Autor Wątek: Pomocna dłoń dla Zuesh  (Przeczytany 21843 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Pomocna dłoń dla Zuesh
« dnia: 03 Styczeń 2017, 04:35:32 »
Nazwa wyprawy: Pomocna dłoń dla Zuesh
Prowadzący wyprawę: Themo
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: brak
Uczestnicy wyprawy: Themo, Kiellon aep Kharim, Marduke Draven, Emerick, Evening Antarii, Aziz, Torstein Lothbrok, Aldyn

Zuesh, wyspa położona pomiędzy Valfden a kontynentem zamieszkała przez kotoludzi - kunan. Miejsce, które najbardziej ucierpiało podczas wojny. Od przegranej bitwy nie było tam większej wyprawy, aż do dziś. Bowiem Lord Themo załatwił wszystko co potrzebne, zebrał śmiałków i wyrusza w rejs. Niemal cały dzień na królewski galeon, Evening (swoją drogą, ciekawe czemu akurat taka nazwa została wybrana dla flagowego okrętu), zostają znoszone zapasy i sprzęty, które mają pomóc w odbudowie wyspy. W porcie kręci się przez to jeszcze więcej straży, niż zwykle. Głównie dlatego, że został oddelegowany specjalny oddział mający stacjonować na Zuesh.

W pobliżu kręcił się też sprawca całego zamieszania, Themo. Osobiście, ze swojego konia doglądał wszystkich przygotowań. Starał się trzymać nieco z boku, by nie przeszkadzać ludziom w pracy. Z tej pozycji też miał dobry widok na całe zgromadzenie. Stanął sobie obok sprzętów, które po trochę były znoszone przez dokerów na pokład. Zeskoczył ze swojego wierzchowca i wyciągnął ze swojej sakiewki paczuszkę ze skrętami. Odpalił jednego z nich i zaciągał się dymkiem.
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2017, 21:39:46 wysłana przez TheMo »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Styczeń 2017, 09:04:25 »
Krasnolud, który teraz wyglądał jak prawdziwy paladyn był w mieście Atusel, gdzie spędzał miło czas w jednym z lokali, bo pomimo dobrego wyglądu, nie mógł pozbyć się starych dobrych nawyków! Jednak Kiellon wiedział, że już za chwilę będzie musiał się, zbierać do portu i tam właśnie pokierował swe kroki, lecz nie miał wcale łatwo, gdyż przecisnąć się przez taki tłum będąc zapuszkowanym i dość niskich rozmiarów, musiał odpychać przechodniów, ale nie robił tego z agresją, bo nie przystało rycerzowi Zartata na walkę z motłochem od tego jest straż miejska! Której o dziwo było pełno i nie kierowali oni ruchem, a stali i jakby czekali na rozkazy, widocznie wiele musiało się wydarzyć podczas festynu, lecz Kiellon nie brał udziału w podejmowaniu decyzji, ponieważ szybko wyszedł z pałacu a Themo rozmawiał zapewne z Lucjuszem, omawiając wszystkie szczegóły, które zapewne pozna podczas rejsu jak reszta tałatajstwa skuszona łatwym zarobkiem, ale ten krasnolud leci, pozwiedzać i zobaczyć jak kunanie się podnieśli po klęsce, w której brodacz brał czynny udział w głowie liczył na to, że jakoś postawili się na nogach a my zaoferujemy im jedynie pomoc w postaci ludzi i ewentualnych sprzętów. Tak sobie wyobrażał sytuacje, ale oczywiście mógł być w błędzie i sytuacja wyglądała tragiczniej niż mogło się wydawać, lecz to pytania na później kiedy znajdzie się już na pokładzie Evening? I niech ktoś tu powie, że Bractwo nie ma wypływu na króla. W każdym bądź razie mały, zapuszkowany "czołg" szedł dalej, dopóki nie zobaczył Thema, siedzącego na koniu. Stary wojenny wyjadacz już zarządzał, załadunkiem okrętu czyli nastała pora na wejście na pokład galeonu, ale najpierw przywitanie.
- Doberek Themo. Gotowi do wypłynięcia? Tutaj ściągnąłby hełm, ale nie mógł go zabrać za dużo balastu, by miał, ale ten stary już człowiek co niejedno widział, musiał skojarzyć ten pancerz! W każdym bądź razie był pierwszy ze swoich znajomych, bo wszak pierwszy się zapisał w karczmie gdzie wywieszono ogłoszenie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Styczeń 2017, 09:04:25 »

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Styczeń 2017, 12:33:31 »
Przygotowania i załadunek galeonu trwały. Nie było to łatwe zadanie, statek był ogromny, podobnie jak ilość potrzebnych materiałów. Zwiększona aktywność straży nie była jednak spowodowana tym, co myślał sobie Themo. Straż nie miała z nimi płynąć. Po prostu większe zgromadzenie ludzi i towarów w porcie wywołało większą możliwość aktywności drobnych złodziejaszków. A każdy strażnik będzie wolał wypatrywać hipotetycznych złodziejaszków, niż być dla odmiany przydatnym.
Sam galeon był wspaniały. Jego nazwa oczywiście nie miała nic wspólnego z anielicą Bractwa. Przynajmniej oficjalnie. Król Dragosani, bezczelnie wykorzystując fakt swojego długiego życia, każdemu wciskał opowieść o nieprzetłumaczalnym żarcie słownym z odległych czasów króla Brana. Nie sposób było sprawdzić jej autentyczności, biorąc pod uwagę całe tysiąclecia dzielące czasy współczesne od tamtej chwili. Ale przecież król by nie kłamał. Wracając jednak! Galeon był wspaniałym okrętem. Wielkim i potężnym, ale także wybudowanym z najwyższym kunsztem budowniczych okrętów. Relingi były zdobione abstrakcyjnymi rytami w drewnie. Galion przedstawiał oczywiście anielice z rozpostartymi skrzydłami. Rzecz jasna oficjalnie nie miało to związku z anielica Bractwa i Drago potrafił udowodnić to jakąś swoja teorią, lecz nie było okazji do jej wyjawienia. ÂŻagle galeonu były czarne, z umieszczonym na nich herbem króla.
Napawanie się Thema i Kiellona majestatem okrętu przerwał jakiś rycerz, który do niech podszedł. Stanął na baczność (na tyle na ile mógł to zrobić w zbroi) i zasalutował.
-  Jestem Galahad, rycerz w służbie Jego Wysokości Dragosaniego Antaresa! - zawołał dumnie, przekrzykując gwar portu. - Przybywam z oddelegowanymi ludźmi do obsadzenia fortów Zuesh. - Gdzieś tam za nim do portu wmaszerowywali żołnierze wysłani przez króla do tego zadania. Tak na oko było ich coś koło setki. - Sześćdziesięciu moich braci rycerzy i czterdziestu wyszkolonych kuszników - sprecyzował od razu Galahad.



1 x Galahad
60 x Valfdeński rycerz
40 x Elitarny gwardzista
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2017, 12:36:34 wysłana przez Dragosani »

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Styczeń 2017, 14:06:42 »
Themo obserwował znikające sprzęty. Na szczęście nie znikały magicznie, ani nie były kradzione, czego pilnowała spora ilość straży. Wszystko to było znoszone na statek. Akurat wypalił skręta i rzucił go na ziemię, kiedy ktoś z dołu zaczął go wołać.
-Witaj Kiellonie. Jeszcze, ostatnie zapas są zanoszone. I tak będziemy musieli poczekać na resztę. ÂŁadna zbroja, choć widzę, że używana.
Jako płatnerz nie mógł się powstrzymać od skomentowania pancerza krasnoluda. Teraz wyglądał jak pancerna jednostka szturmowa. Miał jeszcze coś powiedzieć o materiale, lecz wtedy zjawił się królewski rycerz. Hrabia wyprostował się i odsalutował mu.
-Setka wyszkolonych żołnierzy. Bardzo dobrze, przynajmniej piraci z Doral się nie będą tam panoszyć. Będzie trzeba też przegnać tych, co tam są. Kiedy skończą załadunek niech wszyscy się zakwaterują na statku.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Styczeń 2017, 15:40:41 »
Na ulicach Atusel zrobiło się trochę tłoczno. Ludzie upchnęli się w te boczne uliczki, aby nie przeszkadzać zjawisku jakie zajmowało te większe ulice. Bowiem przez nie szło kilkudziesięciu rycerzy Bractwa ÂŚwitu, w lśniących zbrojach, niosąc herb tej zrzeszającej śmietankę rycerstwa Valfden organizacji. Pancerze chrzęszczały, skrzypiały i wydywały inne typowe dla siebie, metaliczne dźwięki. Buty członków tychże oddziałów wybijały na kostce brukowej miarowy rytm. Rytm marszu. Każdy z wojowników trzymał przy ciele tarczę, zaś wolną rękę na broni głównej, jaką były przeróżne obuchy.
Na ich czele, na karej klaczy mianem Zirael, szedł paladyn i podwójny marszałek. Ten koronny, jak i ten Bractwa. Oporządzony w swą jeszcze niepłytową zbroję, uzbrojony w wierną szablę, kuszę i sztylet. Klacz dumnie niosła przy jukach miecz ze srebra i tarczę swego rycerskiego pana. Pana którego twarzy była chłodna i bez emocji, na zawsze już zdobiona blizną po rozgrzanym metalowym pręcie. Na głowę miał jednak głęboko zarzucony czarny kaptur swej opończy. Spod niego wychodziły kruczoczarne włosy, płynące gęsto i długo po także czarnej tunice, zdobionej herbem Bractwa wyszytym złotą, czerwoną i niebieską nicią.
Oddział, przez który duża część ludu Atusel musiała zejść na bok, z szacunku ale i braku miejsca, doszedł w końcu portu, gdzie na rozkaz dowódcy rozlokował się. Rzeczony człowiek odnalazł wzrokiem Kiellona, Themo i pewnego rycerza. Podjechał, a gdy był obok, zsiadł z konia i odrzucił kaptur do tyłu. Hełm miał przypięty pod pasa.
- Witajcie przyjaciele, Themo i Kiellonie. I ty nieznany mi rycerzu. Jestem Marduke Draven. Marszałek koronny i marszałek Bractwa ÂŚwitu.- rzekł.- Themo, mam ze sobą pięćdziesięciu rycerzy Bractwa. Przydadzą się?

50x rycerz bractwa świtu
« Ostatnia zmiana: 25 Styczeń 2017, 18:52:18 wysłana przez Marduke Draven »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Styczeń 2017, 15:47:09 »
Kiellon uśmiechnął się na wieść, że ktoś docenił dzieło rąk jego ojczulka!- A dziękuję dla mnie jest ona bezcenna i wiele w swym życiu widziała czyli wiadomo, że swoją rolę jako obronę spełniała. Teraz ją odkurzyłem i mam na sobie. Tutaj pierdyknął gołą dłonią na swym torsie a napierśnik oddał miły brzdęk szlachetnego metalu. Wtedy też przyszli wojownicy od króla w dość sporej liczbie, jednak nieśmiertelny monarcha dba o swoje ziemie. Dlatego brodacz widząc przejęcie odsunął się lekko, żeby nikomu nie przeszkadzać podczas załadunku towarów. Oby mięli wódkę. Rzuciło mu się przez myśl, choć tak naprawdę wolałby wszystko co ma procenty poza winem, bo tylko zapełnia brzuch a nie sponiewiera! A alkohol ma sponiewierać taka niepisana zasada to była. - To ja poczekam tutaj. Wskazał miejsce i czekał aż zjawią się załoganci, których poznał osobiście a nawet walczył na wojnie i nawet nie trwało to długo, kiedy zjawił się Marduke. Właściwie brodacz się jego spodziewał, bo w końcu umówili się, że płyną razem jeszcze na festynie, ale oczywiście przywitał się z druhem.
- Czołem Marduke. Widzę, że bez obstawy to się nie ruszam hahaha! Z takim składem nie powinniśmy się niczego obawiać podczas rejsu a będzie co opowiadać hehehe.
Przywitał się i czekał dalej aż wszyscy się pojawią oraz kiedy zakończy się załadunek, ale jaka szkoda, że pijaczyna zapomniał wziąć ze sobą konia! Teraz już mógł jeno żałować.
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2017, 16:19:51 wysłana przez Kiellon aep Kharim »

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Styczeń 2017, 15:53:56 »
Na widok (i słowa) Marduka, rycerz trzasnął się pięścią w pancerną pierś, wydając tym odgłos przypominający trochę uderzenie dzwony. Trochę wybrakowanego dzwonu, ale zawsze.
- Witaj, panie Draven - przedstawił się. - Jestem Galahad, rycerz królewski.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Styczeń 2017, 16:23:56 »
Niedługo później, Emerick, akurat też świeżo po zakupie służki, która miała za zadanie zbierać kasę za hetmaństwo, gdy on sam będzie na Zuesh przeszedł parę metrów dalej, w miejsce gdzie było nie lada zamieszania, szmeru i pośpiechu. Aż skojarzyła mu się ten widok z tym, który widział w podziemiach, kiedy przemytnicy, a raczej ich robole roznosili lewe przedmioty, czy inne pakunki. Oczywiście strażników nie mogło zabraknąć do patrzenia, żeby nie musieli zająć się czymś ważniejszym. Chwilę później Hetman odnalazł gdzieś dalej Themo i dwójkę rycerzy, a im bliżej podchodził to i zauważył jakąś srebrną puszkę z brodą! To dopiero zjawisko, miał nadzieję że inne puszki nie zawierają brodatych ludzików. - Witaj Themo i wy, nieznajomi mi rycerze. Jestem Emerick, Hetman Koronny. - Kiwnął głową na powitanie i odchrząknął. - To.. Kiedy wyruszamy?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Styczeń 2017, 16:45:38 »
Krasnolud zmierzył wojaka idącego samego, bo parada bractwa wreszcie się skończyła, a brodacz nie bardzo lubił tej pompatyczności, ale była ona wpisana w bycie w takiej organizacji, jednakże hetman wyglądał na biedaka cóż poradzić teraz każdego biorą na stanowiska cud, że jeszcze królestwo trzyma. Jednak nie zamierzał skreślać nowego, bo w końcu się dorobi choć to bękart ta dziwaczna organizacja jest nietypowa, gdyż zajmują się wszystkim i niczym. - Kiellon aep Kharim, Kanclerz Koronny. Przywitał się wszak był tutaj jednostkom z wyżyn społecznych jak Marduke. Kiwnął głową choć powinien podać prawicę młody awanturnik, widocznie bycie chamem nie skreśla osoby będące na wysokich stanowiskach państwowych! - Czekamy aż zakończą załadunek potem witaj morze i przygodo hetmanie. Następnie poprawił sobie ekwipunek.   
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2017, 17:07:01 wysłana przez Kiellon aep Kharim »

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Styczeń 2017, 16:59:33 »
Bez zbytnich ceremoniałów, bez przedstawiania się wszystkim naokoło, Eve przybyła na statek nazwany jej imieniem. Oczywiście nikomu nie mówiła skąd ta nazwa. Wolała bowiem popierać te historyjki, które Drago wszystkim wciskał. Nie chciała przecież niepotrzebnych plotek. Wystarczyła jej świadomość, że najpiękniejszy i największy okręt nosi jej imię, choć reszta oczywiście nie wierzyła w bajeczki króla, to pozorów nie należało niszczyć.
Anielica trzymała lejce swojej szkapy Tiary, którą kazała zaprowadzić pod pokład, gdzie trzymano zapewne inne konie. Oczywiście biedna Tiara miała przykulbaczony do grzbietu cały wielki bagaż panny Antarii, który ważył sporo. Go też trzeba było jakoś przetransportować do kajuty.
Na razie Eve się tym nie przejmowała. Nie mogła wszak przegapić wypłynięcia statku z portu. Przywitała się ze wszystkimi na pokładzie, choć niedawno się przecież widzieli. Stanęła przy burcie i spojrzała na mężczyzn zgromadzonych na pokładzie. Ile by teraz dała za towarzystwo Armin...

Offline Aziz

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Reputacja: 56
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Styczeń 2017, 17:10:40 »
Do miasta przybył także i Aziz, bez problemu odnalazł odpowiedni okręt. Pośród zebranych rycerzy i wojowników wyglądał biednie. Bo był biedny. Zbliżył sie do małego tłumu.
- Khm khm. Witam, jestem Aziz, nowy rekrut do Bękartów Rashera. Miałem się zgłosić do pana Themo.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Styczeń 2017, 17:14:16 »
- Witam, witam mości Gallahadzie.- odrzekł uderzeniem w swoją pancerną pierś, tak że po porcie rozebrzmiał kolejny pseudo dzwonowy, metaliczny dźwięk. Jak wszyscy, to wszyscy. Rycerska tradycja.Dołączył do nich kolejny rozmówca, a w dodatku radny. Cóż za zbieg okoliczności! Draven był miły, nie patrzył na to, że Hetman nie prezentuje się bardziej wyjściowo. ÂŚciągnął pancerną rękawicę i wyciągnął dłoń do Emericka.
- Marduke Draven, marszałek koronny i marszałek Bractwa ÂŚwitu.- przedstawił się. Rozejrzał się po niebie.- Ciekawe, jak trzyma się Zuesh...- mruknął paladyn, patrząc na Evening. Evening jako statek, choć ujrzał też anielicę, tą żywą, z krwi i kości.- Wybaczcie na moment. Konia zaprowadzę na statek.- oznajmił i wział Zirael za lejce. Powoli, spokojnie, głaszcząc ją poprowadził opancerzoną klacz na rampę, a tam polecił jakiemuś słudze zaprowadzić ją pod pokład. Pogłaskał ją na do widzenia, a potem udał się na pokład. Męskie towarzystwo poczeka. Podszedł do Evening, tej krwistej, kościstej i przyobleczonej w skórę i skrzydła, tak cicho, jak blachy pozwalały, choć nie dbał o dyskrecję. Stanął obok, opierając się o barierkę.
- Też bym chciał, by nazwali galeon "Marduke", albo "Draven".- zażartował. Zaśmiał się.- Wszystko dobrze? Wydajesz się być odrobinę...- zapauzował, by dobrać słowo.- nieobecna?

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Styczeń 2017, 17:28:40 »
Eve lekko zaskoczyło podejście marszałka. Nie dała jednak po sobie poznać zdumienia.
-Wszystko przed tobą. Ale nazwa pochodzi od nieprzetłumaczalnego żartu słownego z odległych czasów króla Brana- sprostowała. -Zawsze jednak może być tak, iż na tronie zasiądzie jakaś bogata i wpływowa królowa, która będzie uwielbiała Bractwo. Za twe zasługi zaś postanowi choć jeden z okrętów nazwać twym imieniem. To właściwie mało prawdopodobne, ale jednak możliwe- zamyśliła się. -Nieobecna? Nie...- zaprzeczyła. -Po prostu martwię się o swoją przyjaciółkę, której już dość dawno nie widziałam- wzruszyła ramionami.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Styczeń 2017, 17:35:31 »
Krasnolud nie patrzył tak wysoko, by dostrzec anielice, krążącą po nieboskłonie, ale nagłe odejście Marduka, zaskoczyło brodacza, jednakże nie to było dla niego zaskakujące, bo nagle z tłumu na drodze pojawiła się pewna osoba z koniem, którego prowadziła. Była to jego najemnica Rosie zwana, przez niego "Różyczką", żeby było jeszcze bardziej słodko! Kiellon niezwłocznie do niej ruszył a jego blachy dawały ciekawy dźwięk, raczej był on normalny, lecz mu się podobał od tak. Teraz rozegrała się miła i krótka rozmowa.
- Ty tutaj, nie spodziewałem się.   
I ucałował ją w czoło, bo mógł.
- Tak pomyślałam, że może się tobie przydać. Szlachcic a w szczególności, Kanclerz musi wyglądać na obcych ziemiach a na takim ogierze będzie jeszcze zacniej.
- Doprawdy na śmierć zapomniałem o koniu i żałowałem, że go z sobą nie wziąłem zwłaszcza kiedy wyrzyscy "ważni" są na swych klaczach- tutaj zrobił taki cudzysłów palcami i było fajnie.
- No kawałek drogi był, ale jesteśmy na czas, bo się pakujecie do drogi a widzę, że jeszcze wam zejdzie. Trzymaj się brodaczu.
Pociągnęła Kiellona za brodę i ruszyła w swoją stronę, a krasnolud pozostał z lejcami w dłoniach i klaczą obok. Teraz zaprowadził go pod pokład, a sam zadekował się na pokładzie wśród innych towarzyszy, ale parze nie zamierzał przeszkadzać niech sobie pogadają.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Styczeń 2017, 17:37:08 »
- Będę po cichu liczył, że taka królowa nadejdzie.- odrzekł. Czyżby Evening mówiła o sobie? Marduke, ogarnij się... Draven zamyślił się. Wiatr zdmuchnął mu włosy na twarz, przez co twarz marszałak przez chwilę była cała w nich. Paladyn wyglądał niczym dziewczynka ze strasznych opowieści, którymi straszy się dzieci na podgrodziu. Szybko jednak sobie poradził, odgarniając je za uszy, co w było dość wymagające przez metalowe rękawice.- Zasługi?- spytał niewinnym głosem.- Robię co każą i co trzeba. Już Kiellon ma więcej zasług, niźli ja.- dodał skromnie, zgodnie ze swoim sumieniem. Popatrzył na przełożoną anielicę.- Jeśli jest tak samo zaradna i silna jak ty, to na pewno nic jej nie będzie.- dodał ciepłym, pocieszającym głosem. Chciał wyciągnąć rękę, poklepać po ramieniu przyjaciółkę, ale powstrzymał się wpół czynności. Zamiast tego uśmiechnął się szczerze i delikatnie, co było widokiem rzadkim. A w połączeniu z blizną, nadawało dziwnego kontrastu.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #15 dnia: 03 Styczeń 2017, 17:50:44 »
Uścisnął oczywiście dłoń Marszałka, a zaraz później podszedł do grupki radnych, braciszków świtu i lorda elekta jakiś mauren. Oczywiście jemu nie przeszkadzała rasa nieznajomego, no tylko się trochę zdziwił. Zanim się zdążył zorientować to Marduke już gdzieś znikł, mimo to po chwili odszukał go wzrokiem zmierzającego ku anielicy. Wzruszył jedynie ramionami i czekał, aż w końcu przygotowania się zakończą.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #16 dnia: 03 Styczeń 2017, 18:17:52 »
-Nie byłabym taka pewna, czy obecny król tak łatwo zrezygnuje ze swojej posadki!- zażartowała. Ona sama nie nadawała się nawet na kanclerz Bractwa, co dopiero królową. Poza tym zajmowanie jakiegoś stanowiska urzędniczego to jedynie niepotrzebny kłopot, na który Eve zwyczajnie nie miała czasu. -Biorąc pod uwagę to, że jest wampirem, a lud go po prostu lubi, to porządzi pewnie jakieś kilkaset lat, o ile nie tysiąc- zauważyła. -Sam ty jeden masz większe zasługi niźli ja- przewróciła oczami z pogardą dla samej siebie. -Na początku mojej drogi w organizacji Bractwo było dla mnie jakąś potężną organizacją pełną majestatycznych istot i zgromadzeniem ludzi o tej samej idei i spojrzeniu na świat. Teraz to masa papierkowej roboty i brzemię nieśmiertelności- uśmiechnęła się krzywo. -Ale nie ma co się mazać! Za kilka dni będzie można się opalać na zueskich plażach, pić drinki z palemką i zwiedzać tę cudowną wyspę.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #17 dnia: 03 Styczeń 2017, 18:29:43 »
Dravenowi nie był obcy fakt, iż Antarii nie docenia siebie. Nie miał zamiaru zmuszać jej do uwierzenia w siebie.
- Zawsze można zorganizować zamach. Dodać czosnku do potraw, czy coś.- odrzekł własnym żartem na żart Eve. Nie ciągnął już tematu zasług. Kobietom lepiej nie wpychać na siłę swojego zdania. Zwłaszcza tym skrzydlatym. O papierkowej robocie też wiedział. Sam miał jej dużo. Płynęła z dwóch posad na raz. Obie tak samo ważne. Uśmiechnął się, słysząc jak Evening mówi, że nie ma co się mazać.- Taką Cię lubię. Wiesz, że jest trudno, ale widzisz też światło w tunelu.- oznajmił.- Ale najpierw trzeba ogarnąć ten burdel jaki zostawić tam mogły demony, no i chcąc nie chcąc my, podczas tej bit...- przerwał.- rzezi.- dokończył po chwili.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Styczeń 2017, 18:46:45 »
-Mimo wszystko nie zadzierałabym z nim. No i nie narzekam na jego królowanie- oczywiście zawsze patrzyła na to, aby to Bractwu dobrze się wiodło. A o stanie królestwa świadczy także jego wojsko. Więc jeśli władca chce zachować porządek i dać ludziom poczucie bezpieczeństwa, to Bractwo musi sobą coś reprezentować, a rycerze "jakoś wyglądać".
-Taak... Masz rację. Najpierw posprzątać. Szkoda więc, że nie wzięłam ani Safry, ani Narii. One są w tym dobre.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Styczeń 2017, 19:00:09 »
- Przecież żartuję.- odrzekł.- Wątpie by ktoś inny, niż Drago by dał sobie rade z tym... wszystkim.- wygestykulował, dłońmi pokazując krajobraz. Wyspę. Znał służki anielicy z widzenia. Były raczej urodziwe, choć nie w jego stylu. Marszałek i służka jego przełożonej - cóż by to była za afera!- Wiesz, posprzątanie bajzelu z całe wyspy wymaga chyba więcej niż dwóch służek...- zaśmiał się. Przypomniało mu to też o tym, że sam potrzebuje sług. No i chyba przeprowadzki z podgrodzia. Ale wszystko małymi kroczkami. Najpierw oddać pożyczone od Evening grzywny. No i wyuczyć się tego i owego w Bractwie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Styczeń 2017, 19:00:09 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything