Broń dystansowa dla wojownika

[Kurgan]

Przeszedłem pare razy Gothica 2 NK i inwestowałem troche w strzelanie z kuszy (miałem 60%,150 siły i najlepszą kuszę) mimo to wogole mi się nie przydawała tylko pare razy jej użyłem i była słaba ledwie poszukiwacza nią zabiłem     Czy używacie wojownikiem broni dystansowych typu łuk, kusza ?? Moim zdaniem owiele lepiej zainwestować troszkę w mane i nakupić sobie zwojów lepsze to niż kusza.

[Cesc]

Jeżeli jesteś wojownikiem typu: Najemnik/ÂŁowca Smoków, to się opłaca. Bowiem i tak inwestujesz w siłe, by móc podnieśc jakiś dobry miecz. Minimum to 160.
A jeżeli posiadasz jakąś dobrą kusze i masz gidześ z 90% Kuszy, to np: jak atakujesz 12 orków to bez problemowo zabijesz przynajmiej 4 z z nich.

pozdro

[Maksous]

Ja chodzę z porządną kuszą i mnie poszukiwacz nie zabija. Myślę że kusza lub łuk są niezbędną rzeczą w naszym eq. No bo co jeśli nie masz szans z jakimś potworem, musisz go ubić a nie ma jak z bliska w takim wypadku najlepsza jest broń dystansowa.

[Eregrin]

Oczywiście, że tak. Najlepiej to połączyć. Chodzi mi o ty, że jak się inwestuję w siłę, to mieczy większość można używać i kuszy. Tak to się trzeba na początku gry decydować. Np. Jak w zwinność, to mało jest mieczy, do których potrzeba zwinności. Np.  MIECZ - 20 zr. 40 obrażeń, Miecz mistrzowski, 60 zr. 120 obrażeń. Ja proponuję, zająć się dwuręcznymi i kszą.

Punktów Nauki, nie można rozwiewać w tą i we w tą. Trzeba się zdecydować NP. tak: Walczę Mieczem dwuręcznym i kuszą. Do tych obu potrzeba SIÂŁY, więc trenuję siłe, bo zręczność mi się nie przyda. Warto też inwestować w manę.

[Revagus]

Ja Robie tak Buduje siłe do 40 i Machanie dwuręczniakiem do 30% i kupuje najlepszego na te statsy a potem to inwestuje do 100 zręczności 100% i najlepsza kusza nikt mnie z takim uzbrojeniem nie pokonał jeden strzał bełtem i po gościu.

[Cheatos01]

W broniach dystansowych denerwuje to że często nie trafia się wroga, wg mnie lepiej dać sobie spokój z łukami i kuszami i bić się wręcz, jeśli przyprze się wroga do muru   to można szybkimi atakami pokonać nawet o wiele silniejszych wrogów.

[Kiba]

W broniach dystansowych denerwuje to że często nie trafia się wroga, wg mnie lepiej dać sobie spokój z łukami i kuszami i bić się wręcz, jeśli przyprze się wroga do muru   to można szybkimi atakami pokonać nawet o wiele silniejszych wrogów.

Racja, racja...  Broń dystansowa nie przydaje mi się wcale. Wolę się rzucić w grupę orków z mieczem jedno- lub dwuręcznym   Szkoda punktów nauki.

[Paddy]

Witam

Jeżeli zainwestujesz w kusze 90% to będziesz mógł w smoka strzelać i będziesz mu zadawał spore obrażenia ( musi być dobra kusza ). Przy poszukiwaczach to ja robiłem tak : ÂŻeby nie być opętanym to strzeliłem raz w niego po czym on mnie atakuje a ja wtedy z miecza go powale ( gdy dojdę do niego ). Ale wróćmy do tematu kuszą ciężko zabić Poszukiwacza bo jest wolna w przeciwieństwie do łuku. Ale gdy gramy wojownikiem nie radze punktów wrzucać w zręczność i w naukę posługiwania się łukiem. Ja uczyłem się walki dwuręcznym mieczem i kuszy ( w jedno i w drugie potrzebna siła ).
______________________________________

Pozdrawiam wszystkich

ty to jest o nocy kruka!!! a w tej grze do kuszy potrzeba siły......
a co do tematu zależy jakim jesteś wojownikiem jeśli grasz tak że 1 szczał i miecz to się nie opłaca, chyba że nie masz już na co wydawać


pozdrawiam:
Paddy

[Vlades]

Witam! Ja tam uważam, że każdy wojownik powinien umieć strzelać z kuszy lub łuku. Aczkolwiek do magii nic nie mam, wręcz przeciwnie. Uwielbiam ją i uważam, że zawsze się przydaję!

[Radagast]

W gothic II (przynajmniej według mnie) nie opłaca się inwestować w łuk czy kuszę, tylko specjalizować się w JEDNYM rodzaju broni. W tym przypadku jest to miecz. Można też uczyć się kuszy na mistrza, a miecza (najlepiej jednoręcznego) do max. 40-60%. Tylko wtedy mogą być trudności z pokonaniem szkieletów.
Moim zdaniem najlepiej jest tak:
Broń jednoręczna: Mistrz 80-100%.
Kusza: Strzelec: 30-40%.

[Onar]

Ja nie radze używać kuszy. Jak gram Gothica, prawie nigdy nie używam broni dystansowych. Możesz jedynie kupić łuk, aby prowokować poszukiwaczy, ale  dodawaj w umiejętności strzeleckie mało ptk nauki.

Polecam takie coś:
Kusza: 30-40*
B. jednoręczna: 30%
B.dwóręczna: 70-80%

Można też uczyć się kuszy na mistrza, a miecza (najlepiej jednoręcznego)

Wlaśnie nie, bo dwóręcznego. dwóręczny zadaje więcej obrażeń, a z biegiem czasu będą bardzo mocne bronie dwóręczne.

[Morgoth145]

Kusza zawsze się przydaje. Ja używałem ją często na początku gry. Potem jest mniej potrzebna ale jest zbawieniem gdy walczysz z dużą liczbą albo ogromem przeciwników. Często używałem jej na bandytach, skradałem się, a gdy mnie zobaczyli (i było ich dużo) właziłem na jakąś półkę skalną lub głaz i wykańczałem ich pojedyńczo.

[Feodaron94]

Hehehe. Tylko trzeba mieć dobre statystyki i dużo bełtów. Z małą ilością daleko nie zawojuje.

Pierwszy raz łuku używałem na młodą polną bestię w jaskini co prowadzi do kotliny , gdzie znajduje się Lester(na początku). Jakby ktoś nie wiedział niedaleko 1 goblina w grze(niedaleko wodospadu)
są krzaki , a za nimi ten łuk i trochę strzał.

Rzeczywiście - bronie dystansowe przydawają się tylko w krytycznych momentach.

[Dariufu]

ja inwestuję w łuki i kusze tylko po to żeby nie zostać opanowanym przez poszukiwaczy

gdy widze jakiegoś poszukiwacza na drodze to wyciągam łuk albo kuszę i zabijam go na odległość a wtedy on mmnie nie opanuje

można też zrobić tak jak przed chwilą napisałem ale strzelic tylko po to zeby zostal ranny a potem on zacznie nas atakowac a my jego z miecza zabijamy i tez nas nie opanuje

[Baś-ka]

Kusza i łuk to nieopłacalna inwestycja lepiej nawalać z broni dwuręcznych, a kuszę doprowadzić do strzelca 30-40 % a bronie dwuręczne do 90-99 % takie zestawienie jest dobre.