Autor Wątek: W głąb Zapomnienia  (Przeczytany 32718 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #160 dnia: 26 Czerwiec 2017, 11:16:42 »
- Co Zartat da, to zniosę.- odrzekł z pełną powagą Marduke.- Ale potrafisz mimo wszystko odebrać apetyt...- mruknął, patrząc niechętnie na jagody.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #161 dnia: 26 Czerwiec 2017, 12:54:13 »
A Themo patatajał sobie spokojnie na swoim ogierze tak pomiędzy wozami. Przynajmniej nikt mu nie wciskał jagód wątpliwego pochodzenia, przez które o mało nie zginął człowiek. Zamiast tego chciał ponownie liczyć drzewa, ale stracił rachubę przy czterysta dwudziestym ósmym. Trzeba było wykombinować coś innego, żeby podróż się nie dłużyła. Zaczął więc cicho pod nosem nucić znane sobie krasnoludzkie ballady, jakie to poznał w Bastardo i innych miejscach gdzie się dużo pije.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #161 dnia: 26 Czerwiec 2017, 12:54:13 »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #162 dnia: 26 Czerwiec 2017, 16:53:01 »
No i sobie jechali. Mardukowi coś podejrzanie burczało w brzuchu, lecz chwilowo nie uzewnętrzniało się to. themo zaś trzy razy obskoczył cały swój mentalny śpiewnik pijacki. Słońce zaszło, a Drago dalej ich cisnął. Nie chciał się zatrzymywać. Twierdził, że ostrzegał, że tego dnia czeka ich ciężka przeprawa. Po pewnym czasie jednak, w oddali zalśniło światło.
Otoczony drewnianą palisadą zajazd. Duży, z kilkoma budynkami, gotów przyjąć większą liczbę podróżnych. Idealne miejsce na nocleg. i w tym momencie król w swej mądrości postanowił się zatrzymać. Wprowadzili wozy w obręb palisady. Z głównego budynku mieszczącego gospodę dobiegały ich wesołe śpiewy i śmiechy. A także zapachy. Gdy konie zostały uwolnione od wozów, gdy zapewniono im pożywienie i wodę, wampir wprowadził grupę do środka. Zajęli jeden z większych stołów, a Drago zniknął gdzieś porozmawiać z gospodarzem. Przyniesiono piwo, po chwili zaś zaczęto znosić jadło. Wampir się szarpnął i zapewnił grupie wyżywienie. Prócz jakiś tam pomniejszych dań, na środku stołu zaszczytnie spoczywała pieczeń z dzika. Rzecz jasna z jabłkiem z pysku. Nie można zapominać o jabłku w pysku.
- Bierzcie i jedźcie z tego wszyscy - powiedział, zasiadając pośród drużyny. 


24211 g - 200 g = 24011 g

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #163 dnia: 26 Czerwiec 2017, 19:49:56 »
Emerick już zmęczony ciągłym siedzeniem na dupie chciał w końcu wysiąść i wychlać kolejną beczułkę piwa, no bo ileż można siedzieć w miejscu i w dodatku byè trzeźwym? Nareszcie jednak dojechali pod zajazd, Hetman uradowany zsiadł z wozu i wlazł na ten drugi, prowadzony przez jaszczurkę. Znalazł tam śpiącego wikinga. Bez zbędnych ceregeli po prostu go kopnął, no ale nie znowu tak za mocno, tak żeby poczuł.
- Wstawaj, idziemy pić!
Zawołał i zszedł z wozu i udał się do zajazdu. Zasiadł na miejscu przy wielkim stole i ukroił sobie nieco dużo pieczeni z dzika, który koniecznie musiał mieć jabłko w pysku. Od razu zabrał się za jedzenie, popijając co chwila piwem.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #164 dnia: 26 Czerwiec 2017, 20:04:53 »
Krasnolud nadal siedział, ale ile tak można? Widocznie długo, bo król miał kaprys jechać resztę dnia, całą noc i o poranku zakończyć część podróży. Kiellon oczywiście z racji tego, że długo podróżowali, urwał mu się film i spał jak jakiś dzik w zaroślach! Właściwie to wytrzymał pół nocy, więc dopiero obudziły go odgłosy karczmy wraz z zapachami, jakie wydobywały się z budynku. Dla brodaczy to był właściwie namiastka raju. Dlatego zerwał się, przebudził i ogarniał swoim wzrokiem, gdzie przebywa teraz. W tym momencie nabrał pewności, że jest koło karczmy! Kiellon zerwał się i popędził do budynku, gdzie zasiadł za stołem wraz z całą kompanią. Tam czekał na nich dzik, który kusił, by go wpałaszować do końca. - Ament jak to mówią w katedrze i święci bracia. Tutaj puścił oczko w stronę Mardukczka oraz lekko uwydatnił usta, robiąc dziubek! Taki zabawowy był w tym momencie, ale to raczej chodziło o delikatne zniesmaczenie ekipy, by więcej dzika dla niego zostało! W każdym razie zabrał się za żarcie w iście brodaty sposób wszak władca płacił! Paladyn mając pełne usta jedzenia i picia, zagaił, oczekując odpowiedzi. - Jaki dalszy cel podróży? 

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #165 dnia: 27 Czerwiec 2017, 10:19:39 »
W końcu dotarli do zajazdu. I dobrze, bo mu się piosenki zaczęły kończyć. Trzeci raz. Przynajmniej nie musiał teraz zaczynać listy od nowa. Oddał konia pod opiekę stajennemu i wszedł do zajazdu tuż za królem. Trochę mu postrzelało w kościach przy chodzeniu. Widocznie długie podróże w siodle nie służą jego stawą. Ale porządna kolacja powinna im pomóc. Jak rozsiadł się przy stole to wziął się za pałaszowanie. Uprzednio zdjąwszy hełm, bo nie wypada siedzieć przy stole w nakryciu głowy. Aż mu świnka leciała widząc taką ślinkę. Czy może odwrotnie? Ciężko logicznie myśleć, kiedy to kichy postanowiły tańczyć marsza głodowego. Nie czekając długo ujął w swe dłonie sztućce i odkroił kawałek pieczeni. Nim go włożył do ust, podstawił sobie pod nozdrza, by jeszcze przez chwilę rozkoszować się tym aromatem. Teraz nawet niechlujny krasnolud nie mógł mu obrzydzić wieczerzy. W końcu wziął się za konsumowanie, popijając mięso piwem.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #166 dnia: 27 Czerwiec 2017, 11:10:04 »
- Oho.- mruknął słysząc podejrzane burczenie.- Lepiej żebyś nie wykrakał.- dodał jeszcze do Dragosaniego. Wyrzucił resztę jagódek, ażeby nie skończyło się gorzej. A podróż mijała. Jedni liczyli drzewa i śpiewali, on zaś wyczyścił zabrudzenia od jagód z hełmu i rękawicy. Następnie zaś odmówił kilka modlitw do Zartata, tak zwaną koronkę do ÂŚwietlistego. W końcu zajechali do zajazdu i po wszystkich formalnościach związanych z końmi i wozami weszli do środka. Draven od razu zlustrował każdego obecnego tam. Nawyk, szukanie potencjalnych niebezpieczeństw, podejrzanych zachowań i podejrzanie wyglądających typów, albo też typek. Zasiadł w końcu z resztą, a gdy podano jedzenie wziął wpierw kufel piwa. Najpierw przepłukał sobie usta, chcąc poznać, czy jest to dobre piwo, czy nie jest to jakiś nędzny sikacz. A potem ukroił sobie pieczenie i kulturalnie zaczął się zajadać, uprzedzając to krótką modlitwą i słowami:
- Smacznego.
Kiellon i jego wybryki raczej nie robiły na nim wrażenia. W tym momencie tylko się ośmieszał swoim nieokrzesaniem, to jest krasnoludzizmem.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #167 dnia: 27 Czerwiec 2017, 11:14:27 »
Kiedy Emerick kopnął Torsteina, dłoń wikinga powędrowała do miecza. Jednak w ostatniej chwili Lothbrok obudził się.
- ÂŁo kurwa! To idziem!- zawołał i ruszył z ekipą. Po całych tych formalnościach zasiadł i wziął kilka solidnych łyków piwa. Następnie zaczął pożerać odcięte kawałki dzika, a widząc zachowanie Kiellona zwrócił się do niego.-
 Panie Kazmir, pan lepiej się nie zachowuj jak świnia, bo pana w zaraz postawimy w miejsce tego dzika i jabłkiem usta zatkamy!
- rzekł i ryknął śmiechem, następnie dopijając resztkę piwa z kufla, po czym sobie dolał.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #168 dnia: 27 Czerwiec 2017, 20:30:57 »
Krasnolud jadł szaleńczo, by napełnić niedobory do tego jeszcze, pił piwo bardzo fajnie się to wszystko komponowało. Brodacz był niewątpliwie zadowolony, że może dać na luz i nie obserwować wszystkiego, jednakże w takich przybytkach może dojść do różnych burd, ale znając tutejszą kompanie to jest niemal pewne, że to ekipa wyruszająca na Feros, narobi zamieszania! Paladyn racząc się jedzeniem, usłyszał słowa wikinga i oczywiście w iście krasnoludzki sposób mu odpowiedział. - ÂŻebym ja ciebie tym jabłkiem odwrotnie nie nafaszerował. Brodacz wybuchł śmiechem niemal na całą salę, po drodze wyrzucając ze swoich ust resztki już przeżutego jedzenia, które spadło na podłogę lokalu. Kiellon aka Kazmir pozwalał sobie na wiele chyba na zbyt wiele, ale cóż skoro misja tajna to czemu sobie nie poużywać?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #169 dnia: 27 Czerwiec 2017, 20:48:53 »
Drago ściągnął maskę. Ale kaptura już nie. Siedział sobie pośród drużyny i obserwował. Uśmiechnął się krzywo widząc zachowanie krasnoluda. Albo raczej reakcje co niektórych osób. Sam nie jadł, popijał krew z kubka. Zamówił ja dla siebie wraz z jadłem dla drużyny. Była ona oczywiście zwierzęca, a konkretnie kurza. Nie najlepsza, ale cóż... przyssanie się do jakiejś dziewki w karczmie mogło zostać źle zrozumiane.
- Cel podróży się nie zmienił - odparł na pytanie Kiellona. Też co innego miał odpowiedzieć?

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #170 dnia: 27 Czerwiec 2017, 21:04:13 »
Gascaden zmęczony po całym dniu prowadzenia w końcu mógł zaparkować przed jakimś zajazdem i nieco odpocząć. Bez słowa po prostu zajął wolne miejsce i po odmówieniu modlitwy skierowaną do Zartata w podzięce za tą wieczerzę i przystąpił do uczty. W przeciwieństwie do krasnoluda on jadł kulturalnie, brzydził i gardził jego sposobem jedzenia.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #171 dnia: 27 Czerwiec 2017, 21:07:01 »
Gdy cała drużyna sobie spokojnie jadła nagle do zajazdu ktoś wstąpił. Właściwie to nie jedna osoba, a trzy, a to w dodatku bogato ubrane kobiety, które skądś już drużyna zna.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #172 dnia: 27 Czerwiec 2017, 23:20:10 »
- O - stwierdził Drago, gdy zobaczył kto właśnie wszedł do karczmy. Natychmiast dostrzegł pewną rozbieżność we wcześniejszych słowach kobiet. Wszak cel ich podróży - winnica Skrzetuskiego, miała być "niedaleko". A zajazd w którym się obecnie znajdowali jednak kawałek drogi był. Jakby nie patrzeć wampir bezlitośnie gonił ich karawanę, coby przebyć jak najdłuższy dystans. Było to ciekawe. Antares spojrzał na Kiellona. To on wszak najbardziej podpadł matronie. Jednak nic nie powiedział, nie ostrzegł krasnoluda. Ciekaw był rozwoju sytuacji.


Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #173 dnia: 27 Czerwiec 2017, 23:29:54 »
- Kiellon.- mruknął Marduke i dyskretnie wskazał ruchem brody nowo przybyłych. Dojadł swoją porcję pieczenie, potem następną i stwierdził, że mu wystarczy. Napił się piwa, po czym odpalił skręta, którym począł się zaciagać i wydmuchiwać rzecz jasna dym. Oczywiście tak, by nie padał na nikogo z drużyny. Popijał przy tym miejscami chmielowy napój, wyczekując reakcji krasnoluda.

//Zostaje:
11 skrętów
28 zapałek

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #174 dnia: 28 Czerwiec 2017, 01:58:00 »
Kątem oka zerknął na drzwi wejściowe, gdy tylko usłyszał jak się otwierają. Parsknął, wypluwając przy tym nieco mięsa widząc znajome twarze. Zastawił usta pięścią i próbował uspokoić śmiech, by móc spokojnie przeżuć i przełknąć.
-No, panie Kazmir - odrzekł ocierając usta -Tym razem proszę nie strzelać.
Trochę się nabijał z krasnoluda, trochę chciał uniknąć łatania kolejnych osób. Zwłaszcza, że są w zajeździe. I pod przykrywką. Zamyślony wziął łyk piwa. Na bank tu podejdą. Jadwiga zacznie ględzić na Kazmira, Skrzetuski zacznie ją uspokajać a Zygfryd zacznie podrywać którąś pannę. Wszystko sprowadzi się ponownie do kabaretodramatu.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #175 dnia: 28 Czerwiec 2017, 10:38:48 »
Emerick przy tej wieczerzy mógł odsapnąć po całym dniu pełen wrażeń. Cieszył się każdym kęsem pysznej pieczeni, przy okazji można było się pośmiać z Kiellona. W pewnym momencie połowa towarzyszy jakoś dziwnie przestała jeść i spoglądała w pewien punkt.
- Co się dzieje?
Zapytał nieświadomy, dopóki sam nie spojrzał na drzwi wejściowe. Gdy zobaczył, to co zobaczył to najchętniej chciałby się stąd wynosić, ale i tak nie ma jak. Oparł się łokciem o stół, a dłoń przyłożył do czoła. Z jednej strony był ciekaw co teraz Kazmir nawiwija, a z drugiej miał już dość tej matrony. Po chwili spojrzał na Kiellona.
- No Kazmir, miałeś być wychłostany! Lepiej żeby w ogóle cię nie widziała.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #176 dnia: 28 Czerwiec 2017, 11:03:01 »
Marduke uśmiechnął się, słysząc żarty kompanii odnośnie Kiellona. Następnie z papierosem w zębach zarzucił kaptur na głowę, tak, by rzucił cień na jego twarz. No i popalał dalej, popijając raz na jakiś czas piwa. Popatrzył po towarzyszach.
- To co, pod ławę, Kazmir?- dodał od siebie.- Jak tu do Ciebie podejdzie, to będzie awantura. I tyle będzie z trzymania się incognito.- dodał.- Mogę zarzucić jej magiczny knebel, albo ty, Drago możesz znowu użyć uroku.- dodał, kierując się do Dragosaniego.- No i zostają jeszcze córki.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #177 dnia: 28 Czerwiec 2017, 11:26:57 »
- Tak, knebel to doskonały pomysł - powiedział złośliwe Drago. - Na pewno matrona nie zacznie szaleć, gdy odkryje że nie może mówić. Więc już lepszy byłby urok. Ale on zadziała tylko na jej stosunek do mnie, więc wy będziecie musieli i tak sobie jakoś poradzić. - Wzruszył ramionami i popił krwi.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #178 dnia: 28 Czerwiec 2017, 12:03:24 »
Krasnolud bawił się w najlepsze, ale jak zawsze gdy wszystko fajnie musi się coś zepsuć! Brodacz jak i reszta kompani zauważyli, że wchodzą te osoby, od których odjechali spory czas temu. Widocznie musieli śledzić ekipę albo rzeczywiście siedziba Skrzetuskich była blisko zajazdu, ale wszystko wydawało się dziwnie podejrzane. Jednak brodacz westchnął cicho. - ja pierdole. W sumie mógł ją teraz zastrzelić, lecz to byłaby masakra w sumie Themo dał mu jakiś pomysł! Jednak po szybkiej kalkulacji zrezygnował z niego, ale w sumie rzucić jakiś czar albo po prostu użyć przemieszczenia? Tutaj by się sprawdziło, lecz spaliłoby to cały plan być tajemniczym, także wyjście nasunęło się samo. - Dobra przestańcie marudzić. Rzekł, wziął piwo w kuflu, po czym wstał i udał się w drugi kąt sali, bo sądząc po hałasie oraz ilości osób przebywających, powinno się udać! Paladyn nie miał w tym momencie uśmiechu na twarzy, ani nie był w pełni radosny z tego powodu natomiast w środku czuł złość, że musi opuścić takie fajne miejsce, a jakby rzeczywiście miałoby dojść do chłosty to Emerick, by poznał wściekłość krasnoluda! Kiellon będąc już sam usiał na jednym z krzeseł i obserwował matronę i jej córki.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #179 dnia: 28 Czerwiec 2017, 12:08:16 »
W geście solidarności i królewskiej troski Drago wstał i ruszył za Kiellonem. Oczywiście dyskretnie. Usiadł przy stoliku krasnoluda.
- Nie mogę zostawić poddanego w potrzebie - mruknął do niego

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #179 dnia: 28 Czerwiec 2017, 12:08:16 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything