Autor Wątek: Odzyskując wpływy - podgrodzie  (Przeczytany 7011 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Kwiecień 2019, 18:38:02 »
– Dobra – odrzekł, lekko tym zirytowany. – Ale na przyszłość, dowiaduj się nawet tego. Nawet nie wiesz, jak to ułatwia robotę. Jeszcze jedno pytanie. Ile płacisz? – zapytał.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Kwiecień 2019, 18:43:04 »

- Posłuchaj mnie teraz bardzo uważnie wampirku - Borys wyprostował się na krześle i chuchnął ci gryzącym dymem prosto w twarz - Ja nie jestem ciocia Basia ani dobry samarytanin, który wyłoży ci wszelkie informacje przed nos i poklepie po główce. Ja trzymam tych bandziorów, których tutaj mam, pewną, żelazną ręką. Zwykłem to jednak robić z Krukami, wespół. Ja tego nie spierdoliłem. Rzeźbię w gównie byleby utrzymać w ryzach co konkretniejszych ludzi z okolicy. Masz z tym problem? To moi chłopcy zaraz ci go wytłuką z tego zakutego, przepitego krwią łba - Borys wyszczerzył się i wskazał dwóch krzepkich "chłopców", którzy stali w progu pomieszczenia. O ile chłopcami można było nazwać orków o aparycji morderców. Jalcyn zauważalnie ochłonął i z powrotem oparł się o oparcie krzesła - Jak będziesz chciał się jednak spróbować to mów śmiało. Płacę dwieście pięćdziesiąt grzywien za łeb Mogora.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Kwiecień 2019, 18:43:04 »

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Kwiecień 2019, 18:50:50 »
– Śmieszne – powiedział, krótkim spojrzeniem mierząc orków. Borys nie wiedział, jak silny i szybki wampir potrafi być w nocy. Wstał. – No ale, jak tam uważasz, mi nie zależy na tłuczeniu twoich chłopców, albo ciebie. Cena mi pasuje, możesz już liczyć grzywny, bo Mogur jest martwy, a wyrok nie będzie odroczony.
Wyszedłszy z zaplecza, skierował się do wyjścia z karczmy. Po wyjściu zaś zarzucił na głowę kaptur, a arafatka robiła za osłonę dolnej części twarzy. Udał się na kolejną wycieczkę po podgrodziu. Poszukiwał jednego z dwóch kramów o jakich mówił Jalcyn. Kowal Ben, albo zielarka Zofia.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #23 dnia: 14 Kwiecień 2019, 21:57:00 »
Wędrując tan po dzielnicy zwanej podgrodziem nie widziałeś póki co nic ciekawego. Aż w końcu dotarłeś pod szyld z krzywo narysowanym kowadłem i napisem dla tych nielicznych mieszkańców podgrodzia, którzy posiedli sztukę poznawania sensu z liter, "u Bena". Zapewne był to zakład kowalski u Bena.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #24 dnia: 14 Kwiecień 2019, 22:41:46 »
Udało znaleźć się zakład kowalski. Imago rozejrzał się. Skoro wiedział, gdzie jest pierwszy z kramów narażonych na napad(chyba), to przydałoby się znaleźć drugi. Miały być blisko, dlatego też zaczął przeszukiwać okolicę. W dodatku wytężył wampirzy słuch, by móc wychwycić każdy dźwięk, mogący świadczyć o napadzie wtoku.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #25 dnia: 15 Kwiecień 2019, 18:55:58 »
W samym zakładzie Bena nic się nie działo. Gdybyś był starożytnym wampirem usłyszałbyś karalucha pełznącego gdzieś po podłodze, ale jako młody krwiopijca ominęła cię ta przyjemność. Za to naprzeciwko dosłyszałeś "ciche hałasy". Zupełnie jakby ktoś zakneblowany próbował krzyczeć.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Kwiecień 2019, 19:13:31 »
Logicznym ciągiem zdarzeń, młody wampir skierował w się stronę "cichego hałasu". Na razie nie dobywał jeszcze broni. Jedynie zbliżał się. Ciemne odcienie jego szaty sprawiały, że był trudno widoczny w mrokach nocy oraz Hemis.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Kwiecień 2019, 20:45:30 »
W nocy istotnie wampir nie był za dobrze widoczny. Podszedłeś do okien jednego z domków obok, gdzie zza uchylonej okiennicy dojrzałeś związaną niewiastę, raczej młodego wieku, a obok leżące w kałuży krwi ciało. Dziewczyna wyrywała się rozpaczliwie. Gdzieś z głębi domu dobiegł cię odgłos rozbijanych przedmiotów, naczyń.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Kwiecień 2019, 20:51:23 »
Imago ujrzał związaną niewiastę. Była związana i próbowała rozpaczliwie się wydostać z więzów. Była młoda i urodziwa. Obok niej  zaś widok kontrastujący. Ciało w kałuży krwi. Wampir wdrapał się bez problemu na okno. Bezszelestnie, cicho. Jak kot, jak noc. Wszedł do środka, równie cicho. Jego wampirza zwinność pozwalała mu dobrze rozprowadzić ciężar ciała, dzięki czemu unikał hałasu. Przez sekundę przypominał wielkiego nietoperza, gdy jego szata i płaszcz zawiały, gdy stanął na ziemi. Sprawdził ciało w kałuży krwi, po czym powstał od niego. Wymienił krótkie spojrzenie z kobietą. Przyłożył wskazujący palec do do ust zakrytych arafatką. Dzięki kapturowi widać było tylko jego oczy. Wciąż nie wyciągał broni. Zamiast tego szedł w stronę hałasu, wciąż nasłuchując, a przy tym węsząc.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #29 dnia: 15 Kwiecień 2019, 21:01:52 »
Mężczyzna leżący w kałuży krwi był żywy. Po prostu jego twarz została solidnie obita, nos złamany a wargi zmiażdżone. Najprawdopodobniej napastnicy w próbie wymuszenia tłukli go po mordzie, starając się wydobyć lokalizację pieniędzy czy innych kosztowności. Chata nie wyglądała na bogatą, zatem pewnie mężczyzna po prostu nie miał żadnego znacznego majątku.
Na twój widok kobieta wierzgnęła dziko i wydała z siebie wysoki, nieokreślony pisk. To, w połączeniu ze skrzypnięciem deski na której stanąłeś, zwabiło jednego z napastników. Wchodził właśnie do pomieszczenia.

Jeden zbój

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Kwiecień 2019, 22:06:29 »
Zwierzęta. Pierdolone zwierzęta. Przybył czas, uboju. Pomyślał wampir, gdy zobaczył w jakim stanie jest mężczyzna. Domyślał się, czemu człowiek został tak skatowany. Chata nie była bogata, para, jeżeli nią byli, nie była bogata. Kobieta wierzgnęła i pisnęła. Głupia. Dodatkowo cholerna deska. Wampir nie wiedział, na które z tych dwóch jest bardziej wściekły, gdy zauważył bandytę.
Przeciwnik był uzbrojony dwa noże, oraz jakiś miecz, najpewniej ten biedniejszy, z mosiądzu. Przewagą wampira było to, że zbój był zaskoczony. W dodatku, to krwiopijca był szybszy. W mgnieniu oka znalazł się przy nim. Dla kobiety i bandyty, był wtedy jak szara smuga. Trwało to tyle, co mrugnięcie okiem. Pierwsze w ruch poszło kolano, którym Imago kopnął przeciwnika w brzuch. Dołożył solidnym lewym sierpowym, który rozbił wargę i stłumił alarmujący okrzyk. Wtedy jednak mężczyzna okazał się lepszym wojownikiem, niż się wydawał. Zadał niski cios, także w brzuch wampira. To na chwilę otumaniło Imago, który ugiął się od ciosu. Człowiek zamachnął się do ciosu pięścią, krwiopijca jednak wykorzystując swą pozycję, uderzył głową w pierś człowieka, popychając go przez próg.
Napastnik wyraźnie miał dosyć. Dobył noży, obu naraz. Zaczął machać nimi w stronę wampira, chcąc trafić. Zamachy były szerokie, długie, agresywny. Imago jedynie uchylał się i wyczekiwał momentu. Złapał za jedną z rąk przeciwnika, szarpnął do siebie, wykręcił ją. Człowiek machnął drugim ostrzem. Wampir uniknął ciosu i kopnął go z wampirzą mocą i siłą w pierś, posyłając do poprzedniego ciosu. Nóż poleciał mu z ręki. Ostatnim, co widział zbój, był lecący na niego wampir, który zatopił ukryte ostrze w jego krtani. Szybko powstał, schował się za progiem pomieszczenia, nasłuchując uważnie.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Kwiecień 2019, 22:42:45 »
Rumor wywołany walką szybko zwabił resztę gangu. A przynajmniej tej jego części, która zastraszała niewinnych obywateli. Z pomieszczeń w głębi chaty wybiegło trzech kolejnych zbójów. Jeden zamachnął się na ciebie sztyletem, wyszedł bowiem z pomieszczenia naprzeciwko, dwóch pozostałych sięgnęło po noże i czekało na swoją kolej, by zaatakować cię w ciasnym korytarzu.



Trzech zbójów

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #32 dnia: 15 Kwiecień 2019, 23:32:30 »
Imago szybko zauważył trójkę zbirów. Zwłaszcza tego, który zamachnął się sztyletem. Wampir zareagował szybko i odruchowo. Lewą ręką złapał za zbrojną rękę, gdy sztylet był blisko, zatrzymując ją. Uderzył przeciwnika łokciem. Nie było czasu na zamach pięści. Poprawił kopniakiem w pierś, potem jeszcze jednym. Dołożył następnie trzeci, w który włożył całą swoją siłę. Posłał zbira na deski, tuż pod nogi jego kumpli. Przez chwilę leżał, obolały jak jasna cholera.
Dwójka pozostałych, zbrojna w łącznie cztery noże zaatakowała. Wampir dobył jednego ze swoich i rzucił go, szybko, zgrabnie, z krótkiego zamachu. Trafił, gdy dwóch zbirów nacierało na niego. Nóż wbił się mocno w ramię zbója, który nie tylko zawył, ale zatrzymał się na chwilę. To wystarczyło, bo dzięki temu, wampir był sam na sam z jednym zbirem. Wciąż jednak nie miał przewagi. Zdawał sobie sprawę ze swego braku doświadczenia. Uchylił się nisko przed pierwszym cięciem, mającym trafić w jego szyję. Umknął torsem przed pchnięciem w płuco i i zaklinował rękę przeciwnika między żebrami, a bicepsem. Mężczyzna wpierw spróbował wyszarpnąć broń. Bez skutku. Zamachnął się drugą ręką. Wampir złapał ją, uderzył głową w nos zbira, łamiąc go. Kopnął, aby odepchnąć przeciwnika.
Za ten czas zaatakował drugi, który wyjął nóż z ramienia. Atak był szybki i niespodziewany nawet dla wampira. Wymierzone w jego twarz cięcie noża trafiło nawet mimo uniku. Na szczęście Imago, unik był na tyle duży, że sztych ostrza jedynie lekko naciął skórę pod jego okiem. Amator. Amator z fartem. Pomyślał wampir, łapiąc i wykręcając dłoń zbira. W tym samym czasie zarobił lewym prostym w policzek, zaraz potem doszedł kopniak w żebra. Bolesny. Imago zachwiał się i puścił pierwszego zbira. Za ten czas trzeci się zaczął podnosić z ziemi.
Wampir miał mało czasu na reakcję, Dwa ostrza nacierały z prawej i lewej. Wampir złapał za rękę tego po prawej, był bliżej. Złapał mocno i skierował zbrojną w nóż rękę prosto na trajektorię drugiego. Metal uderzył o metal, zaiskrzyło, a ten, który posłużył za blokującego dostał kopa w żebra, na parę metrów odleciał. Imago zadał dwa niskie ciosy w brzuch, uchylił się pod nożem, walnął tuż pod żebra i kopnął  w brzuch. Złapał za miecz gnidy i kopnął  go z półobrotu, choć było to trudne w takiej przestrzeni. Nacierało dwóch z przeciwnych stron, jeden przez chwilę leżał.
Złapał mosiężną broń w tak zwanym półmieczu. Zmniejszył szybko dystans do jednego z wrogów, po czym walnął rękojeścią miecza w łapę z nożem, który chciał zatopić się w jego gardle. To wybiło mu broń z ręki. Dostał następnie głowicą w podbródek, po czym został położony na ziemię kopniakiem w tą samą szczękę.
Imago odrzucił miecz, zmniejszył dystans szybkim obrotem i dobył drugiego z noży, jakie miał. Cisnął stalowym ostrzem w nacierającego zbira i trafił centralnie w pierś. Zbój padł na ziemię, w przedśmiertnych konwulsjach.
Zaatakował ten, którego powalił z półobrotu. Uderzył od dołu,  w brzuch wampira, co na chwilę go otumaniło. Dobył noża i spróbował zaatakować sztychem pod żebra. Imago w ostatniej chwili złapał dłoń z nożem. Kątem oka zauważył drugą, także ku niemu zmierzającą. Kopnął ją, wykręcił pierwszą, po czym, gdy zbir krzyknął z bólu zatopił ukryte ostrze w jego rozdziawionej paszczy. Pozostał ostatni. Zdążył zebrać dupsko, ba nawet do niego dobiec i zamachnąć się. Imago wyczekał na odpowiedni moment. Wsunął się pod łokieć zbira, stojąc tyłem do niego. Zablokował tak mu możliwość ataku tym nożem. Został jednak drugi. Wampir szarpnął z całej siły, wyłamując przeciwnikowi rękę. Puścił on pierwszy sztylet, wampir z łatwością wytrącił mu drugi, gdy zbój ryczał z bólu. Następnie, wykorzystując masę swego przeciwnika, przerzucił go przez siebie. Nadepnął z całej siły na drugą dłoń. Puściła sztylet przy tym coś strzeliło. Kopnął kilkakrotnie leżącego wroga, po czym podniósł go za ciuchy. Uderzył kilkrakrotnie i wepchnął do pokoju, w którym zabił pierwszego "zwiadowcę" i w którym byli zakładnicy. Powalił go bez problemu na ziemię. Przycisnął do ziemi własnym ciężarem.
– GDZIE JEST MOGoR? – warknął wściekłym, niemal nieludzkim, a potwornym głosem.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #33 dnia: 15 Kwiecień 2019, 23:49:57 »
- Chu... chu... chuja ci powiem, krwiopijco! - wykrzyczał w końcu zbój i spróbował cię opluć. Nacharchał sobie tylko na mordę.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Kwiecień 2019, 23:55:35 »
– Zła odpowiedź. – Imago huknął go kilka razy tam gdzie zaboli, po wątrobie. Uderzył pięścią w jego nos, łamiąc go. Poprawił w pysk. Rozbił wargę.
Gówno się dowiesz! – znów się opluł, tym razem krwią z własnej, obitej mordy. Spróbował się nawet zamachnąć, lecz bez skutku. Sztylet wampira przybił jego dłoń do podłogi. Zbir zawył przeraźliwie i dostał znów w pysk. Ząb poleciał z brzękiem po ziemi.
Imago podniósł się wraz ze swym jeńcem, pchnął go na ścianę, szybko do niego dostąpił, złapał za szyję i głowę, przydusił do tej samej ściany i kopnął z kolana w brzuch. Rzucił na podłogę. Kilkakrotnie kopnął po żebrach, aż w końcu któreś pękło.
– Pie...rdol się! – wycharczał skatowany zbój.
Imago raz jeszcze go podniósł. Kopnął kolanem w krocze. Mocno. Najpewniej pozbawiając go możliwości rozrodczych. Następnie, wykorzystując wampirzą siłę, podniósł nad ziemię. Po paru sekundach takiego trzymania, rzucił go. Zbir po wylądowaniu czołgał się. Wsparł się na jakimś stoliku, klęknął. Wampir chlasnął dwa razy po udach zbira sztyletem. Złapał za ubrania i szarpnął na ziemię. Wbił kolano w jego brzuch, poczęstował pięścią po ryju.
– Wiesz co mogę zrobić, śmieciu? Upierdolić ci wszystkie kończyny, napoić moją krwią i zabić – mówił. – Potem wstaniesz z martwych jako wampir, ale jako kaleka bez rąk i nóg. Jak pierdolone warzywo. I będziesz nim już zawsze, bo ręce i nogi ci nie odrosną, a ty nigdy nie umrzesz. To jak, powiesz, gdzie jest Mogor? – zapytał, z przeraźliwą przyjemnością w głosie. W oczach zbira pojawił się czysty, pierwotny strach.
– Powiem... tylko oszczędź....
« Ostatnia zmiana: 16 Kwiecień 2019, 00:20:39 wysłana przez Imago »

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #35 dnia: 16 Kwiecień 2019, 15:33:47 »
Zakrwawiony i zapluty zbój próbował raz za razem wyrzęzić coś z siebie, ale po chwili opadł na ziemię i jak gdyby na moment zemdlał. Trzeźwiący kop od ciebie szybko go postawił na nogi i bandzior spojrzał ci w oczy, próbując zogniskować spojrzenie.
- Magazyn... daleko od murów. Dawny skład armii. Tam jest reszta... - wycharczał i rozkaszlał się krwią, a po chwili zaczął się nią dławić.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #36 dnia: 16 Kwiecień 2019, 15:44:27 »
Imago odsłonił usta, zsuwając arafatkę. Wgryzł się w szyję zbira i napił porządnej ilości krwi. Osocze dało mu moc, dało siłę. Dało uczucie nieśmiertelności, bycia niepokonanym. Było najlepszym trunkiem, w dodatku nie siadającym na łeb, nie atakującym zdrowych zmysłów, równowagi, czy możliwości mówienia. Wszelkie siniaki zniknęły. Rana pod okiem także całkowicie się zasklepiła. Imago pozwolił mężczyźnie w spokoju skonać, dla pewności przebijając jego pierś sztyletem. Zasłonił się na powrót arafatką. Przeszukał go w poszukiwaniu zarówno kosztowności i pieniędzy, jak i czegoś użytecznego w misji. To samo zrobił z resztą. Pozbierał też noże.
Następnie udał się do kobiety. Przykucnął przy niej.
– Odwiążę cię i odknebluję, ale masz być spokojna – powiedział ostrym, nieprzyjemnym głosem. – Nie jestem tu, aby cię skrzywdzić. Wiesz coś może o magazynie? Takim daleko od murów, miał być  kiedyś dawnym składem armii – odkneblował niewiastę.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #37 dnia: 16 Kwiecień 2019, 21:19:12 »
Kobieta, gdy tylko wyciągnąłeś jej knebel z ust wierzgnęła i wydarła się dziko, przeraźliwie.
- Matko zartacia, morderca! Zbój! POMOCY! - darła się jak opętana. Po chwili ochłonęła i popatrzyła na ciebie przytomniej - Wynoś się odmieńcze, morderco! Nic nie nie wiem o żadnych magazynach!

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #38 dnia: 16 Kwiecień 2019, 21:26:16 »
– Uratowałem ci dom i majątek, pewnie też życie. Jemu też, kobieto –  zakneblował ją z powrotem. Powstał. – W nagrodę, sama się oswobodzisz. Możesz rozpowiadać, że Nietoperz zamordował te ścierwa. I że pozbędzie się każdego, kto zagraża uczciwym ludziom. – dodał, po czym z furkotem płaszcza i szaty wyszedł przez okno. Pieprzona wdzięczność. Pomyślał. Zaczął rozmyślać, nad tym, gdzie lepiej się udać. Po wskazówkę do Jalcyna, czy samemu poszukać? Po chwili namysłu wybrał drugą opcję. Udał się daleko od murów, jak zbój powiedział. Znów nasłuchiwał, a przy tym rozglądał się za czymś, co mogłoby być takim magazynem, o jakim mówił jego niedawny jeniec.

Offline Reed

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 127
Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #39 dnia: 16 Kwiecień 2019, 22:11:22 »
Niestety podgrodzie nocą wyglądało beznadziejnie nijako i nieciekawie. Nawet mimo niedawnego napicia się krwi, z czym wiązały się wyostrzone zmysły, nie widziałeś ani nie słyszałeś nic co mogłoby cię naprowadzić na trop magazynu. Była zato kakofonia innych dźwięków, jak chrapiący mąż, kurwiąca pod nosem żona, głośno kochająca się zakochana para czy płaczące dziecko.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Odzyskując wpływy - podgrodzie
« Odpowiedź #39 dnia: 16 Kwiecień 2019, 22:11:22 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top