-A więc wilk. pomyślał Samil i powolnym krokiem zaczął zbliżać się do wilka, mając miecz cały czas w gotowości. Wilk ziewnął, jakby nudziło go zachowanie wojownika, jakby wiedział, że i tak go zabije. Gdy Samil znajdował się 5 metrów od niego, wilk głośno zawył. Prawdopodobnie chciał pokazać swoją wyższą i dominację w tej zagrodzie, w której przyszło mu żyć i walczyć. Samil stanął jak wryty. Wycie chwilowo zmroziło mu serce, ale również ręce i nogi. Na szczęście dla czlowieka trwało to ułamek sekundy. - Jakby wyczuł strach, to i ta strzała by nie pomogła. ta optymistyczna myśl dała mu energii do działania. Poczuł swojego rodzaju stres i strach, który w tym przypadku mógłby mu pomóc w walce. Na nieszczęście dla Samila, wilk wyczuł jego strach i z pozycji wycia ruszył biegiem w jego stronę. Człowiek wiedział już, że nie ma odwrotu, a wszelkie próby ucieczki, czy też czekania na wroga nie pomogą. Zrobił to, co wydawało mu się za najlepsze.... ruszył pewnym krokiem na wilka. Miał olbrzymią nadzieję, że jeśli skróci odległość, to wilk się nie rozpędzi i nie powali go na ziemię. Wilk biegł groźnie warcząc na człowieka i gdy zbliżył się na odległość około dwóch metrów skoczył człowiekowi do gardła. Samil widząc wcześniej, że zwierzę zdecyduje się na skok, wykonał unik odskakując na lewo. Wilk był naprawdę bliski celu, świadczy o tym to, że podczas odskoku, futro wilka delikatnie dotknęło jego dłoni. Zwierzę było zaskoczone tym zachowaniem i niezgrabnie wylądowało na piasku tworząc wokół siebie, coś na wzór mgły. Jednakże kurz nie pomógł mu ukryć się przed ostrzem Samila. Wraz z lądowaniem, wilk dostał mieczem prosto w pysk. Uderzenie trafiło w oko i prawą część twarzy zwierzęcia. Wilk wpadł w furię i bez żadnego rozbiegu, za to z głośniejszym warczeniem ponownie próbował skoczyć człowiekowi do gardła. Lecz i tym razem Samil był górą. Wykonał dokładnie ten sam unik, tyle tylko, że w drugą stronę, czyli w prawo. Tak jak i za pierwszym razem, tuż po lądowaniu, wilk otrzymał cios w głowę, w sam czubek. Samil liczył, że tym uderzeniem zakończy żywot tej bestii. Usłyszał tylko głośny jęk wilka. Odszedł od niego na odległość około 2 metrów i zastanawiał się, czy z tego kurzu wybiegnie jeszcze bardziej rozwścieczony zwierz, czy w tym pyle ujrzy martwego wilka z pociętą głową.
Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka