Autor Wątek: W głąb Zapomnienia  (Przeczytany 32474 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #40 dnia: 11 Czerwiec 2017, 19:50:00 »
No i tak wyruszyli, można by rzecz, że dopiero minęli bramę. Tak o to rozpoczyna się wspaniała podróż w szczytnym celu zaprowadzenia porządku na wyspie Feros! Emerick dalej siedział sobie z tyłu podsłuchując co tam mówią sobie Marduke i Drago, może trochę to tak brzydko, ale i tak nie miał nic innego do roboty.
- W sumie to możesz zdjąć tę maskę, jeszcze pomyślą żeś jakiś trędowaty.
Wtrącił się do rozmowy hetman ala kupiec, który akurat odpalił skręta. Popatrzył na Mardukeja z lekkim uśmieszkiem.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Czerwiec 2017, 20:09:45 »
Gascaden widząc siadającego obok niego brodacza westchnął cicho. Tak bez powodu, przynajmniej tak mogło się krasnoludowi zdawać.
- Widzę, panie Marszałku, że zacnyś strzelec. Jaki był najlepszy rekord jeśli chodzi o zasięg, o ile mogę wiedzieć.
Zapytał się, bo chciał się co nieco o tej broni dowiedzieć, już nie raz podkładano mu ją do skroni.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Czerwiec 2017, 20:09:45 »

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #42 dnia: 11 Czerwiec 2017, 20:24:14 »
Marduke zaś odwrócił się w stronę Emericka, który uśmiechu Dravena widzieć nie mógł. A istniał on wtedy. Małe, lecz zawsze jakiś.
- A wtedy choćby ze strachu nie zbliży się do wozu.- odrzekł. Odwrócił się z powrotem, lecz zaraz szybko odwrócił się w stronę Hetmana, który wypacykował się jak na wesele.- Jak spotkamy jakiś wrogów, to krzycz, że jestem trędowaty. Może uciekną...- rzekł i prychnął ze swego arcy wyrafinowanego i śmiesznego żartu, który pewnie nikt nie zrozumie.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #43 dnia: 11 Czerwiec 2017, 20:26:21 »
Torstein zapakował się na wóz razem z Gascadenem i Kiellon, tworząc kontrast między Bękartami a Bractwem.
- Jak strzela, to huczy jak fajerwerki.- mruknął, pociągając sobie z butelki rumu, którą miał przy sobie.- ÂŁyczka?- zaoferował jaszczurowi i krasnoludowi.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #44 dnia: 11 Czerwiec 2017, 20:57:39 »
Krasnolud skupiony, na obserwowaniu okolicy oraz przeładowaniem broni, został zaczepiony przez Gascadena, który powoził cały czas jako zwykły wieśniak, ale tak naprawdę narażał się, bo tak bez zbroi ciężko będzie mu się obronić, przez atakiem ze zwykłej procy, coby nie mówić o łuku, kuszy czy nawet broni palnej! Oczywiście brodacz odpowiedział, żeby jakoś rozmowa się kleiła. - Najlepszy powiadasz mości rycerzu, to równe sto metrów na razie, tyle wystarczyło, aby ubić demonicznego behemota na jeden strzał w łeb. Piękne to były chwile wtedy na Zuesh, także ze stu metrów jestem w stanie zestrzelić pchłę na brodzie nie jednej łajzy, od co! Rzekł z pewnością w głosie, bo kto wtedy był ten wie ile maszkar, ubił syn Kharima, który wtedy jeszcze w Bractwie ÂŚwitu nie był. - Alkoholu, pieniędzy, kobiet oraz pacierza nie odmawiam ahahahahahahah- zaśmiał się jak miał w zwyczaju, gdyż i tak każdy miał go za zakałę jego organizacji, co nie zmienia fakt, że Kiellon miał pełno zasług na swoim koncie, więc po chwili dodał - jeden, jedyny łyczek dla poprawy celności. Trzeba zachować powagę wikingu, a kierowca nie może raczej pić, bo jeszcze w coś piźnie i dopiero będzie. Skończył, biorąc łyka z butelki, bo po co niby miał czekać? Alkohol jak zawsze przyjemny rozluźnił nieco atmosferę, lecz najlepsze dopiero się zacznie na trasie, gdyż tempo jazdy zbyt szalone nie będzie, co w sumie dobrze. Cisza i spokój najlepsze co może być. - Dobry jak zawsze, ale teraz basta do najbliższego zajadu lub Bogowie wiedzą gdzie nas zaprowadzi sami wiecie kto. Oczywiście nie miał na myśli Zartata a króla jedynego pod niebiosa wychwalanego, przez prosty lud! Dlatego paladyn zaczął się dalej rozglądać, mając palec na spuście muszkietu, by w każdej chwili wystrzelić, gdy wróg nadciągnie.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #45 dnia: 11 Czerwiec 2017, 21:14:12 »
- Aha. Pheh
Emerick jednak musiał chwilę po żarcie pomyśleć aby jego sens dotarł do jego szarych komórek. Prychnął jakże zacnie i zaciągnął się skrętem.
- Jeszcze bym sobie gardło zdarł, a jak bym wtedy ubijał interesy? Heh. Ciekaw jestem w sumie co tego osobnika skłoniło do tych czynów. Demon? Myślałem, że raczej się ich już pozbyliśmy.
Zadał to pytanie ogólnikowo, nie do konkretnej osoby.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #46 dnia: 11 Czerwiec 2017, 22:11:22 »
Drago już nie kontynuował dalszej rozmowy o masce Marduka. Nie oznaczało to rzecz jasna, że nie zamierzał w przyszłości ciskać w paladyna jakimiś złośliwymi słowami z nią związanymi. Bo jakże to tak, odpuścić taką okazję? Do rozmowy w tym czasie dołączył Emerick.
- To niestety trochę bardziej skomplikowane - wampir odpowiedział na pytanie Hetmana, zadane światu jako takiemu. - Oczywiście mało kto o tym wie. Nie są to nauki, które uczy się dzieci w szkołach. Ale też nie ma teraz co gdybać, dowiemy się na miejscu. ale tez poczyniłem pewne przygotowania na ten mroczniejszy scenariusz. Tak na wszelki wypadek.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #47 dnia: 12 Czerwiec 2017, 07:14:43 »
Marduke postanowił się wtrącić.
- To raczej jeden z niedobitków z polowania, które im urządziłeś.- rzekł do Dragosaniego.- Czytałem gdzieś,
 że raz wygnany demon nie może wrócić, chyba, że zostanie przyzwany. A Madaron, raczej by go nie przyzwał.
- dodał. Mruknął w zamyśleniu. Tak na prawdę nie mógł być tego całkowicie pewny, a nawet i w jednym procencie nie mógł.- Ale nie wysuwajmy pochopnie wniosków. I nie teoretyzujmy teraz o tym. Po prostu przygotujmy się na wszystko.- popatrzył na Emericka, potem na wampira.- Drago, możemy pogadać o sprawach Bractwa, o których wspominałem w wizycie w Twoim gabinecie?- spytał.- Chyba, że wolisz to zrobić na postoju.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #48 dnia: 13 Czerwiec 2017, 10:22:40 »
Drago już nie kontynuował rozmowy. Spekulowanie nie miało teraz sensu. Wozy toczyły się powoli traktem. Mijały dość często innych podróżnych. W końcu jednak zaczął zbliżać się wieczór. I po nim noc. Sam wampir wolałby jechać do rana, no ale dbał o swoich poddanych. A oni potrzebowali odpoczynku. Szczególnie nocą. Zarządził więc postój. Znaleźli niewielką polanę, trochę oddaloną od traktu. Na tyle blisko jednocześnie, aby jego bliskość odstraszała dzikie zwierzęta. Wozy wjechały na polankę.
Gdy konie zostały oporządzone, Drago ściągnął z wozu niewielką beczułkę.
- Bękarty, macie sprawdzić czy ten oto trunek nadaje się na królewskie podniebienie. Bractwo, zebrać się w kółeczku przy ognisku. Pora na wykład.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #49 dnia: 13 Czerwiec 2017, 10:48:13 »
W końcu postój. Themo od paru godzin liczył drzewa, by sobie jakoś umilić podróż. Oczywiście przez ziewnięcia ciągle się mylił, więc nie wiedział ile dokładnie pniaków minęli. Nie zawracając sobie głowy taką pierdółką zszedł z konia, gdy już zajechali na polanie. Złapał go za lejce i podprowadził pod kolejne drzewo, gdzie go przywiązał. Strzelił jeszcze biodrami, które mu się nieco zastały przez ciągłe siedzenie w siodle. I padł rozkaz. Nie byle jaki. A rozkaz, to rozkaz trzeba było go wykonać.
-Tak jest!
Rzekł ochoczo i zabrał się za otwieranie beczułki i szukanie naczynia. Wszak w tym Bękarty były najlepsze, nie licząc wojaczki. W sumie można i liczyć wojaczkę. Obawiał się jednak, że to może być beczka pełna krwi, znając upodobania jej królewskiej mości.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #50 dnia: 13 Czerwiec 2017, 17:15:25 »
No i w końcu nastał postój. Gdyby zaszła taka okoliczność, że musieliby jechać całą noc, to wytrzymałby to. Gorsze on już rzeczy wytrzymał. Na rozkaz Króla usiadł przy ognisku. Zdjął masko-hełm i machnął włosami, który przyklepały się pod hełmem.
- I słuchać. Bo rzecz to bardzo ważna.- zasugerował ostro Kiellonowi i Gascadenowi. A była, bo mogła zwiększyć znacząco skuteczność walki z pewnym rodzajem wroga, z którym wojownikom Zartata zdarzało się mierzyć.- A więc?- słowa skierował do Dragosaniego.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #51 dnia: 13 Czerwiec 2017, 17:35:26 »
- Nie będę dwa razy tłumaczył. Wampir spojrzał na wciąż ociągających się pozostałych członków Bractwa. - No i nie będziemy tak o suchym pysku gadać, gdy Bękarty są Bękartami. Gascaden! - zawołał do młodego rycerza. Był tutaj najmłodszy stażem, więc obowiązywały pewne zasady.
- Weź no skocz do mojego wozu. Znajdziesz tam zakorkowany dzban. Ma on na etykiecie rysunek strzyżyka ilusmirskiego. Ale NIE bierz dzbana z rysunkiem strzyżyka myrtańskiego! Ilusmir tak, Myrtana nie, rozumiesz? A i weź kilka kubków. Gdzieś tam powinny być.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #52 dnia: 13 Czerwiec 2017, 19:19:04 »
No i w końcu dotarli na jakąś polankę sobie odpocząć i przeczekać noc. Jest Astas to i może noce były by nieco bardziej cieplejsze, ale to i tak dalej były by złe warunki do prowadzenia wozem, jeszcze by się wpierdzielił w jakiś inny, albo jeszcze w drzewo z winy jakiegoś gnoja. Zaparkował w tym czasie gdzieś obok wozu Draga, tak elegancko.
- Prrr!
Zawołał do koni by te się zatrzymały, i tak właśnie posłusznie zrobiły. Gascaden podniósł się gdy usłyszał, że ktoś go woła, tym kimś okazał się nie byle kto bo król.
- Tak jest!
Wykrzyknął i zeskoczył z wozu Mardukeja i poszedł w kierunku wozu Draga. Wampir trochę namącił jaszczurowi w głowie mówiąc o jakimś strzyżyku myrtańskim, jak on to teraz rozpozna? Wytężył swoje szare komórki i złapał za zakorkowany dzban z strzyżykiem ilumirskim na etykiecie, albo przynajmniej na takiego strzyżyka wyglądał. Wziął jeszcze parę kubków i podszedł do Draga.
- Proszę bardzo, to ten dzban.
Wystawił żądany przedmiot w kierunku wąpierza.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #53 dnia: 13 Czerwiec 2017, 19:23:34 »
Drago wziął od jaszczura dzbanek.
- Przecież to jest jaskółka elanoiska! - zbulwersował. Westchnął. - No, ale trudno, będzie w takim razie wino. - Podał dzbanek komuś tam, aby ponalewał.
- To na początek, Gascaden, może powiedź mi co nieco o sobie. Co cie skłoniło do wstąpienia akurat do Bractwa? No i jak to było z tą wiedźmą? - zwrócił się do młodego.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #54 dnia: 13 Czerwiec 2017, 19:25:04 »
W tym samym czasie gdy Bractwo zbierało się w kółeczko aby posłuchać opowieści czy tam nauk od Dragosaniego, Emerick złapał za trzy kubki, o których słyszał jednym uchem gdy wołał Gascadena. Ochoczo podszedł do Thema aby mu podać naczynie, drugie wziął dla siebie, a trzecie położył gdzieś obok dla Torsteina. Hetman z uśmiechem na twarzy zanurzył kubek w beczce, potem jeszcze tylko poczekał aż to samo zrobi Wielki Lord Elekt. Uniósł kubek i krzyknął:
- No to zdrowie!
I nie myśląc, że może to być krew wypił co miał w kubku.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #55 dnia: 13 Czerwiec 2017, 19:54:19 »
Zagrożenia jak widać nie było, bo tak! Być może jeszcze byli za blisko miasta albo od dawien dawna ktoś rzetelnie patroluje trakty? Mogło tak być, gdyż tylko mijali innych wędrowców w międzyczasie tej nudnej podróży, zapadła noc i jak to w nocy zrobiło się ciemno i lekko nieprzyjemnie, a do tego nikt dalej na wozie numer dwa nie podjął rozmowy! Towarzysze w mordę kopane. Krasnolud znudzony, zaczął sobie nucić, by zabić ten okrutny czas na szczęście król, któremu teraz dopisywały nocne warunki, zarządził postój, by dać swoim chłopcom na posyłki odpocząć, taki to kochany nasz król Dragosani był! Jaszczurowaty rycerz zatrzymał pojazdy i można było chwilę odpocząć, ale tak właściwie od czego? Od patrzenia na teren i siedzenia na w miarę miękkiej desce, lecz cóż jak to mówią," na władzę nie poradzę", więc brodacz wyszedł sobie spokojnie z wozu i usiadł przy ognisku, gdzie cała ferajna bractwa aż trzy sztuki miała wysłuchać bajdurzenia starego wampira, jednakże Kiellon myślał o alkoholu jaki smakować będą bękarty. Paladynowi zrobiło się dość przykro, że prawdopodobnie nie zwilży sobie nawet języka mimo wszystko, czekał aż coś ciekawego powiedzą, bo na razie pozostało, wysłuchanie opowieści Gascadena, o jego historii. Lepsze to niż milczenie podczas jazdy wozem, bo z nudy rzeczywiście można było wtedy pniaki liczyć! Także pilnie słuchał z lekkim zaciekawieniem. 

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #56 dnia: 13 Czerwiec 2017, 20:00:35 »
Torstein z kolei także wziął kubek od Emericka, zanurzył go w beczułce i golnął sobie.
- Skoll, czarcie syny!- zawołał zanim się napił.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #57 dnia: 13 Czerwiec 2017, 20:06:18 »
Marduke odebrał zaś od Dragosaniego kubki i dzbanek. Położył naczynia obok siebie, otworzył wino i wziął pierwszy kubek. Polał i poczęstował Króla, jako że tak wymagał obyczaj i kultura. W drugiej zaś kolejności polał Kiellonowi i podał mu, wątpiąc jednak, że będzie on chciał pić wino. Wszak ochlejmordy takie jak on tolerowały tylko wódki, spirytusy i przepalanki, których Marduke unikał i pił bardzo mało, gdyż wolał gdy coś raczej mu smakuje cierpkością, lub słodyczą a nie płonie w pysku. Chlać byle co każdy umie. Napić się wina czy cydru już niestety nie wielu. Trzecią osobą która dostała kubeczek z winem był Gacaden. A sam koniec on sam. Marszałek wpierw powąchał, następnie zamoczył usta, a potem napił się, pozwalając kubkom smakowym zrobić resztę.
- Pamiętaj by podkoloryzować, to może i ziemie dostaniesz! - zażartował do jaszczura.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #58 dnia: 13 Czerwiec 2017, 20:18:21 »
Nadal była cisza, ale jednak było poruszenie. Marduke wziął kubki i dzbanek z winem, który każdy dostał łącznie z królem. Krasnolud otrzymał napój jako drugi i już wiedział, że chociaż sobie język zwilży, jednakże podchodził do tego ostrożnie, ale i tak pewnie "wielcy szlachcice" powiedzą, że ten brodacz to moczymorda, pije tylko siarczyste trunki, które nie mają mieć smaku a jeno sponiewierać! Tutaj mają rację, ale jako szlachcic i kanclerz oraz marszałek swej zacnej organizacji, wiedział jak w tej chwili się zachować, więc mógł zbić z tropu kilku buców, co mają siebie za nie wiadomo kogo. Dlatego delikatnie musnął swymi wargami i delikatnie nalał sobie małego łyczka do ust. - Doprawdy zacny trunek. Głębia smaku powala do tego ten wspaniały aromat po prostu cudo. Skończył i upił sobie kolejnego łyka, ale czy blefował w tej chwili czy nie pozostanie tajemnicą owego brodacza! - Najważniejsze, żebyś powiedział prawdę, gdy będziesz opowiadał. Rzekł stanowczo, bo od podkoloryzowania powieści są bardowie a nie rycerze!

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #59 dnia: 13 Czerwiec 2017, 20:55:10 »
- Chyba w worku... - burknął wampir, popijając wino, które nalał mu Marduk.
- No już bez przesady, aż tak dobre to wino nie jest. Albo ja mam jakiś wypaczony smak.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb Zapomnienia
« Odpowiedź #59 dnia: 13 Czerwiec 2017, 20:55:10 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything