Autor Wątek: Wyprawa do Innego Wymiaru  (Przeczytany 59689 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antelius

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Reputacja: 29
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #580 dnia: 23 Sierpień 2007, 19:59:59 »
- Teraz ją wywrócimy a co potem? - Powiedział Antelius tworząc telekinetyczną barierę przed lewą nogą potwora.


Tarasca - 3
Ogr - 0
Alluador - 0
Xilo - 0

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #581 dnia: 25 Sierpień 2007, 23:28:21 »
- Nie wiem nic o żadnych zakonach. Poważnie ranni zostaną już w tej chwili przetransportowani do obozu medycznego w mieście. I akurat tak się składa, że jednym z nich będzie Dragosani. Lżej ranni zostaną opatrzeni. Zaraz wchodzimy do pałacu.

//Lekko rani czy to w ramię czy to w nogę zostali wyleczeni. Z obecnych graczy ciężko ranny został tylko Dragosani.

Wkroczyliśmy do pałacu, na miejscu zastaliśmy duży plac mierzący około 300 metrów kwadratowych. Wokół niego stały zabudowania mieszkalne. W jego centrum znajdowała się wysoka na 15 metrów, szpiczasta fontanna zbudowana z marmuru. Przy masywnej bramie na przeciwko nas stało 5 sambirów, strzegących jej.
Z przejść  w budynkach otaczających plac wypełzły 3 grice. Przemieściliśmy się w pobliże fontanny czyniąc tym samym lepszą sposobność do obrony przed atakiem wroga. Spostrzegliśmy, że za marmurowym dziełem sztuki skrywały się 3 guiralony.
- To zasadzka, przygotować się do walki...

Z miejsca, z którego przyszliśmy przybyło 5 ettinów, uderzających swymi maczugami na oślep. Nagle okna w budynkach eksplodowały niszcząc spore części ścian. Gdy kurz opadł okazało się, że przyczyniły się do tego flayery. Każdy z 10 stał w jednym z budynków gotowy do ataku. Została nas niemal garstka a siły wroga nie miały mieć końca... To jednak nie był koniec zastępów nieprzyjaciela. Z chmur dobiegł głośny ryk, kierując wzrok wszystkich stojących na polu bitwy w niebo. Zza jednego z obłoków wyłonił się potężny, czerwony smok...



Sambir
[img]http://images28.fotosik.pl/68/82e8f9b6ca50a0c5m.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Zwierze nieco większe od lwa. Zachowuje się jak większość stworzeń z rodziny kotowatych. Posiada bardzo dobry słuch.


Gric
[img]http://images13.fotosik.pl/50/2e26dee0dbbbcd45m.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Ośmiornico-wąż, tak właśnie można określić gric. Długi na około 20 metrów. Każda z jego macek osiąga do kilku metrów długości. Trudny do zabicia, ponieważ przecięty w pół dzieli się na dwoje oraz zregeneruje w kilka minut. Przeważnie atakuje ofiarę wypuszczając swoją paszczę niczym sprężynę. Gdy już zetknie się z ciałem delikwenta oplata go mackami i powoli konsumuje. Jego drugim atakiem jest oplątanie się wokół ofiary łamiąc jej kości, a następnie powolna konsumpcja.


Guiralon
[img]http://images21.fotosik.pl/382/7531b6080bbf56dcm.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Czwororęki goryl, wysoki na 2,5 metra. Bardzo silny fizycznie. Pancerza na jego klatce piersiowej nie sposób przebić. Jednak jego pozostałe części ciała są podatne na obrażenia.


Ettin
[img]http://images13.fotosik.pl/50/ff74ee02af0693c8m.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Ettiny są stworzeniami o imponujących rozmiarach. Dorosłe osobniki osiągają do dwudziestu metrów wysokości. Ich skóra jest twarda na tyle, by wytwarzać z niej pancerze. Potrafi walczyć wszystkim, co tylko chwyci w dłoń i co będzie nie mniejsze niż dojrzała jabłoń. Ich sztuka walki w przeciwieństwie do ogrów jest bardziej rozbudowana, co nie zmienia faktu, że same potwory są bardzo mało inteligentne. Ich kły są bardzo mocne. Potrafią przegryźć nawet solidne drewno, a ludzie i draconi to ich przysmak. Posiadają dwie głowy usadowione nieregularnie, jedna często jest wyżej, natomiast druga niżej i bliżej ramienia. Zdarza się również, że niektóre głowy ettinów nie posiadają szyi.


Flayer
[img]http://images27.fotosik.pl/69/d114b30085534420m.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Kolejny już przedstawiciel rasy zniewolonej przez przybyszy. Flayer jest typowym szamanem czerpiącym swą moc z magicznych kryształów. Przeważnie specjalizuje się w mrocznych i śmiertelnych zaklęciach, co czyni z niego trudnego przeciwnika. Jest dość podatny na obrażenia fizyczne ze względu na swój kruchy szkielet. Nadrabia za to tym, że absorbuje większość zaklęć magicznych wzmacniając swoją różdżkę zbudowaną z kryształu.


Czerwony Smok
[img]http://images21.fotosik.pl/382/611f7e7e426c71e3m.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Starożytna istota, bardzo inteligenta potrafiąca rozmawiać w wielu językach. Czerwone smoki osiągają od 30 do 40 metrów. Ich całe ciało pokrywają grube łuski odporne na wysoką temperaturę oraz wszelkiego rodzaju ostrza. Ten podgatunek smoka jest nazbyt porywczy oraz bardziej agresywny niż pozostali przedstawiciele gatunku. Jego głównymi atakami są różnego rodzaju pociski ogniste, bądź fale płomieni. Czasem zastosuje atak pazurami, ogonem bądź po prostu użyje wyposażonej w ostre zęby paszczy. Jedną z najpotężniejszych umiejętności smoka jest możliwość używania magii.


Sambir - 5
Gric - 3
Guiralon - 3
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 25 Sierpień 2007, 23:38:18 wysłana przez IsentoR »

Forum Tawerny Gothic

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #581 dnia: 25 Sierpień 2007, 23:28:21 »

Offline Legolas

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #582 dnia: 26 Sierpień 2007, 00:02:25 »
Legolas stał spokojnie z łukiem w ręku i przyglądał sie bestii która zaatakuje pierwsza. Zobaczył że jeden Sambir niepokojąca, powoli jakby leniwie stawia kroki zmierzając w strone łucznika. Nie myśląc zbyt długo Legolas wyciągnął strzałe, wymierzył i strzelił strzała wbiła sie w czerep bestii. Lecz ta zawyła tylko z bólu i resztkami sił wstał i skoczyła na łucznika. Ten natychmiast wyciągnął miecz i wbił w brzuch bestii. Gdy Sambir leżał na ziemi z wbitym mieczem w brzuch Legolas wyjął ostrze i wyczyścił o skórę zwierzęcia. Następnie przygotował sie do zabicia drugiego kota   Wyciągnął strzałę i wymierzał kilkanaście sekund po czym wypuścił strzałę którą...
...chybiła. Bestia rzuciła się na łucznika przytwierdzając go do ziemi swoim cielskiem. Następnie zaczęła drapać go po zbroi swoimi pazurami.


Sambir - 4
Gric - 3
Guiralon - 3
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpień 2007, 01:12:20 wysłana przez IsentoR »

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #583 dnia: 26 Sierpień 2007, 00:45:05 »
- Cholera, tak myślałem, że będzie kolejna walka - zasadzka ! - krzyknął. - Szlag ! Odwołałem smoka, widocznie będę musiał teraz go znowu przywołać - powiedział, po czym usunął się na tyły, aby użyć zaklęcie. Wypowiedział po cichu słowa, tylko, że skrócone w celu uzyskania szybszego efektu. Po jakimś czasie z jego kostura "wystrzelił" dym, a po chwili z niego wyłonił się duży na 25 metrów, kościany Smok. Travis wyciągnął następnie flakonik z miksturą regenerującą siły, aby w tak ważnej walce, decydującej o jego życiu, nie stracić przytomności. Po spożyciu, wsiadł na smoka i krzyknął:
- Posmakujecie mojego gniewu, bestie ! - po czym ruszył na przeciwnika - Etiina...

Sambir - 4
Gric - 3
Guiralon - 3
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpień 2007, 01:13:24 wysłana przez IsentoR »

Offline Dante

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1536
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Are you talking to me bitch?
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #584 dnia: 26 Sierpień 2007, 10:07:50 »
Oł jeee kolejna wlaka ale akurat teraz? EE a co to jest? - spytał Dante widząc przed nim stojącego Guiralona. Wyciągnał miecz z pochwy i przyjął pozycje defensywną. Bestia ruszyła. Próbowała uderzyć do góry , ale Nowicjusz zdążył uskoczyć. Nagle zobaczył przed sobą pięść potwora. Odruchowo zasłonił się mieczem. Uderzenie było bardzo mocne. Ręce Dantego odbiły się do góry i stracił równowage poczym upadł. W tym samym czasie bestia rykła. Na podłoge spadały krople krwi. Marantczyk spojrzał w góre i zobaczył że jego przeciwnik ma mocno rozciętą dłoń.
Teraz trzeba uderzyć w jego nogę , ale nie mam tyle czasu by się podniesc bo zauważy to i zareaguje.
Postanowił więc uderzyć za pomocą lodowej lancy. Czar po chwili był już gotowy. Lekkim ruchem ręki Niwcjusz posłał wiązke czaru w kierunku celu. Lanca trafiła idealnie w kolano. Guiralon zaczął się chwiać. Efektem tego był jego upadek. Rycerz podniósł się i szykował miecz do ostatecznego ataku. Wziął rozbieg i z biegu wskoczył mu na klatke piersiową...
...Guiralon chwycił go górnymi rękoma, dolnymi zaczął okładać jego brzuch. Na koniec potraktował Dantego ciosem z głowy. Rzucił nieprzytomnego wojaka pod fontannę.

Sambir - 4
Gric - 3
Guiralon - 3
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpień 2007, 13:21:26 wysłana przez IsentoR »

Offline Melitele

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 365
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #585 dnia: 26 Sierpień 2007, 11:50:27 »
Wiedziałam że nie może być dobrze jeszcze tego nam brakowało ….. – powiedziała Melitele . Nagle zobaczyła leżącego na ziemi Legolasa a na nim Sambira który swoimi pazurami drapał po zbroi mężczyzny . Dziewczyna wyjęła swój miecz i ostrożnie podeszła do niego ….. Zamachnęła się i wbiła bestii miecz w kark . Szybkim ruchem wyjęła swoją broń z karku przeciwnika i zapytała się leżącego na ziemi Legolasa :
- Nic ci nie jest ?
- Wszystko ok. poczym wstał …



Sambir - 3
Gric - 3
Guiralon - 3
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #586 dnia: 26 Sierpień 2007, 12:14:20 »
- ÂŚwietnie, naprawdę świetnie! - krzyknął elf. Pomacał kołczan, zużył już połowę strzał, wyciągnął kolejną i napiął cięciwę łuku. "Co by tu zabić" pomyślał i zaczął przyglądać się smokowi, który wyglądał świetnie. Elrond przez dłuższą chwilę patrzał na gada jak urzeczony gdy nagle mu ktoś krzyknął coś do ucha. - Co ty do cholery robisz? - był to Alculus. Elrond popatrzał we wszystkich kierunkach. Nagle jego oczom ukazał się jeden z Guiralonów. To był cel elfa. Elrond zmierzył go wzrokiem, wypuścił strzałę która trafiła w rękę przebijając ją na wylot. Bestia zaryczała i zaczęła biec w kierunku elfa, który już napinał kolejną strzałę. Ta trafiła w tors, jednak strzała odbiła się od niego. "Kurcze, twarde są cholerstwa". Kolejna strzała przeszyła nogę tuż pod kolanem utrudniając poruszanie się potwora. Elrond wyciągnął miecz i czekał na wroga. Ten gdy podbiegł do nieszczęśnika zamachał się dwoma łapami próbując zmiażdżyć elfa. Elrond odskoczył w bok, szybko wstał i podbiegł do monstra, i zanim ten uderzył, elf przejechał mu ostrzem po kolanie, już krwawiącej od strzały, nogi. Bestia zawyła ponownie i kopnęła Elronda. Nieszczęśnik przekoziołkował parę metrów dalej. Bestia podbiegła do niego tak szybko na ile pozwalała jej mocno zraniona noga i spróbowała ponownie kopnąć elfa. Elrond szybkim ruchem obciął stopę "nibygorylowi" który przewrócił się. Elrond wstał i dobił ofiarę wbijając jej w czaszkę miecz...


Sambir - 3
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpień 2007, 13:24:54 wysłana przez IsentoR »

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #587 dnia: 26 Sierpień 2007, 13:56:34 »
ALculus oddalił się od Elronda. Nagle z prawej strony usłyszał ryk. Odwrócił się powoli i zobaczył Sambira.
- Jaki miły kotecek - pomyślał Alculus kierując w niego kostur. Sambir zauważył gwałtowny ruch Elfa i zaatakował.
- Co za pech - mruknął Alculus i wysłał w stronę Sambira pociski telekinetyczne ( lub jakieś tam,). Pociski uderzyły przed Sambirem, który się wystraszył i zatrzymał. Morii wykorzystał to i użył " Duchowego Wypalenia". Sambir zaryczał i zaczął się przewracać chcą się uwolnić. Po chwili Al zwolnił zaklęcie , aby zaatakować "Zagładą". ÂŚmierć Sambira byłą nieunikniona. PO użyciu " Zagłady" Sambir umierał w wielkim bólu. Dev podszedł do niego i zakończył jego żywot.
- Ciekawe , który teraz mnie zaatakuje - pomyślał Morii rozglądając się po polu bitwy.


Sambir - 2
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1

P.S Wszystkie czary jakie użyłem pochodzą z Magii Starożytnej

Canis

  • Gość
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #588 dnia: 26 Sierpień 2007, 14:09:19 »
Canis zauważył ejdnego z pozostałych Sambirów odwróconego do neigo tyłem. Adept skorzystał z okazjii, i przyzwał zaklęciem Demona (Magia starożytna). przed tworzącym powstał wysoki demon, trzymający w prawej dłoni szarawy miecz. Canis rozkazał mu atakować Sambira. W czasie, kiedy oba stwory zmagaly się między sobą, Canis zaczął tworzyć Zaklęcie Zew Beliara (Magia Starożytna). Energia ktorą Canis skumulował w krysztale, przybrała już poza nim formę czaski, którą okalały ciemne dymy i opary. Owe zaklęcie pomknęło w stronę Sambira, który się zmagał z Demonem. W ostatniej chwili Adept rozkazał odsunąć się demonawi, wtedy mzaklęcie ugodziło w Stwora, który chwilę móźniej leżał martwy...

Sambir - 1
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #589 dnia: 26 Sierpień 2007, 14:15:58 »
... ,nagle elfa coś przewaliło. Dało sie słyszeć ryk. Elf odwrócił się i zobaczył Sambira. Na łuk już nie można było liczyć i elf podniósł uprzednio wypuszczony miecz. Sambir zaatakował, ale alf wyciągną przed siebie miecz i zaczął się nim bronić. Po jakimś czasie, przednie łapy sambira były poharatane od ostrza miecza, a sam elf miał tylko płytkie trzy rowki na mithrilowym pancerzu. Elrond zaatakował pchnięciem w głowę potwora, ale ten zrobił szybki unik. Kolejne pchnięcie też skończyło się fiaskiem. Sambir zaatakował elf obrócił sie w prawo i szybko wyprowadził kontrę. Trafił w bok ofiary. Ta zaryczał i skoczyła na nieszczęśnika. Na jej pech nadziała się pyskiem na miecz elfa. Padła martwa...

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpień 2007, 19:29:53 wysłana przez IsentoR »

Offline Melitele

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 365
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #590 dnia: 26 Sierpień 2007, 15:39:36 »
Melitele po zabiciu Sambira rozglądała się po polu  walki . Nagle spostrzegła nieprzytomnego Dantego który leżał koło fontanny i jakąś bestie która się do niego zbliżała . Melitele bez chwili zastanowienia pobiegła w ich kierunku biegła co sił w nogach … Po chwili znalazła się niedaleko Guiralona . Wyjęła łuk i kołczan ze strzałami i by odwrócić jego uwagę od Dantego strzeliła mu w rękę . On szybko odwrócił się i udał się w kierunku dziewczyny … Ta schowała łuk i strzały i ponowie wyjęła miecz . Gdy przeciwnik znalazł się blisko niej zaczęli walczyć  …


Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpień 2007, 19:30:35 wysłana przez IsentoR »

Canis

  • Gość
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #591 dnia: 26 Sierpień 2007, 20:12:41 »
Canis zobaczył melitele która starała sie z bestią jaką jest Guiralon. bestia atakowała Melitele, a ona chroniła swego ukochanego. Canisowi niechciało sie patrzeć na śmierć dobrze zapowiadającej się nowicjuszki, wiec użył swego wspaniałego łuku, aby wystrzelić kilka strzał w udo. trzy strzały jakie wystrzelił poleciały w ową stronę, a bestia zawyła nieziemsko i się przewróciła.Chwilę później wstała i powróciła do atakowania zdezoriętowanej Melitele.
- Obraniaj się, a ja spróbuję go zabić czarami, jak powiem to odskocz od niego. - powiedział Canis a melitele potwierdziła poprzez twierdzące kiwnięcie głową. Canis dobył kostura, i zaczął przygotowywać zaklęcie jakim jest Tchnienie śmierci (Magia starożytna). kula dymu, która się ukazała z energii adepta pomknęła w stronę bestii.
- Melitele z drogi! - a ona odskoczyła.
Gdy czar dotarł, bestię ogarnęła zasłona ciemnych dymów i oparów, po opadnięciu, było widać ledwie trzymającą się na nogach bestię. Melitele wbiła mu miecz i zakończyła jego życie przy pomocy Canisa. Razem przenieśli DFantego w bezpieczne miejsce.

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 1
Ettin - 5
Flayer - 10
Czerwony Smok - 1

Offline Altair

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1125
  • Reputacja: 609
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg ma nas w opiece
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #592 dnia: 26 Sierpień 2007, 21:05:17 »
Altair przez dość długi czas unikał czerwonego smoka. Kiedy w końcu ten przestał do ścigać, ruszył do ataku. Pod jego ostrze podszedł Flayer. Szybkim ruchem miecza rozciął mu rękę. Potwór wściekł się i rzucił jakiś nieznany czar w Altaira. ÂŁowca odleciał do tyłu na około pięć metrów uderzając w kolumnę. Wstał i powtórnie pobiegł w stronę stwora. Uniósł miecz do góry, kiedy Flayer uderzył go różdżką w brzuch. Wojownik zgiął się i cofnął kilka kroków. Wściekł się, pobiegł w stronę bestii i wbił jej miecz w brzuch. Nie wyciągnął ostrza, lecz wyjął z pochwy na plecach swój miecz assassyna i urżnął prawą rękę potwora. Kiedy ten chciał powtórnie rzucić  zaklęcie, Altair wbił mu miecz w klatkę piersiową, przekręcił kilka krotnie i podciął bestii nogi. Wyciągnął oba miecze, schował miecz assassyna do pochwy i ruszył dalej...

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 5
Flayer - 9
Czerwony Smok - 1

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #593 dnia: 27 Sierpień 2007, 01:04:08 »
Adept rozkazał Smokowi zatrzymać się, aby zsiąść i przygotować zaklęcie. Po "opadnięciu na ziemię", posłał Przywołaną Istotę na przeciwnika, a sam stanął trochę z tyłu i wyszeptał po dracońsku słowa zaklęcia Eksplozji Zła ( Magia Starożytna ), po czym w kosturze zaczęła się kumulować czarna kula, która po rzucenia na Ettina, stworzyła dodatkowe pasma. Po trafieniu w potwora, widać było, że go osłabiła, co spowolniło jego ruchy oraz sprawiło, że cios zadawał z mniejszą siłą.
Wtedy smok zyskał przewagę i błyskawicznie ją wykorzystał i zadał cios w głowę bestii. Wróg się zachwiał na nogach, machając na oślep "maczugą" z bólu, trafiając przy tym niezwykłym szczęściem smoka w skrzydło. Uszkodzona częśc ciała, nie mogła być jeszcze długo używana, dlatego też Travis szybko przygotował się do następnego zaklęcia. Była to Mała Burza Ognista ( Magia Starożytna ). Adept wybrał właśnie tą, gdyż bał się o zbytniej utracie sił, a takowa była dosyć dobrym wyborem przeciwko dużemu osobnikowi. Zaczął kumulowac energię w kosturze, a po chwili rzucił sporych rozmiarów Kulę, która przypominała chmurę ognia na przeciwnika, trafiając go w brzuch, a następnie "rozmazując" się po jego całej przedniej części ciała. Widać było, że nie oddziałało to na nim większych szkód.
- Cholera. Powinienem wiedzieć, że na takiego bydlaka trzeba zastosować coś ostrzejszego - powiedział, po czym uniósł ponownie kostur do następnego zaklęcia Dużej Burzy Ognistej ( Magia Starożytna ). Po odpowiednim jej skumulowaniu w krysztale na trzonku kija, wystrzelił ją na Ettina. Ta, godząc go jeszcze raz w tors, "podpaliła go", co oddziałało ostro na bestii. Ettin ryknął przeraźliwie, zachwiał się, ale po chwili, ponownie, ale już ciężko i z trudem stanął twardo na nogi. Zaczął machać ociężale swą maczugą w stronę smoka, lecz nadaremno - Przywołana istota Adepta, z łatwością unikała ciosów, ale widać było, że dłużej nie będzie mogła wytrzymać z tak uszkodzonym skrzydłem.
- Muszę to zakończyć ! - krzyknął, po czym spożył flakonik z miskturą regenerującą siły i przygotował się do następnego zaklęcia, Tchnienia ÂŚmierci ( Magia Starożytna ). Gdy rzucił ją na potwora, kula ugodziła go szczęśliwie prosto w łeb. Tamten zachwiał się i upadł, trzęsąc ziemią. Wtedy Adept przywołał smoka do siebie, wsiadł na niego, potem, lądując na Etinie, powbijał mu wiele razy miecz różne miejsca głowy...

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 4
Flayer - 9
Czerwony Smok - 1

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #594 dnia: 27 Sierpień 2007, 10:27:48 »
(Wszystko było ustalane z Anteliusem i Haknerem)


Sado szybko podbiegł do Anteliusa i Haknera.
- Słuchajcie... weźcie na siebie tamtego Flayera. Postarajcie się odwrócić jego uwagę ode mnie. W między czasie, zajdę go z drugiej strony. - powiedział do nich. Obaj kiwnęli głowa i odbiegli. Sado rozwinął skrzydła i wzniósł się w powietrze. Nagle jego oczom ukazał się wielki czerwony smok. Dracon stanął w powietrzu i przez chwilę przyglądał się przepięknej bestii. Westchnął cicho i poleciał dalej. Nagle zauważył, że Flayer dostał strzałę w ramię. Potwór natychmiast zaczął szukać winowajcy. Jego wzrok natknął się na dwóch kompanów Sado. "Teraz jest dobry moment" - wyszeptał do siebie i zanurkował w powietrzu. Odwrócony tyłem do Dracona, nie zauważył drugiego zagrożenia. Próbował rzucić zaklęcie w stronę Anteliusa i Haknera, lecz nagle usłyszał dźwięk wyciąganego miecza z pochwy. Odwrócił się momentalnie  i zobacz tuż przed sobą Dracona z wyciągniętym, ognistym mieczem. "Szpon Smoka" przeciął powietrze i głowa Flayera spadłą z łoskotem na posadzkę.  
- Dobra robota panowie - zwrócił się do kompanów - teraz obierzmy  sobie kolejny cel...



Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 4
Flayer - 8
Czerwony Smok - 1

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #595 dnia: 27 Sierpień 2007, 10:54:31 »
Alculus po zabiciu Sambira ruszył na Flayera. Gdy był już blisko Flayer dopiero go zauważyłi zaczął kumulować energię w kosturze.
- NA to Ci nie pozwolę - pomyślał Alculus. Wycelował kostur w Flayer i posłał w jego stronę " Piorun Kulisty". Czar dosięgnął stwora i przyniósł oczekiwane efekty - Potwór wypuścił z ręki różdżkę. Zaklęcie także spowodowało ciężkie obrażenia po prawej stronie tułowia.
 Flayer rzucił sie na Elfa , lecz ten zdołał uniknąć ataku. Morii ponownie wycelował kostur w stwora i użył " Gromu". Tym razem zaklęcie uderzyło w lewą stronę tułowia. Stwór pod wpływem uderzenia jak i bólu przewrócił się. Al wykorzystał tę szanse i przywołał " Duża Błyskawice" , która uderzył w głowę potwora.
- Mogłeś ze mną nie zadzierać - rzucił w stronę ciała i odszedł.


Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 4
Flayer - 7
Czerwony Smok - 1

P.S Czary których użyłem pochodzą z MAgii Starożynej.
« Ostatnia zmiana: 27 Sierpień 2007, 11:36:57 wysłana przez IsentoR »

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #596 dnia: 27 Sierpień 2007, 11:57:44 »
Travis za następnego przeciwnika, wytypował Flayera. Rozkazał smokowi na razie zostać i nie walczyć - to może by mu trochę pomogło, a sam ruszył na wybranego stwora.
- Cholera, on ma różdżkę, może absorbować moje zaklęcia, ale... - powiedział, po czym uniósł kostur do góry i wypowiedział cicho formułę Kuli Ognia ( Magia starożytna ), po czym puścił ją na wroga. Ten, ku ogromnemu zdziwieniu Travis'a, z łatwością je zaabsorbował, a następnie rzucił się swoim cielskiem na elfa. Ten nie zdołał w porę uniknąć bestii, dlatego też padł, pod naporem Flayera. Przez chwilę siłował się z jego bronią, aż w końcu udało mu się wyciągnąć miecz i wbić w bok potwora. Ten zawył przeraźliwie, podnosząc cieslko i jednocześnie uwalniając Travis'a. Elf błyskawicznie przeturlał się na bok, po czym wstał i wyprowadził szarżę kosturem. Wiedział, że tylko tak może go zabić, ponieważ absorbuje on jego zaklęcia. Flayer z trudem odparowywał ataki, dlatego, że po prostu to nie była jego dobra strona. Adept, zyskując na "mniejszości" przeciwnika, wbił kostur w jego brzuch. Flayer zawył z bólu i upuścił różdżkę. " Teraz ", pomyślał, po czym zaczął kumulować w krysztale zaklęcie Tchnienie ÂŚmierci ( magia starożytna, puszczając je na wroga. Czarnofioletowa kula, pomknęła ku stworowi, a gdy w niego trafiła, "rozbryzła" się po całym Flayerze. Ten stęknął, po czym padł na ziemię, nie dając już żadnych oznak życia...

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 4
Flayer - 6
Czerwony Smok - 1



Izrael

  • Gość
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #597 dnia: 27 Sierpień 2007, 12:55:55 »
"- O cholera! Więcej was matka nie miała?" - krzyknął zdziwiony Izrael, po czym zauważył zbliżającego się do niego Guiralona. Wyjął łuk oraz strzałę i wystrzelił w potwora pędzącego w jego stronę. Strzała jednak odbiła się od goryla i padła na ziemie, a ten rozwścieczony przyśpieszył kroku. Izrael zauważył leżącą na ziemi Gricę i wpadł na pewien pomysł. Stanął tak aby pomiędzy nim a przeciwnikiem była Grica. Gdy już to zrobił wystrzelił jeszcze dwie strzały w kierunku potwora, a gdy ten przyspieszył skupił swój wzrok na przeciwniku. Przez to, nie zauważył Gricy leżącej na ziemi i potknął się o nią. Wywołał przy tym wielki huk i spadł na Izraela cieszącego się jak dotąd, że powalił tak wielką bestię. Po tym łowca zdążył tylko krzyknąć "Pomocy".

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 2
Ettin - 4
Flayer - 7
Czerwony Smok - 1

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #598 dnia: 27 Sierpień 2007, 13:31:39 »
Travis, słysząc krzyk "pomocy", dostrzegł Izraela, przygniecionego przez Guiralona, natychmiast ruszył mu pomóc. Gdy był już wystarczająco blisko, krzyknął do potwora.
- Hej, może spróbujesz ze mną, bydlaku ? - krzyknął.
To tak go zdenerwowało, że szybko się podniósł i z głośnym rykiem ruszył na elfa. Ten szybko wyszeptał po Dracońsku słowa zaklęcia Tchnienia ÂŚmierci ( magia starożytna ). W krysztale na trzonku kostura, zaczęła się kumulować czarna kula, która po chwili została wystrzelona przez czarującego na bestię. Nieszczęsnie trafiła w klatkę piersiową goryla, a ta była właśnie najtwardsza i służyła jako pancerz. Widać, że zaklęcie nie wyrządziło mu większych - jedynie spowolniło jego ruch.
- Cholera - tylko tyle zdołał powiedzieć, ponieważ musiał szybko zablokować szarżę 3 metrowego goryla. Potwór, rycząc na całe pole bitwy rzucił Adepta parę metrów dalej. Elf, wypluwając krew z ust, poczuł, że potrzebuje pomocy. Wstał i przygotował się do odparcia następnej szarży. Ale gdy już goryl miał się na niego rzucić, został trafiony w plecy strzałą, co go "zdezorientowało". Travis błyskawicznie to wykorzystał, szybko ominął i zaczął kumulować w kosturze Kulę Ognia ( magia starożytna ), po czym rzucił ją na bestię. Ta ryknęła z bólu, ponieważ zaklęcie ją "zapaliło". Adept patrzał się, jak goryl powoli umiera, rycząc na polu walki... Po "przedstawieniu", podszedł do Izraela, pomógł mu wstać i ruszył dalej w wir walki...

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 1
Ettin - 4
Flayer - 7
Czerwony Smok - 1

Canis

  • Gość
Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #599 dnia: 27 Sierpień 2007, 15:02:36 »
Canis spostrzegł  pozostałego Guiralona. Stanął jakieś 7-10 metrów za nim, kucnął i zdiął łuk z pleców. Przygotował pięć strzał na ziemii. Chwilę później zaczął strzelać z łuku w bestię, pierwsze 2 strzały poszybowały w plecy, a trzy pozostałe w lewą nogę. bestia odwróciła się, i gdy ostatnie strzały doleciały do nogi, bestia przewróciła się z wielkim chykiem unosząc kurza z ziemii. Canis bezzwłocznie przygotował zaklęcie jakim jest Tchnienie ÂŚmierci (magia starożytna). Energia którą can is skumulował w krysztale przybrała postać sporej kuli czarnych oparów. gdy była już wystarczająco duża, canis wysłał ją w kierunku bestii, która akurat podnosiła się z ziemii po upadku. Gdy bestia wyprostowała się, czare doleciał doniej ogarniając ją oparami. po chwili było widać bestie ledwie żyjącą na ziemii. Canis podbiegł do niej, i wbił bestii w głowę kostur, kończąc jej nędzny żywot.

Sambir - 0
Gric - 3
Guiralon - 0
Ettin - 4
Flayer - 7
Czerwony Smok - 1

Forum Tawerny Gothic

Wyprawa do Innego Wymiaru
« Odpowiedź #599 dnia: 27 Sierpień 2007, 15:02:36 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top