Ożywieni NPC z G1 do G2 NK

[Lord Londius]

Jak niektórzy wiedzą w czwartym roździale dojdzie do momętu że zbliżymy się do zamkniętych bram  SO przy których stoją strażnicy , ci po pogawędzce z nami  ruszają do ataku na nas , wiadome jest przecież że póżniej gdy mamy Urizjel niemają szans a w śród nich znajduje się Bloodwin i Flecher którzy od ciosu owego oręża też giną .
Jak to możliwe że w G2 NK oni są lub jest o nich wzmianka ??
( Bloodwin jest a Flecher wzmianka że był fajny ) .
Albo dziwne jest to że w G1 Thorus jest dowódcą straży SO a w G2 NK wyżej stoi Bloodwyn !!!

[Kapi Pogromca]

Zależy jak na to popatrzec. Nie musisz ich zabijac. Możesz omijac ich szerokim łukiem i nic im nie robic. Czyli nie jesteśmy pewni na 100%, że Thorus itp. będą żywi czy martwi. Dlatego autorzy postanowili "wskrzesic" ich w kolejnych częściach sagi.

Albo dziwne jest to że w G1 Thorus jest dowódcą straży SO a w G2 NK wyżej stoi Bloodwyn !!!

Może po prostu Bloodwyn pomógł w czymś Krukowi bardziej niż Thorus. Kruk jest pogobny do Gomeza, coś mu się nie spodoba - giniesz. Może Thorus nie wypełnił dobrze jego zadania i tylko dla tego, że jest dobrym człowiekiem go nie zabił.

[Bovver]

Zależy jak na to popatrzec. Nie musisz ich zabijac. Możesz omijac ich szerokim łukiem i nic im nie robic. Czyli nie jesteśmy pewni na 100%, że Thorus itp. będą żywi czy martwi. Dlatego autorzy postanowili "wskrzesic" ich w kolejnych częściach sagi.

I to jest właśnie odpowiedź, tak jak powiedział Diego , przed bramą koło Starego Obozu : " Omijaj ich, bo cię zaatakują". A wiadomo, dla tych którzy nie są "cheaterami" to pewnie omijali. Ale jak wspomina Kowal w NK - nie stone, ale jakoś inaczej się nazywał , na 100 % był w G1 w Starym Obozie w Zewnętrznym Pierścieniu . Nie ważne , mówi on nam, że wielu ludzi zginęło, co to ma znaczyć że Gomez zginął ?? ale jak ?? Czemu jak powiedział kolega "Kapi Pogromca" nie wskrzesili Gomeza do II NK ??. Wiele się zmieniło , moim zdaniem, wg. fabuły nie uśmierciłeś Gomeza ( dając przykład ) a był ważną osobą, powinien wystąpić w kolejnej edycji. Tu może nie pomyśleli troszke ludzie z Piranhi Bytes.

[Kapi Pogromca]

A wiadomo, dla tych którzy nie są "cheaterami" to pewnie omijali.

Nie byłem "cheaterem" i z łatwością pokonałem Gomeza itp.

Wiele się zmieniło , moim zdaniem, wg. fabuły nie uśmierciłeś Gomeza ( dając przykład ) a był ważną osobą, powinien wystąpić w kolejnej edycji.

Z tem się nie zgodzę. Gomez zapewne został zabity przez paladynów/ strażników. Dlaczego? To on rozpoczą rewolucję w GD. Powstaje kolejne pytanie. Dlaczego inni nie zginęli? Zapewne kolejne niedopatrzenie twórców gry, albo poszli na łatwizne i było im łatwiej wskrzeszając inne osoby.

Ale jak wspomina Kowal w NK - nie stone, ale jakoś inaczej się nazywał , na 100 % był w G1 w Starym Obozie w Zewnętrznym Pierścieniu

Nazywał się Huno.

Czemu jak powiedział kolega "Kapi Pogromca" nie wskrzesili Gomeza do II NK ??.

Po co " przy moim nicku   ? Jestem wyjątkiem   ?

[Niro]

Albo dziwne jest to że w G1 Thorus jest dowódcą straży SO a w G2 NK wyżej stoi Bloodwyn

To pewnie dlatego, że w G1 gracze mieli mniej przyjemne doświadczenia z Bloodwynem niż z Thorusem. Kążdy pamięta słynne '10 bryłek rudy'. I większość z nas na początku nie było stać na takie rzeczy więc musieliśmy mieć starcia z Harekiem i tymi trzema kopaczami. Po prostu dla każdego fajniej by było zabić Bloodwyna po krótkiej rozmowie w równej walce sam na sam. Thorus za to kojarzy nam się z pilnowaniem bramy i właśnie taką funkcję przeznaczyli dla niego twórcy gry.

A z Gomezem - To przez to, że większość graczy jak zobaczyli w zatopionej wieży kamień teleportacyjny do Magów Ognia spróbowali go użyć. A wiadomo, jak się wyjdzie z domu Magów, a tuż obok jest siedziba Magnatów to nie można nie skorzystać z takiej okazji.

Poza tym wybrano Kruka, ponieważ nie wiedzieliśmy o nim wiele w G1. Sprawiał wrażenie bardziej bystrego i przebiegłego niż Gomez. Ludzie z PB po prostu chcieli zrobić z Kruka nowego przywódcę.

A to co mówił Huno - że wiele osób zginęło, mogło być to wspomnieniem po wtargnięciu naszego bohatera do obozu lub to, że po zniszczeniu Bariery wiele innych rzeczy zostało zniszczone (widać to na filmiku wprowadzającym do podstawowej wersji gry).

[_Snopek_]

A ja widzę inne rozwiązania:

1) Gomez był kimś tylko w Starym Obozie, a z momentem jego opuszczenia stałby się jak pozostali zwykłym skazańcem. Dlatego postanowił pozostać w SO razem z paroma magnatami, a kiedy przybyli Paladyni to zabili ich podczas stawianego oporu.

Po drugie zastanawialiście się kiedyś jak by to brzmiało "Noc Gomeza" lub "Noc Blizny" w sumie mało sensownie. Nie dziwie się że Piranie wybrały właśnie Kruka gdyż był on mało użytkowym NPC w pierwszej części jednak stał dość wysoko w hierarchii obozu. Po za tym biorąc jego imię do nazwy dodatku nadali tytułowi tajemniczości bo ja na przykład dopóki nie rozpakowałem pudełka z grą nie skojarzyłem w ogóle, że o tego Kruka tu chodzi.

[Sir_William]

Czytając tutaj, niektóre wypowiedzi musiałem się z nimi zgodzić, jednak moja wersja całego zamieszania jest taka:
Diego w Gothic I, odradzał byśmy nie podchodzili do bram, gdyż zaraz nas zaatakują. Twórcy postanowili wykorzystać ten aspekt, gdyż jesteśmy odsunięci od jakichkolwiek działań militarnych. Nie musieliśmy zabijać, a wiec jakaś część graczy pozostawiła tych strażników w spokoju.
W mojej opinii dlatego Ci strażnicy zostali przeniesieni do dodatku.

Druga sprawa.
Idąc do Gomeza musieliśmy natrafić na Kruka, który to zaraz na nas się rzucał i nie było innej drogi, a niżeli przynieść śmierć owemu NPC'owi. Cóż, błąd rzeczowy, ale słowa _Snopka_ wszystko wyjaśniają i ja także pod nimi się podpisuję:

zastanawialiście się kiedyś jak by to brzmiało "Noc Gomeza" lub "Noc Blizny" w sumie mało sensownie. Nie dziwie się że Piranie wybrały właśnie Kruka

[sluga bogow]

Dlaczego Bloodwyn jest w GIINK jest lepszy od Thorusa?
Ja uważam, że Bloodwyn był lepszym ulubieńcem Kruka albo zasłużył sobie na to.
Dlaczego Flecher, Bloodwyn i pojawili się w Nocy Kruka?
W gothic I możemy znaleźć runę teleportacyjną, która przeniesie nas do starego obozu. Aby móc zabić Gomeza i uwolnić Stonea trzeba było wykończyć magnatów w tym Kruka. Możliwe, że twórcy zamiast wymyślić nowych NPC to dali dobrze nam znanych z Gothic I zajkładając, że nie zginęli. Bardzo to dziwne, ponieważ ja zawsze niszczę tych strażników na bramach.

[Airyx]

Mnie tam wcale nie przeszkadza to, że zostali ożywieni. Kto wie czemu? Może gdy Kruk stał się sługą Beliara, ten wskrzesił jego ,,znajomych" żeby pomogli mu spełnić misję?   A może nie...   W każdym razie mi pasuje to, że zabijam ich w Gothic 1 a potem spotykam w Gothic 2 Noc Kruka... i znów mogę ich zamordować!

[Byakugan]

Być może, ale mogłoy być tak, że przeciez nie musieliśmy ich zabijać!
Kruka moglibyśmy ominąć, ale wymagane byłoi zabicie Gomeza, dlatego się nie pojawił

Gomez zapewne został zabity przez paladynów/ strażników

Gomeza MY zabiliśmy, bo to było wymaganie

Kruka nie musieliśmy zabić, a Piranie postanowiły wykorzystać to :p

[Dementor]

PB i JW nie zakładało, że KONIECZNIE musisz ich zabić-Bloodwyn mógł zginac, ale nie musiał, Fletcher i tak nie żyje bo zabił go Franko Ale Thorus-owszem, był dowódcą straży, ale przecierz nic nire potwierdza tego, ze zginął-podobnie jak Kruk, który też "rzekomo" zginał. No, może z Krukiem było inaczej, mógł zginac, a, że spodobał się Beliarowi, ożywił go itp. No ale cóż-poprostu, nie zgineli.

[CookiesMonster]

jesli chodzi o bloodwyna to proste, on poprostu nadawal sie lepiej na kolesia ktory rzadzi kopalnia a co za tym idzie wyzyskuje slabszych, zabija za nic itp, taki typowy psychol-sadysta ,ktorego nie sposob sie nie bac zwlaszcza bedac byle niewolnikiem, dlatego jest idealnym nadzorca, ponadto wystarczy napchac mu kieszenie zlotem zeby o nic nie pytal i zgadzal sie na wszystko:p thorus jak wiemy z jego wypowiedzi, nie jest zainteresowany zlotem, czy wlasnymi niewolnikami, nie jest chciwy i bezwzgledny(zgadza sie na wypuszczenie niewolnikow), pragnie takiej silnie schierachizowanej, ale nie jakiejs despotycznej oazy dla bylych skazancow, ktorzy wreszczie mogliby sie poczuc wolni, thorus to taki dobry przywodca, ktory chce dla swoich ludzi jak najlepiej;p

a co do tych, jakby wskrzeszonych postaci to zgadzam sie z przedmowcami, fabularnie nie bylo zadnj koniecznosci zabicia fletchera, cavalorna itd, poza gomezem oczywiscie, moze nikt nie pamieta, ale po teleportowaniu sie do siedziby magow w so, dowiadujemy sie ze tamtejszy kowal jest w lochu, pojawia sie nam quest, zdaje sie "uwolnic kowala", i aby wykonac ta misje musimy zabic gomeza, ktory jest w posiadaniu jedynego klucza do lochow, i wlasnie dlatego gomeza nie ma, bo tworcy gry usmiercili go fabularnie, to jest jego smierca byla czescia questu, natomiast smierc innych postaci o ktorych jest mowa, zalezala wylacznie od nas:p

[Tizgar95]

Czemu Noc Kruka, a nie Blizny? Bo Kruk był wyższy rangą w SO. I do tego lepiej brzmi. Co do Thorusa od 1 do 3 części gry "zabawia się" w strażnika bramy.

[Girion2]

to już głupia myśl :p ale podziele się z wami ... np mieliśmy ubić Kruka (przykładowo) to jakbyśmy go zabijali (to nie dobijamy ludzi tylko od razu podają martwi ,albo pół martwi)  to może jeszcze żyć (nie że wstaje tylko leży a po jakimś czasie znika to może on gdzieś poszedł ledwo żywy i żyje

[yankus97]

Mnie tam wcale nie przeszkadza to, że zostali ożywieni. Kto wie czemu? Może gdy Kruk stał się sługą Beliara, ten wskrzesił jego ,,znajomych" żeby pomogli mu spełnić misję?   A może nie...   W każdym razie mi pasuje to, że zabijam ich w Gothic 1 a potem spotykam w Gothic 2 Noc Kruka... i znów mogę ich zamordować!

moim zdaniem kruk był sługą beliara wiec ten go ożywił a kruk ożywił kilku znajomych

[Pawel Najemnik z Farmy]

Kruk na 100% (chyba że ktoś grał na kodach) zabity bo inaczej on by nas zabił. W G1 wystarczyło w zadaniu zabić Gomeza, ale żeby to było możliwe trzeba było zabić straż zamkową i magnatów inaczej nigdy byśmy tej misji nie skończyli. Co do thorusa to on napewno nie wykonał jakiegoś zadania kruka (chyba z pomocą w oczyszczeniu drogi do świątyni) a że był najsilniejszym wojownikiem to nikt nie chciał z nim stawać w szranki. ÂŻeby go ukarać nie dali mu lepszej posady

[Jane Doe]

Mnie tam wcale nie przeszkadza to, że zostali ożywieni. Kto wie czemu? Może gdy Kruk stał się sługą Beliara, ten wskrzesił jego ,,znajomych" żeby pomogli mu spełnić misję?   A może nie...   W każdym razie mi pasuje to, że zabijam ich w Gothic 1 a potem spotykam w Gothic 2 Noc Kruka... i znów mogę ich zamordować!

moim zdaniem kruk był sługą beliara wiec ten go ożywił a kruk ożywił kilku znajomych

Właśnie. Może Kruk przebłagał Beliara żeby  wskrzesił mu kilku gostków do pomocy? Nigdy nic nie wiadomo

[stefan666]

A moim zdaniem ten temat nie ma sensu jak wiele innych. Czemu Thorus jest niżej od Bloodwyna bo twórcy tak chcieli nie dla tego ze Bloodwyn oddal więcej zasług krukowi czy może dla tego ze jest sexy tak Twórcy zrobili grę i tak ma być. Czemu Kruk występuje w dodatku skoro go zabiliśmy.. Ponieważ to nie dopatrzenie twórców gry nie żadna magia beliara nie żaden czar nie fakt ze jakimś cudem przeżył. Te postacie nie istnieją nie mają własnego życia robią to co mają zakodowane w skrypcie i tylko to więc nie widzę sensu wypowiadania się na temat dlaczego Niektórzy npc z g1 trafili do Dodatku, po prostu twórcy tak chcieli. Jak dla mnie temat ma podobne znaczenie jak ten z g2 Jak Pedro dostał się na wyspę Irdorath czy Geralt vs Bezio. Pozdrawiam.

[Azariel]

to już głupia myśl :p ale podziele się z wami ... np mieliśmy ubić Kruka (przykładowo) to jakbyśmy go zabijali (to nie dobijamy ludzi tylko od razu podają martwi ,albo pół martwi)  to może jeszcze żyć (nie że wstaje tylko leży a po jakimś czasie znika to może on gdzieś poszedł ledwo żywy i żyje

dla mnie to nie jest wcale takie głupie,ale z drugiej strony jak połowa SO mogła przeżyc uderzenie ostrza\bełta.Mi się wydaje,że Kruk powinien się najpierw pomodlic do Beliara żeby go wskrzesił ale go zabiliśmy.Możliwe że nigdy się tago  nie dowiemy,dla mnie to niedopatrzenie twórców tak samo jak to,że w świątyni śniącego Xardas zasnął,a mimo to przeżył jakoś zawalenie.Nie wiem czy ktoś na to zwrócił uwagę,bo jak to wmiarę logicznie wytłumaczyc,ponieważ 5-15 minutach od zabicia śniącego to się raczej nie obudził.Temat w sumie do zamknięcia.

[Eskel]

może kruk chciał, aby thorus był niżej od bloodwyna, a on obmyślał jakąś zemstę czy coś...  zresztą nie wiem