Autor Wątek: Morza szum, rumu smak  (Przeczytany 8348 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Morza szum, rumu smak
« dnia: 13 Luty 2016, 14:28:28 »
Nazwa wyprawy: Morza szum, rumu smak
Prowadzący wyprawę: Kazmir aep Groth
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Bycie Bękartem Rashera
Uczestnicy wyprawy: Themo, Kazmir aep Groth

Themo wziął w dłoń kufel piwa i zajrzał do środka, zupełnie ignorując, ze przed chwilą go opróżnił. Jedynie pianka ściekała po jego wewnętrznych brzegach. Przechylił go lekko, by móc ujrzeć puste wnętrze. Kiedy już upewnił się, że nic z trunku nie zostało, odłożył go na stół i podniósł się z krzesła.
-No to idziemy Kaziu, bo nam dupy w końcu do tych stołków przyrosną.
Podniósł swój hełm i włożył go na głowę. Schował jeszcze wystającą grzywkę, by ta nie opadała mu na oczy.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Luty 2016, 14:34:09 »
- Jo, swojo drogo, kaj sie podzioł Melkior i reszta? No mówie ci ja że to cosik podejrzane est. Powiedział wstając od stołu.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Luty 2016, 14:34:09 »

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Luty 2016, 15:15:26 »
Themo rozejrzał się po sali. A raczej błądził wzrokiem po pustych krzesłach. Sam nie wiedział na co liczył. Wrócił spojrzeniem na Kazia i wzruszył ramionami.
-Cholera ich wie. Jak wrócili z tego pechowego rejsu tak ich mało co widać. I dziwnie się zachowują. Wszyscy, jak jeden mąż.
Zgodził się z podejrzeniami Kazia. Po raz pierwszy widział, żeby ktoś paradował po zamku z nabitą kuszą, poza treningiem strzeleckim. Niestety, Themo nie wiedział co im może dolegać. Przypuszczał, że to jakiś uraz po takiej porażce. W sumie nic dziwnego, jedyny opętany, którego spotkał to był jego były towarzysz, który pod wpływem demona próbował pozabijać wszystkich w zasięgu wzroku. Obecnie nikt tego nie robił, więc trudno było Bękartowi domyślić się prawdy.
-Niestety, nie znam się na umysłach i nie wiem co w ich głowach siedzi. Nie kojarzę też żadnego znawcy od tego. Spokojnie, to silne chłopy, przejdzie im.
Powolnym krokiem, by krasnolud mógł nadążyć wyszedł z zamkowej tawerny i krocząc po krętych schodach kierował się na dziedziniec.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Luty 2016, 17:29:35 »
- Bo ja wiem, tera pełno jest demonicznego gunwa. Raz jakeśmy z Silionem jechali do Chmielowa to na nas taki jeden chuj wyskoczył, coś o zemście i oszukiwaniu bodajże pierdolił. Nie n a mój łeb to. Kazio szedł za Themem.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Luty 2016, 20:40:21 »
-Jeszcze tego nam brakowało. ÂŚcierwo jakoś wyłazi zza bariery, albo przypływa z kontynentu. O demonach wiem jedynie tyle, że można je utłuc czymś srebrnym. I mogą kogoś opętać, sam na Zuesh widziałem. Na tym moja demonologia się kończy.
Zmrużył nieco oczy, gdy astasowe słońce zaświeciło mu w twarz po wyjściu z zamku. Zajęło mu chwilę by przyzwyczaić się z półmroku w zamku oświetlonym pochodniami, do pełnego dziennego światła. Spojrzał na plac musztry. Irina robiła to co zwykle, czyli męczyła rekrutów. Themo uważał, że to ona odwala tutaj najważniejszą robotę. Jeśli te żółtodzioby przeżyją jej szkolenie to żadna walka nie będzie im straszna. Do gnębienia psychicznego też się nie przyczepiał. Jak ktoś był za słaby to mógł odejść, albo wziąć się w garść. Dzięki temu w czasie boju nie obsra się ze strachu i nie będzie wołał do mamusi zamiast walczyć. Tak rozmyślając szedł w stronę stajni mając cały czas wzrok zwrócony w ćwiczących najemników. Wrócił na ziemię, gdy jego nozdrzy dotknął charakterystyczny zapach koni wydobywający się ze stajni. Zatrzymał się i wodził wzrokiem za stajennym. Gdy go ujrzał, podszedł do niego.
-No witaj. Wydaj nam dwa osiodłane konie.
Rozkazał wręcz. A co się będzie, niech wiedzą kto tu jest dowódcą. Jednak jego ton nie był jakoś wyraźnie dosadny. Zwykłe polecenie, jakie często wydają ojcowie do synów. Może i był tu kimś ważnym, ale nie wymagał, by stawali przed nim sztywno, jak kutasy z rana. Przynajmniej nie podczas akcji.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Luty 2016, 12:20:38 »
- Ja jeździć konno nie umiem szefu, co innego jakbyście niedźwiedzia dali. Rzekł zasmucony.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Luty 2016, 22:56:30 »
-W takim razie uszykuj nam jednego.
Poprawił polecenie wydane stajennemu, a przed oczami stanął mu widok ciężkozbrojnych wojowników wbijających się na niedźwiedziach prosto we wroga, kiedy to jeździec tnie mieczem a jego wierzchowiec rozszarpuje przeciwników pazurami. Uśmiechnął się nieco pod nosem.
-Fajne masz pomysły Kaziu, ale na razie jeszcze nikt nie osiodłał niedźwiedzi. I nie mówię tu o pluszowych misiach.
Jego nos już się przyzwyczaił do zapachu ze stajni. I tak nie był zły. Stajenni szybko uwijali się z wynoszeniem łajna, które wystarczyło wywalić za mury zamku, prosto do morza. Lenie zawsze znajdą najprostsze rozwiązanie. A im szybciej ktoś skończy robotę, tym szybciej pójdzie do tawerny na piwo, bądź do Atusel na panienki. Przynajmniej dzięki najemnikom gościńce są czyste, gdyż bandyci boją się polować na wyszkolonych wojowników. Themo oparł się o drewnianą podporę i czekał aż stajenny przyprowadzi jego konia.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Luty 2016, 10:37:26 »
- Ekkerundzkiej ciężkiej jazdy nie widziałeś cosik czuje. Stajenny dawaj wóz! Ja na jednym koniu z nikim nie pojade. Wracając do misiów, pogadaj z władzą Ekkerund to dadzą nam kilka. Stajenny podstawił Miodka i wóz, Kazio ociężale wgramolił się na kozła.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Luty 2016, 13:06:38 »
Themo złapał się za brodę i patrzył jak stajenny wyprowadza zaprzęgniętego konia.
-Oddali? O nie. Nie poproszę ich o ani jednego wierzchowca. To nie byłaby żadna sztuka. Poproszę ich, aby przekazali nam wiedzę jak oswoić i dojeżdżać takiego niedźwiedzia. Wtedy nie będziemy musieli każdorazowo prosić ich o wydanie bądź odkupienie jakiegoś. Sami będziemy mieli swoje wierzchowce.
Przedstawił swoją wizję. Podszedł do konia i włożył jedną nogę w strzemię. Złapał się za przedni łęk siodła i odbił się od ziemi. Przełożył drugą nogę przez grzbiet i usadowił się na miejscu. Upewniwszy się, że dobrze siedzi chwycił za wodze. Pociągnął je nieco do siebie. Szkapa odchyliła nieco łeb do tyłu. Bękart zluzował naciąg i uderzył obcasami w bok konia dając mu sygnał do odjazdu. Miodek ruszył do przodu pociągając za sobą wóz z Kaziem. Spokojnie szli przez dziedziniec kierując się do bram zamku.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Luty 2016, 14:28:00 »
- To też dobre. Swojo drogo, ni myślołeś od rozbudowie podgrodzia? Nie trzeba by zapierdalać do Miodowa by pochędożyć i dobrze zjeść, bo to co ostatni dają w kantynie ciężko zidentyfykkować. Kurwa. Rzekł i pociągnął z flaszki przytroczonej do pasa.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Luty 2016, 15:12:10 »
-Sporo myślałem o rozbudowie swych ziem. Wypadałoby sprowadzić osadników. Ziemia tu żyzna, a pól wyjątkowo mało. Co do podgrodzia to chętnie dam pozwolenie jakiemuś przedsiębiorcy chcącemu otworzyć interes pod naszym zamkiem. ÂŁadnie by tu się obłowił.
Nie minęła minuta, a przeszli przez główną bramę i opuścili Bastardo. Themo spojrzał za siebie przez ramię. Niespecjalnie przyglądał się Kaziowi. Pijący krasnolud to wystarczająco częsty widok. Jego uwagę przykuły mury zamku.
-I koniecznie muszę wynająć budowniczych, albo zagonić ludzi z Miodowa, by połatali te mury. Przecież przy ataku z morza to po pierwszym ostrzale z Bastardo zostanie chuj, dupa i kamieni kupa.
Powrócił wzrokiem na drogę, by nie oglądać dłużej tego obrazu nędzy i rozpaczy. No, może trochę przesadzał, jednak bez porządnego remontu nie wytrzymają kul z dział okrętowych. Skoro znaleźli się na równej drodze, postanowił popędzić szkapę. Ta nieznacznie przyspieszyła. Przynajmniej nie szła już tak nieśmiało, jak na dziedzińcu. Bękart podniósł się nieco w strzemionach, by lepiej widzieć drogę do Miodowa.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Luty 2016, 17:56:41 »
- Mury w dobie artylerii to antyczny wynalazek, fakt dobrze jakoweś mieć. Ale! - zrobił pauze by uzupełnić płyny, tak istotne w krasnoludzkim bytowaniu - Umocnienia ziemne mój drogi, to jest przyszłość fortyfikacji. Do czasu aż ktoś opracuje donioślejsze haubice. Stój!

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Luty 2016, 18:36:26 »
-Czyli mamy kopać wilcze doły i sypać wały ziemne? Przecież Bastardo trudno zdobyć szturmem z lądu. Gorzej z oblężeniem, ale możemy wymknąć się tunelami pod zamkiem, gdzie mamy dostęp do wody. Największe zagrożenie jest przy ataku z morza.
Wyraził swoją opinię. Kiedy usłyszał od Kazia, że ma stanąć pociągnął za wodze. Koń natychmiast się zatrzymał i nieco odchylił swój łeb.
-Co się stało?
Jedną dłoń położył na rękojeści miecza a potem zaczął się nerwowo rozglądać.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Luty 2016, 19:22:39 »
- Musze kupe, to chyba po tym żarciu z kantyny. Zszedł z wozu, udał się szybko na pobocze drogi, znikając w krzakach. Nazbierał nawet liści, dużo.  A że trafił na łopian to część problemu z głowy...

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Luty 2016, 21:35:05 »
Themo wzdychnął. Nie wiadomo czy to przez postępowanie towarzysza, czy z ulgi, że nic im nie grozi. Najpewniej i jedno i drugie. Korzystając z okazji zszedł z konia. Wyprostował nieco plecy. Co prawda jechali dość krótko, ale Bękart nie chciał nadwyrężać swych kości siedzeniem w siodle. Po dłuższej przejażdżce trochę go łupało w krzyżu, a przecież nie był jeszcze taki stary. Może za mało się ostatnio rusza? Poklepał konia po boku i wyciągnął zza pazuchy drewnianą paczkę ze skrętami. Wyjął z niej jednego papierosa i włożył końcem zaopatrzonym w filtr do ust. Drugi koniec podpalił za pomocą krzesiwa. Przeciągnął żar i wprowadził dym do płuc. Może nie była to najzdrowsza forma czekania na krasnoluda, ale z braku laku i to dobre.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Luty 2016, 21:46:34 »
- Już! Rzucił wyłażąc z krzaków i zapinając spodnie, nawet obmył łapy wódką - taki był higieniczny - Wdrapał się na wóz i kontynuował wywód o obronności.
- Bastardo trza wzmocnić mury, owszem. Ale bardziej to potrzebujesz tam artylerii przeciw okrętowej. Na jaką nas nie stać.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Luty 2016, 22:22:21 »
Themo wypuścił z płuc ostatni dym i rzucił niedopałek na ziemię. Przydeptał go solidnie, robiąc niemal dziurę w ziemi. Równo z Kaziem wskoczył na szkapę i uderzył ją wodzami dając sygnał do dalszej jazdy. Bękart powiercił się jeszcze trochę w siodle i już mógł kontynuować podróż.
-Do prowadzenia wojny potrzeba i żołnierzy i pieniędzy. Ale możemy znaleźć alternatywę. Można wyrzucać z katapulty beczki z prochem, co utrudni manewry w tej zatoce.
Zaczął lekko wchodzić w fantazje.
-Hej, a przecież olej unosi się na wodzie. Gdybyśmy tak w razie ataku wypuścili do wody olej i go podpalili? ÂŻaden statek by nie dopłynął.
Oczywiście ten pomysł miał jeszcze więcej wad niż poprzedni, ale wioząc krasnoluda, który na dodatek zna się na fortyfikacjach być może odkryją nową metodę obrony.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #17 dnia: 16 Luty 2016, 12:25:53 »
- Co ty, wpierw zaleją nas ogniem z moździerzy. Te mają zasięg kilometra. Pamiętaj, walczymy z demonami. Obrona przed orkami to to nie jest. Zreszto, a jak z powietrza uderzą? To sie obesramy, jasne, som Skorpiony, małe arkbalisty i działka ale... to wszystko kosztuje. Moge ja zabezpieczyć Bastardo przed szturmem bezpośrednim dość tanim kosztem, ale bez dział przeciw okrętowych mamy przejebane na dłuższą metę. Chyba że... Kojarzysz Shizi? Gdyby zrobić z nich wierzchowce mielibyśmy wsparcie z powietrza. Albo z jakiegokolwiek latającego czegoś.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Luty 2016, 01:38:42 »
-Mówisz o obronie przed smokami, czy przed tymi gargulcami, które padają od jednego celnego strzału z kuszy? I wiedz, że shizi jest w chuj ciężko oswoić.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Luty 2016, 12:18:25 »
- Mówię i o smokach i o demonach i innym gunwie. Dzikie shizi tak, ale podobno jak się je już oswoi i rozmnoży to masz te no... hodowle. Ludki z Tinriletu majo ponoć. Zresztą, są zapewne na świecie inne latające stwory. Dojeżdżaliście do miodowa.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Morza szum, rumu smak
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Luty 2016, 12:18:25 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything