Autor Wątek: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.  (Przeczytany 22400 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #40 dnia: 01 Lipiec 2015, 22:32:51 »
Ciemnoskóra zatrzymała się i spojrzała głęboko w oczy krasnoluda. - Po pierwsze: nie jestem dzieckiem. Po drugie: umiem się obronić. Po trzecie: nie zamierzam iść z kimś kogo nie znam do łóżka, jasne? - powiedziała maurenka.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #41 dnia: 01 Lipiec 2015, 22:44:59 »
Przystanal na chwile by zostac zmierzonym przeszywajacym wzrokiem kobiety. - Tu nie chodzi o łozko bo co do tego to akurat jestem pewny. Dobra, wygralas, bede spal na dole. - rzekl troche przybitym glosem. Stanal i sobie tak stal.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #41 dnia: 01 Lipiec 2015, 22:44:59 »

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #42 dnia: 01 Lipiec 2015, 22:48:49 »
Armin spojrzała na krasnoluda i dalej szukała kajuty.
- Silion. Jedna noc. To wszystko o co cię proszę. - powiedziała maurenka całujac mężczyznę w policzek.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #43 dnia: 01 Lipiec 2015, 22:52:38 »
- Dobra, dobra. Juz mowilem ze wygralas. Jak bedziesz czegos potrzebowala to wolaj. - rzekl patrzac jak maurenka sie krzata.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #44 dnia: 01 Lipiec 2015, 22:54:43 »
Eve wodziła wzrokiem po kartce, po zgrabnie napisanych linijkach wiersza. Czytała, czytała i w miarę czytania coraz szerszy uśmiech pojawiał się na jej twarzy. Nie był on szyderczy, czy jakiś kpiący. Zwykły, najnormalniejszy, naturalny szeroki uśmiech, którego powodem było to dzieło sztuki, które trzymała w dłoniach i z iskierkami w oczach czytała kolejne strofy i zachwycała się rymami. Oczywiście nie brała tego na całkiem poważnie, raczej jak zwykłą uprzejmość, albo chęć pokazania się z jak najlepszej strony. Przewróciła się na bok, a głowę podparła na dłoni. Przeczytała liścik jeszcze raz, ot tak, dla jeszcze większej poprawy humoru. Kilka razy nawet zaśmiała się na głos, ale to z powodu uczucia radości i... niespodzianki. Czyli jednak nie jest tak beznadziejną tancerką, jaką myślała że zawsze była! Chociażby to było wielce pocieszające.
Usiadła na krawędzi wielkiego łóżka; wiadomość odłożyła na szafkę obok. Ostrożnie otworzyła pudełeczko z biżuterią na widok której otworzyła usta ze zdziwienia. Po prostu, nie spodziewała się takiego podarku, szczególnie po jednym tylko spotkaniu i wymianie kilku zaledwie zdań...
Pierścionek założyła od razu na serdeczny palec prawej dłoni. Pasował idealnie, nie uciskał, ani nie był zbyt duży. Rubin połyskiwał i był piękną ozdobą w połączeniu z białym złotem.
ÂŁańcuszek wzięła do ręki. Najpierw z nieznikającym uśmiechem obejrzała naszyjnik. Był to tak samo rubin, ozdobiony delikatnym białym złotem, lecz teraz to kamień mocniej przyciągał uwagę. Komplet był prześliczny i zdecydowanie w stylu Evening. Delikatny, lekki, pasujący do wieczorowej sukni jak i codziennego ubrania.
Wdech i wydech powiedziała do siebie kilka razy w myślach. Chciała nieco opanować emocje i wyjść na pokład z bardziej "chłodną" twarzą. I tak też zrobiła. Wyszła z kajuty z naszyjnikiem w dłoni, a wzrokiem odszukała Salazara, sprawę tego całego miłego zamieszania.
-Czym zasłużyłam sobie na taki prezent? Chyba nie powiesz mi, że to dzięki moim umiejętnościom tanecznym?- rzekła do niego, ale w taki sposób, by nikt inny nie usłyszał. I poprosiła go o pomoc w zapięciu łańcuszka. Odwróciła się, a długie blond włosy zgarnęła na pierś. -Jest bardzo piękny. Wiersz także- dodała jeszcze.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #45 dnia: 02 Lipiec 2015, 00:07:24 »
//Armin:

Gdy udałaś się na górny pokład w poszukiwaniu swojej kajuty, kajuty kwatermistrza, jeden z marynarzy podszedł do ciebie i wręczył kluczyk na wykonanym z brązu łańcuszku, należał się Tobie, a był konieczny do jej otwarcia. Gdy udałaś się we wskazane przez niego drzwi, Za nimi znajdował się korytarz prowadzący do kajut kapitana, pierwszego oficera i kwatermistrza. Pierwsze drzwi tak zatytułowane były możliwe do otwarcia tym właśnie kluczem. Po otwarciu drzwi do kajuty zastała by taki przyjazny widok.



Nie było to wielkie pomieszczenie, jednak dostatecznie duże, by zmieściło się łoże, niewielka toaleta oraz stolik. były tam zaledwie 3 stabilne krzesła. Cały pokój wymalowany był w kolorach czerwieni oraz drewna, zaś łóżko miękkie i wygodne otoczone baldachimem i zasłonami. Było tylko jedno niewielkie okno, które wpuszczało promienie światła odbijane przez taflę księżyca nocną porą. Nocna naftowa lampa stała położona tuż obok łóżka na toaletce. Nie były to wymarzone warunki, jednak dobre na tyle, by w warunkach okrętowych, morskich móc nazwać to pierwszą klasą.



- Ekhem... - chrząknął delikatnie zmieszany. Zastanawiając się co powiedzieć, chwycił dwa końce łańcuszka i wytężając swój wzrok postarał się założyć ogniwo łańcuszka na zapięcie i zwolnic zatrzask spinający, po czym delikatnie położył. Dało mu to dość czasu na zastanowienie się co odpowiedzieć. - Poniekąd i za taniec... ale też za możliwość zdjęcia przy Tobie swoich masek. Niestety, całe swoje życie noszę różne maski, chociażby odizolowanego, groźnego jaszczura, unikającego kontaktów. Taką maskę przywdziewam ja, każdego dnia opuszczając swój dom. Przy Tobie poczułem, że mogę zdjąć tę maskę i chociaż raz pokazać jaki jestem, chociaż chwilę. Bardzo dziękuję za ten taniec, dzięki czemu poza śmiercią, zagościła też nadzieja i miłość w moim sercu. Dziękuję nie za sam taniec, chociaż również, ale też za to, jaka jesteś i rad jestem, że mieliśmy okazję do wspólnego tańca i rozmowy. - To drobny prezent, symboliczny, mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służył jako ozdoba, jednak pragnął bym też by była miłym wspomnieniem mojej osoby.

Powiedział chyląc czoła, kłaniając się z serdecznym uśmiechem na twarzy.

- Zatem... Czy zechce pani przystać na propozycję? Sam przygotuję i oprawię. Zapewniam, że w tym jestem o wiele lepszy a niżeli w pisaniu wierszy.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #46 dnia: 02 Lipiec 2015, 00:45:36 »
Nasz dziwny krasio wciaz przez chwile stal w miejscu i przygladal sie calemu rytualowi przekazania kluczyka i otwarcia drzwi. Gdy maurenka weszla do kajuty, on sam stanal przed drzwiami oparty o futryne i podziwial widoki. Nie smial wejsc do srodka gdyz... Gdyz tak, skoro kobieta chciala miec troche prywatnosci to on nie powinien jej zawadzac. Pokoik byl bardzo przytulny i wygodny, coz wszak to pokoj samego kwatermistrza. Jak tutaj pieknie, milo, wygodnie, przytulnie, nalezy jej sie to. - pomyslal sobie po czym osunal sie na podloge obok drzwi i siedzial tak sobie, oddychal gleboko i ogladal morze. Ech... Zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie.

Offline Elrendar

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Anu belore dela'na
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #47 dnia: 02 Lipiec 2015, 07:48:52 »
Towarzystwo na statku zaczęło powoli się rozkręcać. Duża część z nich pewnie czekała na rozpieczętowanie wódki. Przekonałem się choćby o tym patrząc jak do ładowni poszedł krasnolud. Ja póki co wolałem nie raczyć się alkoholem. ÂŚledzie też nie były mi do końca w smak, więc sięgnąłem po jedno z jabłek. Przetarłem je rękawem koszuli i odgryzłem porządny kawałek. Owoc był soczysty, a do tego słodki z lekko kwaskowym posmakiem. Właśnie takie lubiłem najbardziej. Z nieukrywaną ciekawością przyglądałem się załodze oraz towarzyszom podróży w międzyczasie pałaszując smakowite jabłko niczym radosny koń.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #48 dnia: 02 Lipiec 2015, 09:33:48 »
Gdy łańcuszek znalazł się na miejscu, dziewczyna odwróciła się i wysłuchała Salazara. Wszak każdy zakłada maski... Wobec każdego jesteśmy inni. Tak samo w towarzystwie jak i w samotności. Dwie, a nawet więcej!, osób w jednym ciele. Niestety tego wymaga społeczeństwo, bo jeśli choć trochę się wyróżniasz, spotykasz się albo z plotkami, albo z oskarżeniami i zazdrością. Jeszcze gorzej, gdy uznają cię za szaleńca czy wariata, albo czarownicę odprawiającą gusła... Eve za to nie starała się za wszelką cenę chować prawdziwej siebie. Jej prawdziwa natura, tak jej się zdawało, nie była wielką tajemnicą nawet przed tymi, których nie znała dobrze.
-Och, proszę mi nie mówić że dobrze tańczę!- zaśmiała się serdecznie. Miało to zabrzmieć jak groźba, ale taka udawana. -Ale wiem co masz na myśli i... cieszę się, że w moim towarzystwie mogłeś pozbyć się tych masek o których mówisz. Wiesz co? Nie znałam cię wcześniej, dlatego dla mnie nie byłeś jakimś tam strasznym "jaszczurem pożerającym dusze", choć nie przeczę, że kiedyś zdarzyło ci się jedną zjeść? I nie mów mi, że śmierć mieszkała w twoim sercu... Można by straszyć tobą małe dzieci, ale nie jesteś wcale taki zły- uśmiechnęła się, jakby na potwierdzenie jej słów. -Hm... "przygotuję", "oprawię"? Już jestem ciekawa co dobrego przyrządzisz. A może zabrakło kucharzy na statku?- uśmiechnęła się zadziornie.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #49 dnia: 02 Lipiec 2015, 17:10:33 »
//Mohamed:

- Nie trzeba. - Odpowiedział sternik. - Jesteśmy tutaj po to, abyście wy nie musieli zarządzać okrętem, babrać się takielunkiem ani sterem, z tego co dowiedziałem się od kapitana, jest to raczej wycieczka, a niżeli konieczność pracy, zatem polecam rozkoszować się widokiem morskich fal, zjeść coś, wypić, ponoć dosyć dobra ta jęczmienna... niestety jestem w pracy pić nie mogę. Z pewnością znajdzie pan co nieco zabawy i radości dla siebie, kapitan ma lutnię jakby chciał ktoś, można zagadać z pewnością użyczy dla rozbawienia podróżnych.

Po tych słowach uśmiechnął się serdecznie, po czym wrócił trzymać stabilnie ster i zarządzać obsługą żagli przez marynarzy.



- Nie powiem że dobrze, powiem, że wspaniale tańczysz. - Odpowiedział uśmiechając się. - Pożerać dusze... dobre określenie, powiedział bym, że nie mijające się w żaden sposób z prawdą, i nie jedną i nie dwie... - Odpowiedział delikatnie przygryzając wargę, nie umiał kłamać a wręcz przeciwnie, chciał wyzbyć się tego kłopotliwego faktu z jego życiorysu, chociaż ciężko byłoby o tym jakkolwiek dobrze i miło opowiadać.

- Dziękuję, za te słowa, to bardzo miłe i kojące dla mnie. Wierzę, że nie ma bieli ani czerni, tylko są różne odcienie szarości, chociaż i to nie napawa mej duszy radością lecz trwogą. - Powiedział, jednak i temat zszedł na inne tory tak i stosując się ku temu. W końcu, nie mógł pozwolić ujmować swoim wynajętym pracownikom! fortunę kosztowali! - Kucharzy-marynarzy mamy, z pewnością coś pospolitego przygotują z surowej żywności dla całej załogi. Chociaż na razie podróżni nie chcą odpocząć na tej wycieczce. Ale cóż, mało komu w dzisiejszych czasach podoba się błękit oceanu, morska bryza, wiatr opiewający nasze ciała i szum fal rozbrajających się o burty statku, dla mnie to jednak jest przyjemność....

- Wracając do kucharzy... Ja jednak mam dla ciebie inny specjał, który mam cichą nadzieję zasmakuje podany w dosyć niecodziennej oprawie. Specjalnie przygotuję na tę okazję.
- Powiedział z radosnym uśmiechem.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #50 dnia: 02 Lipiec 2015, 17:20:08 »
Armin podziwiała widok swojej kwatery. Była ona bardzo elegancka i można by rzec, że była to pierwsza klasa. Zostawiła tam swoją torbę i odwróciła się do krasnoluda.
- Dobra, chodź jakoś się zapoznać z innymi. - powiedziała przyjaznym głosem. Zamknęła swoją kajutę, a klucz schowała do kieszeni. Ciemnoskóra chciała jakoś rozerwać się, a przy okazji Siliona.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #51 dnia: 02 Lipiec 2015, 17:23:41 »
- Dobra, dobra, juz ide... - powiedzial wstajac z podlogi i ruszajac na poklad tam gdzie byli wczesniej.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #52 dnia: 02 Lipiec 2015, 17:33:51 »
Słysząc słowa sternika, kiwnął mu głową na potwierdzenie i uśmiechnął się życzliwie. Zniknął czym prędzej z mostku i ruszył na marsz po okręcie, chcąc zaznać odpoczynku, o którym wcześniej wspomniał. Po drodze minął paru ludzi, przywitał się z nimi i odszedł w swoją stronę.
Rozkoszował się szumem fal, ptakami, morską bryzą - wszystkim, co kilka zdań wcześniej wspomniał Salazar. Było spokojnie.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #53 dnia: 02 Lipiec 2015, 17:37:08 »
Maurenka skierowała się na dolny pokład. Chciała aby Silion się rozluźnił i nie marudził tak dużo. Przecież jest krasnoludem, więc rejs powinien spędzić na piciu... i powinien integrować się z innymi a nie spędzić czas w jej kajucie. Podeszła do beczki z jęczmienną i wskazała wymownym gestem. 
-Pokaż mi jak to się robi!- uśmiechnęła się.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #54 dnia: 02 Lipiec 2015, 17:41:23 »
No dobra, jestem krasnoludem ale to nie znaczy ze mam oproznic ta beczke do dna, o nie, nie bede robil takich cyrkow. - o tak sobie pomyslal, dokladnie tak. Oparl sie o belke na ktorej umieszczony byl zagiel i skrzyzowal rece na klatce piersiowej. - Podziekuje jednak. - kiwnal glowa w odmownym gescie. Odpial od pasa kusze i zalal jaladowac gdy to zrobil, przypial ja a odpial druga i ta tez zaladowal. Druga z kusz przypial do pasa i znow sie oparl. Po chwili znudzilo mu sie to wiec zszedl na dol zrobic sobie cos do jedzenia. Wzial dwie bulki i przekroil, posmarowal maslem i polozyl pare plasterkow wedliny na kazda z nich, po plasterku sera i pomidora, szczypte soli i pieprzu. Bulki zabral na poklad, stanal tam gdzie stal wczesniej, oparl sie i wysunal reke z jedna z bulek w strone kobiety. - Glodna? - zapytal po czym zaczal zajadac swoja bulke znajdujaca sie w drugiej z rak.
« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec 2015, 17:55:24 wysłana przez Silion aep Mor »

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #55 dnia: 02 Lipiec 2015, 18:09:51 »
Odpowiedź o tym, że pożeranie dusz nie było fikcją - przemilczała. Nie chciała zagłębiać się w ten temat. Było, minęło. Wszak jaszczury też coś muszą jeść.
-Ja uwielbiam takie wycieczki. Nie wiem o im chodzi...- skrzywiła się na chwilkę, ale grymas za chwilę zniknął. Rozejrzała się po pokładzie-Zacząć odpoczywać albo wsłuchać się w morze... Albo pić, po prostu, jeśli nie umieją znaleźć sobie zajęcia. Ale jeszcze bardziej niż płynąć w rejs, chciałabym już zejść z pokładu na ciepły piasek- uśmiechnęła się. -Czyli na kolację mam się spodziewać niespodziewanego?  Hahah, no dobrze. Hmm... Wybacz na chwilę... Silion jakoś zbladł...- powiedziała. Ostatnio Silion był jakiś niemrawy... A Eve chciała pogadać chwilkę ze swoją ulubioną maurenką. -Przepraszam na chwilę, dobrze?- zwróciła się do Salazara, po czym podeszła do swojego ulubionego! krasnoluda. I zmierzyła go groźnym wzrokiem... -Ekhem!

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #56 dnia: 02 Lipiec 2015, 18:12:57 »
Krasnolud spojrzal na wyzsza od siebie kobiete jedzac bulke, przelknal kesa i odpowiedzial krotko. - Tak?

Offline Elrendar

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Anu belore dela'na
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #57 dnia: 02 Lipiec 2015, 18:16:58 »
Właśnie kończyłem jeść swoje jabłko, gdy do głowy wpadł mi pomysł. Ludzie na statku zdecydowanie nie potrafili za wiele poza piciem i jedzeniem. Większość poszła też sprawdzać kajuty wraz z paniami. Swój ekwipunek zostawiłem pod pokładem, choć nie było tego wiele. Wyrzuciłem ogryzek owocu gdzieś za siebie, a potem skierowałem się do ciemnoskórego mężczyzny oraz drugiego, który podobno był kanclerzem koronnym.
-Panowie... - zacząłem jak najbardziej poważnym tonem. -Jestem tu nowy. Elrendar, miło mi. Wymieniłem grzecznie uściski. -Sądzę, że tak zacne towarzystwo nie odmówi odrobiny zabawy. Nagle zdjąłem z siebie swoją koszulę. -Poproszę kogoś z załogi o linę. Przyda się. - zwróciłem się do marynarzy. Kiwnąłem wszystkim głową, wziąłem porządny rozpęd i wyskoczyłem przez burtę prosto do wody. -Banzai! - krzyknąłem w locie. Ciało zwinąłem w kulę żeby przy trafieniu w wodę wywołać jak największy plusk.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #58 dnia: 02 Lipiec 2015, 18:24:56 »
-Dziękuję- czarnoskóra wzięła bułkę i zaczęła jeść. -Sil! Ja też chce wskoczyć do wody!

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #59 dnia: 02 Lipiec 2015, 18:28:42 »
-Niezbyt dobrze wyglądasz... Jesteś chory?- zmartwiła się. -No i niechętnie pijesz. To ewidentnie oznaka choroby!

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #59 dnia: 02 Lipiec 2015, 18:28:42 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top