Cisza spokój i martwa zwierzyna załatwiona w sposób barbarzyński jakiś zawodowy łowca pewnie, by go wyśmiał, że gdzie w tym przyjemność z polowania, ale wtedy z ust maurena padłaby riposta "że w lesie lepiej zabijać, niż być zabijanym". Coś w ten deseń mógł powiedzieć, tylko gdyby jakaś żywa dusza tutaj była. Teraz może na chwilę uspokoić nerwy i odprężyć się, przy oprawianiu zwierzyny, także znów odłożył kuszę, wziął w dłoń sztylet i zaczął od pozyskania pazurów, gdzie tutaj wspomógł się jeszcze nożem, gdyż miał on cieńsze ostrze. Nawaar wbijał ostrze nożna między palce, a potem powoli podważał do góry, żeby nie pękły oraz, żeby nie powstały odpryski. Wszystko to robił ze starannością, ale jak to mówią za pierwszym razem nie wszystko wychodzi, jednakże z każdym pozyskanym pazurem wychodziło mu to lepiej i cały czas pamiętał, że jeszcze kilka bestii na niego czeka, także będzie mieć na czym trenować! Następnie, gdy obrobił się z pazurami, wziął się za kły tutaj sprawa była prostsza, gdyż było ich mało i wystarczyło wyciąć całe dziąsło tak właśnie zrobił, ale ostrożnie, by samego kła nie uszkodzić reszta zębów nie miała takiego znaczenia tak samo zrobił z pozostałymi kłami. Wszystko elegancko wyczyścił i schował do swojej torby. Teraz na spokojnie mógł wziąć się za skórę najważniejszą rzecz dla niego. Nawaar wiedział, że od tego zależy jego zbroja na hemis, żeby mógł normalnie funkcjonować, więc podciągnął martwe zwierze ku sobie, przewrócił je na plecy i powoli zaczął nacinać skórę od łap wilka z jednej strony jak i drugiej, potem ostrze poszło coraz wyżej i wbijając się w tkankę tłuszczową powoli skóra zaczęła schodzić, potem mauren coraz mocniej zaczął ciągnąć i w końcu zdobył cenne trofeum, gdzie mógł je schować do torby tak samo postąpił z drugim wilkiem i mając już wszystko, mógł zabrać się za dalsze poszukiwania, więc ruszył od tego miejsca, gdzie stał w stronę północy mając w rękach gotową kuszę do wystrzału.
Pozyskuje :
32 pazury wilka
4m2 skóry wilka
8 kłów wilka