Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 16:41:08

Tytuł: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 16:41:08
Nazwa wyprawy: Test zaufania #3 Salazara
Prowadzący wyprawę: Aragorn
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Walka dowolną bronią 50%
Uczestnicy wyprawy: Salazar



- A do której to kopalni miałbym się udać panie Tyrr? Ostatnio bywałem w kilku z polecenia Hertlinga. Nie są to pełzacze mówisz... wiesz coś o tym co tam przebywa? - Zapytał krasnala siedząc obok niego i popijając darmową wodę. Zimowe klimaty nie były zbyt korzystne dla jaszczura, lecz niestety wyższa konieczność zarobku zmusiła go do wypełznięcia ze swej nory...
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 19:17:24
- Ekkerundzkie kopalnie są Ekkerundzkie i ich nie dostaniecie. Chyba że po naszych zimnych trupach Sal. A ten wasz król i pan Komisarz "niech go chuj strzeli" Hertling się odpierdolą w końcu. Mówią że to demon. I to nie jeden.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 19:23:32
- Powiedz zatem gdzie się kierować do tejże konkretnej kopalni i kto mnie tam już pokieruje bym jak najszybciej mógł rozwiązać ten problem. - Poprosił życzliwie krasnala, jak to wypadało. Następnie zwrócił się do karczmarza.

- Karczmarzu, mieli byście może sól na sprzedaż? Jeden kilogram wystarczy, jakiś kawałek kredy? Lubię robić wzorki na ścianach, a że chłodną zimę mamy, śniegi i lód wszędzie, przyda się sól do posypania drogi. - Zapytał sięgając ku sakiewce.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 19:35:44
- E? Masz tu i 2 kilo. A kredy nie mam. Na rynku popatrz pan. - odparł karczmarz podając ci 2 kilo soli.
- Kopalnia zwie się Ida, Kapitan Hut dowodzi oddziałkiem który miał ją zabezpieczyć. Chodź za mną. Tyrr dopił wódkę i zabrawszy topór wyszedł z karczmy.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 19:40:47
Salazar wziąwszy wór przypiął go sobie do maneli i ruszył za Tyrrem, razem z nim wyszedł z karczmy.
- Skoro tak chcesz to idę. - Telepiąc się z chłodu schował ręce w kieszenie. Drżąca z zimna żuchwa uderzała o górne uzębienie dając specyficzny dźwięk - niezbyt przyjemny dla uszu...

//Sztylet powędrował na pozycję 3 a mieszek z solą na 1 w ekwipunku.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 19:54:47
//Ekkerund jest wewnątrz góry ;p więc jest tu dość ciepło, jedynie bliżej zewnętrznych murów jest zimno

- Podobno jesteś szlachcicem Sal?
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 20:12:09
//Dobra dobra...

- Widzę, że wieści szybko się roznoszą, nawet o tak nic nie znaczących osobach jak ja. Tak, zostałem szlachcicem, chociaż tytuł sam z siebie niewiele znaczy, jak sam wiesz, nie słowa i tytuły, lecz czyny świadczą o osobie.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 20:31:46
- Tia. To się dobrze składa wiesz? Jak skończysz z kopalnią to zajdziemy do pałacu, Aggromor kazał mi przekazać jakieś poselstwo do waszego Starego. Na rynku kupiliście kredę, potem zeszliście w głąb góry. Robiło się coraz cieplej, liczne warsztaty i huty sprawiały że zaczynałeś się pocić. W końcu po 2 godzinach zeszliście 20 pięter niżej i dotarliście do kopalni Ida. Tam zaś zjechaliście jeszcze niżej. Dużo niżej. Wysiedliście z "windy" i idąc korytarzem dotarliście do sporej groty pełnej krasnali z Hufca K'Obronie.
- Tyrr, to jest ten twój demonolog czy inny chuj? kapitan Hut - jak się domyśliłeś - był młodym krasnoludem o czym świadczyła dość mała broda, patrzył na ciebie krytycznie.
- Witaj Hut. Ta to on. Co tam macie.
- Kopiemy tu...
- Mów, to swojak.
- Kopiemy tu niebieską i czerwoną rudę, trzy dni temu przebiliśmy się przypadkowo do tych starych dracońskich tuneli, to chyba jakieś magazyny. W każdym bądź razie patrol natknął się na magów wynoszących jakieś pierdoły. Nasi myśleli że to Valfdeńczycy ale... czarodzieje ich zaatakowali a potem wyskoczyły demony. Zabiliśmy 15. Kilka siedzi tam dalej. Zabarykadowaliśmy tunel.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 20:40:34
- Naszego starego? rozumiem masz na myśli króla...?

- No to raczej nie "nasi" magowie. - Powiedział Salazar i odpiął swój srebrny sztylet i chwycił go w dłonie. - Mniej więcej ilu ich jest? większe czy mniejsze? lubią dużo gadać? Idzie ktoś ze mną czy wolicie tego nie oglądać... - Rozsupłał rzemyk wiążący mieszek do połowy, by móc ręką sięgać po sól. Gdy był gotowy czekał na dalsze informacje.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 20:46:14
- Ze cztery, a wyglądały tak:

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/77/Bestiariusz_bialy_demon.jpg)

- Była też taka ognista laska...

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/4/40/Bestiariusz_nefrytowa_diablica.jpg)

- I takei coś:

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/03/Bestiariusz_demon.jpg)
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 20:55:08
- Był ktoś z was może na polowaniu? może mi zabraknąć krwi. Chętnie odkupię... parę litrów. - Powiedział jakby to było normalne pytanie.

- W takim razie mam nadzieję, że zejdziecie ze mną, chociaż ktoś. Nie chcę sam umierać, wolę w towarzystwie. - powiedział i mrugnął oczkiem z lekkim rozbawieniem.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 20:58:44
- Tam w kącie leżą jeszcze ciepłe trupy moich trzech ludzi. To może i obrzydliwe niemoralne ale bierz. Pójdziemy z tobą.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 21:04:13
Salazar odłożył więc sztylet na miejsce i sięgnął po malutki nożyk oraz puste fiolki. Podszedł do ciał i ułożył je na lekkim podwyższeniu, chociażby kładąc grzbietem na jakiś głaz. mając tak ułożone jedne zwłoki zaczął kolejno nacinać żyły rozpoczynając od głównej tętnicy an szyi i upuszczać zeń krew. kolejno zacinał tętnice w pachwinach, udach ramionach, oraz co większe żyły na całym ciele. Kolejno proceder wykonał także na pozostałych dwóch ciałach.

Umiejętność: Upuszczanie krwi.

Zbierając wszystkie fiolki i pakując do toreb, niósł w jednej ręce. Odkładając nożyk sięgnął z powrotem po sztylet.

- Zatem nie czekajmy i ruszajmy. Te tunele zawierają wiele ważnych rzeczy potrzebnych wrogowi. musimy je jak najszybciej przejąć, przynajmniej to co tu pozostało.

//Ile krwi krasnowodzkiej pozyskałem?
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 21:08:05
//6 litrów, tak na oko  ;p

Chodźmy! Rozwalić barykade!

//Jebnij psioniką
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 21:21:28
//6? mało...

Salazar skupiony, skoncentrowany na tym co robi skierował dłonie ku sobie i za pomocą energii magicznej wytworzył swoisty psioniczny pocisk. Gdy był gotowy siłą woli i energii magicznej nadał jej pęd i siłę w kierunku barykady. Pocisk uderzył w nią zapewne uszkadzając chociaż trochę. Salazar powtórzył proces tworzenia pocisku i ciskania w barykadę kilka krotnie, by rozsypała się przed nimi.

//Nie jestem w stanie ocenić uszkodzeń  gdy nie ma wytrzymałości <ignorant> . Ale skoro tak radzisz, to zapewne nie był to majstersztyk inżynierstwa xD .
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 21:29:02
//Nie wiem ile krasnal powinien mieć  :(

Ruszyliście korytarzem oświetlanym przez pochodnie.

- Uważaj tu z magią, czerwona ruda.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 21:38:58
- Spokojnie, jestem tego świadom. W odpowiednich miejscach będę testował na ile mogę sobie pozwolić. - powiedział uspokajając towarzyszy. - te demony także często korzystają z magii ognia, będzie można to wykorzystać.

Powiedział idąc razem z towarzyszami. Rozglądał się po ścianach przyglądając się ewentualnym dracońskim inskrypcjom, znał dracoński, więc maił nadzieję poznać zawczasu co mogą kryć dalsze części tegoż dracońskiego chramu.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 21:46:58
Do chramu doszli później, spory plac otoczony trzema piętrowymi budynkami. Zauważyliście ruch, Hut sięgnął po muszkiet i wypalił w "pustą" przestrzeń okna kamiennego budynku. Ułyszeliście jęk bólu. Z piętra wyskoczyła ONA. (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Nefrytowa_diablica) Stała 10 metrów od was.
- Znowu wy? I nawet przyprowadziliście pieska. Jak słodko...
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 22:01:53
Skoncentrowany Salazar widząc przyjaciółkę zebrał swoja energię magiczną dzierżąc sztylet i tnąc wierzchnią stronę dłoni, na której ramieniu przewieszona była torba z flakonami krwi. Rana błyskawicznie oblała się nieznaczną ilością jego własnej krwi.

- Miło mi, Salazar jestem. Elhuxu!

Wypowiedział formułę śląc energię magiczną do krwi na dłoni. Moment trwało łączenie się energii magicznej wraz z krwią i nadawanie jej specyficznego charakteru, gdy siłą woli i zaklęcia, energia do zaklęcia wrzątku pomknęła w kierunku nefrytowej diablicy łącząc się z jej własnym układem krwionośnym. Jej ciało w ułamku sekund zostało przemierzone przez energię magiczną zaklęcia zaczynając oddziaływać na tę ciecz, prowadząc do jej wrzenia w żyłach. Nefrytowa diablica częściowo opierała się działaniu dzięki swej wytrzymałości, lecz mimo swej woli została sparaliżowana na następny post z walka bądź dwie godziny w innych wypadkach... 

- Ostrzegam, jest demonem wyższego rzędu i ma ona duszę. Osłaniajcie mnie!

Wrzasnął chwytając za kredę i lecąc w kierunku demona niczym rambo w paszczę wroga...
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 23:06:15
Poleciałeś niczym rambo do sparaliżowanje diablicy z takimi  <huh> oczami. Z zaskoczenia.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 23:13:37
Dzierżąc kredę w łapkach, korzystając ze swej zwinności niczym węża, a zarazem akrobatyki przyłożył dłoń do posadzki i w chwilę i moment wyrysował pułapkę na demona wyglądającą o tak:
 
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/6/6c/Spetanie_demona.gif)

Kończąc pułapkę przyłożył dłoń do czoła diablicy wypowiadając inkantację egzorcyzmu.

- Exorcizo te, creatura aqua, in nomine creatrix omnipotentis, et in nomine Zewola. Filii ejus domini nostri, et in virtute spiritus. Ut fias aqua exorcizata ad effugandam omnem potestatem inimici, et ipsum inimicum eradicare et explantare valeas cum angelis suis apostaticis, per virtutem ejusdem domini nostri Rasher. Qui venturus est judicare vivos et mortuos et saculum per ignem!

Miał tylko nadzieję, że zmieścił się w czasie...
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 21 Kwiecień 2014, 23:16:42
//Zabrakło ci 0.1 milisekundy. Diablica was zabiła a ciebie gdy konałeś zgwałciła.

Salazar zmieścił się w czasie a egzorcyzm oczywiście zabił demona. Wtedy też ziemia zaczęła drżeć.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 21 Kwiecień 2014, 23:22:08
//  <facepalm> wolał bym na żywca tą ostatnią część, przed konaniem.

Salazar zabrał czym prędzej dłoń, by nie poparzyć się płomieniami do rogów wiecznie płonącymi.

- Panowie idzie cięższa artyleria!

Powiedział stojąc w pułapce, z perfidnym uśmiechem tylko obliznął swe kły w oczekiwaniu na dalsze niespodzianki. Położył torbę na ziemi i wyłożył dwa flakony odkorkowując je, łącznie 2 litry. Dzięki swej zdolności skupienia, koncentracji, a głównie za pomocą Hemoglobinezy zaczął badać cząsteczki krwi, by w odpowiednim momencie móc wydobyć tyle ile będzie potrzeba.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 10:02:52
//Przyzwyczaisz się do mojego stylu  ;p

Z tego samego budynku wyskoczyły dwa demony szarżując na was.

2x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Pospolity_demon

//Są 20 metrów przed wami.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 14:56:27
Demon bez duszy... można zwyczajnie zabić, prosta sprawa. Pomyślał nie wiedząc jeszcze jak bardzo się myli. Skupiając swą energię magiczną i koncentrując zdolność hemoglobinezy na flakonach z krwią, przy pomocy swych bajecznych mocy odmierzył dwie porcje po 200 ml krwi. Korzystając ponownie z hemoglobinezy prędko przetransportował krew nad obie dłonie. Utrzymując krew w bezkształtnych masach, nasączając obie z osobna energią magiczną wypowiedział formułę zaklęcia krwiste uderzenie.

- Arashiz uruesh!

Energia magiczna łącząc się z krwią nadawała jej specyficzny charakter i uformowała idealny, kulisty pocisk. Jaszczur przy pomocy psioniki nadał jej pęd, by pomknęła w kierunku jednego z demonów mniej więcej w okolice klatki piersiowej. Nie czekając na efekty zwrócił się ku drugiej kuli ponownie wypowiadając formułę zaklęcia krwiste uderzenie.

- Arashiz uruesh!

Druga kula również nabrała specyficznego charakteru formując się w idealny kulisty pocisk. Gotowe dzieło cisnął w drugiego przeciwnika, ponownie w klatkę piersiową.

Pociski wyleciały w niewielkich odstępach czasu... Powinno wyparzyć im klatki piersiowe i stworzyć rany krytyczne toczone spaczoną krwią...

- Nie spać tam wielcy niskiego wzrostu! Duszy nie mają - można siekać! - wrzasnął do krasnali stojących jak te słupy soli.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 15:30:27
Hut wypalił z muszkietu trafiając prosto między oczy jednego z demonów, ten padł martwy, Tyrr zaatakował drugiego dając ci czas na przygotowanie czaru.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 15:48:23
Salazar spojrzał na swą rozciętą uprzednio dłoń i widząc dalej pojawiającą się krew na ranie, "zmedytował" się (xD) otwierając swą duszę i jej pokłady energii magicznej po czym wypowiedział formułę zaklęcia śląc energię w kierunku krwi.

- Elhuxu!

Formuła zaklęcia jakim jest ponownie wrzątek, połączyła energię wraz z krwią dematerializując kilka z kropel nadając energii stosowną moc. Energia przemknęła z dłoni w kierunku obranego celu, jakim był ostatni z obecnych pospolitych demonów. Energia wdarła się do ciała łącząc z krwią demona. W krótkiej chwili szarżująca bestia doznała drgawek aż wreszcie powodując kompletny, tymczasowy paraliż istoty. Takie efekty dała wrząca krew w żyłach pospolitego demona.

Gdy zaklęcie zaczęło działać, Salazar chwycił dzielnie w dłoń srebrny sztylet i pobiegł w kierunku demona. Korzystając z akrobatyki swojej wrodzonej zwinności wyskoczył w górę, sięgając sztyletem ku górze i opadając wprost na głowę demona, wbił mu sztylet w czaszkę doprowadzając do jego bezapelacyjnej śmierci. Wiedziałem, że ten sztylet w końcu kiedyś zostanie splamiony cudzą krwią... a nie tylko moją własną.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 16:06:23
<klask klask> Zaklaskał Tyrr. - No, przeszukajmy ten budynek może?
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 16:15:18
- Ja się stąd nie ruszę, póki się nie dowiem czym był, do czego służył, i co zawiera tenże chram. Trzeba sprawdzić co zdążyli ukraść, a może nawet gdzie zbiegli. Ruszajmy i badajmy, poza tym to pewnie nie koniec przyjemności. - I tak jak powiedział tak zgadzając się z Tyrrem ruszył w kierunku budynku. Będąc jednak przed wejściem cofnął się po torbę z krwią, a dwie wyjęte fiolki, opróżnione o 0,4 l krwi krasnoludów schował do środka i powrócił do budynku chcąc go eksplorować wraz z eskortą.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 16:23:30
- Ten ich język... rozumie ktoś coś? Kapitan Hut nie był uczonym, dla niego był to bełkot.
- To pracownia zaklinacza czy jakoś tak. Tyrr przeczytał napis nad wejściem do sporego pomieszczenia które pełne było starych ksiąg i pergaminów oraz pustych kamieni runicznych i aparatury alchemicznej, w rogu na stole zauważłeś dwie buteleczki.

//Znajdujesz
większa mikstura energii magicznej (0,5l)

Działanie:

Po wypiciu otrzymujesz 2 dodatkowe inkantacje na aktualny lub następny post z walką, w pozostałych sytuacjach mikstura utrzymuje się w organizmie przez 60 minut.

mikstura dębowej skóry (0,2l)
Działanie:

Po wypiciu wytrzymałość Twojej skóry wzrasta o 20 punktów na następny post z walką lub 30 minut w pozostałych sytuacjach.


Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 16:32:20
Salazar pominął miksturę dębowej skóry bowiem już ją posiadał, natomiast większą miksturę energii magicznej dosadził między butelki z krwią. Następnie podszedł do jednego ze stołów i przyjrzał się tytułom, bądź początkowym opisom ksiąg, chciał poznać zasobność tego budynku, salki, by wiedzieć co mógł ktoś stąd wynieść. O ile znalazł taką księgę, czy też pergamin, otworzył/rozwinął i zaczął czytać szukając specyficznych nazw roślin, urządzeń, przyrządów i tym podobnych rzeczy.

//Zabieram:
większa mikstura energii magicznej (0,5l)

Działanie: Po wypiciu otrzymujesz 2 dodatkowe inkantacje na aktualny lub następny post z walką, w pozostałych sytuacjach mikstura utrzymuje się w organizmie przez 60 minut.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 16:37:57
Jedna z ksiąg traktowała o broni zwanej lancą, kosturze którego kryształ strzelał czystą energią magiczną jak w działach strzegących stolicy. Dalej było o zaklinaniu, płonące miecze, różdżki itd. Pamiętałeś że Aragorn pracował nad czymś podobnym
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 16:44:33
Co za bzdety, weźmie się parę ksiąg, w pakcie poczytają, będą zajęci czyli będą zwracać mniejszą uwagę na moje błędy w nauce sztuki magicznej! Chytry i przebiegły plan pojawił się w głowie jaszczura, z szczwanym błyskiem w szkarłatnych oczach zaczął pakować księgi traktujące o podobnej kwestii.

- Musze się temu później bardziej przyjrzeć, to się okaże bardzo pomocne w moich badaniach... - powiedział wymijająco widząc zdziwienie na twarzy krasnoludów, gdy jaszczur łapczywie pochłaniał księgi  <ignorant> . - Dobra, tyle wystarczy. - Powiedział gdy już nie było czego pakować o podobnej tematyce...

- To co, idziemy dalej, na tym się to wszystko nie kończy, kolejne budynki i kolejne sale...

//Powiedz mi tylko ile ksiąg podebrałem... ÂŻe jak będę opisywał walkę, to wiedział ile mam na grzbiecie tego wszystkiego...
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 17:01:08
//4

- Te księgi to własność Ekkerund kolego. Twardym tonem oznajmił Hut. - Ide po wsparcie, trzeba zabezpieczyć chram i skatalogować rzeczy. Powiedział i zabrał się do wyjścia. Zostałeś sam z Tyrrem.
- Ma w sumie rację, to nasze tereny. Jeśli zechcecie tu węszyć dokładniej to piszcie pismo do Aggromora. Ale mamy jeszcze 3 pomieszczenia na tym piętrze.
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 17:09:32
- Wporządku rozumiem -Oznajmił i obrócił oczkami o tak  <ignorant> - Jeżeli mogę mieć do ciebie prośbę panie Tyrr, to zabezpiecz te księgi, będą przydatne do badań naszego wspólnego znajomego o czarnej skórze, nawet co więcej powiem z odciętymi dwoma skrzydłami. - Powiedział oddając pakuneczek z 4 księgami Tyrrowi do łap, a zarazem sugerując dla kogo byłyby te księgi. - Baron z pewnością się do ciebie po to zgłosi, ja przynajmniej nie będę musiał tego taszczyć.

Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Kwiecień 2014, 17:23:56
- Ja to pierdole, polityka nie jest dla mnie Salazar. Trzymaj to, ja się boję że mi to pierdolnie w rękach. Powiedział wciskając ci z powrotem pakunek.
- Pójdziemy do Aggromora, pogadasz z nim i da wam dostęp do chramu. Dopilnuję by nikt tu nie ruszył nawet kamienia. Wyszliście na zewnątrz. Zza rogu jednego z budynków widać było świetlistą aurę, na plac weszła wielka paskuda.
- O kurwa! Tyrr pchnięty psioniką poleciał 5 metrów w tył przypieprzając o kamienną ścianę tracąc przytomność.
- Witaj stokrotko.

BOSS (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bia%C5%82y_demon)
//25m od ciebie
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Kwiecień 2014, 18:03:20
- Czy ty do mnie mówisz kupo zmurszałego mięsa?! Dla ciebie PAN stokrotka co najwyżej! - Wrzasnął poirytowany zuchwałością stworzenia. Nie mając jednak zbyt dużego pola do popisu bez żadnego wsparcia, użył umiejętności jaką jest psionikia i wytworzył wokół swojego ciała, ściśle przylegającą psioniczną barierę. Może chociaż przed czymś mnie to obroni... Pomyślał przykładając obie ręce przed siebie, wytworzył przy pomocy energii magicznej psioniczny pocisk. Nadając mu pęd i prędkość posłał pocisk prosto w twarz demona, chcąc go trochę rozjuszyć i zachęcić do walki bezpośredniej... Gdy tylko posłał pocisk odłożył pakunek z krwią odkorkowując butelki i odsunął się od nich, by nie wzbudzać podejrzeń.

1x Biały demon (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bia%C5%82y_demon)

//Ale żadnego wsparcia i 1 na 1... powinieneś zmienić wymagania do tego trzeciego testu zaufania xP...
Tytuł: Odp: Test zaufania #3 Salazara
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 22 Kwiecień 2014, 21:25:27
Dzierżąc kredę w łapkach, korzystając ze swej zwinności niczym węża, a zarazem akrobatyki przyłożył dłoń do posadzki i w chwilę i moment wyrysował pułapkę na demona wyglądającą o tak:
 
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/6/6c/Spetanie_demona.gif)

Kończąc pułapkę przyłożył dłoń do czoła diablicy wypowiadając inkantację egzorcyzmu.

- Exorcizo te, creatura aqua, in nomine creatrix omnipotentis, et in nomine Zewola. Filii ejus domini nostri, et in virtute spiritus. Ut fias aqua exorcizata ad effugandam omnem potestatem inimici, et ipsum inimicum eradicare et explantare valeas cum angelis suis apostaticis, per virtutem ejusdem domini nostri Rasher. Qui venturus est judicare vivos et mortuos et saculum per ignem!

Miał tylko nadzieję, że zmieścił się w czasie...
//Pisałem o tym dwukrotnie, widzę, że do trzech razy sztuka. Prosiłem, by nie wrzucać do wypraw moich bestii jeśli nie wiecie jak z nimi walczyć lub jak walczyć nimi jako Mistrz Gry. Nie można przeprowadzić egzorcyzmu na demonie wyższego rzędu. Później jest już tylko gorzej. Aragorn kompletnie nie uwzględniasz ruchów potwora. Wysyłasz mięso armatnie graczowi do wykończenia. Z tymi potworami na moich wyprawach walkę toczy kilku graczy w trudach i znojach.

//Aragorn otrzymuje bana na prowadzenie wypraw bez uprzedniego wysłania mi scenariusza na PW, którego muszę zatwierdzić. Ban na 30 dni.


//Wyprawa zostaje anulowana.