Elf pokręcił głową ze zrezygnowaniem, ktoś tu zaniedbywał obowiązki. Nie schodząc z konia zdjął kaptur razem z kolczym czepcem.
- Komandor Melkior Tacticus, zastępca dowódcy Bękartów Rashera. Naprawdę nikt was nie zaznajomił z prawami, zwyczajami i stopniami tutaj? Odparł. - Powiedziałem Vivat Bękarty Rashera, odzewem winno być "Nie ma nic słodszego nad zwycięstwo". Nihil est victoria dulcis.