Autor Wątek: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka  (Przeczytany 15489 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #240 dnia: 04 Luty 2018, 13:59:36 »
Themo w ten czas zajął się jedzeniem i piciem. Potrzebował energii do walki, by nie zawracać sobie głowy uczuciem głodu. Pałaszował kaszę garściami. Znaczy łyżką, ale to taka metafora. W międzyczasie zastanawiał się nad planem bitwy. Wysadzenie murów ściągnie na nich uwagę. Mogą przerzucić siły na wschód, lub wycofać się na północ i przejąć zakładników. O wiele lepsza byłaby pierwsza opcja. Był gotów wziąć na siebie jak najwięcej sił wroga, by jego towarzysze mogli wykonać swe zadania.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #241 dnia: 04 Luty 2018, 14:42:19 »
- Racja.- odpowiedział Kiellonowi.- Z resztą, nasz hetman zdaje się być odrobinę... nieobecny.- mruknął jeszcze. Draven martwił się trochę. Ich największa nadzieja, a raczej nadzieja tych biednych mieszkańców w tym, że Themo i jego grupa poradzą sobie i ściągną na siebie jak najwięcej sił wroga. Ale nawet wtedy zostaje spory problem tego, że resztki z północy mogą wedrzeć się do domów.- Ciężka to będzie bitwa. Walczymy nie tyle o uwolnienie miasta, ale o życie cywilów. Mam jakieś złe przeczucia.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #241 dnia: 04 Luty 2018, 14:42:19 »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #242 dnia: 04 Luty 2018, 15:55:19 »
- Dlatego właśnie w pierwszej kolejności zainteresowałem się cywilami, bo w razie porażki dostaniemy nieźle po dupie od ludności jak i pewnie samego króla do tego jeszcze te nowe bractwo mogłoby, przejąć nasze ziemie. Widzę więcej problemów niż na początku. Krasnolud zamiast użyć kłamstwa w dobrej sprawie, żeby pocieszyć Dravena, pokazał mu natomiast jaką odpowiedzialnością przyjdzie się zmierzyć Bractwu ÂŚwitu.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #243 dnia: 08 Luty 2018, 16:48:19 »
- Nudze sie....

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #244 dnia: 09 Luty 2018, 14:16:50 »
W końcu posiłki zostały zjedzone. Inżynierzy pracowali a żołnierze odpoczywali.
O świcie nastała pobudka. Inżynierzy skończyli robotę, tworząc przenośne, dwuosobowe, drewniano-metalowe osłony. Podzielono wojska i posłano je na pozycje wyjściowe.
Marduk, Kiellon oraz rycerze Dypolda od północy, wraz z paladynami.
Melkior i jego zgraja wraz Gascadenem i Toruviel od zachodu, z mieszanką wojsk bractwa i regularną armią. Od wschodu zaś Themo, Domenik i Kazmir oraz regularne wojsko. Każda grupa skryta w gęstwinach dżungli, ukryta od wzroku zbirów. Wszyscy czekali aż ta ostatnia grupa, pod dowództwem Themo ruszy do ataku, zaś saperzy ustawili się tak, aby iść w drugiej i trzeciej linii. Szturm miał zacząć się o dziesiątej rano. Na murach widać było kilkudziesięciu łuczników i kuszników. Zaś pod murami trochę "wojska" normalnego. Jakby ulepszali barykadę. Z pewnością nie byli to wszyscy odbiorcy, ale dobrze wróżyło. Wróg mógł nie być gotowy.  Godzina ta właśnie nastała...

[member=25802]TheMo[/member]
[member=26303]Kazmir MacBrewmann[/member]

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #245 dnia: 09 Luty 2018, 16:50:20 »
- No Themo, dawaj, zaczynamy bo tu korzenie zapuszczę zaraz... Marudził dalej, bo wolałby iść z Melkiorem a nie dowódcą alkoholikiem, który wpycha łby do beczek z palnym gównem...

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #246 dnia: 10 Luty 2018, 18:06:57 »
Hetman natomiast postanowił zrobić sobie drzemkę przed szturmem. No bo przecież żeby koordynować oblężenie trzeba być wypoczętym. Bo krótkiej drzemce poszedł zjeść trochę kaszy z mięsem. Po posiłku opuścił namiot i przechadzając się po obozowisku przyglądał szykującym się żołnierzom, którzy czyścili swoją broń przed ostatecznym szturmem. Emerick zajął miejsce skąd mógł dobrze obserewować K'efir. Polecił jakiemuś kmiotkowi przynieść stołek i lunetę. Po chwili posłusznie przyniósł potrzebne przedmioty. Hetman odebrał lunetę i przyjrzał się murom i pobliskim krzakom.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #247 dnia: 10 Luty 2018, 20:02:26 »
-Spokojnie Kaziu. Jeszcze będziesz chciał chwili spokoju.
Siedząc w ukryciu próbował zorientować się w siłach wroga. Kto jest na murach, gdzie mają ich najsłabszy punkt i jaka droga będzie najkorzystniejsza. Polecił żołnierzom zostać na pozycjach, a sam delikatnie się wychylił na zwiady. Oczywiście Nie wyskakiwał z ukrycia. Delikatnie szedł naprzód, starając się nie poruszać gałęziami, a na końcu nieco się zakamuflował liśćmi, które przyczepił do zbroi za pomocą błota, by ta nie odbijała światła. W nadziei, że kamuflaż działa przykucnął i jeszcze dokładniej przyjrzał się otoczeniu.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #248 dnia: 10 Luty 2018, 20:40:30 »
Rozstawienie hołoty, to jest żołnierzy wroga się nie zmieniło. Dalej usprawniali złomową barykadę.

//Z Themo jest:
85x Wojak
15x Weteran
10x Inżynier

//Z Melkiorem, Gascusiem i Toru:
70x Wojak
5x Weteran
25x Rekrut Bractwa
15x Rycerz Bractwa

//Ze mną i Kiellonem:
60x Wojak
5x Weteran
25x Rycerz Bractwa
20x Paladyn Bractwa


//W obozie, u Emericka:
30x Wojak
5x Pancerni
25x Rekrut Bractwa

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #249 dnia: 11 Luty 2018, 14:03:46 »
Czekanie na Themo strasznie się dłużyło, ile można? Melkior za bardzo nie miał ochoty dowodzić bandą rycerzyków. W ogóle to kto wpadł na pomysł by to on prowadził atak? Elf nie mógł sobie przypomnieć ile razy kierował jakim większym uderzeniem. Zbyt mało. Nie lubił. Wolał działać w mniejszych grupach, na tyłach.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #250 dnia: 12 Luty 2018, 15:31:46 »
Themo widział między osadą a swoimi wojskami, skrytymi w liściach małą polanę, bądź inną płaską przestrzeń. Na oko tak od 20 do 30 metrów.  W pobliżu osady nie było bliżej drzew, a trawa była wysoka do połowy łydek, to jest dawno nie przycinana. Niebo było czyste i bezchmurne.  Mury osady miały około trzech metrów. Mało się zmieniło. Nie zanosiło się na to, aby deszcz miał zmyć krew przyszłych poległych...

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #251 dnia: 12 Luty 2018, 18:59:05 »
Powoli wrócił do swoich żołnierzy. Teren wydawał się idealny na szarżę, gdyby nie ryzyko ostrzału i mury. Dlatego postanowił wyprzedzić wroga.
-ÂŻołnierze. ÂŁadować kuszę. Na skraj lasu wychodzi piątka i oddaje strzały. Zaraz po niej wybiega kolejna piątka i strzela do reszty. Potem trzecia piątka i dobija. Po tych trzech salwach cała piechota szarżuje z tarczami w górze pod mury. Dziesiątka wojaków zostaje. Gdy już opanujemy sytuację wychodzi reszta, każdy pozostały żołnierz chroni inżyniera i wysadzamy mury. Gotowi?

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #252 dnia: 13 Luty 2018, 07:09:30 »
ÂŻołnierze słuchali Themo, pochłaniając informacje na temat szturmu. Gdy już skończył i spytał o to, czy są gotowi, odpowiedzieli jak jeden mąż. Załadowali swoje kusze.
- Ta jest, dowódco.
Czekali.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #253 dnia: 13 Luty 2018, 17:34:26 »
-Więc naprzód!
I pierwsza piątka ruszyła na skraj lasu. Obrała na cel przeciwników i wystrzeliła. Tamci zorientowali się, że są atakowani, kiedy tylko kilku z ich towarzyszy padło od bełtów z lasu. Nim się ogarnęli dosięgnęła ich kolejna salwa. Zaskoczenie wyszło idealnie. Po trzeciej salwie nastąpił szturm, któremu Themo osobiście przewodził szarżując z uniesioną tarczą i wyciągniętym mieczem.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #254 dnia: 13 Luty 2018, 18:55:05 »
- No dobra. - Zawołał do swych podkomendnych - Nacierać! Wydał rozkaz całej tj zbieraninie, o taranowi.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #255 dnia: 13 Luty 2018, 23:16:02 »
Marduk czekał. Długo i cierpliwie, bacząc jeno, na odpowiednią chwilę, na sygnał. Modlił się za ten czas do Zartata, klęcząc pośród drzew.
- Twoja jest wola,
Twoje jest królestwo,
Twoja jest chwała,
Daj nam abyśmy nie odpuszczali dziś winowajcom,
Niech zło pełza u stóp naszych.
- powtarzał, czekając.
W końcu nastała godzina szturmu. Draven usłyszał wrzawę od grupy Thema i Melkiora. Powstał z kolan.
- Znacie plan, żołnierze. Wiecie co robić. Dziś jesteście mieczem sprawiedliwości. Dziś jesteście moim mieczem. Dziś wszyscy jesteśmy mieczem Zartata!- zagrzewał ich do boju. Dobył Irę, swój miecz z czarnej rudy i ujął go jednorącz, unosząc w górę. Wskazał osadę.- Do ataku! Za Zartata i K'efir!- wykrzyknął. Pobiegł kilka kroków i użył skoncentrowanej już dawno mocy Zartata, aby rozbić się na atomy. W mgnieniu oka przebył odległość dzielącą ich od murów i pojawił się tam, ku zdziwieniu obrońców. Ułamek sekundy po nim byli tam także jego paladyni. Zaczęła się rzeź niegotowych bandytów. A z kolei Longinus, Zagłoba, Wołodyjowski i Skrzetuski, razem z rycerzami Dypolda i pozostałymi siłami ruszyli. Część niosła drabiny.

[member=16647]Kiellon Silvertank aep Kharim[/member] :P

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #256 dnia: 13 Luty 2018, 23:21:48 »
Zaczęto szyć z kusz i łuków do wojsk pod komendą Themo. Lotki świstały przy uszach wojaków, nawet sam Themo przysiągłby, że trzy razy śmierć minęła go z bliska. Jednakże jego wojska, prócz części mającej zostać z tyłu ruszyły. Niektórzy w biegu z kusz strzelali, inni się tarczami słaniali. Raz po raz ktoś z jednej, bądź tej drugiej strony padał.

//Pod murami barykady broni:
50x bandyta
15x ork bandyta

//Na murach:
25x łucznik
25x kusznik

//Wojska Themo:
80x Wojak
15x Weteran
10x Inżynier

Wojacy Melkiora zaczęli uderzać taranem o bramę, która drżała jakby z przestrachu. Kusznicy i łucznicy szyli z góry, zaś inni, niezajęci taranem wojownicy Tacticusa podstawiali pod mury drabiny i tam się wdzierały.

//Na murach:
15x łucznik
30x kusznik
30x bandyta

//Siły Melkiora, Gascadena i Toruviel:
76x Wojak
5x Weteran
23x Rekrut Bractwa
14x Rycerz Bractwa

Największym zaskoczeniem były blisko dwa tuziny doborowych paladynów, którzy w mgnieniu oka zjawili się na murach i zaczęli miażdżyć niegotowych obrońców. Drabinami szybko wchodzili inni wojacy.
- Wojak i Rycerz to są braty!- rzucił Podbipięta wspinając się na górę po drabinie.
- Razem pójdą na psubraty!- dodał Zagłoba, równiez wspinający się na mur.

//Na murze:
15x łucznik
15x kusznik
40x bandyta

Siły Marduka i Kiellona:
57x Wojak
5x Weteran
24x Rycerz Bractwa
20x Paladyn Bractwa
1x Skrzetuski
1x Zagłoba
1x ]Wołodyjowski

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #257 dnia: 14 Luty 2018, 16:33:12 »
Krasnolud w końcu wiedział, że to nadeszła pora na atak drużyny Marduka. Wszędzie rozpętały się krzyki i wrzaski, mówiące o tym, że doszło do szturmu na bramy. Teraz nadeszła pora na kwiat rycerstwa valfdeńskiego, do którego należał Kiellon. Marduke poczynił honory, przemieszczając się pierwszy na mury wioski razem z paladynami, tylko brakowało brodacza na swoim miejscu, także i on dobywając ówcześnie dwa pistolety, ruszył do przodu, po czym skupiając się na tyle ile mógł w tych okrzykach, użył przemieszczenia! Kiellon dawno tego nie robił, ale jego ciało pod wpływem magii, zachowało się wzorowo wręcz rutynowo, można by rzec, bo rozpadło się kawałek po kawałeczku, znikając niemagicznej gawiedzi z oczu, by brodata puszka pojawiła się na murach, otoczona przez bandytów. Teraz zaczynało się główne zadanie, odbicia zakładników, oby udane!
        Kanclerz królestwa z zamiarem pomocy drużynie, która miała zacząć oblężenie w tradycyjny sposób, zamierzał strzelać do kuszników, tak właśnie zrobił. Dlatego mając w rękach "odkupienie" oraz "miłosierdzie", wymierzył w stronę człowieka, który zamierzał strzelić do rosłego Podbipięty, bo jak tu nie trafić w takiego rosłego chłopa. Dlatego paladyn wymierzył w głowę, gdyż tak najłatwiej i pociągnął za spust broni. Kula poleciała w stronę bandyty, tworząc malutki kłąb dymu, ale niestety nie trafiła w tego człeka, co celował brodacz i oberwał inny, który niepotrzebnie się odwrócił zasłaniając, celującego kusznika. Kula przeszyła jego brzuch z dziury natychmiast, sączyła się krew do tego mina bandyty mówiła, że to koniec, więc złapał się za brzuch i spadł z murów. Właściwie bandyta to bandyta, także nie ma co narzekać, bo jednego mniej, jednakże tutaj pociągnął drugi raz za spust drugiego pistoletu. Teraz nie było mowy o pomyłce, bo kusznik już zamierzał strzelać, gdy zobaczył, że Kiellon chce go jako zdobyczy, ale i dla niego było za późno, ponieważ kula przeszyła jego czaszkę, zabijając na miejscu nim dłoń człowieka, uwolniła bełt,w tym czasie również Longinus się jakoś schował, także akcja zakończona powodzeniem. Kanclerz królestwa schował pistolety do kabur, dobywając młota z czarnej rudy oraz tarczy, czekając na rozwój wydarzeń.


//Pod murami barykady broni:
50x bandyta
15x ork bandyta

//Na murach:
25x łucznik
25x kusznik

//Wojska Themo:
80x Wojak
15x Weteran
10x Inżynier
Wojacy Melkiora zaczęli uderzać taranem o bramę, która drżała jakby z przestrachu. Kusznicy i łucznicy szyli z góry, zaś inni, niezajęci taranem wojownicy Tacticusa podstawiali pod mury drabiny i tam się wdzierały.


//Na murach:
15x łucznik
30x kusznik
30x bandyta

//Siły Melkiora, Gascadena i Toruviel:
76x Wojak
5x Weteran
23x Rekrut Bractwa
14x Rycerz Bractwa


//Na murze:
15x łucznik
13x kusznik
40x bandyta

Siły Marduka i Kiellona:
57x Wojak
5x Weteran
24x Rycerz Bractwa
20x Paladyn Bractwa
1x Skrzetuski
1x Zagłoba
1x ]Wołodyjowski

Pozostają 3 żelazne naboje.

// Chyba dobrze podzieliłem? bo się zrobi straszny rozgardiasz jak nikt nie będzie tak kopiował.

 

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #258 dnia: 14 Luty 2018, 17:24:01 »
//ÂŻeby to bardziej uporządkować: niech członkowie grup kopiują stany bitwy tylko swoich grup. Ja to będę sam rozgarniał.

Marduk był sam tylko przez chwilę, lecz nie zląkł się. Był gotów walczyć z nimi wszystkimi sam. Wykorzystał szok i zaskoczenie spowodowane nagłym przybyciem swoich wiernych podwładnych. Uniósł przed siebie dłoń i wykorzystując moc telekinezy, posłał falę przez powietrze. Uderzyła ona w jednego z drabów. Poleciał on dwa metry za siebie, przewracając przy tym przynajmniej kilku swoich kompanów, przez co masa kuszników spudłowała. Następnie wykorzystał rozgardiasz i zebrał w sobie potęgę magicznej mocy, mały promil nadany mu przez Zartata. Skierował moc do lewej, wolnej dłoni.
- Izeshar!- zainkantował, przywołując lśniąco biały pocisk esencji. Długo nie szukał celu i cisnął nim, trafiając prosto w tors zbira, który zginął niemal od razu z wielką, wypaloną w piersi dziurą.
Draven nie marnował czasu. Wykręcił młyńca swoim mieczem i ciął znad głowy, z lekkiego skosu w innego bandytę, ten jednak obronił się swoim brzeszczotem i wywinął spod Marduka. Na pomoc przyszedł mu drugi. W mig ciął w stronę marszałka koronnego, który oszczędnie zasłonił się swoją klingą, wywinął się od wroga, odpychając jego ostrze i zaatakował drugiego, od lewej flanki na poziomie pasa. Znów blok. Draven uderzył go głową, na której ubrany miał hełm i z obrotu chlasnął tego drugiego, akurat, gdy składał się do ciosu. Miecz trafił go w gardziel. Padł na ziemię, usilnie starając się zatrzymać dłonią krwawienie. Draven wrócił uwagą na pierwszego i telekinezą przyciągnął do siebie, wystawiając przy tym miecz przed siebie — konsekwencji robiąc z niego szaszłyk. Butem zdjął jego ciało i w porę zablokował cios znad głowy, nawet się nie uginając i trzymając broń jednorącz. Zjechał swoim ostrzem po klindze tamtego, zahaczając o nie jelcem i znosząc je w dół. Zebrał energię magiczną w dłoni i znów zainkantował.
- Izeshar!- po czym wybrał w ułamku sekundy cel i cisnął pocisk esencji, trafiając łucznika w głowę. Uderzył barkiem bandytę, po spoliczkował go lewą ręką z taką siłą, że się obrócił, po czym przebił go od pleców na wylot swym mieczem. Raz jeszcze magiczna energia powędrowała do jego dłoni.
- Izeshar!- zainkantował znów. Cisnął kulę magicznej energii w kolejnego kusznika, w jego pierś, kończąc i jego żywot.

//Na murze:
14x łucznik
12x kusznik
37x bandyta

Siły Marduka i Kiellona:
57x Wojak
5x Weteran
24x Rycerz Bractwa
20x Paladyn Bractwa
1x Skrzetuski
1x Zagłoba
1x Wołodyjowski

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #259 dnia: 14 Luty 2018, 17:42:07 »
Szturm się rozpoczął. Najgorzej szło drużynie Themo, gdzie obrońcy szybko się otrząsnęli z szoku i pruli do jego żołnierzy jak do kaczek. Inżynierom mimo zbudowanych osłon ciężko było podejść pod barykady. W końcu jednak się przemogli i podeszli pod barykady gdzie już czekali inni bandyci. Zgodnie z planem piechota zajęła się zwracaniem na siebie uwagi i osłanianiem inżynierów gdy ci będą podkładać bomby. Podpalili lont i wycofali się najszybciej jak mogli. Po paru sekundach nastąpiła seria wybuchów, dzięki którym w murze pojawiły się wyrwy przez które teraz wojownicy Thema mogą się przedzierać. W wyniku eksplozji zginęło kilku nierozsądnych obrońców.

Tymczasem po stronie Melkiora wszystko szło zgodnie z planem, do pewnego momentu. Bandyci zorganizowali na szybkości paręnaście wielkich kamieni, lub innych głazów którymi zaczęli miotać w taran, bo to była jedyna opcja na powstrzymanie ich przed zniszczeniem bramy. Wiedzieli, że jeśli do tego dopuszczą wszystko jest już stracone. Jednocześnie kusznicy szyli do żołnierzy, którzy próbowali się dostać na mury drabinami, jeden trafiony pociągał za sobą w dół wielu innych, którzy także na tej drabinie się znaleźli. Osłona tarana była dobra, ale czy wytrzyma dłuższe bombardowanie kamieniami? Muszą jak najszybciej przebić się przez bramę i wedrzeć się do środka. Brama już powoli ustępowała, lecz jeszcze jej nie zniszczono.

Najłatwiej postępował szturm Marduke'a i jego paladynów, bo przecież jak może się równać zwykła bandycka szumowina do kwiatu rycerstwa valfdeńskiego? Bandyci skutecznie, powoli zostają spychani z murów i wycofują się by się przegrupować. Draven musi jak najszybciej otworzyć bramy dla reszty wojska, a żeby tego dokonać musi zejść na dół schodami i przedrzeć się do bram.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bitwa o K'efir część III - krwawa jatka
« Odpowiedź #259 dnia: 14 Luty 2018, 17:42:07 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top