Autor Wątek: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem  (Przeczytany 22523 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #60 dnia: 03 Sierpień 2019, 21:24:10 »
Na szczęście papier był nadpalony tylko na brzegach, dzięki czemu treść była nietknięta i czytelna.

Cytuj
Tak jak zawsze: co silniejszych złapać żywcem i tu przywieźć. Możliwie niepoobijanych. Słabych wymordować. Dzieci oszczędzić. Przydadzą się mistrzowi. Wieś spalić, ciała w kupę. Jeśli Bractwo to odkryje i przybędzie - tym lepiej.

Ku chwale Purpurowego Płomienia!

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #61 dnia: 03 Sierpień 2019, 22:21:40 »
Jaszczuroczłek spojrzał z grymasem niechęci na spalone ciało kobiety, przejechał obok dyb podążając za śladami. W końcu jednak zdał sobie sprawę, że żadnego przeciwnika tu nie spotka. Wszyscy już dawno się stąd ulotnili. Schował z powrotem topór na miejsce i lejcami nakierował swojego wierzchowce do reszty drużyny.
- Nie ma tu żywej duszy. - zawołał do Mardukeja i Patty podjeżdzając do nich.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #61 dnia: 03 Sierpień 2019, 22:21:40 »

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #62 dnia: 04 Sierpień 2019, 12:02:10 »
- Quinn, Torstein, a wy co znaleźliście? - zawołał Marduk, gdy Gascaden już złożył raport. Rozejrzał się po ciałach. - Gotfrydzie, przynieście łopaty! - zawołał do paladynów, których zadaniem było stanie na czatach. No i tak też po chwili zrobił jeden z wojowników Zartata. Przyniósł kilka łopat, Draven zaś wręczył je osobom z kompanii. - Przynieście tu wszystkie ciała, pochowamy je.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #63 dnia: 04 Sierpień 2019, 18:48:12 »
Akurat podchodzący bliżej elf, gdy tylko usłyszał swoje imię, machnął ręką i przyspieszył tempa, po chwili stając obok mistrza Bractwa i podał aniołowi znalezioną kartkę.
- Żadnych żywych, tylko zwłoki i spalone ruiny. Za to mam tę kartkę, wygląda to na zorganizowaną i zaplanowaną robotę, i to nie pierwszą, jeśli to co jest zapisane to prawda - powiedział.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #64 dnia: 04 Sierpień 2019, 20:13:10 »
Marduk zaciekawiony słowami elfa wziął od niego kartkę. Przeczytał uważnie, kilka razy, po czym zgniótł ją, widocznie zły i rozgniewany. Wiedział kto tytułował się Purpurowym Płomieniem. Wiadomość oznaczała tylko jedno.
- Zrobili to ci, których szukamy - powiedział oschle. - Pewnie zabrali co silniejszych by na nich eksperymentować. Zastawili na nas pułapkę. Naszym następnym ruchem będzie jej uruchomienie - powiedział. - Evening, masz może jeszcze te mikstury niewidzialności? - zapytał swoją pannę Antarii.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #65 dnia: 04 Sierpień 2019, 20:37:01 »
Widoki były okropne. To nie to samo co człowiek dźgnięty mieczem, z jedną raną, który tracił powoli krew. Ciała były zmasakrowane, twarze nie do rozpoznania, a białe zęby wyróżniały się wśród ciemnej zwęglonej masy. Spalenie... najgorsza śmierć. Eve nie sądziła, aby palili ich po śmierci. Zapewne na polanie wokół wsi krzyki ludzkie były przerażające w czasie trwania tego piekła. Anielicy zbierało się na wymioty od swądu i makabrycznych widoków.
Szła z jaszczurem, a gdy skończyli badać okolicę, to dotarli do ludzkich spalonych ciał leżących na sobie.
-Niestety nie mam Marduk- Antarii właściwie wracała z wakacji. Nie myślała o zaopatrzeniu się w mikstury, gdyż sądziła że z Afes trafi prosto do swojego dworu i tam dalej będzie sobie błogo odpoczywać... Oczywiście los przygotował dla niej inną wersję zdarzeń. -Myślisz, że oni tu teraz na nas czekają gdzieś w okolicy? Co dokładnie było na kartce?

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #66 dnia: 04 Sierpień 2019, 20:50:01 »
- Szlag. Przydałaby się - mruknął. Będą musieli poradzić sobie bez mikstury. - To był rozkaz. Mieli złapać najsilniejszych mieszkańców żywcem, niepoturbowanych. Mieli też zabrać dzieci, podobno mistrz ma mieć z nich jakiś użytek. Słabych wymordować i zostawić w takiej kupce jak ta tutaj. Wieś spalić. Pisali, że jeśli Bractwo to znajdzie to tym lepiej, więc pewnie zastawili pułapkę - wyjaśnił treść. - Myślę, że pułapkę zastawili w tamtej strażnicy. Dlatego zostawili ślady kół - wydedukował. - Evening, leć wzdłuż tych śladów, zobacz czy w za parę kilometrów napotkasz jakieś zabudowania. Nie daj się zobaczyć, ani tym bardziej trafić. I niech Zartat będzie z Tobą. Pozostali niech się przygotują. Czuję, że czeka nas nie lada bitwa...

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #67 dnia: 04 Sierpień 2019, 21:17:46 »
-Hmm... Pewnie już wiedzą, że tu jesteśmy- odparła. Rozkaz Marduka nie spodobał jej się za bardzo. -Jeśli polecę za wysoko, to nie będę widzieć śladów. A jak za nisko, to ustrzelą mnie od razu- westchnęła. -Ale dobrze, zobaczę co da się zrobić. Moja nowa zbroja powinna mnie uchronić przed ewentualnymi strzałami. Już raz byłam ranna... Do zobaczenia niedługo, mam nadzieję- Antarii założyła hełm na głowę. Rozpostarła skrzydła i spojrzała w niebo. Odbiła się od ziemi, zamachnęła skrzydłami wzniecając popiół do góry i wkrótce znalazła się kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Nad czarną polaną usianą trupami i ruinami. Ponury widok.
Najpierw leciała dość nisko i wypatrzenie śladów kół nie było dla niej problemem. Potem jednak skierowała się w górę. Z dołu wyglądała jak duży ptak, ale ludzie tego maga zapewne jej widoku nie pomylą z żadnym ptaszyskiem. Oni wręcz czekają na to, by dostrzec ją na niebie. Evening próbowała rozglądać się też daleko do przodu - zobaczyć, czy ślady kół są na jakimś trakcie, albo czy między drzewami nie sterczy wieża strażnicza, czy nie unosi się dym z ogniska.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #68 dnia: 04 Sierpień 2019, 21:35:09 »
No i anielica znalazła się nad ziemią, lecąc w wyznaczonym kierunku. Jej bystre oczy mogły nawet z wysokości dostrzec ślady kół, jakże wyraźne na trakcie. Ciągnęły się tak przez jakiś czas. Po parunastu minutach Evening dostrzegła coś, bo bez wątpienia było wieżą strażniczą. Wysoką na jakieś dziesięć metrów. Była to jedyna wieża w małej, okrągłej strukturze, na którą składał się mur i kilka budynków za nim.
Coś nagle huknęło. Metr nad głową anielicy przeleciało coś jak kula armatnia, ale taka łańcuchowa. Huknęło znowu i ponownie, kolejne pociski z łańcuchami, bez wątpienia przeznaczone by strącać z nieba anioły minęły ją. W jej stronę poleciało kilka bełtów, zbliżając się niebezpiecznie blisko. W dodatku armaty ponownie wystrzeliły. Kule zbliżały się po paraboli, z góry, bełty wprost na nią. Evening miała ledwie kilka sekund na reakcję.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #69 dnia: 04 Sierpień 2019, 21:51:25 »
Lot był spokojny jedynie niedługi czas. Choć potem gęsta roślinność zasłaniała z góry trakt, to w prześwitach między liśćmi nadal wyraźnie odznaczały się śladu wozu, które odbiły się w wilgotnym gruncie. Evening leciała wzdłuż tego szlaku, aż dostrzegła wieżę. Nie zdążyła jeszcze dostrzec żadnej żywej istoty, aż nagle została zaatakowana. Szybki ruch lewym skrzydłem w odpowiednim momencie pozwolił jej ostro skręcić, nim została uderzona pociskiem. I to nie byle jakim, tylko kulą z łańcuchami. Pomimo zbroi takie coś mogło zrobić jej krzywdę. Na pewno nabawiłaby się sporych siniaków. Jeśli trafiliby w skrzydła... Byłoby jeszcze gorzej. Po tym nagłym skręcie w celu uniknięcia uderzenia, Antarii uniosła wzrok i skupiła go na punkcie wysoko w górze, przy chmurach. Dzięki mocy boga światła i życia, Eve w jednej chwili zniknęła z miejsca gdzie była jeszcze przed sekundą, by zmaterializować się tuż przy warstwie szarych chmur. Tu pociski nie były w stanie dotrzeć. Jedynie szybkie wydostanie się ze strefy ostrzału mogło zagwarantować jej bezpieczeństwo. Anielica odetchnęła głęboko wilgotnym tropikalnym powietrzem.
Z góry widziała zarys niedużych zabudowań. Mur, wieża i kilka domów. Dobra kryjówka, ale nie dla kogoś ze skrzydłami, kto mógł ujrzeć wszystko z góry. Evening stwierdziła, że nie ma sensu ryzykować i podlatywać ponownie niżej. Zapamiętała układ budynków i ruszyła z powrotem do swojej drużyny, by przekazać wiadomość o dobrze uzbrojonych wrogach w środku dżungli.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #70 dnia: 04 Sierpień 2019, 22:16:47 »
No i też wkrótce anielicy udało się wrócić, choć jeszcze strzelano za nią, w desperackiej próbie trafienia jej. Po jakimś czasie dotarła do drużyny, której wspólnym wysiłkiem udało się pochować ciała. Mogiła nie była najwyższych lotów, ale lepsza zbiorowa niż gnicie na gołej ziemi. Marduk zamachał do Antarii.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #71 dnia: 05 Sierpień 2019, 11:25:48 »
Zgrzany elf zasypywał właśnie ostatnią mogiłę, pochylony lekko nad łopatą i przerzucał ostatnie już szufle ziemi. Tropikalna gleba nie była zmarźnięta, dobrze i sprawnie się pracowało. Quinn uniósł na chwilę głowę i dostrzegł lecącą anielicę, zjawisko zaiste niebiańskie jak ocenił. Było coś dziwnie pięknego w lecącej anielicy. Gdzie tam jemu, myśliwemu, do spraw anielskich i boskich, dlatego też schylił z powrotem głowę i ubił grób, by nikt już nie niepokoił zmarłego i odetchnął, popijając wody.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #72 dnia: 05 Sierpień 2019, 11:25:55 »
Antariii wylądowała gładko przy towarzyszach i świeżej mogile i zdjęła hełm. -Zartat przyjmie ich do siebie w chwale- skomentowała. Później zwróciła się do kompanów.
-Nie wyglądało to za ciekawie. Leciałam jakiś czas za tymi śladami kół - kilka kilometrów po trakcie. Natknęłam się na kryjówkę. Wysoka na 10 metrów drewniana wieża, mur, za nim kilka domów. Leciałam w miarę wysoko, ale i tak mnie dostrzegli. Prawie oberwałam kulami z łańcuchami. Chyba strzelali nimi z jakichś armat, bo słyszałam wybuchy. Musiałam szybko przemieścić się wyżej, bo w moją stronę leciał bełt za bełtem. Na szczęście udało mi się uniknąć zranienia... Ale oni wiedzą, że jesteśmy blisko. Mogą się jeszcze solidniej przygotować, nim tam dotrzemy- zdała relację z tego krótkiego, ale groźnego wypadu.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #73 dnia: 05 Sierpień 2019, 11:36:29 »
Czarny dracon przywyknął do oglądania horrorów wojny, śmierci i zniszczenia. Ale zawsze jednak to śmierć zadawana była z jakiegoś powodu. A to kradzież, a to skrytobójstwo, zabójstwo w afekcie, bitwa. Nigdy też pochodzący z Aw Dradar Torstein nie spotkał się z przypadkiem mordowania dla samego mordowania. I choć Lothbrok miał nie jedno życie na sumieniu. Ale zawsze zabijał w walce, czy coś. Nigdy by po prostu zabić. Na coś takiego się nie godził, coś takiego trzeba było powstrzymać. Skończył zasypywać inną mogiłę.
- Wchodzenie w pułapkę nie jest mądre, ale kto powiedział, że robimy mądre rzeczy? - zaśmiał się.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #74 dnia: 05 Sierpień 2019, 14:46:02 »
-Wejść tam to byłoby zwyczajne głupstwo. Trzeba się dobrze przygotować, podejść w ukryciu, choć będzie to ciężkie zadanie. Mają armaty... Wystarczy jeden bełt z kuszy i ktoś z nas może umrzeć nim rozpocznie się walka.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #75 dnia: 05 Sierpień 2019, 15:22:45 »
- Wciąż mamy element zaskoczenia - mruknął. Mogło się wydawać to dziwne. - Nie wiedzą o nas, jedynie o tobie, Eve. Nie spodziewają się trzech aniołów. Razem z czarnym draconem, oddziałem paladynów, no i myśliwym -dodał. - Polecimy wysoko, nie zobaczą nas. Spadniemy na nich z góry, tuż nad nimi. Tego pewnie się nie bedą spodziewali, a ich armaty tak wysoko nie strzelą. Ja zajmę ich czymś, Patty pozbędzie się załóg armat, Evening otworzy bramę. Torstein, gdy my to będziemy robić ty spróbujesz zwrócić ich uwagę. Obyś latał dobrze i nie skończył jak Tacticus na wojnie. Gdy armaty padną, również zaatakujesz z nieba. Reszta według planu. Gascaden z paladynami i Quinnem.

Marduk podszedł bliżej do Evening. Zebrał w sobie magiczną moc i skierował ją w jedną z dłoni.
- Grashiz! - zainkantował i naładowaną przez zaklęcie dłonią dotknął ramienia Evening, wpychając w niej nowe siły. - Grashiz! - powtórzył to samo z Patty. - Grashiz! - tchnął jeszcze moc zaklęcia w Quinna. Przyda mu się do strzelania.
- Wiem, że to ryzykowne, ale ja, Patty i Eve możemy zaryzykować. Taka jest nasza powinność. Gotowi?

//Patty, Evening i Quinn dostają po +3 finiszery na następny post z walką.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #76 dnia: 06 Sierpień 2019, 18:16:39 »
Wysłuchał raportu Evening jak i odpowiedzi Marduka. Sytuacja nie wyglądała na tak kolorową jak wcześniej była opisywana przy kolacji. Mimo wszystko wciąż mieli przewagę jakościową. Fakt - mieli armaty, ale trójka aniołów i czarny dracon powinni wystarczająco rozproszyć stanowiska strzelców, by atak był łatwiejszy. Gascaden kiwnięciem głowy dał znak, że rozumie i ruszył koniem w kierunku wozu pancernego, gdzie przygotował paladynów przed nadciągającą ciężką bitwą i objaśnił całą sytuację. Teraz należało poczekać aż powietrzna grupa wypełni swoje zadanie.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #77 dnia: 06 Sierpień 2019, 22:03:40 »
- Wam też się przyda... - mruknęła do siebie anielica i skupiła energię magiczną w lewej dłoni, tkając proste zaklęcie wzmocnienia, jakże jednak przydatne. Sama czuła delikatne, magiczne mrowienie po zaklęciu Marduka - Grashiz! Grashiz! Grashiz! - wymawiała po kolei inktantacje, wzmacniając siły Torsteina, Gascadena i Marduka.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #78 dnia: 07 Sierpień 2019, 10:29:59 »
- Torstein, polecisz parę minut po nas- powiedział - Gascaden, gdy usłyszysz pierwsze strzały z armat, ruszajcie - zawołał jaszczura-paladyna. Następnie zerknął na Patty oraz Evening. Założył hełm i opuścił maskę. Zapiął ją na zapięcie. - Ku chwale Zartata - dodał, po czym pozwolił skrzydłom wrócić na swoje miejsce. Zatrzepotał nimi raz, potem drugi, po czym wzniósł się w powietrze, lecąc wysoko, w kierunku chmur. Po chwili znalazł się też na ich granicy, ledwie widoczny. Czekał tak na Patty oraz Eve.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #79 dnia: 07 Sierpień 2019, 12:06:57 »
Elf pomachał przyjaźnie odlatującemu aniołowi i dwóm zbierającym się do lotu anielicom. W duchu życzył im szczęścia, będą przecież na pierwszej linii, przedzierając się przez najcieższą obronę. Sam zajął miejsce na wozie, gdzie miała się udać grupa rycerzy pod wodzą Gascadena. Łuk był napięty i gotowy do strzału, dłonie mrowiły go lekko od anielskiej magii, czuł znaczący przypływ sił. Oddał się oczekiwaniu, wiedząc że ruszają wraz z pierwszymi strzałami.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #79 dnia: 07 Sierpień 2019, 12:06:57 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top