Autor Wątek: Wyprawa do Numenoru  (Przeczytany 22307 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #80 dnia: 04 Czerwiec 2007, 15:59:08 »
Na razie tak mi się nie pali do nekromancji, lecz dziękuję, że mi o tym powiedziałeś, Assasynie. Na razie, muszę się zająć dalej magią elfią, która nie zejdzie mi tak szybko... Zresztą, na razie trzeba zająć się wyprawą, a dopiero potem odbudową oraz nauką. Tak więc, królu, zdaje mi się, że powinieneś odpocząć, szczególnie, gdy masz jeszcze słabą ranę...
PS: Ale się podlizuję :P;P;p
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec 2007, 16:29:55 wysłana przez Travis »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #81 dnia: 04 Czerwiec 2007, 16:35:06 »
Travisie nic mi nie będzie wyśpię się po śmierci teraz trzeba być czujnym.
Płyniemy, płyniemy, płyniemy...


tymczasem...



Okręt "Nadzieja" zebrał jako taką załogę tych, którzy zgłosili się na wyprawę. Bez większych problemów odbił od portu w Ombros i obrał kurs...

Załoga Nadziei:
- Arti
- Aragorn
- Kapitan Greg

Załoga Burzy:
- Kozłow
- Darkon
- Dante147
- IsentoR
- Travis
- momo
- Lees
- Fragenstein
- Tkoron
- MeGorT
- LONYSARD
- Assasyn
- Crisis
- Boba Fett
- Daedagor
- Dragosani

Osoby, które się nie zgłosiły się w porcie:
- Lord Sado
- Anaconda


Ci którzy nie załapali się na żaden ze statków mają po prostu pecha wiecznie czekać nie będziemy ewentualnie załapiecie się podczas zbierania posiłków.

Forum Tawerny Gothic

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #81 dnia: 04 Czerwiec 2007, 16:35:06 »

Offline Niro

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 856
  • Reputacja: 1
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #82 dnia: 04 Czerwiec 2007, 16:41:22 »
Po kilku godzinach z bocianiego gniazda można było usłyszeć krzyk:
- Zbilża się okręt! Galeon!
Król IsentoR wziął swoją lunetę i zerknął na flagę jednostki. Zaobserwował, że jest to bandera Marantu. Inni też to zauważyli, gdyż okręt zbliżał się coraz bardziej.
- Tak szybko nas dogonili? - spytał jeden z uczestników wyprawy
- Najwyraźniej. W końcu my parę godzin walczyliśmy z piratami!
Emocje po kilku minutach opadły, gdy już każdy przyzwyczaił się do widoku sojuszniczej łajby...

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #83 dnia: 04 Czerwiec 2007, 16:47:35 »
Czyli przyszły " posiłki ", to dobrze, będzie lepiej. Szczególnie gdy w Numenorze, tak myślę, jest cholernie niebezpiecznie. Assasynie, mam pytanie. Jak ja będę mógł się uczyć w Klanie Oshi sztuki nekromancji, jak wstęp do niej mają jedynie jego członkowie? - spytałem, po czym patrzyłem się na przyjacielski okręt, który już był blisko naszego i widać było na nim znajome twarze...

Offline Niro

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 856
  • Reputacja: 1
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #84 dnia: 04 Czerwiec 2007, 16:56:25 »
- Cóż, nie wiem. Od tego jest MeGorT, on ma ostateczny głos w sprawach obozu. Jednak myślę, że już ÂŚwiątynia będzie oddzielną 'dzielnicą' Klanu (inne podforum). Poza tym ja osobiście nie mam nic przeciwko. W końcu, gdy połowa Klanu zostałaby Czarnymi Magami/Nekromantami mogliby się uczyć waszej magii, a więc uczciwie będzie jak do ÂŚwiątyni zostaną dopuszczeni jacyś ludzie z poza organizacji. Jednak myślę, że nie będzie takich przypadków wiele. Chociaż nie wiadomo kto będzie zarządzać świątynią, bo jak narazie wiadomo, że IsentoR będzie nas nauczał...

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #85 dnia: 04 Czerwiec 2007, 17:04:11 »
Drago słysząc głosy towarzyszy, o nadpływających posiłkach, rzekł do Fragenstein'a
- Wybacz na chwilę - Wampir wyszedł ze swego ciała i w postaci astralnej poleciał na pokład "Nadziei". Zobaczywszy kto jest w załodze, wrócił do ciała i pomyślał "Ten leń Sado znów się spóźnił". Po tym spojrzał na Fragenstein'a.
- Już jestem. Tak więc, jakie wiążesz "nadzieje" wzgledem Numenoru?

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #86 dnia: 04 Czerwiec 2007, 17:11:24 »
Na razie musimy poczekać, Wy musicie ją odbudować. Jeśli MeGorT ma ostateczne zdanie, to ja myślę, że jak Wy będziecie chcieli się uczyć naszej magii, będziemy Was do tego dopuszczać, a jak my chcielibyśmy, to Klan Oshi zrobiłby tak samo... Mimo to, musimy to wszystko ustalić, z naszymi przywódcami. Assasynie, jak jest naprawdę w Klanie Oshi?

Offline LONYSARD

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #87 dnia: 04 Czerwiec 2007, 17:15:10 »
Po chwili , z jednej z kajut wyszedł Lonysard . Podszedł do króla i spytał się wypoczetym głosem.
-Czy omineło mnie cos ważnego ?? Jeśli tak to przepraszam , zanim my , łowcy wyruszyliśmy na tą wyprawę , byliśmy na innej . Była ona dla mnie bardzo wyczerpująca gdyż zostałem doś mocno zroniony przez Trudnaszana no i musiałem  trochę odpocząć. Teraz jestem już całkowicie wypoczety i gotowy do walki.
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec 2007, 17:22:09 wysłana przez LONYSARD »

Offline Dante

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1536
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Are you talking to me bitch?
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #88 dnia: 04 Czerwiec 2007, 17:54:27 »
Dante podziękował Kozłowowi i wtopił wzrok w swoją nową broń. Był zdumiony. Rzekł do Kowala " Wielkie dzięki ! " lecz po chwili usłyszał krzyk że zbliżają się posiłki. Szybko zbiegł do pozostałych i wykrzyczał na cały pokład " Jak tam samopoczucie po walce z piratami?! " odpowiedzieli mu na to...

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #89 dnia: 04 Czerwiec 2007, 18:51:37 »
IsentoR odliczał minuty do wschodu słońca, najprawdopodobniej płyniemy wzdłuż klifu Numenoru rzekł kapitan burzy. Z oddali wydawało się słyszeć jakieś piski i pojękiwania zebrani na górnym pokładzie członkowie wyprawy zaczęli obracać się nerwowo we wszystkie strony próbując zlokalizować skąd dochodzi dziwny dźwięk. W pewnym momencie ktoś dostrzegł stado harpii zbliżających się od strony klifu. Nie wyglądały na przyjaźnie nastawione wręcz przeciwnie ich wygląd wyrażał jedno - że są cholernie głodne.
Niech osoby posiadające łuk lub kuszę przygotują się do oddania strzału zaś magowie będą czujni. Pamiętajcie by nie dać się porwać z pokładu jeżeli któraś harpia porwie was już w niebiosa zaraz was rozszarpie w locie żywiąc się wami.

Offline Fragenstein

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #90 dnia: 04 Czerwiec 2007, 19:17:20 »
Cóż, miewałem większe szczęście w podróżach.. Z drugiej strony ucieszyłem się, że nareszcie mogę się na coś przydać- zdjąłem mój łuk z pleców i zacząłem strzelać do harpii, ale przez to, że dość rzadko używałem łuku, zużywając wiele strzał trafiłem tylko jedną harpię. Ta nieszczęśliwie spadła właśnie na mnie, powalając mnie i raniąc w ramię. Oszołomiony, nie zauwazyłem kto zdjął ze mnie harpię i zaprowadził do kajuty. Tam czekałem na zakończenie bitwy i pomoc kiedy przypomniało mi się, że zostawiłem łuk na głównym pokładzie. Miałem tylko nadzieję, że ktoś skorzysta dobrze z mojego łuku..
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec 2007, 20:36:58 wysłana przez Fragenstein »

Offline Niro

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 856
  • Reputacja: 1
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #91 dnia: 04 Czerwiec 2007, 19:41:10 »
Assasyn bardzo się zdenerwował, gdy usłyszał charakterystyczne dla harpii odgłosy. Na statek przylaciało całe mnóstwo tych wedźm. Jedna z nich zbliżyła się do Dyplomaty Ohsi. Ten wyjął odrazu miecze i rozpoczął walkę. Harpia robiła mnóstwo uników i trudno było ją dorwać. Klanowicz cały czas musiał się odwracać, aby nie dać złapać się od tyłu. W pewnym momencie przechytrzył potwora, gdy ten chciał zrobić unik, miecz już czekał na niego. W ten sposób zranił maszkarę w skrzydło, a później już tylko spokojnie ją zabił. Postanowił się przyczepić do kogoś, kto może eliminować te potwory na odległoś. Pomyślał o Travsie. Zaczął się przeciskać przez przeciwników, uszkadzając im skrzydła, by jego towarzysze mogli je spokojnie zabić. W końcu dotarł do adepta sztuk magicznych.
- Pomyślałem, że dobrze będzie jak będziemy działać... razem... Wiesz o co mi chodzi - rzekł Assasyn do Travisa.

Offline Dante

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1536
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Are you talking to me bitch?
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #92 dnia: 04 Czerwiec 2007, 20:03:55 »
Dante usłyszał polecenie Króla. Lecz postanowił zostać. Na pokładzie leżała kupka kamyków , więc zaczął nimi rzucać niestety sprytne harpie unikneły uderzenia. Jedna z potworzyc skierowała się ku Dantemu. Zaatakowała lecz w ostatniech chwili uskoczył

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #93 dnia: 04 Czerwiec 2007, 20:23:07 »
Tak, w zupełności wiem, o co chodzi ! A teraz chodź, musimy zabić jeszcze sporo harpii ! - krzyknął Travis.
Przywołał Kulę Ognia, wyciągnął miecz i zobaczył trzy zbliżające się harpie do niego i dyplomaty Oshi. Rzucił parę zaklęć w grupkę i po chwili usłyszał dziki pisk harpii, która zaczęła spadać do morza.
- Ja spróbuję osłaniać Cię czarami, a Ty przygotuj się ! - oznajmił elf.
Miotał dalej Kule, tym razem w dwie harpie, żeby coś jeszcze zdziałać. Na nic, zaczęły już je omijać. Gdy zbliżyły się niespodziewanie blisko, Assasyn i Mag rzucili się na bestie. Syn Pustyni, dobrze radził sobie z przeciwnikiem, gdyż był bardzo dobrze wyszkolonym wojownikiem. W końcu Assasyn zrobił unik i zadał cięcie w bok. Harpia padła. Elf już nie miał tak łatwo. Nie specjalizował się w walce, lecz jakoś się bronił. Gdy harpia chciała go zranić szponami, Travisowi udało się zręcznie uniknąć ciosu i wbić ostrze swego miecza w jej serce. Nagle, poczuł ostry ból w ręce. Popatrzył się do góry i zobaczył bestię, która ciągnęła go do góry...
- O nie, nic z tego, bestio !!! - krzyknął wściekle, po czym rzucił na harpię Kulę Ognia. Upadł z dwóch metrów, lekko poturbowany.
- Cholera, zraniła mnie. Czekaj lekko się uleczę, to chociaż mi trochę pomoże. - powiedział.
Wstał i uniósł się do góry, cały niebieski. Po chwili upadł na stopy i popatrzył na ranę:
- No, jest teraz lepiej. Chodź, musimy pomóc pozostałym... - oznajmił, po czym udali się do innych.
Pobiegli i zauważyli kowala Kozłowa męczącego się z dwoma harpiami.
- Musimy mu pomóc !!!
Runęli na bestie...

Offline Daedagor

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • wejb
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #94 dnia: 04 Czerwiec 2007, 21:04:08 »
Daedagor cały czas strzelał ze swojego łuku. Zabił trochę Harpii, lecz ciągle się pojawiały. Nagle jedna go zaatakowała w plecy. Daedagor padł na podłogę. Harpia oddaliła się i zaczeła szybko lecieć w strone Daedagor'a. Lecz on szybko wyciągnął miecz i odciął dla Harpii skrzydło. Harpia padła ranna na podłoge. Daedagor podszedł do Harpii i dobił ją. Później Daedagor wrócił na swoje stare miejsce i dalej strzelał ze swojego łuku.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #95 dnia: 04 Czerwiec 2007, 21:18:40 »
Kapitan Greg widząc, że jedna z harpi leci dokładnie w jego stronę wyją miecze i przyją postawę bojową.
Harpia z każdą sekundą zbliżała się do wojownika. Nagle Greg niespodziwanie rzucił jdnym mieczem wprost w klatkę piersiową harpi po czym gdy ta spadła na zimię podbiegł do niej i drugim mieczem ścią jej głowę. Następnie wyją pierwszy miecz z ciała bestii i pobiegł walczyć z następną bestią, która nie dawała spokoju Artiemu. Harpia zajęta Klanowiczem nie zauważyła podbiegającego z tyłu łowcy toteż nim ktokolwiek zdążył się obejżeć Harpia leżała na ziemi z obciętymi szponami wijąca się z bólu. Obaj mężczyźni skożystali z okazji i wbili swe ostrza w harpią wiedźmę.  

Offline Anmarius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 646
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kanter Strajk
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #96 dnia: 04 Czerwiec 2007, 22:36:59 »
Travis z Assasynem ruszyli pomóc Kozłowowi, lecz, gdy elf biegł, zaatakowano go niespodziewanie w plecy.
- Cholera ! To ta przeklęta harpia ! - krzyknął, odwrócił się i zamachnął się mieczem.
Harpia jednak uniknęła ciosu i machnęła skrzydłem z góry. Był to krytyczny i głupi błąd z jej strony, gdyż Travis odciął jej to. Bestia z piskiem upadła na ziemię, a Mag ją dobił. Po chwili, obejrzał się i zauważył, że nie ma Assasyna.
- Zgubiłem go ! Cóż, teraz muszę sobie radzić sam !
Harpii już było coraz mniej, a ludzie się cieszyli. Rozbita grupa harpii została już częściowo zdziesiątkowana, a niedobitki, próbowały albo uciekać albo jeszcze walczyć. Po paru minutach, na statku nie było już żadnych harpii. Statek obrał dawny kurs.Zaczęło się opatrywanie ran, zrzucanie zwłok do morza, a po jakiejś pół godziny, wszystko wróciło do normy i zaczęły się rozmowy na statku. Travis, ze zmęczenia upadł na kolana, gdyż jak na rekruta, za dużo sobie pozwolił z magiem. Odpoczął 15 minut, później wstał i podszedł do barierki.
- Ech, to morze, które ma tyle niespodzianek...

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #97 dnia: 04 Czerwiec 2007, 22:44:42 »
Klify się skończyły w oddali było widać plażę Numenrou kapitan zarządził zrzucenie kotwicy oraz zwinięcie żagli. Opuścić szalupy powiedział załadować prowiant wypływacie na ląd. Wszyscy członkowie wyprawy prócz ludzi kapitana udali się w szalupach na wyspę. Dobili do brzegu wypakowali niezbędne towary.
Zajmijcie się rozbijaniem obozu spędzimy tu trochę czasu, wgłąb wyspy wyruszymy dopiero w południe...

Offline Dante

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1536
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Are you talking to me bitch?
Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #98 dnia: 04 Czerwiec 2007, 22:49:19 »
Dante podszedł do Króla. IsentoRze co mam robić? Zapytał Dante.ÂŚcinać drzewo na palisadę czy pomagać w rozpalaniu ogniska i wznoszeniu płapek IsentoR na to.....

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #99 dnia: 04 Czerwiec 2007, 22:53:23 »
Dante udaj się i pomóż innym w rozbijaniu namiotów. Palisada nie jest nam potrzebna no bo po co, nie mamy się tu fortyfikować tylko poczekać te 6 godzin do południa.

Forum Tawerny Gothic

Wyprawa do Numenoru
« Odpowiedź #99 dnia: 04 Czerwiec 2007, 22:53:23 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything