- Czyli jakieś zabezpieczenie jest. Rozchmurzył się na kilka sekund, bo reszta wiadomości nie była nadal optymistyczna, ale cóż raz się żyje chyba, że jest się aniołem prawda? W każdym razie na mury jest ponoć jakiś plan, ale Kiellon widział jeden i to słuszny. - Nie lepiej wziąć maga, który walnie meteorem i po robocie? Zaoszczędzony czas a ruinę i tak się odbuduje z drugiej strony, nikt nie dowie się niczego i, nikt nie zna żadnego maga. Paladyn sam zauważył, że jego plan miał pewne dziury oraz braki, ale kto mu zabroni mówić? Tylko inny paladyn czy mag znający zaklęcie knebla i raz miał okazję, zobaczyć jak owe zaklęcia zadziałało na niego.