Autor Wątek: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem  (Przeczytany 22184 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Lipiec 2019, 23:05:08 »
Bój się skończył, lecz bezpieczeństwo nie minęło. Wciąż pozostawał kwestia tajemniczych strzał, które powaliły 3 wilki na samym początku potyczki. Marduk zgrabnie przerzucil nogę nad głową konia i zszedł na ziemię. Szable schował przy jukach. Do ręki wziął miecz.
- Wyjdzcie z ukrycia strzelcu, bądź strzelcy - polecił. To że nie zostali jeszcze ostrzelani dobrze wróżyło.- Wyjdź i pokaż się, myśliwy! - dodał jeszcze, oczekując.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #21 dnia: 31 Lipiec 2019, 11:28:47 »
- Proszę nie bić - odezwał się elf i ruszył powoli przed siebie, wyłaniając się z krzaków przy drodze i stanął naprzeciw rycerstwa, odkładając jednocześnie łuk w łubia. Nie spodziewał się by wojownicy Zartata go teraz zaatakowali, ale nie znał ich aż tak dobrze, mogli z jakiegoś powodu uznać agresję wobec wilków za niewskazaną - Nazywam się Quinn, jestem myśliwym z Gildii. Tropiłem to stado juz od pewnego czasu, dopiero tutaj udało mi się je dogonić. Jako że pomogli mi państwo w polowaniu jestem skłonny podzielić się trofeami - powiedział, patrząc po zbrojnych. Zupełnie nie wiedział czego się spodziewać.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #21 dnia: 31 Lipiec 2019, 11:28:47 »

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #22 dnia: 31 Lipiec 2019, 12:12:46 »
Paladyn Bractwa zlustrował elfiego strzelca zachowując pozory kamiennej twarzy, a w głębi duszy był zaskoczony jak bardzo łatwo i dobrze elfy potrafią się zamaskować w krzakach, że nawet patrząc na takiego z metra można być pewnym, że widzi się tylko zwykły busz. Spojrzał na poległe cielska wilków i ich skóry. Propozycja podzielenia się łupem była dla Gascadena interesująca. Skoro i tak wilki leżą martwe, to po co mają się marnować.
- Nie chwaląc się, znam się trochę na skórowaniu, właściwie zaledwie podstawy, ale zawsze coś. - przy okazji elf wspomniał coś o gildi. Jaszczuroczłek nie za bardzo rozumiał o czym mówił. Poza Bractwem Świtu i Bękartami Rashera, o których wiedział tyle, że są nie wiedział nic więcej o żadnych organizacjach. Być może była to po prostu okoliczna grupa łowców. - Z Gildii?

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #23 dnia: 31 Lipiec 2019, 13:22:44 »
- Też nie jestem jakimś mistrzem w skórowaniu - przyznał swobodnie Quinn. Nie chciał udawać kogoś kim nie jest, a wciąż musiał się dużo nauczyć w dziedzinie oprawiania zwierzyny - Możemy oprawić po połowie, ja część i ty część, rycerzu. Gildia zaś... Konkordat rozpadł się, druidzi odeszli kłaniać się starym dębom. Powołano zaś w miejsce Konkordatu Gildię Łowców. Ot, stowarzyszenie myśliwych, prostych ludzi lasu. Pani Drake powinna kojarzyć, nasz przedstawiciel już ją odwiedził - powiedział elf i zerknął na kobietę stojącą nieopodal. Mimo iż zakuta w zbroję hetman koronna była trudna do pomylenia.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #24 dnia: 31 Lipiec 2019, 15:53:17 »
Marduk chwilę jeszcze trzymał miecz, jakby w pogotowiu. Słuchał elfiego strzelca. Dobrego strzelca. Po chwili czarna klinga powędrowała z powrotem do pochwy marszałka koronnego. Peleryna łopotała na wietrze. Tak samo z resztą jak kaptur. Po chwili też wojownik Zartata ruszył przed siebie, w stronę elfa, jednocześnie odpinając zapięcia stalowej rękawicy, którą też zdjął.
- Marduk Draven. Marszałek koronny i skromny sługa Zartata - przedstawił się.- Dobrze, że Konkordat jakoś się reorganizuje. Druidzkie podejście i stoicyzm nie służyły dobrze przyrodzie Valfden. A co do trofeów, ja osobiście nie zamierzałem ich zbierać. A wilki i tak należało ubić lub spłoszyć, bo w akcie desperacji mogłyby nas ścigać. - popatrzył na lejący jak z cebra deszcz. - Może zechcesz się udać z nami w drogę, chociażby do jakowegoś zajazdu? Chociaż tyle można zaoferować za pomoc w pozbyciu się tych wilków. Miejsca mamy sporo w wozie. Nie przemoknie, a i skóry można przechować. To co ty na to? - spytał jeszcze z nutą ciekawości.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #25 dnia: 31 Lipiec 2019, 16:15:16 »
Elf ściągnął własną rękawicę i uścisnął prawicę mistrza Bractwa.
- Z chęcią. Wilki upolowane, zaraz je oskóruję to nie mam tu więcej do roboty - zgodził się z Mardukiem i naciągnął rękawicę z powrotem. Sięgnął za pazuchę i dobył małego, myśliwskiego noża, jakże przydatnego przy oprawianiu zwierzyny - Chętnie wam potowarzyszę, zawsze to weselej w kompanii. Także zaproszenie przyjmuje i dziękuję. Dajcie mi tylko kilkanaście minut, oprawię to wszystko... - powiedzial i zabrał się do brudnej, krwawej roboty skórowania zwierząt. Zaczynał od kłów, wybijając je wprawnymi, mocnymi uderzeniami w dziąsło powyżej. Gdy już zabezpieczył zębiska usuwał pazury , sprawnie wycinajac je z łap martwych zwierzaków. Na końcu zaś zabrał się za skóry, tnąc mocno i pewnie nożem, zaczynając od zadu, tnąc wzdłuż łap, a na głowie kończąc. Wkrótce miał komplet trofeów z każdego wilka, które sprawnie zawinął i rzucił na wóz. Deszcz zmywał ślady krwi z jego ubrań, w zamian pozostawiając przemoczonego. Na końcu zebrał też strzały, które oczyścił z krwi i fragmentów futra i schował do kołczana. Porządne szypy były w cenie.
- Gotów - powiedział, gdy już się urobił - Na wóz zatem? I zakładam nie macie zapasowego płaszcza? Tak przyznam zimno w tym deszczu - zagaił jeszcze, nie licząc na wiele.

//Pozyskuję:
176 pazurów wilka
22m2 skóry wilka
44 kły wilka

23 + 3 = 26 strzał
« Ostatnia zmiana: 31 Lipiec 2019, 16:37:37 wysłana przez Quinn »

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #26 dnia: 31 Lipiec 2019, 18:16:02 »
Słysząc pytanie anielica zajrzała do juków, gdzie zazwyczaj w okresie zimowym trzymała zapasowy, wełniany płaszcz. Dobrze zaimpregnowany potrafił całkowicie zakryć się przed deszczem, a przy tym przyjemnie ogrzewał. Anielicy drugi nie był póki co potrzebny, toteż wyciągnęła zawiniątko i podała elfowi.
- Trzymaj, bo szczerze mówiąc to wyglądasz jakby ci był potrzebny - powiedziała Patty, przekazując myśliwemu płaszcz - I tak, spotkałam Shandris, opowiadała mi trochę o Gildii. Zamówiła nawet pancerze dla was, część których wykonam pewnie z tych skór które właśnie ściągnąłeś - powiedziała, wskakując na siodło. A raczej na ile taki skok był możliwy w pełnej zbroi płytowej - W konie?



//Przekazuję:
Nazwa odzienia: Płaszcz z wełny
Rodzaj: płaszcz
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyty z 0,06kg wełny. Chroni przed zimnem do temperatury -20 stopni.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #27 dnia: 31 Lipiec 2019, 21:35:37 »
- W konie - odrzekł Marduk, po czym skierował się do Quinna. Sam wlazł zgrabnie na swego zaciężnego konia. - Ładuj się do wozu, Quinn. Nie ma co sterczeć w tym deszczu.
A gdy elf ubrał się i wlazł, pojechali. Droga trochę trwała, po mokrym trakcie nieprzyjemnie się jeździło, ale na szczęście wóz nigdzie nie utknął ani nie ugrzązł. Wieczorem, gdy dalej lało dostrzegli w oddali światła. Po przejechaniu jeszcze kilkuset metrów widzieli całkiem niedaleko jakowyś zajazd. Gdy się zbliżyli, dostrzec można było stajnię, oraz to, że sam zajazd był dosyć spory.
- Tu się zatrzymamy na noc - powiedział Marduk. Chwilę też potem zostawili konie i wóz w stajni i weszli do środka.
Karczma była duża, było też w niej dużo osób. Było głośno, a w powietrzu unosiła się mieszanina zapachów pieczonego jadła i alkoholu. Było też co ważne schludnie. Widząc zbrojną grupę, karczmarz sam do nich wyszedł.
- Dobry wieczór! Co dla państwa?
- Spore miejsce dla nas wszystkich, w miarę zaciszne, bez obcych uszu - powiedział Draven, stukając się delikatnie w wyryty na piersi symbol Bractwa Świtu. - Jadła i napitku niech nie zabraknie, to wam nie zabraknie srebra.
No i też szybko dano im kilka złączonych stołów  umiejscowionych za kotarą. Stół uginał się niemal od przeróżnych dzików, kaczek, przepiórek, miodów, piw i win. Zajęli także miejsca.
- No więc, masz jakieś pytania, Quinnie?

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #28 dnia: 01 Sierpień 2019, 08:23:10 »
- Parę na pewno - przyznał Quinn, zadowolony z siedzenia w cieple. Lubił las i naturę, ale nie na schyłku jesieni, jeszcze w ulewie. Był jednak zadowolony, wilki były sprawione, trofea czekały na wozie na lepsze czasy, nie miał na co narzekać, szczególnie teraz, grzejąc się w zajeździe. Zajął teraz swoje miejsce za stołem i poczęstował się jadłem, lejąc do kubka miodu pitnego i nakładając sobie kawałek kaczki - Dokąd się panowie i pani wybierają? Nie żebym był zbyt ciekawski, ale też przyznam wyglądacie jakbyście jechali na wojnę - elf popatrzył kolejno po zgromadzonych i pociągnął łyk miodu - Pradawne zło podnosi swój ponury łeb, próbując znów przejąć świat?

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #29 dnia: 01 Sierpień 2019, 09:52:42 »
Tymczasem, gdy drużyna złożona z wojowników Bractwa Świtu, elfiego myśliwego i przybocznego pani Hetman rozmawiała, w deszczu, nisko nad ziemią leciał sobie czarny, smoko-podobny kształt. Wylądował on parę metrów przed drzwiami, zaklął paręnaście raz siarczyście, ostro jak na Aw Dradar się przeklinało. Nacisnął klamkę delikatnie- nauczył się już panować nad dracońską siłą, po czym wszedł do środka. Rozejrzał się, podczas gdy zebrani w karczmie wydali z siebie przeróżne dźwięki. Ohy i ahy, matki Zartackie i Rashery. Ba, jakaś niewiasta nawet zemdlała. Torstein zaś zamknął kulturalnie drzwi. Wolnych miejsc coś nie było.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #30 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:00:19 »
Marduk sam upił trochę półslodkiego, czerwonego wina i wziął na swój talerz przepiórkę, z pomocą noża oraz widelca odkroił kawałek i zakosztował go. Mięciutkie mięso ptaka komponowało się idealnie z pólsłodkim winem. Anioł w ukryciu przełknął posiłek i miał już odpowiedzieć Quinnowi, gdy jego uwagę zwrócił wyraźnie słyszalny zamęt na sali. Uchylił kotarę i rozejrzał się. Ujrzał Dracona. W dodatku czarnego.
- No ładnie - mruknął. - Ale chyba go znam...
Zawołał karczmarza i polecił mu przyprowadzenie do nich, albo chociaż wskazanie draconowi miejsca w którym spoczywali.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #31 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:04:35 »
Tymczasem do wikingowego dracona podszedł karczmarz. Chyba spodnie sobie zapełnił. Przynajmniej były już brązowe, więc nie było nic widać. Oberżysta poprosił bardzo, by Dracon udał się za kotarę, bowiem tamtejsi goście chcą z nim porozmawiać. Kto wie, może to kupcy jacyś, którzy chcą eskorty. Czarny dracon był chyba najlepszym kandydatem. A Torsteinowi grosik by nie zaszkodził. Udał się też za kotarę, gdzie dostrzegł dwie znajome buźki oraz masę nieznajomych.
- O. Pani hetman i pan marszałek. Witam. Witam też nowe twarze. Torstein Lothbrok. - mruknął, zajmując miejsce. Od razu niemal polał sobie miodu i wziął dziczy udziec. - Czym sobie zasłużyłem na tą przyjemność? - wziął spory kęs z dzikiej świnki. - Zgaduję, że robota. Kolejna idealistyczna krucjata przeciwko złu, co? Zachciało się siły 10 ludzi, co? - zaśmiał się.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:29:26 »
Wygląda na to, że byli w komplecie. Pani hetman, komtur Bractwa Świtu, on - marszałek i wielki mistrz Bractwa, Gascaden - obiecujący młody paladyn, Quinn - myśliwy, Torstein - czarny dracon. No i przyboczni. Marduk miał tylko nadzieję, że nie zbankrutuje przez wilczy, bądź raczej smoczy apetyt tego ostatniego.
- Myślę, że się przydasz. Mając na myśli ty, mam na myśli twoje umiejętności. Już przed przemianą byłeś maszynką do mordowania - odpowiedział Torsteinowi. - Odpowiadając na twoje pytanie, Quinn... coś w ten deseń. Od jakiegoś czasu zmagamy się z pewnym nekromantą, który jest sporym zagrożeniem. Naprawdę sporym. Tworzy różne konstrukty z pomocą nekromancji oraz ohydnych i plugawych eksperymentów. Torstein widział. Patricia również. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że na granicach moich ziem mają małą strażnicę, w której stacjonować ma jeden z ważniejszych uczniów tego nekromantów. Nie wiem jakimi dokładnie siłami dysponuje, ale należy spodziewać się czarnej magii najgorszego sortu. Plus opłacani z grabieży bandyci i zbóje jako straż przednia, oraz by zachować pozory - wyjaśnił, upewniając się, że wszystko jest zrozumiane. - Zgarnąłem paru zaufanych paladynów oraz panią hetman i udaliśmy się kolokwialnie mówiąc, spuścić wpierdol. Jeśli chcecie, to możecie dołączyć. Tylko Torstein, panuj nad nerwami, bo może się nie skończyć na kneblu magicznym.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:37:29 »
- Torstein? - anielica spojrzała pytająco na czarnego dracona - Ten sam Torstein który tak się rzucał w Zartykanie że aż Eve musiała go zakneblować? I czyj to był mądry pomysł by ci podać miksturę przemiany w czarnego dracona? - Patty przyłożyła dłoń do czoła, całkiem jak  <facepalm>, a Ademar, najwyraźniej rozpoznający już nastroje hetman polał jej wódki do szklanki.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #34 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:39:20 »
Dracon przewrócił oczami. Patty pasowałoby na Aw Dradar. Tam też kobiety często były takie... siarczyste i dzikie. Napił się porządnie wódeczki.
- Niech pani hetman zgaduje - powiedział. - Spiczaste uszy, lubi rozkazywać, nie lubi Bractwa - zaśmiał się. jakby nie ruszony obelgą.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #35 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:54:38 »
Gascaden przez większość czasu milczał i tylko jadł w spokoju swoją porcję popijając winem. Co jakiś czas odwracał się i zajmował rozmową z innymi paladynami, dopóki dyskusji nie przerwał jakiś raban zza kotary. Spojrzał na Mardukeja, który wychylił się by sprawdzić sytuację i wyglądało na to, że nic niebezpiecznego się tam nie dzieje. Wkrótce zrozumiał skąd wzięło się takie poruszenie - czarny dracon - nie spodziewał się, że ujrzy w swoim życiu brzydszego od siebie mieszkańca Valfden, którego nie musiałby zabić. Nie za bardzo rozpoznawał kim jest ten dracon więc tylko siedział i wsłuchiwał się w rozmowę.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #36 dnia: 01 Sierpień 2019, 10:56:23 »
- Jaki ojciec taki syn, hm? - odpowiedziała i wychyliła szklankę jednym haustem, odchylając głowę do tyłu niby marynarz golący najpodlejszy rum. Odetchnęła i odstawiła naczynie - No nic, chcesz jechać to jedziesz, rębajło zawsze się przyda. Powściągnij czasem język i myślę że się dogadamy.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #37 dnia: 01 Sierpień 2019, 11:11:11 »
Elf podrapał się po wygolonej skroni i spojrzał na Marduka. Czarny dracon nie zrobił na nim dużego wrażenia, widział już kiedyś jednego, jeszcze w Pakcie. Pamiętał jak wbiegł w płomienie.
- Zima idzie. Co ma myśliwy do roboty w zimie? - zagaił, skubiąc kaczkę - Strzały prostować, sezonować drewno na łuki... Nic ciekawego jednym słowem. Chętnie się z wami zabiorę. Nigdy co prawda nie walczyłem z nekromantami czy ich uczniami, ale jak uważacie że łowca może wam w tym pomóc to ruszę z wami. A i świat będzie bez tego plugastwa lepiej wyglądał.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #38 dnia: 01 Sierpień 2019, 11:30:41 »
- No to zawiązuje się nam całkiem ładna kompania - powiedział Marduk, skubiąc sobie przepióreczkę. Popił winkiem, by przepłukać usta. Nie chciał przypadkiem splunąć resztką mięsa w czasie mówienia. - Pogadajmy teraz o planie. - Marduk odsunął talerz i rozłożył na stole sporą mapą, ukazującą fort w detalach. Palcem wskazał na bramę. - Bramy nie sforsujemy bez tarana. Dlatego ja oraz Patty wlecimy tam i ją otworzymy, pozwalając transporterowi wjechać. Gascaden poprowadzi oddział paladynów i zwiąże w zwarciu będącyh tam bandytów. Będą mieli przewagę liczebną, ale to paladyni są elitą. Quinn będzie ich osłaniał z łuku. Torstein wleci razem z paladynami. Zbiry pewnie narobią w majty. Kiedy już opanujemy główny plac, to poszukamy zejścia do podziemi. Tam już "tylko" znaleźć magusa i ubić. Nie mamy czerwonej rudy, ale ja, Patty i Gascaden możemy szybko skrócić dystans. Jakieś pytanka?

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #39 dnia: 01 Sierpień 2019, 12:17:18 »
Jaszczur wysłuchał taktyki. Żadnej trudnej roboty nie miał - wystarczyło wybić wszystko co się rusza. Uniósł głowę znad mapy i spytał Wielkiego Mistrza.
- Wiadomo mniej więcej ilu wrogów się spodziewamy?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Srebrem i ogniem część I - Rozpoznanie bojem
« Odpowiedź #39 dnia: 01 Sierpień 2019, 12:17:18 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top