Autor Wątek: Trzewia Ziemi  (Przeczytany 3071 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Trzewia Ziemi
« dnia: 02 Sierpień 2016, 10:09:15 »
Nazwa wyprawy: Trzewia Ziemi
Prowadzący wyprawę: Rikka Malkain
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: zgoda prowadzącego
Uczestnicy wyprawy: Kenshin, Rikka Malkain


Ork zrywając kartę z tablicy udał się w okolice skarbca, bo takka była instrukcja gdzie szukać zleceniodawczyni. Kenshin po akcjach z wiwrenami mógł znowu zapolować na groźne bestie w sam raz do jego kolekcji trofeów, którymi mógł się szczycić i chwalić wśród łowców konkordatu a i zwykła pomoc też może okazać się przydatna taki miły był nasz druid.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Sierpień 2016, 10:22:24 »
Rikka, zgodnie z zapowiedzą, rzeczywiście była o tej porze w skarbcu. Właście kończyła rozmawiać z chłopakiem wyglądającym na jednego z licznych pachołków pomagających w pracy tutejszym urzędnikom i bankierom. Właściwie ciężko było to nazwać rozmową. Młody człowiek nerwowo przytakiwał wszystkim słowom wampirzycy i kilka razy, jakby przestraszony, chciał już uciekać i wracać do swoich zajęć. Rikka za każdym razem musiała go zatrzymywać by przekazać mu coś jeszcze. Denerwowało ją to. Wreszcie, upewniwszy się że chłopak niczego nie zapomni, podała mu zapieczętowany list i kiwając głową pozwoliła odejść. Odwracając się dostrzegła czarnego orka, który mocno kontrastował z pozostałymi obecnymi tutaj. Czyżby to był oczekiwany myśliwy? Ucieszyła się, bo jeśli tak to odpowiedź na ogłoszenie nadeszła niemal natychmiast.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Sierpień 2016, 10:22:24 »

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Sierpień 2016, 11:00:58 »
Kenshin dotarł w okolice skarbca, który wyglądał jak zawsze imponująco pełno ludzi, urzędników, petentów istne zamieszanie, jakby w ogóle nie było wojny! Czarny ork zagłębił się dalej idąc w głąb pomieszczeń uwagę jego zwrócił nerwowo wyglądający człowiek właściwie młody chłopak i kobieta wyglądająca na szefową, bo ciągle mu rozkazywała na władzę nie poradzę chciałoby się rzecz, ale po krótkim przyjrzeniu się zauważył, że ma do czynienia z wampirzycą jedną z nieśmiertelnych nawet ładna była. Druid trzymając kartkę w ręku podszedł do kobiety zapytać czy to ona jest jego chlebodawczynią. - Dzień dobry panienko- przywitał się z kobietą, która być może była starsza od niego o kilka stuleci, ale starał się być grzeczny - nie wie pani, gdzie znajdę kobietę o imieniu Rikka Malkain? Teraz cierpliwie czekał na odpowiedź.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Sierpień 2016, 11:13:39 »
-To ja.
Odpowiedziała szybko. Widząc trzymany przez niego pergamin i przyglądając się jego wyposażeniu, Rikka nabrała pewności że ork przyszedł w sprawie wywieszonego przez nią ogłoszenia. Postanowiła się jednak upewnić.
-Przychodzi pan w związku ze zleceniem, tak?
Liczyła, że odpowie twierdząco. Szczerze mówiąc opuszczenie stolicy już teraz byłoby jej bardzo na rękę, a konieczność znalezienia łowcy była jedyną sprawą, która jeszcze trzymała ją w mieście. Gdyby nie to pewnie wyruszyłaby już wcześniej, ale tego problemu z potworami nie można było zignorować.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Sierpień 2016, 11:45:58 »
Trafiłem w dziesiątkę.Pomyślał na wieść, że odpowiedź kobiety była twierdząca i nie musiał jej szukać po całej okolicy tracąc przy tym czas, na którym mu zależało choć teraz nie ma tak wielkich zapotrzebowań na łowców jak kiedyś, więc gotów był się poświęcić, aby odrobinę zarobić. - Tak jestem łowcą, którego panienka potrzebuję. Odpowiedział przekazując pergamin ze zleceniem, aby zakończyć formalności przedstawił się jeszcze, bo mówienie per pan nie było dla niego wygodniejsze choć miał odczynienia ze szlachcianką ile on by dał, żeby móc przedstawiać się swoim nazwiskiem. - Kenshin jestem gotowy do drogi.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Sierpień 2016, 12:19:53 »
-Rikka.
Powiedziała podając orkowi rękę i tym samym dając mu do zrozumienia, że właśnie przeszli na ty. Do przebycia mieli kawałek drogi, więc dużo prościej będzie rozmawiać właśnie w ten sposób. Oczywiście, nie miała pewności czy łowca poradzi sobie z zadaniem, ale nie miała też czasu ani ochoty by to sprawdzać. Wolała zaufać swojej intuicji, która podpowiadała że Kenshin faktycznie zna się na rzeczy. Sprawiał wrażenie dużo bardziej inteligentnego niż większość orków, z którymi miała nieprzyjemność mieć styczność. Prawda, że nie było ich dużo. W głowie wampirzycy skądś jednak wziął się obraz stereotypowego orkowego osiłka. Ten tutaj, przynajmniej na razie, robił lepsze wrażenie. Poza tym, postanowiła trochę dokładniej wybadać go gdy już znajdą się na trakcie.
-Masz wszystko, czego ci potrzeba? Udamy się do Ombros.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Sierpień 2016, 13:17:02 »
Ork uścisnął delikatną dłoń kobiety po czym puścił ją. Oficjalnie przywitanie minęło i mogli się zbierać kierunek Ombros był tam nieraz, więc teren dobrze znał, ale na trakcie wypyta się o szczegóły tego polowania oraz zapłatę w grzywnach, bo nie chciał na darmo ryzykować jak to było podobnie z wiwrenami. Kenshin wyróżniał się na tle swojej rasy choć dopadła go klątwa dzięki, której wygląda tak jak wygląda a był zwykłym człowiekiem, ale inteligencji mu nie brakowało choć czasami wolał działać niż myśleć.
- Mam wszystko co mi potrzeba zapas strzał jest, nożyk do pozyskiwania trofeów jest chęci co najważniejsze są. Zatem w drogę do stajni. Powiedział wesoło i pełen entuzjazmu z nowej przygody jaka na niego czeka.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Sierpień 2016, 13:49:06 »
-Do stajni.-Zgodziła się.-Musimy wynająć coś, co ma cztery koła.
Chęć wypożyczenia jakiegoś środka transportu nie była tutaj powodowana troską o wygodę podróży. Tradycyjny koń i siodło odpadały z prostej przyczyny. Zwierzęta kopytne generalnie nie bardzo lubiły wampirzycę, przez co nijak nie mogła nad żadnym rumakiem zapanować. Zazwyczaj niezbyt jej to przeszkadzało, bo lubiła podróżować jako nietoperz, jednak teraz musiała zabrać ze sobą jeszcze trochę bagażu. Wprawdzie jej majątek nie był duży, ale zamierzała teraz zabawić w gminie nieco dłużej i trudno byłoby jej zabrać wszystkie potrzebne rzeczy ot tak „pod pachę”. No i tym razem nie miała wyruszać sama. Ciesząc się z panującego chłodu i tego, że jej naturalny wróg był teraz skryty za gęstą warstwą ciemnych chmur, wraz z orkowym druidem lekkim krokiem pokonywała jedną ulicę za drugą. Wreszcie dotarli na miejsce. Komuś innemu mogłoby się to wydawać dziwne, ale Rikkę taki świat w odcieniach szarości wpędzał w naprawdę dobry nastrój. Wampirzyca zaczęła szukać wzrokiem mistrza stajennego.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Sierpień 2016, 14:25:01 »
- Najlepszym a zarazem najtańszym będzie wynajęcie furmanki.Ork szedł równo z wampirzycą jakoś nie miał problemu z dotrzymaniem jej kroku wędrówka po lasach go wyrobiła na poważnie nawet trochę zdziadział, ale był pełen energii tego właśnie potrzebował ruszenia swoich kości. Dobrze, że trafiają się takie zlecenia. Towarzysze mijali kolejne uliczki idąc w stronę stajni tam na miejscu mięli wynająć wóz i zabrać konie choć wampirzyca mogła zawsze się przemienić i usiąść mu na ramieniu, jednakże wtedy nie byłoby rozmowy, gdyż on nie rozumiał pisków zwierząt przynajmniej na razie, ale propozycja warta rozważenia w sumie jak na początek hemis było w miarę ciepło. Kenshin czuł się swobodnie czekając aż stajenny się pokaże w przygotowując wóz oraz jego wiernego rumaka Przeklętego. którego dostał od dhampira kupę czasu temu.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Sierpień 2016, 14:59:54 »
-Jeden z tych wozów? Lepiej bryczkę, będzie trochę szybciej. To znaczy, o ile nie zakopiemy się gdzieś w śniegu. Może na północy już spadł?
Mówiła to trochę z przekąsem, ale tak naprawdę uwielbiała biały puch. Miała nadzieję, że Ombros pokryte jest już śnieżną powłoką, w przeciwnym razie będzie szczerze zawiedziona. Po pojawieniu się stajennego Rikka wybrała zgrabną bryczkę i klacz. Zapłacić obiecała po powrocie, bo nie wiedziała kiedy odeśle bryczkę z powrotem. Pewnie będąc u siebie znajdzie kogoś, kogo będzie można z nią wysłać do stolicy. Koń łowcy również był już gotowy do ruszenia na szlak.
-Podczepisz go pod pojazd? Mógłbyś prowadzić bryczkę, ja średnio się czuje za lejcami.
Przyznała szczerze, bo kierować nie lubiła.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Sierpień 2016, 16:31:27 »
Koń przygotowany i pora ruszać, ale Rikka zaproponowała, żeby do Przeklętego podczepić wóz jak koń to usłyszał to parsknął jej w stronę machając ogonem prawie zahaczając wampirzyce. Widocznie nie widziało mu się ciągnięcie wozu, bo był zbyt szlachetny, by to zrobić. Wtedy zainterweniował ork szepcząc mu do ucha kilka elfich słów, które poznał w konkordacie a koń się uspokoił i można było założyć uprząż doczepiając wóz. Pojazd nie wyglądał zbyt obiecująco, lecz za taką cenę nic lepszego nie mogli dostać od prosty pojazd do przewozu ziemniaków. Ork wpakował się na wóz wziął lejce w oczekiwaniu na wampirzycę. - To komu w drogę temu czas. Rzucił starym jak świat powiedzeniem będące kwintesencją podróży do Ombros. 


// Nie wiem czy nie powinnaś za wynajem zapłacić, żeby nikt się nie doczepił.     

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Sierpień 2016, 16:52:16 »
-Przeklęty zwierz!-Rzuciła w stronę konia, gdy prawie dostała ogonem. Nie wiedziała, że zgadła tym samym jego imię. Ostatecznie rumak dał się jednak udobruchać właścicielowi, więc wampirzyca mogła ulokować się wygodnie na miękkim siedzeniu. Ork był już gotowy, zatem szybko ruszyli naprzód. Po drodze musieli jeszcze zajechać na podgrodzie, żeby zabrać kilka pakunków z domu Rikki, ale uwinęli się z tym sprawnie i niedługo później zostawili fortyfikacje stolicy za sobą. Kierunek północ! Nic sobie nie robiąc z zimna, wampirzyca cieszyła się przejażdżką obserwując ludzi pośpiesznie krzątających się wokół otaczających Efehidon gospodarstw. Ostry wiatr, który podróżnym dał o sobie znać poza murami, skutecznie zniechęcał większość ludzi do opuszczania domostw. Bryczka tymczasem swoim tempem jechała po zmarzniętym trakcie.
-Nie pytałeś jeszcze, czego dotyczy zlecenie. Zgodziłeś się w ciemno.
Zauważyła, nagle przypominając sobie o tym fakcie.


//Myślę, że powinienem. ( <ignorant> ) Spokojnie, pod koniec to uwzględnię przy podsumowaniu i nagrodach  ;)

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Sierpień 2016, 17:28:59 »
- Zatem w drogę. Powiedział smagając lejcami konia ten parsknął ponownie i ruszył powoli, mozolnie był wyjątkowo nie swój, ale musiał zaakceptować ten stan, że będzie koniem pociągowym choć nie było to warunkiem zawarcia umowy po prostu ork był dobrym druidem postanawiając dorzucić własny wkład do tego przedsięwzięcia. Najpierw jednak nim opuszczą stolice ruszyli jeszcze po rzeczy podskarbiego dosłownie kilka walizek i trwało to zaledwie parę minut przynajmniej ta kobieta była zorganizowana! Oczywiście zwierzęciu się to nie spodobało, lecz było już za późno, także po upchnięciu szpargałów ruszyli dalej ku mroźnej północy bez ciepłych ubrań był to trochę szalony pomysł, ale na szczęście był to początek hemis po wielkiej wojnie z demonami. W końcu dopchali się na trakt mijając ludzi na ulicach i innych osobników. Miasto powoli znikało a towarzysze pędzili ku Ombros wtedy padło to zasadnicze pytanie z jakiego powodu wampirzyca wraz z orkiem się spotkali.
- Możesz mi uwierzyć, że po wiwrenach nic mnie nie zaskoczy. Te bestie były ciężkie do ubicia, ale czym Ty mnie uraczysz?   
Zapytał dopełniając by dopełnić wszelakiej formalności.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Sierpień 2016, 17:45:07 »
-Tarlessty. Podobno przynajmniej kilka, a z tego co czytałam to jest to trochę wyjątkowe bo te bestie rzadko trzymają się w większych grupach. Takie są przynajmniej przypuszczenia, bo nikt kto je widział nie przeżył. Do tej pory zginęły już trzy osoby. Dwójka zielarzy szukających pod ziemią jakichś rzadkich grzybków i myśliwy, który próbował samemu uporać się z potworami. Ludzie zaczęli panikować, bo boją się że „smoki” wyjdą na powierzchnię.
Odpowiedziała jednocześnie wyobrażając sobie orka toczącego bój z wiwerną. Nie była pewna, czy ten gad jest groźniejszy od jej szkodników. Pokonanie czegoś takiego bez cienia wątpliwości dowodziło jednak o umiejętnościach jej towarzysza. O ile druid mówił prawdę, wywieszenie ogłoszenia i zabranie Kenshina ze sobą było mądrą decyzją. Cóż, intuicja rzadko kiedy ją zawodziła.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #14 dnia: 02 Sierpień 2016, 18:21:04 »
- O! Tarlessty. To ci ponowne wyzwanie z nimi jeszcze nie miałem do czynienia z chęcią się przekonam czy dam radę. Mówił nie ukrywając zaskoczenia, ale strach nie był wyczuwalny w jego głosie, po prostu traktował to jako wyzwanie dla łowcy, jednakże nie lubił zabijania zwierząt nie potrzebnie, lecz słysząc o trzech zgonach musiał zainterweniować dla dobra ludności i samego konkordatu, bo tak trzeba było zrobić. - Szkoda, że doszło do trzech ofiar zwłaszcza, że zginął jeden z łowców. Po ilości jakiej mówisz musiało się tam rozwinąć pewnie gniazdo, a ludzie jak to ludzie boją się wszystkiego czego nie mogą poznać, ale trzeba położyć temu kres. Powiedział jak działa konkordat oraz to jak pomaga ludziom skoro są zagrożeni to należy wyeliminować zagrożenie, którym tym razem stanowią Tarlessty.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Sierpień 2016, 19:15:05 »
-Nie pójdziesz sam, będą z tobą. Wierz, lub nie, ale mogę się przydać. Pod ziemią dobrze mieć ze sobą kogoś, kto widzi po ciemku. Swoją drogą, jeśli to rzeczywiście tarlessty, to bardzo będzie mi zależeć na ich skórze. Pozostałe trofea należą do ciebie. Od razu możemy pomówić o twoim wynagrodzeniu, chyba że wolisz porozmawiać o tym jak już będzie po wszystkim.
Mówiła dalej obserwując zmieniający się krajobraz. Szlak, którym jechali, wprowadził ich właśnie do lasu. Wiatr przestał zatem dokuczać, bo drzewa zapewniały całkiem porządną ochronę. Temperatura wahała się gdzieś w granicach zera stopni, więc ork mógł ją znieść nie martwiąc się szczególnie o brak ciepłych ubrać. Sam trakt wydawał się być kompletnie opustoszały. Od kiedy podróżni stracili z oczu stolice nie zobaczyli na trasie żadnej żywej duszy, jeśli nie liczyć watahy zabiedzonych dzikich psów. Chociaż głodne, zwierzęta nie były wystarczająco zdesperowane by rzucić się na ich bryczkę. Lepiej dla nich. Kraj powoli podnosił się po wojnie, jednak dla wielu jego mieszkańców, nie tylko zwierząt, ten Hemis miał być wyjątkowo ciężki. Wszak sporo rodzin pozostało bez dachu nad głową i mogą nie zdążyć z zorganizowaniem sobie ciepłego miejsca do przezimowania. Już wkrótce mróz miał chwycić w swoje objęcia całą wyspę. Najciężej było jednak zawsze na północy, to znaczy tam dokąd właśnie zmierzała dwójka towarzyszy połączonych przez interesy.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Sierpień 2016, 20:15:10 »
Jechali sobie spokojnie dalej po trakcie w lesie- We dwoje zawsze raźniej i wcale nie wątpię w twoje umiejętności moja droga. Wytłumaczył spokojnie zalotnie się uśmiechając. Wiedział, że wampiry widzą w nocy i to jest ich najpotężniejszy atut kiedy będą schodzić do ciemnych grot, jaskiń w poszukiwaniu niebezpieczeństwa zagrażającym mieszkańcom gminy Ombros. Trakt był spokojny przez las, bo nie spotkali żywej duszy czyli droga była bezpieczniejsza pomimo końca wojny zero bandytów i łotrzyków znaczyć może to, że szybciej dojadą nawet temperatura się wyrównała było właściwie znośnie. Towarzysze spotkali po drodze stado dzikich psów ork automatycznie puścił lejce i sięgnął po łuk oraz strzałę tak w pogotowiu na szczęście psów nie atakowały. Kenshin odłożył narzędzie z boku, żeby mieć blisko siebie po czym wziął ponownie lejce jadąc dalej ku północy wsłuchując się w propozycję Rikki.
- Właściwie to chciałem trochę skór dla siebie na pamiątkę, ale skoro potrzebujesz ich bardziej to nie będę oponował i zadowolę się resztą, co do zapłaty to ile proponujesz, bo jakoś nie mamy cennika odnośnie takich usług. Wyjaśnił jak się sprawy miały, a wolał wiedzieć ile zaproponuje wampirzyca, żeby ewentualnie skorygować kwotę niekoniecznie na swoją korzyść!

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Sierpień 2016, 21:13:37 »
-Hmm... Co powiesz na pół setki grzywien od jednego potwora?
Zaproponowała ostrożnie. Nie chciała urazić druida proponując zbyt niską sumę za konieczność narażenia życia w walce z takimi bestiami, musiała jednak rozsądnie gospodarować pieniędzmi. Nie wiedziała przecież, ile potworów siedzi w tych jaskiniach. I tak możliwe, że część zapłaty będzie musiała wyciągnąć od swoich nowych podopiecznych. Chociaż z drugiej strony... Po szybkim przemyśleniu sprawy wampirzyca zdecydowała, że wyssie z mieszkańców Ombros tyle monet, ile będzie mogła! W końcu nie dotknięci wojną obywatele jej gminy nie powinni cierpieć jakoś specjalnie na brak gotówki. W dodatku owa jaskinia leżała niedaleko największego miasta w dystrykcie, więc dobrym pomysłem będzie przekonanie burmistrza by dołożył się do nagrody dla dzielnego myśliwego. Takie rozwiązanie odrobinę odciąży jej kieszeń. Zadowolona z tego pomysłu, Rikka czekała na odpowiedź Kenshina.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #18 dnia: 02 Sierpień 2016, 21:35:25 »
Ork szybko przekalkulował ile mu to wyjdzie i czy się opłaci. Około 300 grzywien trochę mało. Przeboleję na znak przyszłych polowań zgodzę się. Ta nieoczekiwana cisza, tylko narastała napięcie spowodowane brakiem odpowiedzi ze strony czarnego orka w końcu jednak rzekł. - Zgadzam się na twoją propozycję ku lepszym stosunkom i nadzieją na dalsze polowania. Kenshin pokiwał głową, żeby i też siebie do końca przekonać za wiwreny dostał znacznie więcej od anielicy, ale cóż da radę za to wyżyć też przynajmniej jakiś czas o ile przeżyje starcie w jaskiniach. Ciekaw był teraz reakcji wampirzycy a wóz pędził dalej ku Ombros w hemisowy dzień.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Sierpień 2016, 09:51:48 »
Rikka uśmiechnęła się, gdy ork przyjął jej propozycję. Tym sposobem bardzo szybko dogadali się odnośnie zapłaty. Niedługo później obydwoje stracili poczucie czasu, a jadąc dalej nie rozmawiali już o niczym konkretnym. Po upłynięciu bliżej nieokreślonej liczby godzin, jadący bryczką przez bezlistny las ujrzeli po lewej stronie traktu wąską drogę łączącą się z głównym szlakiem. Nieopodal stał drogowskaz, który  dawał do zrozumienia że kilka chwil w tamtą stronę znajduje się karczma. To był dobry moment żeby zrobić sobie krótką przerwę i dać odpocząć koniom. Podróżni wybrali więc ten kierunek i rzeczywiście, za najbliższym zakrętem zobaczyli budynek gospody. Raczej nie wyglądała ona imponująco. Maleńki zajazd, który składał się z parteru, poddasza i zbitej z desek budy pełniącej rolę stajni, wyglądał jakby czasy świetności miał już dawno za sobą. Ze środka dobiegał jednak hałas, jakby wewnątrz bawiła się większa grupa ludzi. Słychać było radosne krzyki i pieśni śpiewane przez męskie głosy. Raz nawet coś co brzmiało jak pękające drewno. Prawdopodobnie pod kimś załamało się krzesło. W niby stajni czekała piątka wyjątkowo zadbanych koni, jakoś dziwnie niepasujących do tego miejsca. Dojeżdżając do starej gospody bryczka zaczęła zwalniać, aż wreszcie się zatrzymała.
-Kojarzysz ten zajazd? Ja jakoś nie mogę sobie przypomnieć, żebym tu kiedyś była.
Odezwała się wampirzyca gdy już wyhamowali.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Sierpień 2016, 09:51:48 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything