Autor Wątek: W głąb Zapomnienia  (Przeczytany 32477 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #440 dnia: 20 Sierpień 2017, 19:02:33 »
- No to dobrze.- odrzekł.- Choć w starciu z czymś większym niż my nie mamy dużo szans. 4 armaty to trochę mało.- mruknął.- Ale bywaliśmy w gorszym gównie. Choćby wtedy, w K'efir, w tej karczmie gdzie zrobiliśmy rozpierdol. Hehe...- zarechotał.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #441 dnia: 20 Sierpień 2017, 19:16:15 »
- Hehe... A wiesz, mam do ciebie ynteres. Widzisz, w dystrykcie gdzie są nasze włości są tylko dwie gminy... Zamierzasz ubiegać się o tytuł barona?

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #441 dnia: 20 Sierpień 2017, 19:16:15 »

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #442 dnia: 20 Sierpień 2017, 19:23:33 »
- Szczerze to trochę o tym myślałem. Zawsze to jakiś piniondz, a muszę kredyt zaległy spłacić.- splunął, gdyż nienawidził komornictwa.- A co?

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #443 dnia: 21 Sierpień 2017, 14:38:02 »
Wreszcie okręt, na którym (raczej) nie ma już żadnych rotishów, komarów, innowierców czy innego ścierwa. Emerick odetchnął z ulgą i gdy kazano mu pomóc przy żaglach, on postanowił pomóc inaczej. Ruszył pod pokład i zaczął szukać wolnej koi aby móc w końcu odpocząć po tej całej niewygodnej podróży na wozie.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #444 dnia: 21 Sierpień 2017, 18:55:08 »
Emerick sobie poszedł i całe szczęście! Jednej pijaczyny mniej, ale tego na pokładzie zrobiło się dość pusto, bo większość polazła spać. Brodacz w sumie stracił poczucie czasu, ale właściwie dopiero wypłynęli ku najbliższej wyspie. Kiellon jednak miał dość już stania i pilnowania czy wszystko jest w porządku i również siedzenie na wozie tyle dni, mogło zmęczyć każdego. Dlatego niezwłocznie udał się do swojej koi, by tam sobie na spokojnie spać i wypoczywać. Dziecko gór jakim niewątpliwie był krasnolud ściągnął zbroję wraz z broniami, oczekując nastania ranka albo jakieś lepszej akcji! Kanclerz spał niczym głaz do tego chrapał za dwóch ludzi. 

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #445 dnia: 22 Sierpień 2017, 12:00:51 »
I tak płynęli. Po kilku godzinach rejsu Marduke zastąpi Galahada za sterem. Nad morzem zaszło słońce. Jednak księżyce i gwiazdy lśniły jasno, obserwacja wód nie sprawiała przez to problemów. Szczególnie dla Dragosaniego, który wyszedł z nory, w której przedtem się schował. Pozostali robili zapewne to, co zwykle, czyli marnowali czas swoje własne zajęcia zamiast bezwolnie służyć królowi. Na morzu był spokój...
- Wrak! Wrak na wodzie! - rozległ się nagle czyjś krzyk. I istotnie. Szachraj zbliżał się do tonącego statku. Na oko był to też bryg, jednak bardzo zniszczony. Poszatkowany kulami armatnimi. Daleko poza możliwością naprawy. Statek tonął powoli. Nad wodę wystawała rufa i część sterburty. Kawałek złamanego masztu zniknął pod wodą na oczach załogi Szachraja. Wokół tonącego brygu plyealy na wodzie kawałki drewna, jakieś beczki. Widać było też ciemne sylwetki ciał. Ktoś jednak żył. Kilka osób trzymało się tonącego okrętu, jeszcze nad wodą. Krzyczeli coś i machali, aby zostali zauważeni.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #446 dnia: 22 Sierpień 2017, 12:14:39 »
Nadeszła Mardukowa pora na sterowania okrętem. Paladyn był obeznany z żeglugą, to też wiedział świetnie co i jak ma robić. Czujność rycerza nie była uśpiona i gdy tylko usłyszał czyjś krzyk mówiący o wraku, Draven poświęcił chwilę by go wypatrzeć. Następnie przekręcił koło steru tak, by delikatnie zbliżyć Szachraja do tonącego statku, który okazał się brygiem. Pośród tonących resztek i ciał znalazło się kilkoro ocalałych. Marduke podprowadził statek tak, by możliwe było uratowanie rozbitków.
- Rzucić im liny i pomóc wejść na pokład!- rozkazał. Może nie był to jego statek, ale uznał, że nadszedł czas na rozkaz. Zwłaszcza, że statki nie toną tak o. Musiała to być sprawka piratów bądź innych rozbójników. Chciał się dowiedzieć co i jak. A mógł tego dokonać tylko dzięki rozbitkom. Zawsze mogą dalej kłamać i wymyślać fałszywe aliasy.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #447 dnia: 22 Sierpień 2017, 12:30:27 »
Themo, pomimo wcześniejszej pomocy przy noszeniu i pracy na statku, miał lekki sen. Na tyle lekki, że obudziły go krzyki. Zeskoczył z koi i chwycił za swój miecz, który w biegu na górny pokład przypiął do pasa. W samych gaciach wyszedł na zewnątrz. Usłyszał polecenia Marduka i jakieś krzyki z oddali. Próbował dostrzec kogoś pośród szczątków statku, jednak było to dla niego zbyt trudne. Nie przypatrywał się więc zbyt długo, tylko znalazł linę i rzucił jej koniec za burtę, drugi przywiązując jakimś podwójnym żeglarskim, czy innym mocnym węzłem do barierki. W takich sytuacjach przydałaby się szalupa czy coś.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #448 dnia: 22 Sierpień 2017, 12:56:42 »
Szalupa się znalazła. Niewielka, jak to na brygu, ale zawsze. Rozbitków zaś była trójka. Tyłu przynajmniej było widać w ciemności.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #449 dnia: 22 Sierpień 2017, 13:02:46 »
- Themo, jak już tam jesteś, to właź w szalupę i spróbuj ich zgarnąć. Weź ze sobą Torsteina!- paladyn zawołał do lorda elekta.- Pozostali bądźcie w pogotowiu! Jeden na bocianie gwiazdo i wypatruje czy ktoś nie płynie!

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #450 dnia: 22 Sierpień 2017, 13:49:42 »
Kiellon chrapał w najlepsze, ale nagły ruch w postaci, wyskakujących z łóżek towarzyszy zbudził go i oczywiście był wkurwiony! Brodacz pochwycił muszkiet, młot wraz z pistoletami, bo akurat pas miał na sobie, by natychmiast ruszyć na pokład, gdzie wydarł mordę. - Kurwaaaa! Tu się śpi, małe kurwie!! Wrzasnął na cały okręt, ale potem gniew go opuścił, bo zauważył wrak oraz rozbitków. - Marduke do chuja! ÂŚwiatło! Rzekł do przełożonego, ale paladyn nie czekał na reakcje, tylko skupił w sobie moc magiczną i jedną rękę, trzymając ku górze wypowiedział inkantacje zaklęcia światła. - Elisash! Nad głową brodacza pojawiła się jasna poświata niczym jedna z gwiazd na niebie, ale ta była blisko i w pełni kontrolowana! Także brodacz zadziałał równie sprawnie co reszta załogi, nakierowując kule za sprawą telekinezy w stronę rozbitków i wraku okrętu, by móc wybadać coś jeszcze! W duchu zaś Kiellon zacieszał, że coś fajnego zrobił, o!   

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #451 dnia: 22 Sierpień 2017, 14:34:44 »
Czym by była podróż okrętem na Feros bez krzyków i psucia snu połowie załogi jak i towarzyszom. Emerick jeno rzucił parę przekleństw pod nosem i łapiąc po drodze za pochwę z mieczem wyszedł na pokład gdzie ujrzał Marduka za sterem w roli kapitana, ale on już tak ma, że co królewskie to musi być i jego. Tak samo było z wozem. Zastanawiało go czy ktoś już był na bocianim gnieździe czy ciągle było puste, przecież pewnie to ten obserwator wszystkich zaalarmował. Chociaż to nie jego zmartwienie. Podszedł do burty przy, której był największy ruch i skupił bardziej wzrok aby zerknąć co tam się odzartatawiło na morzu i ilu tam rozbitków sobie pływa. Czekał aż w końcu ktoś tych ludzi uratuje i będzie mógł przepytać co tam się stało z ich okrętem.
« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień 2017, 14:43:09 wysłana przez Emerick »

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #452 dnia: 22 Sierpień 2017, 16:07:20 »
Kazmir nawet nie zdążył odpowiedzieć Torsteinowi gdy na okręcie zapanowała sraczka. Bo jakiś okręt tonął, to się zdarza na tych wodach. Nawet tak blisko brzegu. Pewnie piraci, ostatnio tego pełno. Kazmir ruszył swą dupę i poszedł pomagać przy wciąganiu ewentulnych rozbitków.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #453 dnia: 22 Sierpień 2017, 16:17:29 »
Wspólnym wysiłkiem spuszczono szalupę na wodę. Teraz wystarczyło podpłynąć do tonącego brygu i zabrać stamtąd ocalałych. ÂŚwiatło Kiellona jednak niewiele pomagało. Jego telekineza miała po prostu zbyt mały zasięg.
- Trzy osoby - powiedział Drago, zbliżając się do ekipy ratowniczej. - Starszy mężczyzna ze spektakularnymi wąsami, jakiś młodzik i dziewka - dodał wpatrując się w statek i przenikając ciemność swoim wzrokiem plugawego odmieńca. - A na morzu trochę duchów... ale niegroźnych. Marynarze, którym się nie udało... - dodał ciszej, jakby do siebie, patrząc na wodę.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #454 dnia: 22 Sierpień 2017, 16:35:55 »
Torstein, wytypowany przez Dravena władował się do szalupy. A gdy ta została spuszczona na dół, ujął wiosło oburącz i zaczął łopatować. Raz z lewej i raz z prawej, kierując łódkę do rozbitków z intencją ratowania ich.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #455 dnia: 23 Sierpień 2017, 13:04:09 »
Krasnoludowi udało się, wywołać zaklęcie, ale niestety telekineza nie była wystarczająca, by zbadać zatonięty okręt lub chociaż pomóc rozbitkom. Jednak Kiellon nie poddał się, i nakierował kulę energii w stronę szalupy, którą płynął Wiking. Następnie dopóki zasięg telekinezy działał to starał się, nakierowywać być może przyszłych topielców w stronę szalupy ratunkowej, bo nie ma bata muszą widzieć jasną kulę światła! Jeśli to nie pomoże, to brodacz przerywa działanie zaklęcia, czekając na dalsze rozkazy!

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #456 dnia: 23 Sierpień 2017, 16:24:51 »
Kula dała trochę światła. Do czasu, rzecz jasna. Ciała w wodzie okazały się już martwe. Jedynymi ocalałymi byli ludzie na statku. Gdy Torstein zbliżał się do wraku, starszy mężczyzna zawołał.
- Tutaj! - Było to na tyle niepotrzebne, że wiking dobrze wiedział gdzie są ocalali. Szalupa zbliżyła się do statku. Jej burta delikatnie obiła się o kadłub tonącego brygu. Teraz można było sprowadzić ich na łódkę, a później na Szachraja.
Tymczasem na statku Dragosani obserwował to wszystko Trochę go zdziwiło, że popłynął sam jeden Torstein. No, ale cóż. Lenistwo jest cechą narodową Valfdeńczyków. Westchnął pod nosem. Wszedł na nadburcie i jak gdyby nigdy nic zeskoczył ze statku prosto w kierunku ciemnej wody. Nie było jednak słychać plusku. Natychmiast po skoku Dragosani wykorzystał swoje wampiryczne moce i przemienił się w nietoperza. Jako mały lotny ssak poleciał za szalupą w stronę tonącego statku. Ktoś tam musiał pomóc.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #457 dnia: 24 Sierpień 2017, 22:31:35 »
Torstein z kolei rozglądnął się uważnie. Popatrzył dokładnie na to gdzie są rozbitkowie. Starał się ocenić odległość i drogi jakie doprowadziłyby go do nich. No i starał sie ich zidentyfikować. Płeć. Wiek. Masa ciała. Te rzeczy były potrzebne. Równocześnie przytrzymał się wraku od którego lekko się odbił od kadłuba brygu.
- Zaraz do was przyjdę!- zawołał.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #458 dnia: 25 Sierpień 2017, 08:12:09 »
Dragosani wylądował na wraku i wrócił do swojej normalnej postaci.
- Nie - powiedział do Torsteina. Jego nagłe pojawienie się i głos wystraszyły rozbitków. Jednak szczęśliwie nie na tyle, aby ześlizgnęli się do wody. - Siedź tam, będziesz im pomagał na dole. - polecił. Sam podszedł do ludzi. Szedł pewnie, pomimo bardzo trudnej powierzchni. Drewno było mokre. Sama powierzchnia nachylona. No i było ciemno jak w kotle wiedźmy. Jednak dla niego nie stanowiło to problemu. Uspokajając rozbitków zaczął pomagać im schodzić. Zaczął, oczywiście, od kobiety. Potem był młodzik i na końcu starszy mężczyzna. Dragosani wszedł do szalupy ostatni.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #459 dnia: 25 Sierpień 2017, 10:30:51 »
Torstein posłuchał rozkazu i czekał aż Drago wróci z rozbitkami. I tak się w końcu stało. Pomógł wpierw wejść do szalupy kobiecie, potem młodzikowi, a na końcu starcowi.
- Nie bójcie się, on nie pije ludzkiej krwi. Przysięga jakaś czy co. Wampir honorowy.- uspokoił ich. Następnie ujął wiosło i zaczął kierować łódź z powrotem w kierunku Szachraja. W końcu dobił do burty. Zostało czekać aż ich wciągną do góry.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #459 dnia: 25 Sierpień 2017, 10:30:51 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything