Autor Wątek: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen  (Przeczytany 3742 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gillen

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 20
    • Karta postaci

Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« dnia: 12 Listopad 2015, 16:35:20 »
Nazwa wyprawy: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
Prowadzący wyprawę: Kenshin
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: ukończenie zadania szkoleniowego u Respeva
Uczestnicy wyprawy: Rieux, Gillen

Gillen zrozumiał, że chyba nie otrzyma odpowiedzi na swoje pytanie, więc pożegnał się ze staruszkiem, oraz wyszedł na zewnątrz namiotu. Na zewnątrz zatrzymał się, czekając na Rieuxa, który przecież dzierżył mapkę, wskazującą miejsce, w które mieli się udać. ÂŁucznik stresował się, gdyż był to już jego drugi test od momentu przybycia na tą wyspę, a przecież nie minął jeszcze nawet tydzień!. Na dodatek wiedział że teraz nie będzie wykonywał swojego zadania sam, co było dla niego jeszcze trudniejsze, gdyż bał się, że zawali w momencie, gdy jego towarzysz będzie potrzebował pomocy. Miał jednak nadzieję, że nic takiego się nie wydarzy i obaj szczęśliwie dołączą do tej szlachetnej organizacji.


Gillen zniecierpliwiony zajrzał do namiotu jeszcze raz. Rieux właśnie dopiero teraz zaczynał się zbierać. ÂŁucznik nie miał pojęcia, dlaczego tamten jest taki powolny. W każdym razie wiedział, że nie mają aż tak dużo czasu więc  podszedł do wojownika i wyrwał mu skrawek mapy mówiąc - Chodżże, nie mamy na ten test wieczności. Zastanie nas tutaj wieczór. Następnie udał się w stronę lasu, nie patrząc się nawet czy wojownik za nim podążał.

// Rieux zapraszam już tutaj. Sorry za elementy sarkazmu w tej wypowiedzi, ale nie miałem pomysłu jak to napisać, a akcję pokierowałem tak na rozkaz naszego MG.
« Ostatnia zmiana: 13 Listopad 2015, 14:18:39 wysłana przez Gillen »

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Listopad 2015, 16:20:04 »
Opuściłeś miasto przez jedną z głównych bram, ale do lasu było jeszcze daleko. Tymczasowo znalazłeś się na obrzeżach wiosek okalających miasto i z oddali usłyszałeś czyjeś krzyki i wołanie. 

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Listopad 2015, 16:20:04 »

Offline Gillen

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 20
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Listopad 2015, 16:29:15 »
Gillen szedł sobie spokojnym krokiem, mogąc wreszcie spokojnie popodziwiać sobie krajobrazy w okolicach Efehidonu. O swoim "towarzyszu" już dawno zdążył zapomnieć. Nie znał go, więc nie chciał z góry oceniać jego zachowania. Miał nadzieję, że jak wreszcie dojdzie do siebie, to go dogoni. Widział przecież mapkę, więc wiedział mniej więcej gdzie należy iść. Sam jednak na razie się tym nie przejmował, ciesząc swoje oko nowymi widokami. Nagle jednak usłyszał czyjeś wołanie. Nie wiedział co się stało, ale na wszelki wypadek wziął łuk do ręki i ruszył w stronę, z której dobiegały krzyki, rozglądając się za przyczyną owego zamieszania.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Listopad 2015, 17:00:25 »
Biegnąc w stronę jazgotu słyszałeś wołanie jednego z farmerów oraz dziwnie znajome, Ci warczenie.
- Odejdź bestio! Przepadnij! Ratunku, pomocy........Aaaaaaaa!
Kiedy już znalazłeś się na miejscu byłeś świadkiem ataku wilka na biednego farmera. Wilk miał zamiar wgryźć się w szyję człowieka, więc natychmiast mogłeś stwierdzić, że masz mało czasu na reakcje!

1x wilk

// Przeciwnik znajduje się 10m od Ciebie i zamierza wgryźć się w ciało człowieka masz 10 sekund na reakcje.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Listopad 2015, 18:23:57 »
     Rozumiem, że mógł się spieszyć, ale żeby aż tak? Nie chciałem biec z tą tarczą na plecach na mieście, więc wreszcie zgubiłem go, ale na szczęście zarejestrowałem na mapie, gdzie udał się towarzysz. Nie było to całkiem daleko, a widok był całkiem ładny. Z daleka usłyszałem krzyk przepełniony strachem. I to w dodatku w drodze do celu na mapie. Oho! Mam nadzieję, że mój kumpel w nic się jeszcze nie wpakował. Przynajmniej w nic zbyt groźnego. Z daleka ujrzałem trzy postacie. Farmera, farmera z łukiem i farmera przebranego za wilka. Jeden z nich na pewno był starającym się o uzyskanie miejsca w konkordacie łucznikiem. A jednego krzyk właśnie usłyszałem. Tylko którego? Przyspieszyłem krok.

// Sorki, ale wiadomość, którą pisałem usunęła mi się i jakoś nie miałem ochoty jeszcze raz pisać tego samego dnia.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Listopad 2015, 04:05:18 »
     Potrzebowałem sekundy, aby zorientować się w całej sytuacji. Mój towarzysz najwyraźniej nie miał zamiaru drgnąć, więc wziąłem sprawy w swoje ręce. Wyciągnąłem z pochwy miecz, a z pleców zdjąłem tarczę. Postanowiłem wykorzystać dar mowy i przeciągle zawyłem, próbując naśladować odgłosy wilka. Zadziałało. Wilk odwrócił się w moją stronę, jednak nie miał zamiaru ruszyć na mnie, uzbrojonego w miecz i tarczę. Z tego powodu kucnąłem, nie odrywając wzroku od łba wilka i zacząłem szukać po omacku ręką czegoś do rzucenia. Znalazłem mały pięściak, który czym prędzej rzuciłem w stronę drapieżnika. Nie byłem pewny czy trafiłem, jednak cel został osiągnięty. Zwierzę ruszyło na mnie, nabierając coraz to większej prędkości.
     Ustawiłem prawą nogę do tyłu, trzymając opuszczaną tarczę na lewej nodze. Gdy psowaty zbliżył się, zamierzając użyć Ugryzienie, kucnąłem, unosząc tarczę, tak aby zasłaniała całe ciało. Wilk zderzył się z prawie dwukilogramową osłoną, co sprawiło, że impet uderzenia mógłby mnie zwalić z nóg, gdybym nie przyjął odpowiedniej pozy. Gdy wilk odbił się od tarczy ruszyłem tarczę w lewo, przez co i pies odleciał w tamtą stronę. Zanim jeszcze wylądował, zaatakowałem go mieczem od dołu, celując w brzuch. Po trafieniu zrobiła się dość duża rana, przez co postanowiłem dobić dziecko lasu, aby nie musiał cierpieć ze względu na powikłania takie jak rozkładające się ciało. Ostrożnie podszedłem do mojego niedoszłego zabójcy, zasłaniając się tarczą i wbiłem miecz, w miejsce gdzie powinno znajdować się serce. Zwierzę zmarło.
     Lekko poirytowany podszedłem do mojego współtowarzysza i powiedziałem:
     - Co ty sobie wyobrażasz, najpierw wybiegasz z miasta z mapą, a teraz to?! Jesteś pewien, że chcesz przystąpić do organizacji, która z założenia ma chronić puszczę, zachowując spokój i opanowanie w swoich działaniach? - odwróciłem się do farmera - Nic się nie stało farmerze? Lepiej wróc na swoją farmę i nie podróżuj po potencjalnie niebezpiecznych rejonach, nie posiadając ze sobą żadnej ochrony.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Listopad 2015, 13:39:10 »
Przerażony chłop wstał a potem zaczął się otrzepywać z kurzu. Wieśniakowi zajęło chwilę zanim odpowiedział wojownikowi.
- Jestem cały. Dzięki Bogom!
Spojrzał ostentacyjnie w niebo, by móc mówić dalej.
- Gdyby, nie twoja pomoc pewnie byłbym już martwy.
Kiedy już ochłonął przedstawił się podróżującym.
- Wacław jestem, a panowie czego tutaj szukacie? Ostatnio rzadko, który łowca przemierza te tereny, jednakże na moje szczęście żeście się zjawili w odpowiedniej chwili.
Powiedział czekając na odpowiedź.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Listopad 2015, 00:33:41 »
     Podszedłem do drugiego rekruta, słuchając tego co miał nam do powiedzenia wieśniak. Zanim skończył swą wypowiedź, zdążyłem dojść do współtowarzysza i zerknąć na mapę.
     - W zasadzie to wykonujemy pewien test... Próbujemy dostać się do jednej organizacji. Do Konkordatu Puszczy i Kniei jeśli byłbyś ciekaw. My... - spojrzałem na łucznika - w zasadzie się nie znamy. - uśmiechnąłem się - Tak szybko stamtąd wyleciałeś, że prawie cię zgubiłem. Nazywam się Rieux i jestem tu od niedawna. Jednakże zdążyłem poznać kilka osób i zobaczyć jak wygląda tutaj życie - przypomniałem sobie festyn w mieście - dlatego cieszę się, że w końcu tu trafiłem. Jeśli chcesz w podzięce za uratowanie życia, możesz pomodlić się w naszej sprawie do bogini Ventepi za naszą sprawę. W zasadzie to udaliśmy się w nieznajome, nie wiedząc co nas czeka. Chyba robią tak ze wszystkimi rekrutami. Z tego co widzę jesteśmy na dobrej drodze, więc pewnie będziemy ruszać.
     Zacząłem się rozglądać dokąd dalej prowadzi ścieżka. Włożyłem miecz do pochwy, a tarczę starannie zarzuciłem na plecy. Gdy przejechałem po zimnej nawierzchni uświadomiłem sobie pewną rzecz.
     - Gdzie ruszasz Wacławie? - zapytałem - Może potrzebujesz ochrony, a zmierzasz w tym samym kierunku co my. Dołączyłbyś do nas wtedy. Szkoda by było, gdybyś stracił życie zaraz po tym gdy Cię odratowaliśmy.
 
// W którą stronę mam(y) się udać? Tak orientacyjnie.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #8 dnia: 21 Listopad 2015, 10:50:28 »
- Ja idę teraz do domu, o tam. Wskazał palcem małą chatynkę, bo wszak Wacław biednym gospodarzem był, jednakże kiedy usłyszał, że ma do czynienia z przyszłymi członkami konkordatu to postanowił zlecić łowcą małe zadanie.
- Wiecie, co od ostatniego czasu w puszczy słychać jakieś jęki, wycie i Bogowie wiedzą co jeszcze. Kiedyś mieliśmy to sprawdzić, ale niestety nie mamy odwagi się tam zapuścić. Skoro już tutaj jesteście moglibyście to sprawdzić? Oczywiście nie minie was nagroda choć może się ona niewielką okazać.

// Las jest niedaleko, więc ja wam napiszę, kiedy do niego dotrzecie, także sami wybierzcie kierunek.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Listopad 2015, 03:07:59 »
      - Oczywiście że tam zajrzymy, a potem poinformujemy Cię co to były za odgłosy. W sumie to chyba po drodze. Bywaj dobry człowieku, a szczęście niech Cię nigdy nie opuszcza. - powiedziałem i spojrzałem na mego towarzysza - Czas najwyższy ruszać. Nie ma po co tutaj zostawać. - po tych słowach ruszyłem w kierunku lasu, poprawiając miecz, tak aby było wygodniej mi go wyciągnąć.

//Sorki za tempo, ale teraz powinno być lepiej  :D

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Listopad 2015, 17:10:42 »
- Niech wam Ventepi w dzieciach wynagrodzi i powodzenia!
Krzyknął radośnie, gdyż para przyszłych łowców uratowała mu życie! Następnie Wacław udał się do swojej chatki oczekując rozwiązania sprawy.


Wędrowaliście chwilę i w końcu dotarliście na skraj lasu a na otaczającej go polanie zauważyliście dwa piękne młode jelenie, które pasły się na niej.


2x Jeleń

// Zwierzęta oddalone są od was na 20m stoją tyłem do was, więc nie wyczuły żadnej obecności.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Listopad 2015, 00:31:45 »
     Jeleń to zdecydowany król puszczy. Ze swoim porożem, wyglądającą jak majestatyczna korona. Zastanawiałem się dlaczego ludzie chcą mieć ich poroża. I wytłumaczyłem sobie to wtedy. Ludzie chcą pokazać, że są silniejsi od natury, dlatego wysyłają tam myśliwych. Co jest absurdalnie śmieszne, bo pokazują że to ich pieniądze są silniejsze, a nie oni. Za to myśliwi to co innego.
     - Wydaję mi się, że nas nie zauważyły. Ruszajmy się dalej trochę ciszej. Mimo że są piękne, pozostają niebezpieczne - powiedziałem i ruszyłem ciszej dalej.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Listopad 2015, 16:05:29 »
Jelenie nie zdawały sobie sprawy z waszych poczynań do czasu aż coś ich nie wypłoszyło. Para pięknych zwierząt zerwała się nagle pędząc przed siebie i całkowicie zapominając o świecie. Jelenie zniknęły w gęstwinie uciekając przed zagrożeniem, jednakże Wy jeszcze nie wiedzieliście z czym macie do czynienia. 

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #13 dnia: 27 Listopad 2015, 20:11:58 »
     Coś przepłoszyło jelenie. Pierwsze co mi wpadło na myśl to jakieś drapieżniki. Jednak sytuacja mogła być powiązana ze sprawą opisaną przez Wacława. Nie miałem już na myśli spłoszyć jeleni, więc stawiałem kroki pewniej. W międzyczasie wyciągnąłem broń i tarczę. Zerknąłem na Gillena.
     - Oho. Chyba znaleźliśmy rozwiązanie naszej zagadki, szybciej niżbyśmy chcieli. Przygotuj się, możliwe iż będziemy walczyć. - powiedziałem mając nadzieję, że ta sytuacja nie ma żadnego związku z czarną rudą. Takie spotkanie mogłoby nie być zbyt przyjemne.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Listopad 2015, 11:46:03 »
Z lasu wybiegły dwie paskudne bestie, a były to wypaczone krestoszczury, które widząc uciekające jelenie rzuciły się na was. Widocznie pomyślały, że jesteście łatwiejszym celem, jednakże żeby przyspieszyć swoje zwycięstwo i zacząć ucztę jeden z nich splunął kwasem w stronę Rieuxa.


2x wypaczony kretoszczur


// Znajdują się 6 metrów od was. Jeden z nich splunął kwasem w stronę Reiuxa masz mało czasu na reakcje.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Listopad 2015, 20:30:10 »
     Ha! Wiedziałem, że kupno tej tarczy wyjdzie mi na dobre. Leciała we mnie całkiem potężna ilość kwasu. Te kretoszczury musiały mieć wcześniej styczność z czarną rudą. Lepiej unikać ich ciosów. Gwałtownym ruchem ustawiłem tarczę przed siebie, tak aby kwas trafił w tarczę. Gdy tak się stało ruszyłem na potwora, który chciał mnie opluć. Przebiegłem obok niego trzymając miecz przy ziemi. Gdy znalazłem się dostatecznie blisko ciąłem od dołu, celując w jego prawy bok szyi. Sam odskoczyłem przed ewentualnym atakiem w lewo. Z rany potwora, trysnęło coś przypominającego krew. Zanim odwrócił się do mnie, zaszedłem go z boku i wbiłem mu miecz, tuż obok jednego z jego kolców. Potwór wydobył z siebie przeraźliwy wrzask, a raczej coś w rodzaju kwiczenia. Wbiłem miecz jeszcze w dwa miejsca, tym razem bliżej głos. Mój miecz pokryła ciecz wydobywająca się z ran. Mam nadzieję, że to wystarczy, aby je zabić. W końcu nie mogą być takie wytrzymałe.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #16 dnia: 03 Grudzień 2015, 16:00:58 »
Jedna z bestii padła, jednakże druga nie zamierzała czekać tylko zamierzała zajść Ciebie od tyłu i dobrać się do twoich nóg, poprzez ugryzienie.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #17 dnia: 03 Grudzień 2015, 18:25:50 »
Drugą bestię zdemaskował smród i hałas. Przeskoczyłem przez truchło zabitego kretoszczura, zanim drugi zrobił sobie z mojej nogi kolację. Jednak zahaczył mnie lekko zębiskami, przebijając się przez spodnie i tworząc zadrapanie na mojej łydce. Odskoczyłem jeszcze 3 metry. Zastanawiałem co się dzieje z Gillenem. Miałem nadzieję, że nie leży tu gdzieś martwy lub wymagający mojej pomocy. Kretopodobne zwierzę ponownie rzuciło się na mnie zaciekle. Teraz nie miałem zamiaru się bawić w żadne uniki. Gdy zobaczyłem, że bestia nie ma zamiaru skręcać, lekko kucnąłem, a gdy znajdowała się naprawdę blisko, wyprowadziłem prosty cios, w miejsce gdzie powinno znajdować się podniebienie, tak aby przebić oponentowi mózg.

\\Zadrapanie na głębokość 5 mm?
I co robimy z Gillenem

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Grudzień 2015, 19:57:32 »
Obie bestie padły martwe, ale nie obyło się bez rany, która teraz lekko krwawiła, lecz wkrótce powinna się zagoić, ale to nie był koniec, bo zauważyłeś duże ślady łap na skraju lasu. Owe ślady podobne były do tych ludzkich, jednakże były znacznie większe i zakończone pazurami.


// Pamiętaj, że rany jakie otrzymałeś określa prowadzący a nie gracz, a skoro się sam zraniłeś to proszę. Postać otrzymuje Lekką ranę ciętą o głębokości 1cm
On po prostu nie zaliczy testu.

Rieux

  • Gość
Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Grudzień 2015, 00:02:31 »
     - No najwyraźniej to nie koniec naszych przygód tutaj. - powiedziałem do Gillena - Widzisz te ślady? Zapewne gdzieś tutaj jest jaskinia, gdzie te kretoszczury żyły. Pewnie jest tam jakaś czarna ruda. Chyba będziemy musieli się tam udać. - rzekłem bez chęci - W końcu nie możemy pozwolić, aby wieśniacy ginęli przez jakieś potwory zarażone czarną rudą. To może się rozprzestrzenić, a tego byśmy nie chcieli...
     Po tych słowach wytarłem ciecz z miecza o runo leśne. Teraz był mokry i cały w wydzielinach bestii. Ruszyłem do przodu będąc cały czas przygotowanym na pojedynek. W końcu ślady nie przypominały tych, które stawiają kretoszczury. To mi wyglądało raczej na ślady jakiegoś niedźwiedzia. Niestety nie znam się dobrze na na myślistwie. Będę musiał to niedługo zmienić. Ciekawe skąd druidzi wiedzieli dokąd nas posłać. Ciekawe. Zapytam ich o to jak wrócę. - pomyślałem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Rieux i Gillen
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Grudzień 2015, 00:02:31 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top