Autor Wątek: Gruzy Mrocznego  (Przeczytany 7127 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #40 dnia: 11 Sierpień 2016, 14:17:13 »
- Już chyba niedaleko.  Stwierdziłem.
- Powinno się udać dojechać bez problemu. Choć i tak w nocy raczej się nie będziemy zapuszczać do ruin.  Poprawiłem się na siedzisku i upewniłem, że buława jest na swoim miejscu.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Sierpień 2016, 14:32:54 »
- W nocy się śpi. A ja zgłodniałem - powiedział i podał na chwile lejce Rodredowi. Sam odwrócił się i wyciągnął  ze schowka bajdę chleba, wino i ser. Jako, że nie widział aktualnie większego sensu w stawaniu, rozpalaniu ogniska i posilaniu się w warunkach które w jakimś stopniu przypominały by te obozowe, ułamał sobie połowę bochna i sera i zaczął jeść. Najedzone i zdrowe ciało, to silny i zdrowy umysł.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Sierpień 2016, 14:32:54 »

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #42 dnia: 11 Sierpień 2016, 14:49:16 »
Chwyciłem niepewnie lejce i wpatrzyłem się w konia. Na szczęście ten wiedział co robi i nie musiałem nimi nawet ruszać. Szedł po ścieżce jak po sznurku. Nagle z mroku przed nami wyłoniła się postać stojąc na środku drogi. Nie dało się jednak dostrzec jej twarzy. Koń stanął. Szturchnąłem towarzysza, który uniósł głowę i zobaczył, że za nami z krzaków wyszły jeszcze trzy postacie. Sam nie będąc pewnym co robić wyciągnąłem buławę.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #43 dnia: 11 Sierpień 2016, 14:56:54 »
- Pojebało was Panowie? Ludzi tak straszyć? - burknął Elrond pakując jedzenie z powrotem do kufra. Szkoda by było, gdyby wylądowało w bagnie. Energia magiczna wypłynęła z jego duszy, gdy koncentrował się mimowolnie. Po tylu latach było to automatyczne w niebezpiecznych sytuacjach. Jak oddychanie. Wraz z przypływem adrenaliny jego umysł się wyostrzał, koncentrował, a energia magiczna czekała na materializacje. Jako że wiedział co można spotkać często w tych lasach ostrożnie wyciągnął sztylet.
- Radzę wam odejść...

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #44 dnia: 11 Sierpień 2016, 15:22:25 »
Wampiry rzuciły się na ciebie bez ostrzeżenia, z przeraźliwym piskiem zdającym się świdrować głowę aż do mózgu. Musiały szybko cię ocenić jako większe zagrożenie. Trzy z tyłu rzuciły się zdawało by się bezładnie prosto na ciebie. Ten z przodu uciekł gdzieś w bok podchodząc do wozu i znikając nam z oczu. Udało mi się prędko zebrać. Jedną ręką wyciągnąłem srebrną buławę, a drugą wyciągnąłem w kierunku pierwszego nadlatującego wampira. Szybko odepchnąłem go telekinezą i przygotowałem się na pozostałe dwa lecące w naszą stronę.

4x Wampir kłusownik

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #45 dnia: 11 Sierpień 2016, 15:29:39 »
Pisk piskiem, ale to nie były jakieś potężne wampiry. Nie miały mocy swoich prawdziwych wielkich Wampirów, Chociażby Cadacusa, czy Dragosaniego. Na Arcymagu ich krzyk nie zrobił żadnego wrażenia. Elrond po prostu zniknął w chmurze teleportacji, by pojawić się kilka metrów od miejsca z którego wybiegła trójka krwiopijców.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #46 dnia: 11 Sierpień 2016, 16:02:20 »
Zaskoczyło mnie to, że Elrond się wyteleportował. Mimo to skupiłem się na celach. Pierwszego wampira zatrzymałem w powietrzu telekinezą trzymając go tam. Drugiego, przewidując gdzie spadnie, uderzałem już tam buławą. Nadludzka prędkość nic mu w tym wypadku nie pomogła. Zasłonił się rękami przez co buława uderzyła w jego ręce łamiąc obie. Wampir zawył z bólu. Nawet nie mógł się zregenerować. Piskiem wystraszony koń ruszył z kopyta prosto przed siebie. Zachwiałem się ale ustałem czego nie można powiedzieć o zranionym wampirze. Ten spadł z wozu prosto na ziemię. Tego, którego trzymałem w powietrzu przerzuciłem na przód spadł na brzuch. Najpierw poturbował go koń a potem tylko dało się słyszeć dźwięk łamanych kości gdy koła wozu po nim przejechały. Chcąc się upewnić, że się nie zregeneruje schowałem broń i gdy tylko wypad z tyłu spod kół...
- Izani!  Pokierowałem pociskiem prosto w głowę wampira. Jako, że nie potrafiłem zapanować nad koniem, mogłem tylko patrzyć jak Elrond zostaje z trzema wampirami.

Kilka metrów od ciebie spadł pierwszy strącony wampir. Od boku już atakował ten który nas obchodził. Ten ze złamanymi rękami jest najdalej i próbuje się niezdarnie zebrać z ziemi.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #47 dnia: 11 Sierpień 2016, 16:21:51 »
Zaatakował tego krwiopijce, który próbował uderzyć z boku. Sztylet świsnął w powietrzu dzięki mortokinetycznym zdolnością barona. Lewitująca srebrna broń wbiła się po sam jelec w czaszkę bezwładnego już Wampira. Energia magiczna wciąż krążyła w jego ciele. Toteż wykorzystał ją na tworzenie zaklęć.
- Izipash! - wypowiedział spokojnie wysyłając impuls w ciemne niebo i skupiając się na wampirze najbliżej niego samego. Czarne niebo przeszła mała błyskawica, która trafiła bezbłędnie w przeciwnika, doprowadzając do jego całkowitego zapłonu.
- Izipash! - powiedział ponownie podobnie wysyłając energię w nieboskłon, a kolejna błyskawica trafiła w ostatniego z Wampirów z którymi musiał się uporać, paląc jego ciało.
Koniec końców podszedł do tego z wbitym sztyletem w czoło, odciął mu głowę mieczem by mieć pewność, że nie odżyje i wyciągnął swoją broń.
Rozglądną się za towarzyszem.

1x Wampir kłusownik

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #48 dnia: 11 Sierpień 2016, 16:50:57 »
// Już wszystkie zginęły. :P

Dorożka właśnie znikała za zakrętem. Zdawała się już zwalniać, ale koń nadal był niespokojny.

Ja siedząc na wozie starałem się go jakoś uspokoić. Po dłuższej chwili stanął. Postanowiłem więc zaczekać na Elronda, żeby nie zostawiać dorożki bez opieki.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #49 dnia: 11 Sierpień 2016, 17:09:45 »
Elrond skoncentrował się pobierając sporą dawkę energii magicznej z bańki energii magicznej wypełniająca jego duszę i rozpłynął ową magię po swoim ciele. Wypowiadając słowa inkantacji wykonał piruet:
- Anisgrash upash rushan qihu! - jego ciało momentalnie zmieniło się w wiatr. Pod tą postacią poleciał drogą którą uciekł mu Rodred i jakby nigdy nic odczarował się na swoim miejscu w dorożce.
- Jak tam?

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #50 dnia: 11 Sierpień 2016, 17:13:26 »
Lekko drgnąłem gdy odezwał się za moimi plecami.
- No wiesz? Tak mnie tu zostawiłeś? Z tym szalonym potworem?  Popatrzyłem na konia, który w końcu się uspokoił. - Fajnie by było zebrać ich sprzęt, ale lepiej się stąd zbierajmy. Nie wiadomo, kiedy pojawią się następne.   Już chyba całkiem nie wiele brakowało do ruin.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #51 dnia: 11 Sierpień 2016, 17:28:19 »
- To prawda. Wio! - powiedział i popędził konia. Bucefał ruszył galopem, a podróżnik podskakiwali na dorożce trzymając się się czegokolwiek, by tylko nie spaść.
Dżungla może i była ładna, ale tak samo niebezpieczna. Drzewa i krzaki zlewały się w jedno, dlatego podróżni skierowali wzrok tylko na tym co było przed nimi. Czasami stare drzewa zwalały się na drogę, a głupio by było rozbić się w takim miejscu.
Elronda szczerze ucieszyło, że nie czuł już tego zdezorientowania. Drogę którą już tyle razy pokonywał znał wprawdzie na pamięć, ale ostatnie wydarzenia go blokowały. Tym razem nawet jego wierzchowiec szedł równo do celu. Arcymagowi zdawało się, że zaraz, za kolejnym zakrętem zobaczą to, co opisywał Hope.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #52 dnia: 11 Sierpień 2016, 17:51:51 »
I rzeczywiście wyjechaliśmy zza zakrętu i zobaczyliśmy skąpane w blasku księżyca ruiny Paktu.

//Jakiś dokładniejszy opis zostawiam tobie. :P   [member=1]Isentor[/member]

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #53 dnia: 12 Sierpień 2016, 15:53:09 »
Bujna roślinność porastająca ruiny rozrosła się po murach nie będąc zabijana przez strażnika bram - Charona. Ruiny wieży na pierwszy rzut oka wyglądały tak, jak po ataku demonów sprzed kilku lat. Dopiero, kiedy podeszliście do korytarza ciągnącego się w głąb budowli zastaliście jedynie gruz.


Parter, gdzie niegdyś znajdowały się bramy paktu został zasypany przez gruzy, wiele ton kamieni, które spadły z pierwszego piętra wieży.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #54 dnia: 12 Sierpień 2016, 16:26:16 »
- To tutaj się rozdzielimy. Teleportuj się na dół, a ja spróbuje przeszukać trochę te ruiny. Może znajdę coś ciekawego.  Powiedziałem do towarzysza, rozprostowując nogi. Skierowałem się w stronę gruzów.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #55 dnia: 12 Sierpień 2016, 17:45:08 »
Kiwnął tylko głową. Najpierw wrócił by wyprzęgnąć Bucefała i po prostu puścić go wolno. Koń był na tyle inteligentny, że wiedział by nie uciekać, chyba że w sytuacji zagrożenia. Z drugiej strony zawsze też mógł okopać potwora, a w zaprzęgu na pewno było by to utrudnione.
- Pilnuj wozu - poklepał wierzchowca po szyi.
Następnie ruszył z powrotem do ruin. Do korytarza, gdzie zastali zasypane wejście. Skoncentrował się i pobrał energię magiczną ze swojej duszy. Rozpoczął proces teleportacji od wysłaniu impulsu magicznego, swego rodzaju sondy, która pozwoli mu rozeznać się w sytuacji, czy da radę się teleportować, czy może i niższe poziomy Paktu również poddały się naporowi gruzu po uszkodzonych wieżach.

[member=1]Isentor[/member]

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #56 dnia: 12 Sierpień 2016, 18:07:44 »
[member=26129]Rodred[/member]
Przechadzając się po ruinach i doglądając gruz spostrzegłeś, że pod wieloma głazami znajdują się gnijące truchła demonów.


[member=642]Elrond Ñoldor[/member]
Elrond tego dnia przyćpał bardziej niż zwykle. Wydawało mu się, że potrafi dzięki swojej energii magicznej badać otoczenia. Po zażyciu niektórych specyfików nadwornego alchemika można się tak poczuć. Zapewne dlatego tak pochłonęło go głaskanie konia. Gładka sierść na dobrej fazie. Tak więc Elrond stał nieopodal konia i wydawało mu się, że potrafi robić niestworzone rzeczy. Poczuł, że może się teleportować. Tylko gdzie chciał się teleportować? To już zależy od niego.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #57 dnia: 12 Sierpień 2016, 18:53:51 »
Cytuj
Teleportacja III

[...]Magowie potrafią wysondować położenie miejsca, połączyć się mentalnie z przekaźnikiem i odnaleźć ślady swoich bytności na miejscu. [...]

// Może źle to opisałem.

Gdy był pewny że nie wyląduje w ścianie, teleportował się. Celem jego podróży były lochy. Miał zamiar przeszukać Pakt od dołu.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #58 dnia: 12 Sierpień 2016, 19:02:47 »
//Nie pamiętałem o tych zmianach.

Cytuj
Jedną z najbardziej pomocnych umiejętności magicznych jest teleportacja. Umiejętność teleportacji pozwala magowi zaoszczędzić dużo czasu potrzebnego na piesze czy konne podróże sprawiając, że w jednej chwili może pojawić się w upragnionym miejscu. Nauka tej umiejętności przekazywana jest uczniowi w czasie trzech lekcji. Ostatnim krokiem jest opanowanie przenoszenia się do miejsca, w którym mag już kiedyś był, i które zna.

Cytuj
Najbieglejsi magowie uczą się teleportować nie tylko w miejsce, które mają w zasięgu swojego wzroku, ale również takie, które kiedyś już widzieli i w nim byli. Wymaga to zdecydowanie większej biegłości w sztuce, dlatego też nie każdy potrafi posiąść tę umiejętność. Magowie potrafią wysondować położenie miejsca, połączyć się mentalnie z przekaźnikiem i odnaleźć ślady swoich bytności na miejscu. Pozwala to na bezpieczną i bezproblemową ucieczkę z pola walki w niebezpiecznych sytuacjach, czy podróż do domu po suto zakrapianej imprezie w karczmie. ÂŻeby nie prowadzić konia po pijaku.
//Co niestety nie jest prawdą, bo nie tak działa teleportacja. Trzymajmy się więc prawdy, której się uczyliśmy jako magowie, a nie tego bełkotu. Wyślemy zgłoszenie o poprawkę do Izby.


Wieża nie miała lochów. Być może Elrond miał w pamięci cały czas poprzednią siedzibę. W tej, zorganizowanej w ruinach nie było tego o czym myślał.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #59 dnia: 12 Sierpień 2016, 19:41:07 »
// Teleportacja po pijaku...

Jako że teleportacja w ogóle mu coś dzisiaj nie wychodziła na razie sobie ją odpuścił. Coś mu nie pasowało. Opuścił zawalony korytarz i odszukał towarzysza.
- Rodred! Streść mi szybko co się działo od momentu gdy Pakt był jeszcze Paktem. Ale tym prawdziwym. Z lochami, dormitorium, ogromnym budynkiem, a nie ta ruiną. To chyba nie jest Pakt który opuściłem kilka lat temu. Nie poznaje rozmieszczenia budynków. Wszystko jest jakieś obce.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Gruzy Mrocznego
« Odpowiedź #59 dnia: 12 Sierpień 2016, 19:41:07 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top