Autor Wątek: Tajemnicze wezwanie  (Przeczytany 10089 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #200 dnia: 24 Luty 2017, 18:04:20 »
Drago spojrzał na drzwi.
- No to porozmawiamy sobie z NIÂĄ - powiedział tylko i ruszył w tamtym kierunku. Spojrzał na Adamusa, coby sprawdzić czy jest on gotowy. Podszedł ostrożnie do drzwi. Wiedział, że próby manipulacji nimi zaalarmuje osoby za nimi. Chociaż one zapewne i tak już dobrze wiedzą, że coś jest nie tak... Drago chwycił klamkę. Drzwi były zamknięte. Użył więc klucza...
- Gotów? - mruknął do Adamusa.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #201 dnia: 24 Luty 2017, 18:15:15 »
-Co bym nie był gotów.-Powiedziałem naciągając szyję najpierw w lewo, a potem w prawo. W każdej chwili byłem gotowy do strzału, więc stanąłem blisko Draga i rzuciłem:
-Otwieraj!

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #201 dnia: 24 Luty 2017, 18:15:15 »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #202 dnia: 24 Luty 2017, 18:52:02 »
Drago przekręcił klucz. Zostawił go w dziurce, wyciągnął szablę i otworzył drzwi kopnięciem. Wpadli do środka... Na trójkę wampirów. ONA, wampirzyca, stała trochę z tyłu, za postumentem z misą. Z przodu była dwójka wampirów z wyciągniętymi mieczami. Samo pomieszczenie zaś było dość duże i wygodne do walki.
- Zabić!  rozkazała wampirzyca. Jej słudzy ruszyli do ataku. Drago uniemożliwił im jednak to, cisnął piorunem z demonicznej ręki w podłogę przed nimi. Wampiry cofnęły, coby ostrożniej wybadać przeciwnika. Dało to szansę Dragowi i Adamusowi aby w pełni wejść do pomieszczenia.
- Któż zaszczycił moje progi... - parskęła ONA. - Sam Praojciec. - I skoczyła do ataku na Draga, wymachując mieczem. Do ataku na Adamusa ruszyli jej podwładni, najwyraźniej Draga zostawiając swej pani.

2 x Przyboczny

1 x ONA

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #203 dnia: 25 Luty 2017, 14:23:21 »
Kiedy wpadliśmy do zamkniętego pomieszczenia, nie zdążyłem się nawet rozejrzeć zbytnio bo zaraz został podpisany na nas wyrok. Wampiry od razu się na nas, a dokładniej przyboczni rzucili się w moją stronę. Widocznie chcąc zostawić Draga dla swojej Pani, czy kim ona dla nich była.
Z racji że nie miałem zbytnio czasu na zastanawianie się, wyprostowałem obie ręce i wycelowałem w najbliższego wampira. Równocześnie wypaliłem z obu pistoletów celując w głowę przeciwnika. Zaiskrzyło, huknęło i zadymiło się, a wampir legł jak długi na podłodze, obficie zalewając krwią podłogę.
Lecz niestety nie miałem czasu ani załadować ponownie, ani nawet schować pistolety do kabur. Więc tylko je puściłem na podłogę a sięgnąłem po miecz na plecach. I od razu musiałem uskoczyć prze atakiem drugiego wampira. Rzucił się na mnie chcąc zaatakować z góry, lecz jego miecz przeciął tylko powietrze, postanowiłem od razu kontratakować i wyprowadziłem cios od prawej. Lecz wampir sprawnie go sparował, więc wyprowadziłem kolejny cios tym razem z dołu.
Ten wampir był dość dobry, bo bez problemu radził sobie z moimi atakami co zmusiło nas do gęstej wymiany ciosów. Szczękanie o siebie metali trwało moim zdaniem już ciut za długo. Walki na śmierć i życie mają to do siebie, że trzeba je szybko kończyć bo inaczej można go nie przeżyć. A więc w myśl tej zasady postanowiłem zagrać ciut nie uczciwie. Ale jak to mówią na wojnie i w miłości wszystko dozwolone.
Zaatakowałem ponownie, tak aby nas zewrzeć blisko siebie. Gdy już byliśmy naprawdę blisko siebie, zamiast użyć miecza, wyprowadziłem szybkie uderzenie lewą pięścią. Co skutecznie rozproszyło mojego oponenta, gdy ten lekko zamroczony starał się mnie zaatakować mieczem ja go skutecznie odbiłem i ciąłem w podbrzusze.
Miecz skutecznie rozciął zarówno ubranie jak i tkankę, a pod wypływem grawitacji na światło dzienne wysunęły "główkę" jelita wampira. Przyskoczyłem wyprowadzając cios, na którego trafieniu mi nie zależało, on miał tylko zająć miecz przeciwnika. A moja lewa ręka sięgnęła w kierunku wystających jelit i je mocno pociągnęła.
Pod wpływem szarpnięcia i zapewne bólu wampir upadł na kolana, co od razu wykorzystałem biorąc zamach i tnąc w szyje. Co prawda obrałem zły kąt bo miecz zatrzymał się na obojczyku, no ale głowa jego spadła.
Teraz dopiero miałem chwilę aby zerknąć jak sobie radzi jaśnie pan Praojciec w kontaktach rodzinnych z córką.....


Pozostało mi:
9x żelazny nabój

1xONA

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #204 dnia: 25 Luty 2017, 16:32:41 »
Dragosani nie zwracał już szczególnej uwagi na poczynania Adamusa. Chociaż podwójny wystrzał z pistoletów ciężko przeoczyć. No ale nie było to centrum zainteresowania wampira. Skupił się na własnej walce. Uchylił się przed atakiem wampirzycy i zadał kilka badawczych cięć szablą. Nie atakował jeszcze tak, żeby zabić. Badał umiejętności swojej przeciwniczki. Wampirzyca była dobra. Bardzo dobra. Władała mieczem jak mistrzyni. Ale była tylko wampirzycą. Pod względem czysto fizycznym ustępowała Dragosaniemu. Ich umiejętności władania bronią stały na podobnym poziomie. Drago był jednak szybszy i silniejszy. I to było widać. Bez większych problemów parował albo unikał zawziętych ataków wampirzycy, nie dopuszczając do siebie jej ostrza. I spychał ją powoli wgłąb pomieszczenia, za postument z misą. Odbił kolejny w jej ciosów i kontratakował. Pojawiła się pierwsza krew. Ostrze szabli rozcięło ramię wampirzycy. Rana nie była poważna, ale niewątpliwie bolesna. Wampirzyca syknęła i cofnęła się. A Drago nie ustępował. Natarł na nią niczym napalony fan na aktorkę erotycznych sztuk teatralnych w ciemnej alejce. Z tym, że wymachiwał szablą, a nie członkiem. Odbił jej cios, potem drugi i znów zaatakował. Ostrze szabli rozcięło jej pierś. Krew trysnęła fontanną. Wampirzyca zacharczała. A Drago zadał ostateczne cięcie, prosto w jej szyję. Klinga szabli gładko przez nią przeszła. Wysoka jakość ostrza i pewna ręka załatwiły sprawę. Bezgłowe ciało osunęło się na ziemię. Głowa poturlała się pod ścianę. Drago oczyścił broń z krwi i schował ją do pochwy.
- No i wsio - podsumował. - To chyba nasza misa. - Spojrzał na naczynie. Była ona oczywiście drewniana. ÂŚredniej wielkości. Co ciekawe widać było na niej kilka małych liści, które zdawały się wyrastać bezpośrednio z misy. Wewnątrz misy było trochę krwi. Dragosani kucnął przy ciele wampirzycy. Umoczył palec w jej krwi i spróbował jej. Potem uniósł lekko ciało i pociągnął większy łyk krwi z jednej z ran. Zamknął na chwilę oczy. Po chwili puścił ciało.
- No i chyba znam jako takie motywy... - mruknął, tak po części do siebie.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #205 dnia: 26 Luty 2017, 09:34:30 »
Z uwagą spoglądałem jak Drago kończy walkę, co prawda widziałem samą końcówkę tej sceny. No ale zawsze można było sobie popatrzeć. Już nawet chciałem skomentować złośliwie byleby tylko dogadać, ale ostatecznie sobie odpuściłem. Nie ma sensu drażnić wampira z szablą dłoni, a przynajmniej tego konkretnego.
Gdy Drago skończył walkę, zabrałem się za czyszczenie swojego miecza. Jak już trafił on do pochwy, ruszyłem po swoje porzucone pistolety. W międzyczasie powiedziałem:
-Ciekawe czy Ilara będzie zadowolona, bo kto wie co robili z tą misą czy ją jakoś zbezcześcili?-Spojrzałem na Draga, a ten już był przyssany do wampirzycy. W pierwszej chwili pomyślałem, że sobie chce podjeść, ale gdy mruknął sobie pod nosem, od razu skojarzyłem że wampiry mają te swoje moce.
-To podziel się tym co wiesz.  A ja poszukam klucza do celi w międzyczasie.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #206 dnia: 26 Luty 2017, 11:52:00 »
Drago otarł usta.
- Ta lasia żyła sobie na północy, pośród tych bandyckich zdziczałych wampirów. Jak wielu podobnych jej renegatów - zaczął. - ÂŻyła tam sobie ze swoim fagasem. W jej wspomnieniach był wyidealizowany, ale stawiam, że zrozumiałby się z Kaganem. - Wampir zaśmiał się do jakiegoś swojego żartu. - Po wojnie nasza para zakochanych uznał\a, że powędrują sobie w inne rejony wyspy. Po drodze przemienili kilka osób i tak trafili tutaj. Fagas szybko wybadał, ze w okolicy żyją driady, więc uznał za dobry pomysł zapolowanie na nie. Skoczyło się to dla niego strzałą w sercu i odcięciem łba. Lasia się zdenerwowała i poprzysięgła zemstę. Wymyśliła sobie, że jak ukradnie i zbezcześci święty artefakt driad to Ventepi się od nich odwróci, dzięki czemu będzie mogła bez przeszkód Napaść Sanktuarium i żyjący tam leśny lud. Oczywiście to idiotyzm, no ale takie jak ona nigdy nie słynęły z rozsądku. I koniec opowieści, leży teraz bez głowy. - Tymczasem Adamus znalazł klucz. Jednak był on identyczny do tego, który pokazał u wcześniej Drago. Czyli otwierał te same drzwi, były po prostu dwa takie klucze.
- A co do misy... nie wiem. Odzyskaliśmy ją, zobaczymy co Ilara powie. - Drago wzruszył ramionami.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #207 dnia: 26 Luty 2017, 12:05:33 »
Gdy Drago zakończył historię, jedyne co mi przyszło odpowiedzieć na to było krótkie:
-Trudneeee sprawyyy
Zaś w tak zwanym międzyczasie znalazłem jakiś klucz, ale łudząco podobny był do tego co miał Drago. Dla pewności nawet sprawdziłem w zamku, wyciągając tamten a wkładając ten. Niestety pasował więc powiedziałem do Draga odnośnie klucza:
-Trzeba by chyba nam jeszcze sprawdzić to jedno pomieszczenie.-Zrobiłem krótką pauzę i dodałem.-W ostateczności przestrzelimy zamek, albo wyłamiemy kraty. No zobaczy się.
Podszedłem do postumentu i wylałem krew z misy, wziąłem jakąś walającą się szmatę i trochę misę przetarłem w środku. Mocno ją chwyciłem i trzymając ją w ręku, kiwnąłem Dragowi że możemy iść.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #208 dnia: 26 Luty 2017, 12:09:00 »
- Matka nie uczyła, żeby jedzenia nie marnować? - zbulwersował się Drago, na widok wylewanej krwi. - A właśnie teraz, głodne wampirze dzieci w biednych zakątkach świata głodują. Wstyd! - skarcił Adamusa, po czym zaśmiał się z własnego żartu.
- No to idziemy - powiedział. - W sumie słusznie, może nawet nie musimy szukać klucza.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #209 dnia: 26 Luty 2017, 12:44:12 »
-Z krwi to jedynie kaszanka, a ze słodkości to tylko śledzie.-Odparłem Dragowi na jego uwagę o marnowaniu jedzenia, w końcu co to było za jedzenie? Więc mu to powiedziałem to powiedziałem z szyderczym uśmiechem.
-Powiem Ci tak, z racji że aktualnie wyż demograficzny wśród wampirów wzrósł za wysoko, to tym bardziej niech zdychają z głodu.
A następnie już dodałem poważnym tonem, kierując się w stronę drzwi:
-To co idziemy zniszczyć te kratę? Czy próbujemy z tym kluczem?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #210 dnia: 26 Luty 2017, 13:07:29 »
- Wydaje mi się, że nie ma co się szarpać z kratą, gdy można po prostu klucz znaleźć - stwierdził Drago, gdy wychodzili na korytarz. - A ze strzelaniem zawsze też jest ryzyko, że kula się odbije i trafi któregoś z więźniów. To byłoby raczej kiepskie.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #211 dnia: 26 Luty 2017, 13:17:56 »
-W takim razie chodźmy do tego ostatniego pomieszczenia.-Odparłem kierując się w tamtą stronę, ciekawiło mnie tylko ile czasu będziemy szukać tego klucza. Do tej pory każdy znajdował się przy jakiejś osobie, a prawdopodobnie wszystkich mieszkańców już wytępiliśmy, więc może być problem go znaleźć. Chyba że dziwnym trafem będzie w widocznym miejscu.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #212 dnia: 26 Luty 2017, 13:22:20 »
- No to idź, ja tu sobie postoję - odparł Drago. - Już nie te lata, żeby biegać po lochach za kluczem. - Oczywiście łgał, żeby zwalić robotę na Adamusa.
No a Adamus trafił do docelowego pomieszczenia. Był tam stół i łózko. Obok drzwi był wieszak na klucze. Na nich klucz. Więc poszukiwania były dość łatwe.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #213 dnia: 26 Luty 2017, 13:45:44 »
-Ta nie te lata dziadku.-Prychnąłem pogardliwie. Ale skoro Drago postanowił zostać, to ceremonialnie położyłem mu na rękach misę. A niech dziadzia popilnuje jej, w końcu niech się przyda do czegoś. Sam natomiast wlazłem do tamtego pomieszczenia, co było nie sprawdzone. O dziwo poszukiwania były szybkie, bo w środku dziwnym trafem był specjalny wieszak na klucze. Więc nie myśląc długo wziąłem wiszący klucz i wróciłem się pod cele. Którą od razu otwarłem.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #214 dnia: 26 Luty 2017, 13:54:47 »
Cela otworzyła się. Więźniowie radośnie, lecz w widocznym osłabieniu wyszli z niej.
- Dziękujemy wam - powiedziała kobieta. - Pewna już byłam, że tak umrzemy. Możemy wyjść w tych lochów? Chciałabym zobaczyć słońce. - No i wyszli. Na zewntrz szybko dołączyła do nich Ilara.
- Chyba próbowali zbezcześcić misę - powiedział Drago, pokazując ją driadzie. Leśna niewiasta zmartwiła się.
- W Sanktuarium spróbujemy przeprowadzić rytuał oczyszczenia. Może Ventepi znów napełni ją swoją łaską. - Spojrzała na byłych więźniów.
-  A to kto? - zapytała.
- Znaleźliśmy ich w lochach. Wygląda na to, że wampiry trzymały ich dla krwi - wyjaśnił Dragosani.
- Możemy zająć się nimi, pomóc im wrócić do dawnych sił w Sanktuarium, jeżeli tylko zdołają tam dotrzeć - powiedziała driada.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #215 dnia: 26 Luty 2017, 14:12:16 »
Kiedy Drago rozmawiał z Ilarą milczałem, bo w sumie nie miałem nic do powiedzenia. W końcu wampir wszystko już jej powiedział. Więc nie było najmniejszego sensu abym się odzywał, sprawa więźniów jakoś zbytnio mnie nie interesowała. Uwolnienie ich mi wystarczyło, co mieli robić dalej to mnie już była obojętne. Więc czy z nami pójdą, czy zostaną to już kwestia do rozważenia dla nich, dla Driady i Draga.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #216 dnia: 26 Luty 2017, 14:27:15 »
Więc wszystko zostało ustalone między Dragiem i driadą. Uwolnieni więźniowie mieli pójść z nimi, co oczywiście mogło spowolnić marsz. Wcześniej jednak postanowili zatrzymać się nieopodal strumienia, przy którym spędzili noc. Driada poszła upolować coś, aby ludzie i ono sama mogli się posilić. Ilara trochę kręciła nosem na konieczność upolowania zwierząt, ale rozumiała, że w tej chwili to najlepsze rozwiązanie. Nie była bardzo konserwatywną driadą. Jakiś czas później, nad ogniskiem rozpalonym przez Draga piekły się już trzy króliki. Gdy były już gotowe, uwolnieni więźniowie zabrali się do jedzenia. Adamus tez oczywiście dostał swoją porcję. Ilara skubała sobie jakiś kawałek, chociaż zebrała też wcześniej trochę orzechów, które jadła z większą chęcią. Drago zadowolił się krwią.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #217 dnia: 26 Luty 2017, 14:38:17 »
Kiedy króliki upolowane przez Driadę już się upiekły, to z przyjemnością się nimi poczęstowałem. Jakby nie było skoro świt zerwaliśmy się na nogi i jakoś nie było okazji wtedy zjeść. Więc tym bardziej mi smakowało, a humor jeszcze bardziej mi się poprawił, gdy okazało się że w piersiówce zostały mi jeszcze dwa łyki wina Balarusa. Więc bez skrępowania zapiłem posiłek resztką wina, na lepsze trawienie.
Kiedy już pojadłem zapytałem Draga:
-Co planujesz po powrocie do stolicy?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #218 dnia: 26 Luty 2017, 15:10:08 »
Drago wzruszył ramionami.
- Najpierw wysłucham kazania Lucjusza, jak to ta wyprawa była nieodpowiedzialna - odparł. - Potem ogarnę zaległości, a potem... nie wiem. Zobaczę jeszcze. Pytasz z jakiegoś konkretnego powodu?

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #219 dnia: 26 Luty 2017, 16:08:57 »
-Tak pytam z ciekawości, co planuje to się dopiero okaże.-Odpowiedziałem tajemniczo, jakby nie było Król mimo że powinien, to wcale nie znaczy że musi wszystko wiedzieć. Ale tego głośno postanowiłem już nie mówić.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #219 dnia: 26 Luty 2017, 16:08:57 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top