Autor Wątek: Tajemnicze wezwanie  (Przeczytany 10034 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #40 dnia: 28 Styczeń 2017, 15:34:38 »
Grzecznie słuchałem opowieści Dragosaniego i próbowałem sobie wyobrazić co się jakiś czas temu działo w okolicy. W pierwszej chwili moje wyobraźnia popłynęła w kierunku innego wymiaru, zwanego TINRILETEM!. W którym zdarzyło mi się brać udział w podobnej walnej bitwie. Lecz i tak ciężko przychodziło mi wyobrażenie sobie walki z armią demonów. Z pewnej przygody  w górach pamiętałem że jeden demon to był już ogromny problem. A co dopiero cała armia! Nasi chłopcy musieli dostać ładne baty wtedy, nim jak to Drago ujął "sprowadził ostateczne rozwiązanie".
-Powiem Ci że naprawdę dużo się tu wydarzyło pod moją nieobecność. Trochę żałuje że mnie tu nie było, ale swoje też zwojowałem. Ciekawi mnie tylko jedno, skąd pomysł na nazwijmy to, wspomożenie się boską mocą? Kto na to wpadł jeśli to nie tajemnica?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #41 dnia: 28 Styczeń 2017, 20:08:48 »
- To był efekt badań, zbierania starych podań i takich tam - odpowiedział Drago. - Pracował nad tym Isentor, zanim mu się zginęło. My tylko doprowadziliśmy to do końca - wyjaśnił. I po tych słowach wjechali na most. Przed nim i na nim było kilka osób. Ot, podróżni, którzy zatrzymali się akurat tutaj, jakiś oddział rycerzy, kilku strażników. Wzdłuż mostu płonęły pochodnie, więc było tutaj całkiem jasno. No a jako, że most ów był dość ważnym elementem komunikacji, to i też w okolicy zgromadziło się kilku co bardziej przedsiębiorczych handlarzy. Sprzedawali przekąski i jakieś drobiazgi.
- A ty miałeś jakieś ciekawe przygody? - zapytał wampir.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #41 dnia: 28 Styczeń 2017, 20:08:48 »

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #42 dnia: 28 Styczeń 2017, 21:13:34 »
-Mhm, trochę przez te parę lat się wydarzyło.-Odparłem, zastanawiając się nad tym co może być najbardziej ciekawe dla Dragosaniego. W końcu dla niektórych różne potyczki są interesujące, a dla innych podboje w burdelach.
-Na pewno Ciekawe jest to że na kontynent trafiłem zupełnie przypadkiem. Jak Ci wspomniałem w karczmie płynąłem na Doral i podczas sztormu mój statek niefortunnie zatonął. Taki niewielki wicherek, przeładowanie i tępota kapitana się na to przyczyniło.-Mówiąc to stwierdziłem, że przy opowieści wystarczy się napić. Tak więc odwiązałem bukłak i pociągnąłem łyka. Następnie wyciągnąłem rękę z nim w kierunku Draga robiąc pytającą minę.
-Po zatonięciu statku dotarłem na Ilusmir, ładna kraina ale ludzie jacyś tacy sztywni. Tam długo nie zabawiłem, bo szybko zaciągnąłem się do ochrony karawany handlowej. Trochu z nimi podróżowałem, choć powiem Ci że bandyci i inni maruderzy to był pikuś. Najgorszy to byli celnicy. Te chuje dawały się tak we znaki, te skurwysyny dawały tak popalić że po jednej kontroli człowiek po stokroć wolał iść się bić z byle hołotą niż przechodzić jedną kontrolę.-Zrobiłem krótką przerwę, spojrzałem na towarzysza czy aby nazbyt go nie nudzę. Co prawda nie wyglądał na znudzonego, ale mógł udawać uprzejmego i cierpliwie słuchać. Więc postanowiłem zadać mu pytanie.
-Choć Ciebie pewnie bardziej interesuje, jak to się stało że Valfdeński Szlachcic, przysięgający wierność koronie trafił do obcej armii? Czy się mylę?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #43 dnia: 29 Styczeń 2017, 10:50:10 »
Podczas opowieści Adamusa Drago wykazywał coś, co można by nazwać obojętnym zainteresowaniem. Ot, słuchał, bo co innego mieli do roboty w czasie podróży? Gdy Adamus mówił zjechali z mostu i skręcił na trakt kierujący się na północ. Po ich prawej stronie płynęła szeroka rzeka. Z lewej były pola, łąki i lasy. Oczywiście pogrążone w ciemności nocy.
- Pewnie był to szereg nieporozumień i nieszczęśliwych wypadków, bo przecież honor nie pozwoliłby ci zdradzić korony - powiedział żartobliwie, biorąc od towarzyszą bukłak z alkoholem. Pociągnął łyk, starając się smakiem wyłowić ten tajemniczy składnik. Oddał bukłak Adamusowi.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #44 dnia: 29 Styczeń 2017, 12:59:47 »
-Ha żebyś wiedział że to była nieszczęśliwa wpadka!-Odpowiedziałem odbierając bukłak, już chciałem go odwiesić ale zawartość jednak mnie przekonała, aby jeszcze raz spróbować jej smaku.
-Po rozstaniu się z karawaną szukałem zajęcia z powrotem w Ilusmirze, w takim przygranicznym mieście na granicy z Torgonem i Ketofą. Tam trafiłem na miejscową..mhm oni się kazali nazywać Tongami. No ogólnie taki półświatek przestępczy. Dobrze płacili, to się chwyciłem prac dla nich. Głównie jakieś pierdoły ochrony transakcji, obstawa domów i ściganie dłużników. Można powiedzieć że coś takiego co u nas robili Samotni ÂŁowcy, to znaczy Krwawe Kruki.-Mówiąc to w międzyczasie odwiesiłem bukłak na swoje miejsce.-Aż w końcu trafiła się samobójcza misja dobrze płatne zlecenie. Mieliśmy udać się na południe dzień drogi od granicy, do pewnego folwarku i przywieźć stamtąd pewien artefakt co go sobie tamtejszy mieszkaniec przywłaszczył. Oczywiście szereg nieporozumień i nieszczęśliwych wypadków sprawił, że akurat nie opodal stacjonował Torgoński pułk kawalerii, a jej dowódca był w gościach w folwarku. Nie będę Ci opisywał co dokładnie się wydarzyło, ale stało się tak że złapali mnie i dwóch innych. Z racji że na nich wisiały wcześniejsze wyroki skończyli na stryczku. Ze mną nie wiedzieli co mieli zrobić, a stwierdzili że karę muszę ponieść. Ostatecznie stwierdzili że najlepiej odpokutuje w Karnej Kompanii Górskiej. Odsłużyłem swoje i postanowiłem że trzeba wracać do swojego królestwa.
« Ostatnia zmiana: 29 Styczeń 2017, 13:14:02 wysłana przez Adaś »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #45 dnia: 29 Styczeń 2017, 18:42:23 »
- Tak myślałem, że trafiłeś do Torgonu - skomentował wampir. - Chociaż z naszych doniesień to za czasów Meaneba krasnoludy się tak ufortyfikowały, że bez kija nie podłaź i nie ma chuja we wsi - powiedział to co wiedział (lu raczej to co chciał pokazać, że wie), używając tego porównania dość niskich lotów.
Jechali teraz na północ, tak mniej więcej wzdłuż rzeki. Sama rzeka przepływały czasem jasno oświetlone barki, czasem mijali podróżnych wędrujących traktem lądowym. Nikt oczywiście nie miał pojęcia kim jest dwójka wędrownych towarzyszy. No bo i skąd? Gdzieś tam w oddali przed nimi widać było błyski światła, sugerujące zabudowania. Jakby zbliżali się do jednego z tych osławionych zajazdów, o których mówił Drago. Minęła właśnie północ.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #46 dnia: 29 Styczeń 2017, 20:31:21 »
-Tu masz rację że Krasnoludy siedziały bezpieczne w swoich miastach. Ale zapominasz że są tam jeszcze ludzkie miasta i osady, a one nie są wykute w skałach.
Gdy tak jechaliśmy najbardziej zdziwiła mnie jedna rzecz. Co się wydarzyło na Valfden że ludzie nawet w kompletnych ciemnościach zaczęli podróżować. Barki nie były zaskakujące, ale ludzie na trakcie? To dawało do myślenia dokąd i po co idą w środku nocy?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #47 dnia: 30 Styczeń 2017, 11:23:12 »
Adamus jeszcze nie wiedział, że to pytanie pozostanie dla niego bez odpowiedzi już na zawsze. Do swojej śmierci miał nie poznać tajemnicy, która skłoniła podróżnych do wyruszenia nocą na trakt. A rozmowa o jego przygodach tez jakoś powoli wygasała, gdy towarzysze zbliżali się do pierwszego zajazdu na swej drodze. Była to spora gospoda otoczona palisadą. Jej teren przylegał do rzeki i miał coś w rodzaju małej przystani dla rzecznych podróżnych chcących zatrzymać się tutaj. Noc zaś była już w pełni.
- Możemy się zatrzymać - powiedział Drago. - Zapewne ledwo co na koniu siedzisz. A ja tam mogę podróżować nawet za dnia, przywykłem do tego.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #48 dnia: 31 Styczeń 2017, 09:54:05 »
-Wszystko zależy teraz od Ciebie Panie przewodniku.-Odpowiedziałem wampirowi, w końcu to on decydował o trasie naszej podróży. A ja prosty człek, sługa korony cóż mogłem począć? No co prawda mogłem niczym bohater bajki cały czas pytać, czy "daleko jeszcze?". Ale że tak to ujmę, potrafię się dostosować do decyzji innych, jak tylko nie wchodzą mi w paradę i nie kolidują z moimi planami.
-Jeśli Tobie bardziej odpowiada nocna jazda, to do rana spokojnie możemy jechać. O mnie nie musisz się martwić dam radę, więcej czasu się już w siodle spędzało.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #49 dnia: 31 Styczeń 2017, 11:55:59 »
- Jak chcesz. - Drago wzruszył ramionami. - Ale nie będę cie łapał, jak nagle z siodła spadniesz - uprzedził. I minęli zajazd nie zatrzymując się. Przez palisadę słyszeli jakieś głosy i śpiewy, jakby trwała tam jakaś grubsza zabawa. Przejechali obok i zostawili zabudowania za sobą. Wjechali w las i otoczyły ich jeszcze większe ciemności. Drago jako, że zdał o towarzyszy i obywateli królestwa, uniósł jedną dłoń. Zaczerpnął mocy magicznej z odłamka Krwawego Kryształu, który nosił ze sobą prawie zawsze.
- Elisash - mruknął. Rozbłysło światło. Nad głową wampira pojawiła się jasna kula, która oświetlała pobliski teren. - Na jakiś czas powinno wystarczyć - powiedział. Wjeżdżali coraz głębiej w las. I też było coraz mniej podróżnych. W zasadzie prócz nich nie było widać nikogo. Po krzakach słychać było czmychające małe zwierzątka. Gdzieś tam w oddali zawył wilk.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #50 dnia: 31 Styczeń 2017, 22:26:52 »
-Nie spadnę.-Krótko odpowiedziałem Dragowi na jego uwagę. W międzyczasie minęliśmy pierwszy z zajazdów, co prawda hałas dobiegający stamtąd sugerował że jest tam niezła zabawa. Tyle że jakoś mnie to nie obeszło, miałem w końcu bukłak z bimbrem. Co prawda Drago nie mógł zastąpić cycatej kelnerki, ale że tak to ujmę jechaliśmy z misją, więc nie wypadało rozmyślać o niewieścich wdziękach. No a przynajmniej nie wypadało ulegać pokusą.
Kiedy wjechaliśmy w las, Drago coś zaczął bredzić pod nosem i nagle pojawiło się nie wielkie światło. Postanowiłem przedstawić pewne spostrzeżenia.
-Na jakiś czas wystarczy, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Nie mówię ułatwi nam, a w szczególności mi podróż. No ale wszelkie tałatajstwo co się błąka po okolicy ma nas teraz jak na dłoni. Z krzaków będą mieli piękny widok na nas.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #51 dnia: 01 Luty 2017, 12:24:52 »
- Zwierzęta to raczej będą uciekały od źródła światła w nocy - odparł Dragosani. - Przynajmniej te niewściekłe. Bandytów też nie ma co cię obawiać. Nie żeby ich nie było, bo po wojnie się zaroiło od takich szumowin, no ale raczej nie stanowią wielkiego zagrożenia dla naszej dwójki. - Drago był chyba dość pewny siebie w tym zakresie. Albo zwyczajnie nie chciało mu się rozpraszać zaklęcia, kto wie. Jechali tak chwilę, gdy nagle obaj dostrzegli małe punkciki świateł, jakby światło latarni. Błyskały gdzieś zza drzew, po ich lewej stronie. Adamus poczuł nagłą potrzebę sprawdzenia co to jest.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #52 dnia: 01 Luty 2017, 22:31:48 »
-Tak wiem, strzała z krzaków to nie jest zagrożenie.-Odparłem ironicznie na odpowiedź Draga, dotyczące moich spostrzeżeń. Najwyraźniej czuł się pewny swego, albo miał wszystko gdzieś. A ja nie miałem zamiaru się w to zagłębiać. Tylko trzeźwo zwolniłem ciut konia, aby Drago wyjechał na przód.
Lecz na długo to się nie zdało, bo nagle w oczy rzuciły mi się niewielkie punkciki świetlne. Normalnie bym to olał, starając się tylko wyczulić zmysły na ewentualny atak. Ale nie wiedzieć czemu poczułem nagłą potrzebę sprawdzenia tego, tak jakby jakaś obca siła pchała mnie w tamtą stronę.
-Czekaj, coś widzę!-Powiedziałem do wampira i zsiadłem z konia.-Sprawdzę to!-Wyciągnąłem jeden z pistoletów i dzielnie ruszyłem w kierunku światełek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #53 dnia: 02 Luty 2017, 10:40:09 »
Drago też spojrzał w bok, tam gdzie patrzył Adamus. Wzruszył ramionami. Tak bardziej do siebie niż w jakimś konkretnym kierunku.
- No dobra... - mruknął. Podprowadził konia do drzew i zsiadł z niego. Polecił mu zostać. Wierzchowiec oczywiście nie zrozumiał, lecz był na tyle dobrze wytresowany, że wiedział co robić. Zaczął sobie skubać przydrożną trawę. Wampir zaś ruszył za Adamusem. Również wyciągnął swój pistolet. Był też gotów do ściągnięcia rękawicy z demonicznej ręki, coby móc ciskać piorunami bez niszczenia odzienia. Załadował broń i wszedł w las. Przeszli tak kilkadziesiąt metrów i wyszli na małą polankę. Unosiły się nad nią światła. Konkretnie trzy świetlne kulki. Błędne ogniki. Gdy spostrzegły przybyszów, dwa z nich zniknęły, kryjąc się pod osłoną niewidzialności. Ten, który pozostał wystrzelił błyskawice w kierunku Adamusa. Lub raczej pod jego stopy. Piorun uderzył o ziemię, wypalając trochę trawy. ÂŚwietlik zaś pomknął ku Adamusowi, zapewne próbując zaatakować go bardziej bezpośrednio. Dragosani wpatrywał się gdzieś w przestrzeń, jakby śledził wzrokiem coś niewidocznego.


3 x błędny ognik

// Jest noc, ale nie działa na ciebie kara z nią związana z racji mojego zaklęcia. Obszar w promieniu 15 metrów ode mnie jest oświetlony.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #54 dnia: 02 Luty 2017, 22:36:06 »
Powoli szedłem w las w kierunku dziwnego światła, niczym ćma lecąca do blasku świecy. Na małej polance dostrzegłem trzy dziwne kule światła. Dwie nagle znikłe, a trzecia wystrzeliła ku moim nogom piorunem. Odruchowo odskoczyłem od miejsca gdzie piorun uderzył i na krótką chwilę spojrzałem w niewielką dziurę, którą piorun zostawił.
Kiedy spojrzałem w kierunku ognika, ten już leciał w moim kierunku. Odruchowo wymierzyłem z pistoletu i strzeliłem w to coś. Równocześnie wykrzykując pytanie do Draga:
-Jak z tym kurwa walczyć?!

Pozostało mi:
11 żelaznych kul

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #55 dnia: 03 Luty 2017, 12:59:59 »
Adamus zwinnie odskoczył, wycelował i pociągnął za spust... i usłyszał jedynie cichy trzask. Nic się nie stało, broń nie wystrzeliła, gdyż Adaś zwyczajnie jej nie załadował. Ognik dalej leciał w jego kierunku. Uniemożliwił mu to Dragosani, który miał załadowaną broń. Wystrzelił. ÂŻelazna kula trafiła w ognika, niszcząc go. Coś tam lekko zaiskrzyło, ognik zgasł a na ziemię pod nim pacnęła kupka jakiejś srebrzystego czegoś.
- ÂŻelazem, srebrem albo magią - odpowiedział Adamusowi. Po tym musiał natychmiast odskoczyć, gdyż niewidzialność zrzucił drugi ognik, który cisnął w niego błyskawicą. Szczęśliwie dla wampira, zdołał on uniknąć uderzenia. Widoczny ognik zaczął krążyć wokół dwójki towarzyszy, pewnie knując atak. Ten niewidzialny gdzieś się czaił. Dragosani schował broń do kabury, po czym zdjął rękawicę z lewej ręki. Szczerze to nie pamiętał, czy Adamus wie o jego... odmiennym stanie. Chociaż chyba coś tam wiedział. W tej chwili to była lepsza opcja, niż próby strzelania do ogników.

// Nie mogłem znaleźć wzmianki, że ładujesz broń :P

Pozostały:
43 żelazne kule


2 x Błędny ognik

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #56 dnia: 03 Luty 2017, 22:48:18 »
-Ups..-Powiedziałem gdy mój pistolet nie wystrzelił, jak na tyle lat doświadczenia to nieźle mi się noga powinęła. Całe szczęście że Drago wystrzelił i trafił ognika. Nagle pojawił się drugi, którego atak wampir zdołał uniknąć.
Widząc całe zajście i chwilę od kiedy ognik zaczął krążyć w okół nas, szybko przyskoczyłem do Draga i stanąłem do niego plecami. W końcu lepiej mieć zawsze dodatkowe oczy z tyłu głowy. A mając je i obserwując co najmniej jednego przeciwnika, można wykorzystać chwilę i nabić pistolet. Tak więc zrobiłem,wsypałem proch, przybiłem, wrzuciłem żelazną kule i ponownie przybiłem.
Kiedy już nabiłem pistolet, chwyciłem go lewą ręką a w prawą dobyłem szable.
-Czarna ruda też na nie działa?-Zapytałem wampira, lecz nie czekałem na odpowiedź. Tylko wyciągnąłem lewą rękę przed siebie bacznie obserwując przeciwnika. Jego dwa kółka w okół nas wystarczyły mi aby ocenić jego szybkość. Przy trzecim, kiedy pojawił się na mojej wysokości, wystrzeliłem starając się wziąć poprawkę na jego szybkość poruszania się.

Pozostało mi:
11 kul żelaznych

//:Nie będę się kłócił bo słowo MG ponoć rzecz święta. Ale w teorii mogłem mieć cały czas nabity pistolet. No ale szkoda się kłócić, więc zdaje się na twoją wolę.
//:A i w przypadku takich przeciwników, to wolę żebyś Ty decydował czy są uśmierceni czy nie. Bo nie chce za bardzo folgować, żebyś nie użył magicznych słów "Cofam akcje, nie uwzględniłeś ruchu przeciwnika".  :)
« Ostatnia zmiana: 04 Luty 2017, 12:01:22 wysłana przez Adaś »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #57 dnia: 04 Luty 2017, 12:10:34 »
Kula przeszyła eteryczne ciało ognika, niszcząc je. Podobnie jak poprzednio. pojawiło się kilka iskier i jakaś maź pacnęła na trawę.
- Nie - odpowiedział Dragosani. - To małe byty zrodzone z bagiennych gazów i magii. Większość ataków nie zadziała - wytłumaczył, nie wdając się w szczegóły. Trzeci ognik gdzieś tam się czaił, zapewne szykując się do niespodziewanego ataku. Z tym, że dla bestii nie mógł być niespodziewany, gdyż Drago cały cas był w stanie dostrzec niewidzialnego przeciwnika. W chwilę po tym, gdy Adamus zniszczył "swojego", wampir uniósł demoniczną dłoń i wyzwolił z niej wiązkę piorunów. Pomknęły one w, z pozoru, pusta przestrzeń. Natrafiły jednak na ukrytego ognika, całkowicie go niszcząc. Drago rozejrzał się.
- No i wsio - stwierdził. - To były błędne ogniki, jeżeli jeszcze takich nie spotkałeś. Małe, wredne, ale dość słabe - wytłumaczył, otrzepując dłonie z nieistniejącego pyłu. Sprawdził, czy pistolet dobrze leży w kaburze, po czym założył ściągniętą wcześniej rękawicę.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #58 dnia: 04 Luty 2017, 12:24:14 »
Całe szczęście że Drago zabił ostatniego ognika, bo kto wie czy zdążyłbym załadować pistolet ponownie. A skoro czarna ruda na nie zbytnio nie działała, to bym dopiero miał wesoło. W każdym bądź razie, kolejny raz udało się przeżyć.
-Jak długo żyje, tak nigdy nie zdarzyło mi się z nimi walczyć.-Schowałem szable i pistolet. -Chodźmy lepiej do koni, nic tu po nas. Chyba że chcesz coś z nich zbierać?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #59 dnia: 04 Luty 2017, 12:30:29 »
Drago spojrzał na miejsca, w których ogniki zostały zniszczone. Bo ciężko mówić o zabiciu takiego bytu, o którym nie wiadomo nawet czy tak naprawdę "żyje".
- E tam - stwierdził. - Na nic mi się to nie przyda. A i tak nie mam wolnych fiolek - powiedział. - Wracajmy. - No i ruszyli do koni. Znaleźli je, wierne wierzchowce nie oddaliły się. Skubały sobie trawę i nawoziły przydrożne rośliny. Drago wsiadł na swojego konia.
- Miałeś kiedyś szansę walczyć z jakimiś duchami? - zapytał, tak po części odnosząc się do walki z ognikami. - Albo demonami? -

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #59 dnia: 04 Luty 2017, 12:30:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything