Autor Wątek: Kłopoty Panny Kariny  (Przeczytany 7357 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #20 dnia: 13 Styczeń 2017, 16:05:17 »
- Dziękuje
Udał się we wskazane przez kobietę miejsce. Do salonu! Otworzył drzwi, wszedł do środka i zasiadł na pierwszym lepszym wolnym miejscu, gdzie z cierpliwością oczekiwał panny Kariny.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #21 dnia: 13 Styczeń 2017, 16:43:37 »
Salon pensjonatu był pomieszczeniem przytulnym. To schematyczne określenie idealnie go opisywało. Ukazywał kilka stereotypów salonów w domach starszych panien. Między innymi na ścianach wisiało sporo obrazków z kotami. Były tutaj niewielkie okrągłe stoliki i fotele obok nich. Mohamed był tutaj jedyną osobą. W chwile po tym jak Mohamed usiadł, gdzieś tam spod stołów wyszedł kot. Duży, gruby i rudy. Niekwestionowany pan tego domu. Kot zasyczał na maurena, po czym wyszedł z salonu. Po chwili zjawiła się kobieta, która przyjęła Mohameda stawiając na stoliku tackę z dzbankiem herbaty i dwiema filiżankami. Zanim Mohamed zdążył nalać sobie herbaty, do salonu przyszła młoda kobieta. Zapewne panna Karina. Miała ciemne włosy upięte w kunsztowny lok i niebieskie oczy. Jej suknia zdradzała, że nie jest zwykła mieszczką, lecz kimś znaczniejszym. Może szlachcianką, albo żoną czy tez córką jakiegoś bogatego kupca. Skłoniła się uprzejmie przed Mohamedem.
- Pan w sprawie, ogłoszenia, jak mniemam, panie...?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #21 dnia: 13 Styczeń 2017, 16:43:37 »

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #22 dnia: 13 Styczeń 2017, 17:29:26 »
Zbył kota tylko obojętnym spojrzeniem. Lubił koty. Zwłaszcza takie grube. Najlepsze były smażone na wolnym ogniu. Takie chrupiące. Tylko kłaki czasami denerwowały.
Gdy krótko po tym, jak do pokoju weszła młoda kobieta, Mohamed niemal od razu wstał z miejsca które zajmował. Wyglądała na kobietę z wyższych sfer. Kto wie, może szlachcianka? Mogła też po prostu bogato się urodzić, albo wyjść za mąż. Niemniej, była to z pewnością kobieta z klasą. Wstał więc, chwycił jej rękę i ucałował jej rękę w geście powitania. Był w końcu szlachcicem. Czarnym, bo czarnym ale był!
- Wystarczy Mohamed, pani - odpowiedział. - Tak, przybyłem w sprawie ogłoszenia

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #23 dnia: 13 Styczeń 2017, 18:10:12 »
Panna Karina usiadła w fotelu obok. Oczywiście tak, aby sobie sukni nie pognieść.
- Dobrze, panie Mohamedzie - zaczęła. - Będzie pan już trzecia osobą, która podejmie się tego zadania. Pozostali albo próbowali mnie oszukać, wziąć pieniądze i zniknąć, albo zwyczajnie nie podołali... - pożaliła się.
- Czy wierzy pan w duchu? - zapytała po chwili przerwy. - Znaczy... może inaczej... - uświadomiła sobie, że takie pytanie po ostatnich wydarzeniach na świecie było trochę głupie. - Czy miał pan z nimi jakieś doświadczenia? -poprawiła się.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #24 dnia: 13 Styczeń 2017, 18:27:07 »
- Cóż... Po ostatniej wojnie mogę powiedzieć tyle, że nic mnie już nie zaskoczy - odpowiedział. - Swego czasu badałem sprawę związaną z duchem, koniec końców jednak nie wyszło nic.
Popatrzył się na nią.
- A w czym leży problem?

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Styczeń 2017, 11:34:56 »
Panna Karina odchrząknęła.
- Więc tak... posiadam dworek za miastem. Właściwie to większa posiadłość ziemska, trochę terenu, kilka budynków i sad wokół nich - zaczęła. - Odziedziczyłam to po wojnie, po moim ojcu. - Spuściła na chwilę głowę ze smutkiem. - On, niestety, wojny nie przeżył. I nawet nie walczył, nie zabiły go demony. Słabe serce miał i zwyczajnie nie podołał stresowi. - Posmutniała. - Gdy wojna się skończyła chciałam tam wrócić, miałam trochę obowiązków organizacyjnych, jako nowa właścicielka. Z tym, że... już pierwszej nocy zaczęłam słyszeć w całym domu dziwne odgłosy. Jakieś szepty, śmiechy, stuki. Próbowałam to zignorować, ale co noc to się nasilało, a  potem nawet i za dnia zaczęło się dziać. Odeszłam, gdy pewnej nocy, gdy wychodziłam z pokoju, coś pociągnęło mnie za włosy. I od tamtej pory jestem tutaj i szukam pomocy. Chcę, aby ktoś zajął się tą sprawą. Sprawdził co dokładnie dzieje się w moim domu i zakończył to.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #26 dnia: 14 Styczeń 2017, 11:50:51 »
- Współczuję straty, pani - powiedział. - Wojna zebrała krwawe żniwo. Zginęło wielu dzielnych, odwaznych ludzi, gotowych oddać życie dla tych, których kochali... Być może to, co dzieje się w dworku, jest właśnie konsekwencją ostatnich wydarzeń...
Zrobił krótką przerwę, by namyślić się. Z pozoru proste zlecenie mogło rozwinąć się do długotrwałego, ciężkiego śledztwa. Ale... Być może warto się tego podjąć?
- Przyjmuję zlecenie, pani. Proszę mi tylko wskazać dokładną lokalizację dworku, a wyruszę jak najszybciej.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #27 dnia: 14 Styczeń 2017, 11:59:28 »
Karina uśmiechnęła się lekko. Gdzieś tam spod fałd sukni wyciągnęła dwie rzeczy.
- Proszę, to klucze do budynków w posiadłości. - Podała Mohamedowi pęk kluczy. - I jeszcze mapka jak tam dojść. Naszkicowałam ją, bo jestem beznadziejna w opisywaniu drogi. - Dała mu kartkę z odręcznie narysowaną mapką. Była zdumiewająco dobrze zrobiona, biorąc pod uwagę, że nie rysował jej wykształcony kartograf. Wychodziło z niej, że posiadłość panny Kariny znajduje się kilka kilometrów za południe od Efehidon.

Nazwa: Klucze
Opis: Klucze do posiadłości panny Kariny.

Nazwa: Odręcznie narysowana mapa
Opis: Mapka narysowana przez pannę Karinę wskazująca drogę do jej posiadłości.
« Ostatnia zmiana: 14 Styczeń 2017, 12:02:05 wysłana przez Dragosani »

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #28 dnia: 14 Styczeń 2017, 12:06:36 »
Przyjął pęk kluczy i mapę.
- Ruszam więc natychmiast. Wrócę, gdy wszystko już się ustatkuje - skłonił się uprzejmie, po czym poprawiwszy opaskę zasłaniającą oko, wyszedł cicho z pomieszczenia. Kilka kilometrów... Będzie musiał skądś podwędzić konia. Nie widziała mu się podróż z buta.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #29 dnia: 14 Styczeń 2017, 15:15:36 »
Karina znów się uśmiechnęła.
- Dziękuję -powiedziała. - Będę czekała na odpowiedź tutaj. - Gdy Mohamed wyszedł to wyszedł na zewnątrz, wychodząc z pensjonatu. Gdzie zamierzał się teraz skierować?

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #30 dnia: 14 Styczeń 2017, 17:59:28 »
Udał się więc zgodnie z mapą, do bramy, a później z zamiarem pójścia na dwór. Miał nadzieję, że pod bramą wyłapie jakiś wóz jadący w tamtym kierunku, albo konia, którego będzie mógł ukraść. Nie chciało mu się iść te kilka kilometrów z buta, bo to zawsze dłużej potrwa.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Styczeń 2017, 11:59:58 »
Brama była otwarta, jak to za dnia w pokojowych czasach. Wjeżdżały i wyjeżdżały nia wozy, dostarczając niezliczone ilości towarów, których potrzebuje takie miasto jak Efehidon. Wozy te, konie i piesi podróżni kierowali się właściwie w każdym kierunku. Stolica Valfden była potężnym ośrodkiem miejskim, więc i ruch tutaj był niemały.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Styczeń 2017, 18:47:37 »
Nasłuchiwał wszystko w okół, wyszukując jakichś konkretnych informacji na temat kierunku jazdy. Wzorował się mapą.
Jednocześnie też obserwował okolicę jedynym zdrowym okiem w poszukiwaniu samotnego rumaka. A nuż się jakiś trafi i go ukradnie?

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Styczeń 2017, 18:52:07 »
Samotnych rumaków było brak. Mauren nie miał szczęścia w tym przypadku. Jednak jego czułe, maureńskie uszy wychwyciły strzęp rozmowy.
- Tak, traktem na południe. Potem dopiero odbijemy na wschód... - mówił jakiś mężczyzna.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #34 dnia: 22 Styczeń 2017, 16:05:19 »
Wyciszył się kompletnie, wsłuchując się jedynie w tą rozmowę, której rąbek już usłyszał. Miał nadzieję, że usłyszy więcej informacji i będzie mógł podjąć decyzję. Nie marzyło mu się tak stać jak kołek w środku miasta. Nie miał jednak wyboru, jeśli nie chciał zapierniczać z buta.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #35 dnia: 22 Styczeń 2017, 17:44:17 »
- Nie, nie możemy od razu jechać na wschód, baranie! - powtórzył głos. - Dlaczego? Bo ja tak mówię! Twoja matka kazała mi się tobą zająć, więc masz mnie słuchać... Ech... Tam będzie taki dworek, czy inne gówno. ÂŁatwo poznać, obok niego odbijemy. Rozumiesz? - Jakiś mężczyzna w średnim wieku tłumaczył coś nastolatkowi, który chyba nie do końca rozumiał. Albo też nie chciał rozumieć. Obaj stali obok obładowanego towarem wozu. Były na nim jakieś garnki i takie tam.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #36 dnia: 22 Styczeń 2017, 23:30:08 »
W końcu znalazł transport! Gdy usłyszał o dworku, niemal od razu skierował swój wzrok, jak i całe ciało w miejsce, skąd dobiegała rozmowa. Wóz. Obładowany. Garnakami i takimi tam rzeczami.
Przybrał najbardziej zadowoloną i sympatyczną minę, na jaką go było stać, po czym spokojnym kroczkiem ruszył w stronę wozu, gdzie stał mężczyzna w średnim wieku i nastolatek.
- Bry... Mam takie drobne pytanko... Mógłbym się z wami zabrać? Tylko kilka kilometrów

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Styczeń 2017, 12:15:10 »
Nastolatek spojrzał na maurena i przewrócił oczami <ignorant>
- Wszystko jedno... - mruknął znudzony i zaczął coś tam ładować na wóz. Starszy mężczyzna zaś rzekł.
- A ktoś ty? - zapytał uprzejmie. - No i gdzie dokładnie, to się może zastanowię.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #38 dnia: 23 Styczeń 2017, 12:23:22 »
- Jestem zwykłym podróżnikiem, poszukującym wyzwań - odpowiedział. - Wspomniał pan p pewnym dworku. To właśnie tam zamierzam dotrzeć na początku. Później będę myślał, co dalej zrobić.
Spojrzał na nastolatka, który przewrócił oczyma. Och, jak on by chciał mu teraz tak solidnie przywalić. Ale... Kto wie? Może będzie okazja, by go trochę postraszyć? Tak dla zabawy.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #39 dnia: 23 Styczeń 2017, 12:28:16 »
Mężczyzna coś tam mruknął.
- Pomóż młodemu załadować resztę towaru, to cie podwiozę - powiedział, coby wykorzystać okazję do użycia taniej (a w zasadzie darmowej) siły roboczej, skoro się taka nadarzała. Zmysł kupiecki miał wyostrzony, jak widać. - W ogóle masz jakieś imię? - zapytał.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kłopoty Panny Kariny
« Odpowiedź #39 dnia: 23 Styczeń 2017, 12:28:16 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything