Autor Wątek: Paserzy, świnie jedne!  (Przeczytany 3711 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #40 dnia: 22 Luty 2017, 18:39:05 »
I tego właśnie się obawiał Gascaden, że nie zmieści się w dziurze, a jeszcze gorzej - utknie w niej. To było już dla jaszczura irytująca i miarka się przebrała. Ale właściwie w tej sytuacji jaszczur wylądował ze swojej, jedynej winy. Teraz pewnie wyglądał dość śmiesznie, to było dla niego upokorzenie! Czuł się jak baran, który nie może się przecisnąć przez jakiś płot, bo zahacza rogami o belki, czy coś innego. ale długo takie bezczynne czekanie nie trwało! Skoro już w połowie przeszedł, to dlaczego miałby nie przejść i resztą ciała? Więc z siłą spotęgowaną przez irytację zaczął się wiercić, ruszać, i próbować jakoś sensownie wyjść. Miał nadzieje, że parę silniejszych prób umożliwi mu wydostaje się z tej hańbiącej pułapki.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #41 dnia: 22 Luty 2017, 18:43:00 »
Niestety wyglądało na to, że jaszczur nie da rady wydostać się. Przynajmniej jeśli będzie parł do przodu? Może cofnięcie się poskutkuje?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #41 dnia: 22 Luty 2017, 18:43:00 »

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #42 dnia: 22 Luty 2017, 18:44:30 »
Niestety nie udało się jaszczurkowemu humanoidowi przedostać do przodu, a tak bardzo chciał się tam dostać! No nic. Skoro nie udało się do przodu, to Gascaden postanowił wycofać, może przynajmniej nie utknął tu na zawsze?

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #43 dnia: 22 Luty 2017, 18:46:59 »
Udało się. Wolność powitała Cię panicznymi krzykami dobiegającymi z domu Lucjana, takimi kobiecymi.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #44 dnia: 22 Luty 2017, 18:58:06 »
Od razu po odzyskaniu tak bardzo upragnionej wolności, Gascadena dobiegły paniczne krzyki rozpaczy, w dodatku kobiece przez co te krzyki stawały się jeszcze głośniejsze, właściwie to się przeradzało w pisk, taki nieprzyjemny dla uszu. W dodatku jaszczur zdenerwowany nieudanym przemknięciem do Bromora przez murek, kopnął w to zbiorowisko cegieł, które nijak nie chciało pomóc. Stało jak stało i nie zamierzało się stąd zabierać. Widocznie mur miał lepsze egzystencjalne plany, a w dodatku mało pomocne dla przechodniów, którzy chcą zrobić dobry uczynek! Może i za pieniądze, ale zawsze to jest dobry uczynek. - Szlag by ten chędożony mur. Pfu! - Gascaden splunął pod mur pokazując swoją niechęć do tej ceglanej ściany. Nawet nie zamierzał się wracać do Lucjana, to i tak nie miało sensu. Musiał się jakoś dostać do Bromora. W takim razie zaczął szukać innej drogi, która w końcu pomoże mu dorwać tych złodziei.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #45 dnia: 22 Luty 2017, 19:01:20 »
Jaszczur zobaczył jak coś przemyka z dachu domu Lucjana na dach domu Bromora, po drodze zrzucając na ziemię kawałki zbroi, jak się okazało strażniczej. Tajemnczy ktoś celował przy rzutach. Trafił Cię w głowę butem, a innego strażnika napierśnikiem. Korzystając z faktu, że leżysz na ziemi, jegomość zeskoczył na murek a z niego na ziemię, po czym przeczołgał się przed dziurą w murku.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #46 dnia: 22 Luty 2017, 19:14:37 »
Przy kolejnych poszukiwaniach, już nic ciekawego jaszczur nie znalazł. No, może z wyjątkiem tajemniczej persony, która lubi sobie biegać po dachach. Wszystko było by w porządku i Gascaden by się nawet w to nie mieszał, gdyby nie ten szczegół, że ten tajemniczy jegomość, akurat. Tak przypadkiem skacze sobie po tych domach, które są narażone na kradzież z kosztownych rzeczy, a potem jeszcze obrzuca strażników i samego jaszczura elementami zbroi, która należała do jakiegoś strażnika. Już nie należy, bo pewnie nie żyje, ale jak było, to nie wiadomo. Wiadome jednak było, że but nie ubłagalnie spada prosto na łeb gada, to było na tyle nieprzyjemne, że wywróciło jaszczura, a jegomość zdążył to wykorzystać i wkraść się przez dziurę, którą zrobił sam Gascaden. W sumie lepiej oberwać butem, niż napierśnikiem jak kolega strażnik obok, który chyba będzie boleśniejsze skutki odczuwał później. Jednak nie to było najgorsze, najgorszy okazał się fakt, że człowiek idealnie wykorzystał dziurę murze i bezbłędnie przez nią przeszedł. Tylko jeszcze bardziej doprowadziło Gascadena do furii. Uderzył swoją gadzią łapą schowaną w pięść o bruk, żeby przynajmniej minimalnie wyładować tą złość i szybko się podnosząc, z toporem w ręku postanowił wejść głównym wejściem, który raczej nie jest blokowany przez martwą ścianę cegieł, która tak bardzo nie lubi jaszczurzego bohatera.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Luty 2017, 19:28:17 »
Biegnąc tak nie spotkałeś niczego, co mogło Cię nakierować na Twój cel. No do czasu, aż Twój cel wybiegł z jakiejś bocznej alejki i wpadł na Ciebie. Oboje się wywróciliście. Tobie wypadł z ręki topór, zaś uciekinier przestał uciekać. Stanął na przeciwko Ciebie, zagradzając Ci drogę do topora. Dobył sztyletu i przyjął bojową pozycję.

1 x Tajemniczy włamywacz

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Luty 2017, 20:03:40 »
I jaszczur cały naładowany gniewem i chęcią mordu biegł przed siebie, ale że włamywacz był zwinniejszy to szybko zniknął z pola widzenia gada. No, chyba że nierozsądnie wpada nagle na tego przed kim ucieka, oboje się wywrócili. Choć Gascadenowi przez chwilę przeleciała myśl, skąd taki drobny człowiek miał tyle siły żeby powalić takie bydle jak ten jaszczur? Fakt, był zwinny, ale nie był ludzkim taranem! Bądź co bądź czołowe zderzenie nie wypadło najlepiej, gorzej! Jaszczur jeszcze zgubił gdzieś swoją broń! Włamywacz szybko się pozbierał i teraz zmienił taktykę. Zamiast spieprzać w czym miał przewagę, wolał powalczyć z dość niebezpiecznym przeciwnikiem. I teraz miał się przekonać o tym błędzie! Gascaden szybko się podniósł z ziemi i stawił czoła przeciwnikowi. Jeszcze szybkim okiem zbadał sytuację i teren w jakim się znajduje, topór był za przeciwnikiem, a nikogo prócz dwójki nie było. A więc teraz nadszedł czas na walkę! Jaszczur po przyjęciu bojowej postawy, czekał na swojego przeciwnika, mimo że nie miał w łapie żadnej broni, to i tak jego trujące rzędy zębisk i długi ogon jest wystarczającą bronią. W końcu złodziejaszek ruszył do ataku, trzymając sztylet uniesiony nad głową, zaszarżował na gadzią bestię. Widocznie może i był dobrym akrobatą, ale nie wojownikiem! W takim razie Gascaden mógł to dobrze wykorzystać i uprzednio złapał za kostkę ze sztyletem, żeby wróg sobie nie strzelił do głowy jakiegoś głupiego pomysłu, wbić tą wykałaczkę w jaszczura! Zaraz potem łapiąc drugą rękę i ją zatrzymując spróbował wykorzystać rząd swoich zębisk i otwierając swoją wielką paszczę, wgryzł się w bark człowieka obdarowując go toksynami i bakteriami, które za jakąś dobę, może więcej zabiją nieszczęśnika. Po chwili puścił bark mężczyzny. Po unieruchomieniu ręki z bronią, Gascaden natychmiast korzystając ze swojego ogona, oplótł go sobie wokół nogi włamywacza i jednym szybkim, acz mocnym pociągnięciem, pozbawił przeciwnika równowagi. Teraz wróg leżał z ugryzionym barkiem, z tykającym zegarem oraz był całkowicie unieruchomiony. Gascaden korzystając ze swojej siły zaczął wykręcać rękę bandyty, a swój obrzydliwy pysk przybliżył do twarzy biedaczyska. - No. Teraz gadaj gdzie reszta twoich kolegów, radziłbym ci się spieszyć. A najlepiej to jeszcze powiedz gdzie zabieracie te skradzione przedmioty, szumowino. - bandyta mógł poczuć dość obrzydliwy smród z paszczy jaszczura, prawdą było to że raczej on nie dbał o czystość i zapach jego jamy ustnej. Jeszcze zlokalizował wzrokiem swój toporek i łapiąc go ogonem, powrócił w posiadanie swojej broni. Złapał do ręki i przyłożył do gardła ofiary.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #49 dnia: 22 Luty 2017, 20:11:20 »
- Arghhh... w...w... starym.... mieście jest... arghhh magazyn. !- wycedził przez ból od ugryzienia i wykręconą rękę.- Tam... znosimy rzeczy... arghh... może ich tam... znajdziesz.- dodał i zemdlał z bólu.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Luty 2017, 20:17:46 »
Niby coś nowego się dowiedział, jednak to nie było tyle ile on chciał. Ale zawsze z tego można znaleźć jakieś plusy. Już sama nazwa "stare miasto" zwężał obszar poszukiwań, niestety magazyn nie mówił dokładnie gdzie składują te rzeczy. W samym Atusel było od groma magazynów, może w samym starym mieście będą tylko dwa, albo nawet jeden? To by bardzo ułatwiło sprawę. Mimo to Gascaden próbował jeszcze coś wydobyć z bandyty, potrząsnął nim trochę, jednak na marne. - Magazyn... Który? Ah, przynajmniej stare miasto. - streścił w jednym zdaniu to co się dowiedział i rąbnął toporkiem w łeb bandyty aby nie musiał cierpieć z powodu wyniszczających się tkanek. Kilka kawałków mózgu rozbryzgało się po okolicy, krwi też nie zabrakło. Ale jaszczur zaraz zostawił trupa w spokoju i ruszył w kierunku posterunku straży miejskiej. Musiał ich poinformować o zdobytych informacjach, może komendant postanowi wysłać paru ludzi do pomocy w przeszukiwaniu starego miasta? Nieważne, teraz Gascaden wybadał mniej więcej gdzie się znajduje i ruszył na posterunek.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Luty 2017, 20:20:28 »
Szybko doszedłeś.
- Broń poproszę.- rzekł gwardzista.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #52 dnia: 22 Luty 2017, 20:23:28 »
- No wiem przecież, nie musisz przypominać. - Powiedział oschle do gwardzisty i podał mu swój toporek, potem bez problemów wszedł tam gdzie wcześniej, czyli do komendanta i bez zbędnych ceregieli powiedział wszystko. - Witajcie, to znowu ja. Dowiedziałem się gdzie ta szajka przechowuje skradzione przedmioty. Jest to na terenie starego miasta, w którymś z magazynów. Przychodzę tu z prośbą, żeby wysłać jakiś oddział, dwa, który pomoże mi w odnalezieniu tego odpowiedniego magazynu. - powiedział szybciutko swoją prośbę i czekał niecierpliwie na odpowiedź.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #53 dnia: 22 Luty 2017, 20:29:05 »
Komendant zadziwił się.
- No ładnie, panie jaszczurze. W starym mieście są trzy magazyny. Poślę tam dwa oddziały, lecz jeden z nich będziesz pan musiał sprawdzić sam, bo musiałbym pościągać ludzi z ulic, a tego zrobić nie mogę.- rzekł.- Mietek, ty weźmiesz czterech ludzi do magazynu obok sierocińca. Waldek, ty do tego w pobliżu burdelu. A pan, panie jaszczur słuchaj pan. Ostatni magazyn jest w sąsiedztwie małego kościółka bóstw. Poznasz pan raczej. Jest w samym środku starego miasta. Zabytkowy taki.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #54 dnia: 22 Luty 2017, 20:33:50 »
Pan jaszczurowaty był bardzo zadowolony, że przynajmniej komendant był kompetentny i jakoś to zorganizował bez zbędnego przeciągania i przerwy na piwo. Choć szczerze mówiąc to jaszczur napił by się kufel, może i dwa. Ale to później! Teraz musi zakończyć tą sprawę do końca, bo koniec był już blisko. - Dziękuje panie komendancie. Niezwłocznie sprawdzę ten trzeci magazyn. - I jak powiedział tak zrobił. Podziękował skinieniem głowy i lekkim ukłonem i zniknął z gabinetu i wyszedł z posterunku. - Moja broń - powiedział szybciutko do gwardzisty i zabrał swoją broń, trochę mu się nawet śpieszyło. Gdy już odzyskał swój topór, ruszył szybciutko w stronę starego miasta. A dokładnie w sam środek, tak gdzie jakiś zabytkowy kościółek jest, a obok magazyn. I tam właśnie się udał. Można powiedzieć takim przyśpieszonym truchtem.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #55 dnia: 22 Luty 2017, 20:40:15 »


Szybko trafiłeś. Ujrzałeś zabytkowy budynek z marmuru, a nawet dwa. Wysoka na 10 metrów wieża, a tuż obok podłużna hala z której dobiegało ciepłe, różane światło. A tuż bok  obskurny i paskudny magazyn. Fajne sąsiedztwo, co nie?


Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #56 dnia: 22 Luty 2017, 20:44:54 »
Droga nie była za specjalnie długa, szybciutko pan jaszczur znalazł się w wyznaczonym miejscu. Jak na pierwszy rzut oka zauważył ładny, zabytkowy budynek, albo nie... Poprawa, dwa! Były nawet dosyć ładne i takie przyjazne, ale tak jak odwrócił Gascaden głowę w stronę sąsiedniego budynku to już szybko zmienił zdanie co do miłej okolicy świątyni Szóstki. Niestety, ale prawdziwe. Takie okrutne sąsiedztwa zdarzają się chyba jeszcze częściej, ale cóż poradzić? Jaszczur skierował się w stronę magazynu, a dokładnie w stronę drzwi. Postanowił je otworzyć bez grzecznego pukania, bo nie o to tu chodzi. W razie czego trzymał rękę na toporku.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #57 dnia: 22 Luty 2017, 20:49:23 »
Drzwi otwarły się bez problemu. W środku zastałeś światło lamp oliwnych, i korytarz prowadzący ku schodom. Oraz czyjeś głosy. Nie mogłeś określić ilości rozmówców, oraz tego o czym mówili.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #58 dnia: 22 Luty 2017, 20:53:38 »
W środku na samym początku na szczęście nic mu na łeb nie spadło, ani żaden lekkomyślny paser nie rzucił się na niego. Gascaden po upewnieniu się, że tu jest względnie bezpiecznie, wszedł już głębiej. W dodatku usłyszał czyjeś głosy, oznacza to że sam tu nie jest, i dobrze. Jaszczuroczłek skierował się w stronę schodów, ostrożnie stąpając i nie zrobić zbytniego hałasu. I tak szedł powoli z toporem z łapie, aż w końcu znajdzie się na górze.

Offline Longinus Podbipięta

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 666
Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #59 dnia: 22 Luty 2017, 20:56:55 »
Głosy stawały się głośniejsze, bardziej wyraźne. Nie rozróżniałeś jeszcze słów, ale mogłeś w przybliżeniu określić ilość osób. Było to mniej niż 5, lecz więcej niż 2. Doszedłeś w końcu na szczyt schodów. Były tam kolejne drzwi.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Paserzy, świnie jedne!
« Odpowiedź #59 dnia: 22 Luty 2017, 20:56:55 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything