Autor Wątek: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości  (Przeczytany 31519 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #20 dnia: 02 Styczeń 2016, 23:32:50 »
Ciemnoskóra weszła na pokład mając ze sobą nie za dużą torbę na ramię. Miała w niej tylko najpotrzebniejsze rzeczy, takie jak ubrania. Maurenka rozejrzała się dookoła i dostrzegła sól rozsypaną na barierkach. Zapewne miała to być ochrona przed złą mocą czy demonami. Kobieta odwróciła się na pięcie i szukała wzrokiem swojego ukochanego krasnoluda. Jeszcze go nie widziała, ale lada moment powinien się pojawić na statku. Armin rzuciła torbę pod pokład, koło bagażu Evening, który do najmniejszych nie należał. Dziewczyna odetchnęła głęboko morskim powietrzem i zaczęła czekać na Siliona.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #21 dnia: 02 Styczeń 2016, 23:50:46 »
Krasnolud był jak prawdziwy podróżnik, zawsze gotowy do drogi, co znaczyło mniej więcej tyle że nigdy nie potrzebował zbędnych bagaży.
Dreptał sobie spokojnie na swych małych, krasnoludzkich nóżkach przez uliczkę prowadzącą z "u Tomiego" w stronę portu po drodze podrzucając sobie w ręce nożyk.
Maszerował tak sobie omijając pijanych marynarzy, sprzedawców ryb, podejrzanych typków którzy aż prosili się o to by uderzyć ich czymś ciężkim. Ogólnie omijał szemrane towarzystwo. Nie żeby nim gardził, sam jest tym kim jest.
Dotarł na koniec ulicy i zakręcił ku szumowi fal.
Po nie całej minucie drogi, dojrzał ot taki sobie stateczek, zapewne już nie pierwszej młodości, co nie znaczy że nie nadawał się do rejsów. Podszedł bliżej i uważniej przyjrzał się mu, ogólną opinie zachował dla siebie.
Przyspieszył kroku zmniejszając dystans dzielący go od łajby i wszedł na trap a z niego na pokład.
- Dobry wieczór! - rzucił w stronę wszystkich - Przepraszam za spóźnienie. - dodał.
Rozejrzał się po pokładzie i dojrzał wiele znajomych twarzy, mimo wszystko szybko namierzył maurenkę i skierował swe kroki w jej stronę.
- Mam nadzieję że nie musiałaś długo czekać. - rzekł wesoło.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #21 dnia: 02 Styczeń 2016, 23:50:46 »

Offline Aldyn

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 423
  • Reputacja: 698
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Styczeń 2016, 07:38:50 »
Archont wyszedł z tawerny i skierował się do portu, gdzie już czekał statek. Poprawił kij na plecach i wszedł na pokład.
-Niech Nalas czuwa nad naszą podróżą.
Rzekł bardziej do bogów, niż do zgromadzonych. Przeszedł na dziób i przyglądał się horyzontowi, gdzie mają zaraz odpływać. To była jego pierwsza podróż statkiem i był pełen niepokoju, dlatego uciekał się do modlitwy.

Canis

  • Gość
Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #23 dnia: 03 Styczeń 2016, 10:02:21 »
No i jako ostatni wszedł Salazar tachając w łapkach spore zawiniątko, po prawda niewiele ważące, ale sporej wielkości, do tego jeszcze skrzynię sygnowaną wizerunkiem białego węża z zawartością, która podzwaniała co rusz co chwilę różnymi dźwiękami... Ha! Futerał jak i narzędzie w nim zawarte części osób było już znane byłą to jego gitarka na której średnio kiepsko grał ale miał!

Gdy już wyminął slalomem te obsypane solne wężyki na trapie, w końcu kto normalny sypie sól na trap i barierki? no chyba ktoś kto chce wskazać bezpieczną drogę poruszania się - taka była interpretacja Salazara, zwłaszcza po tym, gdy ujrzał ruderę, która była nic lepsza w jakości i kondycji niż jego poprzednia latryna w podgrodziu...

Salazar gdy w końcu znalazł się an pokładzie podszedł do zebranej kupki ludzi w pobliżu dziury w pokładzie. Nie skomentował... powstrzymał się.
- Melkiorze. - zaczepił torując sobie drogę i chwytając jeden tobołek w rękę. - Masz, twój strój... bez czapki. na czapkę trzeba sobie zasłużyć. - Zauważył podając tobołek z wykonanymi już elementami odzienia.



//Przekazuję:

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.




Została ostatnia skrzyneczka jego bagaży, futerał z gitarą. Zszedł prowadzony wężykiem prowadzących ludzkich i nieludzkich ciał w jedną i drugą stronę tak pod pokład do kubryku jak i z niego.

Salazar jako jeden  ostatnich gości miał okazję dojrzeć pełen arsenał wszystkich bagaży zniesionych przez tymczasowych lokatorów tego statku! I wiedział kto jak wiele targa ze sobą mimo trudu, znoju i ciężaru! Bardzo to wszystko wpływało na zanurzenie okrętu... Ale nigdy nie wiadomo co może być potrzebne! Oparł futerał pod ścianę nieopodal łóżeczka.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #24 dnia: 03 Styczeń 2016, 12:27:22 »
- O dziękuję Salazarze, nie trzeba było się śpieszyć. Powiedział przyjmując pakunek i dając go w ręce Ahmeda. - Rozliczymy się po powrocie? Spojrzał na zegar wiszący na wieży, jedynie Gorn się spóźniał a Melkior nie chciał przegapić idealnej pogody do wypłynięcia. - Proszę się nie obawiać, po tym rejsie zasłużę.


//Melkior stoi przy sterze tak btw.
//Przyjmuję

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.



- Z tych rzeczy to nie bardzo. Jestem zwyczajnym orkiem bez zwinnych łap. Musisz znaleźć do tego innego człowieka ja jedynie ewentualnie pomogę przy noszeniu, rozładowaniu rzeczy i tym podobne no chyba, że mogę robić za pomoc kucharską takie obieranie ziemniaków, ale kucharz ze mnie żaden.
Odpowiedział Ahmedowi całą prawdę, coby jakoś to wyglądało.

- To pomóż ludziom przy bagażach.

Offline Domenik aep Zirgin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 480
  • Reputacja: 434
Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #25 dnia: 03 Styczeń 2016, 12:32:43 »
Dragosani wyszedł na pokład. Robiło się już coraz ciemniej, wszak był wieczór, o czym już wspominano. A jak wiadomo, gdy ciemno wszędzie, wampiry harcują. A jak wampiry harcują, to dziewki... ee... rajcują? W każdym razie dziewki nie rajcowały, gdyż było za zimno i w ogóle niesprzyjające warunki były. Złe ciśnienie powietrza. Wampir wyszedł na pokład i przeciągnął się. Podszedł do Melkiora i Domenica. Uniósł brwi, widząc wykopaną dziurę w pokładzie. Może kupno własnego statku tak na szybko nie byłoby złym pomysłem?
- Jak tam w Ekkerund, Domenic? - zapytał krasnoluda, tak w ramach powitania.

- Ujdzie, opozycja była zszokowana gdy Agg oznajmił że mu przeszło i tepe. Po za tym, ty, hrabia Trevant i Melkior otrzymujecie honorowe członkostwo w Radzie Niedźwiedzia. Z prawem głosu.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #26 dnia: 03 Styczeń 2016, 12:36:28 »
Drago potarł się po twarzy. Znaczy po brodzie. Nie takiej krasnoludzkiej oczywiście.
- Zapewne owa opozycja nie jest tym zachwycona - skomentował swoje nieoczekiwane członkostwo w kolejnej radzie, tym razem Niedźwiedzia. Swoją drogą to może być całkiem przydatne dla zacieśniania przyjaznych stosunków pomiędzy Valfden a Ekkerund. Oczywiście Antares nie byłby sobą, gdyby nie rzucił sucharem.
- Mam nadzieję, że nie muszę zapuszczać brody do pasa z tego powodu? - zapytał.

Offline Domenik aep Zirgin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 480
  • Reputacja: 434
Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #27 dnia: 03 Styczeń 2016, 12:57:30 »
- No jak nie jak tak? I na jajcach kudły do kolan trza mieć. Obowiązkowo. Rzekł śmiertelnie poważnie.

Offline Yarpen aep Thor

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 248
  • Reputacja: 217
Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #28 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:12:25 »
- Kurwa mać! Dało się słyszeć z pod pokładu wraz z odgłosem świadczącym o przewróceniu czegoś. Na schodach pojawiła się bujna czupryna Yarpena.
- Kto do chuja Zartata nabrał tyle bagaży i rzucił je niemalże w przejściu?! Pokręcił głową ze zrezygnowaniem. - ÂŁadunek zabezpieczony, możem odpływać ser.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #29 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:18:51 »
- Ser? - zapytał wampir, bo usłyszał to. - Wieziemy ser? W sensie zapasów, tak? - Zamyślił się. - Krwi zapewne nie ma, prawda? - zapytał jeszcze smutno. W sumie miał własne zapasy. No i mógł nieco napocząć załogantów. Kto by zauważył? Szczególnie gdyby wampir wykorzystał swój urok osobisty. Zerknął w stronę Evening i Armin z podejrzanym uśmieszkiem.
- Będę chyba musiał zakładać sztuczną brodę. I doklejać włosy na jajach, jeśli jest to sprawdzane - odparł do Domenica.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #30 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:31:03 »
Gorn zjawił się najpóźniej że wszystkich gdyż po drodze do Atusel natknął się na  wóz prowadzony przez pewną damę z dziećmi. Wóz stracił Koło ale nic się nikomu nie stało.  Oczywiście paladyn jako przykładny wyznawca Zartata musiał wspomóc potrzebujących. Wstawił nowe Koło i eskortował wóz do Atusel.  Kiedy dotarł do miasta natychmiast skierował się do portu.  Bez trudu poznał bryg Melkiora w miarę prędko i wszedł na pokład.  P Przez chwilę stał też na baczność.  W końcu rzekł - witajcie towaezysze 
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2016, 13:34:59 wysłana przez Gorn Valfranden »

Canis

  • Gość
Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #31 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:39:34 »
- Nie no taki żart... Po prostu ten piździelec Marcel nie mógł się skupić na tym by pokazać schemat, schlany po nowym roku i nie widzi czy coś, nie wiem... - Powiedział zrezygnowany.

- O! To kolejny tytuł do kolekcji. Jak będą mnie chować na cmentarzu to na ceremonii pogrzebowej wszyscy usną podczas opowiadania kim byłem i co w życiu robiłem. - zauważył przebiegle zacierając rączki... - Tylko za co to nie wiem, ja wróciłem prędko do domu nawet w drodze nie zmarzłem. - wzruszył ramionami.


Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #32 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:44:39 »
- Niezły suchar Domeniku, jak zawsze nie zawodzisz. No dobra. Podniósł się znad barierki i rozejrzał po pokładzie, spojrzał na Eve a potem na bocianie gniazdo. Szybko jednak uznał to zbyt wredne ale jakże praktyczne. Byli już wszyscy. Zagwizdał by zwrócić na siebie uwagę.
- Skoro wszyscy są to czas odpływać. Wciągnąć trap, kotwice w górę, rzucić cumy, żagle na maszt! Orkowie Melkiora od razu wzięli się za robotę, co nie znaczy że reszta mogła się obijać.
- Drago, dla ciebie mam zadanie najwyższej wagi. Trzeba obrać cebulę w kuchni i pokroić pomidory i ugotować jajka na twardo.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #33 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:51:20 »
- To jajka się gotuje? - zdziwił się wampir. No bo skąd mógł wiedzieć takie rzeczy? Jego dieta wyglądała nieco inaczej. - Ja ci mogę co najwyżej grzanki zrobić, a i to nie gwarantuję, że się udadzą.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #34 dnia: 03 Styczeń 2016, 13:59:07 »
Gorn kiedy Melkior zagwizdał posłusznie odwrócił się w jego stronę.  W końcu to był jego statek więc był kapitanem i  Paladyn więc ruszył wspomóc orków. Jako pierwszy dobiegł do masztu i zaczął wyciągać na niego żagle. Kiedy jego kompani wciągnęli trap i kotwicę.  Spokojnie oczekiwał dalszych poleceń i ćwiczył gwizdane tworząc nowe melodie.
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2016, 14:55:43 wysłana przez Gorn Valfranden »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #35 dnia: 03 Styczeń 2016, 14:09:37 »
//To samo co ty zrobiłeś w jednym poście, mogło by zrobić kilka osób nie tracąc na klimacie :(
Co znaczy "kiep"?  ;[


Krasnolud dosłyszał słowa Melkiora o gotowaniu i zaciekawił się tematem. Podszedł bliżej.
- Melkiorze, jeśli potrzebuje kucharza czy coś, to ja mogę. - rzekł wesoło - Chociaż nie chciałbym zabierać innym zajęcia. - tutaj spojrzał na Dragosaniego.
Oparł się o burtę i przyglądał się uwijającym się orkom.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #36 dnia: 03 Styczeń 2016, 14:48:58 »
Eve zignorowała krzyki krasnoluda o bagażu. Udała, że nic nie wie. Poza tym, ona nic na środek nie rzucała! Osobiste rzeczy położyła gdzieś obok łóżka, by mieć wszystko pod ręką i w razie czego pilnować. Teraz zaś stanęła przy burcie spoglądając na Atusel niechętnie. Gdyby nie duży port, z miast wciąż byłaby wiocha jakich wiele. ÂŻycie mieszkańców byłoby monotonne, a tak co rusz jakaś atrakcja. A to statek pełen szlachciurów wypływa w morze, a to mężowie wrócą z wojaży - często bez grosza, a nawet uzębienia. Brak witamin w marynarskim jedzeniu jest powszechnym zjawiskiem.
Nic nie mając do roboty (A przecież taka monotonna będzie cała podróż, aż do samego celu.) Eve oparła ręce o balustradę i nasłuchiwała to pokrzykiwań kapitana, to złorzeczeń krasnoludów, a potem jak Drago coś mówi o włosach na jajach. W skrócie: zapowiadała się przyjemna verisowa podróżu ku cieplejszym niż Valfden wyspom.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #37 dnia: 03 Styczeń 2016, 14:57:48 »
//Kiep to usunąłem bo zapomniałem. A co do pracy na Okęcie to jeszcze cumy trzeba zarzucić.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #38 dnia: 03 Styczeń 2016, 15:24:32 »
- Zatem pomogę ze wszystkim czym będzie potrzeba. Powiedział Ork słysząc a, że już jednostka ma odpływać reszta jak krzyki, wrzaski brodaczy go nie interesowały, gdyż czarny ork nie miał praktycznie bagażu! Odziany był skromnie i tak samo pozostał przygotowany na ewentualne walki. Zatem druid postanowił pomóc uwijającym się orkom, przy kotwicy a później miał zamiar pomóc im przy masztach. Kenshin nie cierpiał na brak zajęcia na ten moment, więc szybko wziął się do roboty i zaczął kręcić wajchą, do której przyczepiony był łańcuch z kotwicą. Kręcenie szło mu całkiem sprawnie z racji swojej wrodzonej siły, ale i tak musiał się sporo napracować do tego stopnia, że aż się spocił! ÂŁańcuch powoli zaczął piąć się w zwyższ, zwalniając statek z okowów cumowania w porcie. Kiedy skrzypiący łańcuch znalazł się na szpuli a  kotwica była już gotowa do ponownego użytku to czarny ork na szybkiego poszedł rozwinąć żagle. Druid podchodząc do masztu pomógł pozostałym orkom odwiązywać liny a następnie przywiązywać je do specjalnych otworów, by można w krótkim czasie podczas nagłego przypadku rozwiązać i zmienić ustawienia żagli. Kończąc swoją pracę postanowił ogłosić.
- Kotwica w górze! ÂŻagle rozwinięte!   
Teraz czekał, żeby ktoś go zaprosił do rozmowy, bo tak samemu to smutno trochę!

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #39 dnia: 03 Styczeń 2016, 15:48:38 »
- Nie Drago, nie chcę byś podpalił przez przypadek Ocean. Odparł wampirowi, orkowie przy pomocy specjalnych tyczek odepchnęli okręt od nabrzeża, Melkior zakręcił sterem ustawiając się ku wyjściu z portu. "Perła" nabrała wiatru w żagle i rozpoczęła podróż.
- Silionie, skoro potrafisz to oddaje kambuz w twe ręce.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W tajnej służbie Jego Królewskiej Mości
« Odpowiedź #39 dnia: 03 Styczeń 2016, 15:48:38 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top