Autor Wątek: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.  (Przeczytany 10557 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« dnia: 14 Lipiec 2015, 15:31:56 »
Nazwa wyprawy: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
Prowadzący wyprawę: Jaqen Hghar/Salazar Trevant
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: brak
Uczestnicy wyprawy: Kazmir aep Groth

Przebrany Kazmir opuścił zaułek, swoje stare spodnie chowając za jakimiś zniszczonymi beczkami. Podszedł jeszcze do Jaqena.
- A do Vart to kaj?

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Lipiec 2015, 14:47:30 »
- Wiesz jak wygląda Archipelag nie i gdzie jesteś? znajdujemy się we wschodniej części archipelagu, na wyspie Valant, tej dużej. Jesteśmy w południowej części. Wyspa Hadur to ta ulokowana we wschodniej połówce archipelagu, tam gdzie są 3 duże wyspy. Hadur to ta środkowa.

- Udaj się na zachód, do Fentil, a stamtąd dżunglą lub wybrzeżem na zachód, na sam kraniec wyspy, tam będzie mała wioska rybacka, weźmiesz łódź z przystani i przepłyniesz nią cieśninę na Setir. stamtąd pustynią przejdziesz się na północ. Ponownie dojdziesz do jakiejś wioski i tam też weźmiesz łódź i popłyniesz na Hadur. Teraz jak będziesz na Hadur, to już będziesz w Vart, Vart to miasteczko właśnie przystankowe podczas przepraw tymi łodziami.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Lipiec 2015, 14:47:30 »

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Lipiec 2015, 15:01:06 »
- Kawał kuźwa drogi. No nic, bywaj Jaqen. O niewymawialnym nazwisku. Odpowiedział i obróciwszy się na pięcie skierował ku miejscu gdzie powinna być brama prowadząca na zachód. Po drodze podziwiał ciekawą architekturę miasta, doceniając rzemieślniczy kunszt.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Lipiec 2015, 16:36:55 »
Wyszedłeś z dzielnicy portowej ponownie trafiając na aleję najemników.



Jest to długa ulica, przy której co rusza postawione są posągi symbolizujące przygniatający los niewolników. Aleja ciągnie się od portu aż do samej centralnej części miasta, mija dzielnicę mieszkalną aż wpada do rynku, na główny plac miasta "Vox Populi". Posągi ukazują niewolników słaniających się pod ciężarem prac, jeden z posągów pokazuje jaszczuroczłeka opartego klatką piersiową o łopatę, ręce bezwiednie zwisają z niej symbolizując jego wyczerpanie i brak sił, by móc ją dzierżyć. Kolejny posąg zaś ukazuje człowieka, nędzarza który odziany jedynie w poszarpane spodnie niesie na plecach kamienny blok jako tragarz, zaś jego mina wykrzywiona w bólu i rozpaczy. Dalsze posągi są analogiczne, pokazują różne rasy i klasy niewolników okazując ich ból i cierpienie, po każdej stronie aleji stoją dwa posągi, które są inne, przysposobione złotem i złotymi ornamentami, dzierżą bat w swych dłoniach, są wyprostowane a z głową uniesioną do chmur. Pokazując wyższość i władzę, jaką sprawowali nad niewolnikami panowie. Aleja ma być przestrogą przed losem niewolniczym.

Ulicą szedłeś mijając odnogi i boczne alejki wyglądając zachodniej bramy, znalazłeś drogę prowadzącą ku niej, a na tejże ulicy widziałeś mnóstwo straganów, na których stali rzemieślnicy i kupcy oferując swoje produkty w tym żywność. Szczególnie twe nozdrza atakowały kwaskowate zapachy cytrusów. Niemniej jednak idąc dalej przyjemny słodkawy zapach zakłócił odór końskich odchodów, akurat mijałeś stajnię. W upalne dni szczególnie doskwierał ten odór... a czekaj, tu są tylko upalne dni... Nic tylko współczuć mieszkańcom tej części miasta... Tuż za stajnią dojrzałeś bramę, a przy niej dwóch strażników odzianych podobnie do ciebie. Widziałeś, że zamierzają cię zaczepić podczas przejścia przez bramę...

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Lipiec 2015, 17:08:10 »
Posągi robiły wrażenie, o ile było się wrażliwym na los istot które miały "pecha". Owszem, Kazmir uważał "pracę przymusową" za konieczną i dobrą, pod warunkiem zachowania pewnych norm etycznych. Pytanie czy były to do końca jego poglądy czy też idee tłuczone do łba rekrutom w Kruczym Bractwie. Krasnoluda zemdliło, nie ze smrodu końskiego gówna parującego w upale, a na samo wspomnienie utopijnych pierdół głoszonych pośród "Niebieskich Wron". Skąd ten krytycyzm do organizacji która naprawdę była wyspą dobra na oceanie skurwysyństwa w swych czasach? Tego syn Grotha sam nie wiedział... Brodacz dotarł do bramy. No Kaziu, wymyśl jakąś bajeczkę. Wymyślił i ruszył raźno by przejść przez bramę.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Lipiec 2015, 17:43:36 »
- Za Chatal bracie! - zawołał jeden z dwójki strażników. - Ty tak na piechotę? Daleko idziesz?

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Lipiec 2015, 17:56:20 »
- Za Chatal! Odpowiedział głośno i z werwą. Kurwa, nawet nie wiem jak daleko jest to Fentil...
- Do Fentil ide, spacer nie zaszkodzi. Poklepał się po bandziochu śmiejąc się przy tym.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Lipiec 2015, 18:09:49 »
- A Fentil to nie daleko, to dobrze, chyba nowy jesteś, nie kojarzę cię, ale dobrze potrzeba nas tutaj więcej. Jak coś, to weź konia, powiesz, że dla strażnika, to dadzą bez gadania, pamiętaj "na potrzeby bezpieczeństwa marchii" dadzą wszystko.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Lipiec 2015, 18:23:40 »
- Ta, od niedawna tu jestem. Dzięki za rade chopy! Pożegnał się z "kolegami" i raźno ruszył drogą ku Fentil pociągając łyka ryżówki. Robiła się ciepła.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #9 dnia: 16 Lipiec 2015, 00:23:36 »
Był piękny dzień, godzina 15ta a temperatura wokół ciebie sięgała 29 stopni, miłe warunki, ciepło straszliwie, jednak dawało się to znosić bez uszczerbku na efektywności działań.

Mknąłeś szlakiem mijając pola uprawne, gdy w końcu przed tobą zaczęły pojawiać się drzewa, a wokół na szlaku coraz gęstsza tworzyła się dżungla. Mijając kolejne drzewa poczułeś ten zapach, ten sam co na ulicy handlowej, były to kwaskowate zapachy cytrusów, dokładniej pomarańczy. Dojrzałeś te drzewa, rosły przy szlaku, jednak owoce były stosunkowo wysoko zwłaszcza jak dla krasnoluda, gałęzie z owocami były zawieszone 2,5 metra nad ziemią... wiedziałeś, że gdyby zerwać dużo nie trzeba by kupować... Jednak szlak był długi i wcale nie zamierzał się jeszcze kończyć...

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Lipiec 2015, 13:48:45 »
Nie, zrobie to wracając albo kupie. Pomyślał krasnolud stawiając zadanie ponad własny interes. Co z tego że jego nowa najemnicza brać nic o takich zachowaniach nie wspominała. Kazmir był po prostu no... praktyczny? Musiałby te owoce targać przez archipelag, nie miał osiołka a co dopiero konia. Popił łyka wódeczki i ruszył raźno dalej.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Lipiec 2015, 19:26:32 »
Idącmdżunglą dalej, zajmowany przez otaczającą ciebie roślinność, zapachy i walory, atakowany szczerym słońcem palącym szlak, dostrzegłeś starca w oddali. Siedział na poboczu i przyglądał się Tobie z oddali.



jego włosy i zarost siwe niczym u gołębia, zaś twarz pełna drobnych poparzeń słonecznych, jednak oczy jego szkarłatne nie zdradzały bólu ani strachu, to był jeden z tych zatwardziałych wędrowców.
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec 2015, 19:30:47 wysłana przez Jaqen Hghar »

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Lipiec 2015, 17:39:19 »
Jesteś strażnikiem, bądź jak strażnik... Jacy są tutejsi? Tamci dwaj wyglądali na porządnych. Pomyślał idąc dalej aż dotarł na tyle blisko staruszka by nie drzeć się na pół dżungli.
- Pomóc w czymś?

Offline Poszukiwacz

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 42
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Lipiec 2015, 23:09:45 »


Spojrzał na ciebie przekrzywiając głowę na bok, zastanawiał się chwilę a jego oczy wpatrzone były w ciebie, jak gdyby lustrowały twoją osobę, każdy gest, każdy ruch, jakby chciał czytać ci w myślach i zrozumieć twoją osobę.

- Szukam miłości i śmierci, czy wiesz, gdzie je znajdę?

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Lipiec 2015, 17:59:59 »
- ÂŚmierć znaleźć można na wojnie, ale i podczas wizyty w bordelu jak się przesadzi ehehehe. Taa... A miłość? Tego nie wiem panie. Naprawdę nie wiedział, w sumie nigdy nie zastanawiał się nad takimi sprawami.
- Miłość sama przyjdzie z czasem, podobnie jak śmierć. Rzucił niczym fizjolo... filozof znaczy się.

Offline Poszukiwacz

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 42
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #15 dnia: 19 Lipiec 2015, 19:22:01 »


- A jeżeli można nad nimi zapanować? - Powiedział zciszonym głosem, po czym złożył dłonie ze sobą. Bezgłośnie szeptał słowa, gdy między jego dłońmi błysnęła purpurowa poświata. Po kilku sekundach rozłożył dłonie, a na jednej pojawił się pergamin z wypisaną treścią kilku słów, zaś na pergaminie szklana czterościenna bryła złożona z kilku szklanych, spójnie połączonych czworościanów foremnych.



Treść na kartce pergaminu:

Cytuj
Omnes aequat Thanatos; impares nascimur, pares morimur.

Nazwa: Szklany czworościan Thanatosa
Opis: Jest to tajemnicza czworościenna kostka wymiarów 4x4x4 centymetrów, cały sześcian składa się z połączonych ze sobą kilku czworościanów o wymiarach 2 na 2 na 2 centymetra. Nie jest możliwe jej rozłożenie, możliwe jest obracanie płaszczyzn czworościanu.*

//*Niczym kostka Pyraminx.



Podał ci je do ręki.

- Nieznane są wyroki panów, ale można je zrozumieć. W życiu jest tylko dwóch panów, Miłość i ÂŚmierć, a bogowie nie mają nad nimi władzy. - Powiedział i odszedł w dżunglę znikając ci z oczu.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Lipiec 2015, 21:42:40 »
Krasnolud zrobił o tak:  <huh> wylał wódke na ziemię gdyż w pierwszej chwili myślał że coś mu się porobiło pod czaszką od upału i alkoholu. Podrapał się po czuprynie. Zapanować nad śmiercią? Ta jasne... Pomyślał i schowawszy do kieszeni kostkę i kartkę w dziwnym języku poszedł dalej.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Lipiec 2015, 21:55:35 »
Idąc dalej nie miałeś zbyt dużo czasu na własne przemyślenia i analizę sytuacji, na wspominanie wszelakich możliwych wzmianek i sytuacji w których mogłeś mieć chociaż szczątkową styczność z taką wiedzą jaką oferował ci nieznajomy, za to natknąłeś się na samotnego zębacza stojącego na skraju dżungli i skubiącego liście z korony drzewa cytrusowego, wyglądało to iście pięknie, gdy zwierz zapierał się przednimi łapami o konar by paszczą dosięgnąć liści.

Niestety nie dane ci było śmiać się z tego nader długo, gdyż będąc w odległości 15 metrów od niej, ona dostrzegał i ciebie mimo istotnego zajęcia jakie miała. Zwróciła paszczę ku tobie z powolnie zaczęła iść w twoją stronę rycząc i sycząc przy okazji.



1 x Zębacz

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Lipiec 2015, 16:35:19 »
- Też cię kocham... Rzucił cichutko i chwycił za toporrki, a miał się jednego pozbyć. - Waaaaagh! Ryknął na całe gardło aż sam zębacz się zaintrygował, natarli na siebie obaj. Kazio z toporami a "kurczak" z rozwartą paszczą, i łapami gotowymi do ataku. Krasnolud był niższy, uchylił się w prawo i zaatakował toporzyskiem w łapę, mocno aż do kości bo coś chrupnęło, w tym samym czasie drugi, stalowy toporek uderzał w lewe biodro zębacza. Dinozaur potknął się i szybko obrócił, kłapnął zębiskami przed mordą kończącego piruet krasnoluda i spotkał się z jego toporami uderzającymi w kark z obu stron. Zębacz padł.
- Kurwa... Krasnal cofnął się kawalątek, splunął na ziemię i ruszył dalej.

Offline Jaqen Hghar

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 35
Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Lipiec 2015, 18:50:26 »
A idąc dalej, nie dłużej niż 5 minut dostrzegł zadaszoną karawanę a przy niej krzątających się ludzi. ÂŁadowali na wóz drewniane pale. Za wozem dostrzegłeś ciągnące się pola pełne pniaków, zaś za nimi pola uprawne gdzie mimo jesieni zboże nadal rosło. Na krawędzi pól i miejsca wyrębów stały rozstawione drewniane wozy oblężnicze podobne do katapult, które naciągając związywano z pniakami, a następnie zwalniano mechanizm którym wyrywano ob. kopane do korzeni pnie wielkich drzew dostosowując kolejne tereny pod uprawę. Na horyzoncie dostrzegłeś ogromne miasto, to na pewno było Fentil.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Za wiedzą. ÂŚwiątynia w Eltan.
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Lipiec 2015, 18:50:26 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything