Autor Wątek: Na zachodzie bez zmian I  (Przeczytany 8758 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ashog "Stalowa furia"

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 414
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #40 dnia: 06 Luty 2017, 18:08:39 »
Ashog przywitał się z Egbertem, gdy dojechali do stajni niechętnie wygramolił się z furgonu i dosiadł przygotowanego Mariana.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #41 dnia: 06 Luty 2017, 18:17:05 »
Zawsze dobrze wiedzieć. Rikka westchnęła sobie cichutko w odpowiedzi. Prawie było jej żal tego tak zwanego prostego ludu. Tacy to nigdy nie mogli zaznać spokoju. Nie dość, że musieli płacić podatki, to jeszcze wiecznie coś czyhało na ich życia i majątki. Na myśl o tym wampirzyca uśmiechnęła się pod nosem, bo przecież ona też nierzadko pozbawiała ludzi żywotów i ograbiała z kosztowności. No, ale kto mógłby porównać wampirzycę do jakiegoś zaplutego kretoszczura! Potworem rudowłosa się nie czuła, a jeśli nawet ktoś chciałby ją niesprawiedliwie i wbrew faktom za takiego uznać, to musiałby przyznać że nocna spacerowiczka ma zdecydowanie więcej klasy niż wszystkie bestie na wyspie razem wzięte.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #41 dnia: 06 Luty 2017, 18:17:05 »

Offline Egbert

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 317
  • Reputacja: 278
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #42 dnia: 06 Luty 2017, 18:34:26 »
Po tym jak ork wysiadł z wozu w środku zrobiło się dużo luźniej. Nie mowa tylko o przestrzeni, powietrze też zrobiło się jakby świeższe chociaż od Egberta i tego Mirzaka także fiołkami nie dawało. Człowiek stwierdził w myślach, że krasnolud sprawia wrażenie prostego, ale raczej twardego kurdupla. Generalnie zakazane mordy bękartów z nowej drużyny przypadły Egbertowi do gustu. Wolał tych doświadczonych przez życie, bliznowatych, i, jak podpowiadała mu intuicja, nie stroniących od alkoholu wojowników od narwanych młodzików w wypolerowanych zbrojach. Z tym pierwszym typem najemników zawsze pracowało mu się dużo lepiej.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #43 dnia: 06 Luty 2017, 18:44:12 »
Ruszyli, zgodnie z tym co mówił Kazmir mieli jeszcze skoczyć do Jana. Tam też skierował sie wóz.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #44 dnia: 06 Luty 2017, 19:40:41 »
- A chuj... nie chce mi sie. Mruknął do siebie i skręcił w inną ulicę. Prowadzącą na zachód. Szkoda mu było 50 grzywien i czasu. - Wio! Smagnął szkapę lejcami i wóz przyspieszył.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #45 dnia: 07 Luty 2017, 16:46:04 »
-Zawrotna prędkość.
Skomentowała wampirzyca sarkastycznie, chociaż była nawet rozbawiona. Dziwnie tak było czuć pod siedzeniem każdą nierówność drogi. Nie przywykła do jeżdżenia czymkolwiek, a siodła omijała z daleka. Latanie było przecież dużo wygodniejsze. Do niedawna myślała też, że i bezpieczniejsze. Niestety ostatnia zamieć, w którą wpadła, zmusiła ją do drobnej zmiany opinii. Kilka lat temu zastanawiała się jakby to było zostać nietoperzem na stałe, ale doszło do wniosku że ciężko byłoby jej wtedy o porządny posiłek. Teraz Rikka zajęła się obserwowaniem mijanych domów i pojawiających się okazjonalnie przechodniów. Mowa głównie o ludziach wracających z nocnej zabawy w karczmie i różnorakich typach spod ciemnej gwiazdy. Eskortowany przez orkowego jeźdźca furgon przemieszczał się bezustannie w kierunku zachodnim. Jadąc dalej tym tempem powinni niedługo opuścić obrzeża stolicy i wjechać na właściwy trakt. Dalej będą gospodarstwa rolne, a później pola, łąki i lasy. I jakaś wioska. I kolejna. I znowu lasy. Jednym słowem, nuda. Na myśl o tym rudowłosej odechciało się patrzenia na trasę i podgrodzie, które i tak znała aż za dobrze. Zamiast tego zwróciła się do Kazmira.
-Masz zaplanowane jakieś postoje, czy od tak zatrzymamy się gdzie będzie wygodnie?
Zagadnęła bez powodu. Nie żeby ją to jakoś specjalnie interesowało, chciała tylko czymś zająć sobie czas. Rozmowa nadawała się do tego jak znalazł. Fakt, może krasnoludy nie słynęły ze swoich zdolności oratorskich, ale nie można ot wrzucać całej rasy do jednego worka! Rasizm był zły! Kto wie? Może Kazmir wypadnie na tym polu lepiej od większości brodaczy? Nie można kogoś tak zwyczajnie skreślać!

Offline Egbert

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 317
  • Reputacja: 278
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #46 dnia: 07 Luty 2017, 17:00:29 »
Egbert zaś siedział na swoim miejscu i wydawał się drzemać. Naprawdę jednak bezustannie czuwał, mimo spuszczonych do połowy powiek i pleców opartych o ścianę furgonu. Ogromna dłoń, jak zwykle zresztą, spoczywała spokojnie na głowicy prostego miecza. Od czasu do czasu nienaturalnie wprost długie palce poruszały się i zaciskały na broni, jakby właściciel chciał upewnić się że miecz jest dobrze ułożony i w razie czego da radę szybko go wyciągnąć. Egbert robił to machinalnie nawet o tym nie myśląc. Pracował mieczem właściwie od zawsze, a takie pozornie głupie i mało istotne nawyki nie raz już ocaliły mu skórę. To był jeden z tych ludzi, którzy naturalnie czuli się tylko w trakcie walki. Mężczyzna, jako zawodowy żołnierz, traktował swoją pracę poważnie i nie zamierzał odwalać fuszerki. Chociaż zatrudnił go elf, to jechał razem z innymi członkami swojej kompani, dlatego rozkazy będzie przyjmować od najstarszego stopniem. Dyscyplina być musiała i tego należało się trzymać. Takie myślenie ułatwiało wiele spraw.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #47 dnia: 07 Luty 2017, 19:51:42 »
- A mam zaplanowane postoje Kapturku. Otóż karczm na tej trasie ci niedostatek, jedynie "Pod Toporem" na ziemiach imć Lothbroka. Odparł, upuścili tereny Podgrodzia i wjechali na trasę prowadzącą ku przeprawie przez Amertodon. - A tak to bida. Będziem na dzień stawać, a po zachodzie słońca jechać. Niebezpieczniej, no ale... wiadomo.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #48 dnia: 07 Luty 2017, 20:25:12 »
-Zależy dla kogo niebezpieczniej, ale dzięki. Doceniam gest.
Mówiła prawdę. Jechanie cały dzień w zamkniętym wozie i podskakiwanie na każdej dziurze na pewno nie wyszłoby jej na dobre. Ludzkie kobiety robią sceny, bo krwawią co miesiąc. Boki zrywać. Ona miała takie atrakcje codziennie. No, a oprócz tego ciężko byłoby jej wtedy zachowywać się normalnie przed pozostałymi, a chciała sprawiać wrażenie zwyczajnej tak długo jak się dało. Gdy będą wstrzymywali się razem ze świtem zawsze będzie mogła owinąć się płaszczem i udawać, że cały dzień odsypia zarwaną nockę. Wampiryzm Rikka uważała za błogosławieństwo, chociaż jednocześnie było to coś co mogło sprawiać pewne problemy. Jedna z trudności polegała na tym, że ciężko było ukryć kim się jest. Nawet jeśli część dzieci nocy mieszkały pośród ludzi, to zazwyczaj lepiej było nie przyznawać się do bycia krwiopijcą. Na szczęście rudowłosa nie musiała martwić się o takie rzeczy zbyt często. Za dnia zwykła chować się gdzieś głęboko do jednej ze swoich licznych kryjówek, a wtedy mogła niczym się nie przejmując przeczekać te kilka, albo kilkanaście godzin. Czasami marzył jej się świat, w którym żaden nieśmiertelny nie musiałby się ukrywać. Szkoda, że były to tylko mrzonki.
-Tędy dojedziemy do mostu nad Amertodonem.
Rikka dopiero teraz skojarzyła, że tak wypada najkrótsza lądowa trasa do Omas.
-Na wyspie doszło w sumie do dwóch wojen?
Wampirzyca wspomniała w myślach ostatni kryzys z demonami i rebelię Khera. W porównaniu do państw z kontynentu, to pewnie i tak nieźle.

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #49 dnia: 07 Luty 2017, 20:59:42 »
- Technicznie to trzech. Dobiegł głos elfa z wnętrza wozu, przez tą samą klapke co wcześniej Ashog - Aragorn toczył regularne bitwy z sektą zwaną Zgromadzeniem Angelosa, pożar archiwum niestety strawił materiały historyczne na ten temat. Największe bitwy były dwie, o siedzibę Krwawych Kruków i o Opactwo Raanaarów.


//Awaria serwera zjadła kiedyś dużo wypraw  ;[

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #50 dnia: 07 Luty 2017, 21:16:17 »
Dlaczego jej nie dziwiło, że elf podsłuchuje? O wspomnianych bitwach coś tam słyszała, ale nie wiedziała że były częścią jakiejś większej wojny. Cóż, to nie były jej czasy. W tamtych latach biegała jeszcze po lesie z szyszkami we włosach i ganiała wiewiórki, chociaż patrząc na jej gładką twarz ciężko sobie wyobrazić jakim cudem wogóle mogła już wówczas chodzić po świecie. Latka leciały rudowłosej szybko i często śmiała się z tego, że nic nie musi sobie z tego robić. Niech się upływem czasu przejmują maluczcy. Oczywiście, nie ma tutaj żadnego wywyższania się! To tylko odrobina zdrowego zadowolenia z siebie i swoich właściwości!
-Zamierzchłe dzieje. Chociaż, skoro już o tym wspomniałeś...
Rikka odwróciła się i całkiem uchyliła klapkę tak, żeby widzieć wnętrze wozu.
-Może nam coś o tym opowiesz? Skoro archiwa spłonęły i niewielu już to pamięta, to może by wykorzystać cię żeby liznąć trochę te wydarzenia.

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #51 dnia: 07 Luty 2017, 21:24:22 »
- To zależy co chcecie wiedzieć, bo to strasznie długa opowieść. I skomplikowana, a i ja nie pamiętam wszystkiego.

Offline Egbert

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 317
  • Reputacja: 278
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #52 dnia: 07 Luty 2017, 21:46:41 »
-Możesz zacząć od początku. Co to za Zgromadzenie i o co im poszło z tym Aragornem.
Wtrącił się niespodziewanie dla nikogo Egbert. Widać temat go zaciekawił.

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #53 dnia: 07 Luty 2017, 22:07:02 »
- Najpierw spytam, znacie Krucze Bractwo? Bądź czy...

Offline Egbert

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 317
  • Reputacja: 278
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #54 dnia: 07 Luty 2017, 22:14:53 »
-Znam.
Tęgi najemnik znowu zaskoczył towarzystwo.
-To była największa kompania najemna na wyspie, zanim powstały Bękarty. Tylko, że oni szli bardziej w ciężkie rycerstwo. No co? Interesuję się, słucham, i potrafię czytać.
Czasami irytowało go to, że ludzie traktują go jak typowego bezmózgiego osiłka. Osiłkiem może był, ale głupcem na pewno nie. 

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #55 dnia: 07 Luty 2017, 22:18:38 »
- Kurwa, ja tam służyłem. Posmutniał, bo przypomniało mu się przez co przeszedł. 2 pluton 4 kompani 8 batalionu 10 pułku 1 dywizji 4 korpusu XV Komturii Kruczego Bractwa, Torgon... Wyrecytował aż się zasapał. - A właściwie to jeden z pięciu ocalałych z plutonu, wysłanego za linię frontu by dotrzeć na Valfden dowieźć prośbe o pomoc... Nawijaj pan, jestem ciekaw jak wam poszło. Ciekawe czy Przetrwali wojnę. Trzeba zbierać na statek...

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #56 dnia: 07 Luty 2017, 22:36:36 »
- "Piętnastka"? Pierwotnie Ilusmirska, jedna z lepszych. No więc tak. Plotki o Zgromadzeniu Angelosa pojawiły się już w 9729 roku II Ery, jednak dopiero w 9739 sekta ta urosła w siłę na tyle by zwrócić na siebie uwagę Kruków. Na Veris 9740 roku patrol X Komturii natrafił na wioskę pełną zabitych ludzi sekty, nad ciałami siedziała trójka elfów. Byli cali we krwi, jak się okazało później ta trójka elfów zabiła 40 ludzi Zgromadzenia – sami byli ich żołnierzami - Dlaczego? Kazano im pozabijać kobiety i dzieci. Tymi elfami byli Aragorn i Aerandir Tacticusowie. I ja. Pomniejszy kapłan sekty. Tego dnia Bractwo zyskało informacje i dowody na to że Zgromadzenie prowadzi wariat szukający starożytnych artefaktów zwanych monolitami. Przez następne setki lat Krucze Bractwo walczyło z Zgromadzeniem na całym świecie, rosło w siłę i rozwijało się. Zgromadzenie Angelosa na kontynencie wytępiono w 10406 roku II Ery w bitwie pod Psim Stolcem i kluczowej o Fort Feldern gdzie dowodził Komandor Szafir z XV Komturii. Poległ  on w bitwie ginąc z rąk – a raczej szponów – demona, przyzwanego przez nekromante sekty, Szafir nie dał rady go pokonać, demon powalił jeszcze trzech innych członków Bractwa. Dopiero Major Aragorn Tacticus ubił bestię strzałem z łuku i wyniósł ciało Szafira z płonącej twierdzy, za co dostał tytuł Komandora Bractwa i możliwość założenia swojej komturii. Tę jednak założył dopiero w II Roku III Ery już na Valfden. Jej historia to osobny epizod- Elfowi zaschło w gardle, gdyby tylko jakiś krasnolud miał trochę wódki...

//Musiałem poprawić daty, chyba nic nie zepsulem

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #57 dnia: 07 Luty 2017, 22:43:47 »
Rikka założyła nogę na nogę i usiadła trochę wygodniej. Chociaż wstęp był dobry, to czekała na dalszą część opowieści. Może walne bitwy i oblężenia nie były jej żywiołem, ale zawsze ciekawie o czymś takim posłuchać. Zobaczyć oczyma wyobraźni tych wszystkich zbrojnych siekących się nawzajem, chmury strzał szybujących nad ich głowami, usłyszeć krzyki mordowanych. Momentalnie przypomniały jej się te bitwy, w których zrządzeniem losu zdarzyło jej się uczestniczyć. Jej wspomnienia zdominowane były przez jedną rzecz. Krew. Wszechobecny zapach krwi. Jak ciężko było jej się momentami pohamować. Szło od tego całkiem ogłupieć. No i ten hałas. Czaszka pękała jej z bólu jeszcze wiele dni po zakończeniu starcia. Bez dwóch zdań, rudowłosa nie mogłaby być żołnierzem. Z resztą, na myśl o tym że miałaby założyć kiedyś zbroję nieomal roześmiała się na głos. O nie. Wolała swoje ciche akcje w cieniu. Wtedy czuła się sobą. Bijatyki lepiej zostawić garnkogłowym.
-Skoro pokonaliście ich na kontynencie, to skąd Zgromadzenie wzięło się tutaj, na Valfden?

Offline Mirzak aep Rothgar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 253
  • Reputacja: 168
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #58 dnia: 07 Luty 2017, 22:48:57 »
- ÂŁo kurwa! Wypalił słysząc i kaprala i elfa, wybudziło go to ze swoistego letargu, a widząc że czarodziejowi zaschło w gębie zaproponował coś mocnego.
- Pan se golnie, krasnoludzka. Ja w pracy nie pije, tatko powiadał - kiedy jeszcze żył - że nie wolno. Rzekł podając elfowi butelkę wódki.

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #59 dnia: 08 Luty 2017, 20:33:30 »
- Wasz tatko mądrze prawił. Ehhh... ostatnio piłem coś takiego kiedy z Yarpenem straciliśmy pół miliona. Mag napił się łyka, troche go wykrzywiło. Podał butelkę Egbertowi. - Zapomnieliśmy o jeszcze jednej wojnie... Tej która skończyła się na Zielonych Równinach. Po niej Aragorn został baronem Kadev. Bractwo pokonało Zgromadzenie w 10406 II ery, rok później Isentor zakłada państwo na Marancie. Z racji iż pojawili się tam Samotni ÂŁowcy Kruki wysłały Komandora Tacticusa na przeszpiegi, Rada Bractwa myślała że ma spokój od Zgromadzenia. Bo pokonali ich wojska, zajeli bazy i połapali kapłanów. Musieli się skupić na utrzymaniu Bractwa, bo czasy się zmieniały. Kiedy w 10411 upadła Stara Magia i Starzy Bogowie... świat ogarnął chaos. Prawdopodobnie w tym okresie niedobitki Zgromadzenia przybyły na Feros, czyli sanktuarium Raanaarów. Między 10417 a 10419 Meaneb tworzył koalicję, Pakt Tyranis. My, tj. Kruki zajęci byliśmy ewakuacją przed asteroidą, dzięki źródłom na Marancie. Po wygranej I Wojnie z Meanebem, kiedy Aragorn miał już XVI Komturię padł rozkaz. "Zgromadzenie szukało Monolitów, Isentor ma jeden zestaw, istnieje ponoć drugi zestaw. Komandorze, musisz je odnaleźć". - powiedział robiąc pauzę - - No i zaczęliśmy kopać... narażając się Bractwu ÂŚwitu. Ja pierdole, wtedy rządził nim fanatyk przez duże "F". Znaleźliśmy pierwszy, i zostaliśmy zaatakowani przez Zgromadzenie. Udało się nam zdobyć 4 z 6 kamieni. Dwa wpadły w łapy ich wodza Gabriela Angelosa. Zaatakowali więc Bastion, czy też Krucze Gniazdo. 300 ludzi, w tym magowie. Twierdza by padła gdyby Aragorn nie poprosił Isentora o pomoc. Piątego dnia walk, o świcie szarża ciężkiej jazdy załatwiła armię Zgromadzenia. Tacticus zebrał ludzi i szykował kontratak.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #59 dnia: 08 Luty 2017, 20:33:30 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything