Autor Wątek: Zachwiana równowaga  (Przeczytany 28007 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #300 dnia: 12 Wrzesień 2015, 18:20:17 »
-Ani waż się tykać mojego irbisa!- warknęła na niego i zgromiła spojrzeniem. -Zniknij mi z oczu, tylko o to proszę...- wysyczała przez zęby i podstawiła miskę pełną mleka Vuko.
Kocie od razu zaczęło chlipać ciepłe mleko, w brzuchu mu już nie burczało, i pewnie by się zdrzemnęło.
Eve odstawiła pustą miskę na stół, po czym wyszła z karczmy, co jej tak na nerwy działa. Irbis znów znalazł się pod jej płaszczem, a mściciel wyszła na zewnątrz do swych przyjaciół, którzy nie chcieli na nią poczekać :( .
« Ostatnia zmiana: 12 Wrzesień 2015, 18:26:30 wysłana przez Evening Antarii »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #301 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:03:47 »
//Eve <lol>

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.



Silion zrobił zakłopotaną minę i przekręcił głowę w bok jakby zastanawiając się nad tym co właśnie usłyszał. Po chwili przemówił.
- Pijaków? To w tym mieście ktokolwiek potrafi się dobrze bawić? Nie wierze. Wesoła gromadka czy klasyczny pijaczek? - zaśmiał się.
Rozejrzał się po ulicy i widział że w jeszcze kilku domach pali się światło lecz większość z pewnością spała.
Czyżby nagle wszystko samo zaczęło się rozwiązywać? Hmm... Zobaczymy. - pomyślał.
Spojrzał przed siebie w poszukiwaniu uliczek które można by było odwiedzić, w końcu jakoś trzeba odnaleźć ulicę senną. Dojrzał dwie znajdujące się na wprost ulice, pomiędzy nimi znajdował się rząd domów i zabudowań.
Szukał jakiejś tabliczki czy czegoś co wskazywało by na nazwę konkretnego przejścia. Na jednym z domów, ujrzał przybitą do ściany drewnianą tabliczkę która cała była pokryta cienką lecz nie pozwalającą dojrzeć napisu pod spodem, warstwą śniegu. Nie tylko on rzecz jasna ją dojrzał, tylko cała trójka. Wystarczy podejść i zetrzeć śnieg.
- To co teraz? Szukamy tej ulicy jak mniemam? - zapytał jakby chciał się upewnić.
Wciągnął w płuca zimne powietrze i wypuścił jak zwykle małą chmurkę pary wodnej która w zetknięciu z mrozem zamieniała się w biały obłok.
Odpiął od pasa jedną ze swoich kusz, z torby przy pasie wyjął jeden drewniany bełt o zabójczym żelaznym grocie i włożył go w rowek na kuszy. Pokręcił korbką by naciągnąć kuszę lub jak kto woli załadować, strzęk mechanizmu oznajmił że broń jest już gotowa do akcji. Przypiął ją spowrotem do pasa a z korpusu zdjął szklany nóż i schował do kieszonki znajdującej się w prawym rękawie. Kto wie kiedy szybki dostęp do niewielkiego noża może się przydać.
Po krótkim przygotowaniu krasnolud podszedł bliżej domu i znajdującej się na nim tabliczki lecz nie mógł jej dosięgnąć ani zrzucić z niej śniegu gdyż brakowało mu kilka centymetrów wzrostu.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #301 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:03:47 »

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #302 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:09:09 »
-Szukamy Sennej, tak?- upewniła się mściciel, lekko już zdezorientowana w całej sytuacji. Widząc zmagania krasnoluda z drewnianą tabliczką, a raczej ich brak bo był za niski, Eve podeszła śmiejąc się głośno. -Hahahah Siluś, nie mogę z ciebie- chciała chwycić się za brzuch, no ale Vuko jej to utrudniał. Teraz nawet on, biedny, przeżywał te wstrząsy spowodowane śmiechem.
Wreszcie kobieta uspokoiła się i sięgnęła, stając na palcach, do tabliczki. Odgarnęła biały puch i przeczytała nazwę ulicy.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #303 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:22:41 »
- Tak sennej. - rzekł spokojnie starając się dosięgnąć nawet na palcach do tej tabliczki, wyciągał ręce do oporu, podskakiwał.
Niestety nie udawało mu się to, do tego święta mściciel tylko go wyśmiała ze względu na jego wzrost. Co miał na to poradzić że był niski, że nie był wysokim urodziwym mężczyzną o niebieskich oczach i anielskim głosie, takim typowym księciem z bajki który na koniu ratuje księżniczki? Nic nie mógł poradzić ale niektórzy nigdy się nie zmienią.
Mężczyzna zrobił nadąsaną minę i założył ręce na klatce piersiowej starając się nie patrzyć na kobietę, rozglądając się wokół.
- To tylko dziesięć cholernych centymetrów. Weź przestań. Nie mam na to wpływu. - rzekł spokojnie lecz z nutką zażenowania w głosie, gestykulując przy tym jedną z dłoni.

Tabliczka nie była aż tak wysoko żeby Evening musiała stawać na palcach, znajdowała się ona na wysokości jej oczu. Po strzepnięciu zeń śniegu, jej oczom ukazał się napis: ULICA WIOSENNA.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #304 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:26:40 »
-Ojj Siluś, 10 centymetrów a widzisz, jaką różnicę robi hahah- uśmiechała się szeroko. Nie miała na celu wyśmiać krasnoluda, podobała jej się tylko ta scenka. Podskakujący krasnolud próbujący sięgnąć tabliczki. -Wiosenna! - oznajmiła radośnie. -No, czy to nam coś mówi o tym, gdzie jest Senna? Tak średnio. A nie prościej byłoby spytać mieszkańca jakiegoś? Nie znamy przecież Metr tak dobrze- mówiła.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #305 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:30:39 »
 - Zwykła gromadka. Jeden to nawet zobaczył nagle stado węży i zaczął przed nimi uciekać. - zaśmiała sie kobieta. Kiedy zobaczyła, że jej przyjaciółka również wyszła z karczmy uśmiechnęła się serdecznie i wszyscy razem wyruszyli w poszukiwania ulicy Sennej. Po kilku minutach doszli do domu, na którym była przybita tabliczka, lecz nie można było nic z niej odczytać przez leżący na niej śnieg. Silion chciał strzepać biały puch z tabliczki, ale nie mógł tego zrobić, bo była ona dla niego powieszona zbyt wysoko. Po chwili usłyszała śmiech kobiety. Armin również zaczęła się śmiać, ale nie z powodu wzrostu mężczyzny, tylko z Evening. Pani mściciel tak się śmiała, że zaraziła tym dobrym humorem ciemnoskórą. - Evening przestań, co Silion ma na to poradzić? - powiedziała patrząc na krasnoluda, któremu chyba nie było zbytnio do śmiechu. Maurenka podeszła bliżej tabliczki z nazwą ulicy i próbowała ją odczytać. - Jakiegoś mieszkańca? Może i tak, ale niestety ulice są na razie opustoszałe... Na ten moment trzeba szukać dalej tej ulicy Sennej.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #306 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:38:17 »
-O jeny no... Przecież nie chciałam go urazić- żachnęła się. Widocznie Ar i Sil nie zrozumieli jej intencji... A nie były one złe... -To może spacerek po mieście? - zaproponowała.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #307 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:39:54 »
- Jestem za. - powiedziała maurenka i zaczęła iść razem z towarzyszami.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #308 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:42:18 »
//W która z dwóch uliczek skręcacie? W wiosenną czy tą bez tabliczki?

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #309 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:43:43 »
//Chyba w tą bez tabliczki.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #310 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:51:15 »
// Jedną prostą decyzję poproszę. :P

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #311 dnia: 12 Wrzesień 2015, 19:52:47 »
//No to w tą bez tabliczki XD

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #312 dnia: 12 Wrzesień 2015, 20:22:23 »
//Ok ;)
A wiecie o tym że jak chcecie spytać jakiegoś mieszkańca to wystarczy zapukać do drzwi któregokolwiek domu?


Silion słysząc historyjkę o wężach uśmiechnął się w duchu lecz już nic się nie odzywał, jego twarz nie ukazywała w tej chwili żadnych emocji. Po prostu spochmurniał i stał rozglądając się wokół, szukając czegoś ciekawego do zobaczenia. Spoglądał na gwiazdy, obserwował z uwagą nocne niebo i podziwiał bezkres kosmicznej przestrzeni. Sklepienie niebieskie które teraz kolorem było zbliżone do czerni, ozdobione kolorowymi punkcikami, czerwonymi, niebieskimi, żółtymi czy białymi. Do tego jeszcze dwie naturalne satelity świeciły odbitym światłem mężczyźnie w twarz. Można by się zakochać w takim widoku, niebo wyglądało iście romantycznie i tak wspaniale, nie przysłonione żadną, nawet najmniejszą chmurką ukazywało całość swego piękna.
Trójka ze stolicy po krótkiej naradzie kobiet zrezygnowała z odwiedzenia ulicy wiosennej i udała się do tej drugiej, nie znanej, nie okraszonej żadną tabliczką, znacznikiem, niczym co by wskazywało na jej nazwę. Towarzysze znów błądzili można by rzec że po ciemku, nie mając żadnych konkretnych informacji a tylko strzępki różnych spójnych lub nie, wiadomości które musiały im wystarczyć.
Nie zaczepili żadnego pijaczka który mógł gdzieś niedaleko leżeć zapity i zmarznięty, nie zapukali do żadnego domu czy też nie weszli spowrotem do karczmy by zapytać o położenie tej ulicy. Nie, oni ruszyli w kolejną samotną podróż przez puste, pokryte śniegiem i lodem uliczki górskiego miasta Metr.
Szli tak sobie przez ulicę omijając ładne, schludne domki, pomalowane na różnorakie nieraz mocno wyróżniające się kolory. Każdy z tych domów zapewne miał do opowiedzenia swoją własną historię, począwszy od rozpoczęcia jego budowy przez to jak przysłuchiwał się rodzinnym rozmowom, kłótniom, problemom czy oglądał miłosne igraszki domowników. W każdym z tych domów mieszkała rodzina, każda z nich zapewne była na swój sposób wyjątkowa i interesująca, jedyna w swoim rodzaju, wyróżniająca się. Mieszkali tutaj zapewne zdrobni złodziejaszcy, rabusie, zwykłe obojętne na krzywdę innych osoby, jak i ludzie o gołębich sercach gotowi oddać swój ostatni grosz by pomóc drugiemu.
Czas mijał a wraz z nim kolejne przebyte metry, kolejne postawione na śniegu kroki, kolejne zostawiane ślady. Po przebyciu jakichś trzystu metrów trójka ze stolicy dotarła do rozwidlenia dróg, mogli iść prosto lub skręcić mocno w lewo. Początkowo żadna z tych ulic nie odznaczała się niczym szczególnym. Prawdopodobnie trudny wybór. Tylko jak tutaj wybrać poprawnie by po sto razy nie wracać się i nie błądzić? To już narrator zostawia inwencji twórczej trójki uczestników.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #313 dnia: 12 Wrzesień 2015, 22:51:04 »
Trzeba zaznaczyć, że Eve nie marzła wcale. Dorodne kocie, choć grzało się od niej, to ona grzała się od niego, i tak razem mogli przemaszerować wiele ulic pośród śniegów i mrozów. Vuko był nakarmiony, teraz pewnie spał, ale ciepło promieniowało od niego w przyjemny sposób. Jako zwierzę miał temperaturę wyższą o kilka stopni od temperatury człowieka.
Metr nie przypadło do gustu dziewczyny. Mściciel bowiem lubiła albo duże miasta, takie jak Efehidon czy Atusel, albo kompletną wieś, głuszę, nieskażoną naturę. Takie małe miasteczka nie podobały jej się nigdy. Zawsze brakowało tu pracy i grzywien w skarbcu. Mieściny nie odznaczały się niczym szczególnym, mieszkańcy często tak samo zdemoralizowani jak wszędzie indziej. Takie same karczmy, te same biedne domy.
Eve nie podziwiała Metr, nie podobały jej się te chałupy i ulice. A karczma to już w ogóle nie przypadła jej do gustu. Do Obieżyświata w stolicy wiele jej brakuje, tak jak każdej przydrożnej karczemce, lub takiej właśnie, co znajduje się w małej mieścinie.
I znów trzeba było wybrać. Mściciel nie lubiła podejmować wyborów, zdawało jej się, że każda wybrana możliwość będzie zła.
-Ja bym poszła prosto...- rzekła nieśmiało. To i tak wszystko jedno.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #314 dnia: 13 Wrzesień 2015, 14:49:51 »
- A może się rozdzielimy? - powiedziała ciemnoskóra. - Takim sposobem szybciej znajdziemy tą ulicę. - zwróciła się do towarzyszy.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #315 dnia: 13 Wrzesień 2015, 15:01:43 »
-No dobra. To ja idę prosto. Jakoś się spotkamy, mam nadzieję- rzekła z uśmiechem i ruszyła ścieżką prosto. Wypatrywała nazw ulic uważnie, by żadnej nie przeoczyć.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #316 dnia: 13 Wrzesień 2015, 15:10:49 »
- No to my pójdziemy w lewo. - powiedziała ciemnoskóra kierując się we wcześniej obraną stronę. Na zewnątrz nie było już tak mroźno jak kilka minut temu, a przynajmniej tak się maurence wydawało. Trochę ruchu nikomu nie zrobiło krzywdy, a spacer w takiej hemisowej scenerii był naprawdę bardzo miłym przeżyciem. Armin szła powoli przed siebie wypatrując tabliczek z nazwami ulic.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #317 dnia: 15 Wrzesień 2015, 15:01:09 »
Eve tak szła i szła, że chyba zaszła do stolicy... Irbis zgubił jej się gdzieś po drodze, gdy jechała konno przez zaśnieżone drogi. A szkoda.


//Dodasz coś od siebie Sil?


Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #318 dnia: 15 Wrzesień 2015, 17:40:10 »
//Tyle że nigdzie nie napisałaś iż rezygnujesz. Tak więc pojechałaś sobie do stolicy i zgubiłaś irbisa.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #319 dnia: 15 Wrzesień 2015, 17:40:35 »
//To chyba jasne, że rezygnuję.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zachwiana równowaga
« Odpowiedź #319 dnia: 15 Wrzesień 2015, 17:40:35 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top