Autor Wątek: Wyprawa do Wulkanu  (Przeczytany 4424 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« dnia: 04 Marzec 2007, 11:14:59 »
Dnia dzisiejszego (04.03.2007r., przepraszam za komplikacje co do dnia wczorajszego) rozpoczynamy omawianą już od tygodni wyprawę w stronę wulkanu, do którego niegdyś wraz z królem ruszyło kilkunastu śmiałków. Dzień jej zakończenia jest nieznany.

Reguły powinny być przez was dobrze znane, więc nie będę ich po raz kolejny wypisywał (jeżeli nie, to zapraszam, by przeczytać je sobie tutaj.).
Więc zaczynamy...
________________________________________

Wszyscy łowcy nagród stali przed bramą Twierdzy. Sprawdzali swój sprzęt i stan zbroi. Po niedługim czasie zjawiła się dwójka Myśliwych, którzy mieli razem z łowcami wyruszyć w stronę wulkanu.
Po krótkich przywitaniach, grupa ruszyła w drogę. Pierwsza godzina minęła spokojnie, aż wreszcie ekspedycja dotarła na skraj lasu.
- Musimy przez niego przjeść - orzekł Snopek. - Za nim będzie się rozciągać już tylko pustynia, na której znajduje się nasz cel.
Kilka osób kiwnęło głową. Wolnym krokiem wszyscy przeszli obok pierwszych liściastych drzew i krzaków.

Offline Tristram

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Marzec 2007, 11:31:33 »
Tristram ruszył razem z Boba. Niewiedział co go czeka był nowym łowcą i nieuczestniczył jeszcze w żadnej wyprawie. Czeakali jeszcze chwile na Crisia który wyruszłą razem z nimi i jeszcze na innych. Ale stalki już za miastem. Tristram cały czas trzymał ręke na rękojeści miecza.

Forum Tawerny Gothic

Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Marzec 2007, 11:31:33 »

Offline Madzia

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 418
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Marzec 2007, 14:35:39 »
Tymczasem, Madzia która roztropnie szła obok Boby rozglądała się dookoła. Nie tylko podziwiała uroki miejsca w którym się znajdowali, ale także wypatrywała niebezpieczeństwa. Nagle do dziewczyny odezwał się Boba :
- Madziu gdzie jest Sado !? Miał przecież z nami wyruszyć !
- O ile mi wiadomo drogi Lord Sado wyruszył razem z Arkhanem na Lodowe Bestie ...

Offline LONYSARD

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Marzec 2007, 16:12:18 »
Kiedy łowcy wędrowali przez las ,LONYSARD rozmyślał nad tym kiedy coś ich zaatakuje .
Nie czekał długo gdyż łowcy natknęli się na stado wilków , było i z sześć , zwierzęta  chcąc bronić swojego terytorium
ruszyły w naszą stronę , wszyscy wyciągnęli swoje bronie .............................
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec 2007, 16:36:51 wysłana przez LONYSARD »

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Marzec 2007, 18:20:59 »
Madzia napięła łuk i trzymała go tak, aż jedno ze zwierząt podeszło bliżej. Reszta wojowników z wyciągniętym orężem stała w miejscu i czekała. Fett zauważył, że Tristram zaczął się lekko wiercić, więc po cichu rzekł:
- Spokojnie. Tylko spokojnie.
Wszsyscy wsłuchali się w szept przywódcy Gildii. Wreszcie Madzia puściła strzałę, którą ugodziła jednego z wilków w prawy bok. Reszta bestii rzuciła się pędem do ataku.
- Za szybko! - krzyknął Crisis uprzedzając tym samym Fetta od wypowiedzenia tych słów.
Raniony wilk zaczął wolno biec za swoim stadem, które było już kilka metrów od ludzi. Wreszcie pierwszy wilk skoczył. Mierzył łapami w stronę Snopka, który cały czas stał nieruchomo. Po sekundzie martwy zwierz padł na ziemię za łowcą nagród.
Madzia znów napięła strzałę i tym razem uśmierciła rannego wilka. Reszta zaczęła zmagać się z pozostałymi bestiami.

Offline LONYSARD

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Marzec 2007, 19:08:36 »
LONYSARD wyciągnoł swój sztylet  z pochwy i skierował się w stronę  jednego z wilków ,wbił swą broń  w  plecy zwierzęcia  tym samym je uśmiercając , w tej samej chwili inny wilk podbiegł , zaczoł szarpać LONYSARDA  za rękę raniąc go , na szczęście Madzia ze swojego łuku trafnie zestrzeliła atakujące zwierzę.
Kiedy Tristram zmagał się z jednym z nich , ten  się cofnął przymierzając się do skoku lecz Tristram rzucił swoim orężem w wilka trafiając nim  w  jego otwartą paszczę gotową do ugryzienia go . W tym samym czasie Boba Fett zabił ostatniego z wilków mocnym cięciem z lewego boku zwierzęcia , teraz pozostało tylko zebrać co cenne martwej zwierzynie i ruszać dalej ku naszemu celowi .


Offline _Snopek_

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 265
  • Reputacja: 2
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Marzec 2007, 19:25:20 »
Snopek spojrzał na towarzyszy i rzekł ;
- Nie ma sensu żebyśmy zabierali teraz ze sobą zbędny balast, ruszamy dalej przed zmrokiem powinniśmy dojść na drugi skraj lasu gdzie rozbijemy obóz. Miejmy nadzieje że nic więcej nas już nie zaatakuje gdyż takie potyczki to tylko strata sił i czasu. Zbierać się i ruszamy.
Po tych słowach ÂŁowca spojrzał jeszcze na dwóch młodszych towarzyszy i popatrzywszy na nich z poważną miną rzekł :
- Bez żadnych heroicznych czynów zrozumiano, nikt nie będzie za was nadstawiał karku jeśli wpakujecie się w poważniejsze problemy i jeszcze jedno postarajcie się nie pozostawać w tyle.
W tym czasie Madzia zdążyła jeszcze oprawić dwa wilki ściągając z nich skóre i trochę mięsa. Popatrzyła na Snopka niewinnym spojrzeniem po czym wręczyła mu pakunek.
- No co przecież musimy coś zjeść na kolacje, co nie ?
Po tych słowach wszyscy ruszyli dalej na północ.

Offline Crisis

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1177
  • Reputacja: 412
  • Płeć: Mężczyzna
  • What are you waiting for! Get to work!
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Marzec 2007, 19:26:08 »
Dalsza podróż mijała spokojnie i bez przeszkód. Crisis rozmawiał sobie z innymi łowcami, o tym co robili w przeszłości. Samotny ÂŁowca nagle podszedł do przywódcy i odezwał się:
- Boba, nie dziwię się czemu Trivelar używał tego ostrza. Wspaniale się nim walczy, jest na dodatek lekki i z wielką łatwością wbija się w ofiary. Teraz możesz coś powiedzieć o naszej wyprawie? Co dalej zamierzamy? - powiedział - I co z tą naszą sprawą powiedz...

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #8 dnia: 04 Marzec 2007, 19:37:49 »
Fett kiwnął głową.
- Tak, Trivelar, tak samo jak ja, nie używał byle miecza. Dobry łowca nagród musi dobrać sobie broń, z któą będzie jednością, tak samo jak ze zbroją. - Samotny ÂŁowca spojrzał na towarzysza, który widcznie chciał usłyszeć o tym ostrzu coś więcej. - Jak wrócimy. Ta rozmowa jest tylko dla Twoich uszu, a nie zamierzam rozmawiać o interesach podczas wykonywania roboty. - Crisis skinął i dalej czekał na słowa przywódcy. - A co do samej wyprawy... Snopek, ile nam zajmie dojście do jakiegoś odnóża rzeki?

Offline _Snopek_

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 265
  • Reputacja: 2
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #9 dnia: 04 Marzec 2007, 20:10:47 »
ÂŁowca podniósł rękę do góry i zatrzymał się w geście oznaczającym mniej więcej dajcie mi chwilkę, moment póżniej wyciągnął mapę i spojrzał na nią przez krótką chwilę.
- W kierunku w którym zmierzamy na skraju lasu rzeka rozgałęzia się we dwie strony, dokładniej na zachód i północ. Rzeka ta płynie prawie u stóp wulkanu i znajduje się o rzut kamieniem od celu naszej podróży. Nie wiem gdzie dokładnie się teraz znajdujemy ale myślę że dotarcie na miejsce zamie nam godzinę góra półtora. Ważne żeby nie zboczyć z prawidłowej ścieżki.

Offline Crisis

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1177
  • Reputacja: 412
  • Płeć: Mężczyzna
  • What are you waiting for! Get to work!
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Marzec 2007, 18:35:54 »
- Dobrze Boba, jak chcesz, mam nadzieję, że wiesz co robisz w tej sprawie - powiedział Crisis, po czym zwrócił się do Snopka - Mam nadzieję, że się nie mylisz. Jednak zbliża się burza jak sądzę, spójrzcie na niebo to się przekonacie - drużyna uniosła wzrok ku górze i było tak jak mówił Crisis. Na niebie zbierały się chmury burzowe.
- Skąd wiedziałeś? - zapytał się LONYSARD
- Doświadczenie, jeśli będziesz podróżował tyle co ja to będziesz wiedział też takie rzeczy - odpowiedział Crisis- może powinniśmy znaleźć jakieś schronienie na noc? - dodał Cris, ponieważ zbliżał się wieczór, w tym samym czasie zaczął padać deszcz...

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #11 dnia: 08 Marzec 2007, 08:02:54 »
Wszyscy w ostatniej chwili zdążyli się schować w pobliskiej grocie, która, na szczęście, nie miała lokatora. Tristram zapalił pochodnię, by współtowarzysze mogli się ogrzać. W tym czasie rozgorzała się rozmowa na temat Bagiennego Ziela, które Samotni ÂŁowcy mieli zamiar zacząć hodować i sprzedawać.

[przez ostatni błąd na forum, tekst z mojego wcześniejszego posta został usunięty]
« Ostatnia zmiana: 08 Marzec 2007, 08:26:04 wysłana przez Boba Fett »

Offline Crisis

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1177
  • Reputacja: 412
  • Płeć: Mężczyzna
  • What are you waiting for! Get to work!
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Marzec 2007, 08:28:27 »
Crisis, który siedział najbliżej wyjścia z jaskini podszedł do Boby i powiedział:
- Ja pierwszy będę na warcie
- Skoro chcesz - odpowiedział dowódca. Crisis zaraz po odpowiedzi Boby Fetta wrócił na swoje wcześniejsze miejsce pobytu, kamień przy wyjściu. Stał tam parę minut, aż nagle podszedł do niego Boba i zapytał sie:
- Dzieje się coś ciekawego?
- Niezbyt, parę wilków, parę ścierwojadów. Nic poza tym - odpowiedział Crisis - Boba, powiedz mi kto będzie opiekował się produkcją Bagiennego Ziela?  i jedna sprawa... po powrocie do twierdzy zamierzam kupić miecz nowy i parę zatrutych bełtów, a Dziedzictwo Trivelara też oddam... - dodał Crisis...

Offline LONYSARD

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #13 dnia: 08 Marzec 2007, 13:32:38 »
LONYSARD rozmyślając nad tym kiedy burza sie skończy  i kiedy będą mogli
ruszyć dalej , zbliżył się do Boba Fetta i się powiedział
-Powiedz mi proszę Boba , jaki zysk bedziemy mieli z tej wyprawy ? Ile każdy z nas dostanie łupów ??
« Ostatnia zmiana: 08 Marzec 2007, 15:24:12 wysłana przez LONYSARD »

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #14 dnia: 08 Marzec 2007, 14:37:00 »
Gdy Crisis siedział na warcie, LONYSARD zadał Fettowi pytanie odnośnie wynagrodzenia.
- To zależy, co się nam uda znaleźć u podnóża Wulkanu. Dodatkowo pomyślę też o jakiejś premii dla poszczególnych osób.
Zanim łowca skończył, podszedł do nich Crisis i zdał relację z warty. Po chwili zadał także kilka pytań.
- Liczyłem, że Anaconda zajmie się jego uprawą, ale, jak widzę, chyba nie jest już tym zainteresowany... Co najwyżej poszukamy kogoś innego do tej roboty. A co do miecza... - zamyślił się. - Na razie jest mi potrzebny tylko w jednym celu. Nic nie musisz mi oddawać, zachowaj go dla siebie.

Offline Madzia

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 418
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #15 dnia: 08 Marzec 2007, 19:04:29 »
Madzia od czasu do czasu obserwowała co się dzieje dookoła, gdy oskórowała już wilki i ścierwojady które ubił Crisis, powolnym krokiem podeszła do męża i odezwała się ...
- Boba, po co właściwie udajemy się w głąb tej wyspy ? Chcecie odnaleźć tylko miejsce na uprawę tego ... paskudnego ziela, czy jest jeszcze jakiś inny cel ?

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #16 dnia: 08 Marzec 2007, 19:34:44 »
- Jak już mówiłem - łowca zwrócił się do swojej żony. - udajemy się także w stronę Wulkanu, gdzie u jego podnóża powinniśmy odnaleźć prastarą świątynię lub, być może, jej pozostałości. Bez powodu nie traciłbym tyle czasu, by się tam dostać - Fett uśmiechnął się do Madzi.
- A ziele? - zapytała.
- Ziele to zupełnie inna sprawa. Najpierw musimy po drodze zobayczć, czy nadaje się do dystrybucji, a potem określić, gdzie będą najlepsze pola uprawne -dparł przywóca Gildii Samotnych ÂŁowców.
- Rozumiem...

Offline Madzia

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 418
  • Reputacja: 0
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #17 dnia: 10 Marzec 2007, 11:04:56 »
Noc upłynęła bez problemów, oprócz kilku ścierwojadów nic nie niepokoiło grupy.
- WSTAWAÆ, POBUDKA - Krzyknął Boba. - Musimy ruszać! Co prawda świątynia nam nie ucieknie, ale im szybciej ją znajdziemy tym lepiej.
Po kilku minutach wszystko było spakowane i gotowe do drogi. Ruszyli w stronę wulkanu ...

Offline Boba Fett

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1566
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolność jest nieśmiertelna
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Marzec 2007, 12:30:27 »
Dalsza podróż minęła bez przeszkód. Całej grupie udało się dojść na skraj lasu, niedaleko którego płynął strumyk. Boba i Snopek od razu do niego podeszli i zaczęli oglądać rośliny, za to reszta grupy wzięła swoje bukłaki na wodę i je napełniała.
- A więc po części mamy to, po co tu przyszliśmy - rzekł wreszcie uśmiechnięty Snopek.
Fett kiwnął łową i zapytał:
- Nadaje się du użytku?
- Wygląda na to, że jak najbardziej - odparł drugi łowca.
- Dobrze. Weź kilka łodyg i schowaj je aż do powrotu do Twierdzy. Tam przeprowadzimy badania, a później zaczniemy początkową produkcję i dystrybucję na rynku.
Oboje wstali z ziemi. Snopek posłusznie urwał kilka roślin i włożył je do małej torebeczki przypiętej do pasa.
- Gotowi? - zapytał Fett reszty grupy. - Czas ruszać w dalszą podróż. Jak na razie to była tylko połowa drogi do Wulkanu.

Offline _Snopek_

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 265
  • Reputacja: 2
Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Marzec 2007, 12:50:44 »
- Powinniśmy wyruszyć wzdłuż rzeki by później przeprawić się przez nią tuż nieopodal wulkanu. Rzeka jest tam szersza i płytsza więc nie powinno być problemów. Jako że przed nami rozciąga się pustynia nie powinniśmy napotkać zbyt wielu przeszkód na swej drodze, a wody będziemy mieć pod dostatkiem.
Po tych słowach wszyscy udali się na północ, Snopek pozostał parę kroków z tyłu i wyciągnął zza pasa jedną roślinkę i od razu poczuł charakterystyczny zapach. ÂŁowca szybko oderwał liście a łodygę przeciął w poprzek upychając do niej rozdrabniane liście. Całość zwinął zręcznie w skręta i po chwili podpalił.
- Nie powinieneś eksperymentować podczas wyprawy no ale mów jaki efekt Zza pleców wychylił się Fett.
- Heh Czuję się no inaczej, myślę że jak uda nam się to odpowiednio zmieszać to ten towar będzie miał prawdziwą moc.
Po tych słowach obaj wyruszyli za resztą grupy.

Forum Tawerny Gothic

Wyprawa do Wulkanu
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Marzec 2007, 12:50:44 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top