Autor Wątek: Sprzątanie świata  (Przeczytany 3657 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Sierpień 2016, 01:06:06 »
Mężczyzna jechał sobie spokojnie przed siebie, nie odzywając się do nikogo na razie. Nie chciał innym przeszkadzać w ich rozmowach.
Gdyby ktoś go zagadnął, nie miałby nic przeciwko temu lecz póki nic takiego się nie dzieje to zachowywał ciszę.
Siedział w siodle, trzymał sobie na spokojnie topór pilnując by mu nie spadł z kolan i wypatrywał niebezpieczeństw na drodze.
Wiedział że nie może pozwolić sobie na to by chociażby część z tych niewinnych ludzi została zabita lub pokiereszowana dlatego zachowywał czujność, wiedział jaka tutejsza straż jest "skuteczna".

// Drago, coś nam to bardzo powoli idzie.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Sierpień 2016, 11:23:02 »
// To od was zależy jak szybko będzie to szło. Nie odpisujecie, to i ja nie odpisuję.


Po kilku godzinach podróży karawana w końcu dotarła do mostu. Wszędzie wokół leżały ciała demonów (i nie tylko). Bohatersko polegli obrońcy Valfden zostali już dawno zabrani i odprawiono odpowiednie ceremonie pogrzebowe. Pozostały tylko truchła najeźdźców. Zaczynały się już rozkładać, chociaż chłód hemis na szczęście nieco to spowolnił. Przyciągały jednak padlinożerców. Nawet nie wchodząc wgłąb byłego pola bitwy można było dostrzec ścierwojady i inne zwierzęta, korzystające z tej wątpliwej jakości uczty.
- Oho, już widzę, że trzeba trochę oczyścić teren, zanim wejdą pracownicy... - mruknął Haggs. - Nie ma co mitrężyć, do dzieła, panowie! - rzekł do grupy. Inne odziały ochroniarzy także zaczynały brać się do pracy. Wszystko było zorganizowane, każdy oddział odpowiadał za jeden sektor terenu. Naszej piątce przypadł pas terenu wysunięty najbardziej na północ. Trochę zwierząt pożerało tam zwłoki. Troche wilków i ścierwojadów. W pewnym oddaleniu widać było tez grupkę zębaczy.


11 x ÂŚcierwojad
10 x Wilk
3 x Zębacz

Forum Tawerny Gothic

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Sierpień 2016, 11:23:02 »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Sierpień 2016, 11:45:24 »
Mężczyzna jechał powoli za wszystkimi, obserwował więc też całą trasę i wypatrywał niebezpieczeństw, powoli zbliżali się do mostu.
Było zimno i ślisko, mokry śnieg lepił się do kopyt koni i kół wozów a te napierając na niego sprawiały że chrzęścił w charakterystyczny sposób, taki typowo zimowy.
Mężczyznę coś tknęło by schować topór i dobyć swych dwóch załadowanych zwykłymi bełtami kusz.
Dojechali do mostu a tam zauważył grupkę stworów które jeszcze ich nie zauważyły, jeździec był w bezpiecznej odległości do strzału tak więc przycelował w stronę zębaczy na raz oboma broniami i pociągnął za spust.
ÂŻelazne pociski poszybowały przed siebie niczym dwa głodne wilki wyskakujące z krzaków na bezbronną sarenkę. Doleciały do głów zębaczy i wpiły się głęboko w ich czaszki doszczętnie przebijając mózgi i zostając tam na dobre.
Dwa potwory padły, reszta zaś rzuciła się na oddział straży miejskiej. On zaś szybko przeładował jedną z kusz i wycelował w ostatniego z zębaczy...
Posłany bełt poleciał ze świstem przebijając powietrze z impetem i roztrzaskując czaszkę wroga.
Jedna z kusz została ponownie nabita, jeździec zeskoczył z wierzchowca, szybkim ruchem dobył swego szklanego noża i udał się na swój śmiercionośny taniec.
Podbiegł od tyłu do dwóch wilków atakujących jednego ze strażników i pierwszemu z nich wypalił w łeb z kuszy, drugą ręką, dzierżącą nóż zaś wbił się w bok zwierzęcia robiąc długie, zamaszyste pociągnięcie.
Psowaty zawył z bólu lecz zanim zdążył się odwrócić i zaatakować to poczuł przenikliwy ból w okolicy karku, przeszywające białe zimno przeszywające na wskroś. Po tym nagły ból, chłód i ciemność.
Ten osobnik już nikogo nie ugryzie...

11 x ÂŚcierwojad
8 x Wilk
0 x Zębacz

//100% kusza + Potencjał bojowy = 4 finiszery

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #23 dnia: 14 Sierpień 2016, 12:26:53 »
Wiking akurat ziewnął, gdy zajechali na dawne pole bitwy. Dość duża liczba różnego rodzaju stworzeń pożywiało się demonicznymi truchłami, niektórzy zaś zaczęli eksterminacje. Nim się obejrzał, zębaczy nie było. Wielka to była szkoda, ale trza było brać, póki było.
Torstein załadował kuszę. Klęknął na zaśnieżonej ziemi, jednym kolanem i oparł kuszę kolbą o ramię. Obrał na cel wilka, który zbudził się z posiłku. Bełt poszybował, pofrunął niczym ptak, dzięki lotkom. W końcu zatopił się w szyi wilka, jak włócznia Rashera. Kończąc życie zwierza.
Na tym wiking nie zaprzestał. Dobył swego niezawodnego miecza w prawice oraz topora w lewicę. Pobiegł ku grupie wilków, spośród których, jednego już ustrzelił.
Gdy był już w odległości stosownej dla jednego z wilków, pies wybiegł i skoczył na najemnika. Torstein uskoczył w bok i dopadł szybko wilka, z całej siły rąbiąc toporem w jego grzbiet. Bestia zdechła od razu. Nie było jednak czasu by wyciągnąć topór z truchła.
Torstein wykonał piruet i ciał po szyi kolejnego wilka, który się zbliżał. Następny już się zbliżał. Skoczył, na swoje nieszczęście, wiking uskoczył. Dopadł wilka, kopiąc go w brzuch. Kop powalił bestię z nóg, miecz wbił się w jej płuca. 
Wiking podszedł do truchła w którym tkwił jego topór i wyjął go, by schować przy pasie. Dobył puklerza i udał się ku grupie ścierwojadów.

11x ścierwojad
4x wilk

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #24 dnia: 14 Sierpień 2016, 12:47:03 »
Silion w swym bitewnym szale szybko schował bronie i złapał za topór, pobiegł w dzikiej szarży na 5-cioosobnikową grupę ścierwojadów, "z marszu" pierwszemu z nich przetrącając kark uderzeniem topora z nad głowy. Stwór nie miał szans na przeżycie.
Pozostałe stwory nagle odwróciły się w stronę zabójcy i postanowiły go dziabnąć, on zaś zrobił unik piruetem w trakcie którego ponownie uderzył w łeb jednego z ptaków, tym razem ciosem poziomym. Takie uderzenie prawie ścięło głowę* a już na pewno roztrzaskało czaszkę.
W tym czasie ptaki okrążyły mężczyznę, ten natomiast z wrzącą krwią szybkim ruchem złapał ścierwojada za gardło i pociągnął go w swoją stronę robiąc wyłom w pierścieniu. Szybkim ruchem znalazł się na tyle ptaka wychodząc bezpiecznie z niebezpiecznej sytuacji.
Pionowe uderzenie znad głowy wylądowało na karku przeciwnika. Kolejny szybki, na ile szybki może być cios dwuręcznym toporem wylądował na łbie kończąc żywot jajorodnego.
Krasnolud rzucił topór na ziemię i uwolnił ukryte ostrze. Skoczył w stronę jednego z ptaszków, ze wślizgu wjechał pod niego i tam tymże ostrzem rozciął jego brzuch umożliwiając wnętrznościom wypłynięcie.
Sam zaś szybko stamtąd się wydostał, będąc z tyłu wroga wskoczył na jego grzbiet i podciął mu gardło.
Złapał za swój szklany nóż i z odległości nie większej niż półtora metra rzucił go w stronę czaszki ostatniego z ścierwojadów.
Gdy on zdechł, podszedł i zabrał swój nóż.
Grupka ptaszysk była wyeliminowana...


6x ścierwojad
4x wilk

* - Niestety ale tylko topór na 75%

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Sierpień 2016, 13:38:49 »
Oczywiście okazało się że różne zwierzęta i bestie postanowiły urządzić sobie bufet na zwłokach poległych demonów. Było to nieco odrażające nawet jak na mój gust. Wilki były dość łatwym celem. Trzymają się w grupach, więc postanowiłem to wykorzystać. Wyciągnąłem przed siebie obie dłonie, skupiłem potrzebną mi energię i uwolniłem ją z pomocą słów celując w grupę.
-Anoshu ruash uphu grash! W miejscu gdzie stała grupka wilków pojawiła się spora bryła lodu, która pochłonęła trzech z nich. Został jeden, więc użyłem niemal podstawowego zaklęcia. Wystawiłem jedną dłoń a drugą skierowałem w kierunku ostatniego wilka.
-Izosh!
Zebrana przeze mnie energia przybrała formę lodowego sopla, którym cisnąłem prosto w bestie.

6x ÂŚcierwojad
0x Wilk

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #26 dnia: 14 Sierpień 2016, 15:16:16 »
ÂŚcierwojady zorientowały się, że jakaś banda przerywa im ucztę. Ptakom się to nie spodobało, więc ruszyły całą grupą do ataku, piejąc głośno.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #27 dnia: 14 Sierpień 2016, 16:06:24 »
Wiking po chwili zmienił chód w bieg. Coraz szybszy i szybszy. Pojawiła się ekscytacja, uwielbienie dla zapachu krwi. Szał, furia, walka. Walka była centrum jego żywota. Sługi Rashera. Ramię śmierci.
W końcu ścierwojady dotarły. Pierwszy biegł tak szybko jak mógł. Uderzył dziobem, jednak Torstein zdołał odbić cios puklerzem, powalając na chwilę ptaka. Drugiego uderzył płazem miecza. Trzeci i czwarty, razem z piątym i szóstym atakowali naraz. Wiking cisnął puklerz w jednego z nich, ptak zachwiał się, krępując trochę resztę. Te dwa które ogłuszył wcześniej, ruszyły. Wiking pozwolił się im zderzyć, uskakując w tył. Sekundę potem, gdy się podnosiły po zderzeniu ciął dwukrotnie. Raz, zamaszyście po skosie, w szyję ptaka, która utrzymała się dzięki kilku kościom. Drugi, od dołu, przeżynając się przez czaszkę.
Przygotował się na pozostałe ptaki.

4x ścierwojad
« Ostatnia zmiana: 14 Sierpień 2016, 16:09:03 wysłana przez Torstein Lothbrok »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #28 dnia: 14 Sierpień 2016, 19:25:07 »
Kruk wciąż miał w dłoni nóż oraz ukryte ostrze na nadgarstku, nie czekał więc na nic tylko rzucił się na ostatnią grupę ptaszków wkurzonych tym że jakaś banda dziwaków zakłóca im piknik na łonie natury.
Brodate ucieleśnienie śmierci biegło przed siebie, na szarżujące w jego stronę stworzonka.
Ataku pierwszego z nich uniknął odskakując w bok nie wytracając zbytnio na prędkości, zostawiając na jego boku bolesne, głębokie i długie rozcięcie.
Z następnym już nie było tak lekko gdyż bestia otoczona swymi dwoma towarzyszami uniemożliwiała odskok w bok podczas biegu korzystając z elementu prędkości. Atak nastąpił z góry, było to silne dziobnięcie, lecz tylko dziobnięcie. Nóż został skrzyżowany z ukrytym ostrzem i razem przyjęli na siebie siłę uderzenia, sprawiając tym samym że zakrzywiony dziób ptaszyska zaczepił się o bronie.
Szybki ruch ukrytego ostrza pozwolił by dziób opadł na nóż a samo ostrze wpiło się w miękkie gardło jajorodnego niczym w masło sprawiając że szkarłat przyzdobił idealnie biały śnieg długą strugą.
Raniony w bok ścierwojad postanowił wykonać atak od tyłu skacząc na kruka, na jego plecy. Na szczęście ten w swym bitewnym ferworze dosłyszał jego naiwny skrzek. W porę się zdążył odwrócić frontem do uczestnika paskudnego pikniku, on zaś wylądował na swym oponencie z całym impetem wydając przeraźliwy krzyk. Na ustach Zaarafatkowanego wojownika pojawił się złowieszczy, zadowolony z siebie uśmiech gdyż jak się okazało mimo iż nie zrobił uniku był na tyle szybki by wbić w serce ptaszyska swe ukryte ostrze.
Szybkim ruchem zwalił z siebie truchło i wstał jak najszybciej, błyskawicznym ruchem niczym uderzenie skrzydła motyla rzucił w głowę pierwszego z brzegu ptaka swój dzierżony w dłoni nóż. Ptaszysko osunęło się na ziemię nie wydając nawet ostatniego jęku.
Krasnolud nie czekając na nic wybił się się przed siebie lecąc w stronę znajdującego się przed nim przeciwnika, w powietrzu złapał go za gardło, przekręcił się trzymając się go niczym rury do tańca i tym samym znalazł się na grzbiecie ptaka.
Jedno cięcie sprawiło iż ciemnoczerwona ciecz zalała obficie podłoże.
Mężczyzna natomiast stanął - zmieniając pozycję z siedzącej na stojącą - na ptaku już po tym jak on się owalił na ziemię i saltem w tył zeskoczył na ziemię. Zabrał leżący w pobliżu topór i wrócił do siodła.

0xptaszek
« Ostatnia zmiana: 14 Sierpień 2016, 19:28:53 wysłana przez Silion aep Mor »

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #29 dnia: 15 Sierpień 2016, 10:19:07 »
Wiking schował broń oraz puklerz. Zbliżył się do Siliona, rad z walki jaka się przed chwilą odbyła. Szybka, krwawa, jedynie trochę zbyt łatwa, to mogło mu w niej tylko nie pasować. Nie narzekał jednak, żył w nadziei iż nastanie kolejna walka.
-Nie wiem jak ty, ja się nie mogę doczekać kolejnej bitki.- rzekł do Kruka.-Swoją drogą, niezły z was woj.- pochwalił.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Sierpień 2016, 11:42:42 »
Gdy wstępnie oczyszczono teren, robotnicy zabrali się do pracy. Wypakowali wozy z jakiś beczek (zapewne z jakaś łatwopalną substancją). Następnie zaczęli kopać doły, do których później mieli wrzucać truchła. Dołów było sporo i same w sobie były spore. Wszak miały pomieścić dużo ścierwa. Szczęśliwie robotników także nie było mało, więc praca szła sprawnie. Oczywiście i tak mogło jeszcze to trochę potrwać, więc najlepszym rozwiązaniem dla strażników było by obserwowanie otoczenia, wypatrując przy tym niebezpieczeństw. Oraz, jeżeli chcieliby, aby czas im szybciej minął, mogli sobie rozmawiać.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Sierpień 2016, 16:06:51 »
//W domyśle wyjąłem ze łba tego ptaka mój nóż.

- Ech... Dla mnie to była rozgrzewka, lubię walczyć, nawet bardzo lubię, myślałem nawet czy by się do Bękartów nie dołączyć ale jednak żywot agildyjnego wojaka mi bardziej leży. - mówił przez szmatkę na ustach.
Poprawił się w siodle spoglądając w dal i szukając kolejnych niespodzianek które może zechcą ich zaskoczyć i dać się tymsamym zabić.
Na to liczył choć z drugiej strony miał na uwadze dobro pracujących tutaj pracowników i wiedział że nie może im nic się stać, nie chciał tego.
- Dziękuje, wy też sobie nieźle radzicie w wojażce. - mówił zgodnie z prawdą.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #32 dnia: 15 Sierpień 2016, 22:24:09 »
-A przypadkiem nie rozgrzewka do rozgrzewki? - zażartował. Wszak walka ze zwierzętami tym dla niego była. Kiedy miecze uderzały o tarcze, szczękały, zdarzały się. Trafiały w hełmy, kolczugi, kirysy. Topory przerywały oka kolczug. Bełty i strzały świstały nad głowami obok. Czasami trafiały w ciało. ÂŚmierć. Zginąć w bitwie - marzenie wojownika.
-Oby nam Rasher zesłał godnych przeciwników.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #33 dnia: 15 Sierpień 2016, 23:45:07 »
- Rozgrzewka to już rozgrzewka, nie ma co udziwniać. - rzekł z uśmiechem skrytym pod arafatką.
Walka, uwielbiał walczyć ale teraz sobie zdał sprawę z tego że musi się bardziej kryć z tym jak walczy ponieważ nie może się zdradzić że jest krukiem. To zaś by mu mogło zaszkodzić no bo jak to tak że osoba wysoko postawiona, piastująca ważne urzędy należy do gildii zabójców? No nie było by to dobre...
- Godnych? Lepiej głodnych... Będzie prościej ich zabić. - rzekł z przekąsem - Rasher nie jest moim bogiem więc wiesz...

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #34 dnia: 16 Sierpień 2016, 10:30:38 »
-Moim jest tylko w czasie walki. Taki hmmm... układ? A przeciwnik? Im potężniejszy, tym lepiej.- odrzekł skrytemu za arafatką krasnoludowi.
Zabawne było to, że podczas gdy tylu miało dość walki, po wojnie, jemu było wciąż zbyt małe. Wiking poprawił hełm i poświęcił pół minuty na naciąganie kuszy, po czym odłożył ją na plecy.
- Trzeba by się także zająć wszelkiej maści bandytami, nie sądzicie? Są coraz śmialsi.- powiedział ponuro.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #35 dnia: 16 Sierpień 2016, 12:05:58 »
Pracownicy wykopali doły. Teraz zaczęli powolny proces wrzucania tam ścierwa. Było go sporo, więc było z tym wiele pracy. Tak więc wzięto w dłonie widły i inne szpadle i zaczęto zrzucać ciała do rowów. Powoli, systematycznie i skrupulatnie. Nic nie mogło pozostać. 
- Przejdźmy się wzdłuż naszego sektora - polecił Haggs i ruszył na patrol. Jiggs pociągnął ze skręta i udał się za nim. Strażnicy nie spojrzeli czy pozostali też idą. Ale czy mieli coś innego do roboty? A trzeba było sprawdzić teren. Kto wie co czaiło się dalej!

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #36 dnia: 16 Sierpień 2016, 16:04:56 »
Zakapturzony jeździec spokojnie ruszył za swoją grupą a przede wszystkim za strażnikiem Jiggsem który wyjątkowo mu przypadł do gustu bo nie był sztywny jakby mu ktoś wsadził kołek w pewne prywatne miejsce.
Rozglądał się wokół wypatrując wszelakich niebezpieczeństw i przy okazji przeładowując kusze. Wpierw jedną, później drugą.
Jechał tak i jechał - choć dla konia to był raczej luźny spacerek - aż ziewnął z nudów.
- Panie władzo. Poczęstuje pan skrętem? - zapytał jak najbardziej grzecznie.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #37 dnia: 16 Sierpień 2016, 17:53:20 »
- Jasne, trzymaj. - Jiggs podał Krukowi skręta. Był on krzywy, ale obficie napakowany tym, czym był napakowany. Dym pachniał tytoniem, więc zapewne tym właśnie to coś było. Zapach jednak zdradzał, że jest on niskiej jakości.
Tymczasem pracownicy zwalali truchła demonów (i nie tylko) do rowów. Praca szła sprawnie, pierwsze z dołów były już pełne. Teraz polewano je jakąś łatwopalną substancją i podpalano. Pierwsze ognie na stosach ciał demonów zaczynały płonąć.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #38 dnia: 16 Sierpień 2016, 18:18:09 »
Mężczyzna odsłonił twarz, przyjął skręta z wdzięcznością i podziękował strażnikowi za podarek. Fajkę umieścił w ustach i odpalił przy pomocy zapałek. Tytoń rozpalił się pięknym czerwono-żółtym kolorem, spalając wokół papierek.
Kruk zaciągnął się soczyście dymem który wypełnił jego płuca przyjemnym ciepłem fajnie komponującym się z mrozem. Wypuścił z ust chmurkę która w zetknięciu z lodowatym powietrzem dała dużo "dymu".
Mężczyzna westchnął i uśmiechnął się do Jiggsa gdy nagle zrobiło mu się bardzo fajnie w głowie.
- Dobre, choć nie jest jakieś świetne trzeba przyznać. Poszukaj kiedyś na rynku tytoniu z gminy Satein. Znajduje się on tam pod marką "Lapidem Draco". Jak zapalisz to zobaczysz różnicę. - mówił na tyle głośno by głównie sam strażnik to słyszał.
Zaciągnął się jeszcze raz porządnie śmierdziuchem i jechał dalej.

Offline Torstein Lothbrok

  • Bękarty Rashera
  • ***
  • Wiadomości: 1532
  • Reputacja: 1318
  • By przerazić śmierć, wystarczy się doń uśmiechnąć.
    • Karta postaci

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Sierpień 2016, 09:49:52 »
Wiking o skręta nie prosił. Wolał coś lepszego, niż skręt Jiggsa, który Sillion z resztą ocenił. Wiking chuchnął, a para z jego ust stworzyła duży obłok. Wszak było hemis. Na szczęście jednak, jego zbroja z wilczej skóry dawała mu wystarczająco dużo ochrony przed chłodem, mrozem i zimnem
A może zapalę?- spytał siebie. Albo nie... a może jednak? - kontynuował rozmyślania.
-Można prosić o skręta, władzo? - w końcu się zdecydował.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Sprzątanie świata
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Sierpień 2016, 09:49:52 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything