Autor Wątek: Cień króla  (Przeczytany 11637 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #120 dnia: 29 Kwiecień 2019, 10:56:23 »
Po chwili namysłu Drago zdecydował, że zostawi tu konia. Maximus był bystrym zwierzęciem. Bystrym i dobrze wytresowanym. W razie czego mógłby sobie poradzić. Albo i nie. Jednak ryzyko w pozostawieniu go w grocie było mniejsze niż narażenie go w dalszej drodze. Potwór o którym opowiadał troll z pewnością zabiłby konia w przypadku ataku. Tak więc wampir wprowadził konia do groty. Przez kilka minut uspokajał go i szeptem obiecywał że niebawem wróci. Koń oczywiście nie mógł zrozumieć słów. Ale był bystry i doskonale wytresowany. Rozumiał ton głosu. Zarżał cicho, porozumiewawczo. Stanął grzecznie w jaskini. Zniżył łeb ku ziemi, aby poskubać trawy. Ale trawy nie było. Maximus zarżał z wyrzutem. Ale Dragosani już wyszedł. Wampir pieszo ruszył dalej. Był czujny. Był łowcą.


Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #121 dnia: 30 Kwiecień 2019, 10:00:54 »
Dotarłeś wreszcie do celu swojej podróży. Twoim oczom ukazała się leżąca nad przepaścią Warownia Himinn
To była twierdza, którą widziałeś we wspomnieniach pokonanych w wiosce wampirów. Poszukiwana przez ciebie bestia powinna być tutaj, jednak na razie nic na to nie wskazywało. Pogoda się uspokoiła, tak więc w okolicy panowała kompletna cisza, jeśli nie liczyć okazjonalnych podmuchów wiatru. Pod mostem prowadzącym do właściwej fortecy dostrzegłeś osiem strzygoni. Potwory były tam zawieszone do góry nogami i zdawały się nie zwracać na ciebie uwagi. Być może jeszcze nie zdawały sobie sprawy z twojej obecności.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #121 dnia: 30 Kwiecień 2019, 10:00:54 »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #122 dnia: 01 Maj 2019, 11:34:43 »
Gdy oczom wampira ukazała się forteca, ten przykucnął. Chciał się jej najpierw przyjrzeć, zaś pozycja stojąca była dość widoczna. Gdy upewnił się, że ruiny pogrążone są na razie w ciszy i spokoju, a jedyną widoczną oznaką zagrożenia są uśpione strzygonie, Drago wstał. Wydobył z pokrowca na plecach włócznię, aby być gotowym do walki i powoli ruszył przed siebie, ku bramom fortecy. Nie widział sensu w próbach skradania się, czy szukania innego wejścia. Obserwował strzygonie, wypatrując (i nasłuchując) pierwszych oznak ich aktywności. 

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #123 dnia: 01 Maj 2019, 11:51:39 »
Brama była otwarta na oścież. Wszedłeś do wieży strzegącej mostu, pod którym wisiały wampiry. Był on zabudowany. Mogłeś zatem udać się schodami na górę strażnicy by później przejść się po moście, lub ruszyć korytarzem prowadzącym przez niego.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #124 dnia: 01 Maj 2019, 12:08:18 »
Drago zatrzymał się i rozejrzał po wnętrzu wieży. Miał teraz wybór. Dwie opcje dalszej drogi, które zapewne ostatecznie prowadziły do jednego celu. Pozornie to, którą drogę by wybrał nie miało znaczenia. Tak naprawdę jednak miało. Ruszył więc korytarzem prowadzącym wnętrzem mostu.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #125 dnia: 01 Maj 2019, 12:34:26 »
W korytarzu nie napotkałeś żadnego oporu. Zauważyłeś za to ślady walki. Po podłodze porozrzucane były części ciał odzianych w charakterystyczne wampirze stroje. Ręce, nogi, głowy. Ktoś urządził tutaj prawdziwą rzeź. Idąc usłyszałeś jak strzygonie pod tobą budzą się i zrywają do lotu. Na razie nie próbowały jednak dostać się do środka budynku. Na końcu korytarza stanąłeś przed kolejnym wyborem. Znalazłeś się bowiem w drugiej wieży strażniczej, bliźniaczej względem poprzedniej. Mogłeś udać się z niej bezpośrednio do głównego budynku, czyli właściwej warowni albo wyjść przez bramę na dziedziniec.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #126 dnia: 01 Maj 2019, 15:16:20 »
Dragosani zatrzymał się. Zarejestrował aktywność strzygoni. Zapewne wyczuły jego obecność. Wolał rozprawić się z nimi teraz, niż mieć je potem na plecach w czasie badania warowni. Tak więc zatrzymał się w korytarzu biegnącym przez most i obserwował okna oraz inne drogi, które strzygonie mogły wykorzystać, aby dostać się do środka.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #127 dnia: 01 Maj 2019, 15:21:47 »
Okna były małe i wąskie. Niewielki nietoperz być może mógłby się przecisnąć, ale strzygoń w żadnym wypadku. By doprowadzić do konfrontacji z uskrzydlonymi wampirami musiałbyś pewnie wyjść na zewnątrz. Mogłeś zatem wyjść na dziedziniec albo wrócić się i przejść górą, po moście.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #128 dnia: 02 Maj 2019, 19:13:59 »
Były cztery możliwości dalszego działania. Pierwsza oznaczała zignorowanie strzygoni. Jednak Drago odrzucił ją już wcześniej. Nie chciał mieć ich potem na głowie. Druga oznaczała wyjście na dziedziniec i zaryzykowanie walki ze strzygoniami oraz sama bestią, jeżeli maszkara uznała by za konieczne się dołączyć. Trzecia możliwość zakładała wyjście na most. Jednak oznaczało to zagrożenie ze strony możliwości lotu strzygoni. Mogły zwyczajnie pochwycić Draga i zrzucić go w przepaść. Czwartą możliwością był powrót na górską ścieżkę. Jednak i tutaj strzygonie mogły mieć tę przewagę. Przeanalizowawszy możliwości, Dragosani wybrał. Ruszył na dziedziniec.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #129 dnia: 02 Maj 2019, 20:04:44 »
Strzygonie krążyły w powietrzu nieopodal mostu. Gdy tylko zobaczyły cię na dziedzińcu, od razu stadnie ruszyły w twoim kierunku. Atakowały jednocześnie ze wszystkich stron. Coś dziwnego stało się jednak, gdy potwory były już jakieś dwa, może trzy metry od ciebie. Usłyszałeś coś. Brzmiało jak dobrze ci znany wampirzy krzyk, z tym że ten sygnał był potężniejszy, głośniejszy. Niósł też pewien przekaz. Zrozumiałeś go, ale nie tak jak pojmuje się treść czytanego listu czy księgi. Zadział twój instynkt. Chociaż nie potrafiłeś tego wyjaśnić, zrozumiałeś jakie słowo niósł ten wrzask. Precz. Strzygonie wyglądały, jakby dostały ataku paniki. Zaczęły szaleńczo uderzać skrzydłami chcąc wyhamować przed zderzeniem z tobą, a potem zawróciły uciekając tak szybko jak potrafiły. Sygnał wyszedł z głównego budynku, z jego górnej części.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #130 dnia: 03 Maj 2019, 10:27:48 »
Dragosani już szykował się do obrony, do spektakularnego uniku i wybiciu wszystkich strzogoni jednym ciosem, nabijając je wszystkie niczym szaszłyk na włócznię. Ale nie zdążył. I już nikt nigdy takiej walki nie zobaczy. Gdy rozległ się ten dziwny okrzyk, rozkaz raczej, Drago skonsternował się. Lecz tylko na moment. Szybko domyślił się co, lub raczej kto, był jego źródłem. Spojrzał na budynek. Jego wzrok powędrował w górę. Tam skąd naszedł sygnał. Domyślił się także, że Bestia nie zejdzie do niego. Sam by tak nie zrobił. Przygotował się. Zdjął rękawicę z lewej ręki, odsłaniając tkankę demoniczną, sprawdził czy pistolet jest gotowy do strzału, chwycił pewniej włócznię i ruszył do budynku, aby wejść na górę.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #131 dnia: 03 Maj 2019, 10:49:15 »
Po wejściu do fortecy znalazłeś w wielkim holu. Na wprost znajdowały się szerokie schody, którymi ruszyłeś na górę. Wyszedłeś na korytarz.

Był zdewastowany. Tu i ówdzie porozrzucane były kawałki ciał. Wszędzie były plamy z zaschniętej krwi.
-Mówiłem. Precz!- Zachrypnięty głos dochodził zza podwójnych drzwi po twojej prawej stronie. Wróg był blisko.
« Ostatnia zmiana: 03 Maj 2019, 10:54:07 wysłana przez Feanor Ihareg »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #132 dnia: 03 Maj 2019, 11:04:48 »
Dragosani nie przejął się złowieszczym głosem. W swoim życiu widział i walczył z takimi potworami, przy których ten wampir to bardzo miły i kulturalny gentleman. Wyczerpujące walki z demonami wyższego rzędu, mentalne zmagania z bytami astralnymi opętującymi ciała nieszczęśników, słowne utarczki w pałacu z napuszonymi posłami i szlachtą. Sam przez jakiś czas był opętany i zmuszony był do ciągłej walki o własny umysł, o ukrycie przed demoniczna jaźnią choćby najmniejszych sekretów, które mogły go uwolnić. To była jedna z najcięższych walk w jego długim życiu. Więc wampir, nawet potężny, przeganiający go pierwotnym rozkazem, nie mógł zmusić go do odejścia.
- Chcę tylko twojej wiedzy - przemówił w powietrze, nie zwalniając kroku. - Możemy uniknąć walki. - Chociaż szczerze wątpił, czy to możliwe.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #133 dnia: 03 Maj 2019, 11:19:59 »
Odpowiedziała ci cisza. Stanąłeś przed drzwiami, zza których przed chwilą dochodził ten głos. Mogłeś za nim podążyć lub spróbować eksploracji zamczyska.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #134 dnia: 03 Maj 2019, 11:33:49 »
Dragosani zatrzymał się przed drzwiami. Drzwi jak to drzwi, zamykały przejście. Były drewniane, masywne, dwuskrzydłowe. Miały klamki. Na obu skrzydłach, na ich wewnętrznych krańcach, z dala od zawiasów. Klamki były wykonane z mosiądzu i tak fikuśnie zawinięte. Zawiasy, o których już wspomniano, mosiężne nie były. Wykonane były z mocniejszego metalu. Musiały takie być z racji swojej funkcji. Wracając jednak do samych drzwi, były one drewniane. Jak już wspomniano. Drewno było ciemne. Przez lata swojego istnienie, z czego znaczna część przypadała na okres zapomnienia, drewno pociemniało, zyskując barwę ciemnego brązu. Drewno nie było też gładkie. Jego powierzchnię pokryły liczne niedoskonałości, powstałe przed lata zaniedbania. W dotyku było zimne, wychłodzone temperaturami hemis.
Antares nacisnął klamkę i pchnął drzwi, wchodząc do pomieszczenia za nimi.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #135 dnia: 03 Maj 2019, 11:55:50 »
Owo pomieszczenie okazało się być sypialnią. Kiedyś miejsce to musiało robić wrażenie, z racji swojego bogatego wystroju. Teraz jednak mogło wzbudzić co najwyżej wstręt i odrazę. Powietrze było ciężkie od kurzu, obrazy pozrzucane ze ścian i podarte, zaś ogromne łoże leżało wywrócone, podobnie jak fantazyjnie zdobiony kredens i szafa. W grubym dywanie na podłodze zalęgły się mole, a w dodatku po całej komnacie latały muchy. Ich natrętne bzyczenie nieprzyjemnie drażniło twój wyczulony słuch. Prawdopodobnie owady zostały tutaj zwabione przez zwłoki mężczyzny gnijące nieopodal łóżka. Sądząc po stanie rozkładu, ciało było dużo starsze niż te które dotychczas znajdowałeś w warowni. Być może ofiara poprzednich właścicieli? Tego już raczej się nie dowiesz. Tym, co przyciągnęło twoją uwagę, było przejście po drugiej stronie pokoju. Kolejne drzwi, tym razem otwarte. Nie wiedziałeś czy prowadzą do garderoby, na następny korytarz, czy do innej sypialni. W tym przejściu na krótką chwilę mignęła ci końcówka skrzydła, która jednak zaraz zniknęła.   

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #136 dnia: 03 Maj 2019, 13:59:21 »
Drago spojrzał podejrzliwie na muchy. Nie była to do końca ich pora roku, no ale co poradzisz? Są i bzyczą. Jak jakieś bzyki.  Bzyczące bzyki co bzyczą bzycząc w czasie bzyczenia. Kątem oka złowił skrzydło, które zaraz zniknęło za futryna otwartych drzwi. Drago westchnął bezgłośnie. Więc maszkara tak chciała się zabawiać. Wampir żałował przez moment, że nie zakupił sobie run. Spaliłby wtedy całe te ruiny i wypłoszył tak bestię. No ale nie ma co płakać nad niekupionym mlekiem. Podszedł do drzwi i wyciągnął rękę, jeszcze przed nimi. Nie zamierzał wejść tam i dać się zaskoczyć tak jak planował to uczynić fenorum. Tak więc wystawił rękę za próg i od razu uformował zaklęcie Błysku.
- Aenye - wypowiedział inkantację, zalewając drugie pomieszczenie jasnym światłem.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #137 dnia: 03 Maj 2019, 14:29:15 »
Hemis i mróz nie przeszkadzały tym muchom, bo były to złowrogie mucho-wampiry żywiące się zakrzepłą krwią umrzyków. Odpowiedzią na twoją inkantację był paskudny rechot. Bardziej przypominał on szczekanie psa niż faktyczy śmiech. Dobiegał z oddali. Bestia zdążyła już bowiem opuścić pokój który potraktowałeś zaklęciem. Zmieniła swoje położenie, ale nie zamierzałeś jej z tego powodu tak po prostu odpuścić. Podążałeś za wampirem jeszcze przez kilka pomieszczeń. Przez cały czas był on niemalże na wyciągnięcie ręki, jednak umiejętnie zachowywał dystans uniemożliwiający ci rozpoczęcie walki. Zachowywał się zupełnie tak jakby próbował zgubić cię gdzieś w labiryncie komnat i korytarzy warowni Himinn. Albo jakby chciał doprowadzić cię w jakieś konkretne miejsce. Pchnąłeś kolejne wrota. Momentalnie uderzył cię podmuch chłodnego powietrza. W pierwszej chwili wydało ci się, że znalazłeś się na zewnątrz, na otwartej przestrzeni. W rzeczywistości stanąłeś w sporej sali, której brakowało jednej ściany i połowy sufitu. Pomieszczenie musiało znajdować się gdzieś z tyłu fortecy, bo wcześniej nie dostrzegłeś w budowli tak wielkiego wyłomu. Kilkanaście metrów przed sobą wreszcie zobaczyłeś potwora, po którego krew przybyłeś. Bestia z Revar ukazała ci się w całej swojej mrocznej okazałości. Łopocząc skrzydłami, wampir zawisł w powietrzu jakieś dwa metry dalej od krawędzi podłogi. Ponad nim świecił księżyc w pełni.   
-Przybywasz by rzucić mi wyzwanie?- Wycharczał. -Porzuć nadzieję! Zyskałem moc, o jakiej inni mogą tylko śnić! Nazywacie się Dziećmi Nocy. Ja jestem jej Ojcem. Krew każdego z was będzie należeć do mnie!



//Sala to prostokąt o wymiarach 10m na 20m. Brakująca ściana jest tą dłuższą. Na podłodze sporo gruzu, który kiedyś był sufitem. Oprócz tego pomieszczenie jest puste.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #138 dnia: 03 Maj 2019, 14:44:48 »
- Nie masz pojęcia kim jestem, prawda? - zakpił Drago, gdy usłyszał jak sam siebie nazwał monstrualny wampir. T%o było wręcz śmieszne. - Stawaj więc. Zobaczymy kto bardziej zasługuje na miano Ojca Nocy. - Chwycił pewniej włócznię, stanął w lekkim rozkroku, aby być gotowym do błyskawicznej reakcji. Był absolutnie skupiony, oczyścił umysł ze zbędnych myśli. Teraz był bronią. Nie liczyło się nic innego, prócz tej walki.

Offline Feanor Ihareg

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Cień króla
« Odpowiedź #139 dnia: 03 Maj 2019, 15:00:58 »
W czarnych oczach bestii połyskujących jak dwa onyksy na chwilę pojawił się cień zwątpienia. Zniknął on jednak niemal natychmiast. Wampir wykrzywił i tak już paskudną twarz we wściekłym grymasie, po czym wrzasnął, lecz jego celem nie było ogłuszenie ciebie. Do mnie. Szybko zrozumiałeś co właśnie zrobił. Następnie zaczął zbliżać się w twoją stronę. Nie spieszył się, leciał powoli unosząc się kilkadziesiąt centymetrów nad podłogą. Zatrzymał się dwa metry przed tobą, ciągle nie dotykając podłoża.
-Rzuć to i uklęknij, a zabiję cię szybko.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Cień króla
« Odpowiedź #139 dnia: 03 Maj 2019, 15:00:58 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything