło się 8 lodowych gigantów. Wszelkie drzwi zostały zamknięte, grupa była w pułapace...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 10 Marzec 2007, 13:32:58
Sado próbował zabić golemy swoim mieczem i czarami, lecz te dużo i mnie robiły. Nagle Jeden z nich uderzył Haknera. Prawie udało mu się uniknąć przed ciosem, lecz jednak trochę oberwał. Sado podbiegł rozwcieczony do giganta i uderzył z całej siły w skorupę lodu. Odopadła wieksza bryłka. Golem odwrócił się i uderzył pięścią w Sado.
- Na Khera! Arkhanie zrób coś - wyktszusił Sado...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 10 Marzec 2007, 14:05:09
Na Adanosa! Hakner!

Nikt nie będzie mi ranił moich ludzi. ÂŻadna marna kreatura, z lodu rodem. Na Adanosa, jeśli tak, niech wam będzie!

Cała grupa zaczęła się wycofywać. Arkhan rzekł :

- William, bierz Haknera i sie wycofajcie! Szybko!

Arkhan rozłożył ręce po czym rzekł

- In monreium Adanos Beliar, begin magus aqua!

Z jego rąk padła sama śmierć, śmiertelna fala przeszyła lodowych gigantów zamieniając je w sam proch. Arkhan po udanej akcji, padł osłabiony...

- Gdzie ja jestem...wyszeptał.
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 10 Marzec 2007, 14:23:14
Arkhan padł na ziemię. Sado spojrzał na Arcymaga i na szczątki lodowych golemów. Wszystkie były już tylko prochem, lecz  z jednej kupki lodowego  pyłu wystawął kamień.
- Williamie, zobacz co się stało Arkhanowi. Ja obejrzę TO - powiedzaił Sado i wskazał mały lodowy kamień.
William podszedł do Arcymaga i próbował go ocudzić, a Sado podszedł do małej kupki szczątków golema. Przyjrzał i msię bliżej. Wsród nich było serce lodowego golema. "Nie we wszystkich golemach jest serce, wręcz przeciwnie, ono jest bardzo żadko" - pomyślał Sado i ostrożnie wyjął je z kupki. Było lodowate. Saod włożył je ostrożnie do swojego plecaka. Podszeł do Arkhana,
- Sądzę, że stracił większość swojej mocy. Lepiej zaczekać, jak odnowi siły. Teraz może zaczniemy eksplorować kufry...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Metztli w 15 Marzec 2007, 18:58:58
Metztli podeszła do pierwszej skrzyni i spróbowała ją otworzyć, była zamknięta... Ze złością walnęła mieczem w zamek, który rozpadł się - Nono... partrzcie potrafię otwierać zamki - zaśmiała się i zajżała do wnętrza. Było tam trochę złota, ok. 100 sztuk, dwa złote pierścienie, dwa manuskrypty i jakaś mikstura. Reszta grupy również zajęła się przeglądniem zawartości skrzyń..
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 15 Marzec 2007, 19:07:36
W kolejnych trzech skrzyniach znaleziono :

- Amulet
- Sterta manuskryptów
- 200 szt złota
- 10 napoji.
- Księga Kapłanów

Interesuje mnie ta księga kapłanów i te manuskrypty. Zaprawdę interesujaca rzecz, trzeba będzie to wszystko dokładnie przebadać Williamie - rzekł Arkhan.

Hakner i reszta próbowała dobić się do pozostałych skrzyń..

----------------------------
1) Zanim coś znajdziecie, zapytajcie o zdanie IsentoRa...
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sado w 17 Marzec 2007, 18:03:47
Sado maltretował właśnie jedną ze skrzyń. Wściekły spojrzał na nią z nienawiścią i prychnął. Z ust ulotnił się mały dymek.
- Cholera  - rzekł po cichu i z rozpędu kopnął skrzynię.
Ta rozwaliła się na kilka kawałków. Sado popatrzył do srodka. W kupie złom leżało kilka kartek papierów i sakiewka. Lord uśmiechnął się, podniósł sakwę i rzucił w stronę arcymaga mówiąc:
- Kolejne złoto...
Hakner podszedł do Williama i powiedział:
- Już nic nie było... chyba czas już wychodzić.
Po chwili grupka wyszła z loowej świątyni. Przeszli kilka kilometrów... nagle zatrzymał ich Sado.
- Cholera... patrzcie - powiedzial i wskzał palcem gdzieś w dal.
Daelko widać było 2 świątynie i wysoką górę.
- To chyba tam - dodał po zastanowieniu - Co o tym sądzisz Arkhanie?
SAdo rozejrzał sie
- Arkhan... hey... arcymagu - zawoałał i powiedział do reszty - poczekajcie tu
Sado odszedł troche od grupy i zaczął wypatrywać Arcymaga
- Snake! - krzyknął - CHolera...
Zastanowił się chwilę po czym wrócił do grupy i oznajmił:
- Arkhan poszedł... hmm... sprawdzić teren. CHoćmy. Dogoni nas.
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 18 Marzec 2007, 11:59:44
Minęło klika godzin. Grupa wróciła do obozu, jednak nie cierpliwiła się bo ich Arcymag długo nie wracał. Zniecierpliwiony William postanowił poszukać Arkhan'a. Nie minęla godzina a oby dwoje wrócili do Obozu.

- Sado, to co widziałeś to pradawna świątynia wyznawców Adanosa, największa z nich i najbardziej niebezpieczna. Jest zamknięta magiczna pieczęcią, więc do niej nie wejdziemy jak na razie. Może zebrane przez nas manukskrypty oraz księga kapłańska pozwolą nam na poznanie tajemnicy tego miejsca. - mówił Arcymag.

- To jak wygląda nasz stan jeśli chodzi o skóry? - zapytał Haknera

- Mistrzu, zebraliśmy 15 skór lodowych wilków, 9 serc z golemów ale nie mamy skór lodowych trolli. Musimy zapuścić się w głąb tej wyspy aby chociaż z 1 zebrać.

Nie czekajmy. Ruszajmy!

Następnego dnia grupa na czele z Arkhan'em wyruszyła w głąb lodowych pustkowii... idąc prostą scieżką w głębi Hakner spostrzegł ognisko, a obok nich jakąś błyskotkę, z dala się świeciła.

- Jakiś pierścień ! Hehe - rzekł William.

Hakner pobiegł po artefakt. Zchylił się, podniósł i wtej samej chwili za jego plecami lód pękł i zniego wyszedł lodowy Troll.

- Pomocy! Krzyknął  Hakner.
- Szybko na ratunek mu!!!!....
Tytuł: Lodowe Pustkowia
Wiadomość wysłana przez: Sir_William w 19 Marzec 2007, 08:45:39
Biegli coraz szybciej, coraz mocniej. Ich kroki przeobrażały się w tupot stada bizonów, które to właśnie przemierzają prerie. W pewnym momencie zaczął chrzęścić lód...
- Ludzie - widząc panikę pozostałych uczestników wyprawy - Nie możemy się zatrzymać, wtedy to na pewno wpadniemy do wody. - Sir William miał rację, po chwili musieli dostać się na bardziej grubą warstwę lodu, gdzyż nie słyszeli pęknięć.
Stwory zbliżały się coraz bardziej, czekały na nieuniknione. Podobnie uczestnicy wyprawy oczekiwali zderzenia. Kilkanaście metrów dalej zderzyli się niczym fala z falochronem. Zwierzęta prześlizgały się po barierze, która zapewniała bezpieczeństwo, po chwili jej moc zaczęła gwałtownie słabnąć...