Autor Wątek: Pewnej mroźnej nocy  (Przeczytany 8271 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Sierpień 2015, 18:32:04 »
Szarlej nie był pewien, czy postępuje mądrze. Jednakże zaszedł już za daleko, by wycofać się w tym momencie. Przede wszystkim zżerała go ciekawość.
- Chyba trzeba będzie popływać - rzucił do Artura. - Tobie może być ciężko. Popilnuj mi pleców - dodał widząc jego nietęgą minę, w końcu pływanie w pełnej zboi może być trochę problematyczne. Po chwili wskoczył do wody. Chciał sprawdzić przede wszystkim, czy jest tutaj przejście do dalszej części tunelu, czy na tej jaskini się on kończy. Ponadto postanowił zanurkować, gdyż miał wrażenie, że dno będzie pełne niespodzianek. Nora została na brzegu razem z Arturem.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #21 dnia: 17 Sierpień 2015, 11:18:16 »
Przy czym owe jezioro przez dobre kilkadziesiąt metrów nie było głębsze niż półtorej metra, więc na dobrą sprawę Szarlej mógł brnąć, nie musiał płynąć, chociaż zapewne było to wygodniejsze rozwiązanie. Im dalej jednak płynął/szedł, tym mniej światła do niego docierało z pochodni trzymanej przez Artura. Kanclerz przebył jakieś siedemdziesiąt, może osiemdziesiąt metrów, gdy dopiero stracił grunt pod nogami. I stracił go raczej gwałtownie i niespodziewanie. Kilka chwil później, gdy odzyskał rezon, coś chlusnęło za nim, robiąc kilka wyczuwalnych fal na wodzie, a następnie coś musnęło go po łydkach.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #21 dnia: 17 Sierpień 2015, 11:18:16 »

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #22 dnia: 17 Sierpień 2015, 11:48:40 »
Gdy poczuł ten zły dotyk tajemniczego, podwodnego żyjątka przeszył go dreszcz. Wciąż miał jednak nadzieję, że to może tylko jakaś bogu ducha winna rybka. Tak, czy siak skonstatował, że najlepiej będzie odzyskać grunt pod nogami. Wgramolił się więc czym prędzej na płyciznę, po której jeszcze przed chwilą szedł. Szybko się zorientował, że pakowanie się tutaj samemu nie było dobrym pomysłem. Dobył miecza i dał znak Arturowi by zbliżył się z pochodnią, bo rzeczywiście potrzebował trochę więcej światła. Najprawdopodobniej nie byli tutaj sami, lepszym rozwiązaniem było zatem trzymanie się blisko siebie. Sam również cofnął się kilka kroków w kierunku rycerza, by szybciej pokonać dzielący ich dystans.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Sierpień 2015, 13:09:33 »
Pochodnia zaczęła się przybliżać. Artur nie był paladynem, nie został obdarzony przez Zartata darem magii, nie mógł więc niestety przywołać magicznej kuli światła, która wspomogłaby ich znacznie bardziej, niż w przypadku pojedynczej pochodni. W miarę zbliżania się rycerza, niezidentyfikowane coś ponownie otarło się o nogę Szarleja, tym razem znacznie mocniej i bardziej żywiołowo. Kanclerz poczuł, że owe coś jest raczej sporawe, mięsiste i relatywnie twarde, chociaż niekoniecznie sztywne. Wreszcie Artur dotarł do Szarleja i zapytał, co też ten odkrył.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Sierpień 2015, 14:46:53 »
- Coś tu... pływa - szepnął niepewnym tonem. Nie miał zielonego pojęcia czego się spodziewać, jednak intuicja podpowiadała, że nie jest to coś, z czego obecności mogliby się cieszyć. Rozważał nawet przez chwilę, czy nie lepiej byłoby wrócić do wyjścia i zlecić zbadanie tych tuneli komuś innemu, uznał jednak, że na tym etapie byłoby to bezsensowne. Mimo to zdawał sobie sprawę, że sterczenie w wodzie nie przyniesie im nic dobrego.

Dłoń zaciśnięta na rękojeści spociła się, a on sam zaczął się trochę denerwować. Było zimno, a on stał po pas w wodzie, mając świadomość, że lada moment podwodne coś może go zaatakować, a on nie będzie się w stanie nawet obronić. To nie to samo, co walka na ubitym gruncie, twarzą w twarz z przeciwnikiem. Krótki urywany oddech wydobywał się z jego piersi tworząc widoczne obłoczki pary, a każdy, nawet najmniejszy ruch, odgłos, bądź słowo odbijało się echem, tworząc w jaskini bardzo nieprzyjemną, złowrogą atmosferę.

Niemniej, kanclerz nie zatracił umiejętności zimnej kalkulacji. Teraz, mając lepsze światło mógł rozejrzeć się po wnętrzu jaskini. Zaczął się zatem gorączkowo rozglądać w nadziei, że może wcześniej coś przeoczył, coś mu umknęło. Liczył, że może uda mu się dostrzec jakąś okrężną drogę, która nie kazałaby się im moczyć w podziemnym jeziorze, które jak zdążył się przekonać, stanowiło dla nich potencjalne zagrożenie - a zagrożeń lepiej unikać. Wodził więc wzrokiem dokoła, starając się dostrzec cokolwiek, co mogłoby się okazać pomocne. Jednocześnie powoli wycofywał się w stronę brzegu, dając znak Arturowi, by zrobił podobnie. Fakt, że rycerz mógł uznać to za akt niezdecydowania, co po części było prawdą. Jednakże wiedział, że jeśli to jeszcze w ogóle możliwe, to lepiej byłoby uniknąć starcia z tym czymś w jego naturalnym środowisku.

Wciąż pokładał również wiarę w Norze, która wciąż cierpliwie czekała przy brzegu. A nuż coś wywęszy.
« Ostatnia zmiana: 17 Sierpień 2015, 15:04:03 wysłana przez Szarleǰ »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #25 dnia: 18 Sierpień 2015, 10:37:12 »
Nora zachowywała się spokojnie, nie szczekała, nie zwracała na nic uwagi. Siedziała sobie spokojnie, czekając na swojego pana, który oddalił się, wszedł do jeziora, poszedł w głąb. Pochodnia Artura oświetliła tych kilka, może nawet kilkanaście metrów wokół nich, więc Szarlej dostrzegł więcej szczegółów wokół siebie. Mniej więcej w miejscu, gdzie stracił grunt pod nogami, nie było nic ciekawego. Gdy zaczęli się jednak cofać, rycerz zwrócił uwagę Kanclerza na to, że po ich lewej stronie, kilka metrów w stronę ciemności, tworzące się na wodzie kręgi jakoś dziwnie się rozchodzą. Na początku biegły spokojnie, interferując wzajemnie, wygaszając się i wzmacniając w miejscach spotkania. W pewnym momencie całkowicie się jednak wykrzywiały, jakby spod wody, tuż pod jej powierzchnią, wyłaniał się jakiś kształt, jakby coś tam było. Byli około trzydziestu metrów od brzegu, od miejsca, gdzie czekała Nora. Nie było widać żadnych ścian zewnętrznych ani krawędzi tego jeziora, były skąpane w mroku.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #26 dnia: 18 Sierpień 2015, 11:50:50 »
- Idź przodem Arturze - polecił rycerzowi. - Sprawdźmy co to jest - dodał, wskazując mu miejsce na tafli jeziora, w którym rozchodzące się fale natrafiały na przeszkodę. Szarlej również z wolna podążył w tamtym kierunku.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #27 dnia: 18 Sierpień 2015, 12:24:43 »
Gdzieś za dwójką ludzi coś chlupnęło, na moment wyłaniając się z wody i szybko znikając, czego Szarlej z Arturem dostrzec jednak nie mogli. Niespodziewane jednak uderzenie o powierzchnię podwodnego jeziora wywołało solidny dreszcz emocji, który spłynął na nich gwałtowną falą. Nora pierwszy raz dała o sobie znać, zaczynając przez moment przeraźliwie szczekać, kierując łeb prawdopodobnie w stronę źródła plusku. Trudno było to określić, gdyż zasięg pochodni nie pozwalał ani na dostrzeżenie Nory, ani niczego, co działo się dalej niż dziesięć metrów od nich.
Tymczasem owym przedmiotem okazało się bardzo regularny, prostokątny podest z wydrążonymi weń dwoma otworami. Miał szerokość około metra, wysokość minimalnie mniejszą od powierzchni wody, czyli metr z około dwudziestoma w tej chwili centymetrami, i długość mniej więcej dwukrotnie większą od szerokości. Otwory w bryle były idealnie okrągłe, zwężające się w głąb, jakby w kształcie stożka. Szarlej mógł włożyć do nich swoją pięść, która weszła niemalże całkowicie.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #28 dnia: 18 Sierpień 2015, 12:45:54 »
Kanclerza rzeczywiście przeszył lodowaty dreszcz. Sam nie wiedział, czy wywołało go przeraźliwe ujadanie Nory, czy może ruch tajemniczego stworzenia zamieszkującego to podziemne bajoro. Zdawał sobie jednak sprawę, że ma nad nimi zdecydowaną przewagę i próba wycofania się w tym momencie mogłaby się okazać ostatnią rzeczą, której spróbują dokonać. Martwił się przede wszystkim o Norę, miał jednak nadzieję, że w razie zagrożenia ta zdąży się oddalić na bezpieczną odległość, a stworzenie, które tutaj żyje nie będzie w stanie jej dosięgnąć na suchym gruncie.

Podest był intrygujący, jednak jak do tej pory nie przypominał mu niczego konkretnego. Pomyślał jednak, że może to być dobra okazja by rozprawić się z zagrożeniem. Postanowił zrealizować swój plan i pomimo, że wciąż nie wiedział co to właściwie jest, wdrapał się na bryłę.
- Dasz radę? - zapytał Artura, wyciągając pomocną dłoń. W końcu wymagało to od niego trochę więcej wysiłku ze względu na to, że zbroja ważyła swoje, podobnie jak przemoczone ubrania.
« Ostatnia zmiana: 18 Sierpień 2015, 14:29:20 wysłana przez Szarleǰ »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #29 dnia: 18 Sierpień 2015, 13:27:19 »
Artur jednak nie próbował się wspiąć na bryłę, gdyż nie widział sensu. Jeżeli coś miało ich zaatakować w wodzie, to raczej nie będzie miało najmniejszych problemów, by ściągnąć dwójkę ludzi z owego podestu, na który wlazł Kanclerz. Artur wolał wrócić na brzeg, stamtąd zastanowić się co przedsięwziąć, na pewno nie zostawać pośrodku ciemności z jedną tylko pochodnią. Przedstawił swoje myśli kompanowi tej podróży pod miasto Efehidon.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #30 dnia: 18 Sierpień 2015, 14:27:08 »
Szarlej podrapał się jedynie po głowie i doszedł do wniosku, że rycerz ma rację. Fakt, że mimo wszystko uważał, że jeśli coś ich ma zaatakować, to będąc w wodzie mają mniejsze szanse, niż stojąc na podeście, gdzie nic nie ogranicza ich ruchów, jednakże o stokroć lepszym rozwiązaniem był powrót na brzeg. Najwyraźniej przez chwilę zdrowy rozsądek przyćmił chłód, który po wyjściu z wody zaowocował krótkotrwałym skurczem mięśni. Szybko się jednak otrząsnął i przytaknął Arturowi, a po chwili wraz z nim ruszył w kierunku brzegu, gdzie mieli rozważyć co dalej.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #31 dnia: 18 Sierpień 2015, 19:25:56 »
- No dobra... Nie wiemy jak daleko to sięga na prawo i lewo, możemy spróbować się zorientować. Nie mam niestety drugiej pochodni, ani nie umiem tworzyć magicznych kul światła, jak moi bardziej doświadczeni bracia i siostry. Pan, panie Kanclerzu, również nie umie czarować, prawda?

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #32 dnia: 18 Sierpień 2015, 20:26:27 »
- Znam kilka sztuczek, ale raczej nie będą pomocne - odparł zgodnie z prawdą. - Cóż, możemy spróbować. W ostateczności ściągniemy posiłki.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #33 dnia: 19 Sierpień 2015, 12:37:57 »
Artur z Szarlejem ruszyli najpierw na prawo, patrząc od strony korytarza, którym tutaj dotarli. Szli raczej spokojnie, nie przyspieszając zbytnio kroku, rozglądając się wokół. ÂŚciany tej jaskini pokryte były ziemią, spod której gdzieniegdzie wyłaniał się kawałek kamiennej zabudowy, niczym nieróżniący się od wszystkiego, co do tej pory widzieli. Przeszli kilka, potem kilkanaście, aż wreszcie kilkadziesiąt metrów, a obraz malowany przed nim był ciągle taki sam. Zimne, mroczne ciemności, kompletna cisza. Migoczące światło łuczywa rozświetlało kilka metrów w lewo w stronę tafli jeziora i kilka w prawo, odbijając się od ściany. Pojedynczy plusk wyrwał im z trzewi resztki spokoju, odbił się złowrogim echem od ścian. Nora zaszczekała pojedynczo, urwanie, niecierpliwie. A przed nimi, przytulony do ściany granicznej, wyłonił się identyczny podest jak ten, który widzieli w wodzie. Z dwoma zasadniczymi różnicami. W jeden z dwóch otworów miał wetknięty srebrzysty stożek, wielkości pięści, nieco wystający swoją nasadą poza wgłębienie. Po drugie, wokół podestu leżało mnóstwo kości. Raczej niezbyt humanoidalnych, gdyż brakowało w nim dobrze znanych czaszek czy miednic. Były za to długie i szpiczaste kolce, mocne i grube gnaty, wydające się jednak dziwnie lekkie i zwiewne. Leżały w bezładnej kupie wszędzie wokół, były ich setki. Nie dało się podejść do podestu bez stąpania przez nie.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #34 dnia: 19 Sierpień 2015, 13:59:13 »
Szarlej stanął jak wryty i przez krótką chwilę przyglądał się obrazowi, który ukazał im się przed momentem. Sterta kości oblegających coś na kształt pogańskiego ołtarza nigdy nie wróżyła nic dobrego. Spojrzał na Artura, którego twarz wyrażała podobne emocje do tych, które zawładnęły Szarlejem, a trzeba powiedzieć, że były to emocje raczej negatywne. W końcu kanclerz postanowił przerwać chwilę ciszy.
- Narazie zostawmy to w spokoju. Chodźmy dalej. - polecił rycerzowi. Pomyślał, że może sytuacja trochę się rozjaśni, kiedy zbadają całe pomieszczenie.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #35 dnia: 19 Sierpień 2015, 22:47:44 »
To jednak był koniec tej drogi. Tutaj ściana skręcała od razu w stronę jeziora i można było albo wejść w wodę i iść wzdłuż niej, albo zawrócić i spróbować drugą odnogę.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Sierpień 2015, 00:51:57 »
Odwrócił się więc na pięcie i zasugerował rycerzowi wymownym gestem, by sprawdzili ową drugą odnogę. Nora trzymała się blisko nogi kanclerza, jakby przytłoczona panującą w tym miejscu atmosferą.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #37 dnia: 20 Sierpień 2015, 11:55:53 »
Szarlej z Arturem przeszli mniej więcej tę samą odległość, co za pierwszym razem, dotarli w podobne miejsce, również dostrzegli piedestał i kości wokół niego. Także tutaj Szarlej dostrzegł srebrzysty stożek włożony w jeden z dwóch otworów. Tafla wody pozostawała chwilowo spokojna i niezmącona.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #38 dnia: 20 Sierpień 2015, 12:58:42 »
Właśnie tego się Szarlej spodziewał. Nie zastanawiał się tym razej dłużej niż kilka sekund, wiedział co trzeba zrobić. Postąpił kilka kroków w przód, w stronę tajemniczego piedestału i starając się omijać walające się dokoła niego kości zbliżył się. Po krótkiej chwili oględzin zabrał się za majstrowanie przy stożku - próbował go wcisnąć, wyciągnąć, poruszyć. Zrobić cokolwiek, co przyniesie efekt.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #39 dnia: 20 Sierpień 2015, 14:45:13 »
Wyciągnąć się dało, bardzo łatwo. Przedmiot, jako się rzekło wcześniej, był stożkowaty, wielkości pięść dorosłego człowiekia, pokryty srebrem, lecz prawdopodobnie po części pusty w środku. Szarlej zwrócił uwagę, że był leciutko gwintowany, prawoskrętnie, nie mógł więc być żadną współczesną robotę, gdyż valfdeńczycy nie potrafili tak dokładnie i precyzyjnie gwintować. Draconi, dzięki swojej zaawansowanej technice i magii, potrafili.

Otrzymujesz:

Nazwa: Stożek spod miasta Efehidon - prawoskrętny
Opis: Posrebrzany stożek wielkości pięści dorosłego człowieka, częściowo pusty w środku, relatywnie lekki.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pewnej mroźnej nocy
« Odpowiedź #39 dnia: 20 Sierpień 2015, 14:45:13 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top