Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Vitnir w 08 Maj 2008, 21:12:34
-
Informacje o zadaniu:
Tereny wokół Tartaku (wymagania: Walka Bronią II, Skradanie się II), nagroda: 100 szt. + rzeczy znalezione
MG: Lord Arthas
Zabrałem wszystko co mi potrzebne i ruszyłem, aby dowiedzieć się coś więcej o zadaniu...
---------------------
Ekwipunek:
x2
Nazwa: Władca Wiatru
Rodzaj: Miecz
Poziom: III
Typ: mithril
Jakość wykonania: Mistrzowskie
Dodatkowo: Magiczny (włada wiatrem), mistrzowski atak, błogosławiony (Innos)
Użycie: Dwa miecze
Zbroja:
Nazwa: Mroczna Zbroja
Rodzaj: zbroja
Materiał: 30 sztuk Mithrilu, 2 sztuki Srebra, 1 skóra Cieniostwora
Typ: mithrilowo - srebrna
Jakość wykonania: mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: mistrzowska obrona
Inne:
Heshar - runa ognia
Rzucający wyzwala w wolnej dłoni kulę ognia, którą po krótkim załadowaniu można wystrzelić w przeciwnika.
Działą podobne jak kula ognia z magii starożytnej toteż zadaje niemal identyczne obrażenia. Zadaje średnie obrażenie głownie paląc i parząc skórę oponenta.
Umiejętności:
Główne:
- walka bronią jednoręczną
- walka dwiema brońmi
- walka dużymi brońmi strzeleckimi
Specjalizacje:
- Walka mieczem III
- Walka Toporem I
- Walka z Tarczą II
- Walka łukiem V
- Potężny strzał - łucznik umie oddać bardzo silny strzał który może przebić pancerz, a nawet danego osobnika na wylot.
- Grad strzał - łucznik w bardzo krótkim czasie wystrzeliwuje kilkanaście strzał które prawie że w jednej chwili zasypują wroga.
- Podwójny strzał - łucznik umie wystrzelić dwie strzały które mogą zranić celnie nawet dwa cele.
Złodziejstwo i ciche poruszanie:
- Skradanie się III (chód, bieg, sprint, skoki)
- Akrobatyka
- Kradzież Kieszonkowa II
- Otwieranie Zamków III
- Złodziejski urok - Klanowicz jest o wiele bardziej przekonywujący podczas wszelkich rozmów handlowych, dodatkowo wzbudza zaufanie, a więc technika kłamstwa nie ma wielu tajemnic.
- Szczęście - w pewien sposób wpływa na wszystko co robi klanowicz - czy to jest powodzenie w walce, czy powodzenie w czasie wyłamywania zamków czy obrabiania kieszeni.
Myślistwo:
- pozyskiwanie trucizny II (Bagienne topielce, Krwiopijcy)
- Obdzieranie że skóry
- Kłów
- Pazurów
- ÂŁusek
- Organów
- Obdzieranie z futer małych zwierząt
- Obdzieranie z futer dużych zwierząt
- Upuszczanie krwi II (max. 6 litrów)
Negocjacje:
- Negocjacje łowcy III (+25% nagrody)
Jazda Konna:
- Jazda konna poziom III
Wytrzymałości:
- Wytrzymałość na ból
-
Doszedłeś po dłuższej chwili do zleceniodawcy zadania...
- Dzień dobry Kamme.
- dobry, dobry, panie Aerandir. Musi pan sprawdzić Tereny Wokół Tartaku. Grasuje tam bardzo wiele groźnych zwierząt... Przekroju wilki i dziki... Boje się, czekam w moim domku. Herszt drwali, TAM Ci opowie diokładniej o twoim celu... Papa!
-
Liczyłem że powiesz mi więcej cwaniaku, durni ludzie - pomyślałem. No cóż, zostaje mi pójście do tartaku, myślę że chodzi o ten niedaleki tartak, bo chyba w okolicy nie ma innego. Westchnąłem i ruszyłem, mając nadzieje, że drwal będzie bardziej rozmowny od Kammy.
-
Doszedłeś do tartaku... Wyszedł przed ciebie szef drwali... Był on bardzo wysoki, silny, oraz bardzo nie miły....
- A ty Czego TU szukasz?
- y... Kamme mnie przysłał... Macie jakieś problemy,z e zwierzyuną leśną?
- Tak.
- Jakie konkretnie?
- Wilki, dziki się tutaj czają... Jeden z drwali, wczoraj... yy... No ten no, na noc nie wrócił... Jeszcze masz jakieś pytanka? CZY już RUSZASZ?!
-
Może podasz jakieś konkrety, gdzie dokładnie was atakują, bo całego lasu nie mam zamiaru wybijać - odpowiedziałem zdenerwowany z braku konkretów.
-
- Poprostu się przejdź w okół trtaku - i to wszystko... Idź najlepiej kawałek na północ stąd, zób kółeczko wokół tartaku i to wszystko... Tych nędznych bestyjek, na pewno nie będzie od groma... Kilka wilków, może dziki, ale ja nie jestem tak do końca pewnyh, co do nich (dzików). No ruszaj już!
-
No dobra, pójdę na północ i zatocze koło, myślę że te dziki to zwykłe dziki, a nie jakieś poczwary - odpowiedziałem. Wyjąłem miecze, aby być przygotowany na każdy atak i ruszyłem na północ, miejąc nadzieje, napotkać te niebezpieczeństwa, z którymi nie mogą dać sobie rady drwale.
-
Po dłuższej wędrówce, napotykasz dwa wilki, które są ranne [mają wolniejszy atak] i pędzą w twoją stronę. Odległośc: 50m
Proszę bardzio: Wilczek ;p;p
Opis: ÂŻyjące w watahach drapieżniki, okryte złą sławą z racji zażartości i sprytu. Występują pojedynczo w parach lub sforze od 7 do 16 osobników. W dowolnych lasach, górach, równinach i wzgórzach.
Walka: ugryzienie, przewrócenie, wręcz (zasięg 1.5m)
Technika: Wilki zwykle stosują taktykę odwracania uwagi wroga - część sfory to właśnie czyni, podczas gdy reszta otacza ofiary i atakuje ją z flanki.
Przewracanie - Wilk, któremu uda się ugryźć przeciwnika (udane trafienie), może próbować go przewrócić, nie wykonując ataku dotykowego ani nie prowokując okazyjnego ataku. Jest to akcja darmowa. Jeśli próba się nie powiedzie, przeciwnik nie może próbować przewrócić wilka.
Atrybuty: ciche poruszanie, nasłuchiwanie, tajniki dziczy, ukrywanie, zauważanie, finezja w broni (ugryzienie)
Trofea: skóra wilka, 4x wilcze pazury, 2x wilcze kły, 5l wilczej krwi
-
Nie miałem zamiaru atakować, chciałem się bronic, z doświadczenia wiem, że wilki bardzo rzadko atakują w tak małej grupie. Przygotowałem się do odparcia ataku, patrzałem na biegnące cele, jednak co trochę oglądałem się na boki, aby nie spotkała mnie żadna niespodzianka.
-
//Wilki w tym czasie, rozdzieliły się. W aktualnej chwili Są już ok. 7 metrów od ciebie... Zaczynają na Ciebie skakac - Jeden skacze na Cirebie z prawej, zaś drugi - z lewej.Co robisz?!
-
Przykucam lekko i wydaje pchnięcie w stronę wilków, jednym mieczem w prawo, drugim w lewo, tak, aby zwierzyna nabiła się na ostrze mieczy...
-
//Pierwszy wilk nadział się na ostrze, wystawione w jego strone w okolicach zadu. Ześlizgnął się z twojej zbroi. Przewrócił się na ziemię, bardzo głośno popiskując. Lezy na niej. Jak na razie, oczywiście.
//Drugi wilk, uniknął ostrza i skoczył na ciebię, silnie się trzymając twoich pleców. Nada stoisz i masz miecze w ręku.
-
Odruchowo zacząłem się szamotać, z powodu zwierzęcia na plecach, jednak opanowałem się i mieczami uderzyłem za siebie, tak aby zabić, albo przynajmniej zrzucić wilka z pleców...
-
//Trafiłeś wilka w szyję [Szczęście] i zrzuciłeś go. Wilk dostał krwotoku i zaraz się wykrwawi na śmierc. W tym czasie, drugi z wilków się podniósł i Ci naskoczył na plecy. Straciłeś równowagę, ale jeszcze nie Przewróciłeś się. Wilk stara się ugryźc Cię w szyję.
-
Uderzałem rękojeścią mieczy w wilka, a następnie, umyślnie, ze wszystkich sił, odskoczyłem tak, aby upaść, z jak największą siłą plecami do ziemi, na których przyczepił się wilk...
-
//Udało Ci się upaś plecami na ziemię, tym samym przygniatając wilka. Upadek skręcił mu kark.
//Drugi wilk - wykrwawienie się..
// 2 wilki zdechły Co robisz?
-
Pierwsze co robie to podcinam tętnice jednego z wilków (tego, który się nie wykrwawił) i piję wyciekającą krew, aby odnowić siły. Następnie, schowałem jeden miecz i przy pomocy końca drugiego miecza delikatnie wyjąłem kły wilka, potem wziąłem się za pazury, wygiąłem je do przodu i same zeszły. Odwróciłem ścierwo na plecy i rozciąłem pionowo na brzuchu, od głowy, aż po tył wilka, skóra po paru próbach oderwania, zeszła ze zwłok. Ruszyłem do następnego truchła i zrobiłem to samo. Kły i pazury owinąłem w skóry, a z gałęzi zrobiłem coś co wyglądało na plecak. "Plecak" wziąłem na ramię i postanowiłem skręcić nieco na zachód, aby zatoczyć koło, wokół tartaku...
Razem zbieram 2x skóra wilka, 8x wilcze pazury, 4x wilcze kły
-
//Idziesz dalej i napotykasz na swojej drodze dwa młode dziki, które pędzą w twoją stronę. Są gdzieś tak 30 m od ciebie. Radzę atakowac...
Dzik
(http://images23.fotosik.pl/210/521c3c219a24be2c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Opis: ÂŻyjące samotnie, lub w niewielkich grupkach ssaki. Występują w lasach a także rzadziej na polach.
Walka: uderzenie kłami, przewrócenie
Technika: Atakuje z rozbiegu i pędzi prosto na przeciwnika. Uderza go kłami przewracając na ziemię a następnie gryzie, lub nabija na przednie kły
Atrybuty: wyczuwanie przeciwnika węchem, widzenie w ciemności
Trofea: skóra dzika, 4x pazury dzika, 2x kły dzika, 5l krwi dzika
-
Wilk nadział się brzuchem. Spadł na Ciebie cały we krwi. Dwa wilki padły martwe, co robisz?
-
Podchodzę do jednego wilka, podcinam mu tętnice szyjną i udową, aby pozyskać krew, wyginam do przodu pazury, aby je pozyskać, wspomagając się końcem ostrza, wyjmuje kły, rozcinam brzuch zwierzęcia od głowy po zad i delikatnie wspomagając się mieczem, ściągam skórę. Następnie podchodzę do drugiego wilka i robie z nim to samo. Po wszystkim ruszam dalej, zataczają koło wokół tartaku...
Zbieram: 2x skóra wilka, 8x wilcze pazury, 4x wilcze kły, 10l wilczej krwi
-
//Idąc dalej, zauważasz przed sobą dwa dziki, pędzące w twoją stronę. Dystans: wynosi 25 m.
-
Zatrzymałem się i ustawiłem miecze tak, abym mógł szybko zadać ciosy zwierzakom...
-
//Dziki biegną na Ciebie, są już w odległości 7 m. Masz 3s., by zrobić cokolwiek...
-
Wystawiam miecze do przodu, aby dziki się na nie nadziały...
-
//Pierwszy dzik, nawet nie zauwazył ostrzy, nie zdąrzył wychamować i nadział się na miecz. Obrażenia cieżkiego stopnie. Przewrócił się na ziemie.
//Drugi dzik, jednak zdąrzył wychamować i zwinnie skoczył na Ciebie, przewracając Cię. Nic ci się nie stało, jeden z mieczy wyleciał Ci z ręki, na odległość 3 metrów nie możesz go dosięgnąć)... Dzik jest bardzo ciężki. Jeden z mieczy, został Ci jednak w ręku. Dzik, który na tobie stoi, próbuje Cię uderzyć swymi kłami.
//Radze Ci pisać dłuższe i nieco lepsze posty.
-
Jedną ręką chwyciłem za kieł dzika i używając wszystkich sił, odpychałem go od siebie, aby nie wbiło się w moje ciało. Po paru chwilach szamotania, rękojeścią miecza uderzyłem dzika w łeb, a następnie zadałem pchnięcie w okolice szyi.
-
//Przyeiłeś szyję dzika. Dzik, wykrwawił się na smierć.
//Drugi dzik, wstaje i pędzi przed siebie. Opanowywuje się i podbiega do Ciebie. Stoi, patrząc się na Ciebie, jak na debila, z nieznanych powodów........... Co robisz?
-
Popatrzałem się na dzika ze zdziwieniem, ponieważ przygotowałem się do obrony, a ten mnie nie zaatakował. Nie wiedziałem co zrobić, może dzik był zdziwiony co się stało z jego pobratymcem i nie chciał tak samo skończyć, a może chciał mnie wziąć na litość i gdy sobie pójdę, rzucić mi się na plecy. Po chwili wahania dwoma mieczami wziąłem zamach z góry i wymierzyłem w dzika.
-
//Zabiłes dzika. Co dalej?
-
No to trzeba teraz je ładnie oprawić - pomyślałem i wziąłem się do roboty. Podciąłem tętnice szyjną i udową, aby pozyskać, cenną dla mej rasy krew, następnie wygiąłem pazury do przodu, które same wyszyły. Wspomagając się końcem ostrza podwadziłem kły dzika, które same wyskoczyły, a następnie wziąłem się za skórowanie. Rozciąłem brzuch dzika, od łba po zad i wspomagając się ostrzem, delikatnie zdjąłem skórę. Podszedłem do drugiego dzika i zrobiłem z nim to samo. Po wszystkim ruszam dalej, zaprzątając sobie myśli: o co chodziło temu dzikowi.
Zbieram: 2x skóra dzika, 8x pazury dzika, 4x kły dzika, 10l krwi dzika
-
//MUSISZ napisać, to tak dodatkowo:
//Zabieram: (lista rzeczy, które zabierasz)
//Idąc dalej, zauważasz jaskinię. Gdy podszedłeś bliżej, usłyszałeś jakieś ciche sapanie. Co robisz? Decyzja: Wchodzisz, albo omijasz ją i WRACASZ do tartaku i Kamme.[/b]
-
Podszedłem po chichu do jaskini i pomyślałem: Coś mówili o jakiś dziwnych dzikach, może chodzi o to stworzenie, mam tylko nadzieje, że nie jest to jakiś monstrualny wybryk natury. Po chwili uniosłem miecze, abym był gotów do obrony i ostrożnie stawiając kroki, wszedłem do jaskini.
-
.//.Dwa młode schorowane wilki, ruszyły wolnym krokim w twoją stronę. CO ROBISZ?///
-
Powoli przyspieszam cichego kroku, myśląc jednocześnie: Co im jest, może nie powinienem tu iść, żeby też się nie zarazić, ale trudno, wszedłem to teraz trzeba zająć się tymi biedaczyskami. Mój chód zamienił się już raczej w bieg, gdy jestem już blisko wilków, biorę zamach obojgiem mieczy i wymierzam w głowy zwierzaków.
-
//Schorowane wilki padły martwe na ziemię. Co robisz?
-
Krwi to od was nie wezmę ani kropli, ale za to resztę z całą chęcią - pomyślałem, tak więc wygiąłem do przodu pazury, które oderwały się bez trudu. Wbiłem koniec ostrza miecza, pod kieł i ostrożnie wyciągnąłem trofeum, z drugim kłem postąpiłem tak samo, następnie rozciąłem brzuch wilka od łba po zad i zacząłem, wspomagając się mieczem, ściągać skórę. To samo zrobiłem z drugim wilkiem, po oprawianiu zwierzaków, zacząłem się skradać w głąb jaskini.
Zbieram: 2x skóra wilka, 8x wilcze pazury, 4x wilcze kły
-
Znalazłeś 5 szt. Wracasz do Kamme
Wróciłeś już do Kamme. Opowiedziałeś mu o tym, co zabiłeś..
- Zabiłem wiele zwierząt. Kilka dzików i kilka wilków, znalazłem CIAÂŁO DRWALA!
- Cholera! No dobra, masz kasę... Dzięki wybawco! - Mówiąc to, Kamme się odwrócił i ostrożnie zamknął za sobą drzwi.
KONIEC ZADANIA!uff...
Nagrody: 5x skóra wilka, 20x wilcze pazury, 10x wilcze kły, 25l wilczej krwi, 3x skóra dzika, 12x pazury dzika, 6x kły dzika, 15l krwi dzika, 115 szt. + 25% [negocjacje łowcy III] = 125 +15 szt. = 140 szt.
Proszę isentora o zamknięcie tematu!