Autor Wątek: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż  (Przeczytany 6399 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kermos z Baźin

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 469
  • Reputacja: 600
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #80 dnia: 11 Maj 2017, 16:34:26 »
Kermos ziewnął ospale. Niby walka powinna go rozbudzić, ale on jakoś się tym nie przejął. Ot, jakieś zamieszanie nie warte uwagi. Nie minęło dużo czasu, a tu już kolejne darcie ryja. No dobra, trzeba się trochę poruszać. W końcu wóz twardy i jeszcze się odleżyn na zadku dostanie. Jednym skokiem znalazł się na ziemi i kroczył powoli za resztą ekipy.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #81 dnia: 11 Maj 2017, 17:27:14 »
Po chwili drużyna dotarła. Były tam trzy wozy, trupy i bandyci, rabujący bogate w zasoby wozy. Kiedy zobaczyli drużynę ruszyli do nich, chcąc zabić tych, co im przeszkodzili. Lewus wystrzelił z kuszy w jednego z nich, zabijając na miejscu.

4x bandyta
3x bandyta niziołek
1x wampir bandyta
1x jaszczur bandyta

//Ta walka to kontynuacja poprzedniej, liczy się więc jako jedna. Temperatura się nie zmieniła.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #81 dnia: 11 Maj 2017, 17:27:14 »

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #82 dnia: 11 Maj 2017, 18:56:04 »
Elfka błyskawicznie zdjęła łuk z pleców. Dobyła strzały, ułożyła ją na łuczysku. Napięła cięciwę i obrała cel. Był nią jedyny jaszczur. Po chwili celowania zdała się na swoją elfią elfiość i idące za nim uwarunkowanie, dające jej przewagę w kwestii kusz i łuków. Puściła cięciwę. Pozwoliła strzale żyć własnym życiem i lecieć. Pocisk finalnie trafił szarżującego jaszczura między oczy. Z siłą tak dużą, że wywinął pośmiertnie orła i padł martwy plackiem.
Odłożyła szybko łuk i dobyła sztyletu. Natarł na nią niziołek, z zamiarem zrobienia jej krzywdy młotem. Zamachnął się i zadał cios z góry na dół, z zamiarem trafienia brzucha lub żeber elfki, lecz ta zwinnie umknęła przed ciosem, po szybkim obrocie znalazła się za niziołkiem i zatopiła sztylet w jego plecach. Raz, drugi, trzeci, czwarty - kończąc jego życie w zasztyletowaniu.
Schowała sztylet i dobyła miecza. W porę, gdyż ludzki bandyta postanowił ją zaatakować, tnąc od lewego skosu. Toruviel zablokowała swoją klingę, ze zgrzytem metalu. Niespodziewanie przy tym zwarciu elfka pchnęła wolną dłonią w klatkę piersiową zbira, wykonując ruch nadgarstka, który wysunął ukryte ostrze, które wbiło się w płuco bandyty, kończąc i jego życie w kałuży krwi na ziemi.
Natychmiast zaatakował ją drugi ludzki bandyta, z zamiarem przebicia jej ładnego brzucha mieczem. Ona jednak wywinęła się w zgrabnym uniku, przy którym powaliła bandytę kopniakiem w dupsko, po którym wylądował twarzą w gównie jakiegoś zwierza. Zbir podniósł się, z ryjem umorusanym w kale i zaatakował, wściekle rąbiąc od góry. Elfka sparowała skośnie, zbijając miecz przeciwnika na bok, po czym szybkim ciosem wybiła mu go z ręki, by następnie podciąć mu gardło szybkim cięciem. Kolejny skurwiel mniej.

2x bandyta
2x bandyta niziołek
1x wampir bandyta

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #83 dnia: 11 Maj 2017, 20:11:59 »
I nastał czas na kolejną potyczkę, w której jaszczur rozgramia wroga z pięciokrotną przewagą liczebną, jednak teraz elfka nieco zmniejszyła liczbę przeciwników i nie było jak się za bardzo pochwalić jak wcześniej. W międzyczasie kiedy długoucha skrytobójczyni sztyletowała i dźgała swoje ofiary, na Gascadena ruszyły dwa kurduple, inaczej nazywani podludziami. Taki to już jest żywot niziołka kiedy jest porównywany do gorszego sortu. Trzymając młot nad głową szarżowali na jaszczuroczłeka, a ten właśnie jaszczuroczłek tylko czekał na odpowiedni moment gdy tylko się zbliżą. Gdy byli dostatecznie blisko, Gascaden szybko podstawił nogę jednemu, przez co wywinął orła i poleciał do przodu, kiedy w międzyczasie drugiemu niziołkowi poderżnął toporem gardło uwalniając strumienie krwi, przez co nieco się ubrudził, ale to nic. Szybko schwytał za młot trupa i w szybkim piruecie doleciał do wywalonego kurdupla i zmiażdżył mu czachę z niewyobrażalną siłą, przez co nic z głowy nie zostało. Następnie szybko wyrzucił młot i powrócił do topora, bo na niego nacierało już kolejna dwójka bandytów, bo widocznie zauważyli, że ich towarzysze jakoś kiepsko sobie poradzili z jaszczurem. Gascaden szybko zablokował odgórny atak jednego bandyty i widząc odsłonięty tors rąbnął parę razy po nim, a następnie odepchnął go barkiem, wyrzucając już raczej martwego na ziemię. Wtedy też zaatakował drugi bandzior tnąc poziomo, próbując trafić w szyję. Gascaden w ostatniej chwili zdążył się schylić, aby potem z impetem staranować zbira i rozbić mu gardę. Jaszczuroczłek natychmiast podbiegł do niego i jednym rąbnięciem odciął ramię z mieczem, które upadło od razu na ziemię. Postanowił przysporzyć nieco bólu bandycie, aby poczuł karę za jego czyny i aby jak najszybciej dotarło do niego, że kroczy złą ścieżką. Krzyk rozległ się na całe pole potyczki, a zarazem płacz, Gascaden po chwili dobił biedaczynę, aby mógł już odejść w spokoju, mając nadzieję, że zrozumiał swój błąd.

1x bandyta wampir

Offline Kermos z Baźin

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 469
  • Reputacja: 600
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #84 dnia: 12 Maj 2017, 09:54:00 »
Więcej chętnych do zabicia. Czy tym bandytom nigdy się nie znudzi? Bo Kermosowi trochę tak. Za cel opatrzył sobie wampira. Nocny drapieżnik, kolejny już, ruszył prosto na śmiałego żaboluda. Ten był już przygotowany do obrony. A najlepszą obroną jest atak. Wystawił dłonie przed siebie i zebrał weń magiczną energię prosto z duszy potrzebną do rzucenia czaru. Czekał tylko aż wróg pojawi się w zasięgu. Nie musiał czekać długo.
-Anoshu!
Wampir widząc mroźny podmuch uskoczył przed nim w górę, chcąc szybko znaleźć się za plecami maga. Nie zdążył. Nie do końca. Miast stać się całkowicie lodowym posążkiem, zaklęcie zdążyło objąć jedynie nogi bandyty. Ten w jakiś sposób wylądował z pomocą rąk, lecz nie był już w stanie wyprowadzić ataku od tyłu. Został unieruchomiony. ÂŚciągnął z pleców swą kuszę, lecz ta została mu wyrwana z rąk za pomocą telekinezy. Mógł się bronić jedynie mieczem. Kermos dobył swych mosiężnych nożyków i ruszył na przeciwnika. Miał przewagę, gdyż był znacznie bardziej mobilny. Wampir nie był jednak tak słaby, jak mogłoby się wydawać. Dzięki swej szybkości parował kolejne to ciosy, z których większość była wycelowana w oko, by w ten sposób uszkodzić mózg. Na nic się zdały skoki żaby celem zmyłki. Bowiem w którym miejscu by on się nie znalazł, dziecię nocy w porę zdążało zablokować atak. Jednak te noże przeznaczone są do rzucania. Cisnął jednym z nich w wampira. Następnie dobył kolejnego, by było do pary i ponownie zaatakował. Krwiopijca odbił pocisk. O to chodziło Kermosowi. Teraz musiał wytężyć umysł. Jego dwa niewielkie ostrza spotkały się z mieczem. Chwilę tak się siłowali. To wystarczyło. Telekinezą zawrócił odbity nóż i w ten sposób ugodził przeciwnika w kark. Ciało obce wystające z karku spowodowało, że nocny bandyta opuścił gardę. Turdnaszan wbił oba swe noże w oczy wroga uszkadzając jego mózg i kończąc jego żywot. Po wszystkim zebrał wszystkie swe bronie i spojrzał na resztę pobojowiska.

//allen kaputt

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #85 dnia: 12 Maj 2017, 12:23:18 »
Wszyscy najeźdźcy padli trupem. Karawana okazała się pokaźna w wiele zasobów. Po krótkiej naradzie Lewusa oraz kupców uznali, że towary z tego konwoju wezmą do siebie. Zepchnięto puste powozy na bok, w gąszcz drzew, dołączono nowe konie do starych i ruszono w drogę. I wkrótce dojechaliście do celu, miasteczka Gear, stolicy gminy.
- Zadaliśmy straszliwy cios K'efir. Muszą regularnie rabować konwoje, by móc się wyżywić. Bez tej ich morale spadną, a oni sami pozdychają z głodu. Dzięki wam.- oznajmił Lewus. Wręczył każdemu mieszek w którym było po sto grzywien na łebka. Dodatkowo każdy dostał premię w postaci garści kamieni szlachetnych w sakiewkach. Prawie każdemu, bo Watu nic nie zarobił, z racji zerowego przyłożenia się do powodzenia Po tym wszystkim Lewus was odwiózł do Efehidonu, a sam wrócił do Atusel. Została ostatnia faza planu odnośnie K'efir...

WYPRAWA ZAKOÑCZONA SUKCESEM

Nagrody:
Talenty:

Kermos
Opisy: 1 srebrny talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 2 brązowe talent, 1 srebrny talent

Toruviel
Opisy: 1 brązowy talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy 1 złoty talent

Gascaden
Opisy: 1 brązowy talent
Aktywność: brązowyy talent
Walka: 3 złote talenty

Watu
Opisy: 1 brązowy talent
Aktywność: brak
Walka: brak

Nagrody:
Dla każdego po 100 grzywien oraz:
Nazwa: Woreczek z kamieniami szlachetnymi
Wartość: 75 grzywien
Opis: Ma w sobie małe szmaragdy i rubinki

[member=26861]Emerick[/member]

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #86 dnia: 12 Maj 2017, 14:10:32 »
Wszyscy najeźdźcy padli trupem. Karawana okazała się pokaźna w wiele zasobów. Po krótkiej naradzie Lewusa oraz kupców uznali, że towary z tego konwoju wezmą do siebie. Zepchnięto puste powozy na bok, w gąszcz drzew, dołączono nowe konie do starych i ruszono w drogę. I wkrótce dojechaliście do celu, miasteczka Gear, stolicy gminy.
- Zadaliśmy straszliwy cios K'efir. Muszą regularnie rabować konwoje, by móc się wyżywić. Bez tej ich morale spadną, a oni sami pozdychają z głodu. Dzięki wam.- oznajmił Lewus. Wręczył każdemu mieszek w którym było po sto grzywien na łebka. Dodatkowo każdy dostał premię w postaci garści kamieni szlachetnych w sakiewkach. Prawie każdemu, bo Watu nic nie zarobił, z racji zerowego przyłożenia się do powodzenia Po tym wszystkim Lewus was odwiózł do Efehidonu, a sam wrócił do Atusel. Została ostatnia faza planu odnośnie K'efir...

WYPRAWA ZAKOÑCZONA SUKCESEM

Nagrody:
Talenty:

Kermos
Opisy: 1 srebrny talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 2 brązowe talent, 1 srebrny talent

Toruviel
Opisy: 1 brązowy talent
Aktywność: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy 1 złoty talent

Gascaden
Opisy: 1 brązowy talent
Aktywność: brązowyy talent
Walka: 3 złote talenty

Watu
Opisy: 1 brązowy talent
Aktywność: brak
Walka: brak

Nagrody:
Dla każdego po 100 grzywien oraz:
Nazwa: Woreczek z kamieniami szlachetnymi
Wartość: 75 grzywien
Opis: Ma w sobie małe szmaragdy i rubinki

[member=26861]Emerick[/member]
Zaakceptowane!

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bitwa o K'efir część II - Sabotaż
« Odpowiedź #86 dnia: 12 Maj 2017, 14:10:32 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything