Autor Wątek: Tajemnicze wezwanie  (Przeczytany 10084 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #20 dnia: 25 Styczeń 2017, 18:02:19 »
-Słowo przyjaciółki mnie przekonuje! Kobiet w potrzebie nie wypada zostawić!-Powiedziałem lekko się uśmiechając, w końcu nie co dzień można wybrać się z królem na przejażdżkę. A po za tym Drago miał racje że wypadałoby odświeżyć sobie Valfden. W końcu nie wiadomo jakie Król wprowadził zmiany w infrastrukturze i jakie drogi są teraz w remoncie. A takie rzeczy zawsze warto wiedzieć!
-A co to za lud, elfy? I w którym lesie siedzą?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #21 dnia: 26 Styczeń 2017, 11:26:29 »
Drago dopił piwo i wstał.
- Akurat ten "przyjaciel przyjaciół" mówił o wiadomości od driad - odpowiedział na jego pytanie. - Ale w Sanktuarium żyje więcej istot. Centaury, elfy... w sumie niewiele liczebnie, to mała społeczność. Ale dość zróżnicowana. Masz konia? I pozałatwiane swoje sprawy w mieście? Bo to dość daleko, w Terwor.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #21 dnia: 26 Styczeń 2017, 11:26:29 »

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #22 dnia: 26 Styczeń 2017, 16:30:21 »
-Powiem Ci że w życiu nie widziałem centaura, a już naprawdę wiele w życiu widziałem!-Gdy to powiedziałem, to od razu sięgnąłem po kufel i dopiłem piwo,. Następnie wstałem, teatralnie poprawiłem pas i powiedziałem:
-Mój koń co prawda pierwszej młodości nie jest, ale powinien mnie dowieźć. Więc możemy od razu jechać skoro tylko chcesz.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #23 dnia: 26 Styczeń 2017, 16:34:23 »
- Taki konioczłek, nic specjalnego - rzekł Drago, gdy ruszył do wyjścia. - Podobno są bardzo chutliwe. Pewnie dlatego zupełnie przypadkiem pojawiają się tam, gdzie driady. Chociaż wolę sobie nie wyobrażać... aktu - powiedział jeszcze, gdy wychodzili z karczmy. Znaleźli się na ulicy.
- No to może po prostu spotkamy się za pół godziny przed bramą zachodnią? - zasugerował. - Tak, żeby nie tracić czasu na wspólne odbieranie koni z różnych stajni.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #24 dnia: 26 Styczeń 2017, 16:43:15 »
-Konioczłek z driadą?-Na chwilę stanąłem w miejscu, próbując sobie to wyobrazić, ale po krótkim na myślę zrezygnowałem z tego pomysłu. Definitywnie byłem jeszcze zbyt trzeźwy by pojąć takie rzeczy. Więc nie zaprzątając sobie już tym głowy wyszedłem na ulicę za Dragosanim.
-Pomysł nie jest głupi z tym rozdzieleniem, faktycznie będzie szybciej. Tak więc do zobaczenia niedługo.
Nie czekając na odpowiedź ruszyłem w kierunku swojej stajni, gdzie pomieszkiwał mój koń.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #25 dnia: 26 Styczeń 2017, 17:35:44 »
Więc się rozdzielili. Dragosani udał się tam gdzie się udał, Adamus zaś tak dokąd wyruszył. Zapewne do stajni, w której to zostawił swojego wiernego rumaka. Zanim jednak zdołał tam dojść, napotkał znów Pana Piersiówkę. Przechodził akurat w okolicach jego straganu i zauważył, że kupiec chyba kończy dzień pracy i zbiera towary.
- O! - zawołał. - Widzę, że nie mógł się pan doczekać zakupu i wrócił już dziś! To jak, skusi się pan? - Wskazał na swoje piersiówki, których jeszcze nie zapakował.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #26 dnia: 26 Styczeń 2017, 18:27:57 »
-Mhm.-Odpowiedziałem na pytanie Pana Piersiówki, co prawda wiele to do dyskusji nie wnosiło, ale dawało mi szansę się zastanowić nad sensem dalszej egzystencji, oraz pytaniami kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, tym czy chce się skusić. Po krótkim zastanowieniu, doszedłem do wniosku że co mi szkodzi przecież jakąś małpkę zawsze warto mieć przy sobie. Więc odpowiedziałem na pytanie:
-Powiem tak zainteresowany jestem, ale po dogłębnym zastanowieniu to mam pewne wymagania.-Wiedziałem że na te słowa kupiec musiał, na pewno wewnętrznie poczuć się niezadowolonym. W końcu nikt nie lubi jak mu się dyktuje swoje warunki, ale mnie to nie przeszkadzało.
-A więc zależy mi na tym, aby przede wszystkim nie miała żadnych dziur, a w środku była czysta jak krasnoludzki spirytus. Z zewnątrz nie musi być za ładna, ale miło by było jakby miała jakieś wzory wygrawerowane. Mogą być zniszczone. Więc ma Pan coś takiego Panie Piersiówka?
« Ostatnia zmiana: 26 Styczeń 2017, 18:59:38 wysłana przez Adaś »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #27 dnia: 26 Styczeń 2017, 20:20:40 »
Adamusowi zdawało się, że słyszy coś w stylu "I może jeszcze wysadzana diamentami, co? Elegancik się znalazł...". Oczywiście handlarz nic na głos nie powiedział. Ot tak sobie burknął pod nosem. Albo też Adasiowi się tylko wydawało. W końcu już nie te lata.
- Coś się znajdzie - powiedział Pan Piersiówka i pogrzebał w swoich towarach. Wyciągnął piersiówkę. Bo cóż by innego? Była... normalna. Bez dziur, z nakrętką i wygrawerowanym z zewnątrz bobrem. Powód akurat takiego grawerunku znikał w odmętach historii. - O, może taka? Prawie jak nowa. I czysta! Akurat za tę wziąłbym piętnaście grzywien.

Nazwa: Piersiówka z bobrem
Opis: Metalowa piersiówka z wygrawerowanym wizerunkiem bobra.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #28 dnia: 26 Styczeń 2017, 20:38:33 »
Już miałem odpowiedzieć Panu Piersiówce co myślę o diamentach, ale ostatecznie doszedłem do wniosku że nie mam pewności czy dobrze słyszałem. W końcu mogło mi się przesłyszeć, albo mogłem sobie to wyobrazić. Więc dyplomatycznie przemilczałem i czekałem aż kupiec znajdzie coś ciekawego. I w sumie znalazł, co prawda pierwszej młodości nie była, ale dla mnie liczyło się że coś na niej jest, a do tego jest szczelna i czysta. Tylko historia tego bobra zastanawiała, no ale kto wie może by udało się kiedyś poznać jego historię?
Nie zastanawiając się zbyt długo powiedziałem:
-Biere, jest dobra.-Powiedziałem odliczając pieniądze, choć co prawda mogłem się targować. No ale stwierdziłem że nie ma sensu, a do tego czas gonił. W końcu nie wypada się spóźniać na spotkanie króla.

2374-15=2359 Grzywien



Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #29 dnia: 26 Styczeń 2017, 20:47:20 »
I tak dokonano transakcji. Adamus został dumnym posiadaczem piersiówki z bobrem. Zapewne jedynej takiej na całym Valfden (i może nie tylko). Ruszył więc do stajni i odebrał swojego konia. Następnie końskie już kroki skierowały go do bramy zachodniej. Tam wszak miał spotkać się z wampirem. Był już wieczór. Słońce chowało się za horyzontem. Idealna pora na spotkanie wampira. Gdy dotarł do celu dostrzegł czarnego konia, który podgrywał jakieś kwiatki rosnące ozdobnie przy ulicy. Drago zaś zeskoczył z murku, na którym sobie siadł, coby móc w odpowiedniej chwili zeskoczyć i wyglądać przy tym fajnie. To był jedyny powód.
- Spóźniłeś się - stwierdził. Ale mógł łgać, ciężko ocenić ot tak upływ czasu bez odpowiednich przyrządów. Rzucił Adamusowi skórzany bukłak. - Mój stajenny pędzi "po kryjomu" bimber w schowku na narzędzia. Chyba się nie obrazi, że zniknął mu bukłak z nim.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Styczeń 2017, 18:47:12 »
Słysząc słowa Draga o spóźnieniu odruchowo spojrzałem w kierunku zachodzącego słońca. Następnie spojrzałem na swój lewy nadgarstek, oraz obśliniłem prawy kciuk i wystawiłem go na działanie wiatru.
-Według moich wyliczeń, to Ty jesteś dwie minuty przed czasem!-Odpowiedziałem na zaczepkę króla, następnie otwarłem rzucony mi bukłak i przyłożyłem zawartość do nosa.
-Dziękuje że tak dbasz o przyjemności tej podróży. Dobremu bimbrowi ze śliwek się nie odmawia! Chociaż...-Jeszcze raz przyłożyłem bukłak do nosa, tym razem dłużej wystawiałem go na próbę mojego powonienia.
-Mam wrażenie że czuję tu coś jeszcze egzotycznego. ÂŚliwka to główna kompozycja, ale coś jeszcze wyczuwam. Tak jakby jakiś cytrus, czyżby pomarańcza? Nie wiesz co on dodaje do zacieru?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Styczeń 2017, 18:57:52 »
Wampir miał oczywiście znacznie bardziej czuły węch od Adamusa. Dlatego nie musiał nawet brać od niego bukłaku. Powęszył w powietrzu, w kierunku butelki.
- Tak, pomarańcz - powiedział. Mogło zastanawiać skąd stajenni mógł mieć taki owoc, no ale na Valfden było kilka ciepłych rejonów. No albo owoce te zostały sprowadzone z Chatal. - Ale coś jeszcze tam siedzi... - Wampir zmarszczył brwi. - Nie mogę poznać... No trudno! - Wskoczył na swojego wiernego konia.
- Ruszajmy więc. Aha i wolałbym pozostać incognito w czasie tej podróży. Więc nie wygadaj się kim jestem. Ot Drago, zwykły wąpierz valfdeński.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Styczeń 2017, 19:13:22 »
-Skoro nie wiesz co tam czujesz to trudno. Ale przyznam że mnie zaintrygował ten trzeci składnik.-Krótką chwilę się zastanawiałem nad ty trzecim składnikiem, którego nie potrafiłem samodzielnie wyczuć.
-Co do incognito masz to jak w krasnoludzkim banku. I tak nie przywykłem jeszcze do tego że powinno Ci się mówić per Król. Więc nawet lepiej że nie będę musiał zmieniać na razie nawyków.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Styczeń 2017, 19:29:37 »
- Więc nie ma problemu - powiedział wąpierz valfdeński. - Jak to by powiedział pewien dawno zmarły mędrzec - "gites majonez" - dodał jeszcze i dał znak swemu wierzchowcowi aby te ruszył. Czarny koń nie zwlekał. Drago skierował się w stronę bramy, która była otwarta, mimo iż zbliżała się noc. Dwaj towarzysze szybko minęli straż i wyruszyli w drogę. Na razie traktem bezpośrednio na zachód, potem mieli przejść przez most na rzece Amertodon, aby za nim odbić na północ.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Styczeń 2017, 19:50:11 »
Powolutku sobie jechaliśmy traktem, jedynie ciemność dawała mi się we znaki. W końcu człowiek nie ma zbyt przystosowanego wzroku do takich warunków, no ale podróżowałem z wampirem. Więc nawet jakby przyszło o ścisłość to bym mógł zamknąć oczy i dać mu się prowadzić.
Na razie zrównałem się z Dragosanim i wyciągnąłem do niego rękę z bukłakiem bimbru który przywiózł od stajennego:
-Napijesz się?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #35 dnia: 28 Styczeń 2017, 11:52:43 »
Drago odmówił.
- Wolę jak się najpierw trochę przekrwi - powiedział tajemniczo i bardzo niepokojąco. I żartobliwie. Chyba. Może po prostu nie miał chwilowo ochoty na picie? Któż to może wiedzieć? Oddalali się od miasta i zaczynała otaczać ich ciemność. Dla wampira nie była to przeszkoda. Dla Adamusa już trochę jednak była. Szczęśliwie jego koń sprytnie omijał wszelkie elementy otoczenia, które mogły uczynić podróż jego jeźdźca nieprzyjemną. No i tak sobie jechali.
- Masz jakieś zapasy na drogę? - zapytał nagle wampir. Sam oczywiście zapasy miał. No ale raczej one były średnio użyteczne dla człowieka.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #36 dnia: 28 Styczeń 2017, 14:21:54 »
-Przekrwi?-Spojrzałem pytająco, ale znając naturę Dragosaniego nie liczyłem na odpowiedź.-E tam, człowiek nie wie z czego tyje!-Powiedziałem bardziej do siebie i pociągnąłem solidnego łyka, bimber był dobry choć pijało się lepsze. Ale jak to mawiają nie ważne co, byleby sponiewierało.
Przywiązałem bukłak do siodła i tak powoli sobie jechaliśmy, kiedy Drago przerwał otaczająca nas cisze i zadał pytanie.
-Szczerze? Ten bukłak to mój jedyny zapasa. Co do jedzenia liczę na to że na trasie są jakieś gospody.- Zrobiłem krótką przerwę i dodałem.-W razie czego masz wyczulone zmysły, ja pistolet to coś tam upolujemy.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #37 dnia: 28 Styczeń 2017, 14:31:54 »
- Kurde, zorientowałeś się - burknął Drago. - A miałem nadzieję, że będziesz się teraz zamartwiał. W drodze na północ, przy rzece, jest sporo zajazdów. Albo nie wiem... zapływów? Bo tam często zatrzymują się transporty rzeczne - wyjaśnił. I tak sobie jechali. Zapewne mimowolnie zmierzając do najbliższego zapływu. Zbliżali się do mostu na zachód od Efehidon. Mostu o który nie tak dawno temu rozegrała się wielka bitwa. Jej nieliczne ślady były jeszcze gdzieniegdzie widocznie, zarośnięte przez trawę i krzewy. Gdzieś jakieś resztki zbroi, kości z pominiętego ciała, rdzewiejący miecz. Niemi świadkowie bitwy Przeważająca większość została już jednak uprzątnięta.
- Słyszałeś o bitwie, która się tutaj ostatnio rozegrała? - zapytał Adamusa, skoro już była okazja.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #38 dnia: 28 Styczeń 2017, 14:44:10 »
Na słowa Draga o bitwie rozejrzałem się w okół. Za wiele niestety nie widziałem z powodu ciemności, ale pewne doświadczenia mówiły że faktycznie odbyła się tu bitwa. Niewielkie kontury wyrastających tu i ówdzie krzaków wyraźnie mówiły, że nie dawno dopiero zaczęły rosnąć. A dzikie krzewy w polu rosną jedynie z dwóch powodów. Kiedy pole nie jest uprawiane, czyli jak nikt o nie nie dba. Bądź jeśli przeszło tym polem wojsko.
Pole uprawne wykluczał fakt że nawet w ciemnościach było widać zniekształcenia na powierzchni ziemi. Na co żaden szanujący się gospodarzy sobie by nie pozwoliło.
-Nie wiele słyszałem, Ty też coś napominałeś. Coś mówiłeś że ktoś wam wtedy pomógł, rozwinąłbyś ten wątek skoro już o tym mówimy?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #39 dnia: 28 Styczeń 2017, 15:09:11 »
- Od razu mówię, że o szczegóły powinieneś dopytać się Thema. On tutaj dowodził, mnie zaś nawet nie było w tej bitwie - powiedział. - Może powinienem, jako król, dla zwiększenia morale - dodał to co go trapiło od czasu wojny. - Na swoje usprawiedliwienie mam to, że miałem inną, wcale nie mniej ważną. No ale do rzeczy! - Odchrząknął, coby lepiej opowiedzieć to co wiedział i czym chciało mu się mówić.
- Na stolicę demony ruszyły głównie z zachodu - zaczął. - A przynajmniej na zachodzie właśnie, nad Amertodonem doszło do największego starcia. Tysiące demonów, mutantów i zniewolonych przedstawicieli różnych ras przeciwko naszym obrońcom. Według relacji to była straszliwa bitwa. I w zasadzie wszystko wskazywało na przegraną. Szczególnie, że statki wroga zdołały wpłynąć w rzekę i ostrzeliwały naszych z armat. Ogólnie było przesrane, a doniesienia wskazywały także na to, iż na południu z morza wyszedł gigantyczny demon rozmiarów jakiejś katedry. Nasze siły w zasadzie kupiły bezcenny czas, za co należą im się dozgonne dzięki. Gdyby nie oni Valfden najprawdopodobniej by upadło, zanim wraz z grupką innych osób sprowadziłbym ostateczne rozwiązanie kwestii demonicznej. Jak sam wspominałeś, to była "pomoc". Można powiedzieć, że z przeszłości bogów. Więcej nie powiem, bo to tajne przez nie zrozumiesz - na chwile zamilkł. - Ostatecznie można to podsumować, że bitwa została wygrana wysiłkiem naszych wojaków, no ale też po części tej mojej grupki, co działała za liniami wroga. A żebyś widział, ile tu potem trupów demonów było! Zorganizowałem sporą akcję, coby je wszystkie spalić. Trochę to trwało i kosztowało, ale trzeba było to zrobić.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnicze wezwanie
« Odpowiedź #39 dnia: 28 Styczeń 2017, 15:09:11 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything